|
|
#3781 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: To tu, to tam. Wszędzie i nigdzie.
Wiadomości: 2 266
|
Dot.: Koty część II
Cytat:
__________________
|
|
|
|
|
#3782 | |
|
KOTerator
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 7 330
|
Dot.: Koty część II
Cytat:
.Pomiziaj od nas Chama .Jutro niedziela - ja najczęściej właśnie jeżdżę w niedzielę z kotem, zawsze wtedy jak nie ma weta 8-19, tylko krótki dyżur, to coś się dzieje :/---------- Dopisano o 17:15 ---------- Poprzedni post napisano o 17:08 ---------- Edytowane przez monika_sonia Czas edycji: 2011-10-01 o 17:12 |
|
|
|
|
#3783 |
|
Elwirka-Elmirka :D
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Dolina Pałaców i Ogrodów :)
Wiadomości: 11 189
|
Dot.: Koty część II
Dzięki dziewczyny
Wczoraj po przyjeździe Cham nie poszedł spać do wieczora. Zjadł suche, mokre i gotowane mięso z kurczaka. W nocy spał ze mną w nogach, przykryłam go moją koszulką . I nogi miałam zesztywniałe do samego rana, żeby go nie dotknąć, i żeby sobie nie poszedł O 6. 00 poszedł ze mną siusiu i domagał się jedzenia Miauczał na ranem, i drapał pazurami w fotel ![]() Dzisiaj do 14 pojadę z nim jeszcze raz
__________________
Majlo 13.03.2013 r. Melman Pers Cham Figiel-z zepsutą łapką Papugi 23 Króliki Maksiu 20.11.2010 MałeKróliki |
|
|
|
#3784 | |
|
KOTerator
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 7 330
|
Dot.: Koty część II
Cytat:
teraz już dobrze będzie
|
|
|
|
|
#3785 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 4 945
|
Dot.: Koty część II
Witam
![]() Potrzebuję porady, bo już nie mam pojęcia co się dzieje. Posiadam 5 miesięcznego kocurka. Bardzo fajny kociak, lubi głaskanie, zabawy, mało agresywny. Niestety zauważyłam u niego ostatnio dziwne objawy, mianowicie: Kot zostawia malutkie ślady moczu na podłodze. Nie jest to specjalne siusianie, tylko robi to jakby niechcący. Tak, jakby popuszczał trochę i jak siada to zostawia taki mokry odcisk W sumie nie zwróciłabym na to uwagi, gdyby nie fakt, że z uporem zagaryna potem te miejsca.Nie mam pojęcia co się dzieje, a przyznam że irytuje mnie to, że po prostu brudzi moczem podłogę i strach go gdzieś wpuścić żeby nie wszedł na blat czy stół ![]() Wczoraj wieczorem tak zrobił, dzisiaj rano obudziło mnie zagarynanie pod stołem. Ten mocz jakby ciut bardziej pachnie niż zwykle, takim trochę starym serem. Nie wiem co jest przyczyną, jak się tego wyzbyć. Zestresowany raczej nie jest, bo raz że nie ma ku temu powodów, a dwa na stres jest odporny (nic nie robi sobie z weta czy jak bierzemy go do rodziców zachowuje sie jak w domu). Chory też raczej nie jest bo był badany w ostatnich tygodniach kilka razy i podobno zdrowy full wypas kot. Może on po prostu wcześniej dorasta? I są to jakieś objawy, że niedułgo zacznie się znaczenie? Bo wetka mówiła że na swój wiek szybko rośnie więc może przedwcześnie... Proszę pomóżcie to zdiagnozować
__________________
http://instagram.com/contemporarycity/ |
|
|
|
#3786 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 7 517
|
Dot.: Koty część II
Cytat:
ja ide z moim jutro na kastracje, ma 4.5 miesiaca, to byla rada veta, jak byl szczepiony to powiedziano mi ze jak tylko jajka beda na 0.5cm oni moga ciac i im szybciej tym lepiej zwlaszcza jak kocurek ma dominujacy charakter, Skuter jest kotkiem dominujacym wiec wole posluchac vetow (starszy byl kastrowany jak mial 7 miesiecy)
__________________
Fotograf wizerunkowy/biznesowy, portretowy i ślubny Miłośniczka psiaków, kawy i naleśników Moja praca i pasja Blog fotografa Poza pracą fotografa |
|
|
|
|
#3787 | |
|
KOTerator
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 7 330
|
Dot.: Koty część II
Cytat:
Ja mojego kocura kastrowałam na 6 miesięcy, i już wtedy zaczynało się znaczenie terenu ... |
|
|
|
|
#3788 | |
|
Elwirka-Elmirka :D
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Dolina Pałaców i Ogrodów :)
Wiadomości: 11 189
|
Dot.: Koty część II
Cytat:
Wiesz, z tym stresem to tak: to, co wg. Ciebie jest błahe, może mieć silny wpływ na kota. Niektóre koty stresują się np. w przypadku przestawienia fotela itd. Niby nic, a jednak. Mój Cham panicznie bał się kapci mojej babci, bo miały obcas i stukały. Kot niemal sikał ze strach i stresu. Dopiero jak babcia zakleiła obcasy, po jakimś czasie wyszedł. I śmiej się lub nie, ale do kilku dni, jak ktoś wchodził od razu jego wzrok kierował się na buty. Jak nie stukały, było ok
__________________
Majlo 13.03.2013 r. Melman Pers Cham Figiel-z zepsutą łapką Papugi 23 Króliki Maksiu 20.11.2010 MałeKróliki |
|
|
|
|
#3789 | |
|
KOTerator
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 7 330
|
Dot.: Koty część II
Cytat:
Moja boi się transportera, ale to chyba normalne ... . A z takich śmieszniejszych rzeczy to mojego telefonu - głównie przez wibracje jak np przychodzi sms a ja zapomnę przełączyć na dźwięk .Z ludzi boi się panicznie takiej mojej znajomej, która często zawozi nas do weta, jak nie ma kto. Nawet jak przyjdzie tylko na kawę to kot siedzi pod łóżkiem i zerka, czy już sobie poszła .Mam taki dziwny ... problem ... tylko się nie śmiejcie. Kotka ma koszmary. Śpi spokojnie, w domu jest cisza, nigdy nic ani nikt ją nie straszy, i nagle zrywa się na cztery łapy, puszy się i syczy. Jak ją przytulę to zaczyna mruczeć, i jest ok. Zdarza się to nawet kilka razy dziennie, w nocy również. Normalne? ![]() Ostatnio leżała na podłodze (ale nie spała) jakaś taka wykrzywiona jak to kot , poprawiłam jej delikatnie łapkę, bo miała dziwnie wykręconą, i chyba mnie nie słyszała jak podchodzę, bo zerwała się, napuszyła, skoczyła na komodę i zrzuciła wszystkie rzeczy, i cały dzień omijała to miejsce, jakby coś tam było i chciało ją zjeść... . Mam się martwić? Edytowane przez monika_sonia Czas edycji: 2011-10-02 o 14:33 |
|
|
|
|
#3790 | |||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 4 945
|
Dot.: Koty część II
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Co do stresu to na prawdę nie ma powodów - nic sie nie zmienia całe dnie w mieszkaniu. Z resztą on jest taki odporny na stres, że u weta mruczy nawet z wbitą igłą w szyję
__________________
http://instagram.com/contemporarycity/ |
|||
|
|
|
#3791 | |
|
KOTerator
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 7 330
|
Dot.: Koty część II
wg mnie
Cytat:
Mój wet to zaklinacz kotów, bo moja też mruczy .
|
|
|
|
|
#3792 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 4 945
|
Dot.: Koty część II
No cóż, z tego co widzę jajka ma już spore
więc na wizycie podpytam czy już lepiej nie czas go wykastrowac...![]() Mój jest to samo - nie da sie go posłuchać serca bo mruczy, igłe sie wbije mruczy Ale sekunde po wyjęciu już mruczy
__________________
http://instagram.com/contemporarycity/ |
|
|
|
#3793 | |
|
KOTerator
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 7 330
|
Dot.: Koty część II
Cytat:
. No, może tylko wtedy jak jest naprawdę bardzo, bardzo głodna, jak Pańcia zapomni dać jeść . W transporterze siedzi na samym końcu i śpi . Fajnego mam kota, nie? Tylko martwią mnie te koszmary ... Znowu przed chwilką się zerwała Pomoże ktoś?
|
|
|
|
|
#3794 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 867
|
Dot.: Koty część II
Przedstawiam Helenkę
Tuż po obiadku, więc ospała i zadowolona Widzicie te śliczne frędzelki na uszkach? Jak u rysia |
|
|
|
#3795 | |
|
KOTerator
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 7 330
|
Dot.: Koty część II
Cytat:
a jak chodzi o frędzelki, to może coś z MCO ma ![]() |
|
|
|
|
#3796 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 4 945
|
Dot.: Koty część II
Cytat:
__________________
http://instagram.com/contemporarycity/ |
|
|
|
|
#3797 | ||
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: To tu, to tam. Wszędzie i nigdzie.
Wiadomości: 2 266
|
Dot.: Koty część II
Cytat:
Cytat:
Jakie fajne ma spojrzenie
__________________
|
||
|
|
|
#3798 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 867
|
Dot.: Koty część II
Dziękujemy!
Siłą rzeczy została nasza
|
|
|
|
#3799 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: To tu, to tam. Wszędzie i nigdzie.
Wiadomości: 2 266
|
Dot.: Koty część II
Cytat:
jak mnie rozczulają takie historie :rolley es:
__________________
|
|
|
|
|
#3800 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Buenos Aires
Wiadomości: 4 856
|
Dot.: Koty część II
Moj Manuelek mowi do mnie "mama"
normalnie mama.... ![]() zwlaszcza jak czegos bardzo chce,jak sie nudzi i chce,zeby sie z nim pobawic,jak chce jesc,albo jak nie ma mnie caly dzien w domu po powrocie biegnie do mnie i norlamnie wola "maaaaama"
__________________
"Some are born to sweet delight ,Some are born to endless night ..." - William Blake |
|
|
|
#3801 | |
|
Elwirka-Elmirka :D
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Dolina Pałaców i Ogrodów :)
Wiadomości: 11 189
|
Dot.: Koty część II
Cytat:
__________________
Majlo 13.03.2013 r. Melman Pers Cham Figiel-z zepsutą łapką Papugi 23 Króliki Maksiu 20.11.2010 MałeKróliki |
|
|
|
|
#3802 | |
|
KOTerator
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 7 330
|
Dot.: Koty część II
Cytat:
Edytowane przez monika_sonia Czas edycji: 2011-10-02 o 22:52 |
|
|
|
|
#3803 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 4 945
|
Dot.: Koty część II
Cytat:
![]() W każdym razie jestem juz pewna - zaczyna się znaczenie. Przed chwilą myłam zęby w łazience, Forint przyszedł i popiskiwał jakoś cienko, obszedł całą w około, wszedł na laczki i zaczął rozgrzebywac i kucnął do lania ale wykopałam go stamtąd Po czym obszedł znowu w około i na dywaniku łazienkowym to samo ale znów go wywaliłam. Po chwili zrezygnował i odlał się w kuwetę ![]() Co prawda skończył dopiero 5 miesięcy, ale to już chyba czas, więc jutro idziemy na oględziny. Z tym że mamy problem - 6 października ma drugie szczepienie (koci katar tylko), a chcielibyśmy wykastrować go jak najszybciej, czy to jest jakaś przeszkoda?
__________________
http://instagram.com/contemporarycity/ |
|
|
|
|
#3804 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 7 517
|
Dot.: Koty część II
Cytat:
a Skuter od wczoraj taki grzeczny... w nocy spal na poduszce przytulony do moich wlosow a lepek trzymal mi na szyji, jakby sie nie wyginal to tak zeby mnie lepkiem dotykac (Cyc tradycyjnie spal mi na nogach, ale dzisiaj polozyl sie tak ze ani ruszyc sie nie moglam )Skuter spedzi caly dzien w lecznicy bo moge go odebrac dopiero po pracy, mam nadzieje ze bedzie jak z Cyckiem, pamietam jak zadzwonilam w czasie lunchu dowiedziec sie jak poszlo a pielegniarka mowi 'wszystko ok, juz jest wybudzony i je lunch' )
__________________
Fotograf wizerunkowy/biznesowy, portretowy i ślubny Miłośniczka psiaków, kawy i naleśników Moja praca i pasja Blog fotografa Poza pracą fotografa Edytowane przez Rybiorek Czas edycji: 2011-10-03 o 07:42 |
|
|
|
|
#3805 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: wroclove
Wiadomości: 3 519
|
Dot.: Koty część II
Witajcie, mam problem z moim rocznym kocurkiem, poczatkowo miał byc to kotek nie wychodzący, ale jak juz sie u nas zadomowił po pewnym czasie zaczął sie interesować co to za świat jest za oknami
i stopniowo wyprowadzaliśmy go na dwór, az teraz samodzielnie sobie wchodzi i wychodzi, o tyle fajnie że wchodzi sobie przez drzewo na balkon i do domu (mieszkamy w domku jednorodzinnym) tylko problem jest w nocy bo w dzień jeszcze dajemy rade otwierać drzwi balkonowe cały dzień, zeby w razie czego mógł wejsc (choc w zimie bedzie problem a jak zamykam balkon to nie moge zasnąć tylko boje sie ze nie bedzie mógł wejsc i czuwam czy nie miauczy ![]() nie chce go zamykać w domu na cała noc czy dzień bo nie da nam spac, a jak będzie cały czas na dworze to ja nie zasne, bo moze będzie chciał wejść ![]() może poradzicie co zrobić w takiej sytuacji
|
|
|
|
#3806 | |
|
Elwirka-Elmirka :D
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Dolina Pałaców i Ogrodów :)
Wiadomości: 11 189
|
Dot.: Koty część II
Nie każda kocia choroba jest leczona tak samo ![]() Pewnie, ale spójrz z tej strony: jeśli wykluczyć u kota problemy zdrowotne, kot, który raz -a jak w Twoim przypadku już kilka razy- zaznaczył teren, może tak robić również po kastracji. Nie zawsze, ale jednak ryzyko istnieje. Na tym wątku są wizażanki, których koty po kastracji znaczyły teren. A na pewno Twój kot nie ma problemów zdrowotnych? Miał pobieraną krew ? ---------- Dopisano o 10:23 ---------- Poprzedni post napisano o 10:10 ---------- Cytat:
![]() A próbowałaś w ogóle zamykać kota na noc? 1. Możesz próbować stopniowo zamykać kota. Kiedy zacznie się zimno, możliwe, że sam nie będzie miał ochoty wychodzić. 2. Kup kocie drzwiczki : http://allegro.pl/listing.php/search...&change_view=1 A tak się zapytam: kocur kastrowany, szczepiony? Nie boisz się, że zginie pod samochodem, ktoś go ukradnie/otruje, zarazi się jakimś paskudztwem? Niedawno czytałyśmy na tym wątku o kocie wizażanki, który wpadł pod samochód... ![]() Może zrób wolierę dla kota z atrakcjami.
__________________
Majlo 13.03.2013 r. Melman Pers Cham Figiel-z zepsutą łapką Papugi 23 Króliki Maksiu 20.11.2010 MałeKróliki Edytowane przez Nimfa20 Czas edycji: 2011-10-03 o 10:11 |
|
|
|
|
#3807 |
|
KOTerator
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 7 330
|
Dot.: Koty część II
można zamontować drzwiczki małe dla kotka
takie na magnes
Edytowane przez monika_sonia Czas edycji: 2011-10-03 o 10:39 |
|
|
|
#3808 | |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: wroclove
Wiadomości: 3 519
|
Dot.: Koty część II
Cytat:
![]() nad drzwiczkami myślałam, ale nie jesteśmy u siebie w domu i właścicielka nie zgodziła sie na otwory w drzwiach. kotek jest oczywiście zaszczepiony wykastrowany i na białaczkę (choc tu nie ma kotów ale nigdy nic nie wiadomo) i na wściekliznę, regularnie go odrobaczamy i zakrapiamy frontline. poza tym mysle że kotek jest dużo szcześliwszy gdy może sobie pochasać bo przecież taka natura jego, a nie zamkniety w 4 ścianach całe zycie jak w wiezieniu ![]() Słyszałam o wypadkach pod kołami samochodów, ale my mieszkamy w dzielnicy bardzo na uboczu miasta, a Maniek i tak zwykle przechodzi tylko do sąsiada obok albo bryka na naszym ogrodzie
Edytowane przez popolka Czas edycji: 2011-10-03 o 10:42 |
|
|
|
|
#3809 | |
|
KOTerator
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 7 330
|
Dot.: Koty część II
Cytat:
![]() Też miałam kocura, który bardzo prosił o wypuszczenie go na zewnątrz... albo raczej ja go nauczyłam, że jak będzie odpowiednio długo wył, to w końcu ktoś go wypuści... ![]() Wychodził, ale tylko na smyczy, która miała około 6-7m i którą zaczepiałam do sznurka na bieliznę (nie krzyczeć! patent był dobry ), miał dla siebie jakieś 12/14mx20m a oczywiście cały czas był pilnowany. W lecie w weekendy potrafił siedzieć nieraz od rana do wieczora na zewnątrz (z przerwami na jedzenie i kuwetę - w ogródku się nie potrafił wysikać ). Po za tym przez cały rok wychodziłam z nim na krótkie, dosłownie pięciominutowe spacerki np. późnym wieczorem i rano. To mu musiało wystarczyć, wiecznie próbował uciekać, ale bałam się, że jak pójdzie, to już nie wróci albo wróci ale chory, więc go nie wypuszczałam, i trzymałam "w więzieniu".Dziewczyny, poprawcie mnie jak głupio to sobie wymyśliłam, ale czy kastrowanego kocura nieznaczącego terenu nie będą atakować kocury niekastrowane ![]() ![]() Jak nie możesz wycinać w drzwiach dziury, bo właścicielka się nie zgodziła to może możesz wstawić tymczasowe inne drzwi, w którym będziesz mogła wstawić drzwiczki dla kota ![]() No wiem, że to wydatek, ale wtedy byś mogła spać, a nie czekać na "miau, Pańcia, wpuść, miau" .Jest jeszcze takie coś: http://allegro.pl/kitty-phone-deluxe...838296716.html ale ja bym się bała, że gdzieś się obroża zahaczy i kot się udusi . Chyba, że ta się rozciąga i odpina w przypadku takiej sytuacji
Edytowane przez monika_sonia Czas edycji: 2011-10-03 o 11:52 |
|
|
|
|
#3810 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 304
|
Dot.: Koty część II
Cytat:
![]() Chcę zamontować drzwiczki tego typu http://keko.pl/pl/drzwi-dla-kota-fer...b-brazowe.html - zresztą w innym wątku już o tym pisałam, bo mam mieszane uczucia: plus jest taki, że drzwiczki można ustawić na kila opcji (wszystko tam pod spodem opisane) ale z kolei nie mam pojęcia jak niby zamontować drzwiczki w typowych drzwiach balkonowych (szklanych - bo takie mam do wyjścia do ogródka), mimo, że jest napisane, że da się zamontować w szklanych. Wie któraś z Was, czy zamontowanie tego typu bajeru w szkle jest możliwe? Powiem szczerze, że byłoby super, bo już nie musiałabym latać wte i we wte otwierając i zamykając drzwi co 5min...
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Zwierzęta domowe - wiZOOż
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:32.







.
.
. I nogi miałam zesztywniałe do samego rana, żeby go nie dotknąć, i żeby sobie nie poszedł 
W sumie nie zwróciłabym na to uwagi, gdyby nie fakt, że z uporem zagaryna potem te miejsca.




... tylko się nie śmiejcie. Kotka ma koszmary. Śpi spokojnie, w domu jest cisza, nigdy nic ani nikt ją nie straszy, i nagle zrywa się na cztery łapy, puszy się i syczy. Jak ją przytulę to zaczyna mruczeć, i jest ok. Zdarza się to nawet kilka razy dziennie, w nocy również. Normalne? 


:rolley es:
a jak zamykam balkon to nie moge zasnąć tylko boje sie ze nie bedzie mógł wejsc i czuwam czy nie miauczy 
