Kleję, szyję, szydełkuję - wizażanki dopinguję - wątek dopingujący cz. 6

[AnnaOstapiuk]

Mam zaszczyt założyć już szóstą część wątku dopingującego https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=507714 autorstwa Aninka i kontynuowanego wspólnie tu
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=578816 i tu:
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=597747 i jeszcze tu:
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=609496 , no i na dodatek tu:
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=622022

Wspólne pogaduszki, baty i pałki pomagały nam dokończyć robótki zaczęte i zalegające na półkach, ale najbardziej motywowały nas sukcesywnie wstawiane przez współklikaczki zdjęcia robótek wykończonych, dopieszczonych i gotowych do chwalenia się nimi. Jednocześnie wymieniałyśmy poglądy i doświadczenia, prezenty, materiały, przydaśki, zbędniaśki, a nawet zarzucamy swoimi wyrobami osoby chętne.
Poznałyśmy się już troszkę nawet. Mamy również wspólną wewnątrzwątkową wymiankę, która miała już swoje dwie edycje.

Także - drogie wizażanki - kontynuujmy tradycję i wspólnie plotkując utrzymajmy tempo robótek z pierwszej, drugiej, trzeciej, czwartej i piątej części!

Zapraszamy również inne chętne osóbki, którym doping się przyda, do odwiedzenia nas! Bacików ci u nas dostatek

Trzy pierwsze części pisałysmy kazdą okolo 2,5 miesiąca. W części czwartej pobiłyśmy wlasny rekord - 5000 postow w 56 dni!!!!
Naklepanie piątej części pięciotysięcznika zajęło nam 4 miesiące, ale to okres wakacji, więc miałyśmy mniej czasu na pogaduchy. Zbliża się zima, więc domowe pielesze na pewno zatrzymają tu nas na dłużej

W połowie 5 części narodziła nam się również nowa tradycja: kto kliknie każdy tysięczny post staje się posiadaczem prezentu - niespodzianki od osoby, która poprzednio kliknęła któryś z tych wyznaczonych postów.

[jola2243]

Witam się w nowej części, oby do 65 kiedyś dobić

[nirshya.dwbh]

melduję się w nowej części

[AnnaOstapiuk]

Jestem i ja.
Poprawiłam już, że kto kliknie każdy 1000 post, jak podpowiedziała Kasia, zostaje nagrodzony.
Widać gdzieś czegoś nie doczytałam, myślałam, że 2500 i 5000.

Jeszcze Aga nam poprawi tą 65 część i jesteśmy na nowych śmieciach

W poprzednim wątku 5-tysięczniak wyklikała babydelfi, więc dla niej prezencik robi MagdaBM1, czy tak?

[jola2243]

Zgadza się

[little_ola]

tylko się witam i lecę do pracy.
mam nadzieję, ze jak zajrzę wieczorem to nie kliknę 2500-go posta :P

[AnnaOstapiuk]

No to chociaż tego nie pokićkałam

Nie miałam kiedy dokończyć szaliczka przez weekend, a to goście, a to dożynki, ale wieczorem przymierzyłam do małej i juz tylko jakieś 5 elementów zostało dorobić i będzie gotowy. Zaraz się za to biorę. I następna w kolejce czapeczka.
Szaliczek jest super, Natalka zachwycona. A ja dumna.

Iwonka, wystarczy 1000-czny

[MagdaBM1]

ha, ha doklepały a ja luknęłam aby zobaczyć jak Wam idzie.
To ja adresik poproszę.

---------- Dopisano o 09:57 ---------- Poprzedni post napisano o 09:53 ----------

Uciekam dłubać dalej, zerknę później

[babydelfi]

Madziu powinnaś mieć mój adresik z wymianki recyklingowej letniej
Domek ogarnięty, jeszcze tylko musiałabym poskładać pranie a tego bardzo nie lubię

[mezaga]

To ja witam w kolejnej - 65 już części

Już po kiermaszu - jeszcze TYLKO JEDEN i można się do Świąt przygotowywać

[babydelfi]

No a ja dzisiaj w sumie to nie poszydełkuję, bo jak przyjedzie sis to nei będzie kiedy, potem jedno zebranie wróce to szybko dzieci szykowac do spania i biegiem na drugie zebranie a potem to już późno będzie i nie wiem czy będzie mi się chciało

[AnnaOstapiuk]

No zobaczcie, jaką Wam wspaniałą przyszłość zaserwowałam niechcący: 65 część wątku, nadal w tym samym składzie, palce nadal zwinne do robótek, a Wy czujecie się jakbyście miały nadal tyle samo lat co w części 5

---------- Dopisano o 10:12 ---------- Poprzedni post napisano o 10:09 ----------

Rudasku, tak kończę doczytywać piątą część... Dziękuję za propozycje zrobienia golfika, ale na razie dziękuję. Ja też umiem robić na drutach, to jakbym nie znalazła nic fajnego na szydełko, to przeproszę te dwa patyki, choć muszę przyznać - bardziej ukochałam szydełko.

[martikaj]

Witam się w 65 części

[aga__tka]

Czesc dziewczyny, poszlam spac i przegapilam 5000....

Napisane przez AnnaOstapiuk

Jestem i ja.
Poprawiłam już, że kto kliknie każdy 1000 post, jak podpowiedziała Kasia, zostaje nagrodzony.
Widać gdzieś czegoś nie doczytałam, myślałam, że 2500 i 5000.

Jeszcze Aga nam poprawi tą 65 część i jesteśmy na nowych śmieciach

W poprzednim wątku 5-tysięczniak wyklikała babydelfi, więc dla niej prezencik robi MagdaBM1, czy tak?

poprawie, choc w sumie to wrozac nam swietlana przyszlosc, moze zostawimy, zalozymy teraz 6 a do tej wrocimy jak przyjdzie na nia pora?

Napisane przez AnnaOstapiuk

No zobaczcie, jaką Wam wspaniałą przyszłość zaserwowałam niechcący: 65 część wątku, nadal w tym samym składzie, palce nadal zwinne do robótek, a Wy czujecie się jakbyście miały nadal tyle samo lat co w części 5

---------- Dopisano o 10:12 ---------- Poprzedni post napisano o 10:09 ----------

Rudasku, tak kończę doczytywać piątą część... Dziękuję za propozycje zrobienia golfika, ale na razie dziękuję. Ja też umiem robić na drutach, to jakbym nie znalazła nic fajnego na szydełko, to przeproszę te dwa patyki, choć muszę przyznać - bardziej ukochałam szydełko.

a ja wole druty - zebym tak jeszcze umiala na nich szybciej niz na szydelku... i do auta lepsze szydlo i do filmu niestety a to sa terazmoje glowne momenty robotkowe

---------- Dopisano o 12:14 ---------- Poprzedni post napisano o 12:12 ----------

od 9 jestem z opiekunka, to i nie bylo kiedy zajrzec, teraz pani poszla z Jeremim na plac zabaw przed snem, to mam chwile prawie wolna, bo z sama Ola... ale juz widze ze mi roboty narobila i musze ja przebrac
a i tak nie bylo jak nic w rece wziac to do Was zajrzalam
Za chwile chyba zostawie Ole z pania i pojde cos na obiad kupic, bo chyba nie bardzo mamy co jesc

[AnnaOstapiuk]

Skończyłam szalik i wiecie co? Ma 179 cm długości i wcale nie jest za długi dla Natalii. Zamierzyłam sobie, że ma dwa razy owijać szyję,a raczej stójkę grubej zimowej kurtki, no i mieć dwa zwisające pasy, prawie do pasa. No i szalik nie mógł być krótszy.
Aga pisałaś, że 180 dla osoby dorosłej, ale chyba nie przy tym wzorze, może jak tylko raz się owija na szyję?
Iwonko, 150 był stanowczo za krótki na nasze potrzeby.
Ale wyszedł cudny. Składa się z 43 elemencików. Później wstawię zdjęcie, jak wrócę do domu, zaraz wyjeżdżamy po Natalię, potem zakupy dla M i od razu odwożę go do ciężarówki do Łosic, a potem chyba pojadę do babci, bo są tam moje dwie ciotki z Bielska. Jedna jest już od dawna i na razie tu była zmuszona osiąść ale druga przyjechała w piątek na urlop i koniecznie chcę się z nią zobaczyć.

Aga jednak zmień na 6

[Szydełkomaniaczka]

Witam i ja w nowym wąteczku, trzeba podtrzymywać tradycję
dziecie po spacerku zasypia a ja pije kawe i pieke szarlotkę , jak wrócą z pracy, to będą mieli niespodzianke

[jola2243]

szarlotka
no chyba zrobię

[Szydełkomaniaczka]

Właśnie sie upiekła, mogę poczęstować

[nirshya.dwbh]

poproszę kawałeczek

[aga__tka]

Napisane przez AnnaOstapiuk

Skończyłam szalik i wiecie co? Ma 179 cm długości i wcale nie jest za długi dla Natalii. Zamierzyłam sobie, że ma dwa razy owijać szyję,a raczej stójkę grubej zimowej kurtki, no i mieć dwa zwisające pasy, prawie do pasa. No i szalik nie mógł być krótszy.
Aga pisałaś, że 180 dla osoby dorosłej, ale chyba nie przy tym wzorze, może jak tylko raz się owija na szyję?
Iwonko, 150 był stanowczo za krótki na nasze potrzeby.
Ale wyszedł cudny. Składa się z 43 elemencików. Później wstawię zdjęcie, jak wrócę do domu, zaraz wyjeżdżamy po Natalię, potem zakupy dla M i od razu odwożę go do ciężarówki do Łosic, a potem chyba pojadę do babci, bo są tam moje dwie ciotki z Bielska. Jedna jest już od dawna i na razie tu była zmuszona osiąść ale druga przyjechała w piątek na urlop i koniecznie chcę się z nią zobaczyć.

Aga jednak zmień na 6

ja robilam siostrze, ale w sumie na drutach, to bardziej sie ciagnie...

poprosze szarlotke - jak wszystkie sie dorwiemy to na poobiedzie nic nie zostanie

[rardan]

Witajcie.
No i nie załapałam się na 5000post.
Coś ostatnio mam problemy z netem.
Dzisiaj znów cały ranek nie było.
Coś mnie gardło boli a na 16 jadę na odczulanie.

[jola2243]

Zaczełam ponczo i wyszło mi 10 raportów, włóczka co przyszła średnio mi się podoba, zamówiłam Alize cotton gold, jest to mieszanka bawełny z akrylem, ciut mechata, ale miękka, mam nadzieję że koleżance się spodoba, na pewno będzie ciepłe.
Pisali z galerii, ze sprzedali w tym tygodniu 10 moich aniołków, mam wysyłać kolejne, więc chyba jak skończę ponczo wrócę do aniołków

[little_ola]

Jolu ale Ci sié super biznes kréci
ja mam przerwé na lunch w pracy, to zagládam, ale dzien jest tragiczny, roboty az do wieczora


gagatu witaj! moze przylácz sié do nas i cos napisz? zapraszamy

[jola2243]

Robię to ponczo ale o szarlotce myślę

[MagdaBM1]

Tak a ja zrobiłam tylko 2 rządki i koniec roboty było. Telefon ze szkoły że młody ma rękę i głowę poturbowaną. No tak W-F.
Siedział u pielęgniarki z okładem na głowe a wyrosło mu takie cosik że szok. Tył głowy bo na plecy poleciał. Ręka zawinięta i z okładem. Dobrze że szpital od szkoły to 5minut na piechtę. Na izbie przyjęć skierowali do chirurga, chirurg wypisał skierowanie na rtg czaszki i ręki. Z rtg znowu do chirurga. Nie ma naszczęście pęknięcia czachy i nic nie widać ale kazał natychmiast się pojawić jak tylko będzie się skarżył że go głowa boli.
Rękę ma wsadzoną naszczęście tylko w longetę. Teraz nie wiem jak go do szkoły zapakować bo to prawa ręka i nadgarstek. Pisać to nie zapisze dużo i tak sobie myślę że może mu jutro podaruję.
Dobrze że była niania to była z małą na spacerku a potem mała odstawiła mi super rysunek farbkami
Teraz moja mama zabrała małą aby młody mógł się he, he przespać i odpocząć. Ciekawe kiedy mu ten guz zejdzie.
Idę robić cukinię a potem szydełko

[rardan]

A ja zmykam do alergologa.
W tym gardle chyba znów grzybica mi się robi.
Normalnie się załamię.

[jola2243]

Ło matko, ale przeboje... niech się młody trzyma
Idę szrlotkę robić, jabłuszka z sadu przynieśliśmy, a w ogóle jaki zonk- poszłam do sadu z dzieciakami, a nasz sad graniczy z ogrodzeniem dla kur u sąsiadki, dzieci krzyczą :Mamo sarna!!!, ja patrze a u nich między kurami mała sarenka biega, nie wiem czy tego gdzieś nie zgłosić, przecież nie wolno tak trzymać dzikich zwierząt, bynajniej dzieci radochę mają

[MagdaBM1]

Właśnie wciągnęłam placki zrobiłam z siadłego mleka - uwielbiam je

Jak sarenka mała a nie ma matki to lepiej jak zostanie u sąsiadów przez zimę i będzie niczym Rogaś z Doliny Roztoki

[jola2243]

No mała, mała.
Szarlotka w piekarniku, a wszystko przez Małgosię, akiego mi smaku narobiła na ciasto

[nirshya.dwbh]

ale mi smaka z tą szarlotką robicie. Chyba pojade obrabować teściów z jabłek