![]() |
#451 |
Zakorzeniona
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947
|
Dot.: Ja, On i jego dziecko... z Nią .
Wszystkie problemy, które macie, są na jego własne życzenie. Nie rozumiem, czemu się tak zachowuje. Nie łatwiej było te kilka lat temu przewidzieć, że była nagle nie zmieni się w anioła?
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#452 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 4 550
|
Dot.: Ja, On i jego dziecko... z Nią .
zgłoś się do stowarzyszenia, oni mają pełne zaplecze. również psychologiczne.
ja bym takiego faceta przytargała za uszy do domu. nie będzie mi facet z siebie robił kloszarda i ofiary losu. niech się lepiej czymś konstruktywnym zajmie. typu przygotowaniem do rozprawy, szukaniem argumentów, dowodów, zdjęć z wakacji, rachunków, kwitów i czego tam jeszcze. nie obraź się, ale czy on zawsze był taka trochę fajtłapa, jeśli problem był poważny? |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#453 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 118
|
Dot.: Ja, On i jego dziecko... z Nią .
To nasz pierwszy tak poważny problem.
Do domu wrócił i dalej nawija. Nazwał mnie nawet "księżniczką" lol. Z negatywnym wydźwiękiem. Zaczynam tracić chęci w pomaganiu mu w tej rozprawie. Dotychczas to ja piszę pozwy, przygotowuję rozprawę, a on tylko świruje. Może jak zostawie go z tym samego to się ogarnie?? Albo znów to zamiecie pod dywan ![]()
__________________
Fresh Princess of Wizaz ... https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=551947 - moja galeria pazurkowa ![]() 04.07.2015 PM 2015 ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#454 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 071
|
Dot.: Ja, On i jego dziecko... z Nią .
[quote] Zaczynam tracić chęci w pomaganiu mu w tej rozprawie. Dotychczas to ja piszę pozwy, przygotowuję rozprawę, a on tylko świruje. Może jak zostawie go z tym samego to się ogarnie?? [/guote] - błąd, duży błąd. To nie jest twoja sprawa, akurat sprawy z eksią musi załatwić sam.
Pytanie: dasz to zamieść pod dywan? |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#455 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 25 334
|
Dot.: Ja, On i jego dziecko... z Nią .
Cytat:
![]() Cytat:
mój dobry znajomy miał zasądzone widzenia włącznie z opinią psychologa z poradni,gdzie mógł zabierać dzieci.przyjechał pod dom ,a ona ,że nie da dzieci zadzwonił z wyrokiem po policję.policja przyjechała,obejrzała wyrok,zadzwonili na domofon,a pani pyta-czy mają nakaz... nie mieli,nie mogli nic zrobić,odjechali-takie ma prawo ojciec! ![]() |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#456 | ||
ma zielone pojęcie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
|
Dot.: Ja, On i jego dziecko... z Nią .
Cytat:
Twój TŻ płaci regularnie alimenty? Jak tak, to ja nie wiem o co kobiecie chodzi... Naprawdę próbuje Wam życie utrudnić ![]() Ile synek ma lat? Z tego, co wiem to jak będzie miał 13 lat to sam będzie mógł zadecydować, z którym rodzicem chce mieszkać. Jak już po bataliach sądowych uda Wam się wywalczyć prawo do widywania dziecka, spróbujcie tłumaczyć synkowi w czym rzecz. Że mama jest oczywiście mamą, ale synek ma też tatę, który go kocha, który robi co może żeby się z nim widywać... Może jakoś uda się ojcu odbudować relację z synem. A potem może uda Wam się zabrać syna do siebie? Ale tutaj musiałaby być wola synka... Nie pozwalaj na to. Powiedz mu, że skoro on chce się na Was wyżywać, to Ty nie będziesz mu pomagała z papierami itd. No błagam, niech chociaż doceni, co dla niego robisz ![]() Psycholog też by się przydał... Cytat:
__________________
„Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”. Spock („Star Trek”) |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#457 | |
Ekspert od Dupy Strony
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 20 778
|
Dot.: Ja, On i jego dziecko... z Nią .
Cytat:
Strona tego stowarzyszenia http://www.prawaojca.org.pl/
__________________
Jak na św. Hieronima jest deszcz albo go ni ma, to na św. Szczepana pada albo nie pada. |
|
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i Wyprzedaże
![]() |
#458 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Gdzie indziej jestem
Wiadomości: 8 397
|
Dot.: Ja, On i jego dziecko... z Nią .
Cytat:
![]() Ja bym od razu do sądu z tym poszla a policjantów na świadków wzięła albo kazała spisać protokół Można też dziecko bezpośrednio z przedszkola, szkoly w dzień widzeń odebrać |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#459 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 25 334
|
Dot.: Ja, On i jego dziecko... z Nią .
Cytat:
co zrobił? odwołał się sądownie ,co znw trwało,ona dostała ostrzeżenie od sadu,że nast epnym razem bedzie sankcja karna ,więc dała dzieci raz,ale były tak nabuntowane,że nie dało się znimi nic zrobić. potem były chore,potem gdzies pojechały,a potem mój znajomy odpuścił. widziałam ta walkę i jego oddanie,ale czasem an siłę nic nie można zrobić.on mial za sobą prawo i nie mógł go wyegzekwować. ktoś ocenił (psycholog) ,że córki lat 6 i 3,ktore wychowywał codziennie,a potem po rozwodzie i przez roczną walkę o widzenia orzekł,że dzieci może widziec przez pól roku tylko w obecności matki.potem może się starac widzieć bez matki. nie chce do tego wracać,bo to bolesny okres i dla niego i dla nas.do dziś niby widzi dzieci,ale są tak zbuntowane przz matkę,że ręce opadaja Edytowane przez TmargoT Czas edycji: 2011-07-23 o 16:29 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#460 | ||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 5 779
|
Dot.: Ja, On i jego dziecko... z Nią .
Cytat:
![]() Cytat:
wybacz brutalność moich słów, ale aż się we mnie gotuje, mam dosyć nerwowy charakter i na bierność z mojej strony w takich sytuacjach nie byłoby co liczyć. podobno jest tak, że matka swoich dzieci jak lwica broni w każdej sytuacji? tym bardziej nie dałabym tak traktować swojego dziecka - to `wyżywanie się` jest niedopuszczalne. o ile ty rozumiesz co przechodzi twój mąż, tak twoje dziecko jest jeszcze za małe, żeby to zrozumieć. |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#461 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Thessaloniki! Greece
Wiadomości: 5 383
|
Dot.: Ja, On i jego dziecko... z Nią .
I tak to wlasnie jest.. kiedy kazdy mowi o dobra kocham Cię seks bez czy z zapezbpieczeniem i później ciąża z osobą która tylko potem chce z nas wyłudzić kasę i nie chce nawet pokazać dziecka ;] chyba to się standard zacyzna robić.
Ja na jego miejscu wpierw bym się zastanowiła z kim idzie do łózka. Ale co tu mowic,teraz trzeba walczyć sądownie. Ja bym z takim długo nie pojechala w związku jednak.
__________________
> and I'm like... and I'm like... and I'm like... 'But know this...I'm only judged by one Power, and I serve HIM.. !
<3 |
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysĹy na prezent
![]() |
#462 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
|
Dot.: Ja, On i jego dziecko... z Nią .
Cytat:
Mi sie wydaje ze jego nadmierna opieka to raczej rekompesata i udawadnianie komus czegos - w tym wypadku udawadnianie eks, stad nie dziwie sie ze zle sie czujesz. Prawdziwa milosc do dziecka nie polega przeciez na kupowaniu mu najdrozszych zabawek, ani na strojeniu focha czy najmowaniu prawnika kontra jego mama. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#463 | ||
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: Ja, On i jego dziecko... z Nią .
Cytat:
![]() Cytat:
|
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#464 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 118
|
Dot.: Ja, On i jego dziecko... z Nią .
Stanęło na tym:
Mąż totalnie się w sobotę rozkleił... tak to własnie jest jak problemy, przed którymi uciekasz 4 lata nagle znienacka Cię doganiają bez uprzedzenia. Przeżył bolesne zderzenie z rzeczywistością. Wypłakał się potem mówiąc, że beze mnie sobie nie poradzi. Od tego czasu się uspokoiło-musiał odreagować. Exiunia napisała rano smsa, że strasznie się cieszy, że już po małego nie przyjedzie i cytuję " Mam nadzieję, że kiedyś zrozumiesz, że dla Ciebie powinno się liczyć tylko Twoje dziecko". Ja to rozumiem jakobym ja ani moje dziecko nie miała prawa oczekiwać czegokolwiek od mojego męża i powinniśmy się schować gdzieś w kąt daleko za "jego dzieckiem". Głupio to brzmi... bo sama ma drugie dziecko z nowego małżeństwa... i ciekawe czy kocha je mniej... a gdybyśmy sobie strzelili własne? Co planujemy za rok jeśli uda nam się poukładać wszystko jak należy? nie ogarniam ![]() Ale jedna rzecz, którą mu wykrzyczała do telefonu tłumaczy wszystko: "Bo .........(imię mojego synka) ma wszystko! A Twój syn nie". Tylko, że to co ma mój synek to zbiór rzeczy od wielu osób... ode mnie owszem bo gdy byłam sama przez jakiś czas z nim to całą pensję przeznaczałam tylko na nas dwoje... ale także od dziadków, którzy nieba by mu uchylili, od moich sióstr...bo jako pierwsze dziecko w naszej rodzinie dostawał od moich sióstr i bratowej wiele rzeczy... uwielbiały mu przynieść jakiś fajny ciuszek czy zabawkę. Ponadto my żyjemy bardzo rodzinnie... i w domu pod miastem, a nie w bloku. Więc inwestujemy wspólnie w ogród i plac zabaw dla dzieci bo mamy ich dwójkę... brat ma córeczkę w podobnym wieku... więc rozliczanie teraz nas z takich rzeczy jak trampolina, zjeżdżalnia, czy piaskownica jest bez sensu! Ale tego nie widać...lepiej zazdrościć i pluć jadem... A tego, że gdy mały bywał u nas to miał właśnie to wszystko... korzystał z placu zabaw.... z każdej rzeczy, które jest u nas w domu. Mieliśmy w planach zakupić dzieciakom dwa rowery i jeździć z nimi na wycieczki...a ona nam wypomina, że mój ma wszystko, a jej nie ![]() Notabene... jak zamiast się uczyć i inwestować w siebie ona wolała sprzedawać nabiał w spożywczaku przez całe życie i skończyć zawodówkę handlową to tak ma. Bo gdy ona latała po dyskotekach ja mając 16 lat stałam każdy weekend na promocjach po 12 h. Ja pierwszy raz w klubie na imprezie byłam w zeszłe wakacje mając 27 lat. Serio. Więc moje dziecko ma co ma- bo jego matka ciężko na to pracowała. Przepraszam wygadałam się ![]() ![]()
__________________
Fresh Princess of Wizaz ... https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=551947 - moja galeria pazurkowa ![]() 04.07.2015 PM 2015 ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#465 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 8 299
|
Dot.: Ja, On i jego dziecko... z Nią .
Lianca, a czemu on zwyczajnie nie odbierze dziecka ze szkoły? Nie musi sie o o prosic, ma prawa rodzicielskie, bierze syna i tyle. Dwa, nie sądze, zeby ex nie dała syna, jak wspomniałam, to i dla niej korzystne, bo moze odpocząć. Zwyczajnie uzywa go teraz jako karty przetargowej, zeby cos uzyskac lub sie zemscic. Niech sie Twoj maz nie załamuje, ale w koncu postawi jej troche. Niestety dogadac sie mozna nie z kazdym.
|
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#466 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 25 334
|
Dot.: Ja, On i jego dziecko... z Nią .
Cytat:
nie zrobią mu nic złego,ale samo to,że dziecko będzie zestresowane przyjazdem policji.wiem ,że ojcowie mają mniej praw i z góry jest wyznaczony stereotyp złego ojca,porywającego dziecko od matki.czesto policja najpierw działa,potem pyta. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#467 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 118
|
Dot.: Ja, On i jego dziecko... z Nią .
- Dzieciaki mają teraz wakacje... ale nawet gdyby był rok szkolny, to 7 letnie dziecko kończy max o 13.00, a mąż pracuje do 17.00 i nie ma szans się zwolnić:/
- Ona kategorycznie zakazała kontaktów bo sprawa trafiła do Sądu..i do wyroku go nie da na 100% - Przygotowujemy się do rozprawy.. a konkretnie ja bo samodzielnie napisałam 2 pozwy... i skompletowałam załączniki... mimo, że nie jestem prawnikiem. I jestem z siebie dumna bo mecenas z mojej pracy tylko rzucił okiem na efekt, podopisywał same paragrafy i uznał, że jest ok:P - Mój mąż powinien mi stopy za to masować przez min pół roku... za trud jaki w to włożyłam, aż mi czacha dymi. - niestety w Polsce ojciec jest na przegranej pozycji i wiem, jak wiele trzeba by wywalczyć cokolwiek jako ojciec. Ale nie wyrokiem się martwię... wyrok to tylko 30% sukcesu. Martwię się podejściem syna mojego męża do swojego ojca i do nas. Będzie zaszczuty, zbuntowany. Już taki był... a co dopiero po tym okresie wojny sądownej? Zastanawiam się chwilami czy jest o co walczyć... Bo może się okazać, że wywalczymy przymuszone wizyty chłopca, który nas nienawidzi ![]()
__________________
Fresh Princess of Wizaz ... https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=551947 - moja galeria pazurkowa ![]() 04.07.2015 PM 2015 ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#468 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: to tu to tam
Wiadomości: 5 071
|
Dot.: Ja, On i jego dziecko... z Nią .
Jak nie wywalczycie, to będziecie żałować...
Gratuluję zaparcia, mąż powinien być z Ciebie DUMNY i dziękować za pomoc w ogarnięciu tego wszystkiego ![]() Jeśli ex tak się uprze i tak wszystko rozwali, dążąc do postawienia na swoim, że totalnie zbuntuje małego - to cóż, przynajmniej będziecie mieli świadomość, że zrobiliście wszystko co było możliwe, a cała sytuacja jest tylko winą nawiedzonej, zaślepionej zawiścią matki. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#469 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 8 299
|
Dot.: Ja, On i jego dziecko... z Nią .
Cytat:
Lianca wiem, ze teraz sa wakacje, ale problem nie zaczał sie z poczatkiem wakacji. Wg mnie wina lezy po stronie Twojego meza ze dał sobie wejsc na głowe i ex i dziecku;/ Ty odwalasz robote, on załamuje ręce, niech sie chłop wezmie w garsc, bo nie on tu jest dzieckiem. |
|
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysĹy na prezent
![]() |
#470 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Gdzie indziej jestem
Wiadomości: 8 397
|
Dot.: Ja, On i jego dziecko... z Nią .
Cytat:
Ja jestem wredna, ale bym kobiecie napisała,że moje dziecko ma wszystko bo ma taką a nie inną matkę, która mu to zapewniła na długo przed poznaniem (tż) i że gdyby sie postarała to też miałaby taką możliwość ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#471 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 5 779
|
Dot.: Ja, On i jego dziecko... z Nią .
Cytat:
![]() Edytowane przez 201803080934 Czas edycji: 2011-07-25 o 15:41 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#472 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 25 334
|
Dot.: Ja, On i jego dziecko... z Nią .
Cytat:
jesli bedzie wredna to powie policji,że mąż porwał dziecko i nie ma praw do wychowania. realia sa takie,że nie maja unormowanych spraw sadowych,więc można mówić wszystko. znów ke może powiedziec,że zabroniła kontaktów ojca z synem,bo ojciec pobił dziecko ostatnim razem.po takich słowach myślisz,że policja nic nie zrobi? pomyśl. takie sytuacje sa zagrożeniem dla dziecka i najpierw zabiorą dzieciaka,a potem będa sprawdzac prawdziwość informacji.sa rzeczy i czyny,które trudmno ocenić na pierwszy rzut oka,więc prędzej uwierzą matce niż ojcu. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#473 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 118
|
Dot.: Ja, On i jego dziecko... z Nią .
Założyłam nowy własny wątek bo ten ukradłam (o niedobra ja) i do tego trochę się w środku zaśmiecił:
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...4#post28359434
__________________
Fresh Princess of Wizaz ... https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=551947 - moja galeria pazurkowa ![]() 04.07.2015 PM 2015 ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#474 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 6 354
|
Dot.: Ja, On i jego dziecko... z Nią .
Wątek doczekał się drugiej części, ale dotyczy problemu Lianci, więc dopiszę się jeszcze tutaj
![]() Cytat:
![]() Rozumiem, że w sklepikach osiedlowych jest drożej, a nie codziennie ma się czas żeby pójść do większego sklepu. Ale wystarczy taka "wycieczka" raz w tygodniu - możesz sobie wtedy od razu kupić kilka jogurtów. W ten sposób mogłabyś zmniejszyć wydatki na jedzenie przynajmniej o 1/3 (nie rezygnując z jakości) ![]()
__________________
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#475 | |
ma zielone pojęcie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
|
Dot.: Ja, On i jego dziecko... z Nią .
Cytat:
![]() Generalnie niewiele niestety dałoby radę z moimi wydatkami zrobić. Zwłaszcza, że samochodu nie mam. Nie mogę sobie pojechać na drugi koniec miasta po ogromne zakupy w Leclercu czy czymś. Co do grzanek - dużo ich nie jem, ale jak jem to chleb musi być tostowy. Grzanki ze zwykłego chleba w zupie czosnkowej to marny pomysł ![]() Przy okazji - jak duży jest ten bochenek chleba, który mi poleciłaś? Bo ja widuję tylko takie standardowej wielkości. I spoko jestem w stanie zjeść jeden na spółkę z TŻ w jeden dzień (pomijam fakt, że mało pieczywa jem). Także nie wiem jak z takiego chleba mogłabym zrobić sobie grzanki na kilka dni dla kilku osób ![]()
__________________
„Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”. Spock („Star Trek”) Edytowane przez Chatul Czas edycji: 2011-07-30 o 17:01 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#476 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Gdzie indziej jestem
Wiadomości: 8 397
|
Dot.: Ja, On i jego dziecko... z Nią .
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#477 |
Ekspert od Dupy Strony
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 20 778
|
Dot.: Ja, On i jego dziecko... z Nią .
Grzanki można i z czerstwego robić
![]()
__________________
Jak na św. Hieronima jest deszcz albo go ni ma, to na św. Szczepana pada albo nie pada. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#478 | |
ma zielone pojęcie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
|
Dot.: Ja, On i jego dziecko... z Nią .
Cytat:
![]() ![]()
__________________
„Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”. Spock („Star Trek”) |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#479 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 6 354
|
Dot.: Ja, On i jego dziecko... z Nią .
Cytat:
![]() Pisałam o zwykłym bochenku. Przecież grzanki do dodatek do zupy, a nie jej podstawa (więc o ile jedząc kanapki na śniadanie czy kolację bochenek można zjeść, to z zupą przecież tyle nie pójdzie). Tak jak pisałam: ostatnio robiłam z chleba tostowego - z 1/3 wyszła miska grzanek, które później częściowo poszły dla ptaszków, bo było ich za dużo (dla mnie, TŻ-a i dziecka - a TŻ sam je za 3 osoby ![]() ![]() Akurat sama nie przepadam za Danonem - podałam przykładowo. Bakoma jest trochę droższa, ale też można ją kupić taniej, niż podałaś. Dodatkowo warto popatrzeć np. na produkty z Biedronki - często są produkowane przez przodujące firmy, a znacznie tańsze, niż w innych sklepach (np. litr soku za 2,5 zł pod jakąś nic nie mówiącą nazwą - a z tyłu napis: "wyprodukowano przez Hortex dla sieci sklepów Biedronka"). No a Biedronek w Warszawie od groma - nie trzeba jechać na drugi koniec miasta ![]() Jeśli nie masz samochodu, może warto umówić się z kimś znajomym? Jak TŻ był chory i nie mogliśmy pojechać na zakupy, to pojechałam z tatą. Znajomi TŻ również proponowali pomoc. Zresztą nie chodzi o to, żeby ktoś specjalnie wyświadczał Ci przysługę - ale na pewno masz wśród znajomych kogoś, kto sam raz na jakiś czas jeździ na większe zakupy do supermarketu. I tak ogólnie nie chodzi mi o to żeby namówić konkretnie Ciebie na oszczędności ![]() ![]()
__________________
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#480 | |||||
ma zielone pojęcie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
|
Dot.: Ja, On i jego dziecko... z Nią .
Cytat:
A w zupie czosnkowej, grzanki są niemalże podstawą zupy ![]() Cytat:
Co więcej, Bakoma ma produkty dobrej jakości. I w wielu jogurtach Bakomy nie ma żelatyny (jestem wegetarianką), a w jogurtach innych firm zazwyczaj jest żelatyna ![]() Cytat:
![]() Ale owszem, soki w Biedronce często kupuję ![]() Tyle, że ja w ogóle dużo piję, od zawsze. Kilka litrów dziennie. Z czego czasem 2 litry samego soku. Cytat:
Co więcej, mam chory kręgosłup, więc wiele picia sobie nie przyniosę, a piję dużo. Także skazana jestem na zakupy internetowe, wtedy kurier wnosi mi to jedzenie do domu. Cytat:
Co więcej, jakość produktów się dla mnie bardzo liczy. Ofertę Biedrdonki znam dobrze, bo często kupuję w tym sklepie. Mleko sojowe tam sprzedawane jest pyszne, czasem trafią się dobre soki (chociaż soków jest mało, głównie są napoje, które zdrowe nie są). Ale np. nabiał jest drogi. Albo niezbyt dobrej jakości.
__________________
„Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”. Spock („Star Trek”) |
|||||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:25.