Rzucić palenie, część II

[Sytuacja]

Okropny bol jajnikow mnie dzis dopadl,znowu leze plackiem...

Prawdopodobne to jest ,ze od rzucania paierosow stalam sie taka beksa?
Caly czas mi lzy leca...Albo ze zlosci,albo ze wzruszenia,albo z radosci...


enii Co masz na mysli piszac "bialka podzoltawe"
Mysle caly czas o tych Twoich bialkach...

Jakas za czysta sie czuje taka niepalaca Wlosy nie smierdza,rece nie smierdza,w buzi nie ma kapcia

A NAJGORSZE jest to Dziewczyny,ze ja bym chyba oddala wszystko,zeby znowu poczuc tego kapcia

[enii]

Nikotyna w białkach ( od niej robia sie zazółcone, tak samo skóra pod oczami )

[Sytuacja]

Napisane przez enii

Nikotyna w białkach ( od niej robia sie zazółcone, tak samo skóra pod oczami )

Hm...
Ja po 8 latach palenia(takiego pozadnego kopcenia),nie mam chyba zadnych efektow widocznych.

Nie mam zoltych bialek,ani zoltej skory,ani zoltych zebow.

AAAAA sklamala bym-mam zolte paznokcie

Dllatego tak mnie zdziwily te Twoje bialka enii...

[enii]

Ja tez nie mam zółtych zebów ....ani zółtych PAZNOKCI--lecz bialka i troche takie jakby plamki zółte pod oczami--nie wiem od czego to zalezy

[Sytuacja]

Kazdej z nas na co innego siada...
Ja mam paznokcie nprawde okropne,szczegolnie w prawej rece.Caly czas uzywam masek wybielajacych do paznokci i mocze paluchy w cytrynie...I zawsze musze miec jakis mocniejszy kolorek na paznokciu,bez tego ani rusz...

Zapomnialam Wam napisac ,ze moj TZ rzuca ze mna,hihihih

Jak razem rzucamy nigdy nic dobrego z tego nie wychodzi...

eniiprzyznaj sie ile dzisiaj wypalilas?

[BigGirlsDontCry2]

Witam Was wszystkich.
W zwiazku z tym ze juz nigdzie nie mozna palic, postanowilam ze przestane. Mam 21 lat i pale od 4 lat :/ Kolo mojej uczelni juz zabrali popielniczki nie wiem jak mam przestac bo jestem bardzo emocjonalnie zwiazana z papierosem i nawet fakt ze chce przestac pali wywoluje u mnie jeszcze wieksza chec zapalenia :/ Tym bardziej mam utrudnione zadanie ze moi rodzice pala, moj facet pali i wiekszosc znajomych tez Jak rzucalyscie papierosy? od razu calkowicie czy ograniczylyscie ?

[Sytuacja]

Napisane przez BigGirlsDontCry2

Witam Was wszystkich.
W zwiazku z tym ze juz nigdzie nie mozna palic, postanowilam ze przestane. Mam 21 lat i pale od 4 lat :/ Kolo mojej uczelni juz zabrali popielniczki nie wiem jak mam przestac bo jestem bardzo emocjonalnie zwiazana z papierosem i nawet fakt ze chce przestac pali wywoluje u mnie jeszcze wieksza chec zapalenia :/ Tym bardziej mam utrudnione zadanie ze moi rodzice pala, moj facet pali i wiekszosc znajomych tez Jak rzucalyscie papierosy? od razu calkowicie czy ograniczylyscie ?

HEY
Ja sama dolaczylam tu 3 dni temu wiec duzo Ci nie poradze,a najlepiej nie czytaj tego co ja pisze,bo chyba jecze najbardziej ze wszystkich

Ogromnie przezywam rozstania z paierosem i caly czas placze

Nie pale 3 dni...

[BigGirlsDontCry2]

Jak Ci zazdroszcze dlaczego placzesz ? to istna katorga, nawet mysl o tym, przestalas od calego dnia czy tak w srodku dnia wypalilas ostatniego ? bierzesz jakies tabletki, plastry na rzucenie?

[enii]

Napisane przez Sytuacja

eniiprzyznaj sie ile dzisiaj wypalilas?

Ponad 15 FUJ !!!! --> No własnie moj to jak na razie nie chce rzucac , chrypke dzis dostalam


Jutro zaczynam potyczki

[Sytuacja]

Napisane przez BigGirlsDontCry2

Jak Ci zazdroszcze dlaczego placzesz ? to istna katorga, nawet mysl o tym, przestalas od calego dnia czy tak w srodku dnia wypalilas ostatniego ? bierzesz jakies tabletki, plastry na rzucenie?

Placze chyba dlatego,ze wcale nie czuje sie szczesliwasza bez papierosa...
Rzucilam jakos w polowie dnia,zapalilam ostatniego.
Nie biore zadnych tabletek ani wspomagaczy.
Najistotniejszym wspomagaczem jest chyba fakt ze nie mam papierosow w domu.

enii 15??!!!WARIATKO!!!!Widze, ze ostro sie zabierasz do rzuceniaKoniecznie napisz jutro rano czy Ci sie udalo...Trzymam kciuki,chociaz zapalilabym sobie z Toba

[enii]

Wiem jestem poj...ana -- staram sobie jak na razie wszystko obrzydzic--- oby do jutra

[Sytuacja]

Napisane przez enii

Wiem jestem poj...ana -- staram sobie jak na razie wszystko obrzydzic--- oby do jutra

Trzymam kciuki

[Panna S]

jeżeli mowa o rzucaniu papierosów to ja się dołączam!

dziś nie paliłam nic

[enii]

Nie dziekuje by nie zapeszyc

[justevi]

Co do płaczu to to normalne, nawet bardzo Nikotyna docierając do mózgu drażni te miejsca które odpowiedzialne są za poczucie szczęścia taka jakby nagroda. I w związku z rzuceniem odczuwamy mniej przyjemności stajemy się pochmurne smutne rozdrażnione. Słyszałam nawet o takiej metodzie że rzucającym podawali leki antydepresyjne, aby nie byli tak nerwowi i płaczliwi. ja zabrałam sie za rzucanie odrazu, nie zmniejszałam dawki wypalonych petów stopniowo. Trzeba byc gotowym na to. dlatego ja paliłam i powiedziałam sobie miesiąc wcześniej że 22 września rzucam, i przez ten miesiąc dojrzewałam do tego, bylo ciężko bo w tym miesiącu przed dniem rzucenia wypaliłam chyba połowe tego co przez całe życie, aby sie "napialić" na reszte życia ;p w ciagu tego też miesiąca obmyślałam dodatkowe zajęcia aby się nie nudzić. Zaczełam biegać pływać na przystanek wychodziłam tak że zdązyłam tylko b. szybkim marszem wszystko aby nie miec czasu na zapalenie i przestawic swoje nawyki. Zróbcie sobie dziewczyny liste kiedy najczęściej palici wiem że to trudno bo ja np paliłam ciagle ;p ale chociaż zapiszcie wtedy kiedy ten pet sprawia największą przyjemnośc. Ja np lubiłam rano po obiedzie do piwa do kawy gdy siedziałam przy kompie, na przerwach na uczelni. Ale zanim rzuciałam obmyslałam plan co będe wtedy robić. No i niby taki szczegół, ale gdy wprowadziłam to w życie to zaczęło pomagać. Wyprałam wszystko włącznie z firankami i dywanem, wyrzuciałm swoja kolekcje paczek po fajach itp. No i jak widać efekty są. POWODZENIA!!!

[enii]

Dzien zero miał byc jutro, ale co tam -- zaczynam dzis
Jak mnie przycisnie to wskocze do pachnacej wanny--> relaks sie nalezy

[BigGirlsDontCry2]

Ja wymyslilam sobie ze bede pali co 3 godziny, do nastepnego petka musze poczekac jeszcze 1,5 h, a im wiecej mysle o tym ze chce rzucic tym bardziej chce paaalic

[enii]

U mnie to nigdy nie skutkowalo

[Sytuacja]

Ja pieprze Peklam
WYPALONYCH PAPIEROSOW 5

[BigGirlsDontCry2]

Napisane przez enii

U mnie to nigdy nie skutkowalo

Ja pierwszy raz dopiero "rzucam" wiec nie wiem co u mnie bedzie działać.

[kaarooo]

Cieszę się, że w wątku jest nas coraz więcej

Napisane przez enii

Karooo-- wiem ze to idiotyczne co napisalam, ale .po tylu latach to no wiesz az glupio , dziwnie bedzie... A te plusiki to mnie raduja..

Słuchaj, bo bedę robić tak: za każdego peta! Nic nie jest głupie. Głupie jest palenie.

Napisane przez BigGirlsDontCry2

Witam Was wszystkich.
(...) Jak rzucalyscie papierosy? od razu calkowicie czy ograniczylyscie ?

Witaj Ja od razu. Postanowiłam sobie nie i koniec i tak zrobiłam.

Napisane przez enii

Jutro zaczynam potyczki

Nie jutro tylko teraz i zaraz.
|
|
|
v

Napisane przez enii

Dzien zero miał byc jutro, ale co tam -- zaczynam dzis

To mi się podoba. Teraz tylko wytrzymać

[Sytuacja]

Ale mam kaca moralnego Dziewczyny
Az nie moge zasnac...
Tak to wlasnie jest rzucac palenie z TZ ...
I musze zaczynac od nowa..

Az mi wstyd

Spijcie spokojnie i pachnaco bez papierochow

Do jutra Myszki

[enii]

Dziewczynki Dzien Dobry

U mnie dobre 12 godz, bez --- zaraz zaczynam wielkie sprzatanie--musze sie czyms zająć -- Tylko TZ bede musiala przekonac by na balkon szedl palic

edit- jak mnie przycisnie to przylecie sie pozalic, ok

[WweronikaWw]

Ostatnio udalo mi sie rzucic na pre dni,ale wrocilam
Teraz kiedy jest ten zakaz sproboje znowu
bede tylko zapalała do drinka

[Sytuacja]

Napisane przez enii

Dziewczynki Dzien Dobry

U mnie dobre 12 godz, bez --- zaraz zaczynam wielkie sprzatanie--musze sie czyms zająć -- Tylko TZ bede musiala przekonac by na balkon szedl palic

edit- jak mnie przycisnie to przylecie sie pozalic, ok

Dzien dooooobry

Trzymam kciuki z calych sil.

Ja sie wczoraj zlamalam...

[enii]

U mnie tez kilka , ale nie jest źle ( duzo, duzo mniej anizeli zazwyczaj, wiec jestem dobtej mysli)

[Sytuacja]

Ja dzisiaj juz dwa...
Slaby dzien dzisiaj mam

[kaarooo]

Napisane przez enii

edit- jak mnie przycisnie to przylecie sie pozalic, ok

A pewnie, od tego jesteśmy

Napisane przez WweronikaWw

bede tylko zapalała do drinka

Tak się tylko mówi - albo kurzysz albo nie kurzysz Bo potem będzie "a to tylko do kawy... a to tylko dla towarzystwa". Silna wolna! Jak już sobie robisz furtki, żeby w przyszłości "coś tego" - tzn że po prostu nie chcesz rzucić.

Napisane przez Sytuacja

Ja dzisiaj juz dwa...
Slaby dzien dzisiaj mam

Nie kochana - tylko dwa, to już naprawdę dużo Powolutku dojdziemy do stanu, gdzie nie będzie nawet machnięcia

[BigGirlsDontCry2]

Ja dzis 3 jak do tej pory. jestem z siebie baardzo zadowolona bo normalnie było by już z 7 conajmniej do przodu

[Sytuacja]

Dziewczyny spalilam juz 7 Ja pieprze...
Trzymajcie sie Kochane...