Włosy specjalnej troski.

[kaktuska16]

Postanowilam wreszcie zrobić porządek z włosami.
Mają praktycznie wszystkie możliwe problemy. Są cienkie i delikatne, ale sie puszą, falują , są niesforne do tego wypadają, ciągle się przetłuszczają. Szampony do włosów przetłuszczających się zbyt wysuszają mi jednak głowę, te do włosów cienkich / farbowanych zbyt obciążają. Na razie jedyny szampon po którym włosy są świeże dwa dni i niezbyt mocno się puszą to : https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,3...brillance.html, jednak trudno je rozczesać.
Co szeroko dostępnego i niezbyt drogiego możecie mi polecić?

[chimay]

Napisane przez kaktuska16

Postanowilam wreszcie zrobić porządek z włosami.
Mają praktycznie wszystkie możliwe problemy. Są cienkie i delikatne, ale sie puszą, falują , są niesforne do tego wypadają, ciągle się przetłuszczają. Szampony do włosów przetłuszczających się zbyt wysuszają mi jednak głowę, te do włosów cienkich / farbowanych zbyt obciążają. Na razie jedyny szampon po którym włosy są świeże dwa dni i niezbyt mocno się puszą to : https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,3...brillance.html, jednak trudno je rozczesać.
Co szeroko dostępnego i niezbyt drogiego możecie mi polecić?

Szampon jest od mycia, nie od rozwiązywania innych problemów. Dostosowuje się go tak do włosów jak i do skóry głowy. Jeśli pasuje skórze ale jest zbyt mocny dla włosów, to można zastosować metodę OMO
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=623245
Rozczesywanie ułatwia odżywka/maska, podobnie z wygładzeniem, nawilżeniem i odżywieniem. Nie oczekuj tego od szamponu.

[SceneQueene]

Dokładnie. Coś co ma kontakt z włosami przez minutę czy trzy nie sprawi, że włosy nagle staną się piękne. Do tego trzeba kompletu kosmetyków, nie tylko szamponu.

[201701300929]

jak juz wyzej dziewczyny pisal odzywki... tanie i latwo dostepne, a przy tym niezle skladowo sa isany albo alterry z rossmana , cena 4-6zl za opakowanie, na pewno pomoze na rozczesywanie i powinno na puszenie,
sproboj np alterre z aloesem i granatem,

jesli chcesz bardziej zadbac o wlosy falowane to przejrzyl podforum dla kreconowlosych-jest tam pigulka z najwazniejszymi informacjami

co do wypadania to zalezy od tego czym jest spowodowane-jesli nie sa to rpoblemy zdrowotne(hormony, tarczyca, anemia itp) to polecam wcierki-najtaniej wychodzi chyba kozieradka a naprawde daje efekty

i ogolnie warto przegladac forum

tu masz linki do watkow kreconowlosych:

https://wizaz.pl/forum/blog.php?b=80...errerid=723662
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=404704
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=387147

[kaktuska16]

Dziękuję
Znając życie maska którą kupiłam, chociaż pomaga nie jest zbyt dobra ?
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,4...treatment.html

[201701300929]

Napisane przez kaktuska16

Dziękuję
Znając życie maska którą kupiłam, chociaż pomaga nie jest zbyt dobra ?
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,4...treatment.html

nie ma tam podanego skladu wiec ciezko cos powiedziec, jak znajdziesz na necie albo przepiszesz to mozna bedzie cos powiedziec

[SceneQueene]

patrząc po opiniach: na każdych włosach spisuje się inaczej. musisz z nią pokombinować na swoich: nałożyć na kilka minut po myciu i spłukać, innym razem godzinę przed myciem z odrobiną jakiegoś oleju i pod czepek- innym razem tak samą. jak wszystkie trzy podejścia obleje, znaczy, że jednak nie jest dobra dla Twoich włosów . co do masek- zaopatrzyłabym się w jakąś z proteinami (np. Kallos kokosowy) i jakąś silikonową (czarny Glisskur np.).

[kaktuska16]

Skład Syossa http://1.bp.blogspot.com/-3JUKpRNyLC...0/IMG_1317.JPG.
Jeśli chodzi o olejowanie i proteiny - mam zle doświadczenia z oliwą i olejem arachidowym i jeszcze gorsze z "żelatynowaniem".

[SceneQueene]

o tym nie wspominałaś tak więc wiesz mniej więcej co Twoje włosy lubią a czego nie i w to powinnaś się zaopatrzyć

[kaktuska16]

To były jednorazowe eksperymenty :P Wykonane z czystej ciekawości, ponieważ moje włosy były ładne tylko we wczesnym dzieciństwie ( były to jasnozłote loki, teraz są jak na avatarze).

[201701300929]

Napisane przez kaktuska16

Skład Syossa http://1.bp.blogspot.com/-3JUKpRNyLC...0/IMG_1317.JPG.

moim zdaniem sklad jest fajny-pierwsze pozycje to emolienty(nawilzacze i antystatyki), hydrolizowana keratyna, ktora do dzialania potrzebuje duzo emolientow i ma za zadnie odbudowywac wlosy, troche oleju z pestek moreli, jeszcze troche emolientow i nieco silikonow(ale w malej ilosci wiec maska ma glownie dzialanie pielegnujace)

wg mnie dobry wybor

Jeśli chodzi o olejowanie i proteiny - mam zle doświadczenia z oliwą i olejem arachidowym i jeszcze gorsze z "żelatynowaniem".

proteiny musza byc rozmiarem dopasowane do wlosa-nie wszystkie kazdemu sluza . Hydrolizoana keratyna to najmniejsze czasteczki-i widac takie pasują Twoim wlosom.

Jelsi chodzi o olejowanie to moze wybralas takie, ktore okazaly sie niedopasowane d porowatosci Twoich wlosow? A moze nalozylas za duzo (nie napisalas czy obciazyly czy cos innego)

https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...4&postcount=47

tu masz podzial na oleje wg zawartosci kwasow tluszczowych-jak widzisz 2 Twoje naleza to tej samej grupy-skoro Ci nie pasuja to moze wybierzesz cos z innej?
osobiscie uwazam ,ze kokosowy jest absolutnym must try ale moze Tobie akurat cos innego spasuje

[kaktuska16]

Dziękuję, kokosowy i tak miałam kupić. Jednak mam pytanie czy spożywczy kokosowy się różni czymś od kosmetycznego ?
Jeżeli duże proteiny (żelatyna) nie pasowały, a drobne (keratyna) są dobre, to mogę wnioskować o niskiej porowatości moich włosów?

Po za tym zauważyłam już pierwszą poprawę po metodzie OMO z maską syossa włosy łatwiej się rozczesują, nie puszyły się i jednocześnie były świeże dwie doby

[SceneQueene]

Olej kokosowy różni się tylko tym, że są rafinowane i nierafinowane. No i konsystencją- są takie w kamieniu, które trzeba samemu rozpuścić, albo normalne: lane.

[kaktuska16]

Napisane przez SceneQueene

Olej kokosowy różni się tylko tym, że są rafinowane i nierafinowane. No i konsystencją- są takie w kamieniu, które trzeba samemu rozpuścić, albo normalne: lane.

A do włosów który?

[SceneQueene]

Polecam art: http://zdrowylink.pl/odzywanie-dla-z...-nierafinowane
Jestem sercem przy nierafinowanych, które są zdrowsze i lepsze- zwróć uwagę, by kokosowy miał napis nierafinowany
PS Kokosowy możesz wykorzystać także w celach spożywczych przy okazji- fajnie się sprawdza przy niektórych daniach.

[chimay]

Napisane przez kaktuska16

Jeżeli duże proteiny (żelatyna) nie pasowały, a drobne (keratyna) są dobre, to mogę wnioskować o niskiej porowatości moich włosów?

Nie, to tak nie działa. Żelatyna to kolagen, widocznie nie służy Ci w ogóle albo w takiej dawce.

[201701300929]

Napisane przez kaktuska16

Dziękuję, kokosowy i tak miałam kupić. Jednak mam pytanie czy spożywczy kokosowy się różni czymś od kosmetycznego ?

ktos wyzej juz wkleil Ci link do arykulu czym jest rafinowanie
teoretycznie jak widzisz nierafinowane sa lepsze- w praktyce niektorzy nie widza roznicy, ja sama staram sie kupowac nierafinowane ale nie mialam jednego oleju z 2-ch rodzajow wiec ciezko mi porownac,

Jeżeli duże proteiny (żelatyna) nie pasowały, a drobne (keratyna) są dobre, to mogę wnioskować o niskiej porowatości moich włosów?

jesli chcesz okreslic porowatosc wlosow to zerknij na ten watek https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=685039 a dziewczyny na pewno Ci pomoga

natomiast co do zlej reakcji na konkretne proteiny i porowatosci to ja osobiscie nie wysnuwalam zadnych powiazan bo jak zawsze to zalezy tez od innych rzeczy
np zla reakcja na proteiny moe wynikac, ze zlego otoczenia proteiny(trzeba zachowywac pewna rownowage i ladowac lacznie z proteina emolienty, pogody, stopnia zniszczenia wlosow itp

tu jest wiecej o proteinach jakbys chciala poczytac
http://czarownicujaco.blogspot.com/2...h-protein.html

ja sobie wlasnie uswiadomilam dzisiaj,ze w mojej wlosowej pielegnacji jest bardzo malo protein-wlasciwie tylko keratyna i jedwab(hydrolizowane)ale i tak rzadko i duzo nawilzenia i jakos im to sluzy, ale wiadomo kazde lwosy inne

Po za tym zauważyłam już pierwszą poprawę po metodzie OMO z maską syossa włosy łatwiej się rozczesują, nie puszyły się i jednocześnie były świeże dwie doby

super
wizaz naprawde duzo daje, ja taka bardziej intensywna pielegnacje zaczelam kilak miesiecy temu po ''ombre'' u fryzjerki po ktorym mialam zielone siano na glowie n 2/3 wlosow (takie straszne, typowe siano ale ''na szczescie''nie mam zdjec z tego okresu ), teraz po 2-3miesiacach wygladaja tak jak w zalaczniku. Do stanu, ktory byl kiedys sporo im brakuje ale przynajmniej nie musze sie wstydzic wychodzac na ulice i u mnie odratowywanie to glownie emolienty, oleje i keratyna hydrolizowana jako domieszka do masek(polecona przez eloe),no i indygo z henna do wyrownania koloru bo w zielonym mi jakos nei do twarzy
wiem,ze moje wlosy wygladaja bardzo zwyczajnie ale dla mnie ich poprawa jest super bo naprawde mialam takie zalamki,ze chcialam je sciac
teraz walcze o blask

[kaktuska16]

Włosy masz prześliczne. Moje niestety nigdy nie będą takie długie ( zapuszczane 6 lat, regularnie podcinane sięgnęły do połowy łopatek i nic dalej nie rosły).
Na razie pozostanę przy OMO, jak znajde nierfinowany olej kokosowy to będzie on pierwszym O ( i cudną podstawą do kurczaka curry :P), ramach protein pokuszę się chyba o czarnego Gliss Kur'a.

[SceneQueene]

Nimfo, piękne są. Ta długość, moja wymarzona

[201701300929]

Napisane przez kaktuska16

Włosy masz prześliczne. Moje niestety nigdy nie będą takie długie ( zapuszczane 6 lat, regularnie podcinane sięgnęły do połowy łopatek i nic dalej nie rosły).
Na razie pozostanę przy OMO, jak znajde nierfinowany olej kokosowy to będzie on pierwszym O ( i cudną podstawą do kurczaka curry :P), ramach protein pokuszę się chyba o czarnego Gliss Kur'a.

regularnie podcinane to znaczy jak czesto? ja zanim fryzjerka dobrala mi sie do wlosow podcinalam raz na pol roku ale bardziej dla zasady niz z potrzeby-moze Twoje rosna wolniutko i podcinanie nie bylo im tak czesto potzbne i ucianalas to co uroslo?

no i nie wiem czy probowalas czegos na porost? ja estem glownie za piciem ziolek (pokrzywa)-ale i wcierki dzialaja.

Chociaz niektorzy po prostu maja zaprogramowana jakas dlugosc wlosow bo tez mam kolezanke, ktora twierdzi ze dluzej niz za ramiona nigdy jej nie urosly-na to nic sie nie poradzi ale i na takie wlosy jest duzo pieknych fryzur

aha, bo tu jeszcze o tym nie spamilam a patrze znow na Twoje posty i pisalas ,ze masz cienkie wlosy-nie wiem w jakich kregach kolorystycznych sie widzisz ale wspanialym sposobem na pielegnacje i pogrubienie wlosow jest farbowanie zolami-henna(rudy), indygo(czarny), mieszanki daja braz. Jesli masz jasne wlosy to jest bezbarwna wersja-cassia (ale ona moze dawac zlote/rude refleksy i nie wiem na ile pogrubia). Jakbys byla zainteresowana to Ci moge cos wiecej podrzucic(na forum jest zreszta taki watek).

Ja tez staram sie myc OMO i uzywac delikatniejszysz szamponow ale kokoska mi szkoda do tego-dla mnie sie super sprawdza na suche wlosy bo ladnie sie wchlania i wlos bardziej blyszczacy i nawilzony

Napisane przez SceneQueene

Nimfo, piękne są. Ta długość, moja wymarzona

dziekuje trzymam kciuki za twoje zapuszczanie a Ty trzymaj za moja dlugosc bo dzieki tej fryzjerce co tydzien musze je podcinac na szczescie mam jakis superprzyrost ogolnie ale w zyciu mi sie koncowki nie rozdwajaly a teraz moglbym sie nie rozstawac z nozyczkami

no ale juz dosc spamu o moich wlosach bo to przeciez nie moj watek, wybaczcie

[kaktuska16]

Napisane przez Nocna Nimfa

regularnie podcinane to znaczy jak czesto? ja zanim fryzjerka dobrala mi sie do wlosow podcinalam raz na pol roku ale bardziej dla zasady niz z potrzeby-moze Twoje rosna wolniutko i podcinanie nie bylo im tak czesto potzbne i ucianalas to co uroslo?

no i nie wiem czy probowalas czegos na porost? ja estem glownie za piciem ziolek (pokrzywa)-ale i wcierki dzialaja.
aha, bo tu jeszcze o tym nie spamilam a patrze znow na Twoje posty i pisalas ,ze masz cienkie wlosy-nie wiem w jakich kregach kolorystycznych sie widzisz ale wspanialym sposobem na pielegnacje i pogrubienie wlosow jest farbowanie zolami-henna(rudy), indygo(czarny), mieszanki daja braz. Jesli masz jasne wlosy to jest bezbarwna wersja-cassia (ale ona moze dawac zlote/rude refleksy i nie wiem na ile pogrubia). Jakbys byla zainteresowana to Ci moge cos wiecej podrzucic(na forum jest zreszta taki watek).

Piłam juz skrzyp i inne, stosowałam radical, z siedem lat temu piłam drożdze (głównie na pryszcze :P). Podcinalam raz na 4 miesiace... Wychodzi na to że po prostu takie włosy już mam mieć.

Henną farbowałam (wychodzily kasztanowe), lecz niestety szybkie zmywanie się jej z moich wlosów (naturalnie blond) sprawilo, że wrócilam do farb. Gdyby farbowanie henna/indygo na ciemny brąz było trwale , nie zamienilabym go na nic innego :P.

[SceneQueene]

Napisane przez Nocna Nimfa

dziekuje trzymam kciuki za twoje zapuszczanie a Ty trzymaj za moja dlugosc bo dzieki tej fryzjerce co tydzien musze je podcinac na szczescie mam jakis superprzyrost ogolnie ale w zyciu mi sie koncowki nie rozdwajaly a teraz moglbym sie nie rozstawac z nozyczkami

no ale juz dosc spamu o moich wlosach bo to przeciez nie moj watek, wybaczcie

dzięki również, na razie jestem całkiem zadowolona oby tak dalej. i trzymam, trzymam, niech nam rosną piękne, długie włosy!