Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane) - Strona 97 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2009-02-11, 20:58   #2881
Elliannia
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Zewsząd
Wiadomości: 3 739
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

Cytat:
Napisane przez TmargoT Pokaż wiadomość
jak bym go pukła to by od razu klęknął i wypluł jadra.
dziwna odpowiedz,ale cóż różnica wieku
Dokładnie - byłby tak pukniety, że odechciałoby mu się pukać
__________________
Zawsze jest trochę prawdy w każdym "żartowałam", trochę wiedzy w każdym "nie wiem", trochę emocji w każdym "nie obchodzi mnie to" i trochę bólu w każdym "u mnie wszystko w porządku"
...


Elliannia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-11, 21:00   #2882
kolezankaa
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 5 643
Send a message via Skype™ to kolezankaa
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

Cytat:
Napisane przez Elliannia Pokaż wiadomość
Dokładnie - byłby tak pukniety, że odechciałoby mu się pukać
dooookładnie cwaniaczki pffff.
kolezankaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-11, 21:04   #2883
1264cfbd25b40f51a2184bab410ce1a999cc0a39_625ded7235d3c
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 1 580
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

w sumie chyba zaczne mówić "ej przystojny, mógłby mnie puknąć"

mści sie bo pow ze mogłabym coż zrobić z naszym pewnym rpzysojnym bramkarzem polskiej reprezentacji hehehe
1264cfbd25b40f51a2184bab410ce1a999cc0a39_625ded7235d3c jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-11, 21:05   #2884
mOna01
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 6 108
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

[1=1264cfbd25b40f51a2184ba b410ce1a999cc0a39_625ded7 235d3c;10937158]w sumie chyba zaczne mówić "ej przystojny, mógłby mnie puknąć"

mści sie bo pow ze mogłabym coż zrobić z naszym pewnym rpzysojnym bramkarzem polskiej reprezentacji hehehe [/quote]

Bramkarzem, Jasonem Stathamem , Johnym Deppem...

A nie! Bo Boruca już nie lubię. Za to jak mu odbiło po ME 2008:|
__________________


Edytowane przez mOna01
Czas edycji: 2009-02-11 o 21:06
mOna01 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-11, 21:07   #2885
1264cfbd25b40f51a2184bab410ce1a999cc0a39_625ded7235d3c
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 1 580
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

znaczy inaczej, mogłabym coś zrobić polskiemu bramkarzowi. Oj tak i Deep
1264cfbd25b40f51a2184bab410ce1a999cc0a39_625ded7235d3c jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-11, 21:10   #2886
mOna01
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 6 108
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

To jest facet
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg 001JasonStatham.jpg (42,1 KB, 134 załadowań)
__________________

mOna01 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-11, 21:21   #2887
kolezankaa
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 5 643
Send a message via Skype™ to kolezankaa
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

Cytat:
Napisane przez mOna01 Pokaż wiadomość
To jest facet
ja tam lubię ogolonych
kolezankaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-11, 21:22   #2888
LadyAnne
Raczkowanie
 
Avatar LadyAnne
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Z Krainy Ozz ;)
Wiadomości: 391
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

To jest facet
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg 031907.jpg (145,4 KB, 160 załadowań)
LadyAnne jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-11, 21:24   #2889
wykrasana
Szara Eminencja
 
Avatar wykrasana
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Paradise
Wiadomości: 6 126
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

Cytat:
Napisane przez mOna01 Pokaż wiadomość
przechodząc obok jakiegoś dobrze zbudowanego przystojnego faceta "Patrz, ale ma biceps, pewnie między nogami też ma coś wielkiego "
Przepraszam nie mogłam się powstrzymać


Cytat:
Napisane przez mOna01 Pokaż wiadomość
To jest facet
Oh, tak Widziałaś jego 'striptiz' w transformersach ?
wykrasana jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-11, 21:25   #2890
kolezankaa
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 5 643
Send a message via Skype™ to kolezankaa
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

Cytat:
Napisane przez LadyAnne Pokaż wiadomość
To jest facet
ja tam lubię.. ciemnookich
kolezankaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-11, 21:31   #2891
mOna01
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 6 108
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

Cytat:
Napisane przez kolezankaa Pokaż wiadomość
ja tam lubię ogolonych
Ja lubię kiedy facet jest ogolony przy "bliższych kontaktach" (ta wrażliwa cera ) Ale patrzeć lubię na takich z lekkim zarostem ^^ Wrrr...

Cytat:
Napisane przez LadyAnne Pokaż wiadomość
To jest facet
Oh... W The Tudors był boski <3 I w "August Rush" również, choć jednak władza to afrodyzjak

Cytat:
Napisane przez wykrasana Pokaż wiadomość
Przepraszam nie mogłam się powstrzymać




Oh, tak Widziałaś jego 'striptiz' w transformersach ?
W Transporterze 3, tak
Dla zainteresowanych i nie (które po obejrzeniu filmu powinny być zainteresowane ): http://www.youtube.com/watch?v=y6SWvmyknl0 (tylko ta ruda!!! )

I jeszcze ten jego głos "You know what I'm gonna do to you for making me do this...?" Aaaa szał
__________________


Edytowane przez mOna01
Czas edycji: 2009-02-11 o 21:32
mOna01 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-02-11, 21:33   #2892
kolezankaa
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 5 643
Send a message via Skype™ to kolezankaa
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

ruuuda jedna :<<
kolezankaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-11, 21:44   #2893
TmargoT
Zakorzenienie
 
Avatar TmargoT
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 25 334
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

Cytat:
Napisane przez mOna01 Pokaż wiadomość
Ja o brzydkie zazdrosna nie jestem, bo on z brzydkimi nigdy do czynienia mieć nie chciał A co do tego że żadna mi do pięt nie dorasta i mi nigdy nie dorówna to prawdę mówiąc wiem sama, i sama to sobie wmawiam jemu też czasem to mówię a on przytakuje z pełnym poparciem



Jakbym go zdzieliła po tym durnym łbie gdyby mi takim tekstem wyjechał! Albo na złość przechodząc obok jakiegoś dobrze zbudowanego przystojnego faceta "Patrz, ale ma biceps, pewnie między nogami też ma coś wielkiego "
....nie to co ty
TmargoT jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-11, 21:44   #2894
LadyAnne
Raczkowanie
 
Avatar LadyAnne
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Z Krainy Ozz ;)
Wiadomości: 391
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

Cytat:
Napisane przez kolezankaa Pokaż wiadomość
ja tam lubię ogolonych
Cytat:
Napisane przez kolezankaa Pokaż wiadomość
ja tam lubię.. ciemnookich


Tak patrze - jeden post, drugi ... trudno Ci dogodzic

Cytat:
Napisane przez mOna01 Pokaż wiadomość
Ja lubię kiedy facet jest ogolony przy "bliższych kontaktach" (ta wrażliwa cera ) Ale patrzeć lubię na takich z lekkim zarostem ^^ Wrrr...



Oh... W The Tudors był boski <3 I w "August Rush" również, choć jednak władza to afrodyzjak



W Transporterze 3, tak
Dla zainteresowanych i nie (które po obejrzeniu filmu powinny być zainteresowane ): http://www.youtube.com/watch?v=y6SWvmyknl0 (tylko ta ruda!!! )

I jeszcze ten jego głos "You know what I'm gonna do to you for making me do this...?" Aaaa szał
Oj tak, jako krol byl boooski.On wogole jest boski
LadyAnne jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-11, 21:49   #2895
kolezankaa
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 5 643
Send a message via Skype™ to kolezankaa
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

dziewczyny... to jest facet
koszula i do tego rozpięta


1. ogolony
2. ciemnooki
3. i BRUNET



(kisiel w majtkach )
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg mansii5.jpg (26,1 KB, 270 załadowań)

Edytowane przez kolezankaa
Czas edycji: 2009-02-11 o 21:54
kolezankaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-11, 21:51   #2896
kolezankaa
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 5 643
Send a message via Skype™ to kolezankaa
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

upsss 2 razy mi się wysłało

(skasowałam tu)

Edytowane przez kolezankaa
Czas edycji: 2009-02-11 o 21:53
kolezankaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-11, 22:00   #2897
wykrasana
Szara Eminencja
 
Avatar wykrasana
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Paradise
Wiadomości: 6 126
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

Cytat:
Napisane przez mOna01 Pokaż wiadomość

W Transporterze 3, tak
Dla zainteresowanych i nie (które po obejrzeniu filmu powinny być zainteresowane ): http://www.youtube.com/watch?v=y6SWvmyknl0 (tylko ta ruda!!! )

I jeszcze ten jego głos "You know what I'm gonna do to you for making me do this...?" Aaaa szał


Tak dokładnie w transporterze 3, pomyłka Mnie ona przez cały film denerwowała
wykrasana jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-11, 22:12   #2898
LadyAnne
Raczkowanie
 
Avatar LadyAnne
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Z Krainy Ozz ;)
Wiadomości: 391
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

Cytat:
Napisane przez kolezankaa Pokaż wiadomość
dziewczyny... to jest facet
koszula i do tego rozpięta


1. ogolony
2. ciemnooki
3. i BRUNET



(kisiel w majtkach )
LadyAnne jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-11, 22:19   #2899
RedApple
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: JapkoLandia
Wiadomości: 3 443
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

Cytat:
Napisane przez kolezankaa Pokaż wiadomość
dziewczyny... to jest facet
koszula i do tego rozpięta


1. ogolony
2. ciemnooki
3. i BRUNET



(kisiel w majtkach )
no kisiel kisiel ide spać bo zaraz nie wiem co.........
ale ładniutki jest dobrze że mój Tż tu nie zagląda i nie zna loginu, bo by sie dowiedział
RedApple jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-02-11, 22:26   #2900
kolezankaa
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 5 643
Send a message via Skype™ to kolezankaa
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

opuszczam ten wątek dzisiaj bo nie będe mogła spokojnie spać jak tak patrze na niego
kolezankaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-11, 23:53   #2901
Amani
Zakorzenienie
 
Avatar Amani
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 3 563
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

Cytat:
Napisane przez wykrasana Pokaż wiadomość
Tak dokładnie w transporterze 3, pomyłka Mnie ona przez cały film denerwowała
dołączam się do ahów i ohów

I popieram, Borucowi odbiło Jego historia mogłaby znaleźć się spokojnie w tym wątku...A był to jedyny blondyn na świecie, który mi się podobał
__________________
' DIET IS „DIE” WITH A „T” '
- Garfield -

-26kg

Amani jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-12, 08:28   #2902
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

Cytat:
Napisane przez Elliannia Pokaż wiadomość
(...)
Więc jakiś miesiac-półtora od czasu zaczęcia związku ja zaczęłam rzucac mimochodem, że jego 'kolezanki' mnie chyba nie lubią, ze mnie non stop podglądają na nk czy innym portalu... I przeprowadziłam ciekawą rozmowę, poruszającą tematy 'moze masz jakieś kompleksy, że sobie chcesz ego podnosić zachwytem wśród 16-17? Może z nimi Ci lepiej się rozmawia niz ze mną (on - nie rozmawiam z nimi praktycznie, ja: to po co masz je w znajomych?)? Bo mi troche głupio, że chyba lepiej Ci się rozmawia z nastkami (on:Ależ nieprawda Kotuś!). Efekt rozmowy - zrobił czystke w znajomych
Problem drugi - te, które zostaly (podbnież nieszkodliwe), puszczały sygnałki... o każdej porze dnia i nocy. Jak widzialam że odpuszcza, to robiłam 'minę'. Przestały puszczać jak on przestał odpuszczać, bo widział że mi to nie na rękę Została jedna 'sygnałkowa', trochę starsza, bo 21 lat - ale rozwódka i z dzieckiem, więc sygnały o 3-5 rano były normą, mimo że nie odpuszczał (jakaś wytrwała), a że ja mam sen jak królik, to za każdym razem mnie budziła. W koncu wystosowałam wiadomość na nk, że sie nie znamy, ale jestem partnerką X, i miałabym do niej gorącą prośbę - jak juz musi puszczac sygnały, niech robi to w ludzkich porach, bo nie wszyscy ludzie MUSZĄ wstawać w nocy (aluzja do dziecka), zwłaszcza jeśli lubią spać i do tego mogą. Sygnałki ustały. Została jedna natrętna małolata - w listopadzie zauważyłam w jej klasowej galerii zdjęcie z moim tż, więc piana na ustach. Tż miesiąc wcześniej prosił łajze w komentarzu, żeby usuneła zdjęcie - a skąd! Po moim pytaniu, co robi to zdjecie na nk, napisał do niej wiadomość, dziewczyna zarzuciła fochem, zaczęła go obrażać - masakra. Wywalił ze znajomych (oczywiście ja nie robiłam wojny, tylko powiedziałam że chyba troche nie na miejscu i nie na czasie ta fotka).
Była jeszcze jedna - moje słońce zostawiło otwartą pocztę, ja się bawiłam kompem - i zobaczyłam maila od Y. Nie mogłam się powstrzymać (wiem, perfidne, ale to była jedna z kółka adoracji) - a w mailu półnagie zdjęcia... Dodam, że mail wysłany w dniu, w którym dala komentarz pod naszym wspolnym zdjeciem, że sliczna z nas para i ze widac jak sie kochamy W każdym razie jak pisała do niego na gadu, a ja byłam przy kompie, zapytałam czy mogę z nią popisać - efekt rozmowy? Je mi z ręki, i uważa mnie za wyrocznię w sprawach damsko-męskich
Brawo, brać przykład z Ellianny (i jej TŻ). Dlaczego?
1. Nie czepiała się o coś, co nie istnieje, czy o sam fakt że on ma swoich znajomych, ale podała facetowi konkretne, uzasadnione powody, czemu chciałaby aby z niektórymi osobami ograniczył kontakt (wyartykuowała mu to bardzo jasno, prosto, bez podtekstów).
2. Jej facet to zrozumiał, wrogo ustosunkowane do jego związku i dziewczyny kontakty ograniczył, udowadniając co jest dla niego ważniejsze (i pewnie ucząc się na przyszłość, że pewne znajomości niewiele wnoszą do życia, a potrafią wiele popsuć).

Więc z każdej ze stron była dobra wola. Jeśli facet nie chce zrezygnować z czegoś dla związku, to żadna rozmowa nic nie da.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-12, 09:42   #2903
Renatka_2108
Zakorzenienie
 
Avatar Renatka_2108
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Tu i tam ;)
Wiadomości: 7 463
GG do Renatka_2108
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

Hehe mi sie o EX wlasnie przypomniało jak czytam ten watek O innych juz pisalam o tym moze wspomniałam

Od poczatku :

Kiedys był z moja znajomą, w tamtym okresie wrogiem nr 1 Ale do rzeczy, rozstali sie, zaczelismy sie spotykać, ja zamiast rozumu siano we łbie
A on dalej do niej latał i sie calowali po krzakach u niej na podworku. Dowiedzialam sie o tym pozniej jak zacelam gadac z ta jego eks. Nie wierzylam w jej `bajki` . Myslalam (jako mloda glupia jak but z lewej nogi) ze ona mi go chce odebrac! . Ale fakt faktem okazalo sie wszystko prawda, ze na poczatku mojego zwiazku z nim łaził do niej.

Nastepne to ze lubiał koloryzowac swoje szare i proste zycie
Sytuacja 1: Miał zdjecie pewnej dziewczyny w portfelu, pytalam kto to jest, odpowiadał ze jego była dziewczyna ktorą zabił Niby tak: jechali samochodem, on kierowca, ona pasazerka z przodu i wlasciciel auta z tyłu, wjechal w drzewo, dziewczyne zgineła, wlasciciel auta z zlamanym kregoslupem (haha) a on zero obrazen. Wlasciciel przesiadl sie do przodu bo mial prawo jazdy i udawał ze to on wjechal drzewo i teraz siedzi na wozku inwalidzkim w wiezieniu . Za eksa oczywiscie Najpierw w bajke wierzylam Szczerze wspolczułam itd. Potem ta jego eks z ktora mnie zdradzal mowila ze jej tez tak gadal No to sidzimy kiedys razem mowie pokaz to zdjecie tej slicznej dziewczyny, pokazuje i mowie mu czy zabierze mnie kiedys na jej grob. To on spalił buraka i mowi jednak ze ona zyje ale rowniez jezdzi na wozku i nie chciala mu marnowac zycia i uciekla za innym do Krakowa bodajże Zmartwychwstała Wkoncu dowiedzialam sie ze to jedna wielka bujda .

Potem wmawiał mi ze za dragi i inne przewinienia miał 18 lat w zawieszeniu . Dziewczyny uwierzycie ? Jakis wyjatkowy ze go nie przymkneli

Potem ze ćpał kilka lat i z tego wyszedl. To akurat po czesci prawda tylko ze pare razy wział i przyjaciołka `wieszała` mu worek z amfetaminą nad nim i tak go oduczyła

Kiedys, jestesmy razem nadal (o ja glupia) sytuacja ze w momencie telefony wylaczone, ja sie martwie jak glupia czy mu sie cos nie stało. A on mial awanture w domu bo przyszedl wcięty i mu matka wmawiala ze naćpany. Wezwala policje a on na nich z siekierą wyskoczyl To byla prawda.

Pozniej znow mnie zdradzil tym razem spał z jakaś ` brudaską` co potwierdzila mi jego przyjaciołka (tak tak tylko przyjaciolka ktora znam osobiscie i jst swietna dziewczyną).
A na koniec gdy wrocilam po owej zdradzie do tego drania zadreczał mnie, pisał non stop bez przerwy, dzwonil jak opetany. Jak byl w wojsku zerwałam ostatecznie Jak probowalam mu wmowic ze mam faceta (rozmawial z kolega ktorego nie znał , niby jako moj facet) nie wierzył w to


No i ostatnia sytuacja , juz razem nie jestemy jakies 2 lata moze wiecej, pracował u cioci w knajpie, a ze kolezanka robila 18-nastke i postanowilismy sie przejsc to weszlismy do tej knajpy bo po prostu zimno było. Po 1 piwa nam sprzedac nie chciał, to trudno. Wyciaglismy swoj alkohol i sobie kulturalnie pijemy. Przyszedl i proboje nam wziąśc kieliszek. Nie dałam. Dostal pare razy w twarz ode mnie. Wyszlismy. Po chwili z solenizantka zorientowalysmy sie ze nie mamy Martini. Czyli zostalo w srodku, weszlysmy, Martini znikneło - on je wziął. To mowie juz spokojnie zeby je oddał a on ze nie. Dostal znow w twrz i mi oddał !! Ja szok, popłakałam sie wkoncu troche.

Za miesiac czy dwa dzwonil ze mnie przeprasza Chyba od jakiegos kumpla oberwał za mnie


Przepraszam ze tak duzo tego. Hehe miałam przekichane z tym facetem.
__________________
Renatka_2108 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-12, 11:15   #2904
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

Cytat:
Napisane przez Renatka_2108 Pokaż wiadomość
(...)
No i ostatnia sytuacja , juz razem nie jestemy jakies 2 lata moze wiecej, pracował u cioci w knajpie, a ze kolezanka robila 18-nastke i postanowilismy sie przejsc to weszlismy do tej knajpy bo po prostu zimno było. Po 1 piwa nam sprzedac nie chciał, to trudno. Wyciaglismy swoj alkohol i sobie kulturalnie pijemy. Przyszedl i proboje nam wziąśc kieliszek. Nie dałam. Dostal pare razy w twarz ode mnie. Wyszlismy. Po chwili z solenizantka zorientowalysmy sie ze nie mamy Martini. Czyli zostalo w srodku, weszlysmy, Martini znikneło - on je wziął. To mowie juz spokojnie zeby je oddał a on ze nie. Dostal znow w twrz i mi oddał !! Ja szok, popłakałam sie wkoncu troche.

Za miesiac czy dwa dzwonil ze mnie przeprasza Chyba od jakiegos kumpla oberwał za mnie


Przepraszam ze tak duzo tego. Hehe miałam przekichane z tym facetem.
OK, facet straszny, bajkopisarz etc. ale ten fragment mnie zszokował: Wy załatwiacie problemy i różnice zdań poprzez policzkowanie kogoś? Tym bardziej, że chłopak miał rację, bo na terenie lokalu nie powinnyście spożywać alkoholu przyniesionego z zewnątrz. Możliwe, że dałaś w ten sposób upust złości, która się w Tobie długo gromadziła, ale dziwię się, że tak wesoło piszesz o dwukrotnym policzkowaniu faceta właściwie za nic.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-12, 11:26   #2905
wsiowy_gupek
Zakorzenienie
 
Avatar wsiowy_gupek
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Piekło
Wiadomości: 10 954
GG do wsiowy_gupek
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

Cytat:
Napisane przez Renatka_2108 Pokaż wiadomość
Hehe mi sie o EX wlasnie przypomniało jak czytam ten watek O innych juz pisalam o tym moze wspomniałam

Od poczatku :

Kiedys był z moja znajomą, w tamtym okresie wrogiem nr 1 Ale do rzeczy, rozstali sie, zaczelismy sie spotykać, ja zamiast rozumu siano we łbie
A on dalej do niej latał i sie calowali po krzakach u niej na podworku. Dowiedzialam sie o tym pozniej jak zacelam gadac z ta jego eks. Nie wierzylam w jej `bajki` . Myslalam (jako mloda glupia jak but z lewej nogi) ze ona mi go chce odebrac! . Ale fakt faktem okazalo sie wszystko prawda, ze na poczatku mojego zwiazku z nim łaził do niej.

Nastepne to ze lubiał koloryzowac swoje szare i proste zycie
Sytuacja 1: Miał zdjecie pewnej dziewczyny w portfelu, pytalam kto to jest, odpowiadał ze jego była dziewczyna ktorą zabił Niby tak: jechali samochodem, on kierowca, ona pasazerka z przodu i wlasciciel auta z tyłu, wjechal w drzewo, dziewczyne zgineła, wlasciciel auta z zlamanym kregoslupem (haha) a on zero obrazen. Wlasciciel przesiadl sie do przodu bo mial prawo jazdy i udawał ze to on wjechal drzewo i teraz siedzi na wozku inwalidzkim w wiezieniu . Za eksa oczywiscie Najpierw w bajke wierzylam Szczerze wspolczułam itd. Potem ta jego eks z ktora mnie zdradzal mowila ze jej tez tak gadal No to sidzimy kiedys razem mowie pokaz to zdjecie tej slicznej dziewczyny, pokazuje i mowie mu czy zabierze mnie kiedys na jej grob. To on spalił buraka i mowi jednak ze ona zyje ale rowniez jezdzi na wozku i nie chciala mu marnowac zycia i uciekla za innym do Krakowa bodajże Zmartwychwstała Wkoncu dowiedzialam sie ze to jedna wielka bujda .

Potem wmawiał mi ze za dragi i inne przewinienia miał 18 lat w zawieszeniu . Dziewczyny uwierzycie ? Jakis wyjatkowy ze go nie przymkneli

Potem ze ćpał kilka lat i z tego wyszedl. To akurat po czesci prawda tylko ze pare razy wział i przyjaciołka `wieszała` mu worek z amfetaminą nad nim i tak go oduczyła

Kiedys, jestesmy razem nadal (o ja glupia) sytuacja ze w momencie telefony wylaczone, ja sie martwie jak glupia czy mu sie cos nie stało. A on mial awanture w domu bo przyszedl wcięty i mu matka wmawiala ze naćpany. Wezwala policje a on na nich z siekierą wyskoczyl To byla prawda.

Pozniej znow mnie zdradzil tym razem spał z jakaś ` brudaską` co potwierdzila mi jego przyjaciołka (tak tak tylko przyjaciolka ktora znam osobiscie i jst swietna dziewczyną).
A na koniec gdy wrocilam po owej zdradzie do tego drania zadreczał mnie, pisał non stop bez przerwy, dzwonil jak opetany. Jak byl w wojsku zerwałam ostatecznie Jak probowalam mu wmowic ze mam faceta (rozmawial z kolega ktorego nie znał , niby jako moj facet) nie wierzył w to


No i ostatnia sytuacja , juz razem nie jestemy jakies 2 lata moze wiecej, pracował u cioci w knajpie, a ze kolezanka robila 18-nastke i postanowilismy sie przejsc to weszlismy do tej knajpy bo po prostu zimno było. Po 1 piwa nam sprzedac nie chciał, to trudno. Wyciaglismy swoj alkohol i sobie kulturalnie pijemy. Przyszedl i proboje nam wziąśc kieliszek. Nie dałam. Dostal pare razy w twarz ode mnie. Wyszlismy. Po chwili z solenizantka zorientowalysmy sie ze nie mamy Martini. Czyli zostalo w srodku, weszlysmy, Martini znikneło - on je wziął. To mowie juz spokojnie zeby je oddał a on ze nie. Dostal znow w twrz i mi oddał !! Ja szok, popłakałam sie wkoncu troche.

Za miesiac czy dwa dzwonil ze mnie przeprasza Chyba od jakiegos kumpla oberwał za mnie


Przepraszam ze tak duzo tego. Hehe miałam przekichane z tym facetem.
Skąd się takie wytrzepy biorą
Swoją drogą niezłe miał 'przeżycia'...Szczególnie z tą dziewczyną którą zabił :| Co on myslał że po tkaich rewelacjach jest w Twoich oczach atrakcyjniejszy? Czy może sprawdzał jak bardzo go kochasz i ile jesteś w stanie wytrzymać?
__________________
I'll kill Raszpla!!!
I swear, I'll kill her...


Zapuszczam:
włosy, paznokcie i biust.

Po prostu od urodzenia jestem chora na lenia
Wszystko co robię - robię tak od niechcenia...

Bo wolny czas to jest coś co lubie,
tych co pracują i się uczą nie rozumiem!
wsiowy_gupek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-12, 12:51   #2906
Renatka_2108
Zakorzenienie
 
Avatar Renatka_2108
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Tu i tam ;)
Wiadomości: 7 463
GG do Renatka_2108
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

Cytat:
Napisane przez Doris1981 Pokaż wiadomość
OK, facet straszny, bajkopisarz etc. ale ten fragment mnie zszokował: Wy załatwiacie problemy i różnice zdań poprzez policzkowanie kogoś? Tym bardziej, że chłopak miał rację, bo na terenie lokalu nie powinnyście spożywać alkoholu przyniesionego z zewnątrz. Możliwe, że dałaś w ten sposób upust złości, która się w Tobie długo gromadziła, ale dziwię się, że tak wesoło piszesz o dwukrotnym policzkowaniu faceta właściwie za nic.
Piwa sprzedac nie chciał, z zwyklego chamstwa. Innych lokali w okolicy nie ma. Zeby byl jakis gdzies blisko to bysmy odpuscili. Za nic to nie było, gdyby eks wyzywał Cie od Ku.. Szm.. itd to co z usmiechem na ustach bys odeszła? Watpie.
A pozatym grzecznie siedzielismy na innej sali (sa 3) wiec nawet nie widział ze pijemy, ot tak doczepił sie do nas dopiero potem zauwazył. Mogl powidziec spokojnie ze mamy wyjsc a nie od razu mnie i reszty wyzywac od niewiadomo kogo z tego powodu ze nie chcialam dac NASZEGO kieliszka.

Cytat:
Napisane przez wsiowy_gupek Pokaż wiadomość
Skąd się takie wytrzepy biorą
Swoją drogą niezłe miał 'przeżycia'...Szczególnie z tą dziewczyną którą zabił :| Co on myslał że po tkaich rewelacjach jest w Twoich oczach atrakcyjniejszy? Czy może sprawdzał jak bardzo go kochasz i ile jesteś w stanie wytrzymać?
Niewiem co miał na celu Ale dziewczyna ktora byla przedemna a z ktora mnie zdradzał takie same bajki slyszała


Pozniej był z moja przyjaciolka (ktora wiedziala o co chodzi i jaki on jest) . Zerwała po 2 miesiacach bodajze bo tez nie dawał jej chwili spokoju. Mysle ze chcial mi zrobic na zlosc bo kleił sie do niej jak bylam np. z nimi. Nie udalo mu sie.
__________________

Edytowane przez Renatka_2108
Czas edycji: 2009-02-12 o 12:53 Powód: dopisek
Renatka_2108 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-13, 09:52   #2907
Fell
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 510
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

Wreszcie doczytałam się do końca...i mam mieszane uczucia- z jednej strony kupa śmiechu z facetów, jacy to oni potrafią być czasami "rozkoszni" i komicznych sytuacji, a z drugiej strony na pewno Wam nie było wtedy do śmiechu I na pewno jest coś w tym że same sobie jesteśmy winne, ze pozwalamy im na takie numery(choć to nie reguła!), no ale wiem po sobie, że miłość naprawdę potrafi być ślepa, a rozmowy z przyjaciółmi to jak grochem o ścianę ...

Jakiś czas temu poznałam chłopaka, nazwijmy go X. W sumie to nawet do niczego nie doszło poważniejszego, bo nasza pierwsza randka była zarazem ostatnią Teraz śmieję się z tej całej sytuacji.. no ale od początku
Poznaliśmy się w klubie, byłam tam ze swoimi znajomymi, on też chyba z jakimiś kumplami. Tak się złożyło, że się od nich odcięłam i wtedy poznałam X. Potańczyliśmy, później usiedliśmy sobie, wiecie, gadka-szmatka i te sprawy, ale musiałam się nagle zmyć i jakoś wyszło ze "uciekłam" bez słowa..
Na drugi dzień, na słynnej nk() widzę wiadomość i zaproszenie do znajomych- od X jak się później okazało. Nie ukrywam, że zaimponował mi tym, że się postarał i znalazł mnie wiedząc tylko parę rzeczy o mnie Wymieniliśmy się gg, pogadaliśmy, popisaliśmy smsy itp aż pewnego dnia mówi że ma sprawę do załatwienia w moim mieście(poznaliśmy się w mieście gdzie studiował on i właśnie moi znajomi) i czy się spotkamy..Miałam trochę oporów, bo nie brałam pod uwagę, że się jeszcze kiedyś spotkamy, ale dałam się namówić(och ja biedna).
Nadszedł dzień spotkania, umówiliśmy się na jakąś tam godzinę, nie ważne, generalnie miałam jeszcze duuużo czasu, więc sobie siedziałam na luzie w dresiku przed komputerem. Aż dzwoni on i mówi, że zeszło mu "trochę" szybciej niż się spodziewał..No to ja w szoku, wiecie- to chyba normalne że chciałam ładnie wyglądać i zrobić dobre pierwsze wrażenie(nie licząc tego spotkania w klubie), ale zbieram się, ubieram, szybki make-up i lecę. Na szczęście umówiliśmy się jakieś 10min od mojego domu także daleko nie było, w przeciwnym wypadku chyba bym zrezygnowała z tego spotkania..(teraz widzę że tak by było lepiej) Jestem już niedaleko, dzwoni X i mówi, że chodzi sobie miedzy blokami i żebym GO SZUKAŁA(na pytanie między jakimi blokami nie potrafił mi tego określić- no cóż- przecież ciężko spojrzeć na jakakolwiek tabliczkę na klatce..). A że umówiliśmy się na przystanku to właśnie tam poszłam, nie miałam zamiaru bawić się w szukanie, to chyba oczywiste Po jakimś czasie dotarł, było widać, że ciut zawiedziony że za nim nie poleciałam, ale coś mu wcisnęłam, że nie mogłam go znaleźć.
Z racji, że nie mieliśmy konkretnego planu na to spotkanie, zaproponowałam, że pojedziemy do centrum po prezent urodzinowy dla kolegi. Aha, w międzyczasie podczas naszych rozmów, niby to przy okazji relacjonował mi randki jego znajomego i pytał co sądzę o jego zachowaniu(pocałunki na pierwszej randce itp). Widać było, że chce "wybadać teren", tylko tak się składa, że mnie taki podchody nie bawią, wolę pytania wprost, ale nie marudziłam. Odpowiedziałam mu, że w dużej mierze zależy to czy iskrzy między tymi osobami, jeśli nie to delikatne przytulenie na do widzenia spokojnie wystarczy.
Jedziemy tramwajem, pytam się czy ma legitymacje studencka, bo w końcu jedzie na ulgowym to X pokazuje mi wszystkie swoje dokumenty powciskane w taki pokrowiec na karty bankowe i żali się, że musi sobie w końcu portfel kupić bo musi tam chować swoje banknoty. Oczywiście nie omieszkał mi ich pokazać(ktoś go prosił? brr jak ja nie lubię takich szpanerów). Dalej rozmowa, a raczej monolog, zszedł na temat jego pracy w Anglii, ile on to zarobił i takie tam. Mówił to w głośno, aż cały tramwaj słyszał, a ja modliłam się tylko żeby żaden z moich znajomych nie jechał Dojechaliśmy do centrum, wybraliśmy prezent ale w pewnym momencie przypomniałam sobie że muszę pieniądze wypłacić. On wspaniałomyślnie zaproponował, że mi pożyczy(nie wiem, może miał nadzieję że odmówię ), przyjęłam propozycję i oczywiście powiedziałam że zaraz pójdziemy do bankomatu i mu je oddam. Do tego czasu parę razy zdarzyło mu się powiedzieć coś w stylu "ale wiesz, nie pomyśl sobie ze to jakiś prezent dla Ciebie czy coś (ta kasa)".. Oczywiście szybciutko mu wszystko oddałam.
Zaproponował, że coś zjemy a ja, jako że mnie wyciągnął na szybko nie zdążyłam w domu nic przekąsić. Stoimy w kolejce do kasy. Ekspedientka prosi do siebie to poleciał pierwszy a ja zostałam i kupiłam dla siebie. Nie oczekiwałam, żeby płacił za mnie ale mógłby chociaż puścić mnie pierwszą ehh... Później siedzimy, gadamy, a raczej znowu mi dłuuuugi monolog wygłosił o jego studiach, przedmiotach jakie tam ma, projektach(studiuje budownictwo), co mnie "niezmiernie interesowało".. Postanowiłam nie tracić już dłużej czasu z tym bucem, ja rozumiem na początku chciał zrobić dobre wrażenie ale ile można..zero zainteresowania moją osobą, tylko opisuje mi swoje podboje, historie i chyba myślał że na to polecę... Na koniec, myśląc że jest na wygranej pozycji chciał mnie pocałować, ja się tylko usunęłam i skończyło się na lekkim (niechętnym) przytuleniu. Chłopak aluzji nie zrozumiał, domyślam się że jego wspomnienia z tej "randki" były zupełnie odmienne od moich i zdarzyło mu się jeszcze parę razy zaproponować spotkanie, ale wtedy to już sprowadziłam go na ziemię i powiedziałam jak sprawa stoi.. Jaka ja głupia, taka partia, tyle kasy, pomocny, rozmowny, inteligent, chętny do zbliżeń a ja nie skorzystałam... No cóż, nie żałuję Przynajmniej mamy się z czego pośmiać z koleżankami
Ojj, rozpisałam się trochę
Fell jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2009-02-13, 10:12   #2908
KawaMarcepanowa
Zakorzenienie
 
Avatar KawaMarcepanowa
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 7 306
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

Jeszcze apropo ex to przypomniało mi się jak przy mnie do mojego ex-frajera zadzwoniła jego była, no i ja chciałam zobaczyć jakie jej zdjęcie ma w telefonie, (bo miał telefon w którym można było dopasować zdjęcie do osoby dzwoniącej), a ten jełop mi wyrwał swój telefon i cośtam mruknął pod nosem "zdjęcie jakieś z neta"
teraz jak o tym myślę to możliwe że miał jakieś jej rozbierane co za szumowiny jakieś mi się trafiały
KawaMarcepanowa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-13, 10:19   #2909
Copykat
Zakorzenienie
 
Avatar Copykat
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 929
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

Cytat:
Napisane przez KawaMarcepanowa Pokaż wiadomość
Jeszcze apropo ex to przypomniało mi się jak przy mnie do mojego ex-frajera zadzwoniła jego była, no i ja chciałam zobaczyć jakie jej zdjęcie ma w telefonie, (bo miał telefon w którym można było dopasować zdjęcie do osoby dzwoniącej), a ten jełop mi wyrwał swój telefon i cośtam mruknął pod nosem "zdjęcie jakieś z neta"
teraz jak o tym myślę to możliwe że miał jakieś jej rozbierane co za szumowiny jakieś mi się trafiały
Tak a propos - eks mojej przyjaciolki (nawiasem mowiac, wyjatkowy kretyn), mial w telefonie zdjecia swojej bylej w wannie kiedy A. zazadala zeby je skasowal, powiedzial z telefonu moze usunac, ale i tak ma jeszcze te zdjecia na komputerze
__________________

they said there's too much caffeine in your blood stream and a lack of real spice in your life

Copykat jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-13, 12:22   #2910
the_sania
Wtajemniczenie
 
Avatar the_sania
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 2 990
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

Cytat:
Napisane przez marlenkas91 Pokaż wiadomość
To ja Wam opowiem historie mojej siostry ciotecznej.
Zaczęła chodzić z pewnym facetem (ona miała 20 lat a on 29). Cała rodzina się dziwiła czemu ona z nim jest, bo (nie ma co ukrywać) brzydki z niego facet, okropnie ubrany i w ogóle fuj... No, ale cóż, myśleliśmy, że może ma super charakter...
Okazało się, że krzyczy na nią i na nic jej nie pozwala.
Zerwała z nim, ale po pół roku znowu byli razem. On się zrobił jeszcze gorszy. Prowadził notesik, w którym zapisywał wszystkie kwoty jakie na nią wydał (ona go przeczytała... Były zapisane nawet zapałki za 10 groszy!!!).
Wszyscy prosili się jej, żeby dała sobie z nim spokój, ale ona zakochana nie chciała.
Wielu próbowało ja poderwać (ładna i bardzo miła z niej dziewczyna), ale ona się im nie dawała....
Raz ja uderzył. Dla nas to był szczyt, ale dla niej nie. Bardzo chciała, żeby był jej mężem(miała 23lata), ale on nie chciał się z nią żenić.
Jakieś dwa lata później zaszła z nim w ciążę. Ślub zorganizowany na szybko miał być za 3 miesiące. Dwa tygodnie przed poroniła. Do ślubu doszło (uparła się matka tego faceta).
Zamieszkała z nim w jego domu i z jego rodzicami.
Teściowa bardzo jest agresywnie do niej nastawiona, ciągle się czepia i jej dokucza, a jej mąż nic na to nie mówi...
Przyjechała ostatnio do mnie i zwierzyła mi się, że bardzo chce mieć dziecko (są już 2 lata po ślubie), ale on nie chce się z nią kochać, a jak już to tylko z zabezpieczeniem.
On mówi, że nienawidzi dzieci i nie chce mieć "ryczącego gnoja" w domu.........
Ostatnio też zepchnął ją z łóżka, bo mu było niewygodnie i ona musiała spać na kocu na podłodze.
Kiedyś wypił trochę na jakiejś rodzinnej imprezie i zaczął opowiadać, że on nienawidzi się przytulać i całować, i że jak dla niego to kobieta powinna mieć włosy na nogach. To go pociąga, a ta moja siostra (jego żona) niestety nie.

Najgorsze jest to że ona dalej z nim jest
Cytat:
Napisane przez marlenkas91 Pokaż wiadomość
Nie wiem co ona w nim widzi ale wiem że jest zakochana na zabój w nim. Wszyscy jej mówią i proszą się jej ale ona nic...
A to że jest gejem to już też o tym myślę
niech ktoś ją porządnie walnie a ten jej mężulek to chyba gej :/


Cytat:
Napisane przez Elliannia Pokaż wiadomość
Ciekawość to pierwszy stopien do piekla

Ogólnie sytuacja wygladala tak - zanim tż mnie poznał, siedział na różnych portalach spłecznosciowych, co wiązało się z duzą ilością znajomosci, i nie wszystkie MI odpowiadały, jak zaczęliśmy byc razem. Dodam że ja miałam 24 lata, on 26 - a średnia wieku jego 'kolezanek' wynosiła 17. Co ciekawe - od razu mnie znielubiły Pisały do niego o spotkaniach, że przyjeżdżają do Krakowa - a on na to że się z chęcia z nią spotkaMY (w sensie on i ja), i temat się urywał... Jak tylko zaczał cokolwiek pisac o mnie, to one albo zmieniały temat, albo zaczynaly się ze mnie nasmiewać, najeżdżać, albo na niego obrażać Jedna wręcz go zablokowała, druga - zablokowała mnie
Więc jakiś miesiac-półtora od czasu zaczęcia związku ja zaczęłam rzucac mimochodem, że jego 'kolezanki' mnie chyba nie lubią, ze mnie non stop podglądają na nk czy innym portalu... I przeprowadziłam ciekawą rozmowę, poruszającą tematy 'moze masz jakieś kompleksy, że sobie chcesz ego podnosić zachwytem wśród 16-17? Może z nimi Ci lepiej się rozmawia niz ze mną (on - nie rozmawiam z nimi praktycznie, ja: to po co masz je w znajomych?)? Bo mi troche głupio, że chyba lepiej Ci się rozmawia z nastkami (on:Ależ nieprawda Kotuś!). Efekt rozmowy - zrobił czystke w znajomych
Problem drugi - te, które zostaly (podbnież nieszkodliwe), puszczały sygnałki... o każdej porze dnia i nocy. Jak widzialam że odpuszcza, to robiłam 'minę'. Przestały puszczać jak on przestał odpuszczać, bo widział że mi to nie na rękę Została jedna 'sygnałkowa', trochę starsza, bo 21 lat - ale rozwódka i z dzieckiem, więc sygnały o 3-5 rano były normą, mimo że nie odpuszczał (jakaś wytrwała), a że ja mam sen jak królik, to za każdym razem mnie budziła. W koncu wystosowałam wiadomość na nk, że sie nie znamy, ale jestem partnerką X, i miałabym do niej gorącą prośbę - jak juz musi puszczac sygnały, niech robi to w ludzkich porach, bo nie wszyscy ludzie MUSZĄ wstawać w nocy (aluzja do dziecka), zwłaszcza jeśli lubią spać i do tego mogą. Sygnałki ustały. Została jedna natrętna małolata - w listopadzie zauważyłam w jej klasowej galerii zdjęcie z moim tż, więc piana na ustach. Tż miesiąc wcześniej prosił łajze w komentarzu, żeby usuneła zdjęcie - a skąd! Po moim pytaniu, co robi to zdjecie na nk, napisał do niej wiadomość, dziewczyna zarzuciła fochem, zaczęła go obrażać - masakra. Wywalił ze znajomych (oczywiście ja nie robiłam wojny, tylko powiedziałam że chyba troche nie na miejscu i nie na czasie ta fotka).
Była jeszcze jedna - moje słońce zostawiło otwartą pocztę, ja się bawiłam kompem - i zobaczyłam maila od Y. Nie mogłam się powstrzymać (wiem, perfidne, ale to była jedna z kółka adoracji) - a w mailu półnagie zdjęcia... Dodam, że mail wysłany w dniu, w którym dala komentarz pod naszym wspolnym zdjeciem, że sliczna z nas para i ze widac jak sie kochamy W każdym razie jak pisała do niego na gadu, a ja byłam przy kompie, zapytałam czy mogę z nią popisać - efekt rozmowy? Je mi z ręki, i uważa mnie za wyrocznię w sprawach damsko-męskich
głupie małolaty

Cytat:
Napisane przez mOna01 Pokaż wiadomość
Bramkarzem, Jasonem Stathamem , Johnym Deppem...

A nie! Bo Boruca już nie lubię. Za to jak mu odbiło po ME 2008:|
Cytat:
Napisane przez mOna01 Pokaż wiadomość
To jest facet

aaaaaa STATHAM jest boski !!!!!!!!!!!!!! ideał dosłownie...
i ten akcent mmmmmm
__________________
Jedynym wytłumaczeniem bezinteresowności, poświecenia , lojalności i ciepła macierzyństwa jest miłość.

Marcelek 30.05.2011

the_sania jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:53.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.