|
|
#2221 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 3 007
|
Dot.: Nimfomanki ;), cz. 2
[1=9dc519fadc633b7a757b479 8db7309973aba49fa_66c3ce7 215651;17171129]No dobrze.
Wczoraj na studniówce się pokłóciliśmy pod koniec, ale przepraszał itd... Dziś rano przyjechał, jak jeszcze spałam, obudził mnie buziakami i różą. Chwilę po nim przyszła mama, oznajmiając, że wychodzi do sklepu, więc zaserwował mi porządniejszą pobudkę. W mojej ulubionej pozycji, misjonarz na boczku Wielki O dla obu stron w efekcie. Potem mama zadzwoniła, żeby BS wyszedł jej naprzeciw, bo ma ciężkie zakupy, ja w tym czasie się ubrałam i zrobiłam mu śniadanie. Wrócili, mama zajęła się gotowaniem, reszta rodzinki też jakieś tam zajęcia miała, więc stwierdziliśmy, że grzech nie sprawdzić, jak się sprawują nowe pończochy samonośne Więc chwilę podkręciłam atmosferę chowając mu się pod kołdrą i dosiadłam go. Było bosko, zwłaszcza jak usiadł, mmm... I tu śmiesznie dość, bo w pewnym momencie, kiedy ja już prawie-prawie dochodziłam on mówi "OK, złaź, kończę!", a ja się wczepiłam w niego pazurami i hmmm dopięłam swego Po chwili on też doszedł, co i dla mnie skończyło się błyskawicznym drugim wielkim O (w sumie trzecim! ) - oczywiście nadal był we mnie, bo w euforii nie wpadłam na to, żeby zejść z niego - opadliśmy na poduchy, chwilę podyszeliśmy i BS palnął "Ups." Potem był jeszcze trzeci raz, też na jeźdźca, ale dla mnie już bez happy endu, choć było świetnie Po wszystkim włączyliśmy film, ale nie oglądaliśmy, tylko rozmawialiśmy przytuleni. I zanim się zorientowaliśmy, oboje zasnęliśmy... Po godzinie mama przyszła powiedzieć, że kolacja i nas obudziła. I w tym momencie wzięło mnie na smuty, że chcę zasypiać i budzić się w jego ramionach już codziennie, że nie wytrzymam dwóch lat bez niego jak teraz wyjedzie, ani trzech lat do czasu, kiedy się nie pobierzemy i zamieszkamy razem... [/QUOTE]To mieliście świetny dzień . Dosłownie .
|
|
|
|
#2222 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 2 061
|
Dot.: Nimfomanki ;), cz. 2
[1=9dc519fadc633b7a757b479 8db7309973aba49fa_66c3ce7 215651;17171129]No dobrze.
Wczoraj na studniówce się pokłóciliśmy pod koniec, ale przepraszał itd... Dziś rano przyjechał, jak jeszcze spałam, obudził mnie buziakami i różą. Chwilę po nim przyszła mama, oznajmiając, że wychodzi do sklepu, więc zaserwował mi porządniejszą pobudkę. W mojej ulubionej pozycji, misjonarz na boczku Wielki O dla obu stron w efekcie. Potem mama zadzwoniła, żeby BS wyszedł jej naprzeciw, bo ma ciężkie zakupy, ja w tym czasie się ubrałam i zrobiłam mu śniadanie. Wrócili, mama zajęła się gotowaniem, reszta rodzinki też jakieś tam zajęcia miała, więc stwierdziliśmy, że grzech nie sprawdzić, jak się sprawują nowe pończochy samonośne Więc chwilę podkręciłam atmosferę chowając mu się pod kołdrą i dosiadłam go. Było bosko, zwłaszcza jak usiadł, mmm... I tu śmiesznie dość, bo w pewnym momencie, kiedy ja już prawie-prawie dochodziłam on mówi "OK, złaź, kończę!", a ja się wczepiłam w niego pazurami i hmmm dopięłam swego Po chwili on też doszedł, co i dla mnie skończyło się błyskawicznym drugim wielkim O (w sumie trzecim! ) - oczywiście nadal był we mnie, bo w euforii nie wpadłam na to, żeby zejść z niego - opadliśmy na poduchy, chwilę podyszeliśmy i BS palnął "Ups." Potem był jeszcze trzeci raz, też na jeźdźca, ale dla mnie już bez happy endu, choć było świetnie Po wszystkim włączyliśmy film, ale nie oglądaliśmy, tylko rozmawialiśmy przytuleni. I zanim się zorientowaliśmy, oboje zasnęliśmy... Po godzinie mama przyszła powiedzieć, że kolacja i nas obudziła. I w tym momencie wzięło mnie na smuty, że chcę zasypiać i budzić się w jego ramionach już codziennie, że nie wytrzymam dwóch lat bez niego jak teraz wyjedzie, ani trzech lat do czasu, kiedy się nie pobierzemy i zamieszkamy razem... [/QUOTE]mmm coz za opowiesc ![]() gdybym nie wiedziala ze bierzesz tabsy to bym spanikowala przez to "ups"
__________________
The difference between sex and death is that with death you can do it alone and no one is going to make fun of you. |
|
|
|
#2223 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 2 711
|
Dot.: Nimfomanki ;), cz. 2
Orlica jak zwykle stanela na wysokosci zadania
Dziekujemy za piekna opowiesc
__________________
Zaprzeczam stwierdzeniom, że kot to coś pomiędzy psem a paprotką. Psy są fajne. Czasem potrzebne. Ale koty to potęga. Co Wizaż robi z Kobietami? Odpowiedź: ![]() Farmaceutka
![]() |
|
|
|
#2224 | |||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 6 246
|
Dot.: Nimfomanki ;), cz. 2
Cytat:
Hmm muszę sobie w końcu sprawić takiego. Mój BS zapomniał chyba jak oboje uwielbiamy seks, więc muszę sobie radzić jakoś.. Ale wiem, że długo tak nie pociągnę.. Cytat:
![]() [1=9c8d9cec639f523640ce6df 817fef7acb209e2c9_6267281 75cda8;17156287]Ja raczej też nie Próbowałam z BS ale to nie ma szans wcisnąć Poza tym nie za bardzo byłam tego pewna i wiem, że nie chciałabym tego w przyszłości powtórzyć Ciekawa byłam i tyle, koniec tematu.Z moim pierwszym tego doświadczyłam i dosłownie chwila, jak tylko wyjął, to się rozryczłam Tak bolało... Do dziś mam ciarki na samą myśl, poza tym wydaje mi się to bardzo niehigieniczne.K-H [/QUOTE] No mnie też właśnie bolało i boli. Próbowaliśmy kilka razy, ale tylko raz poczułam przyjemność, a następnym razem znowu ból.. [1=f36f09c64670dbbf8506d7b 7195631196fb4f2ce_65c2c81 98d77a;17169567]laski ja tez jade do BS , mielismy osttnio ciche dni ale sie pogodzilismy ![]() mialam mu daj szlaban na sss ale juz nie wytrzymam ,juz tydzien a ze mam okres dzis/walentynki [/QUOTE]To dobrze, że się pogodziliście! [1=9dc519fadc633b7a757b479 8db7309973aba49fa_66c3ce7 215651;17171129]No dobrze. Wczoraj na studniówce się pokłóciliśmy pod koniec, ale przepraszał itd... Dziś rano przyjechał, jak jeszcze spałam, obudził mnie buziakami i różą. Chwilę po nim przyszła mama, oznajmiając, że wychodzi do sklepu, więc zaserwował mi porządniejszą pobudkę. W mojej ulubionej pozycji, misjonarz na boczku Wielki O dla obu stron w efekcie. Potem mama zadzwoniła, żeby BS wyszedł jej naprzeciw, bo ma ciężkie zakupy, ja w tym czasie się ubrałam i zrobiłam mu śniadanie. Wrócili, mama zajęła się gotowaniem, reszta rodzinki też jakieś tam zajęcia miała, więc stwierdziliśmy, że grzech nie sprawdzić, jak się sprawują nowe pończochy samonośne Więc chwilę podkręciłam atmosferę chowając mu się pod kołdrą i dosiadłam go. Było bosko, zwłaszcza jak usiadł, mmm... I tu śmiesznie dość, bo w pewnym momencie, kiedy ja już prawie-prawie dochodziłam on mówi "OK, złaź, kończę!", a ja się wczepiłam w niego pazurami i hmmm dopięłam swego Po chwili on też doszedł, co i dla mnie skończyło się błyskawicznym drugim wielkim O (w sumie trzecim! ) - oczywiście nadal był we mnie, bo w euforii nie wpadłam na to, żeby zejść z niego - opadliśmy na poduchy, chwilę podyszeliśmy i BS palnął "Ups." Potem był jeszcze trzeci raz, też na jeźdźca, ale dla mnie już bez happy endu, choć było świetnie Po wszystkim włączyliśmy film, ale nie oglądaliśmy, tylko rozmawialiśmy przytuleni. I zanim się zorientowaliśmy, oboje zasnęliśmy... Po godzinie mama przyszła powiedzieć, że kolacja i nas obudziła. I w tym momencie wzięło mnie na smuty, że chcę zasypiać i budzić się w jego ramionach już codziennie, że nie wytrzymam dwóch lat bez niego jak teraz wyjedzie, ani trzech lat do czasu, kiedy się nie pobierzemy i zamieszkamy razem... [/QUOTE]Eh no musicie jakoś dać radę z tym rozstaniem. To tylko umocni Wasz związek, tak myślę.I wiem, że będziesz bardzo tęskniła, ale miłość wszystko przetrzyma! Cytat:
Dokładnie. |
|||
|
|
|
#2225 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 20 817
|
Dot.: Nimfomanki ;), cz. 2
![]() A w profilu mam fotkę ze studniówki
|
|
|
|
#2226 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 2 711
|
Dot.: Nimfomanki ;), cz. 2
MRrrrrr... same czerwone podwiazki
sliczne dziewczyny, lecz bezapelacyjnie najpiekniejsza Orlica
__________________
Zaprzeczam stwierdzeniom, że kot to coś pomiędzy psem a paprotką. Psy są fajne. Czasem potrzebne. Ale koty to potęga. Co Wizaż robi z Kobietami? Odpowiedź: ![]() Farmaceutka
![]() |
|
|
|
#2227 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 7 510
|
Dot.: Nimfomanki ;), cz. 2
[1=9dc519fadc633b7a757b479 8db7309973aba49fa_66c3ce7 215651;17174601]
![]() A w profilu mam fotkę ze studniówki [/QUOTE]Bardzo ładnie wyglądałaś
|
|
|
|
#2228 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: WLKP
Wiadomości: 868
|
Dot.: Nimfomanki ;), cz. 2
JA wczoraj pół dnia w pracy i pół na zakupach, byłam po prostu tak wykończona że ruszać mi się nie chciało. Macie tak, że TŻ da wam buzi i coś magicznego dzieje się ze zmęczeniem? Ja totalnie nie miałam nastroju a to co się potem działo... ulala
__________________
Nie narażam życia. Noszę rewolwer. Życie musi być podniecające. W przeciwnym razie nie jest warte jednego naboju. Isaac Baschevis Singer, "Spuścizna" http://www.lastfm.pl/user/K-H/ A czego Ty słuchasz? |
|
|
|
#2229 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 20 817
|
Dot.: Nimfomanki ;), cz. 2
Cytat:
[/QUOTE]Dzięki ![]() Mam jeszcze zdjęcie z BSem przy stole, ale wyszedł jak kompletny oszołom, bo starał się na siłę nie zamykać oczu przy fleszu
|
|
|
|
|
#2230 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 2 061
|
Dot.: Nimfomanki ;), cz. 2
[1=9dc519fadc633b7a757b479 8db7309973aba49fa_66c3ce7 215651;17174601]
![]() A w profilu mam fotkę ze studniówki [/QUOTE]ale masz nozke zgrabna ![]() a ja dzis jade do BSa na walentynkowe popoludnie mrrrr
__________________
The difference between sex and death is that with death you can do it alone and no one is going to make fun of you. |
|
|
|
#2231 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 20 817
|
Dot.: Nimfomanki ;), cz. 2
A my chyba jeszcze nigdy nie widzieliśmy się w Walentynki
Tzn raz, jak jeszcze nie byliśmy razem, ale umilił mi dzień A potem zawsze coś akurat w ten dzień wypadało Np. dziś - ja pracuję, a on uczy się na jutrzejszy ważny test Ale wczoraj bombonierę Milki dostałam ![]() A za dwa tygodnie trzecia rocznica
|
|
|
|
#2232 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 941
|
Dot.: Nimfomanki ;), cz. 2
seksu......
__________________
Wiara jest moją siłą.
|
|
|
|
#2233 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 2 061
|
Dot.: Nimfomanki ;), cz. 2
hihi a ja jestem taka podekscytowana
![]() zaniedlugo musze isc na tramwaj i jechac do mojego BSa mmm jego mama poszla gdzies i mamy wolna chate do okolo 20
__________________
The difference between sex and death is that with death you can do it alone and no one is going to make fun of you. |
|
|
|
#2234 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 2 711
|
Dot.: Nimfomanki ;), cz. 2
co tak "cicho" tego seksu...?
chyba nie masz wystarczajacej chcicy pisze sie: SEKSU!!!! ![]() Cytat:
![]() A ja sie ciesze, ze nareszcie sa te walentynki. Przeboleje ten dzien i z glowy na rok
__________________
Zaprzeczam stwierdzeniom, że kot to coś pomiędzy psem a paprotką. Psy są fajne. Czasem potrzebne. Ale koty to potęga. Co Wizaż robi z Kobietami? Odpowiedź: ![]() Farmaceutka
![]() |
|
|
|
|
#2235 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 16 387
|
Dot.: Nimfomanki ;), cz. 2
no hej nimfy
dzis walentynkowo ![]() jestem od wczoraj u BS-wczoraj, ss razy3 dzis 4, mam powoli dośc.wczoraj wyżlopałam wino-za dużo niestety, lataliśmy w stroju adama i ewy po domu /dobrze ze sam mieszka/, potem padłam na łóżko i stało się to czego sie bałam.... miałam niekontrolowany heft fontanną do góry pół nocy prał-a ja leżałam zdechła w drugim pokoju ![]() a że zaserwował mi winogrona i rodzynki, wszedzie było pełno malowniczych brązowych kropek. dziś zdycham-takiego mam kaca. nie pijcie wina!!!! |
|
|
|
#2236 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 2 711
|
Dot.: Nimfomanki ;), cz. 2
[1=f36f09c64670dbbf8506d7b 7195631196fb4f2ce_65c2c81 98d77a;17185193]no hej nimfy
dzis walentynkowo ![]() jestem od wczoraj u BS-wczoraj, ss razy3 dzis 4, mam powoli dośc.nie pijcie wina!!!![/QUOTE] Ojojojoj... co to sie porobilo Widac ze jest źle....
__________________
Zaprzeczam stwierdzeniom, że kot to coś pomiędzy psem a paprotką. Psy są fajne. Czasem potrzebne. Ale koty to potęga. Co Wizaż robi z Kobietami? Odpowiedź: ![]() Farmaceutka
![]() |
|
|
|
#2237 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 2 257
|
Dot.: Nimfomanki ;), cz. 2
Witam wszystkie Nimfy stare i nowe
![]() Ja juz wróciłam z gór (jeśli wogóle która zauważyła, że mnie nie było Nadrobiłam trochę, napisałam żeby się przywitać i idę na walentynkowy wieczór na Sss ![]() [1=f36f09c64670dbbf8506d7b 7195631196fb4f2ce_65c2c81 98d77a;17185193]no hej nimfy dzis walentynkowo ![]() jestem od wczoraj u BS-wczoraj, ss razy3 dzis 4, mam powoli dośc.wczoraj wyżlopałam wino-za dużo niestety, lataliśmy w stroju adama i ewy po domu /dobrze ze sam mieszka/, potem padłam na łóżko i stało się to czego sie bałam.... miałam niekontrolowany heft fontanną do góry pół nocy prał-a ja leżałam zdechła w drugim pokoju ![]() a że zaserwował mi winogrona i rodzynki, wszedzie było pełno malowniczych brązowych kropek. dziś zdycham-takiego mam kaca. nie pijcie wina!!!![/QUOTE] Aneszna!!
|
|
|
|
#2238 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 5 099
|
Dot.: Nimfomanki ;), cz. 2
Piękny weekend
Wieczorem spacery po Krupówkach, knajpa z góralską muzyką (swoją drogą jeden grajek był przepiękny )...dużo śniegu ciągle padającego i ogólnie klimat cudowny ![]() Mieliśmy miłe mieszkanko, wspólny prysznic i zaczęliśmy od anasika O rany bosssko! Poszliśmy spać o 3:30 w nocy Oglądaliśmy film, piliśmy drinki Sielanka...chce tak dłużej! Dzisiaj wspólne śniadanko i poszliśmy zjeżdżać z ogromnej góry na jabłuszkach Wróciłam niedawno i jestem nie nasycona!
|
|
|
|
#2239 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: WLKP
Wiadomości: 868
|
Dot.: Nimfomanki ;), cz. 2
Cytat:
I co to jest w końcu ten 'anasik'? Ktoś juz pytał ale odpowiedź nie padła Chyba domyślam sie, ale lepiej mieć pewność
__________________
Nie narażam życia. Noszę rewolwer. Życie musi być podniecające. W przeciwnym razie nie jest warte jednego naboju. Isaac Baschevis Singer, "Spuścizna" http://www.lastfm.pl/user/K-H/ A czego Ty słuchasz? |
|
|
|
|
#2240 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 5 099
|
Dot.: Nimfomanki ;), cz. 2
Ja pytałam
i odpowiedź padła (analll ) |
|
|
|
#2241 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 11 030
|
Dot.: Nimfomanki ;), cz. 2
Cytat:
achh gory, snieg, muzyka, swiatelka
__________________
W walce zjednoczeni!!! ![]() ![]() |
|
|
|
|
#2242 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 3 007
|
Dot.: Nimfomanki ;), cz. 2
[1=f36f09c64670dbbf8506d7b 7195631196fb4f2ce_65c2c81 98d77a;17185193]no hej nimfy
dzis walentynkowo ![]() jestem od wczoraj u BS-wczoraj, ss razy3 dzis 4, mam powoli dośc.wczoraj wyżlopałam wino-za dużo niestety, lataliśmy w stroju adama i ewy po domu /dobrze ze sam mieszka/, potem padłam na łóżko i stało się to czego sie bałam.... miałam niekontrolowany heft fontanną do góry pół nocy prał-a ja leżałam zdechła w drugim pokoju ![]() a że zaserwował mi winogrona i rodzynki, wszedzie było pełno malowniczych brązowych kropek. dziś zdycham-takiego mam kaca. nie pijcie wina!!!![/QUOTE] No to jak? Wy razem nie mieszkacie? No przecież opowiadałaś, że się przeprowadziłaś do BSa.. A może to nie Ty? Już zaczyna mi się mylić ![]() Cytat:
Też tak kcem..
|
|
|
|
|
#2243 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: WLKP
Wiadomości: 868
|
Dot.: Nimfomanki ;), cz. 2
Nie myliłam się
![]() Ja jakoś bardzo rzadko mam na to ochotę... I to raczej seksem nazwać nie można, jak juz to pieszczotami.
__________________
Nie narażam życia. Noszę rewolwer. Życie musi być podniecające. W przeciwnym razie nie jest warte jednego naboju. Isaac Baschevis Singer, "Spuścizna" http://www.lastfm.pl/user/K-H/ A czego Ty słuchasz? |
|
|
|
#2244 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 5 099
|
Dot.: Nimfomanki ;), cz. 2
K-H - to wszystko za sprawą %. Normalnie się na to nie zgadzam
![]() Nie zazdrośćcie bo tym bardziej chcę tam wrócić! Nie chce spać sama ![]() aneszna przepraszam ale uśmiałam się trochę biedny Twój Bs...
|
|
|
|
#2245 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 2 061
|
Dot.: Nimfomanki ;), cz. 2
[1=f36f09c64670dbbf8506d7b 7195631196fb4f2ce_65c2c81 98d77a;17185193]
wczoraj wyżlopałam wino-za dużo niestety, lataliśmy w stroju adama i ewy po domu /dobrze ze sam mieszka/, potem padłam na łóżko i stało się to czego sie bałam.... miałam niekontrolowany heft fontanną do góry pół nocy prał-a ja leżałam zdechła w drugim pokoju ![]() a że zaserwował mi winogrona i rodzynki, wszedzie było pełno malowniczych brązowych kropek. dziś zdycham-takiego mam kaca. nie pijcie wina!!!![/QUOTE] oj to nieciekawie To teraz ja wam opowiem co dzis robilam z moim cudownym BSem ![]() pojechalam do niego na obiadek (on go sam robil) obiad przepyszny (nadaje sie na meza trzeba przyznac )zrobil zapiekana rybe w sreberkach a do tego zapiekane ziemniaczki z brokulami w sosie beszamelowym normalnie miodzio ![]() potem troszke odpoczelismy po obiadku a potem on sie przebral w stroj robotnika a ja w przeswitujaca haleczke ![]() usiadlam na lozku uslanym rozami a moj seksowy BS zatanczyl dla mnie po koleji zrzucalac z siebie wdzianko robotnika (bardzo seksownego )mmm jego widok jak tanczy i sie porusza i to tylko dla mnie niesamowicie mnie podniecil na koncu zakryl sie tylko kaskiem mrrrrpotem przenieslismy sie na lozko w pozycji 69 mmmm miodziooooo a potem ja troszke pojezdzilam sobie na jego byczku ...na moim byczku !!! ![]() potem BS mnie dosiadl i mnie ponioslo nie kontrolowalam moich krzykow i jekow bylo mi tak cudownie ze nie wiem ile orgazmow przezylam ![]() potem jeszcze znow ja na nim od czasu do czasu bawiac sie wlosami co on bardzo lubi lub zamiennie bawiac sie swoimi piersiami ujezdzajac go ![]() potem on znow wszedl we mnie w pozycji bocznej ktora tez bardzo lubie a na koniec pozycja na pieska konczac oczywiscie anasikiem co rownoczesnie i jego i mnie doprowadzilo do wielkiego OOOOO ![]() boski dzien i to co mam wam dziewczyny do przekazania " dobry lodzik nie jest zły" moj BS cos o tym wie ![]() a prezent czyli album z moimi półnagimi zdjeciami mu sie spodobal chyba nawet bardzo bo przegladal kilka razy
__________________
The difference between sex and death is that with death you can do it alone and no one is going to make fun of you. |
|
|
|
#2246 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: WLKP
Wiadomości: 868
|
Dot.: Nimfomanki ;), cz. 2
Cytat:
![]() Ja niestety takich 'przebieranych' zabaw nie mam za soba Naprawdę rzadkow trafiamy w pusty dom, a razem nie mieszkamy
__________________
Nie narażam życia. Noszę rewolwer. Życie musi być podniecające. W przeciwnym razie nie jest warte jednego naboju. Isaac Baschevis Singer, "Spuścizna" http://www.lastfm.pl/user/K-H/ A czego Ty słuchasz? |
|
|
|
|
#2247 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 2 061
|
Dot.: Nimfomanki ;), cz. 2
Cytat:
![]() no i sie postaral trzeba przyznac mmm jego miesnie i stroj robotnika pobudzaja wyobraznie
__________________
The difference between sex and death is that with death you can do it alone and no one is going to make fun of you. |
|
|
|
|
#2248 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: WLKP
Wiadomości: 868
|
Dot.: Nimfomanki ;), cz. 2
Cytat:
ja akurat pewnie tża nie namowilabym na takie striptizy, wystarczy czarny garnitur+czarna koszula i jestem jego
__________________
Nie narażam życia. Noszę rewolwer. Życie musi być podniecające. W przeciwnym razie nie jest warte jednego naboju. Isaac Baschevis Singer, "Spuścizna" http://www.lastfm.pl/user/K-H/ A czego Ty słuchasz? |
|
|
|
|
#2249 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 16 387
|
Dot.: Nimfomanki ;), cz. 2
Cytat:
mam straszny charakter-typowy choleryk, jak mnie wkurzy to zaraz sie pakuję,ale pracuje nad sobą ![]() w nast tygodniu znow sie wprowadzam. w ramach walentynek, jako ze nic nie kupilam ![]() zrobilam mu takiego loda, ze myslalam ze eksploduje
|
|
|
|
|
#2250 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 3 007
|
Dot.: Nimfomanki ;), cz. 2
Cytat:
.---------- Dopisano o 22:21 ---------- Poprzedni post napisano o 22:19 ---------- [1=f36f09c64670dbbf8506d7b 7195631196fb4f2ce_65c2c81 98d77a;17192756]mieszkalam ale wytrzymalam tylko 4 dni mam straszny charakter-typowy choleryk, jak mnie wkurzy to zaraz sie pakuję,ale pracuje nad sobą ![]() w nast tygodniu znow sie wprowadzam. w ramach walentynek, jako ze nic nie kupilam ![]() zrobilam mu takiego loda, ze myslalam ze eksploduje [/QUOTE]No to się cieszę, że się znów wprowadzasz . Mam nadzieję, że już tak zostanie |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Wizażowe Społeczności
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:28.



Chwilę po nim przyszła mama, oznajmiając, że wychodzi do sklepu, więc zaserwował mi porządniejszą pobudkę. W mojej ulubionej pozycji, misjonarz na boczku
Wielki O dla obu stron w efekcie. Potem mama zadzwoniła, żeby BS wyszedł jej naprzeciw, bo ma ciężkie zakupy, ja w tym czasie się ubrałam i zrobiłam mu śniadanie. Wrócili, mama zajęła się gotowaniem, reszta rodzinki też jakieś tam zajęcia miała, więc stwierdziliśmy, że grzech nie sprawdzić, jak się sprawują nowe pończochy samonośne
Po chwili on też doszedł, co i dla mnie skończyło się błyskawicznym drugim wielkim O (w sumie trzecim!
[/QUOTE]



Nie ma jak zywy, cieply i ruchliwy fallus
a ze mam okres dzis/walentynki




Tzn raz, jak jeszcze nie byliśmy razem, ale umilił mi dzień 

chyba nie masz wystarczajacej chcicy 


