Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XVII

[Ana***]

Napisane przez kliwia

klion jakbys trzepala mezowi to z mlekiem tez bys klopotu nie miala

Napisane przez kliwia

ja musze trenowac na mleku bo mnie nagrastki z mezem wysiadaja

agnes taka ubijaczka nie ubije Ci mleka tak jak moje muskuly

O matko...

Napisane przez Maja102

...
kakao? i to jeszcze trzepane?? a to perwers!

[martucha84]

Napisane przez *Agatek*

ani mi się waż!!!

Napisane przez Rybulka

Martuś, ja też zdecydowanie wolę robić desery . Ale cóż, częściej trzeba jednak co innego gotować

jakos mnie to nie dziwi

Napisane przez baja_86

nie wiedziałam, że piszesz, no świetnie. Jak coś to liczę, że kiedyś posłucham tych Twoich piosenek

jak bedziesz grzeczna to ci co nie co wysle na maila a noz ci sie przyda w przedszkolu

Napisane przez 201803111825

Treść usunięta

hahahaha ja tez nie moge :


dobra ideee

[anika222]

haha dostałam dzis przesyłkę pieknie pachnie


właśnie wróciłam od sąsiadeczki z kawci
aleśmy się nagadały maluch dał popalić
słodziak jest rocxzek ma a taki złosnik tyle potrafi i rozumie
ciagle całował i całuski przesyłał
i wcinał paluszki jak mu smakowały


aaaaaaaa i kupiam dwa drzewka gruszę klapsę i konferencję
maż bedzie w naszym sadzie kopał chyba jutro
nie moge się doczekać czereśni mamy trzy ollllllllllbrzymie drzewa z przecudnymi czereśniami są tak wielkie jak męski duzy paznokiec w stopie

o takie
http://www.hanat.pl/edico_3/edico_te.../image_418.jpg
tylko większe

[SAMBAdiJANEIRO]

trzymajcie za mnie jutro o 16 kciuki bo pisze masakryczny egzamin... teraz juz spadam sie uczyc... jeszcze duzo mi zostalo ale noc jest dluga... gorzej ze jutro po egzaminie ide jeszcze na nocke do pracy... masakra... kurde ucze sie od 4 dni a czuje ze nic nie umiem haha jeszcze duzo rzeczy nawet nie liznelam tyle tego mam :/ ehhh chyba bedzie poprawka ;/

[Maja102]

Napisane przez anika222

nie moge się doczekać czereśni mamy trzy ollllllllllbrzymie drzewa z przecudnymi czereśniami są tak wielkie jak męski duzy paznokiec w stopie

jakie, hm... apetyczne porównanie

[anika222]

bedzie dobrze
trzymam kciuki


maja jakoś nie wiedziałam jak wam wielkosc okreslic a faceci to mają duze....


paznokcie na stopach

[Daysy85]

Cześć.
Chryste Panie ale jestem padnięta.
Nadrabiałam Was... dziś ostatni raz pisałam o 12 a Wy tu tyle naskrobałyście.
Miałam w pracy taki ruch , że od 12 jak tam poszłam to zjadłam coś o 16:20! Teraz to mnie tak bolą plecy , że szok. Nie mam siły pościelić łóżka , Tż wraca z pracy za godzinę, zaraz musze się zmobilizować i to zrobić.
Dzięki dziewczyny na gratulacje
SIS ja Tobie gratuluję 7 tygodniowej Fasolki
Scio nie martw się czasem tam bywa... mózg się wyłącza i tyle, fakt faktem trochę to męczące , bo człowiek się sam na siebie wkurza za bezmyślność ale każdemu zdarza się taki dzień.
Annika ... po co pisałaś o tych czereśniach! Ja Cię zabije!!
Ja od 3 miesięcy mam takiego smaka ma czereśnie a teraz jak zobaczyłam to zdjęcie to ja mam normalnie CHCICĘ !!!

[Maja102]

Napisane przez anika222

bedzie dobrze
trzymam kciuki


maja jakoś nie wiedziałam jak wam wielkosc okreslic a faceci to mają duze....


paznokcie na stopach

jakoś męskie stopy to mi się mało apetycznie kojarzą raczej ze skarpetkami w sandałach

[stokrotka24]

Napisane przez SAMBAdiJANEIRO

trzymajcie za mnie jutro o 16 kciuki bo pisze masakryczny egzamin... teraz juz spadam sie uczyc... jeszcze duzo mi zostalo ale noc jest dluga... gorzej ze jutro po egzaminie ide jeszcze na nocke do pracy... masakra... kurde ucze sie od 4 dni a czuje ze nic nie umiem haha jeszcze duzo rzeczy nawet nie liznelam tyle tego mam :/ ehhh chyba bedzie poprawka ;/

to trzymamy kciuki, na pewno się uda

Napisane przez klion78

5 sierpnia

ja 15 sierpnia, ale też typowa lwica

Napisane przez Scio

a ja mam dziś pechowy dzień.

najpierw zalałam sobie herbatą telefon, potem spóźniłam się na pociąg, potem musiałam 1,5 godziny czekać na lekarza (poszłam po skierowanie) - ale cś mnie tchnąło i po pół godziny czekania weszłam do gabinetu (była pielęgnieraka i ona wypisała mi skierowanie. Potem w labie jedna babka kuła mnie 3 razy rzeby pobrać krew, a jak jej powiedziałam, ze w szpitalu kłoli mi się w dłonie, to musiała zawołać koleżankę, bo ona nie umie, tamta jeszcze raz wkuła się w pod łokieć (nie wiem jak to się nazywa i potem pobrała mi z dłoni. Bolało. No i mam wyznaczoną wizytę, na 24 maja
Jak by tego było mało to poszłam na pociąg miał być za godzine, więc mówię posiedzę sobie i poczytam, ale coś mi mózg za szankował i godziny mi się pomieszały i musiałam na dworcu siedzieć dwie

Padam na twarz.

Maggie urocze mieszkanko
Daysy gratuluje córeczki
Kasia śliczny synek.

I dzięki za kciuki

czasami tak bywa i trafi się pechowy dzień, cóż zrobić, jak to mówią jak się wali to wszystko

a ja właśnie na basenie byłam a teraz wodę popijam na kolacje. jutro ważenie, trzymajcie kciuki oby coś poszło w dół. Ostatnio ważyłam się dwa albo trzy tygodnie temu. brzuch mi spadł więc chociaż z tego jestem zadowolona. A po ważeniu z przyjaciółką robimy sobie babski wieczór frytki i winko a co tam poszaleć można

[Rybulka]

Wczoraj byłam oddać krew. Masakra- krew mi nie powoli leciała z lewej ręki, więc pielęgniarka zaczęła mi kręcić strzykawką w żyle- myślałam, że ją kopnę! W końcu pobrała mi krew z prawej ręki i teraz mam siniaki na obu rękach...

Wczoraj w ogóle był taki piękny dzień, że przesiedziałam jakiś czas na tarasie u teściów czytając książkę Świeciło słońce, a ja w krótkim rękawku- żyć nie umierać

Asystowałam trochę TŻowi przy wymianie alarmu u teściów- tzn. chodziłam po domu i pobudzałam czujki. Parę razy włączył się alarm i Miłoszek wtedy chciał mi nóżki przez brzuch wypchnąć. Bał się chyba. Potem to powiedziałam TŻowi, a ten wariat przywiózł nam w ramach przeprosin 11 pięknych róż

Wczoraj też byliśmy oglądać wózki i chyba się zdecydujemy na chicco for me . Jest dosyć drogi, ale dostaliśmy pieniądze od teściów i dlatego będziemy mogli sobie na niego pozwolić

Napisane przez bzyczka1

Witam
muszę się pochwalić zostałam wylosowana po raz drugi do testu z wizażu wcześniej do dove a teraz do nivea. Ale bardzo nie miły pan te przesyłki przynosi, ani dzień dobry ani do widzenia, brak innych grzeczności. Najpierw wali do drzwi sąsiada, jakby nie widział tabliczki, a potem do moich i pyta "Mieszka tu Ł.?"- tak i w tym momencie rzuca przesyłką we mnie. I tak za każdym razem. Ehh.

Nie ma to jak uprzejmy i elokwentny roznosiciel paczek
I gratuluję- ja to jakoś się nie umiem załapać

Napisane przez martucha84

pozytywnie zakrecony dusza towarzystwa wszedzie go pelno wesoly jajcarz wariat zero krempowania sie (zreszta jak bylismy u Rybulki to balismy sie ze wyjdziemy na uciekinierow z psychiatryka) a to tego optymistyczny realista tzn jak ma jakis pomysl musi go przemyslec.. no to najwazniejsze nierobi niczego pochopnie musi wazne rzeczy ze 2-3 razy przemyslec i sie zastanowic..(...)

Eeeee, przesadzasz

kasiu, mały jest słodki i taki cierpliwy do pozowania

Daysy, gratuluję córeczki Nie martw się niczym, jak jest wszystko dobrze Bo tylko dzidziusia stresujesz

Maggie, pięknie- brzuszek już powoli daje o sobie znać

Scio, rzeczywiście, dzień nie do pozazdroszczenia Czasem tak bywa Jutro będzie lepiej

Napisane przez martucha84

jade zaraz na koncert koncert kolegi mego, co ma dzis urodziny wiec impra na calego
niezla jestem co
a tak pozatym to napisalam kolejne 2 piosenki dla dzieciakow.. (ja pisze slowa kumpela melodie) no i dzis mialam wene i napisalam dla moich robakow cos... moze te tez trafia na plyte dla dzieciakow


P.S. wlansie napisala ta laska od sukienki ze jej nie weznie bo jest za droga...
pewnie chce zebym jej napisala ze za 1200 jej sprzedam.. a guzik.. nie to nie
napisze jej tak: no trudno, mam nadzieje ze cos znajdziesz

Rymujesz mistrzowsko
Taka z Ciebie tekściara?

Eeee, szkoda z tą suknią... Ja myślę, że jak by tej dziewczynie bardzo zależało, to przecież 150 zł to nie jest wielka różnica... I dobrze, że się nie dałaś! 1350 zł to najmniejsza cena, jaką możesz zaproponować

Napisane przez 201803111825

Treść usunięta

A tak trochę incognito Tamten avatar jakiś taki jesienny był

Napisane przez martucha84

(...)
hahahaha ja tez nie moge :
(...)

Nikt nie mówił, że będzie łatwo

Sambuś, trzymam kciuki mocniuchno

[Daysy85]

Dzięki Rybulko.
A masz może linka do tego wózka ... chętnie go zobaczę.
Moja koleżanka , która ma synka 2 latka mówi że głębokie wózki sa bezsensu , że lepiej kupić jakąś fajną spacerówkę bo jak jej synek miał 3 miesiące to wcale nie chciał leżeć tak na płask tylko trochę podniesiony. I ona brała spacerówkę rozkładała ją do leżenia i mówi że tak było najlepiej.

[Sysunia_d]

Napisane przez Scio

a ja mam dziś pechowy dzień.

najpierw zalałam sobie herbatą telefon, potem spóźniłam się na pociąg, potem musiałam 1,5 godziny czekać na lekarza (poszłam po skierowanie) - ale cś mnie tchnąło i po pół godziny czekania weszłam do gabinetu (była pielęgnieraka i ona wypisała mi skierowanie. Potem w labie jedna babka kuła mnie 3 razy rzeby pobrać krew, a jak jej powiedziałam, ze w szpitalu kłoli mi się w dłonie, to musiała zawołać koleżankę, bo ona nie umie, tamta jeszcze raz wkuła się w pod łokieć (nie wiem jak to się nazywa i potem pobrała mi z dłoni. Bolało. No i mam wyznaczoną wizytę, na 24 maja
Jak by tego było mało to poszłam na pociąg miał być za godzine, więc mówię posiedzę sobie i poczytam, ale coś mi mózg za szankował i godziny mi się pomieszały i musiałam na dworcu siedzieć dwie

Padam na twarz.

Maggie urocze mieszkanko
Daysy gratuluje córeczki
Kasia śliczny synek.

I dzięki za kciuki

o rany ja bym tam juz trupem leżała Nie cierpie pobierania krwi na sam widok igły mam dość, a jakby mi miała sie wkuwać w dłoń , lub inne miejsca to nie wiem co bym zrobiła

[Scio]

Sysunia ja już wolę z dłoni niż moją mi się wkuwać na chybił trafił, bo "tu wszyscy mają zyły" no a ja nie jestem wszyscy i nie mam i obrocz odrobiny powietrza nic tam nie znajdą - żywy trup ze mnie

[Sysunia_d]

Napisane przez Scio

Sysunia ja już wolę z dłoni niż moją mi się wkuwać na chybił trafił, bo "tu wszyscy mają zyły" no a ja nie jestem wszyscy i nie mam i obrocz odrobiny powietrza nic tam nie znajdą - żywy trup ze mnie

Nie płynie ci tam krew jak to możliwe

---------- Dopisano o 22:21 ---------- Poprzedni post napisano o 22:16 ----------

Napisane przez SAMBAdiJANEIRO

trzymajcie za mnie jutro o 16 kciuki bo pisze masakryczny egzamin... teraz juz spadam sie uczyc... jeszcze duzo mi zostalo ale noc jest dluga... gorzej ze jutro po egzaminie ide jeszcze na nocke do pracy... masakra... kurde ucze sie od 4 dni a czuje ze nic nie umiem haha jeszcze duzo rzeczy nawet nie liznelam tyle tego mam :/ ehhh chyba bedzie poprawka ;/

To sie nazywa pozytywne nastawienie Trzymam kciuki zeby jednak tej poprawki nie było

Podziwiam osoby które umieją sie uczyć w nocy ja za chiny nie umiałam. Najlepiej mi wchodziło z rana pod wieczór juz mi sie ziewało a w nocy to ani razu mi sie nie udało czegos nawet powtórzyć

[Daysy85]

Napisane przez Scio

Sysunia ja już wolę z dłoni niż moją mi się wkuwać na chybił trafił, bo "tu wszyscy mają zyły" no a ja nie jestem wszyscy i nie mam i obrocz odrobiny powietrza nic tam nie znajdą - żywy trup ze mnie

No to ja Ci moja kochana napisze że ja byłam kiedyś w stacji krwiodawstwa i ja mam bardzo dobre żyły do pobierania atu mi kobita robi i szaleje igłą w ciele.
Jak wyszłam z tego badania to myślałam że zemdleje. To było już dawno z 4 lata temu.

[Scio]

Chyba płyną skoro żyję ale mam tak cieniutkie zyłki, ze ich nie widać, nawet jak mnie ścisną i niby napracuję łapką to i tak nie widać, chociaż podobno czuć jak dotyka.Ech kiedys jedna mi się do ścięgna wbiła, bolało jak cholera i sinior się zrobił wielki

Daysy to właśnie tam na jagiellońskiej babka mi chciała krew ze ścięgna pobrać.

A najśmieszniejsze jest to, ze u mnie w labie na wiosce bobierają mi z normalnego miejsca bez problemu

[Sysunia_d]

Napisane przez Scio

Chyba płyną skoro żyję ale mam tak cieniutkie zyłki, ze ich nie widać, nawet jak mnie ścisną i niby napracuję łapką to i tak nie widać, chociaż podobno czuć jak dotyka.Ech kiedys jedna mi się do ścięgna wbiła, bolało jak cholera i sinior się zrobił wielki

Dobra ide spać , bo opowiadacie straszne rzeczy

[Daysy85]

Napisane przez Scio

Chyba płyną skoro żyję ale mam tak cieniutkie zyłki, ze ich nie widać, nawet jak mnie ścisną i niby napracuję łapką to i tak nie widać, chociaż podobno czuć jak dotyka.Ech kiedys jedna mi się do ścięgna wbiła, bolało jak cholera i sinior się zrobił wielki

Daysy to właśnie tam na jagiellońskiej babka mi chciała krew ze ścięgna pobrać.

A najśmieszniejsze jest to, ze u mnie w labie na wiosce bobierają mi z normalnego miejsca bez problemu

Daj spokój a ta kobitka to nie była jakaś siksa tylko koło 50!!! Więc powinna mieć doświadczenie a nie tak ludzi mordować jednego po drugim...

[Scio]

Napisane przez Daysy85

Daj spokój a ta kobitka to nie była jakaś siksa tylko koło 50!!! Więc powinna mieć doświadczenie a nie tak ludzi mordować jednego po drugim...

Ja zrobił popłoch na Prostej w izbie przyjęć. Pełno tam studentek, więc wchodzę w piżamce na badanie, a one patrzą na te moje ręcę i patrzą i oczy im się robią coraz większe w końcu nie odważyły się.

[atomufka]

Napisane przez Scio

Sysunia ja już wolę z dłoni niż moją mi się wkuwać na chybił trafił, bo "tu wszyscy mają zyły" no a ja nie jestem wszyscy i nie mam i obrocz odrobiny powietrza nic tam nie znajdą - żywy trup ze mnie

oj cos wiem o tymjak bylam w szpitalu to przekonalam sie jak wazne jest posiadanie zyl na wierzchuja mam tylko po dwie w kazdej rece z ktorych da sie cos pobrac,a w szpitalu non stop bylam pod kroplowka i pozniej juz nie mieli sie w co wkluwac masakra taki bol....potem juz mnie nawet bolalo jak lek lecial przez zyly wrrrr ale nie prosilam o wymiane bo wiedzialam ze i tak nie znajda zyly...

[Daysy85]

Napisane przez atomufka

oj cos wiem o tymjak bylam w szpitalu to przekonalam sie jak wazne jest posiadanie zyl na wierzchuja mam tylko po dwie w kazdej rece z ktorych da sie cos pobrac,a w szpitalu non stop bylam pod kroplowka i pozniej juz nie mieli sie w co wkluwac masakra taki bol....potem juz mnie nawet bolalo jak lek lecial przez zyly wrrrr ale nie prosilam o wymiane bo wiedzialam ze i tak nie znajda zyly...

A właśnie do każdego porodu trza kroplówkę ?! Bo jak tak mówicie o tych żyłach , bólach itd to ja się boję kroplówki.

[india83]

Napisane przez Maja102

e, ja bym wolała mieć starszego barat - w podstawówce przed gówniarzami obroni, jak będzie starszy, to i samoachodem będzie wozić... a ze starszej siostry pożytek tylko dla młodszek siostry - można kosmetyki podbierać (póki nie odkryje i nie da po łapach )

ja tez zawsze chciałam miec starszego brata, z podobnych powodów ponziej chciałam chociaz mlodszego, a nie mam nikogo

Napisane przez klion78

swoją drogą ciekawe skąd u kliwii taka wprawa w trzepaniu tego mleka

Napisane przez klion78

ja jestem lwem (zresztą stąd mój nick) ... typowe cechy tego znaku

ja tez i jestem z ego powodu dumna, bo zdaje sobie sprawe, ze z takim charakterkiem "nie zgine"

Napisane przez 201803111825

Treść usunięta

film fajny, a z cenami zgadzam się sa z kosmosu!!! 50zł za obejrzenie filmu we dwoje poza scianami własnego M

Napisane przez kasiaher

pediatra go badał i w szpitalu i jak byliśmy na szczepieniu
oto parę fotek dla ciotek robione 10 minut temu
Załącznik 3018537

Załącznik 3018538

Załącznik 3018539

Załącznik 3018540

przystojniaczekna modela sie nadaje

Napisane przez mikakrolikowa

Czesc laseczki podczytuje was na bieżaco ale nie mam czasu pisac , dzis mam pierwszy dzien wolny z serii wolnych piatków bu......... ale wybrałam sie na zakupy kupiłam spódniczke dzinsową i kilka kosmetyków widziałam sliczne butki ale sie powstrzymałam przed zakupem czekam na jedne z sigmy i Tż by mnie wyrzucił chyba z domu z kolejnymi butami ale co ja zrobie jak ja tak je lubie A przyleciał moj chrzesniak z anglii i codziennie z nim siedze po pracy ma 6 lat ale fajny, kochaniutki jest.
Kasiu Dominik śliczny chłopczyk przystojniaka bedzie, Daysy gratuluje córeczki

ja tez dostałam kolejne z sigmy i jeszcze czekam, no ale czesc ukrywam, przed mezem, bo chyba by mnie udusił

Napisane przez Scio

a ja mam dziś pechowy dzień.

najpierw zalałam sobie herbatą telefon, potem spóźniłam się na pociąg, potem musiałam 1,5 godziny czekać na lekarza (poszłam po skierowanie) - ale cś mnie tchnąło i po pół godziny czekania weszłam do gabinetu (była pielęgnieraka i ona wypisała mi skierowanie. Potem w labie jedna babka kuła mnie 3 razy rzeby pobrać krew, a jak jej powiedziałam, ze w szpitalu kłoli mi się w dłonie, to musiała zawołać koleżankę, bo ona nie umie, tamta jeszcze raz wkuła się w pod łokieć (nie wiem jak to się nazywa i potem pobrała mi z dłoni. Bolało. No i mam wyznaczoną wizytę, na 24 maja
Jak by tego było mało to poszłam na pociąg miał być za godzine, więc mówię posiedzę sobie i poczytam, ale coś mi mózg za szankował i godziny mi się pomieszały i musiałam na dworcu siedzieć dwie

Padam na twarz.


I dzięki za kciuki

jutro bedzie lepiej

Napisane przez martucha84

jade zaraz na koncert koncert kolegi mego, co ma dzis urodziny wiec impra na calego
niezla jestem co
a tak pozatym to napisalam kolejne 2 piosenki dla dzieciakow.. (ja pisze slowa kumpela melodie) no i dzis mialam wene i napisalam dla moich robakow cos... moze te tez trafia na plyte dla dzieciakow


P.S. wlansie napisala ta laska od sukienki ze jej nie weznie bo jest za droga...
pewnie chce zebym jej napisala ze za 1200 jej sprzedam.. a guzik.. nie to nie
napisze jej tak: no trudno, mam nadzieje ze cos znajdziesz

udanej zabawy!
no i szoda, ze tak wyszlo z sukienką. laska moze sie skusi jak zobaczy, ze Ty taka nieugieta

Napisane przez SAMBAdiJANEIRO

trzymajcie za mnie jutro o 16 kciuki bo pisze masakryczny egzamin... teraz juz spadam sie uczyc... jeszcze duzo mi zostalo ale noc jest dluga... gorzej ze jutro po egzaminie ide jeszcze na nocke do pracy... masakra... kurde ucze sie od 4 dni a czuje ze nic nie umiem haha jeszcze duzo rzeczy nawet nie liznelam tyle tego mam :/ ehhh chyba bedzie poprawka ;/

trzymamy, dasz sobie rade

Napisane przez stokrotka24

ja 15 sierpnia, ale też typowa lwica

iółką robimy sobie babski wieczór frytki i winko a co tam poszaleć można

witam w klubie

ja dzis padnieta. po pracy rodzice mnie wyciagneli zebym pomogla im wybrac materialy do lazienki bo we wtorek remont i wrocilam po 19tej. w miedzy czasie bylismy na budowie i powiem Wam ze na razie prace ida błyskawicznie i nawet dzownila babka z banku, ze jest decyzja i w przyszlym tygodniu podpisanie decyzji

[Rybulka]

Napisane przez Daysy85

Dzięki Rybulko.
A masz może linka do tego wózka ... chętnie go zobaczę.
Moja koleżanka , która ma synka 2 latka mówi że głębokie wózki sa bezsensu , że lepiej kupić jakąś fajną spacerówkę bo jak jej synek miał 3 miesiące to wcale nie chciał leżeć tak na płask tylko trochę podniesiony. I ona brała spacerówkę rozkładała ją do leżenia i mówi że tak było najlepiej.

A proszę, tu jest link:
http://www.allegro.pl/item990962274_...go_okazja.html

W sklepie u nas jest za 2000, a na Allegro można go kupić za nieco ponad 1500 zł.

Już wczoraj kupiłam pościel do wózka, no i dokupiłam śpioszki i kaftaniki rozmiar 62, bo jak wszystko wyprałam i wyprasowałam, to się okazało, że na 56 mamy przynajmniej po 5 śpiochów i 5 kaftaników, a na 62 tylko 2 kaftaniki i 3 śpioszki

[kasiaher]

dzięki dziewczyny za te komplementy dla Dominika przekażę w jego języku
" a guu... a guuuu.... a guuuu...."

[*Agatek*]

Napisane przez anika222

aaaaaaaa i kupiam dwa drzewka gruszę klapsę i konferencję
maż bedzie w naszym sadzie kopał chyba jutro
nie moge się doczekać czereśni mamy trzy ollllllllllbrzymie drzewa z przecudnymi czereśniami są tak wielkie jak męski duzy paznokiec w stopie

o takie
http://www.hanat.pl/edico_3/edico_te.../image_418.jpg
tylko większe

mniam też kiedyś takie miałam za płotem ale robaczki się dobrały po latach... stare drzewko było

edit: w ogóle wskoczyłam na wagę a tam... 56 kilo!! no tak z 55,5 bez ubrań ale fajnie, bo ostatnio schudłam do 51 i już tak szybko przytyłam!
Ale mam coś dziwnie wypukły brzuch... ale pewnie z przejedzenia dzisiejszego

[kliwia]

agus do wyrwania 8mek, nie jest Ci potrtzebny jakis komunikatywny lekarz przeciez, pojdziesz tam dwa razy tylko, ze znieczuleniem na nfz wszytsko jest przeciez, nic nie boli. A jesli ladnie rwie, to po co przeplacac??
Co innego dentystka do ktotego sie chodzi dwa razy do roku, musi bgyc mily, uprzejmy i kompetnettny.
Ale chirurg szczekowy jesli dobrze rwie, to tylko na nfz. bedziesz miala 150zl w kieszeni [bo wczesniej zorzumialam ze to 150 za 1 zeba = czyli w sumie 300! = to masz ile zabiegok kosmetycznych nowe buty, i co jeszcze chcesz]
Zawsze sie moga zdarzyc powiklania przy rwaniu niestety. Ale na to nie masz wplywu, a zdjecie rentegonwskie juz masz? bo jesli nie, to i tak musisz isc zorbic za odplatnoscia, u mnie koszt 40zł za zeba.

[Madzialenka12344321]

Napisane przez martucha84

pozytywnie zakrecony dusza towarzystwa wszedzie go pelno wesoly jajcarz wariat zero krempowania sie (zreszta jak bylismy u Rybulki to balismy sie ze wyjdziemy na uciekinierow z psychiatryka) a to tego optymistyczny realista tzn jak ma jakis pomysl musi go przemyslec.. no to najwazniejsze nierobi niczego pochopnie musi wazne rzeczy ze 2-3 razy przemyslec i sie zastanowic..



czyli jednak ciagniesz te sroki za ogon...

.

No to jednak ma cos wspólnego ja tez lubie sobie znaleźć kilka opcji działania a potem wszystko kilka razy przeanalizowac by wybrac te najlepszą.

a co do tych srok, to było odwołanie do jednej z dziewczyn raczej w formie Przenosni

Napisane przez kasiaher

pediatra go badał i w szpitalu i jak byliśmy na szczepieniu
oto parę fotek dla ciotek robione 10 minut temu
Załącznik 3018537

Załącznik 3018538

Załącznik 3018539

Załącznik 3018540

sliczny, a jak ci rosnie

Napisane przez *Agatek*

j


A Ty mi się odgrażasz czy co???? że poczekasz aż ja coś napiszę?? ja mam plany i marzenia, ale realizuję je stopniowo- "po kolei" a teraz one stoją, bo nie ma $. Jak będzie, to będę działać.

A Ty piszesz coś, co mną zbulwersowało, po prostu pisałam moje odczucia, żebyś nie robiła wszystkiego naraz. I nie pisz głupot typu, że pisałaś aby dostać poradę co do biznesu, więc Ci pisałam, że mój mąż założył firmę, a teraz legnie w długach! I żyje nam się źle! Więc chciałam Cię ostrzec i obyś nie popełniła tego samego błędu! DLA MNIE NAJWAŻNIEJSZY BYŁBY DOM! A nie najpierw firma... i tak jak pisały dziewczyny, - wynajem- strata pieniędzy. Zresztą, co ja będę się powtarzać. Poza tym jak są "inne wątki" to idź tam i innych wkurzaj swoimi zmiennymi nastrojami i planami; sorry ale ja sobie wszystko bardzo biorę do serca - aż za bardzo i moje reakcje są spowodowane na "tle nerwowym", więc wybacz, ale powinnaś mnie zrozumieć.

Tyle na ten temat. Skończyłam.

No fakt i na tej poradzie mi zalezało, cała reszta, która sie tu wywiązała (nie chcodzi mi tylko o ciebie) jak dla mnie była zbyteczna. jesli ktos miał cos na temat mi doradzic, to chciałam aby tylko to zrobił, a reszte mógł zachowac dla siebie.

ja np. nie komentowała, jak nagle zmieniąłs decyzje (tak, tak. TY) najpierw twierdzisz, ze dziecko za jakis czas, a potem,z e moze jednak za niedługo, to cię z R. nie zwolnią )

Napisane przez *Agatek*

Nie to, że się czepiam, ale "Ty, Ci, Tobie, Wy, Wam" - piszę się z dużych liter, bo wyrażasz tym szacunek do osoby, do której piszesz

jeszcze 3 strony muszę przez Was nadrobić

ooo a wiesz , ze na forum w regulamienie jest zawarte, że nie wolno pouczac ludzi o błędach ort. bo grozi za to kara

ale moze poszukaj kogos kto robi rózne byki, dlaczego tylko do mnie sie przyczepiłas

Napisane przez SAMBAdiJANEIRO

trzymajcie za mnie jutro o 16 kciuki bo pisze masakryczny egzamin... teraz juz spadam sie uczyc... jeszcze duzo mi zostalo ale noc jest dluga... gorzej ze jutro po egzaminie ide jeszcze na nocke do pracy... masakra... kurde ucze sie od 4 dni a czuje ze nic nie umiem haha jeszcze duzo rzeczy nawet nie liznelam tyle tego mam :/ ehhh chyba bedzie poprawka ;/

a ja jutro z męzulem jade do delfinarium (największe w europie ) juz sie nie mogę doczekac, aby tylko pogoda była ładna
a w niedziele, męzul mi juz zapowiedział, ze zabiera mnie na romantico spacerek (nie wiem jeszcze gdzie) wiec cudny weekend sie zapowiada

[zaaaabcia]

Napisane przez kliwia

Mnie obudził mezowy budzik nie ma to jak miec wolne i wstawac o 6

my mielismy budzik ustawiony na 6:30 a TZet mnie obudzil po 5 bo nie mogl spac .. myslalam ze zabije

Napisane przez Maja102

no nie wiem... ale skoro moja kolezanka na studniówkę sobie przykleiła jakiegoś motylka na plecach, to na disco też można...

seriooo?

Napisane przez Madzialenka12344321

24 maja , a ty??

.

ja z 15 czerwca a mezul z 31 maja tez blizniak

Napisane przez klion78

witajcie....
Po raz kolejny muszę zgodzić się z Madzialenką.
Kurcze dziewczyny przecież ona ma prawo marzyć i zmieniać zdanie choćby codziennie. Nikomu nie robi tym krzywdy.
I niby dlaczego ma nam mówić tylko to czego jest pewna w 90 %. Może to okrutne porównanie ale była tu dyskusja o tym jak bedą miały na na imię nasze dzieci, kto będzie ich chrzestnymi, jakie kupimy wózki w sytuacji gdy niektóre z nas nawet nie są w ciąży. Ja nawet na 5 % nie jestem pewna czy uda mi się być w ciąży, a jednak ją planuję, rozważam, dyskutuję, choć nie brałam udziału w tych dyskusjach bo wydają mi się one przedwczesne.
Uważam że ten wątek jest po to by rozmawiać o wszystkim, nawet jeśli są to stale zmieniające się plany. Jeśli kogoś denerwują posty Madzialenki to może niech je po prostu omija.

zgadzam sie

Napisane przez kasiaher

pediatra go badał i w szpitalu i jak byliśmy na szczepieniu
oto parę fotek dla ciotek robione 10 minut temu
Załącznik 3018537

Załącznik 3018538

Załącznik 3018539

Załącznik 3018540

ale przystojniak z Niego

Napisane przez SAMBAdiJANEIRO

trzymajcie za mnie jutro o 16 kciuki bo pisze masakryczny egzamin...

trzymam mocno

Martucha - Nie obraz sie ale od jakiegos czasu mam wrazenie jak bys sie uwziela na Madzialenke i wszystko co napisze od razu komentujesz .. gdyby Cie tak naprawde irytowaly jej wypowiedzi to bys na nie nie zwracala uwagi .. a tak to robi sie dziwna atmosfera na watku

[klion78]

Napisane przez zaaaabcia

Martucha - Nie obraz sie ale od jakiegos czasu mam wrazenie jak bys sie uwziela na Madzialenke i wszystko co napisze od razu komentujesz .. gdyby Cie tak naprawde irytowaly jej wypowiedzi to bys na nie nie zwracala uwagi .. a tak to robi sie dziwna atmosfera na watku

Przepraszam, że się wtrące ale mam wrażenie, że nie tylko martucha.
Jestem na wątku stosunkowo krótko i już 2 razy byłam tu świadkiem ataków na Madzialenkę, ostatnio o powierzchnię domu, teraz o tą zmianę planów. Mam nadzieję, że się myle, ale czasem wydaje mi się, że Madzia traktowana jest jak taki kozioł ofiarny. Niemal każda jej wypowiedź spotyka się z krytyką. I szczerze mówiąc podziwiam ją za to, że mimo, iż usłyszała tu tyle gorzkich słów, nadal się udziela i mam nadzieję, że tak pozostanie.

[Madzialenka12344321]

czesc

matko, nie wyspałam się. wczoraj do 2 nad ranem z męzem gadałam, bo nie moglismy zasnąć a dzis o 8 pobudka bo na 9.30 jestesmy ze znajomymi do tego delfinarium umówieni.

siedze i czekam bo męzul poszedł robić sniadanko i kawkę (może ona mnie obudzi) a ja zaraz ide sie malowac i ubierac

Napisane przez zaaaabcia

ja z 15 czerwca a mezul z 31 maja tez blizniak

ooo same bliźniaki

Napisane przez klion78

Przepraszam, że się wtrące ale mam wrażenie, że nie tylko martucha.
Jestem na wątku stosunkowo krótko i już 2 razy byłam tu świadkiem ataków na Madzialenkę, ostatnio o powierzchnię domu, teraz o tą zmianę planów. Mam nadzieję, że się myle, ale czasem wydaje mi się, że Madzia traktowana jest jak taki kozioł ofiarny. Niemal każda jej wypowiedź spotyka się z krytyką. I szczerze mówiąc podziwiam ją za to, że mimo, iż usłyszała tu tyle gorzkich słów, nadal się udziela i mam nadzieję, że tak pozostanie.

Bo mimo wszystko, jest tu sporo osób, z którymi lubie pisać