Kilka pytań dotyczących wyginania drutu-Wire Wrapping

[ak_pinki]

myślałam że taki ciemny drut istnieje bo kupowałam kiedyś 0,25 i 0,3 i ten 0,3 był ciemniejszy od tego 0,25
nagaLy dziekuję za "oświecenie" spruboje więc z oksydą

[6th_Sense]

...

[6th_Sense]

Spróbowałam tej techniki i ja.
Miałam tylko drut 930 0,7mm i 930 0,2mm, posrebrzane kuleczki i perły (jakieś plastikowe, mama mi dała ).
I chciałam coś najprostszego, ale ja się do takich robót chyba nie nadaję. Jestem cierpliwa przy robieniu, ale...wychodzi jak wychodzi. Widzę wady, niemniej jednak oceńcie same.
Możecie mnie zlinczować...chwilka, już się nastawiam..
Aha - to moja pierwsza praca (tego rodzaju). Bigle są posrebrzane, założone tylko tak do zdjęcia.

[nagaLy]

No, jeśli to pierwsza praca, to w moim mniemaniu - świetny efekt Moje pierwsze to w ogóle pomyłka była. U Ciebie przynajmniej sens wszystko trzyma
Trochę krzywa podstawa a perlę warto byłoby sprbować zawiesić na cienkim drucie (choćby podwójnym)i przepuścić przez kulki owijając na formie, wtedy nie będzie rzucać się w oczy ten grubszy drucik, który trochę psuje.
Górny oplot przy złączu jest dość niedbały, przy pracochłonnie owiniętej podstawie wygląda na efekt niezamierzoy i jakby lekko nidopracowany. Jestem pewna, że trochę praktykii starań a szybko wejdzie Ci w krew
A! I loopiki ciut staranniej zaginaj są krzywe.
Wiem, że na żywo wszystko nie jest tak widoczne jak na zdjęciach (zmora chyba każdego projektanta) więc w zasadzie dwie sprawy: precyzyjniej owijaj i naucz się robić zdjęcia tak, by pokazywały jak najlepszą stronę kolczyka, natomiast nie ukazywało ew. mankamentw widocznych przede wszystkim.. na fotce

[Nailini]

Czy może mnie któras z Was oswiecic?
Gdy mamy zakończenie drutu, spora czesc z Was robi takie kuleczki. Zeby drucik nie drapał.
JAK?

[nagaLy]

Nad palnikiem kuchenki gazowej.
Najlepiej mi się kulkuje drut 999 (najszybciej), 925 niekoniecznie zawsze chce posrebrzanego nie udało mi się skulkować (za to ślicznie, dozgonnie sczerniał ).
Na pewno lepsze efekty da profesjonalny palnik jubilerski. Widziałam na Youtube, że topi błyskawicznie (wyższa temperatura, jednolity płomień bo w przyp. kuchenki to trzeba trafić na odpowiednią temperaturę).

[Nailini]

Slicznie dziękuję

[loquacee]

Jeśli nie pracujesz w srebrze, tylko na przykład na druciku posrebrzanym, to ewentualnie w ostateczności możesz przymocować kuleczkę za pomocą dobrego kleju. Niestety próba stopienia drucika posrebrzanego ma szansę skończyć się wyłącznie katastrofą

[6th_Sense]

Napisane przez nagaLy

No, jeśli to pierwsza praca, to w moim mniemaniu - świetny efekt Moje pierwsze to w ogóle pomyłka była. U Ciebie przynajmniej sens wszystko trzyma
Trochę krzywa podstawa a perlę warto byłoby sprbować zawiesić na cienkim drucie (choćby podwójnym)i przepuścić przez kulki owijając na formie, wtedy nie będzie rzucać się w oczy ten grubszy drucik, który trochę psuje.
Górny oplot przy złączu jest dość niedbały, przy pracochłonnie owiniętej podstawie wygląda na efekt niezamierzoy i jakby lekko nidopracowany. Jestem pewna, że trochę praktykii starań a szybko wejdzie Ci w krew
A! I loopiki ciut staranniej zaginaj są krzywe.
Wiem, że na żywo wszystko nie jest tak widoczne jak na zdjęciach (zmora chyba każdego projektanta) więc w zasadzie dwie sprawy: precyzyjniej owijaj i naucz się robić zdjęcia tak, by pokazywały jak najlepszą stronę kolczyka, natomiast nie ukazywało ew. mankamentw widocznych przede wszystkim.. na fotce

Dziękuję. Loop'y nie wyglądają na żywo na jakieś krzywe. A ten opleciony drucik faktycznie niedbale, bo to nie miał być efekt końcowy, tylko nie widziałam jak go zawinąć żeby się nie rozplątał. To miało być tylko do zdjęcia, żeby mi kulki nie zleciały Zdjęcie chciałam żeby uwidaczniało wszystko, bo wtedy można wytknąć mi wady i niedociągnięcia. Też myślałam żeby perłę nałożyć na drucik, ale przyznam że jakoś bałam się że on się urwie, albo że nie będzie to fajnie wyglądało - wielka perła na takim delikatnym 0,2mm druciku. Ale teraz już wiem, jak wyglądają rzeczy robione 0,2 i jak o się naddaje, więc następnym razem poeksperymentuję z 0,3.
Dzięki za opinię

[nagaLy]

Możesz używac naprzemiennie 0,2 i 0,4 Swoją drgą ja preferuję 0,4 i sam w sobie jest na tyle mocny, że utrzyma kamienie i szkło - choć ja dla bezpieczeństwa przekładam podwójnie. Końce po zawieszeniu ozdoby - owijam jako cągłość oplotu bazy głównej, więc nie ma opcji, by ozdoba spadła. A jeśli do tego jest lekka (jak akrylowa perła) to nie zerwie się nawet przy druciku 0,2.

[nagaLy]

Tak samo jak poprzedniczce - sugeruję na początek drut 0,4. Łatwiej się owija, jest bardziej widoczny w fotografowanej pracy (szczególnie przydatny przy tak dużych formach).
Kolczyk troche pustawy ale jak na początek, to nieźle
Ja bym coś zawiesiła jeszcze na dole - albo górny koralik dała dłuższy, ew. kilka dyndających od góry.
Jak owijasz, to używaj paznokci do zacieśniania owijek, co kilka owinięć. pomoże to uniknąć nieestetycznych pustych miejsc. Troszkę bardziej dociągaj drucik po owinięciu i zacieśnieniu paznokciem. Z resztą sama z czasem i tak byś zaczęła to robić

[obywatelka planety Ziemia]

warto zaznaczyc ze najpierw robimy kulki na obu koncach drucika (warto zrobic pomiar przed i po tym procesie by wiedziec o ile drucik sie skraca przy jakiej grubosci/próbie drutu i na przyszłośc się nie zastanawiać ile uciąc) i potem owijamy, bo jesli owiniemy i nam cos wystaje co chcemy "skulkowac" to sie stopic moze tez to czego nie chcemy

[Yori]

Nie krępuj się założyć własnego tematu, w którym mogłybyśmy oglądać Twoje prace jak i postępy. No, chyba że lubisz przekopywać się przez kilkadziesiąt postów by zobaczyć jakąś opinię na temat Twojej pracy. Ja nie lubię.

[zloooota]

Ja mam zamiar dopiero zacząć robić biżuterię tą metodą ale nie wiem jak mi to wyjdzie... narazie czekam na "wig-jig" i drut. Jak narazie posrebrzany

[zuwiolka]

Mam nadzieję, że to najodpowiedniejszy wątek do zadania wrapującym kilku pytań.

Pytania zrodziły się w efekcie moich nieustających poszukiwań najlepszego dostawcy - producenta drutu. Zadanie nie tak proste jak by się mogło wydawać, bo kiedy wydawało mi się już, że oto jest szansa, bo: dobre opinie o jakości, szeroki wybór, i najważniejsze ze to producent a nie tylko dystrybutor - zamówiłam in cognito (nie pisząc że jak będzie ok, to zamówienia będą duuuużo większe) po kawałku (0,5 - 1 - 2 metry) z każdego oferowanego drutu. W sumie kilkanaście rodzajów, różnej próby i różnej grubości.

Oto co do mnie dotarło ... luzem wrzucone do koperty bąbelkowej, bez żadych woreczków, bez żadnych opisów co jest co, choć w mailu prosiłam o opisanie (gdy kupuje się 1 metr drutu 0,25 i 1 metr drutu 0,7 to nietrudno odróżnić ale gdy mam taką plątaninę to ... )
Nie mam zamiaru pisać gdzie to kupiłam, bo nie chodzi mi o to aby uczyć innych jak powinni sprzedawać towar ... ale chciałabym wiedzieć, czy to norma że drut jest w takim stanie: pogięty, zlepiony taśmą malarską, a najdrubszy z nich (a czego na zdjeciu niestety nie widać) jest po prostu już nawet nie żółty, ale beżowo-czarny ... .
Oczywiście, że drut służy do owijania (więc i tak się pognie), że każda z Was ma preparaty do czyszczenia srebra z nalotu, a często i tak wszytko się oksyduje ... ale ... ... może to ja jestem nienormalna ... może niepotrzebnie robię zagadnienie z tego że drut który ja zamówię, ma iść dalej w świat i ma wyglądać .... no właśnie , jak ?

Plisss help, ja już po nocach nie śpię przez to że nie ma w sklepie tak ważnej rzeczy, a może po prostu nie ma znaczenia to jak pogięty jest drut, może ja przesadzam i ważna jest tylko jakość, elastyczność, próba, a nie forma

[nagaLy]

Raz mi się to zdarzyło - druty pogięte niemiłosiernie. Nigdy więcej juz u takiego dostawcy nie kupiłam. A zamawiam dużo i mało, różnie.
Bez woreczków natomiast nikt nigdy nie wrzucał mi kilku drutów do koperty. Znając życie napisałabym, że zamawiałam drut srebrny a nie zaśniedziały i zwróciłabym uwagę na sposób pakowania. Odesłałabym oczywiście zasniedziały i poprosiła o zwrot pieniążków (czekając wcześniej na odpowiedź).
Gdyby odmówiono mi prawa do zwrotu (sprzeczne z prawem) to myślę, że przesłałabym ostrzeżenie znajomym biżuteryjkom gdzie warto nie kupować.

"Nie mam zamiaru pisać gdzie to kupiłam, bo nie chodzi mi o to aby uczyć innych jak powinni sprzedawać towar"

A szkoda, bo i inni mogą się naciąć a niektrych warto nauczyć jak powinni nie tyle sprzedawać, co pakować
Chociaż sklepowi informację wyślij, bo jak tak każdy bedzie milczał, to na lepsze się nie zmieni

[lunamin]

Mam pewne podejrzenia, u kogo to był zakup, bo mój wyglądał podobnie... Za pierwszym razem nieopisane, ale niedawny kolejny zakup, na moją prośbę już z opisem. A druciki były opakowane w gruby karton i bardzo dobrze zaklejone. Jeśli to oczywiście ten sam -zelimchan z Allegro. Mnie to nie przeszkadza, mój drut nie był mocno powyginany, ale czysty, no i dobrej jakości.

[lwica83]

Wiolu już w różnych miejscach zamiawiałam drut srebrny, ale jak do tej pory większość była opisana i w woreczkach... raz mi się zdarzyło, że bez opisu dostam, ale nie w takim stanie... coż ja wystawiłabym ogromnego negatywa, na forum jest wątek gdzie warto gdzie nie warto kupować uwidocznić takiego osobnika... i upomnieć sie o zwrot gotówki!!
a tak poza tematem, kiedy możemy spodziewać się więcej nowości??

[Reverie1]

Koszmar! Nawet gdy kupowałam drut na e-bayu nigdy nie zdarzyło mi się dostać czegoś takiego! Teraz kupuję w renomownym sklepie i dostaje każdy drut zapakowany osobno w zgrzewaną torebkę, opisany: twardośc, rozmiar, waga. Przy cienkich drutach spiety dodatkowo plastikowym zaciskiem- pełen profesjonalizm no i bajeczny wybór zarówno pod względem próby, twardości i przekroju (nawet mają druty z wytłoczonymi wzorami - choć nadal nie mam pomysłu do czego mogłabym ich użyć ) Dostawa jeśli są to tylko druty w sztywnej kartonowej kopercie, jesli są tez drobniejsze rzeczy o nieregularnych kształtach w kartonach wypełnionych drobnym styropianem.
Ja też uważam że powinno się ostrzegac przed takim sprzedawcą- wysłanie w takiej formie jest conajmniej nieprofesjonalne no i zastanawiałabym się czy na pewno dostałam srebro widząc coś takiego

[M0N1K4]

No cóż, mi się często zdarza dostać taki drut - sklejony taką żółtą taśmą. Co prawda każdy jest w woreczku i opisany ( tak mi się wydaje) ale wrzucone do koperty dochodzą takie pomiętolone - głównie te próby 999.

Ogólnie, zamawiam raz na jakiś czas w większych ilościach ( ostatnie druciane zakupy robiłam w grudniu) więc nawet nie pamiętam u kogo.

Dlatego najbardziej lubię jechać do Hopei - tam mam napisane jaki drut, ile waży i jakiej próby No i nic nie jest wymięte

[zuwiolka]

Dziękuję za odzew. Mam więc jasność, że drut, nawet ten próby 999, można spakować przyzwoicie. Zatem szukam dalej, bo co innego kupować kilka metrów , a co innego kupować kilka kiligramów

[joanna_k]

Napisane przez zuwiolka

Was ma preparaty do czyszczenia srebra z nalotu, a często i tak wszytko się oksyduje ... ale ... ... może to ja jestem nienormalna ... może niepotrzebnie robię zagadnienie z tego że drut który ja zamówię, ma iść dalej w świat i ma wyglądać .... no właśnie , jak ?

Plisss help, ja już po nocach nie śpię przez to że nie ma w sklepie tak ważnej rzeczy, a może po prostu nie ma znaczenia to jak pogięty jest drut, może ja przesadzam i ważna jest tylko jakość, elastyczność, próba, a nie forma

to ja wtrącę swoje 3 grosze jako potencjalna klientka, co to kupuje mało i od święta.Nie posiadam oksydy, preparatów do czyszczenia srebra i innych dobrodziejstw tego typu.Jeżeli już wysupłam parę złoty na 1-2 metry drutu kilku grubości,to ostatnią rzeczą jaką bym chciała dostać to druty,jak te ze zdjęcia.
I chętnie bym się dowiedziała,kto tak traktuje klientów.
A i jeszcze mi się przypomniało,że z powyginanym drutem 0,4 mm to ja mam takie doświadczenia,że mi się on łamał w miejscach zgięcia.

[M0N1K4]

Napisane przez joanna_k

A i jeszcze mi się przypomniało,że z powyginanym drutem 0,4 mm to ja mam takie doświadczenia,że mi się on łamał w miejscach zgięcia.

Ja mam taki problem z 0,7 mm - więc jak robię bazę to często na zgięciu daję lut i lutuję. Na zgięciu do zewnątrz pojawia się przełamanie i wtedy już niewiele wystarczy by się złamało. Dawno zamawiałam i już nie pamiętam u kogo teki felerny drut.

Zgadzam się z Tobą - jeśli zamawiam drut to chcę czysty, srebrny i nie wymiętolony. Mam szczęście i mam oksydę i mam w czym wyczyścić. Ale skoro na zdjęciu jest piękny, błyszczący drucik, w opisie nie ma słowa,że może wyglądać inaczej to też takie oczekuję.

[6th_Sense]

No to jestem trochę zaskoczona. Ja także kupuję u zelimchan, i faktycznie to zaklejenie żółtą taśmą nie należy do najestetyczniejszych form pakowania, ale mi do koperty wkładają karton, żeby drute zwinięte w koła się nie połamały. Kawałek kartonu i do niego przyklejony drut. Jakoś nie narzekam, bo druty są raczej fajnej jakości, nigdy nie przyszedł mi inny niż powinien (w sensie koloru). A co do opisu - to nie wiem, bo zamawiałam skrajne rozmiary, więc u mnie nie trzeba było podpisywać. Ale ciekawa jestem czy jakbym poprosiła to czy by napisali...

[6th_Sense]

A chciałam się jeszcze coś zapytać. Większość z Was używa tego samego rodzaju łańcuszka - czy do naszyjnika, czy do kolczyka, czy jako element ozdobny bazy - i czy to jest srebrny łańcuszek? No i gdzie go kupujecie, po ile, itp, bo ja jakiś czas temu szukałam na all (niestety nie mam dostępu do żadnych sklepów w moich mieście ) i znalazłam podobne, ale tylko posrebrzane..

[M0N1K4]

Napisane przez 6th_Sense

A chciałam się jeszcze coś zapytać. Większość z Was używa tego samego rodzaju łańcuszka - czy do naszyjnika, czy do kolczyka, czy jako element ozdobny bazy - i czy to jest srebrny łańcuszek? No i gdzie go kupujecie, po ile, itp, bo ja jakiś czas temu szukałam na all (niestety nie mam dostępu do żadnych sklepów w moich mieście ) i znalazłam podobne, ale tylko posrebrzane..

Pytasz o łańcuszek rollo?? http://allegro.pl/listing/search.php...0&string=rollo
Albo rolo jeśli ktoś woli http://allegro.pl/listing/search.php...category=19734

[6th_Sense]

Tak, aaa to on tak się nazywa...Dziękuję kochana
Pracowałam kiedyś w sklepie gdzie były różne rodzaje łańcuszków, ale jakoś z tym się nie spotkałam (tzn nigdy nie słyszałam tej nazwy).
Miałam wkleić fotę z Twojego wątku (tak tak, się tam zakradłam i nacieszyłam oko), bo przy jednych kolczykach go fajnie widać, ale tak myślałam że będziecie wiedzieć o który mi chodzi

[M0N1K4]

Napisane przez 6th_Sense

Tak, aaa to on tak się nazywa...Dziękuję kochana
Pracowałam kiedyś w sklepie gdzie były różne rodzaje łańcuszków, ale jakoś z tym się nie spotkałam (tzn nigdy nie słyszałam tej nazwy).
Miałam wkleić fotę z Twojego wątku (tak tak, się tam zakradłam i nacieszyłam oko), bo przy jednych kolczykach go fajnie widać, ale tak myślałam że będziecie wiedzieć o który mi chodzi

Hehe proszę bardzo

[6th_Sense]

Kurczę, ale mam gwoździa. Planuję zamówić dziś druty srebrne, ale mam dylemat czy 1.0 930 czy 1.2 930 na bazę. Chcę je młotkować. U Was na zdjęciach widać dokładnie wszystkie sploty i chciałabym żeby u mnie też.. Na owijkę planuję 0,4 999.
Różnica między nimi to niecałe 5 zł (jednak więcej niż 5 zł), na moją obecną kieszeń wolałabym nie zamawiać jednych i drugich Jak myślicie, który lepszy?

[hanka2501]

Napisane przez 6th_Sense

Kurczę, ale mam gwoździa. Planuję zamówić dziś druty srebrne, ale mam dylemat czy 1.0 930 czy 1.2 930 na bazę. Chcę je młotkować. U Was na zdjęciach widać dokładnie wszystkie sploty i chciałabym żeby u mnie też.. Na owijkę planuję 0,4 999.
Różnica między nimi to niecałe 5 zł (jednak więcej niż 5 zł), na moją obecną kieszeń wolałabym nie zamawiać jednych i drugich Jak myślicie, który lepszy?

Ja bazy robię z 0,8 i jak dla mnie ta grubość wystarcza.