Ludzkie zachowania i poglądy które dziwią cz.4

**201801022117** · 2012-05-31, 13:25

Link do części pierwszej : https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...1#post28450538

Link do częsci drugiej : https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=549077

Link do częsci trzeciej : https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=576846

Mam nadzieję, że nie dostanę ochrzanu że to ja założyłam.

Chatul · 2012-05-31, 13:38

Dziwi mnie, że wiele firm (i to wydawałoby się, poważnych) nie odpisuje na maile

Cytat:

Napisane przez cattt

Racja,mam na myśli np. rozpuszczone włosy ale spryskane dużą ilością lakieru,czy tam jakiś tapir i niechęć jakiegokolwiek ich tknięcia.
Ja mam chyba taki nawyk, przekładania dotykania .
Może to jakieś natręctwo

No co kto lubi. Ja nie mam potrzeby przeczesywania włosów.

MonikaFaustyna · 2012-05-31, 13:41

Cytat:

Napisane przez Chatul

Dziwi mnie, że wiele firm (i to wydawałoby się, poważnych) nie odpisuje na maile

No co kto lubi. Ja nie mam potrzeby przeczesywania włosów.

Ja właśnie też

. Jakbym miała nadprogramową kasę i znajomą osobę, któa robi warkoczyki albo wplata dreadloki, to bym sobie zrobiła. Miałabym spokój na jakiś czas

.

paulinka1128 · 2012-05-31, 14:14

Cytat:

Napisane przez Chatul

Dziwi mnie, że wiele firm (i to wydawałoby się, poważnych) nie odpisuje na maile

Taaaaa... I urzedy. Przykład: miałam ważna sprawe do załatwienia w konsulacie polskim w mediolanie.
Dodzwonic się nie ma szans, zajete lub nikt nie odpowiada a na dodatek przed kazdym połączeniem jest cała procedura z połoczeniem z danym działem informacje o gozinach pracy konsulatu itp. Więc pomimo, że z nikim nie udalo mi sie poloczyc to kosztowalo mnie to juz 15€, napisalam e-maila juz ponad miesiac i O odpowiedzi. Nawet chcialam Jakas skarge na nich napisac ale nie wiedzialam do kogo. Orientuje sie ktos moze?

Aninek · 2012-05-31, 14:27

Cytat:

Napisane przez paulinka1128

Taaaaa... I urzedy. Przyklad: mialam wazna sprawe do zalatwienia w konsulacie polskim w mediolanie.
Dodzwonic sie nie ma szans, zajete lub nikt nie odpowiadal a na dodatek przed kazdym polaczeniem jest cala prOcedura z poloczeniem z danym dzialem iformacje o gozinach pracy konsulatu itp. Wiec pomimo, ze z nikim nie udalo mi sie poloczyc to kosztowalo mnie to juz 15?, napisalam e-maila juz ponad miesiac i O odpowiedzi. Nawet chcialam Jakas skarge na nich napisac ale nie wiedzialam do kogo. Orientuje sie ktos moze?

Taki brak odpowiedzi to żenujące - tak jakby adres mailowy do korespondencji był wyłącznie do ozdoby

GoodNight · 2012-05-31, 14:53

Dziwią mnie ludzie, którzy narzekają na zachowanie innych a sami robią, zachowują się dokładnie tak samo.

Przykład: mam w bloku sąsiadów, którzy jak imprezują to na całego. Muzyka do 5 rano na full, śmiechy na klatce. Ogólnie głośno.
Ostatnio imprezę zrobił inny sąsiad, było głośno no ale nie tak jak u tamtych. W niedzielę rano spotykam pierwszą sąsiadke i zaczyna sie jazda. Jak tak mozna?!? Tak głosno?!? Pół nocy nie spałam!! Hipokrytka

reverse · 2012-05-31, 15:12

Dziwi mnie zachowanie wykładowców na mojej uczelni... Jedna nauczycielka nie odpisuje w ogóle na e-maile, zajęcia odwołuje w momencie, jak już wszyscy są na wydziale, nie wyrabia się z terminami... Myślałam, że wykładowcy powinni mieć chociaż trochę szacunku dla studentów. Dodam, że ta babka ma mgr i ogólnie jest młoda, więc wydawało mi się, że powinna być bardziej wyrozumiała dla studentów.

MonikaFaustyna · 2012-05-31, 15:17

Cytat:

Napisane przez reverse

Dziwi mnie zachowanie wykładowców na mojej uczelni... Jedna nauczycielka nie odpisuje w ogóle na e-maile, zajęcia odwołuje w momencie, jak już wszyscy są na wydziale, nie wyrabia się z terminami... Myślałam, że wykładowcy powinni mieć chociaż trochę szacunku dla studentów. Dodam, że ta babka ma mgr i ogólnie jest młoda, więc wydawało mi się, że powinna być bardziej wyrozumiała dla studentów.

Ja miałam taką panią dr. To, że ktoś jest wykładowcą i ma coś tam przed nazwiskiem, nie znaczy, że jest zorganizowanym człowiekiem. Zawsze mnie wkurzali tacy wykładowcy, którzy nie umieli się z niczym wyrobić, a do studentów mieli pretensje, że ktoś z czymś zalega. I tak najgorsze, czego doświadczyłam na studiach, to zmiana promotora do magisterki bez mojej wiedzy. Dowiedziałam się przypadkowo pisząc do byłej już promotorki.

**201803111829** · 2012-05-31, 15:27

Witam w nowym wątku

Z cyklu "co mnie zaskakuje".
Przedwczoraj pewien pan miał wypadek, śmiertelny, potrącił go samochód. Ojciec trójki dzieci, nauczyciel. Bardzo przykre. I o ile rozumiem żałobę, to jego córka (2 gimnazjum)... wstawia zdjęcia (szare) swojego ojca na facebooku, i pisze "tatusiu, dlaczego ty, ciągle mam nadzieję że wrócisz[*]". Ale to nie szczyt. Ludzie pod tymi zdjęciami piszą znicze ([*] ), a ona to lajkuje. SZCZYT. chwalić się, bo ojciec nie żyje. Bo ja właśnie tak to rozumiem.

MonikaFaustyna · 2012-05-31, 15:58

Cytat:

Napisane przez _Tinkerbell

Witam w nowym wątku

Z cyklu "co mnie zaskakuje".
Przedwczoraj pewien pan miał wypadek, śmiertelny, potrącił go samochód. Ojciec trójki dzieci, nauczyciel. Bardzo przykre. I o ile rozumiem żałobę, to jego córka (2 gimnazjum)... wstawia zdjęcia (szare) swojego ojca na facebooku, i pisze "tatusiu, dlaczego ty, ciągle mam nadzieję że wrócisz[*]". Ale to nie szczyt. Ludzie pod tymi zdjęciami piszą znicze ([*] ), a ona to lajkuje. SZCZYT. chwalić się, bo ojciec nie żyje. Bo ja właśnie tak to rozumiem.

yyy... zaniemówiłam

Ja nie rozumiem "lajkowania" swoich postów. Po co się to robi?

**megamag** · 2012-05-31, 16:47

Cytat:

Napisane przez MonikaFaustyna

Czasem mam wrażenie, że tu się ludzie nakręcają, myślą ooo fajnie dostaniemy mega imprezę, a jak przychodzi co do czego, to wielki narodowy foch, bo jesteśmy biedni

. Tak źle i tak niedobrze.

Od początku byłam przeciw, inwestycje można i powinno się mieć i bez Euro. A jak już robimy na Euro to moglibyśmy chociaż zdążyć. To prawa, że w Warszawie główne ulice są rozkopane i zamknięte przez budowę metra? Czy ono nie miało być na Euro?

Cytat:

Napisane przez Chatul

No wiadomo, każdy ma swoje preferencje. Mnie tam się bardziej podobają stare wagony, i tyle

A co do dworców, to i tak moim mistrzem są Katowice z peronem piątym, na którym zatrzymują się pociągi osobowe

Byłam tam kiedyś, godzinę go szukałam.

Cytat:

Napisane przez cattt

Dziwią mnie kobiety, które nie czeszą włosów w ciągu dnia

W ogóle nie czeszę włosów, nawet nie mam grzebienia.

Cytat:

Napisane przez isabelka00

zapchane są rury i woda się cofa do kibelka....

gówniana sprawa

U mnie była taka historia, rodzina przyjechała do mojej babci i chyba odpływ do szamba zapchali, odjechali zanim ktokolwiek zauważył, że kupy wypływają do brodzika w prysznicu.

Jak lajkujesz posty to się chyba też twoim znajomym wyświetlają, nawet jak nie znają osoby, której lajkujesz. Wiesz, puszczasz dalej.

natalkaa7522 · 2012-05-31, 17:23

Cytat:

Napisane przez Chatul

No co kto lubi. Ja nie mam potrzeby przeczesywania włosów.

Ja też nie mam.

A jeszcze do posta któregoś w poprzednim wątku, to ja chodzę np. cały dzień w rozpuszczonych włosach i ich nie czeszę w ogóle.. Moje włosy szczotki/grzebienia nie zaznały od jakichś 4 lat.

asioollka · 2012-05-31, 17:33

Cytat:

Napisane przez natalkaa7522

Ja też nie mam.

A jeszcze do posta któregoś w poprzednim wątku, to ja chodzę np. cały dzień w rozpuszczonych włosach i ich nie czeszę w ogóle.. Moje włosy szczotki/grzebienia nie zaznały od jakichś 4 lat.

nie wiem, to już jest dla mnie chore, przecież na włosach zbiera się brud i kurz, poprzez czesanie trochę się te zanieczyszczenia usuwa. Czesanie jest też istotne przy prawidłowej pielęgnacji włosa, czesząc się rozprowadzasz sebum, które chroni włosy przed ich uszkodzeniami. Nie mówię, żeby latać non-stop z grzebieniem/szczotką, no ale przynajmniej raz dziennie można by te włosy przeczesać.

Olivvek · 2012-05-31, 17:52

Cytat:

Napisane przez natalkaa7522

Ja też nie mam.

A jeszcze do posta któregoś w poprzednim wątku, to ja chodzę np. cały dzień w rozpuszczonych włosach i ich nie czeszę w ogóle.. Moje włosy szczotki/grzebienia nie zaznały od jakichś 4 lat.

Ja jak byłam mała to uciekałam przed grzebieniem

i już po 4 dniach miałam taki kołtun, że trzeba było ciąć

Bez kitu nie rozumiem nieczesania. Nawet jeśli nie widać tego gołym okiem to i tak wydaje mi się to takie... niechlujne?
Ja mam po myciu takie strąki paskudne, że nie wyobrażam sobie czegoś z tym nie zrobić

Brangien · 2012-05-31, 18:01

Cytat:

Napisane przez natalkaa7522

Ja też nie mam.

A jeszcze do posta któregoś w poprzednim wątku, to ja chodzę np. cały dzień w rozpuszczonych włosach i ich nie czeszę w ogóle.. Moje włosy szczotki/grzebienia nie zaznały od jakichś 4 lat.

Ale jak to? Masz kręcone włosy?

Aliseja · 2012-05-31, 18:01

ale jak to nie czeszesz? przeciez wlosy się plączą i sie robią kołtuny przynajmniej u mnie jak nie przeczesze chociaż raz dziennie.

emememsik · 2012-05-31, 19:09

Cytat:

Napisane przez _Tinkerbell

Witam w nowym wątku

Z cyklu "co mnie zaskakuje".
Przedwczoraj pewien pan miał wypadek, śmiertelny, potrącił go samochód. Ojciec trójki dzieci, nauczyciel. Bardzo przykre. I o ile rozumiem żałobę, to jego córka (2 gimnazjum)... wstawia zdjęcia (szare) swojego ojca na facebooku, i pisze "tatusiu, dlaczego ty, ciągle mam nadzieję że wrócisz[*]". Ale to nie szczyt. Ludzie pod tymi zdjęciami piszą znicze ([*] ), a ona to lajkuje. SZCZYT. chwalić się, bo ojciec nie żyje. Bo ja właśnie tak to rozumiem.

Daj spokój, każdy inaczej przeżywa żałobę. Jeśli jej to pomaga, czemu ma tego nie robić? Nie wiem czemu odbierasz to jako chwalenie się.

Olivvek · 2012-05-31, 20:13

Cytat:

Napisane przez _Tinkerbell

Witam w nowym wątku

Z cyklu "co mnie zaskakuje".
Przedwczoraj pewien pan miał wypadek, śmiertelny, potrącił go samochód. Ojciec trójki dzieci, nauczyciel. Bardzo przykre. I o ile rozumiem żałobę, to jego córka (2 gimnazjum)... wstawia zdjęcia (szare) swojego ojca na facebooku, i pisze "tatusiu, dlaczego ty, ciągle mam nadzieję że wrócisz[*]". Ale to nie szczyt. Ludzie pod tymi zdjęciami piszą znicze ([*] ), a ona to lajkuje. SZCZYT. chwalić się, bo ojciec nie żyje. Bo ja właśnie tak to rozumiem.

Ojej, przeoczyłam tego posta

a mam coś do powiedzenia w temacie

Kiedy jeszcze miałam konto na portalu społecznościowym, też po śmierci ojca wrzuciłam nasze wspólne zdjęcie. Stwierdziłam, że nie mam ochoty każdemu z osobna tłumaczyć, żeby dał mi święty spokój i opowiadać, że już nie mam taty (albo w odwrotnej kolejności

). I tak nie uchroniło mnie to przed sytuacją, kiedy spotkałam się po latach z koleżanką, a ona z uśmiechem pyta "a co u taty?", ale na pewno ograniczyło takie nieprzyjemności.
I jest tu jeszcze motyw- niech wszyscy wiedzą, że mi źle; takie nawet internetowe podnoszenie na duchu przez wiele osób pomaga, przynajmniej mi pomagało.

Melanchton · 2012-05-31, 20:21

Rozwaliłam się sama. Odpowiedziałam w starym wątku., bo nie zauważyłam, że jest nowy...

lapida · 2012-05-31, 20:24

Cytat:

Napisane przez iamsolucky

a czy trzeba się gospodarzowi spowiadać z tego co wrzucamy do śmietnika

lepiej zapchać mu kibel? wtedy to dopiero prawda wyjdzie na jaw

zwija się w cienki rulonik "pampersa" owija papierem/chusteczką i wyrzuca-dyskretnie. Zawsze tak robię- u siebie w domu bo nie wyobrażam sobie wywalać rozwiniętą na całą długość podpaskę

Dla mnie "dyskretnie" w gościach jest... niemożliwe.
Przecież jeśli jesteś gościem, to zwracasz na siebie uwagę, prawda? Nieważne, co robisz - chcesz wyjrzeć przez okno czy skorzystać z łazienki. A jesli po wyjściu z ubikacji wędrujesz do kuchni, to nie ma szans na zrobienie tego niezauważenie..

**18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a** · 2012-05-31, 20:28

Cytat:

Napisane przez lapida

Dla mnie "dyskretnie" w gościach jest... niemożliwe.
Przecież jeśli jesteś gościem, to zwracasz na siebie uwagę, prawda? Nieważne, co robisz - chcesz wyjrzeć przez okno czy skorzystać z łazienki. A jesli po wyjściu z ubikacji wędrujesz do kuchni, to nie ma szans na zrobienie tego niezauważenie..

No i co z tego? Czy jest coś nienormalnego/wstydliwego w tym, że kobiety miesiączkują? Albo może w wywalaniu śmieci?

reverse · 2012-05-31, 20:38

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;34434018]No i co z tego? Czy jest coś nienormalnego/wstydliwego w tym, że kobiety miesiączkują? Albo może w wywalaniu śmieci?[/QUOTE]

Właśnie mi się przypomniało: dziwi mnie, że kobiety wstydzą się tego, że mają okres. Jeszcze zrozumiem w podstawówce/gimnazjum, ale później?
I z drugiej strony: dziwi mnie, że kobiety na lewo i prawo opowiadają, że mają "ciotę" itd (nie cierpię takich określeń).

Dla mnie nie jest problemem powiedzieć komuś, że nie mogę gdzieś jechać/źle się czuję/itd, bo mam okres. Przecież to normalna rzecz. Gorzej by było, jakby tego okresu nie było

invisible_01 · 2012-05-31, 20:42

Cytat:

Napisane przez reverse

Właśnie mi się przypomniało: dziwi mnie, że kobiety wstydzą się tego, że mają okres. Jeszcze zrozumiem w podstawówce/gimnazjum, ale później?
I z drugiej strony: dziwi mnie, że kobiety na lewo i prawo opowiadają, że mają "ciotę" itd (nie cierpię takich określeń).

Dla mnie nie jest problemem powiedzieć komuś, że nie mogę gdzieś jechać/źle się czuję/itd, bo mam okres. Przecież to normalna rzecz. Gorzej by było, jakby tego okresu nie było

Tak samo myślę. Ja mówię, że mam okres, a nie ciotę albo jeszcze coś innego i normalnie nie widzę problemu w tym, że po wizycie w toalecie muszę coś wyrzucić do kosza.

siarka40 · 2012-05-31, 20:46

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;34434018]No i co z tego? Czy jest coś nienormalnego/wstydliwego w tym, że kobiety miesiączkują? Albo może w wywalaniu śmieci?[/QUOTE]
nie, ale srednio komfortowe jest chodzenie z pakuneczkiem do kuchni, tym bardziej jak ktos w niej siedzi.
rzadko mnie cos naprawde dziwi i przeszkadza u innych w mieszkaniu, ale braku smietnika w toalecie* nie moge zrozumiec, serio. przeciez tam nie tylko tampony/podpaski laduja, ale rowniez zuzyte platki kosmetyczne, wkladki, rolki po papierze toaletowym, opakowania po mydlach itepe. zwariowalabym, gdybym miala z kazda taka pierdo.la biegac do kuchni. tym bardziej, ze toalete mam na pietrze, a kuchnie na parterze.

*chyba, ze mieszkanie zajmuja sami mezczyzni.

ciri15 · 2012-05-31, 21:15

Cytat:

Napisane przez MonikaFaustyna

Ja właśnie też

. .

I ja

Mój post z poprzedniej części:
Cytat:
Napisane przez MonikaFaustyna

Mnie rozwalają takie lakierowane hełmy. Nie wyobrażam sobie, żeby codziennie tą tonę lakieru zmywać z włosów i następnego dnia nakładać nową. Wystarczył mi jeden raz, jak miałam ślub i mi kobitka tak skutecznie zakonserwowała loki, że po porządnym myciu głowy, jeszcze miałam sztywne włosy .

Mam tak samo, bardzo mi się nie podobają takie lakierowane włosy, zwłaszcza na co dzień. I nienawidzę takich włosów w dotyku. Ble... I według mnie to strata czasu: rano zmywać, suszyć, układać, lakierować, a na drugi dzień to samo... Poza tym to chyba niezdrowe dla włosów.

Finlora · 2012-05-31, 21:17

A ja nie mam kosza w łazience (zresztą gdybym go tam postawiła to by się każdy o niego potykał), moi rodzice też nie mają, mój brat też nie i jakoś nikt nie ma problemu z tym, żeby zawinąć podpaskę w kawałek papieru i wrzucić do kosza w kuchni
Jeśli jestem u kogoś to też nie mam z tym problemu

ciri15 · 2012-05-31, 21:20

Cytat:

Napisane przez natalkaa7522

Ja też nie mam.

A jeszcze do posta któregoś w poprzednim wątku, to ja chodzę np. cały dzień w rozpuszczonych włosach i ich nie czeszę w ogóle.. Moje włosy szczotki/grzebienia nie zaznały od jakichś 4 lat.

Jak to?

i nie plączą się? możesz je sobie przeczesać ręką swobodnie?

---------- Dopisano o 21:19 ---------- Poprzedni post napisano o 21:17 ----------

Cytat:

Napisane przez Melanchton

Rozwaliłam się sama. Odpowiedziałam w starym wątku., bo nie zauważyłam, że jest nowy...

Normalka

. Jeszcze przez kilka dni tak będzie

.

---------- Dopisano o 21:20 ---------- Poprzedni post napisano o 21:19 ----------

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;34434018]No i co z tego? Czy jest coś nienormalnego/wstydliwego w tym, że kobiety miesiączkują? Albo może w wywalaniu śmieci?[/QUOTE]
No właśnie

lapida · 2012-05-31, 21:22

Cytat:

Napisane przez siarka40

nie, ale srednio komfortowe jest chodzenie z pakuneczkiem do kuchni, tym bardziej jak ktos w niej siedzi.
rzadko mnie cos naprawde dziwi i przeszkadza u innych w mieszkaniu, ale braku smietnika w toalecie* nie moge zrozumiec, serio. przeciez tam nie tylko tampony/podpaski laduja, ale rowniez zuzyte platki kosmetyczne, wkladki, rolki po papierze toaletowym, opakowania po mydlach itepe. zwariowalabym, gdybym miala z kazda taka pierdo.la biegac do kuchni. tym bardziej, ze toalete mam na pietrze, a kuchnie na parterze.

*chyba, ze mieszkanie zajmuja sami mezczyzni.

właśnie - niekomfortowe

Nie wstydzę sie tego, że miesiaczkuję, ale uważam, że nie każdy musi wiedzieć, kiedy akurat mam okres.

Finlora · 2012-05-31, 21:27

Przecież taki pakuneczek z podpaski mieści się w dłoni. W dodatku jest zawinięty w chusteczkę, więc nawet nie widać co to jest

**201801022117** · 2012-05-31, 21:35

Cytat:

Napisane przez reverse

Właśnie mi się przypomniało: dziwi mnie, że kobiety wstydzą się tego, że mają okres. Jeszcze zrozumiem w podstawówce/gimnazjum, ale później?
I z drugiej strony: dziwi mnie, że kobiety na lewo i prawo opowiadają, że mają "ciotę" itd (nie cierpię takich określeń).

Dla mnie nie jest problemem powiedzieć komuś, że nie mogę gdzieś jechać/źle się czuję/itd, bo mam okres. Przecież to normalna rzecz. Gorzej by było, jakby tego okresu nie było

Dokładnie. Mnie to też dziwi... Albo wstydzenie się przed facetem własnym, że ma się okres...

2012-05-31, 13:25	#1
201801022117 Konto usunięte Zarejestrowany: 2010-05 Wiadomości: 3 755	Ludzkie zachowania i poglądy które dziwią cz.4 Link do części pierwszej : https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...1#post28450538 Link do częsci drugiej : https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=549077 Link do częsci trzeciej : https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=576846 Mam nadzieję, że nie dostanę ochrzanu że to ja założyłam.

2012-05-31, 14:53	#6
GoodNight Zadomowienie Zarejestrowany: 2008-01 Lokalizacja: Kozi Gród Wiadomości: 1 638	Dot.: Ludzkie zachowania i poglądy które dziwią cz.4 Dziwią mnie ludzie, którzy narzekają na zachowanie innych a sami robią, zachowują się dokładnie tak samo. Przykład: mam w bloku sąsiadów, którzy jak imprezują to na całego. Muzyka do 5 rano na full, śmiechy na klatce. Ogólnie głośno. Ostatnio imprezę zrobił inny sąsiad, było głośno no ale nie tak jak u tamtych. W niedzielę rano spotykam pierwszą sąsiadke i zaczyna sie jazda. Jak tak mozna?!? Tak głosno?!? Pół nocy nie spałam!! Hipokrytka

2012-05-31, 15:12	#7
reverse Zadomowienie Zarejestrowany: 2008-10 Wiadomości: 1 078	Dot.: Ludzkie zachowania i poglądy które dziwią cz.4 Dziwi mnie zachowanie wykładowców na mojej uczelni... Jedna nauczycielka nie odpisuje w ogóle na e-maile, zajęcia odwołuje w momencie, jak już wszyscy są na wydziale, nie wyrabia się z terminami... Myślałam, że wykładowcy powinni mieć chociaż trochę szacunku dla studentów. Dodam, że ta babka ma mgr i ogólnie jest młoda, więc wydawało mi się, że powinna być bardziej wyrozumiała dla studentów.

2012-05-31, 15:27	#9
201803111829 Konto usunięte Zarejestrowany: 2011-12 Wiadomości: 13 966	Dot.: Ludzkie zachowania i poglądy które dziwią cz.4 Witam w nowym wątku Z cyklu "co mnie zaskakuje". Przedwczoraj pewien pan miał wypadek, śmiertelny, potrącił go samochód. Ojciec trójki dzieci, nauczyciel. Bardzo przykre. I o ile rozumiem żałobę, to jego córka (2 gimnazjum)... wstawia zdjęcia (szare) swojego ojca na facebooku, i pisze "tatusiu, dlaczego ty, ciągle mam nadzieję że wrócisz[]". Ale to nie szczyt. Ludzie pod tymi zdjęciami piszą znicze ([] ), a ona to lajkuje. SZCZYT. chwalić się, bo ojciec nie żyje. Bo ja właśnie tak to rozumiem.

2012-05-31, 18:01	#16
Aliseja Rozeznanie Zarejestrowany: 2010-07 Wiadomości: 522	Dot.: Ludzkie zachowania i poglądy które dziwią cz.4 ale jak to nie czeszesz? przeciez wlosy się plączą i sie robią kołtuny przynajmniej u mnie jak nie przeczesze chociaż raz dziennie. __________________ Nie ma wyjścia, muszę żyć..

2012-05-31, 20:21	#19
Melanchton Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-09 Lokalizacja: z najwyższej wieży Wiadomości: 3 768	Dot.: Ludzkie zachowania i poglądy które dziwią cz.4 Rozwaliłam się sama. Odpowiedziałam w starym wątku., bo nie zauważyłam, że jest nowy... __________________ just like Johnny Flynn said, 'the breath I've taken and the one I must' to go on

2012-05-31, 20:38	#22
reverse Zadomowienie Zarejestrowany: 2008-10 Wiadomości: 1 078	Dot.: Ludzkie zachowania i poglądy które dziwią cz.4 [1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;34434018]No i co z tego? Czy jest coś nienormalnego/wstydliwego w tym, że kobiety miesiączkują? Albo może w wywalaniu śmieci?[/QUOTE] Właśnie mi się przypomniało: dziwi mnie, że kobiety wstydzą się tego, że mają okres. Jeszcze zrozumiem w podstawówce/gimnazjum, ale później? I z drugiej strony: dziwi mnie, że kobiety na lewo i prawo opowiadają, że mają "ciotę" itd (nie cierpię takich określeń). Dla mnie nie jest problemem powiedzieć komuś, że nie mogę gdzieś jechać/źle się czuję/itd, bo mam okres. Przecież to normalna rzecz. Gorzej by było, jakby tego okresu nie było

2012-05-31, 20:46	#24
siarka40 Szef ds. Wymianek Zarejestrowany: 2008-05 Lokalizacja: Poznań Wiadomości: 17 865	Dot.: Ludzkie zachowania i poglądy które dziwią cz.4 [1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;34434018]No i co z tego? Czy jest coś nienormalnego/wstydliwego w tym, że kobiety miesiączkują? Albo może w wywalaniu śmieci?[/QUOTE] nie, ale srednio komfortowe jest chodzenie z pakuneczkiem do kuchni, tym bardziej jak ktos w niej siedzi. rzadko mnie cos naprawde dziwi i przeszkadza u innych w mieszkaniu, ale braku smietnika w toalecie* nie moge zrozumiec, serio. przeciez tam nie tylko tampony/podpaski laduja, ale rowniez zuzyte platki kosmetyczne, wkladki, rolki po papierze toaletowym, opakowania po mydlach itepe. zwariowalabym, gdybym miala z kazda taka pierdo.la biegac do kuchni. tym bardziej, ze toalete mam na pietrze, a kuchnie na parterze. *chyba, ze mieszkanie zajmuja sami mezczyzni. __________________ Rebecca Minkoff Bree Body Black (nowa, z metkami) szuka nowego domu.

2012-05-31, 21:17	#26
Finlora Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-11 Lokalizacja: To tu, to tam ;) Wiadomości: 28 697	Dot.: Ludzkie zachowania i poglądy które dziwią cz.4 A ja nie mam kosza w łazience (zresztą gdybym go tam postawiła to by się każdy o niego potykał), moi rodzice też nie mają, mój brat też nie i jakoś nikt nie ma problemu z tym, żeby zawinąć podpaskę w kawałek papieru i wrzucić do kosza w kuchni Jeśli jestem u kogoś to też nie mam z tym problemu Edytowane przez Finlora Czas edycji: 2012-05-31 o 21:18

2012-05-31, 21:27	#29
Finlora Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-11 Lokalizacja: To tu, to tam ;) Wiadomości: 28 697	Dot.: Ludzkie zachowania i poglądy które dziwią cz.4 Przecież taki pakuneczek z podpaski mieści się w dłoni. W dodatku jest zawinięty w chusteczkę, więc nawet nie widać co to jest

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)