Panny Młode 2008 cz.IV

[m.a.r.t.a]

Napisane przez katia0117

A ja obiecałam,ze naiszę co i jak było w dniu mojego slubu,więc obietnicę spełniam,zwłaszcza,ze mam troche wolnego,bo małż z teściem na działke pojechali trawę kosic

No więć tak...

Ech, jak miło sobie powspominać... piękna relacja

Napisane przez daget

A gdzie reszta Nas? buziaki dla nieobecnych spiochow

Melduje swoją obecność panie kapitanie!

Napisane przez Kakusia

No to jestem
W skrocie postaram sie.
Poczatek straszny bo nie wiem czy slyszalyscie w mojej kochanej miescinie zaplonela cysterna z gazem (propanem butanem) i od piątku godziny 20.20 do soboty do godziny chyba 21 wypalali cysterne (nie mogli zgasic z racji ze to gaz) w rezultacie najwazniejsze drogi w Chrzanowie zostaly wyciete z ruchu a ludzie zostali ewakuowani z pobliskich mieszkan. No jaja jak nie wiem co.
A my tam mielismy kwiaciarnie - wszystkie bukiety, dekoracje auta, kwiaciarki weszly do kwiaciarni na wlasna odpowiedzialnosc i przy swieczkach (wylaczyli prad na pol Chrzanowa w razie wybuchu) i robily bukiety. Jak wparowala policja tak kazala w sekundach opuszczac lokal i wyniesc sie jak najdalej bo cos sie tam sytuiacja pogorszyla. Efekt? Laply pare bukietow i uciekaly. Na szczescie w tych bukietach byl Moj!!! Ale bez butonierki i bez dekoracji auta. No i wszystko sie pokomplikowalo, ale wyszlismy z opresji.

Ale jaja . Rzeczywiście niecodzienne przeżycie. Dobrze, że reszta Waszego dnia upłynęła bez podobnych niespodzianek.

[daget]

Napisane przez LilStar

Dagetznajdę czasna nasze wieczorowe plotasy
a mnie coś przeziębienie chwyta....

No ja mysle, ze znajdziesz czas

Napisane przez m.a.r.t.a

Melduje swoją obecność panie kapitanie!

hahhahah cieszem sie

Dziewuszki wklejam Wam aby sie pochwalic zdjecie naszego prezentu dla rodzicow ...

Kakusia trzymam kciukasy zeby sie poukladalo w Waszym wspolnym zyciu. I zebyscie byli szczesliwi i znajdowali w sobie oparcie.

[agunia82]

daget cudaczny ten prezent

kakusia, Twoja relacja mnie rozbroiła, a już zwłaszcza sam początek. Słyszałam co to się stało z tą cysterną, ale nie skojarzyłam, że to Twoja miejscowość! Dobrze że chociaż wesele udało się jak należy Teraz pozostaje mi tylko życzyć, abyście potrafili być ze sobą na dobre i złe i abyście w końcu odnaleźli tą miłość i to szczęście, które Was połączyło. Życzę Ci z całego serduszka, żebyś była naprawdę szczęśliwa u boku swojego męża, a to wszystko przez co przechodziłaś przed ślubem pozostało jedynie mglistym wspomnieniem. Buziaki! I nieśmiało poproszę o zdjątka ze ślubu

[monai]

Dobry wieczór

coraz więcej nas tu żonek

asiukowa ja co prawda nie miałam kwiatka na ślubie, ale wpięłam sobie wcale nie takiego świeżego z bukietu który dostaliśmy od gości na plener i wytrzymał 8 godzin jakieś https://wizaz.pl/forum/attachment.ph...6&d=1220042303
- kiedy go ściągałam był jak nowy, a kwiatek ten nazywa się eustoma bardzo ładnie się prezentuje, przypomina różę, ale jest znacznie delikatniejszy, polecam

Milibili no byliście w tym plusie czy nie byliście komabak, jesteś fajna babka - co do braku towarzystwa przyjaciółek, może miałaś pecha z doborem ale jakby co to służę

m.a.r.t.a mam podobnie do Ciebie z brzuszkiem, jak znajdziesz cud środek poproszę o podpowiedź

katia0117 piękna relacja

Napisane przez izazusia

Witam moje Drogie Wróciłam na dobre

gratuluję studiów! co do rewelacyjnego przyjomowania pary ślubnej przez otoczenie juz pisałam bardzo sympatycznie ludzie reagują, ale w Parku Ojscowskim to już sobie wyobrażam jaką sensację musieliście budzić
Albo agunia82 w restauracji hihihi Jak już jestem przy Aguni to - piękne macie zdjęcia z nad morza! przepiękne... romantyczne... baaardzo mi się podobają, a na ślubie ślicznie wyglądałaś super wyszła fryzurka, pasowała do całości

dagetciku na zdjęciach wyszłaś jak królowa, księżna i wogóle pięknie a Twój mąż wyglądał bardzo orginalnie. Piękne podziękowania dla rodziców - wszystko sama rysowałaś? podziwiam!

katarzinka obiecałaś fotki pamiętaj a szpilki ćwiczysz?


Kakusia ale mieliście "przygód" przed ślubem też tęsknię do mieszkania rodziców troszkę a za pieskiem to wogóle buuu jak się ustabilizuje nam trochę życie już to może skombinujemy jakiego kotka? bo inaczej męża zamęczę przytualniem

Wczoraj bylismy na chrzcie bratanka - cudaczny mały kawaler chrzciny ksiądz poprowadził tak, że lepiej nie mówić... no ale generalnie było miło, rodzinnie... przejadłam się na maksa a dzisiaj pojechałam na wstępne badania do pracy na 7:30 i w połowie drogi dzwoni mąż - że go zamknęłam na zamek co się od środka nie otwiera musiałam wrócić i przełożyć masę spraw badania np na czwartek ale generlanie to coraz bardziej podoba mi się życie w Warszawie, Marcin w pracy dostanie co kwartał 10 biletów do kina a ja kartę wolnego wstępu na basen, fitnes i takie tam

[m.a.r.t.a]

Napisane przez agunia82

edit: Dziewczyny mam wreszcie kilka fotek (póki co amatorskich) z wesela Oczywiście załączam

Wyglądacie na szczęśliwych, oby uśmiech wiecznie widniał na Waszych twarzach

Napisane przez monai

m.a.r.t.a mam podobnie do Ciebie z brzuszkiem, jak znajdziesz cud środek poproszę o podpowiedź

Kupiłam jak mi polecała LilStar siemię lniane (niezmielone).Można to pić jako napar, uprażyć ziarenka na patelni, bądź jeść (dokładnie rozgryzając) jak nasionka. O sposobach jego jedzenia naczytałam się na necie. Smakiem przypomina mi to pestki dyni . Napar jest taki ciapkowaty, konsystencją przypomina "ala-kisiel", jak nie myślę co pije to szybko opróżniam kubek.


Dobranoc myszki!

[agunia82]

Napisane przez monai

Dobry wieczór


gratuluję studiów! co do rewelacyjnego przyjomowania pary ślubnej przez otoczenie juz pisałam bardzo sympatycznie ludzie reagują, ale w Parku Ojscowskim to już sobie wyobrażam jaką sensację musieliście budzić
Albo agunia82 w restauracji hihihi Jak już jestem przy Aguni to - piękne macie zdjęcia z nad morza! przepiękne... romantyczne... baaardzo mi się podobają, a na ślubie ślicznie wyglądałaś super wyszła fryzurka, pasowała do całości

Dzięki wielkie słoneczko

Ale Wam fajnie z tymi gratisami, u mojego męża w firmie, dość sporej i bardzo dobrze znanej, gratisów brak No cóż, takie życie na tym zadupiu

Napisane przez m.a.r.t.a

Wyglądacie na szczęśliwych, oby uśmiech wiecznie widniał na Waszych twarzach

a ja sobie życzę żeby te Twoje życzenia dla mnie się spełniły. I tego samego co Ty mi życzę wszystkim pozostałym wizażankom. Dzięki rybeńko!

A co do siemienia to chyba też muszę wypróbować, bo czasem mi się takie bardzo męczące wzdęcia zdarzają...

[katia0117]

Agunia piekne zdjęcia...aż miło patrzec na tak piękną parę

Kakusia niezłe przeżycia mieliscie jak widac,ale suma sumarun wyszliscie z opresji i było PIĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘknie

A my dziś bylismy na sesji plenerowej-dopiero ale i tak było super.Efekty będą za jakies 2 tygodnie,wiec jessli cos bedzie sie nadawalo do publikacji to na pewno umieszcze na moim ukochanym forum

Asiuk a co Ty tam kochana kombinujesz z tym panienskim??Wiesz....jakb y co to pisz do mnie na priva nr skaypa podłącz kamerkę ,przygotuj wodeczke i pobalujemy we dwie-kiedys juz testowalam-zabawa przednia-efekt-zasnelam przed monitorem

[daget]

Napisane przez monai

dagetciku na zdjęciach wyszłaś jak królowa, księżna i wogóle pięknie a Twój mąż wyglądał bardzo orginalnie. Piękne podziękowania dla rodziców - wszystko sama rysowałaś? podziwiam!

A dziekuje az sie ... A moj Skarbek - ach... wymieklam jak go zobaczylam "miodzio lukrecja" hihihi, sam wybral garnitur o jakim marzylam choc on o tym nie wiedzial . I odpowiadam na pytanie - tak sama. Uwiebiam takie cudaki kiedy moge sie uzewnetrznic na kartce i sprawic komus tym radosc

Napisane przez katia0117

A my dziś bylismy na sesji plenerowej-dopiero ale i tak było super.Efekty będą za jakies 2 tygodnie,wiec jessli cos bedzie sie nadawalo do publikacji to na pewno umieszcze na moim ukochanym forum

Juz jestem Katius ciekawa zdjatek... pewnie beda superasne.

Napisane przez katia0117

Asiuk a co Ty tam kochana kombinujesz z tym panienskim??Wiesz....jakb y co to pisz do mnie na priva nr skaypa podłącz kamerkę ,przygotuj wodeczke i pobalujemy we dwie-kiedys juz testowalam-zabawa przednia-efekt-zasnelam przed monitorem

Ciekawe jestem czym spowodowane bylo to padniecie przed monitorem.... Asiuk ja bym uwazala bo Katia tutaj moze Cie uspic hihih

Monai normalnie oplulam monitor czytajac o zamknieciu meza. Rozumiem ze bylas tak bardzo przejeta tymi badaniami ze zrobilas to z roztargnienia chyba ze to bylo skierowane przeciwko nie wychodzeniu meza z domu podczas nieobecnosci zonki.
A te gratisy to super sprawa, taki socjal dla pracownikow jest ThE BesT

[dzasta110]

Napisane przez monai

ale generlanie to coraz bardziej podoba mi się życie w Warszawie, Marcin w pracy dostanie co kwartał 10 biletów do kina a ja kartę wolnego wstępu na basen, fitnes i takie tam

wow superancko też bym tak chciała

Napisane przez m.a.r.t.a

Kupiłam jak mi polecała LilStar siemię lniane (niezmielone).Można to pić jako napar, uprażyć ziarenka na patelni, bądź jeść (dokładnie rozgryzając) jak nasionka. O sposobach jego jedzenia naczytałam się na necie. Smakiem przypomina mi to pestki dyni . Napar jest taki ciapkowaty, konsystencją przypomina "ala-kisiel", jak nie myślę co pije to szybko opróżniam kubek.

jak zauważysz efekty to daj znać sama z chęcią wypróbuję jakieś cudo na brzuszek

Napisane przez katia0117

Asiuk a co Ty tam kochana kombinujesz z tym panienskim??Wiesz....jakb y co to pisz do mnie na priva nr skaypa podłącz kamerkę ,przygotuj wodeczke i pobalujemy we dwie-kiedys juz testowalam-zabawa przednia-efekt-zasnelam przed monitorem

nieźle, nieźle
my kiedyś w podobny sposób świętowaliśmy sylwestra z bratem ze Stanów tylko, że impreza była u nas i u niego no i obchodziliśmy północ dwa razy

[daget]

Napisane przez dzasta110

my kiedyś w podobny sposób świętowaliśmy sylwestra z bratem ze Stanów tylko, że impreza była u nas i u niego no i obchodziliśmy północ dwa razy

Ekstra zdublowana impreza... Pewnie caly rok mialas udany skoro obchodzilas jego poczatek 2 razy

No ja wlasnie obejrzalam sobie nasza Msze Sw z nagrania od znajomego. Wprawdzie krecone z choru ale slychac wszystko wysmienicie i nawet zblizenia w trakcie przysiegi na nas robil. Ale zobaczylam nasza droge do oltarza z gory ... Woooow... a spiew zespolu az ciarki dostalam.... I platki roz po ktorych szlismy i tyle rzeczy ktore sie dzialy na okolo a o ktorych nie mialam pojecia... Jej, ja chce jeszcze raz to przezyc ale w tym razem w zwolnionym tepie
No ale moze sie wybierzemy do naszych celebransow do Bielska. Juz jeden z nich ma wizje naszej sesji slubnej... Hihihi moze sie uda

[dzasta110]

Napisane przez daget

Ekstra zdublowana impreza... Pewnie caly rok mialas udany skoro obchodzilas jego poczatek 2 razy

No ja wlasnie obejrzalam sobie nasza Msze Sw z nagrania od znajomego. Wprawdzie krecone z choru ale slychac wszystko wysmienicie i nawet zblizenia w trakcie przysiegi na nas robil. Ale zobaczylam nasza droge do oltarza z gory ... Woooow... a spiew zespolu az ciarki dostalam.... I platki roz po ktorych szlismy i tyle rzeczy ktore sie dzialy na okolo a o ktorych nie mialam pojecia... Jej, ja chce jeszcze raz to przezyc ale w tym razem w zwolnionym tepie
No ale moze sie wybierzemy do naszych celebransow do Bielska. Juz jeden z nich ma wizje naszej sesji slubnej... Hihihi moze sie uda

ja wiem czy udany taki normalny był
ale Ci fajnie z tym oglądaniem... ja dziś dzwoiłam do naszego kamerzysto-fotografa i jeszcze musimy sobie poczekać wrrrrr.... grrrrrrr...

właśnie jestem zaczytana "książką" od Ciebie

[malutka_24]

Napisane przez agunia82

Jak chcecie zobaczyć część efektów sesji plenerowej, to jest pod tym linkiem:http://www.inter-foto.pl/fotografia-slubna

śliczności

Napisane przez izazusia

Po pierwsze dostałam się na te drugie studia Wprawdzie troche nie po moim kierunku i musialam pertraktowac z samym dziekanem ale sie udało.
Jak się uda je skończyć to będę magister inżynier mechanik Dziewuszki dostałam się na mechanikę i budowę maszyn

Po drugie mieliśmy sesję W samym Ojcowskim Parku Narodowym Byłam większą atrakcją niż maczuga Herkulesa Bo kto widział Białą Damę w długiej sukni i adidasach wspinającą się na skałki??

gratulacje z powodu studiów
sesja pewnie też wyszła przepięknie

Napisane przez Kakusia

No to jestem
W skrocie postaram sie

relacja trzymająca w napięciu
mam nadzieje, że teraz po ślubie wszystko się między Wami ułoży

Napisane przez katia0117

Asiuk a co Ty tam kochana kombinujesz z tym panienskim??Wiesz....jakb y co to pisz do mnie na priva nr skaypa podłącz kamerkę ,przygotuj wodeczke i pobalujemy we dwie-kiedys juz testowalam-zabawa przednia-efekt-zasnelam przed monitorem

Ja jakoś nie mam dzisiaj nastroju, jakaś taka smutna jestem.
Zmykam spać.
Dobranoc

[monai]

m.a.r.t.a a gdzie kupiłaś to siemię? w supermarkecie znajdę? lubię kisiel

Napisane przez agunia82

a ja sobie życzę żeby te Twoje życzenia dla mnie się spełniły. I tego samego co Ty mi życzę wszystkim pozostałym wizażankom.

Napisane przez katia0117

A my dziś bylismy na sesji plenerowej-dopiero ale i tak było super.Efekty będą za jakies 2 tygodnie,wiec jessli cos bedzie sie nadawalo do publikacji to na pewno umieszcze na moim ukochanym forum

Asiuk a co Ty tam kochana kombinujesz z tym panienskim??Wiesz....jakb y co to pisz do mnie na priva nr skaypa podłącz kamerkę ,przygotuj wodeczke i pobalujemy we dwie-kiedys juz testowalam-zabawa przednia-efekt-zasnelam przed monitorem

uu czekam na plenerowe fotki ja chcę plener jeszcze raz wogóle to niesprawiedliwe, bo mój mąsz może chodzić w stroju ślubnym - prawie kompletnym np. na chrzciny a mi to jakoś nie pasowało już założyć tej sukni no mimo namowy męsza brudna jakaś...

Napisane przez daget

Monai normalnie oplulam monitor czytajac o zamknieciu meza. Rozumiem ze bylas tak bardzo przejeta tymi badaniami ze zrobilas to z roztargnienia chyba ze to bylo skierowane przeciwko nie wychodzeniu meza z domu podczas nieobecnosci zonki.
A te gratisy to super sprawa, taki socjal dla pracownikow jest ThE BesT

ale ja niekcący bo ja nie wiedziałam, że ten zamek tak działa... ale teraz już wiem i mogę wykorzystać mhahahahah

Napisane przez dzasta110

właśnie jestem zaczytana "książką" od Ciebie

a co czytacie?

Napisane przez malutka_24

Ja jakoś nie mam dzisiaj nastroju, jakaś taka smutna jestem.
Zmykam spać.
Dobranoc

Dziewczyny ostatnio mi Asiuk narobiła ochoty na maseczkę z alg... dodałam białej glinki i mimo smrodu wytrzymałam dzielnie 20 minut efekt powalający! polecam ostatnio moja koleżanka mnie zaraziła tymi naturalnymi kosmetykami i moim zdaniem dają dużo większy efekt. Korzystam np też z masła Shea - bardzo nawilża ciało - stosuję jako balsam, wszędzie ale tylko na noc bo zostawia tłuste na skórze. Mimo to stosuję, bo efekt jest naprawde długotrwały o! o! Sex w wielkim mieście

[dzasta110]

Napisane przez monai

ale ja niekcący bo ja nie wiedziałam, że ten zamek tak działa... ale teraz już wiem i mogę wykorzystać mhahahahah

o jacie... Ty Niedobra Żonko Swego Męża

Napisane przez monai

a co czytacie?

SMS - słowa mają siłę

Napisane przez monai

o! o! Sex w wielkim mieście

czyli Ty i Twój Mąż w Warszawie, tak??

malutka - a co się stało że smutas Cię dopadł??

[monai]

[quote=dzasta110;9185938]o jacie... Ty Niedobra Żonko Swego Męża
o nowy skrót TNŻSM

Napisane przez dzasta110

SMS - słowa mają siłę

nie znam.. chyba że to książka na podstawie smsów które pisała jakaś dziewczyna do jakiegoś chłopaka i on to opublikował? bo kiedyś o takiej słyszałam dobre to?

Napisane przez dzasta110

czyli Ty i Twój Mąż w Warszawie, tak??

oszTy ale przesadziłaś z tym wielkim miastem

[m.a.r.t.a]

Napisane przez dzasta110

jak zauważysz efekty to daj znać sama z chęcią wypróbuję jakieś cudo na brzuszek

Jasne, że dam znać .

Napisane przez monai

m.a.r.t.a a gdzie kupiłaś to siemię? w supermarkecie znajdę? lubię kisiel

W aptece za aż 3 zł.

Napisane przez agunia82

a ja sobie życzę żeby te Twoje życzenia dla mnie się spełniły. I tego samego co Ty mi życzę wszystkim pozostałym wizażankom. Dzięki rybeńko!

Ja także dziękuje za odwzajemnienie

[gosia1007]

Cześć laski! Właśnie kawusie wypiłam, ależ mi się dzisiaj tego chciało aż mi się w nocy sniło, że kawke popijam

Napisane przez Kakusia

No to jestem
W skrocie postaram sie.
Poczatek straszny bo nie wiem czy slyszalyscie w mojej kochanej miescinie zaplonela cysterna z gazem (propanem butanem) i od piątku godziny 20.20 do soboty do godziny chyba 21 wypalali cysterne (nie mogli zgasic z racji ze to gaz) w rezultacie najwazniejsze drogi w Chrzanowie zostaly wyciete z ruchu a ludzie zostali ewakuowani z pobliskich mieszkan. No jaja jak nie wiem co.
A my tam mielismy kwiaciarnie - wszystkie bukiety, dekoracje auta, kwiaciarki weszly do kwiaciarni na wlasna odpowiedzialnosc i przy swieczkach (wylaczyli prad na pol Chrzanowa w razie wybuchu) i robily bukiety. Jak wparowala policja tak kazala w sekundach opuszczac lokal i wyniesc sie jak najdalej bo cos sie tam sytuiacja pogorszyla. Efekt? Laply pare bukietow i uciekaly. Na szczescie w tych bukietach byl Moj!!! Ale bez butonierki i bez dekoracji auta. No i wszystko sie pokomplikowalo, ale wyszlismy z opresji. Zmiana ruchu spowodowala ze goscie pobladzili i niektorzy w polowie mszy dochodzili ale to szczegol a jaka trasa dojechalismy do Trzebini na sale? nie wiem, przez wszystkie wsie jakie moglismy
Fryzura spisala sie na medal, wczoraj o 22 sciagalam wsuwki dopiero i do tej pory mam swieze wloski
Z makijazu jestem zadowolona, aczkolwiek z oczek juz troszke nad ranem splywalo wiec musialam poprawiac.
Z sukienki ogolnie rzecz biorac jestem zadowolona - efekt calosciowy podobno sliczny tak mowili, ja tam nie wiem, czulam sie troszke przebrana
ŚLUB? Nic tylko stres. Przed wejsciem nie wiedzialam co sie ze mna dzieje, czulam kazdy organ w brzuchu
Przysiega? Nic z niej nie pamietam wsumie Pamietam tylko ze zająkałam sie na "aż do śmierci" i musialam sie poprawic (goscie sie ponoc smiali) i przy wkladaniu obraczek jak jest cos w stylu "tak mi dopomoz Boze Ojcze Wszechmogący" to zjadłam "Boże" a niektorzy goscie myslelli ze nawet wiecej zjadlam ale to szczegol i od gosci wiem ze szybko mowilam, ze Lukasz ponoc sie nic nie stresowal, a moj stres bylo slychac i to strasznie, cala noc mi to mowili.
Na dodatek ksiadz tak ulozyl na rece ksiege ze Lukas zjuz przestal powtarzac po skeidzu tylko sobie czytal, a ja nic nie widzialam w rezultacie jak ksiadz konczyl jakis fragment czytac ktory mialam powtorzyc to nie pamietalam juz poczatku Takze przysiega to porazka Jak siadlam po niej na swoje miejsce to sie ocknelam i pierwsza mysl: co sie wlasciwie teraz dzialo, co sie stalo, co ja teraz robilam? Poprostu urwal mi sie film....
WESELE? Tu nie ma co opowiadac - rewelacja, juz bez wpadek, wszystko w najlepszym porzadku naprawde jestem zadowolona, goscie tez bo juz dzwonili do moich rodzicow orkiestra spisala sie na medal, sala sie spisala, jedzenie dobre, niektorzy szybko pouciekali ale to przez to ze wesele sie zaczelo juz o 16, takze wczas sie zaczelo to wczas pouciekali, ale finalnie skonczylo sie o 4 rano, a zanim my wyszlismy to bylo grubo po 6
Oczepiny swietne, ubaw na calego, ogolnie sporo smiechu bylo orkiestra niezle rozsmieszala.
PIERWSZY TANIEC? Kancelaria "Zabiorę Cię" ladnie nam wyszlo. Ogolnie z tancowania jestem zadowolona, wychulalam sie, nie deptalam
SESJA? W Plenerze w takiej wiosce przy zamku, mam nadzieje ze ladnie wyszlo, bo slonko bylo i cieplutko
No to chyba wszystko. Mam nadzieje ze nie wynudzilam!?
Z rana juz pierwsza jazda z meżem (jak to brzmi....) w efekcie siedze sobie u rodzicow a on gdzies sobie swojego zalatwia
Teraz sporo zalatwien, no ale mus to mus.
Wczoraj jak rozpakowywalam swoje rzeczy na nowym mieszkaniu to ryczalam jak bobr, bo sie tak nieswojo i samotnie czulam, brakowalo mi moich szafek, mojego lozka, mojej poscieli, widokow z lozka, strasznie zle sie czulam wieczorem
Rano pojechalismy po bukiety na sale, czekam wlasnie na tate bo pojechal pod Wadowice w nasze rodzinne strony pozawozić część na groby naszych babć i dziadków (wkoncu jedna babcia zmarla 3 miesiace temu i jestem bardzo wdzieczna wujkom i ciociom ze mimo ze w zalobie po swojej mamie to przyjechali i tanczyli...)
Narazie mam jedno zdjecie od fotografki z sesji, powysylalam paru osobom na n-k bo sie wstydze tutaj
Dobra, lece pakowac kolejne rzeczy

ło matko z tą cysterną. Dobrze, że Wam to planów tak na maxa nie pokrzyżowało bo sama dekoracja na samochód to mały pryszcz.
Kakusiu gratuluję Ci i trzymam kciuki, żeby wszystko między wami było ok i żebyście nigdy nie żałowali swoich decyzji

Napisane przez katia0117

Asiuk a co Ty tam kochana kombinujesz z tym panienskim??Wiesz....jakb y co to pisz do mnie na priva nr skaypa podłącz kamerkę ,przygotuj wodeczke i pobalujemy we dwie-kiedys juz testowalam-zabawa przednia-efekt-zasnelam przed monitorem

dobre! Może też się przyłączę

[izazusia]

Dzień dobry Gaduły
Wczoraj z mężem zrobiliśmy sobie labę- wszystkie kompy wyłączone tylko my...Było słodko
Nadal przeziębienie trzyma chociaż już nieco lżej
Daget piekny prezent dla Rodziców- jesteś zdolniachaMożesz po godzinach dorabiać
Ja nie mam zdolności plastycznych- kupilismy więc albumy z bordowymi kartami i z jednej strony przykleiłam zdjęcia a z drugiej mały do nich komentarz- troszkę śmieszny, troszkę wzruszający: takie małe kalendarium. Wiem że niektóre dziewczyny ozdabiały albumy ale u nas fantastyczny efekt był już bez zdobień.Ascetyczna elegancja.
Katia czemu chcesz nam Asiuka zawłaszczyć?? Robimy zbiorowy wirtualny wieczór panieński Choćby co wieczór do ślubu
Siemię lniane pomaga- mi np kiedyś bardzo złagodziło sensacje z brzuszkiem. Nie zawadzi pić także kopru włoskiego i rumianku Ja rumianek do picia uwielbiam

[daget]

Oszalalyscie kobiety budzic ludzi w srodku nocy.... Martucha Ty to w ogole przegielas 6:31... O tej porze to ja dopiero z ledwoscia wygramolilam sie z lozeczka.....

Izazusia dobry pomysl... pomysle nad tym.. moze maly biznesik otowrze hihih. Moj Skarb obiecal mi mala pracownie co bym miala cisze i spokoj.

TNŻSM - dobre dobre... heehhe

Ja zapraszam na czerwona herbatke, bo dzis juz jestem po akcji jelitowej i coraz bardziej sie sklaniam ku posiadaniu "zespolu nadwrazliwego jelita" a moj Skarb juz mi zapowiedzial konsultacje u secjalisty

[izazusia]

Dziewczynki pomóżcie! Mam dylemat. Brat mojego Kamila ma urodzinki 4 października. Wiem że to jest egoista i o nikim nie myśli tylko o sobie ale...czy mam mu kupić prezent??
Od niego jako jedynej osoby z okazji ślubu nic nie dostaliśmy- nawet kartki.
Bardzo prawdopodobne jest również że w tym dniu nie bedzie go w domu- robi impreze na która nas nie zaprosił...
Nie wiem co zrobić. Jestem z tych osób które zawsze o wszystkich pamiętają. Jak jego dziewczyna miała urodziny kupiłam jej słodycze i napisałam kartkę... gdy potem ja świętowałam imieniny zaprosiłam ich na winko i ciasto to dostałam tylko życzenia rzucone w progu "wszystkiego najlepszego"
Na dzień kobiet Daniel sam przyszedł do mnie i zasunął tekst; "mama kazała mi kupić tobie kwiatka ale na kwiatki szkoda kasy"i tyle... Ech...

[agunia82]

Hej laseczki!

Izuś uważam że w takim wypadku prezentu nie powinnaś kupować. Złóż życzenia, ale bez prezentów, bo skoro ktoś nie potrafi tego docenić to nie zasługuje. I tyle. Skoro on Ciebie olewa w taki chamski sposób, to dlaczego Ty masz się nim przejmować?

[m.a.r.t.a]

Napisane przez daget

Oszalalyscie kobiety budzic ludzi w srodku nocy.... Martucha Ty to w ogole przegielas 6:31... O tej porze to ja dopiero z ledwoscia wygramolilam sie z lozeczka.....

Napisane przez daget

Ja zapraszam na czerwona herbatke, bo dzis juz jestem po akcji jelitowej i coraz bardziej sie sklaniam ku posiadaniu "zespolu nadwrazliwego jelita" a moj Skarb juz mi zapowiedzial konsultacje u secjalisty

Wiesz, że ja też to u siebie podejrzewam, bo te wzdęcia sa straszne. Jestem w stanie w ciągu dnia nabrać w pasie nawet 6 dodatkowych cm (mierzę się rano po obudzeniu i gdy kładę się spać i stąd ten wniosek). Zjadłam przed chwilą tylko activie i tak mi żołądek wysadziło, że robi mi sie niedobrze.
Od dzisiaj zaczynam ćwiczenia abs zobaczymy co z tego wyjdzie, bo lada moment mam dostać @.

Napisane przez izazusia

Dziewczynki pomóżcie! Mam dylemat. Brat mojego Kamila ma urodzinki 4 października. Wiem że to jest egoista i o nikim nie myśli tylko o sobie ale...czy mam mu kupić prezent??
Od niego jako jedynej osoby z okazji ślubu nic nie dostaliśmy- nawet kartki.
Bardzo prawdopodobne jest również że w tym dniu nie bedzie go w domu- robi impreze na która nas nie zaprosił...
Nie wiem co zrobić. Jestem z tych osób które zawsze o wszystkich pamiętają. Jak jego dziewczyna miała urodziny kupiłam jej słodycze i napisałam kartkę... gdy potem ja świętowałam imieniny zaprosiłam ich na winko i ciasto to dostałam tylko życzenia rzucone w progu "wszystkiego najlepszego"
Na dzień kobiet Daniel sam przyszedł do mnie i zasunął tekst; "mama kazała mi kupić tobie kwiatka ale na kwiatki szkoda kasy"i tyle... Ech...

Złożyć słownie życzenia i nawet nie myśleć o kupnie czegokolwiek. Jakby nie było wykonałaś gest w jego kierunku.

[katarzinka]

Napisane przez monai

Dobry wieczór

coraz więcej nas tu żonek

katarzinka obiecałaś fotki pamiętaj a szpilki ćwiczysz?


Kakusia ale mieliście "przygód" przed ślubem też tęsknię do mieszkania rodziców troszkę a za pieskiem to wogóle buuu jak się ustabilizuje nam trochę życie już to może skombinujemy jakiego kotka? bo inaczej męża zamęczę przytualniem

Wczoraj bylismy na chrzcie bratanka - cudaczny mały kawaler chrzciny ksiądz poprowadził tak, że lepiej nie mówić... no ale generalnie było miło, rodzinnie... przejadłam się na maksa a dzisiaj pojechałam na wstępne badania do pracy na 7:30 i w połowie drogi dzwoni mąż - że go zamknęłam na zamek co się od środka nie otwiera musiałam wrócić i przełożyć masę spraw badania np na czwartek ale generlanie to coraz bardziej podoba mi się życie w Warszawie, Marcin w pracy dostanie co kwartał 10 biletów do kina a ja kartę wolnego wstępu na basen, fitnes i takie tam

no coraz więcej czy jest tu jeszcze po za mna jakaś przyszła żonka???
o fotkach pamiętam - myślę, że wrzucę jutro bo nie zrzuciłam ich jeszcze bo jak przyszłam wczoraj wieczorem z treningu to po prostu padłam ale dziś myślę, że dam radę
a szpilki ćwiczę już się coraz lepiej w nich czuję
cudaczny mały kawaler - ładnie powiedziane
a ładnei to tak zamykać męża???

Napisane przez daget

No ja mysle, ze znajdziesz czas
hahhahah cieszem sie
Dziewuszki wklejam Wam aby sie pochwalic zdjecie naszego prezentu dla rodzicow ...

Kakusia trzymam kciukasy zeby sie poukladalo w Waszym wspolnym zyciu. I zebyscie byli szczesliwi i znajdowali w sobie oparcie.

prezent przeuroczy też myśleliśmy o czymś na kształt laurki

Napisane przez izazusia

Dziewczynki pomóżcie! Mam dylemat. Brat mojego Kamila ma urodzinki 4 października. Wiem że to jest egoista i o nikim nie myśli tylko o sobie ale...czy mam mu kupić prezent??
Od niego jako jedynej osoby z okazji ślubu nic nie dostaliśmy- nawet kartki.
Bardzo prawdopodobne jest również że w tym dniu nie bedzie go w domu- robi impreze na która nas nie zaprosił...
Nie wiem co zrobić. Jestem z tych osób które zawsze o wszystkich pamiętają. Jak jego dziewczyna miała urodziny kupiłam jej słodycze i napisałam kartkę... gdy potem ja świętowałam imieniny zaprosiłam ich na winko i ciasto to dostałam tylko życzenia rzucone w progu "wszystkiego najlepszego"
Na dzień kobiet Daniel sam przyszedł do mnie i zasunął tekst; "mama kazała mi kupić tobie kwiatka ale na kwiatki szkoda kasy"i tyle... Ech...

ja bym złozyła zyczenia np telefonicznie lub wysłała kartkę bez zadnego prezentu - ale to moje zdanie jest
buziaki

[gosia1007]

Napisane przez izazusia

Dziewczynki pomóżcie! Mam dylemat. Brat mojego Kamila ma urodzinki 4 października. Wiem że to jest egoista i o nikim nie myśli tylko o sobie ale...czy mam mu kupić prezent??
Od niego jako jedynej osoby z okazji ślubu nic nie dostaliśmy- nawet kartki.
Bardzo prawdopodobne jest również że w tym dniu nie bedzie go w domu- robi impreze na która nas nie zaprosił...
Nie wiem co zrobić. Jestem z tych osób które zawsze o wszystkich pamiętają. Jak jego dziewczyna miała urodziny kupiłam jej słodycze i napisałam kartkę... gdy potem ja świętowałam imieniny zaprosiłam ich na winko i ciasto to dostałam tylko życzenia rzucone w progu "wszystkiego najlepszego"
Na dzień kobiet Daniel sam przyszedł do mnie i zasunął tekst; "mama kazała mi kupić tobie kwiatka ale na kwiatki szkoda kasy"i tyle... Ech...

Pomimo tego, że nie powinniśmy zniżać się do poziomu niektórych ludzi nic mu nie kupuj. Skoro Cię olewa to niech przynajmniej nie ma tej satysfakcji, że się do niego podlizujesz. Możesz również powiedzieć "wszystkiego najlepszego" i tyle.

[izazusia]

Mnie cały weekend tez nie będzie bo mam pierwszy zjazd Nawet nie wiecie jak trzęsę portkami
Szwagier wypije swoje zdrowie a prezent z okazji Jego urodzin sprawię mojemu mężowi- w sumie wszystko zostaje w rodzinie

Kuruje się właśnie herbatka z goździkami , miodem i cytrynką... Trzeba przegonić to paskudne przeziębienie.

Kurcze M.a.r.t.a- 6 cm to strasznie duzo!!! Dziewczynki zgłaszajcie sie czym prędzej do lekarza!!!
Ja też mam już dosyć swego organizmu.
Mam @ mimo że do terminu prawidłowej @ jest jeszcze ponad tydzień
I wszystko byłoby w porzadku gdyby nie to ze ja biore tabletki ktorych zadaniem jest regulować cykl!
A tu byle stres i gospodarka hormonalna szaleje. Jestem ciekawa co bedzie za tydzien? Jeden dzien przerwy i znowu???
Lekarz rozkłada ręce, badania wychodzą w porządku ... Wszystko zwalają na stres

[katarzinka]

Napisane przez izazusia

Mnie cały weekend tez nie będzie bo mam pierwszy zjazd Nawet nie wiecie jak trzęsę portkami
Szwagier wypije swoje zdrowie a prezent z okazji Jego urodzin sprawię mojemu mężowi- w sumie wszystko zostaje w rodzinie

Kuruje się właśnie herbatka z goździkami , miodem i cytrynką... Trzeba przegonić to paskudne przeziębienie.

Kurcze M.a.r.t.a- 6 cm to strasznie duzo!!! Dziewczynki zgłaszajcie sie czym prędzej do lekarza!!!
Ja też mam już dosyć swego organizmu.
Mam @ mimo że do terminu prawidłowej @ jest jeszcze ponad tydzień
I wszystko byłoby w porzadku gdyby nie to ze ja biore tabletki ktorych zadaniem jest regulować cykl!
A tu byle stres i gospodarka hormonalna szaleje. Jestem ciekawa co bedzie za tydzien? Jeden dzien przerwy i znowu???
Lekarz rozkłada ręce, badania wychodzą w porządku ... Wszystko zwalają na stres

będzie dobrze na pewno sobie świetnie poradzisz, nie takie rzeczy się robiło w przedszkolu co nie
a organizm się unormuje - ja Ci to mówię

[daget]

Izazusia popieram dziewczyny.... Zwykle "wszystkiego najlepszego" wystarczy. A regulacja organizmu przychodzi sama.... po pierwszym dziecku podobno... Hehehe najlepsze ze moj tato tydzien temu powiedzial mojemu Mezowi ze on by chcial za rok byc juz dziadkiem.... No prosze prosze

A tak w ogole dzis mamy miesiecznice hihih ... A moj Mezulek tak daleko i nie bedziemy mogli tego uczcic.... ....

[m.a.r.t.a]

Napisane przez izazusia

Kurcze M.a.r.t.a- 6 cm to strasznie duzo!!! Dziewczynki zgłaszajcie sie czym prędzej do lekarza!!!
Ja też mam już dosyć swego organizmu.
Mam @ mimo że do terminu prawidłowej @ jest jeszcze ponad tydzień
I wszystko byłoby w porzadku gdyby nie to ze ja biore tabletki ktorych zadaniem jest regulować cykl!
A tu byle stres i gospodarka hormonalna szaleje. Jestem ciekawa co bedzie za tydzien? Jeden dzien przerwy i znowu???
Lekarz rozkłada ręce, badania wychodzą w porządku ... Wszystko zwalają na stres

Ja w dodatku mam jeszcze uczulenie na buzi, albo jakiś kosmetyk mi to zafundował albo nadmiar winogron, czasem sobie tak na nie reaguje. Normalnie pociachać sie.

Dziewczyny pamiętajcie, że dzisiaj Dzień Chłopaka/Mężczyzny

[izazusia]

Pamietam pamiętam Już rozesłałam na naszej- klasie wierszyk dla moich znajomych mężczyzn
M.a.r.t.a na takie "afty" w buzi spowodowane żywnością polecam witaminę B6. Moja ciocia się z tym boryka a i mnie czasem się zdarza i witaminka jeszcze nas nie zawiodła

Daget z mężulkiem można czcić każdy dzień- jak nie dziś to jutro, jak nie jutro to pojutrze...Zawsze można zrobic własny kalendarz- komu jak komu ale Tobie chyba nie musze tego mówić
Chcę coś takiego wykombinować na Nowy Rok. Zrobić kalendarz małżeński. Zamiast popularnych dni tygodnia nazwać np niedzielę dniem przytulasków, poniedziałek dniem mężowskiej kolacji itp
I tak sobie cały rok świętować...

[m.a.r.t.a]

Napisane przez izazusia

M.a.r.t.a na takie "afty" w buzi spowodowane żywnością polecam witaminę B6. Moja ciocia się z tym boryka a i mnie czasem się zdarza i witaminka jeszcze nas nie zawiodła

Od kilku dni łykam sobie wapno o smaku jeżynowym, ale coś koślawo mi pomaga.