Sperma w ustach , połykanie spermy , smak spermy

[Mystica23]

sine.ira mi się wydaje, że tu chodzi o przekraczanie granic, ale tylko jeżeli naprawdę mamy na to ochotę Ile razy myślałam "jakby to było gdyby..." a jak dochodziło co do czego to się wstydziłam i bałam Ale jak się już przełamywałam, to byłam bardzo zadowolona, bo to jednak było to

[aktaga13]

Napisane przez Klarissa

Niekoniecznie ktoś, kto lubi być zdominowany w łóżku jest przysłowiową dupą wołową w życiu codziennym jeśli o to ci chodzi Aczkolwiek akurat zabawa w dominę to też nie dla mnie

Zaś co do upodobań to nie ma co oceniać ponieważ czasem ludzie robią takie rzeczy, że nam się nawet nie śniło iż ta miła sąsiadka po 50-tce wyprawia takie świństwa Sprawy sypialniane najlepiej jeśli zostają w sypialni pomiędzy dwojgiem zainteresowanych.

i niech tak pozostanie

http://www.youtube.com/watch?v=LtHEZpA9g2A

Napisane przez sine.ira

Ale, że co ? Namawiasz nas żebyśmy sobie dały robić wytryski na twarz i do tyłka ? Ja tego nie potrzebuję, mój partner też, więc nie widzę sensu przekraczania granic. I nie ma to nic wspólnego z ograniczaniem się, wstydem czy ze skrępowaniem. Niech każdy szaleje w ramach swoich granic i nikt nikogo do niczego nie namawia, a wszystko będzie cacy. Nie ? Bo niektórzy też myślą o sobie, że jak facet tryska im na oko na twarzy, albo w to drugie - czekoladowe , to są takie mega postępowe cool, dżezi i trendi. Nic bardziej mylnego. To nie te kategorie.

śmiałam się w głos swietnie to opisałaś

przecież nie pisałam do Ciebie, tylko w ogóle żeby w łóżku było to, co odpowiada obojgu. nie to, co cool, dżezi, trendi i postępowe, ale to, co sprawia obopolną radość.

chodziło mi raczej o sytuację, gdzie naczytam się na forum, jaki to seks oralny (przykład) jest zboooczony! perwersyjny, niegrzeczny, uwłaczający. i choć chciałabym spróbować, to nie i koniec.
chyba sama się zapętliłam w tych pseudo wywodach

---------- Dopisano o 14:48 ---------- Poprzedni post napisano o 14:45 ----------

Napisane przez Mystica23

sine.ira mi się wydaje, że tu chodzi o przekraczanie granic, ale tylko jeżeli naprawdę mamy na to ochotę Ile razy myślałam "jakby to było gdyby..." a jak dochodziło co do czego to się wstydziłam i bałam Ale jak się już przełamywałam, to byłam bardzo zadowolona, bo to jednak było to

o właśnie dzięki za pomoc ze znalezieniem przykładu
podobnie ze spełnianiem zachcianek partnera. nie, żeby godzić się na wszystko. ale czasami po usłyszeniu czegoś robiłam taaaką minę , a później dałam się namówić. ku wspólnej uciesze. o takie granice chodziło

[sine.ira]

[Mystica23]

Mam trochę głupie pytanie, ale no nie wiem co o tym myśleć Powiedzmy na przykład alkohol - wiadomo, że ma wpływ na smak spermy ale zastanawiam się czy "zmiana" tego smaku jest zaraz po wypiciu (no na przykład godzinka), czy dzień później po tym jak się wpiło trochę więcej czy tylko wtedy kiedy jest to bardziej długotrwałe tzn. parę dni się pije/po paru dniach się zmienia? I to samo z sokiem z ananasów, bo muszę swojemu zaaplikować () i nie wiem kiedy

[CytrynowaPannica]

Droga Kinguleno,

Z całym szacunkiem do Ciebie muszę stwierdzić, że chyba trochę przesadziłaś. Nie mam tutaj na myśli Twoich emocji, doznań podczas seksu oralnego, ale to w jaki sposób opisałaś niektóre sytuacje w związkach przeciwnych temu typowi seksu.
Nikt (bynajmniej nie doczytałam) nie pisał tutaj o natychmiastowym uciekaniu z 'miejsca zdarzenia', o wycieraniu ust, pluciu itd.
Myślę, że faktycznie jest to kwestia dojrzałości i postrzegania pewnych sytuacji, nie mniej jednak jest to także sprawa indywidualna.
Każda z nas,a bynajmniej tak powinno być, rozpoczynając współżycie ma w głowie pewien schemat wartości, pewne zasady, które są dla niej niezłomne. Dla jednej seks analny jest czymś nie do pomyślenia, dla drugiej seks oralny. Dla jeszcze innej brak tego typu 'urozmaiceń' jest niemożliwy.
Jeśli Ty sprawiając przyjemność Twojemu mężczyźnie czujesz się niesamowicie i wszystko inne wokół staje się nieważne - jest to Twój sposób myślenia.
Są osoby, które mimo wielkiej miłości, dojrzałości zarówno psychicznej, jak fizycznej nie mogą się przemóc do tego by pieścić 'skarb' swojego mężczyzny ustami. Przyjecie spermy też jest dla nich pewną awersją.
Nie można negować opinii takich osób, a przy tym nazywać ich niedojrzałymi, z ironią kierując do czasów piaskownicy i zabawek.
Czasem jest tak, że niechęć, odraza do seksu oralnego spowodowana jest czymś, co miało miejsce w przeszłości, a dane osoby nie zdają sobie w ogóle z tego sprawy.
Jeśli dla Ciebie ciepło wytryskującej w Twoich ustach spermy jest czymś fantastycznym, to dobrze i niech tak zostanie. Przypuszczam, że Twój mężczyzna na pewno też jest zadowolony, że jesteś do tego nastawiona w ten sposób,a nie inny.
Są jednak związki, w których partner sam nie dopuszcza do tego by wytrysnąć swojej kobiecie na twarz, czy do buzi.
Mam tu na myśli swój związek. Jesteśmy ze sobą długo. Oczywiście seks oralny praktykujemy, jednak oboje uważamy (a to zaznaczam tylko nasz pogląd), że wytrysk nie jest niczym, co należałoby czcić i rozmazywać po twarzy, bądź w jej środku.
Taką zasadę oboje przyjęliśmy i jak się złożyło oboje już wcześniej mieliśmy ją jako stalową, bezkompromisową. Dlatego nie było takiej sytuacji, że mój Tż wytrysnął na mnie, bądź w mojej buzi.
Jeśli chodzi o minetę (nie lubię tego określenia) jest to moim zdaniem zupełnie co innego. Śluz kobiecy uwalnia się cały czas podczas pieszczot, miesza się z śliną. Mój Tż uwielbia pieścić mnie w tym miejscu. Kocha mój zapach i smak i tak jak napisałaś w swojej wypowiedzi, nie przeszkadza mu on na jego ustach, brodzie.
Nawiązując do jednego zdania z Twojego postu - nie mam odruchu wymiotnego, gdy później mój Tż całuje mnie.
Orgazm, a wytrysk w buzi jest dla mnie w jakiś sposób nonsensem. Otóż, jak już wspomniałam każda z nas jest inna i każda z nas w inny sposób uczy się tego.
Nigdy nie przyszło mi do głowy, że jeśli mój facet nie wytryśnie we mnie - nigdy nie doznam orgazmu. Może zbyt dosłownie, ale tak to odebrałam.
Kocham mojego Tżta, jest dla mnie najcudowniejszą osobą na świecie. Jego Skarb jest dla mnie wyjątkowy, jedyny w swoim rodzaju, ale ja na przykład praktykuję inne sposoby dowartościowywania go. I mój Tż doskonale wie, jak bardzo kocham jego ciało, jego 'cudeńko' i całą jego osobę.

Pozdrawiam Cię serdecznie i wybacz jeśli Cię uraziłam.

[0nasty0]

Napisane przez CytrynowaPannica

wytrysk nie jest niczym, co należałoby czcić i rozmazywać po twarzy, bądź w jej środku.

popieram.

[kicccia]

Napisane przez 0nasty0

popieram.

I ja

[f36f09c64670dbbf8506d7b7195631196fb4f2ce_65c2c8198d77a]

nigdy nie próbowałam smaku, jakoś nie jestem przekonana, wynika to nie z mojego ''zacofania'' czy ''niakceptacji'' ale czasem po prostu cos cie nie kreci i tyle.
kreci mnie za to wiele innych rzeczy.

[madzia2306]

a ja spróbowałam raz i do tej pory jak robię mojemu facetowi dobrze to zawsze kończy w mojej buźce ale tż nie jest bogiem a jego sperma to nie boski napój żeby go czciła...to nie jest coś co muszę rozmazywac na twarzy czy gdzie indziej cytrynowa pannica dobrze napisała

[tulula1227]

Kingulena w 100% przesadza, atakuje wrecz dziewczyny a nie wyraza w sposob kulturalny swoje mniemanie.

Podstawa jest seks, cala reszta typu oral/anal i inne urozmaicenia.. Sa tylko i wylacznie dodatkiem.

A wiec pozwolmy sobie wybierac osobiscie takie dodatki jakie wolimy najbardziej i sprawia i nam i tz najwiecej przyjemnosci.

A wstydzic sie powinny te dziewczyny, ktory wymyslily sobie pewien stereotyp [ ktory ucieka odrazu po oralu by wyplukaac usta, itp. ] i wsadzaja wszystkich dziewczyn narzekajacych na smak czy sam fakt czynnosci do jednej beczki.

[201610310857]

Napisane przez 0nasty0

popieram.

i ja

[Baby Jane]

Mó◙j TŻ nie pali, nie pije, zdrowo się odżywia i jest sportowcem. A jego sperma jest najcudowniejsza pod słońcem Dlatego nie mam żadnych oporów przed doprowadzeniem go w mojej buzi a później połykiem, nie wiem czy inny tryb życia mojego miśka by coś zmienił, myślę że nie, jak się kocha to i sperma zajeżdżająca chlorem nie robi większej różnicy

[e005a964934c5ccfb93a5ccda41449f79d95ca06]

Napisane przez 0nasty0

popieram.

Napisane przez kicccia

I ja

[1=f36f09c64670dbbf8506d7b 7195631196fb4f2ce_65c2c81 98d77a;16025553]nigdy nie próbowałam smaku, jakoś nie jestem przekonana, wynika to nie z mojego ''zacofania'' czy ''niakceptacji'' ale czasem po prostu cos cie nie kreci i tyle.
kreci mnie za to wiele innych rzeczy.
[/QUOTE]

Napisane przez tulula1227

Kingulena w 100% przesadza, atakuje wrecz dziewczyny a nie wyraza w sposob kulturalny swoje mniemanie.

Podstawa jest seks, cala reszta typu oral/anal i inne urozmaicenia.. Sa tylko i wylacznie dodatkiem.

A wiec pozwolmy sobie wybierac osobiscie takie dodatki jakie wolimy najbardziej i sprawia i nam i tz najwiecej przyjemnosci.

A wstydzic sie powinny te dziewczyny, ktory wymyslily sobie pewien stereotyp [ ktory ucieka odrazu po oralu by wyplukaac usta, itp. ] i wsadzaja wszystkich dziewczyn narzekajacych na smak czy sam fakt czynnosci do jednej beczki.

Napisane przez Edeldredzia

i ja

wiec jednak sa jeszcze inteligentne,szanujace sie dziewczyny

[Mystica23]

[1=e005a964934c5ccfb93a5cc da41449f79d95ca06;1603483 4]wiec jednak sa jeszcze inteligentne,szanujace sie dziewczyny [/QUOTE]


Pięknie, właśnie się dowiedziałam że się nie szanuję i nie jestem inteligentna, bo odpowiada mi inna forma seksu oralnego, niż Tobie Czy może ja już coś przekręcam? Przecież jak się czyta coś takiego to nie wiem czy się śmiać czy współczuć rany...

[201610310857]

[1=e005a964934c5ccfb93a5cc da41449f79d95ca06;1603483 4]wiec jednak sa jeszcze inteligentne,szanujace sie dziewczyny [/QUOTE]
ja popierając koleżankę nie mialam na myśli, że osoby, któe lubią spermę na twarzy się nie szanują.
ich sprawa, mnie to wisi, ja tego nie akceptuje, a reszta to niech robi co chce

[f36f09c64670dbbf8506d7b7195631196fb4f2ce_65c2c8198d77a]

[1=e005a964934c5ccfb93a5cc da41449f79d95ca06;1603483 4]wiec jednak sa jeszcze inteligentne,szanujace sie dziewczyny [/QUOTE]
eee to ze nie lubie nie znaczy ze trzeba mnie nazywac super szanującą się
kochane bez przesady, kazdy ma swoje ulubione rzeczy w strefie intymnej dla jednej to oral dla innej anal
nie wolno nikogo dyskryminowac

[Baby Jane]

Napisane przez Mystica23

Pięknie, właśnie się dowiedziałam że się nie szanuję i nie jestem inteligentna, bo odpowiada mi inna forma seksu oralnego, niż Tobie Czy może ja już coś przekręcam? Przecież jak się czyta coś takiego to nie wiem czy się śmiać czy współczuć rany...

może powinnyśmy teraz założyć swój wątek w Wizażowych Społecznościach?

[madzia2306]

Napisane przez Baby Jane

może powinnyśmy teraz założyć swój wątek w Wizażowych Społecznościach?

dziewczyny nie szanujące się łączmy się?? hehe

[CytrynowaPannica]

Napisane przez Baby Jane

może powinnyśmy teraz założyć swój wątek w Wizażowych Społecznościach?

Heh.
Dajcie spokój dziewczęta.

[madzia2306]

nie no bo tekst że szanują siebie dziewczyny które nie połykają i tym podobne rzeczy i są inteligetne bo takich rzeczy nie robią jest troszkę nie na miejscu...

[Wyrak]

Napisane przez madzia2306

a ja spróbowałam raz i do tej pory jak robię mojemu facetowi dobrze to zawsze kończy w mojej buźce ale tż nie jest bogiem a jego sperma to nie boski napój żeby go czciła...to nie jest coś co muszę rozmazywac na twarzy czy gdzie indziej cytrynowa pannica dobrze napisała

No ogolnie w lozku nie powinno byc zadnego "musze a nie chce", bo to niezdrowe

[madzia2306]

Napisane przez Wyrak

No ogolnie w lozku nie powinno byc zadnego "musze a nie chce", bo to niezdrowe

no dokładnie jak czegos nie chcę to tego nie robię a nazywanie nie inteligentnymi i nie szanującymi się dziewczynami te które połykaja jest troszkę nie na miejscu bo są tu różne dziewczyny
każdy robi to co woli

[e005a964934c5ccfb93a5ccda41449f79d95ca06]

chyba spowodowalam burze

Napisane przez madzia2306

nie no bo tekst że szanują siebie dziewczyny które nie połykają i tym podobne rzeczy i są inteligetne bo takich rzeczy nie robią jest troszkę nie na miejscu...

tak,racja.tak samo jak mowienie ze jak ktoras nie polyka tzn ze nie kocha TZ-to tez jest nie na miejscu

[madzia2306]

[1=e005a964934c5ccfb93a5cc da41449f79d95ca06;1603625 9]chyba spowodowalam burze




tak,racja.tak samo jak mowienie ze jak ktoras nie polyka tzn ze nie kocha TZ-to tez jest nie na miejscu[/QUOTE]

a czy ja tak napisałam?? nic takiego nie pisałam więc nie wymyślaj proszę... każdy ma swoje zdanie i każdy robi jak woli dlatego lepiej powstrzymac się od komentarzy i chodzi mi tu o obie strony bo ja szanuję te dziewczyny które nie chcą połykac bo nie...

[CytrynowaPannica]

Ja już powiedziałam co chciałam, w moich wypocinach powyżej.
A co do łykania - łykajmy dziś barszczyk i inne tego typu rzeczy, co? Zamiast klepać o tym, kto połyka spermę, a kto nie.
O!

[e005a964934c5ccfb93a5ccda41449f79d95ca06]

Napisane przez madzia2306

a czy ja tak napisałam?? nic takiego nie pisałam więc nie wymyślaj proszę... każdy ma swoje zdanie i każdy robi jak woli dlatego lepiej powstrzymac się od komentarzy i chodzi mi tu o obie strony bo ja szanuję te dziewczyny które nie chcą połykac bo nie...

ja nie napisalam ze Ty tak napisalas.chodzilo mi o jeden dluuuugi komentarz,z ktorego wynikalo ze jak sie kocha to nie powinno nas nic brzydzic u TZ

Napisane przez CytrynowaPannica

Ja już powiedziałam co chciałam, w moich wypocinach powyżej.
A co do łykania - łykajmy dziś barszczyk i inne tego typu rzeczy, co? Zamiast klepać o tym, kto połyka spermę, a kto nie.
O!

racja.trzeba tylko namowic niektore dziewczyny zeby poprzestac dzisiaj na barszczu

[LaCandy]

Napisane przez madzia2306

no dokładnie jak czegos nie chcę to tego nie robię a nazywanie nie inteligentnymi i nie szanującymi się dziewczynami te które połykaja jest troszkę nie na miejscu bo są tu różne dziewczyny
każdy robi to co woli

amen.

[CytrynowaPannica]

[1=e005a964934c5ccfb93a5cc da41449f79d95ca06;1603763 8]racja.trzeba tylko namowic niektore dziewczyny zeby poprzestac dzisiaj na barszczu [/QUOTE]

Wiesz co? Mi to wsio rybka, czy inne poprzestaną na barszczu, czy też nie.
Ja tam go wolę, no i paszteciki. Pierożki też są niezłe.

Idę spać bo zaczynam już pisać od rzeczy. Ale to przez godziny spędzone w kuchni ostatnio - trzeba mi wybaczyć.

Dobranoc.

P.S. Do tego 'Amen' się dołączam.

[capricorn08]

mój pare razy skończył w ustach.. nie wiem. jak robiłam to w lesie i skonczył w ustach i miałam gdzie wypluc to ok... ale jak nie mam gdzie.. to zawsze w chusteczki i raczej te metode najczesciej uzywam. nie lubie smaku i zapachu..

[e005a964934c5ccfb93a5ccda41449f79d95ca06]

Napisane przez capricorn08

mój pare razy skończył w ustach.. nie wiem. jak robiłam to w lesie i skonczył w ustach i miałam gdzie wypluc to ok... ale jak nie mam gdzie.. to zawsze w chusteczki i raczej te metode najczesciej uzywam. nie lubie smaku i zapachu..

w lesie?

---------- Dopisano o 17:54 ---------- Poprzedni post napisano o 17:53 ----------

a moze moglabys to zapodac twojemu TZ metoda usta-usta.niech tez sprobuje