|
|
#2011 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 908
|
Dot.: Koty część II
Dziękuje za szybkie odpowiedzi
Mieliśmy burzliwą dyskusję z TŻ dzisiaj i rozmawiałam z kol.przez tel.i podjeliśmy decyzję,że go weźmiemy...No kurcze pomyślałam,że szkoda kota oddać nie wiadomo komu a u nas będzie miał prawie jak w raju i jeśli się szczęśliwie dotrzemy to będzie cudnie Pamiętam to i dlatego mam taką rezerwę ale cóż zawsze każdemu daje drugą szansę Mam tylko nadzieje,że nie sprawdzi się moje mniemanie,ze koty rasowe są jak ozdóbki które tylko ładnie wyglądają i pachną... Teraz biorę się za czytanie tego wątku od początku,bo mam kilkuletnie zaległości w byciu mamą kota i nie wiem jakie żwirki się teraz kupuje i takie tam Normalnie jakbym dziecka się spodziewała-ekscytacja i strach.
__________________
Konto nieaktywne-wtajemniczeni wiedzą ![]() |
|
|
|
#2012 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Olkusz/Kraków
Wiadomości: 624
|
Dot.: Koty część II
Hej Dziewczyny!
![]() Dawno nie pisałam(sesja ) ale nareszcie koniec i zawitałam do domku i mojego kociambraPoza tym mam coraz większe wątpliwości co do jego wychodzenia...coraz więcej obcych kotów kręci się u nas po ogrodzie(w większości kocury-oczywiście niekastrowane-bo znaczą teren ) a nasz głupi młody biega za nimi i chce się bawić...boję się że pobiegnie gdzieś za nimi i nieszczęście gotoweEdytowane przez kasiakrecik Czas edycji: 2011-02-10 o 23:53 |
|
|
|
#2013 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 9
|
Dot.: Koty część II
Witam Kocie Mamy,
Poczytuję Was już od jakiegoś czasu i korzystam z Waszej mądrości. A to wszystko dlatego, że dzsiaj zagości u nas w domu 3,5 miesięczna kotka. Zdecydowaliśmy się na kota ze schroniska, mała jest szaro-bura pręgowana i wydaje się być bardzo komunikatywna. Wszystko już na nią czeka, kuweta, drapak, posłanie, jedzonko, zabawki, miseczki, chyba wszystko co potrzebuje mały kotek. Jestem bardzo podekscytowana, jednak mam wieeelkieee obawy. Transporter wygląda na bardzo mało przyjazne miesjce, gdzie kotka znajdzie się w pierwszej kolejności, jak już przejdzie w nasze ręcę. Boję się, że jak czasem piszecie, zaszyje się gdzieś w domu i będzie wyglądała na bardzo nieszczęśliwą... Wiem, że nic na siłę, kotek ma się bezstresowo sam zaadoptować w nowym mieszkaniu. Odwołaliśmy wszytskich gości przez najbliższy czas i TŻ ma zabronione oglądać głośno TV, słuchać muzyki, głośnych gier i wszystkiego, co mogłoby ją zdenerwować. Wyczyściłam mieszkanie z potencjalnie niebezpiecznych przedmiotów, nawet jeden kwiatek powędrował na śmietnik, bo nie mam zaufania do jego neutralności :/ Kotka nie ma imienia, będziemy ją nazywać jak się już u nas znajdzie. 3majcie kciuki! Pozdrawiam Was i Wasze Kocie Pupile |
|
|
|
#2014 | ||
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 190
|
Dot.: Koty część II
Cytat:
Proponuje tak: kotek jest wnoszony do domu w transporterku, transporter postaw w pokoju z którym kotek będzie się najpierw oswajał, otwórz go i zostaw, jak kotek tam będzie siedział i nie wychodził to ok niech tak będzie. Jak chcesz go zachęcić do jakiejś zabawy to weź wędkę z piórkami i machaj po podłodze to go rozluźni zapomnina chwilę o całej sytuacji. Ważne jest żeby jednak kotka parę razy wziąć na ręce ale nie do przytulania tylko kilka razy wziąć go zpokojnie i zanieśc do kuwewty nawet jak od razu wyskoczy to ok. za jakieś 10-15 min zanieść znowu pozna drogą nie narobi na dywan. Tak kilka razy zanieść i nie powinien mieć problemu z kuwetką. No i pełna miska to powoduje, że kot jest spokojny bo widzi że jest jedzenie więc nie jest aż tak źle . NO i spokojnie, nie róbcie zamieszania róbcie to co zazwyczaj i będzie ok. Kot przyzwyczai się do Was a wy do niego . No i pozwólcie mu spać ze sobą to mu pomoże się zaaklimatyzować. Będzie dobrze pozdarwiam!---------- Dopisano o 09:27 ---------- Poprzedni post napisano o 09:18 ---------- Cytat:
. Po tym jak przestał wychodzić po jakiś 2 tyg znaleźłiśmy Sztefana (taki kot co często przychodził na balkon i się bawił przez szybę z Lexem) sztywnego, miał ślady walki więc pewnie mu te wychodzenie nie posłużyło:/ tak więc nie polecam.
__________________
Kiss my shiny metal ass!!! |
||
|
|
|
#2015 | |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Koty część II
Cytat:
Nie wiem czy to kwestia charakteru kotów czy faktycznie tego, że jak wzięliśmy Sajgonkę to jakoś więcej osób się przewijało przez mieszkanie, ale Sajgonka jest mniej strachliwa do obcych niż Kosina. Kosina zawsze zaszywa się najpierw gdzieś w kącie a potem ewentualnie kładzie się w jakimś miejscu dobrym do obserwowania i udaje że śpi, gotowa w każdej chwili uciec. Sajgonka jest ciekawska, obwąchuje ludzi, ich rzeczy, czasem wybierze sobie kogoś komu pozwoli się pogłaskać, ale na ogół po pierwszej chwili ekscytacji nowością po prostu przestaje na nich zwracać uwagę. Z telewizorem itp też nie ma co przesadzać, bo potem się będzie bała, my nie ściszaliśmy specjalnie tv czy kompa specjalnie ze względu na koty (no ale też fakt że jakoś mega głośno ich nie włączamy ) i koty się nie boją, czasem wystraszy je jakiś specyficzny dźwięk ale na to już się nie ma wpływu.Trzeba kotu dać na początku dużo spokoju w sensie - nie biegać za nim, nie przytulać na siłę. I nie przejmować się, jak wlezie za szafę i nie wyjdzie przez dwa dni. Nawet jak "będzie wyglądała" na bardzo nieszczęśliwą, to to minie Tak jak pisała AzjatSmok, być w pogotowiu, wiedzieć gdzie kot jest i co robi, zanieść go parę razy do kuwety (nasze akurat od razu załapały) i tyle naszej ingerencji na początku. Jak kot się trochę oswoi to przyjdzie pora na naukę reagowania na imię czy "kici kici" i wszystkiego innego co mały kotek wiedzieć powinien Trzymam kciuki i gratuluję, że dałaś domek kociakowi ze schroniska (my mamy dwie znajdy uliczne, też wzięte do domu w wieku ok. 3 m-cy i obie są prze-wdzięcznymi kotami) Pochwal się zdjęciem małej jak już będzie u Was no i czekamy na relacje z adaptacji kociaka w nowym domku! |
|
|
|
|
#2016 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 9
|
Dot.: Koty część II
Dziękuję Wam bardzo,
Wszystkie Wasze rady rejestruję i będę stosować. Mam nadzieję, że mała okaże się jednak "z tych bezstresowych" ![]() W pracy już nie mogę usiedzieć, ciężko mi się zabrać za cokolwiek. Pytanie mam jeszcze z natury technicznej, nasz transporter jest plasikowy, trzeba go chyba czymś wyłożyć, żeby kocię miało wygodniej? Pytam dlatego, że gdzieś wyczytałam, że lepiej jest kupować plastikowe niż np wiklinowe, bo jak kotek "nabroi" to jest mniej problemu. Ale chyba nie mam jej wsadzać na ten goły plastik?? Jak mała będzie już w domu to zrobię fotkę wrzucę tu i napiszę jak się klimatyzuje
|
|
|
|
#2017 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 584
|
Dot.: Koty część II
Jakiś mały ręczniczek najlepiej (lub malusi kocyk). Jak nie bedziecie mieć nic w tym stylu to chociaż jakąś starą koszulkę. Cokolwiek by było z materiału i zakrywało całą powierzchnię dna by kociak się nie ślizgał na platiku i by było mu w miarę cieplej i wygodniej.
![]() Wcale się nie dziwię, że nie możesz się doczekać. ![]() Pierwsze dni moich kotów: 1. Kotka. Od razu chodziła po całym mieszkaniu. Niestety już jej nie ma z nami. ![]() 2. Kochany sierściuch samiec. Od razu chodził po całym mieszkaniu bez strachu. 3. Kotka. Od razu zaszyła się pod kaloryferem. Była przywieziona jako drugi kot. W hodowli miała kontakt z wieloma kotami ale na naszego warczała, prychała i wszystko co najgorsze. A nasz kocurek? Siadał nieopodal i obserwował tego małego warczącego szczurka... Ale kocur już taki jest. On akceptuje wszystko co mu się zniesie do domu. Reakcja moich dwóch kotów na bardzo głośny domofon: kotka ucieka czym prędzej. A kocur biegnie pod drzwi siada na przeciw nich i czeka by powitać gości.
Edytowane przez Brookit Czas edycji: 2011-02-11 o 11:47 |
|
|
|
#2018 | |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Koty część II
Cytat:
![]() Ja mam pytanie do dziewczyn "po sterylce" Nie chcę lecieć do weta z byle czym ale z drugiej strony... Kontempluję codziennie jak się goją brzuchy moich kotek i dzisiaj zauważyłam u jednej zaczerwienienie koło szwu. Trochę mnie to zmartwiło, bo wczoraj tego nie było... Wcześniej druga kota miała takie czerwone, ale to było jeszcze przed kontrolą i wetka powiedziała żeby się nie martwić i faktycznie już zeszło. Niby to nie jest spuchnięte ani gorące, ale i tak mi się nie podoba... Panikuję? Jak to się u Was goiło?
|
|
|
|
|
#2019 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 7 537
|
Dot.: Koty część II
Keisha86 kiedy Cycus z nami zamieszkal maz specjalnie zrobil sobie powtorke '4 Pancernych i Pies' bo zawsze oglada dvd glosno (wiecie ten dzwiek na kolumnach i buforze
), rezultat - Cyc nie reaguje na TV chyba ze slyszy syczenie weza albo odglos trabki w telewizorze to albo siada i patrzy albo leci i wacha ekran, tak bardzo mu halas nie przeszkadza ze musimy wylaczac z pradu radio (w sensie wyjat wtyczke z kontaktu) bo Cycek sobie po nim chodzi a tam przycisk taki plaski do wlaczenia i od razu glosnosc obok, i raz maz na gorze i slyszy ze radio sie wlaczylo i muzyka coraz glosniejsza, zlecial na dol jak pocisk a na dole Cycek stoi sobie na radiu na przycisku od glosnosci, stoi sobie spokojnie jak krowa na lace a radio ryczy na maksimum
__________________
Fotograf wizerunkowy/biznesowy, portretowy i ślubny Miłośniczka psiaków, kawy i naleśników Moja praca i pasja Blog fotografa Poza pracą fotografa |
|
|
|
#2020 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Pomocy! Zmiana zachowania kotki...
monika_sonia wypuściłam mojego kocurka dwa dni temu samego strasznie się bałam , ale ku mojemu zdziwieniu biegał tylko po osiedlu i po paru godzinach wyszłam po niego i nawet ode mnie nie uciekał tylko grzecznie wrócił , wczoraj też go wypuściłam i nie uciekł ! Jestem taka szczęśliwa , a tak się bałam!
)))
|
|
|
|
#2021 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 584
|
Dot.: Pomocy! Zmiana zachowania kotki...
Cytat:
![]() Obejrzałam filmik o tej zabawce. Zwykle wskaźniki laserowe mają małe kropeczki a ten ma dość wielkie. Ja mam małą kropeczkę (jak duża mucha). I oba koty szaleją - nawet ten mniej ruchliwy (on uznaje swoją jedną piłeczkę i właśnie laser). Edytowane przez Brookit Czas edycji: 2011-02-11 o 16:01 |
|
|
|
|
#2022 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Gdansk
Wiadomości: 2 458
|
Dot.: Koty część II
Cytat:
|
|
|
|
|
#2023 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 12 344
|
Dot.: Koty część II
nie uwierzycie
http://www.youtube.com/watch?v=-HrK1Imgffk to mój kot
__________________
Nigdy się nie dowiesz jak silna jesteś, dopóki siła nie będzie Twoim jednym wyborem. |
|
|
|
#2024 | |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Koty część II
Cytat:
Sam się nauczył? Kiedyś miałam kotkę, która też potrafiła aportować, jakoś tak samo wyszło - często bawiłyśmy się kauczukiem który jej rzucałam, za którymś razem zaczęła mi go przynosić
|
|
|
|
|
#2025 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 12 344
|
Dot.: Koty część II
no sam. Zawsze jak ma nową zabawkę to aportuje, ale tylko nowe.
Nie wiem czy dobrze widać, ale on mi PLUJE tą zabawką w dłoń. BTW teraz tez mu rzucam, jak pisze
__________________
Nigdy się nie dowiesz jak silna jesteś, dopóki siła nie będzie Twoim jednym wyborem. |
|
|
|
#2026 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Koty część II
Nie widać, że pluje, ale rozbroiło mnie jak na samym początku oddał Ci tą zabawkę i zaraz zrobił taki ruch łapą jakby chciał z powrotem zabrać
|
|
|
|
#2027 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Birmingham
Wiadomości: 719
|
Dot.: Koty część II
Cytat:
![]() Moja kicia też aportuje, tylko rzuca mi pod nogi, a nie do ręki. Jej jedyną zabawką, którą się tak bawi jest piankowy stoperek do uszu. Ukradziony mi, oczywiście ![]() Elianko, może rudzielce tak mają..?
__________________
Bardzo serdecznie zapraszam na swojego bloga! http://gwedhan.wix.com/gwedhanbeautyblog/ Facebook: https://www.facebook.com/Gwedhan |
|
|
|
|
#2028 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Gdansk
Wiadomości: 2 458
|
Dot.: Koty część II
Piekna kicia szuka domku!
http://www.facebook.com/#!/event.php...89525511079525 |
|
|
|
#2029 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 002
|
Dot.: Koty część II
wbrew pozorom aportowanie to dość częsta umiejętność u kotów
ale w odróżnieniu od psów, kotów nie trzeba tego uczyć, bo one same wiedzą, że tylko przyniesienie zabawki gwarantuje dalszą zabawę ![]() Gwedhan, mój kot też uwielbia się bawić stoperkiem do uszu, mam takie przemysłowe, połączone kabelkiem- to dopiero jest zabawa, do szaleństwa ![]() a skoro już jesteśmy przy filmikach z YT, to mój kot ( a w zasadzie niewidzialny kot) http://www.youtube.com/watch?v=U3EFLbluSMc |
|
|
|
#2030 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 9
|
Dot.: Koty część II
Po pierwszym dniu i pierwszej nocy jesteśmy totalnie zakochani w naszej Kotce. Ma na imię Maga.
Zaczęło się dosyć dramatycznie, bo odstawiła nam arię operową w samochodzie. Później już było tylko lepiej. Zastosowałam się do Waszych rad i kot po pół godzinie zwiedzania domu już skakał po kanapie i parapetach. Załatwia się od samego początku tylko w kuwecie (tutaj też dzięki za radę, nosiliśmy ja do kuwety aż w końcu kapnęła się o co chodzi). Noc mamy nieprzespaną, chodziła nam po łóżku, albo do mnie albo do mojegoTŻa i lizała nas chcąc dać do zrozumienia, że czas wstać Je z dużym apetytem, z czego się bardzo ciesze, bo jest chudziutka, sama skóra i kości. Jak jedliśmy śniadanie, nie mogliśmy jej wytłumaczyć, żeby nie właziła na stół. Teraz śpi słodziuchno Wrzucam jej fotkę. |
|
|
|
#2031 | |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Koty część II
Cytat:
Co do włażenia na stół to z mojego doświadczenia dość łatwo kota tego oduczyć tylko trzeba być naprawdę konsekwentnym. W ogóle ostatnio zauważyłam, że W KOŃCU koty przestały się interesować naszym jedzeniem, do niedawna Kosina zawsze asystowała nam podczas posiłków siadając gdzieś w pobliżu i uporczywie przyglądając się czy coś jej nie skapnie ze stołu a Sajgonka ciągle próbowała władować się któremuś z nas do talerza... Teraz ewentualnie przyjdą zobaczyć co jemy i idą się zająć dalej swoimi sprawami. Na swoje żarcie mają dalej apetyt, inaczej chyba pomyślałabym że coś z nimi nie tak ![]() Też się pochwalę moimi kotami, a co Kosina i Sajgonka |
|
|
|
|
#2032 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 1 336
|
Dot.: Koty część II
Cytat:
o kurcze ![]() Mój Garfield chodzi ze mną na spacery do lasu i idzie przy nodze jak pies, biegnie za patykiem ale go nie przynosi Muszę mu pokazać Twojego kota, może załapie o co chodzi )
|
|
|
|
|
#2033 | ||
|
KOTerator
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 7 344
|
Dot.: Pomocy! Zmiana zachowania kotki...
Cytat:
hehe fajnie, to życzę Ci, żeby tak codziennie ładnie wracał ![]() ---------- Dopisano o 17:31 ---------- Poprzedni post napisano o 17:30 ---------- Cytat:
Spróbuję później, jak się łaskawie królewna wyśpi, i nabierze ochoty do zabawy
|
||
|
|
|
#2034 | |
|
KOTerator
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 7 344
|
Dot.: Koty część II
Cytat:
Napisz co tam u Was słychać !!
|
|
|
|
|
#2035 | |||
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 1 454
|
Dot.: Koty część II
Cytat:
Cytat:
![]() Cytat:
__________________
08.06.2012, 17.08.2013, 06.11.2013, 03.02.2014 |
|||
|
|
|
#2037 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 7 537
|
Dot.: Koty część II
Nie martw sie, Cycek tez nie aportuje, ja rzucam on leci jak na zlamanie karku, podlatuje, zakrywa lapka przysmak (pisalam ze on sie bawi przysmakami whiskasa ktore moja kolezanka mu dala, jakos nie przejawia checi zjadania ich ale do rzucania sa swietne) i czeka az ja podejde i znow rzuce, zastanawiam sie czy nie poczekac az zalapie ze ma go przyniesc do mnie
__________________
Fotograf wizerunkowy/biznesowy, portretowy i ślubny Miłośniczka psiaków, kawy i naleśników Moja praca i pasja Blog fotografa Poza pracą fotografa |
|
|
|
#2038 | |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Koty część II
Cytat:
Kosina szlachcianka jedna w ogóle nie wykazuje zainteresowania takimi prymitywnymi zabawami
|
|
|
|
|
#2039 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 7 537
|
Dot.: Koty część II
Cytat:
__________________
Fotograf wizerunkowy/biznesowy, portretowy i ślubny Miłośniczka psiaków, kawy i naleśników Moja praca i pasja Blog fotografa Poza pracą fotografa |
|
|
|
|
#2040 | |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Koty część II
Cytat:
Oczywiście gdyby chciała wyjęłaby ją w pięć minut ale ona potrafi pół godziny grzebać pod poduszką Koty chyba w ogóle lubią włazić pod coś podczas zabawy
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Zwierzęta domowe - wiZOOż
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:10.



Mieliśmy burzliwą dyskusję z TŻ dzisiaj i rozmawiałam z kol.przez tel.i podjeliśmy decyzję,że go weźmiemy...No kurcze pomyślałam,że szkoda kota oddać nie wiadomo komu a u nas będzie miał prawie jak w raju i jeśli się szczęśliwie dotrzemy to będzie cudnie
Pamiętam to i dlatego mam taką rezerwę ale cóż zawsze każdemu daje drugą szansę
Mam tylko nadzieje,że nie sprawdzi się moje mniemanie,ze koty rasowe są jak ozdóbki które tylko ładnie wyglądają i pachną... Teraz biorę się za czytanie tego wątku od początku,bo mam kilkuletnie zaległości w byciu mamą kota i nie wiem jakie żwirki się teraz kupuje i takie tam
Normalnie jakbym dziecka się spodziewała-ekscytacja i strach.

) a nasz głupi młody biega za nimi i chce się bawić...boję się że pobiegnie gdzieś za nimi i nieszczęście gotowe
. NO i spokojnie, nie róbcie zamieszania róbcie to co zazwyczaj i będzie ok. Kot przyzwyczai się do Was a wy do niego 
) i koty się nie boją, czasem wystraszy je jakiś specyficzny dźwięk ale na to już się nie ma wpływu.







Spróbuję później, jak się łaskawie królewna wyśpi, i nabierze ochoty do zabawy

