Odwodniona skóra wrażliwa - pomóżcie! :(

[szumasima]

Od kilku miesięcy zmagam się ze swoją cerą. Zawsze była mieszana w kierunku tłustej jednak zawsze udawało mi się z nią jakoś radzić; teraz jestem w kropce. Zrobiła się bardzo uwrażliwiona, bardzo szybko podrażniona, dosyć dużo zmian ropnych na brodzie i na policzkach (co jest dla mnie ewenementem; nigdy do tej pory nie dostawałam pryszczy na polikach!). Do tego jest strasznie przesuszona i żadne kremy/serum itd nie potrafią sobie z nią poradzić (czasem nawet zapychają).

W tym momencie zależałoby mi w sumie na znalezieniu jakiegoś nawilżacza, który byłby mocniejszy niż te, które próļowałam do tej pory ale żeby nie powodował zapychania... Prawdopodobnie mission impossible. Do tej pory używałam Pharmaceris Emoliacti (na początku wydawał mi się b tresćiwy i pomocny ale tak naprawdę bez efektów), La Roche Posay Hydraphase intense legere, Siquens Renovation dla cery mieszanej (teraz).

Skóra przy brwiach trochę mi się łuszczy, do tego suche skórki na nosie i przesuszenia głównie na brodzie i nad ustami (cięzko to opisać, ale są widoczne po nałożeniu podkładu; żaden nie chce się równomiernie nakładać).

Bezpośrednio na zmiany skórne (na brodzie) stosuje krem z kwasem migdalowym 5% z Pharmacerisu, więc rozumialaby ew. przesuszenie w tym miejscu, ale dotyczy to całej cery. W efekcie mam twarz przesuoszną, ale nadal produkującą duże ilości sebum, każdy podklad wygląda nieestetycznie przez te "suche placki". Zwracam się do was z ogromną prośbą o pomoc, gdyż już tracę powoli nadzieję na pworót do normalności.

Powinnam jeszcze dodać, że mam stwierdzioną niedoczynność tarczycy i hiperprolaktynemię. Liczę się z wahaniami hormonów, jednak jest to już kilka lat od dgianozy i dotychczas obeszło się bez takich ekstremów.

Dziękuję za każdą pomoc.

[PiszacDniem]

Jeśli masz niedoczynność tarczycy to wcale sie nie dziwie ze masz problemy ze skórą. Spróbuj moze nałozyc jakis dobry olejek (na wizazu mozesz znalezc, jakie dziewczyny polecają) na 10-20 minut a po tym czasie sciągnac nadmiar chusteczką lub wacikiem Powinno pomoć i skórę nawilżyć

Mi pomogł także krem Bambino ten z tlenkiem cynku smarowany na noc na buzię

[pjokom]

W prawdzie nie mam niedoczynności tarczycy, ale mialam podobnie. zaczelam lykac belisse hydro pomoglo w miare potem juz kupilam physiogel i mam po problemie

[Star90]

No wlasnie moze powinnas nawilzac tez cialo od srodka. Duuzo wody plus suplementacja.
Ja od siebie polecam kremy sylveco - na pewno Cię nie zapchają, maseczkę regenerującą z glinką brązową z ziaji- świetna tylko nie zmywam jej - scieram wacikami,woda jak wiadomo wysusza skore.
Do mycia polecam jak nie uzywalas cethapil i krem do buzi rowniez z tej firmy.
Ale wiadomo kazda buzia reaguje inaczej to co pasuje mi nie musi pasowac tobie i to jest ten problem eh
Polecam dodawać d panthenol do kremu i alantoine ale tez z umiarem.
Z olejami ostroznie nawet te ktore nie powinny zapychac..potrafią , sama się o tym przekonalam bo tez mam problemowa buzie ( wypryski) wrocila mi po operacji w narkozie plus w tym samym czasie zmienilam tabletki hormonalne , kumulacja maksymalna i na buzi mam tego efekty. A juz tak dobrze było z moja cerą.

Powodzenia

[Agnieszka987]

Napisane przez szumasima

Od kilku miesięcy zmagam się ze swoją cerą. Zawsze była mieszana w kierunku tłustej jednak zawsze udawało mi się z nią jakoś radzić; teraz jestem w kropce. Zrobiła się bardzo uwrażliwiona, bardzo szybko podrażniona, dosyć dużo zmian ropnych na brodzie i na policzkach (co jest dla mnie ewenementem; nigdy do tej pory nie dostawałam pryszczy na polikach!). Do tego jest strasznie przesuszona i żadne kremy/serum itd nie potrafią sobie z nią poradzić (czasem nawet zapychają).

W tym momencie zależałoby mi w sumie na znalezieniu jakiegoś nawilżacza, który byłby mocniejszy niż te, które próļowałam do tej pory ale żeby nie powodował zapychania... Prawdopodobnie mission impossible. Do tej pory używałam Pharmaceris Emoliacti (na początku wydawał mi się b tresćiwy i pomocny ale tak naprawdę bez efektów), La Roche Posay Hydraphase intense legere, Siquens Renovation dla cery mieszanej (teraz).

Skóra przy brwiach trochę mi się łuszczy, do tego suche skórki na nosie i przesuszenia głównie na brodzie i nad ustami (cięzko to opisać, ale są widoczne po nałożeniu podkładu; żaden nie chce się równomiernie nakładać).

Bezpośrednio na zmiany skórne (na brodzie) stosuje krem z kwasem migdalowym 5% z Pharmacerisu, więc rozumialaby ew. przesuszenie w tym miejscu, ale dotyczy to całej cery. W efekcie mam twarz przesuoszną, ale nadal produkującą duże ilości sebum, każdy podklad wygląda nieestetycznie przez te "suche placki". Zwracam się do was z ogromną prośbą o pomoc, gdyż już tracę powoli nadzieję na pworót do normalności.

Powinnam jeszcze dodać, że mam stwierdzioną niedoczynność tarczycy i hiperprolaktynemię. Liczę się z wahaniami hormonów, jednak jest to już kilka lat od dgianozy i dotychczas obeszło się bez takich ekstremów.

Dziękuję za każdą pomoc.

Przejrzyj kwc i szukaj kremu półtłustego z lipidami np. Iwostin. Czy zapcha czy nie, to kwestia bardzo indywidualna. Możesz też wzbogacać np. olej jojoba (polecany przy takiej cerze) naturalnym czynnikiem nawilzajacym jesli chcesz bawic się półproduktami. Sam krem nawilzajacy bedzie za slaby. Do mycia używaj łagodnych żeli np. wspomniany cetaphil, olejku myjacego Na ropne zmiany powinien cos zaradzic dermatolog. Nie zaniedbuj tego bo mozesz nabawic się blizn. Skontaktuj się ze swoim endkrynologiem, czy twoje problemy skórne mozna jakos rozwiacac leczeniem, albo minimalizować. Na pewno cos doradzi.

[PannaMarudanaMartuchnaa]

Polecam spróbować krem avene cicalfate bardzo dobrze nawilża, regeneruje, łagodzi oraz przyśpiesza gojenie wyprysków, ponieważ działa antybakteryjnie oraz jest niekomedogenny
Na zmiany ropne polecam maść ichtiolową, która przyśpiesza pozbyć się ropy i wyprysk szybciej się goi.

[Star90]

Ja ze swojej strony polecam masc nagietkową, ichtiolowa fakt wyciąga ropę ale mojej mamie ( jak miala problemy z cera ostatnio) podrazniła buzie i rozniosła krosty.
Dla wrażliwcow bardziej polecam nagietka dziala przeciwzapalnie i gojąco.

[Mejaa]

Dziś odbyłam konsultacje i badanie mojej cery specjalnym sprzętem który robił mi zdjęcia i na podstawie tego dowiedziałam się co mam nie tak na buzi. Oczywiście wyszło mi że cerę mam w opłakanym stanie co wiem -nowością to nie było. Ale moje pytanie dotyczy czego innego.

Pani dermatolog/kosmetyczka powiedziała mi że mam bardzo odwodnioną skórę (tej co nie widzę, wewnętrzną - tak to nazwała) że powinnam mieć coś koło 30pkt minimum (chyba jeśli dobrze pamiętam) a ja miałam 19 tylko. Tylko tak się rozgadałyśmy na temat innych wad mojej cery że zapomniałam spytać jak nawodnić ten mój "obolały" stan. Care mam mieszaną, przetłuszczająca się ze odbarwieniami, porami i zaskórniakami. Zaleciła mi tonik PHARMACERIS, peeling eucerin i krem firmy la roche.

Czym mam nawodnić tą moją skórę wewnętrzną, tej co nie widać? Pić, smarować, witaminy?

[ribermona]

też bym się chętnie dowiedziała...

[Mejaa]

Czyli nie ma na to sposobu rozumiem? Po prostu tak mam? Ja się kompletnie nie znam na takich rzeczach niestety... A z wypowiedzi koleżanki u góry tak wnioskuje. Proszę jeszcze o jakąś odpowiedz.

[o_Khaleesi_o]

Po pierwsze dieta bogata w ryby, orzechy

Druga sprawa, napisałaś tonik Pharmaceris i krem LRP, a skąd my mamy wiedzieć jaki? Mam się domyśleć?

Tonik pewno cię będzie wysuszał, a krem LRP za mało nawilżał.

Są wątki o tym już, poczytaj.

[Mejaa]

Dziękuję za odpowiedz. Przepraszam, że zdenerwowałam, bo widzę dość ostrą reakcję. Już piszę co dokładnie stosuję, nie denerwuj się Jestem nowym użytkownikiem forum i trochę błędów robię w takim sposobie komunikacji.

Tonik używam pharmaceris ten:
http://www.pharmaceris.pl/pl/oczyszc...o-micellar/399

A krem ten:
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,3...dzialaniu.html

Cerę mam bardzo tłustą. I pani kosmetyczka doradziła mi dane produkty by zwalczyć przede wszystkim pory, tłustość i zaskórniki. Ale przy tym że mam odwodnioną skórę, to tak jak mówisz, to może pogarszać jej kondycję.

Szukałam wątków, ale większość z tych co znalazłam była na temat suchej skóry i jej nawodnienia i nawilżenia, a ja widzisz ja mam tak tłustą skórę że jak zastosuje krem nawilżający to się święcę od razu jak jajo

[o_Khaleesi_o]

Napisane przez Mejaa

Dziękuję za odpowiedz. Przepraszam, że zdenerwowałam, bo widzę dość ostrą reakcję. Już piszę co dokładnie stosuję, nie denerwuj się Jestem nowym użytkownikiem forum i trochę błędów robię w takim sposobie komunikacji.

Tonik używam pharmaceris ten:
http://www.pharmaceris.pl/pl/oczyszc...o-micellar/399

A krem ten:
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,3...dzialaniu.html

Cerę mam bardzo tłustą. I pani kosmetyczka doradziła mi dane produkty by zwalczyć przede wszystkim pory, tłustość i zaskórniki. Ale przy tym że mam odwodnioną skórę, to tak jak mówisz, to może pogarszać jej kondycję.

Szukałam wątków, ale większość z tych co znalazłam była na temat suchej skóry i jej nawodnienia i nawilżenia, a ja widzisz ja mam tak tłustą skórę że jak zastosuje krem nawilżający to się święcę od razu jak jajo

Spokojnie, po prostu nikt nie zna na pamięć składów itd

Krem jest do redukcji lekkich zmian, wątpię by ci pomógł, czasami po prostu jest tak, że nic nie pomaga.

Ja mam to samo z kremami, ale nie musisz ich na dzień stosować tylko na noc. Polecam TBS intense moisture vitamin e - dobry kremik, mnie dobrze nawilża, z Lavery jest seria różana o dobrym składzie.

Kup sobie krem z kwasami Glyco A lub Bioderma sebium serum i stosuj go na noc na zmianę z kremem nawilżającym. Te kremy dają dobre efekty oba wypróbowałam.

Nie napisałaś też ile masz lat i jak długo zmagasz się z problemem?

To nie jest łatwa do wyleczenia przypadłość, ja mam zaskórniki i mieszaną cerę od 12 lat i nic nie pomaga na dłuższą metę. Z wiekiem mi się wszystko uspokoiło i od kiedy nawilżam a nie przesuszam głupimi produktami od pseudodermatologów mniej mi się tluści.

Wiedz o tym, że pani ci poleciła te produkty bo był u niej przedstawiciel tych firm i dostanie profity za to. Tak jak mi kiedyś jedna pani na zaskórniki chciała przepisać Izotek.

Ważne jest też to, czym myjesz twarz, żele odpadają - mnie np bardzo wysuszają i wtedy każdy krem wyda ci się bublem, kup mydło naturalne albo jakiś organiczny żel.

Poczytaj forum Ja je czytam od 9 lat i naprawdę gdyby nie Wizaż to by była niedouczona i nieświadoma pewnych rzeczy.

Aaa i przypomniało mi się o kremie który używałam i mimo, że jest nawilżający to pozostawia na buzi matową warstwę - Absolute Organic
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,5...-na-dzien.html

---------- Dopisano o 18:20 ---------- Poprzedni post napisano o 18:17 ----------

Napisane przez Mejaa

Szukałam wątków, ale większość z tych co znalazłam była na temat suchej skóry i jej nawodnienia i nawilżenia, a ja widzisz ja mam tak tłustą skórę że jak zastosuje krem nawilżający to się święcę od razu jak jajo

Każda tak ma Moja mama ma suchą cerę a po kremach też się świeci.

Są kremy na dzień, które nie pozostawiają tłustej warstwy, te które ja znalazłam są dość drogie, ale akurat była konsultantka z tej firmy i miała tester, bo tak w ciemno kupować to nie ma sensu. Kremy drogeryjne sobie odpuść.

Najważniejsze, żeby nie wysuszać cery, moja mama jest dermokonsultantką i najwięcej zmarszczek mają kobiety które miały tłustą cerę i nie nawilżały jej. Ja niestety wcześniej zrobiłam ten błąd, mam nadzieję, że dam radę to naprawić

[niegramatyczna]

Proszę o pomoc, bo dostaję już spazmów od tego, co dzieje się na mojej buzi, która jeszcze niedawno nie sprawiała żadnych problemów.

Otóż moja buzia jest wrażliwa, skłonna do alergii. Nie mam trądziku, od czasu do czasu coś tam się pojawi, ale w większości są to zmiany alergiczne - krostki, przesuszone plamki, zaczerwienienia. Ciężko mi określić, jaki mam typ cery, ponieważ mocno przetłuszcza się na nosie brodzie i policzkach (tutaj też jest pełno małych wągrów), a reszta to istna sahara, której nie da się niczym nawilżyć.

Od kilku miesięcy zmagam się z odwodnioną, niesamowicie napiętą i zaczerwienioną buzią i nie mam pojęcia, co jeszcze mam robić.
Regularnie stosuję delikatny peeling, co dwa dni maseczka nawilżająca/odżywcza, na noc krem z 5% zawartością mocznika, na dzień - Alantan Dermoline (chociaż w strefie tłustej powoduje nadmierne błyszczenie) albo L'oreal Triple Active Nutrition (tu ten sam problem). Próbowałam też Nivei Soft, Ziai, produktów z apteki (Pharmaceris, Dermedic) i innych cudów na kiju i za każdym razem ten sam efekt - naokoło niedostateczne nawilżenie, a nos, broda i policzki świecą się jak latarnia.

Nigdy nie musiałam stosować kremu pod podkład, a każdy spisywał się idealnie, teraz jest masakra - jak mocno przypudruję świecącą się strefę to pojawia mi się ciasto na twarzy, delikatnie - znów latarnia morska. Nawet przerzuciłam się na Maybelline Affinitone, bo ma dość lekką formułę, zrezygnowałam z kremowych, ciężkich podkładów.

Codziennie używam żelu do mycia twarzy z L'oreala do cery suchej, płynu micelarnego z AA albo Dermedic.
Wmuszam w siebie wodę, staram się odżywiać zdrowo i NIC się nie zmienia - skóra piecze, swędzi, jest zaczerwieniona. Jestem umówiona na wizytę u dermatologa, ale to dopiero pod koniec maja, a do tego czasu chyba oszaleję.

Czy któraś z was może mi polecić jakieś kremy (szczególnie coś pod podkład, bo z niego nie zrezygnuję), maseczki, toniki i inne cuda na kiju, które mogą mi pomóc do wizyty u dermatologa? Pomóżcie, proszę.

[EdytaBiokram]

Miałam taki problem z moim dzieckiem, kosmetyki dziecięce go uczulały, my wypróbowaliśmy serię kosmetyków ekologicznych Alphanova Bebe, jestb taki bardzo dobry żel do mycia ciała którym możesz myć twarz Alphanova żel do mycia skóry atopowej- używamy go od dawna, ja również myje nim twarz bo mam suchą skórę- u nas się sprawdził, nie uczula, nawilża . Jeśli chodzi o krem to też mogę polecić coś z eko kosmetyków Eco cosmetics Intensive krem intensywnie nawilżający z olejkiem arganowym i rokitnikem- dla mnie rewelka,znam wiele osób które go używają i bardzo sobie chwalą. Doskonały pod makijaż. Napisz adres na maila biokram.pl@gmail.com to prześlę Ci próbkę bo krem kosztuje ok 50zł więc lepiej go wcześniej wypróbować,może akurat Ci spasuje.

[AniaLB]

Moim zdaniem masz cerę mieszaną i prawdopodobnie atopową. Polecam Ci nieco delikatniejszy płyn do mycia twarzy, właśnie do skóry alergicznej, a dokładnie piankę Decubal http://decubal.pl/basic/face-wash/szczegoly
A na dzień krem lekki krem brzozowy Sylveco http://sylveco.pl/sklep/kremy/lekki-krem-brzozowy Możesz go jak najbardziej stosować pod makijaż.
Czy płynu micelarnego używasz po żelu myjącym?
I od kiedy stosujesz krem pod podkład? Bo zrozumiałam, że wcześniej nie stosowałaś.
Czy kilka miesięcy temu coś zmieniłaś w pielęgnacji lub masz bardziej stresujący okres w życiu? Pytam, ponieważ stres niesamowicie wpływa na różnego rodzaju zmiany na skórze.

[niegramatyczna]

Napisane przez AniaLB

Moim zdaniem masz cerę mieszaną i prawdopodobnie atopową. Polecam Ci nieco delikatniejszy płyn do mycia twarzy, właśnie do skóry alergicznej, a dokładnie piankę Decubal http://decubal.pl/basic/face-wash/szczegoly
A na dzień krem lekki krem brzozowy Sylveco http://sylveco.pl/sklep/kremy/lekki-krem-brzozowy Możesz go jak najbardziej stosować pod makijaż.
Czy płynu micelarnego używasz po żelu myjącym?
I od kiedy stosujesz krem pod podkład? Bo zrozumiałam, że wcześniej nie stosowałaś.
Czy kilka miesięcy temu coś zmieniłaś w pielęgnacji lub masz bardziej stresujący okres w życiu? Pytam, ponieważ stres niesamowicie wpływa na różnego rodzaju zmiany na skórze.

Te problemy skórne pojawiły się jakoś około grudnia, a od stycznia zaczęłam używać kremu pod podkład. Wcześniej używałam jedynie kremu na noc Ziai do cery atopowej i to mi w zupełności wystarczyło.

Dosyć często używam płynu micelarnego po użyciu żelu, ale najczęściej po nałożeniu na noc kremu z mocznikiem kończy się to niespodziankami w okolicach brody i nosa, a buzia po przebudzeniu świeci się niemiłosiernie.

Najgorsze jest to, jak w tym momencie zachowują się podkłady na mojej skórze - w strefie suchej jest pięknie (choć czuję ściągnięcie) i trzymają się końca dnia, natomiast na nosie, brodzie i policzkach albo tworzą ciasto, albo schodzą z tych partii całkowicie po 5h. Wygląda to dramatycznie i po przyjściu do domu, albo zmywam makijaż, albo jestem zmuszona nałożyć podkład po raz kolejny. Jedynie Rimmel Lasting Finish trzyma się przyzwoicie, ale mogę stosować go jedynie na imprezy/wieczorne wyjścia w sztucznym świetle, bo odcień jest delikatnie za ciemny, a ja nienawidzę gdy podkład odcina się od szyi.
Nawet zdecydowałam się zainwestować w Healthy Mix, bo ponoć taki lekki, nawilżający, ale w tym momencie nie wiem, czy jest sens kupować czwarty podkład...

Za Alantanem zjechałam pół Krakowa, bo miał być cudotwórcą - spisywał się dobrze przez tydzień, teraz znów mam błysk + sahara. Kolejny problem - jak codziennie stosuję maseczki i staram się nawilżyć skórę do maksimum - wyskakują mi jakieś podskórne niespodzianki, jak ograniczę - mam wrażenie, że moja skóra pęknie.

Stresu jakiegoś zbyt dużego nie mam, odżywiam się prawie tak samo, nie przyjmuję żadnych nowych leków od czasu zmiany mojej cery. Zastanawiałam się, czy tabletki antykoncepcyjne mogą mieć na to wpływ, ale od sierpnia stosuję te same, a problem zaczął się w okresie zimowym, a teraz jest coraz gorzej.

[AnnaN7]

Nie tyle ważny jest dobry podkład, który nie będzie zapychał twarzy co mocno nawilżający krem. Podejrzewam, że masz skórę typowo atopową więc jeśli mogę ci coś polecić ( ja osobiście nie uzywałam ale znajoma mi mówiła) to wypróbuj krem z zawartością Ozonu - ponoć w takim typie cery sprawdza się nieźle

[I am Rock]

Ja mam zwyczajnie suchą skórę, może i odwodnioną, bo mało piję... Ale powiem jedno, nawilżanie to nie dla mnie. Na dzień krem odżywczy, na noc tłusty. Bo nawilżającego mogę nałożyć grubo, to się wchłonie, a skóra nie jest ukojona. Może więc spróbuj nakładać na noc tłusty krem na te suche miejsca. Albo olejek arganowy.

[Patrycjaa99]

Właśnie, ja też słyszałam że olejek arganowy można stosować na twarz, i efekty są dobre, skóra jest nawilżona Sama jeszcze nie wypróbowałam. Ale Tobie radziłabym przede wszystkim iśc do dermatologa jak wspomniałaś, może się okazać że jestes np na cos uczulona, i dlatego masz taki problem...

[niegramatyczna]

Napisane przez I am Rock

Ale powiem jedno, nawilżanie to nie dla mnie. Na dzień krem odżywczy, na noc tłusty. Bo nawilżającego mogę nałożyć grubo, to się wchłonie, a skóra nie jest ukojona. Może więc spróbuj nakładać na noc tłusty krem na te suche miejsca. Albo olejek arganowy.

Z tłustymi kremami jest u mnie tak, że jedynie natłuszczają, powodują pojawianie się zaskórników, a nawilżenia nie ma.

Wiecie, gdzie mogę kupić olejek arganowy? Jakieś drogerie, czy tylko apteki? Faktycznie pomaga? Nie zapycha?

[EdytaBiokram]

Uważaj z olejkiem arganowym bo jak sama wspomniałaś zatyka pory i może jeszcze pogorszyć sytuację,można go stosować na całą twarz ale najwyżej raz w tygodniu przy Twojej cerze, na co dzień polecam go zamiast kremu pod oczy na noc.

[I am Rock]

Olejki w drogerii. Na temat zapychania się nie wypowiem, bo mnie nie zapycha nic.
Peeling robię chyba raz na miesiąc, kiedy mam wrażenie, że skóra na nosie cośkolwiek nierówna się robi... Ale wtedy oczywiście oczyszczam całą twarz - i co ciekawe, używałam peelingu Avonu, który był kremowy, ale gruboziarnisty. Bolała mnie po nim twarz. Więc jako następny, kupiłam zachwalany na Wizażu peeling drobnoziarnisty z Perfecty. Wydawał się taki delikatniutki, a podrażnił mi skórę w górnej części policzków, pod oczami.
Może masz podrażnioną skórę od peelingów?

[niegramatyczna]

Napisane przez I am Rock

Może masz podrażnioną skórę od peelingów?

Po wykonaniu peelingu i nałożeniu maseczki/kremu moja skóra dopiero zaczyna odżywać. Problem pojawia się każdego ranka, kiedy nakładam podkład - tam, gdzie jest sucha skóra w połowie dnia wyskakują krostki i swędzi, policzki są zaczerwienione i szczypią. Szczególnie mocno to wszystko odczuwam, gdy używam Skin Balance od Pierre Rene, przy Rimmelu czy Maybelline jest znacznie lepiej. Tak czy inaczej - wieczorem, po zmyciu makijażu mam buzię czerwoną jak burak, mnóstwo krostek i uczucie pieczenia. Alantan i krem z mocznikiem to trochę neutralizują, ale cudów nie ma.
Nawet kiedy nie mam potrzeby nakładać makijażu i spędzam cały weekend w domu - to uczucie się pojawia, na pewno w mniejszym stopniu, ale jednak.

Najśmieszniejsze w tym wszystkim jest to, że jak nie dbałam za bardzo o cerę, myłam mydłem dove/żelem intymnym (wg mnie to geniusz na wszystko ) i faszerowałam ją najtańszymi możliwymi podkładami była normalna i nic nadzwyczajnego się na niej nie działo. :/

[MissChievousTess]

Cera wrażliwa nie lubi peelingu. I tu moim zdaniem leży sedno problemu- regularnie zaburzasz pracę płaszcza lipidowego.
Jeśli peeling to tylko enzymatyczny. I nie częściej niż 1 raz w tygodniu.
Krem półtłusty na noc na początek.
Ja obecnie używam tego:
http://www.yves-rocher.pl/energizuja...prd&qrtc_pos=1
Kiedyś miałam ten i też się nadawał jako krem na noc:
http://amora.pl/show.php?id=10529&gc...FUTHtAodUCIAew
Zamiast wmuszać w siebie wodę jedz bogate w wodę owoce i łykaj nawilżające suplementy. Picie zbyt dużej ilości czystej wody wręcz wspomaga jej wydalanie.
Nie wspomagasz braku lipidów np. czymś z ceramdiami, więc nic dziwnego, że skóa sucha sobie nie radzi.
Kremy typu Nivea są na glicerynie a gliceryna nadaje się bardziej dla cery normalnej. Dla cery ubogiej w lipidy to za mało. Szukaj kremów z lipidami, ceramidami.
Lirene ma np. płyn micelarny z cermidami. Fajnie działają też woski owocowe w kremach.

---------- Dopisano o 15:10 ---------- Poprzedni post napisano o 15:03 ----------

Nie miałam tego żelu do mycia twarzy, o którym piszesz, ale może on też jest winien tego stanu cery. Odstaw go na jakieś 2-3 tygodnie i obserwuj cerę.
Ja używam z powodzeniem tego żelu:
http://www.yves-rocher.pl/aksamitny_zel_do_mycia_twarzy
Kiedyś używałam też kremu-żelu AA Help
Te 2 specyfiki raczej nie powinny wyrządzić wrażliwej i suchej skórze krzywdy.
Z l'orealem czasem próbowałam szczęścia, ale jakiś składnik podrażniał mi naczynka, więc zaprzestałam dalszych eksperymentów.
I cera wrażliwa nie lubi dużej ilości kosmetyków a Ty stosujesz dość dużo na raz. Zminimalizuj ilość tych kosmetyków i powinno być lepiej.

---------- Dopisano o 15:11 ---------- Poprzedni post napisano o 15:10 ----------

Z pudrów używam Rose Cashmere Givenchy- cudo. Jeśli szukasz idealnego pudru transparentnego to mogę polecić. Jest cudownie drobno zmielony.

---------- Dopisano o 15:15 ---------- Poprzedni post napisano o 15:11 ----------

Olejek może zapchać albo dodatkowo podrażnić jeśli naruszona jest warstwa lipidowa, więc tu radzę uważać.

---------- Dopisano o 15:16 ---------- Poprzedni post napisano o 15:15 ----------

Skóra regeneruje się najintensywniej między 22 a 2 w nocy.
Ja nakładam krem około 20-21 a przed snem około 23 myję twarz żelem, żeby nie spać z kremem na twarzy i mam i odbudowaną skórę i krem mnie nie zapycha.

[niegramatyczna]

Podejrzewam u siebie atopowe zapalenie skóry, ponieważ podobne objawy mam na kostce u nogi, kiedyś również na łokciach.
Wczoraj umyłam twarz żelem i posmarowałam Alantanem, twarz zrobiła się czerwona i dostałam wysypki w postaci czerwonych kropek na całej buzi
Zmyłam to czym prędzej żelem z Ziai - twarz zbielała, ale krostki pozostały. Posmarowałam twarz tym samym kremem z 5% mocznikiem - nie było żadnego dodatkowego uczulenia, ale twarz swędziała nadal. Rano krostki zrobiły się jaśniejsze, ale wciąż są. Odstawiam żel z L'oreala, zobaczymy, co będzie dalej.

Rozumiem, że wizyta u dermatologa tylko może mi pomóc? Jak sobie radzić do tej pory z makijażem? Przez podkład wybijają mi te czerwone krostki, a nie chcę ich kitować dodatkowo korektorem. Polecicie jakiś krem pod podkład, który mogę stosować i mnie nie zapcha do czasu wizyty u dermatologa? Najmniej szkodzi mi najzwyklejsza Nivea Soft, ale niestety zapycha. Co z najzwyklejszymi kremami aptecznymi z witaminami? Coś zdziałają czy lepiej już nie kombinować?

[201605161006]

Polecam Ziaja Med Fizjoderm żel do mycia twarzy. Na noc smaruj się maścią propolisową (wypróbuj najpierw czy nie uczuli), alantanem, maścią z witaminą A, linoeparol - na zmianę. W dzień smaruj się kremem Mediderm. Niektóre z tych kosmetyków opisałam na swoim blogu (link w podpisie).

[I am Rock]

Physiogel - krem nawilżający - składniki:

Aqua, Caprylic/Capric Triglyceride, Glycerin, Pentylene Glycol, Cocos Nucifera, Hydrogenated Lecithin, Butyrospermum Parkii, Hydroxyethylcellulose, Squalane, Carbomer, Xanthan Gum, Sodium Carbomer, Ceramide 3.
Physiogel - balsam nawilżający - składniki:

Aqua, Caprylic/Capric Triglyceride, Glycerin, Pentylene Glycol, Cocos Nucifera, Palm Glycerides, Butyrospermum Parkii, Olea Europaea, Hydrogenated Lecithin, Hydroxyethylcellulose, Caprylyl Glycol, Xanthan Gum, Squalane, Carbomer, Sodium Carbomer, Ceramide 3.

składniki



Physiogel krem intensywnie nawilżający do twarzy

Physiogel Krem intensywnie nawilżający to wyjątkowy krem o podwyższonym stężeniu lipidów naturalnie występujących w skórze, przeznaczony do pielęgnacji skóry suchej, wrażliwej i alergicznej. Dzięki unikalnej technologii DMS® (Derma-Membrane-Structure) wzorowanej na naturalnych właściwościach fizjologicznych skóry, składniki kremu pomagają odbudować naturalną barierę ochronną skóry, zapewniając długotrwały efekt nawilżenia oraz ochronę skóry przed działaniem czynników drażniących.

A może to wypróbuj?

[Patrycjaa99]

Napisane przez niegramatyczna

Rozumiem, że wizyta u dermatologa tylko może mi pomóc?

Moim zdaniem powinnaś na pewno wybrać się jak najszybciej do dermatologa, on na pewno cos Ci doradzi, może przepisze jakieś preparaty czy maści, itp. Może jesteś tez uczulona na jakieś składniki kosmetyków i dlatego Twoja skóra tak reaguje?

[201605161006]

Physiogel jest drogi, ja tam wole to co wymieniłam, daje lepsze efekty, ma lepsze składy a jest dużo tańsze.