Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)

[miskowa]

zwichnęłam sobie nogę w ten weekend, wczoraj spędziłam pół dnia w szpitalu i nie za bardzo mogę chodzić a przede mną wizja świątecznych zakupów, więc jest bosko

[Svinecka]

miskowa wspolczuje

ide sie kapac

[L_V]

Cześć dziewczyny.

Napisane przez miskowa

zwichnęłam sobie nogę w ten weekend, wczoraj spędziłam pół dnia w szpitalu i nie za bardzo mogę chodzić a przede mną wizja świątecznych zakupów, więc jest bosko

Ojojoj, wpółczuję.

[Poemi]

Napisane przez miskowa

zwichnęłam sobie nogę w ten weekend, wczoraj spędziłam pół dnia w szpitalu i nie za bardzo mogę chodzić a przede mną wizja świątecznych zakupów, więc jest bosko

Bidulka . Dobrze, że nie ma śniegu i lodu na chodnikach.

A w temacie badań... TŻ-owi wyszło, że ma coś tam (nie pamiętam co) i od wysiłku albo stresu może dostać żółtaczki . I podobno dużo ludzi to ma (TŻ mi mówił ile % ale kompletnie nie pamiętam). I teraz jak się irytuję na niego to mi grozi, że dostanie żółtaczki . Głupek, no!

[miskowa]

Napisane przez Svinecka

miskowa wspolczuje

ide sie kapac

Napisane przez L_V

Cześć dziewczyny.





Ojojoj, wpółczuję.

dzięki, też nie jestem zachwycona
w dodatku to zanim pojechałam na narty

[dorinka30]

Napisane przez Svinecka

kaska no moze i dobrze - teraz nie mysle o lukach tylko o lazienke - udalo mi sie zmiescic do tej klitki wanne naroznikowa wiec jest ok

dorinko co do tych mysli hmmm....wiesz to chyba dlatego, ze w pierwszej ciazy w badaniach wyszlo, ze mam anemie i musialam brac zelazo, po ktorym rozwalalo mi zoladek, jakos mi sie wydaje, ze bedzie powtorka z rozrywki

Svinecko nie przesadzaj z tą anemią, ja też miałam, wiele kobiet ma ale wystarczy jeść duużo szpinaku, pić barszczyk czerwony, wątróbki jak ktoś może i będzie dobrze

Napisane przez miskowa

zwichnęłam sobie nogę w ten weekend, wczoraj spędziłam pół dnia w szpitalu i nie za bardzo mogę chodzić a przede mną wizja świątecznych zakupów, więc jest bosko

O rany ! Aleś się załatwiła, jak to się stało ?

[hania811]

Misku biedulo wspolczuję.
Na ile jestes uziemiona?.
No i co z nartami??? mialas juz zaplanowany wyjazd?
Kurcze ze zwichnięta noga to masz po sezonie

[dorinka30]

Dzisiaj idę do fryzjera na odrosty , mam nadzieję że mi nie schrzani....bo idę do niej drugi raz dopiero

[Svinecka]

lece - trzymajcie kciuki

[L_V]

Napisane przez dorinka30

Dzisiaj idę do fryzjera na odrosty , mam nadzieję że mi nie schrzani....bo idę do niej drugi raz dopiero

Eksperymenty czy klasyka?

[L_V]

Napisane przez Svinecka

lece - trzymajcie kciuki

[Poemi]

Napisane przez Svinecka

lece - trzymajcie kciuki

Dziewczyny, gdzie można znaleźć jakąś torebkę która będzie pasować do mojej kiecy? Buty już sobie odpuściłam (moje studiówkowe są tak genialne, że założę je n-ty raz bez żalu) .

[hania811]

Napisane przez dorinka30

Dzisiaj idę do fryzjera na odrosty , mam nadzieję że mi nie schrzani....bo idę do niej drugi raz dopiero

To trzymam kciuki za powodzenie....nie chcialabym byc na jej miejscu w Twoich rękach w razie schrzanienia.

Ja tez musze na odrosty i obcinanie bo wyglądam już fatalnie. Musze wykonac tel do fryzjerki.
Mam nadzieję ze bedzie miala termin...tak przed swiętami to cięzko zazwyczaj.

No i chodzi mi po glowie obcięcie na boba.

[dorinka30]

Napisane przez Svinecka

lece - trzymajcie kciuki

Trzymamy

Napisane przez L_V

Eksperymenty czy klasyka?

L_V ja już sama nie wiem, chyba klasyka bo ekspetymenty już miałam , teraz chciałam żeby mi wybrała odpowiednie pasma i zrobiła odrost, tylko jak wyjaśnić że je nie chcę tych pasemek takich jasnych, białych ale raczej żółte- fryzjerzy tego nie rozumieją
Ostatnio jej tłumaczyłam, że nie chcę białych tylko żółtawe bo szkoda niszczyć tak włosów, tym bardziej że ja po tym zabiegu rzucam sobie sama na całość farbę Matrixa color Sync więc i tak ten kolor będzie inny w efekcie I zrobiła za jasne, mówię jej a ona" No co Pani, przeciez one są żółte "
Ehhh fryzjerzy

[Mango08]

Napisane przez miskowa

zwichnęłam sobie nogę w ten weekend, wczoraj spędziłam pół dnia w szpitalu i nie za bardzo mogę chodzić a przede mną wizja świątecznych zakupów, więc jest bosko

Oj Bidulko, oby nóżka szybko wróciła do formy.

Napisane przez Svinecka

hej dziewczyny

jakos ostatnio nie mam czasu zeby sie wbic w rozmowe
teraz jestem na etapie wybierania plytek i wanny

lukow nie bedzie


a ja nie dlugo jade odebrac wyniki a na 12 do gin - ciekawe jak tam fasolka
a co do tych wynikow....cos mam zle przeczucia :/

Nie panikuj Napewno będzie dobrze
Bardzo ładny avatarek

Cześć

Edit:
Dorinko rozumiem, że czas bez męża szybko zleciał
Ja na Twoim miejscu bym nie kombinowała, bo ostatnio już pisałaś aby Cię powstrzymywać jeś znowu zapragniesz zmian z włosami
Ja zaczynam pomalutko tęsknić za moimi blondami, bo teraz mam czekoladowy brąz.... Nie jest źle, nawet mi się podoba, ale jakoś sentyment do blondów pozostał...

[dorinka30]

Hania jeśli nie chcesz zapuszczać, to Bob jest super opcją

Ja wiem, że będę mieć kiedyś takie włosy, ale jeszcze nie moja pora

EditMango zleciał, zleciał, poz tym wiesz zakupy piątkowe z synkiem zrekompensowały mi tę tęskonotę Zakupy zawsze dobrze działają
Ja nie chcę żadnych eksperymentów, kolor mam teraz fajny i taki chcę pozostawić. Ja jestem blondynką psychiczną i mentalną, jakkolwiek by to nie zabrzmiało W każdym razie dzieki za pamięć o powstrzymaniu mnie

[L_V]

Napisane przez dorinka30

Trzymamy



L_V ja już sama nie wiem, chyba klasyka bo ekspetymenty już miałam , teraz chciałam żeby mi wybrała odpowiednie pasma i zrobiła odrost, tylko jak wyjaśnić że je nie chcę tych pasemek takich jasnych, białych ale raczej żółte- fryzjerzy tego nie rozumieją
Ostatnio jej tłumaczyłam, że nie chcę białych tylko żółtawe bo szkoda niszczyć tak włosów, tym bardziej że ja po tym zabiegu rzucam sobie sama na całość farbę Matrixa color Sync więc i tak ten kolor będzie inny w efekcie I zrobiła za jasne, mówię jej a ona" No co Pani, przeciez one są żółte "
Ehhh fryzjerzy

To może poproś o karmelowe pasemka, żeby nie dała zbyt silnego utleniacza do farby?

[mekintoszek]

Cześć
Miskowa, fatalnie z tą nogą Wyjazd zaplanowany i takie coś. Smutno.
Hania, ja mam boba od września. Zrobiłam go totalnie spontanicznie, bo w sumie zapuszczałam włosy do ślubu. Ale to był strzał w 10. Bardzo dobrze się czuję, nie mówiąc już, że jest to wygodne cięcie-nie robie z włosami nic. Czasem, jak bardzo mi się puszą to przelecę końce prostownicą i tyle. Ścinaj smiało.
Dorinko, to trzymam kciuki za wizytę u fryzjera. Ja nie pisałam jeszcze jak moje eksperymenty poszły. Zamówiłam sobie farbę z Majirela 9.1 - bardzo jasny popielaty blond. Moja fryzjerka nie chciała mi nią robić jakiś czas temu, bo powiedziała, że wyjdą brzydkie niebieskie. Oczywiście musiałam spróbować sama, no i wyszły fatalne. Na szczęście miałam ustawioną wizytę dwa dni później i już wyglądam jak człowiek, ale to było coś strasznego. Już chyba nigdy nie będę eksperymentować sama. Jednak rozjaśnianie lepiej zostawić fryzjerom, to trudniejsze niż przyciemnianie włosów. A po tym, jak po raz kolejny moja fryzjerka uratowała moje włosy to już nie zwątpię w jej geniusz chyba nigdy
Poemi, teraz w sklepach jest mnóstwo kopertówek i innych. Na pewno coś znajdziesz

[Poemi]

Napisane przez mekintoszek

Poemi, teraz w sklepach jest mnóstwo kopertówek i innych. Na pewno coś znajdziesz

Na razie nic mi nawet w oko nie wpadło . No jedynie sweter i pasek, ale to nie w temacie . Nie no, torebka by mi się przydała nowa, a nie mogę znaleźć nic co by pasowało

[Mango08]

Napisane przez L_V

To może poproś o karmelowe pasemka, żeby nie dała zbyt silnego utleniacza do farby?

Dobra rada Bo fryzjerzy boją się chyba robić blondu a'la żółty, aby nie wyszedł taki chamski. Nie wiem jak go opisać, ale często takie zaniedbane kobiety go mają i do tego ogromne czarne odrosty.
A karmelowy jest ładny.

[hania811]

Napisane przez dorinka30

Hania jeśli nie chcesz zapuszczać, to Bob jest super opcją

Ja wiem, że będę mieć kiedyś takie włosy, ale jeszcze nie moja pora

Własnie nie wiem czy nie chce zapuszczać.
Jakos tak nie lezą mi te wlosy ostatnio. Niezbyt komfortowo sie czuję.
Pozatym zbyt dlugo z fryzurą nie kombinowałam.

No i ujrzałam sie ostatnio na kamerze w bobie

Ale z drugiej strony wiem jak ja mam. Jak widze swoje zdjęcie w długich czekoladowych wlosach sprzed 4 lat tez się slinię na swoj widok.

[miskowa]

Napisane przez dorinka30

O rany ! Aleś się załatwiła, jak to się stało ?

przewróciłam się na chodniku, wystawała nierówna płyta i jej nie zauważyłam, zahaczyłam się i proszę

Napisane przez hania811

Misku biedulo wspolczuję.
Na ile jestes uziemiona?.
No i co z nartami??? mialas juz zaplanowany wyjazd?
Kurcze ze zwichnięta noga to masz po sezonie

narty mam zaplanowane ale dopiero pod koniec lutego, więc mam nadzieję, że do tej pory dojdę do siebie, zobaczymy.

Napisane przez Mango08

Oj Bidulko, oby nóżka szybko wróciła do formy.

dzięki

[hania811]

Napisane przez mekintoszek

Hania, ja mam boba od września. Zrobiłam go totalnie spontanicznie, bo w sumie zapuszczałam włosy do ślubu. Ale to był strzał w 10. Bardzo dobrze się czuję, nie mówiąc już, że jest to wygodne cięcie-nie robie z włosami nic. Czasem, jak bardzo mi się puszą to przelecę końce prostownicą i tyle. Ścinaj smiało.

Oj kusisz kobieto

Napisane przez miskowa

przewróciłam się na chodniku, wystawała nierówna płyta i jej nie zauważyłam, zahaczyłam się i proszę

narty mam zaplanowane ale dopiero pod koniec lutego, więc mam nadzieję, że do tej pory dojdę do siebie, zobaczymy.

Co za wredny chodnik

Misku w takim razie byle wydobrzała do lutego

[dorinka30]

Napisane przez mekintoszek

Cześć
Dorinko, to trzymam kciuki za wizytę u fryzjera. Ja nie pisałam jeszcze jak moje eksperymenty poszły. Zamówiłam sobie farbę z Majirela 9.1 - bardzo jasny popielaty blond. Moja fryzjerka nie chciała mi nią robić jakiś czas temu, bo powiedziała, że wyjdą brzydkie niebieskie. Oczywiście musiałam spróbować sama, no i wyszły fatalne. Na szczęście miałam ustawioną wizytę dwa dni później i już wyglądam jak człowiek, ale to było coś strasznego. Już chyba nigdy nie będę eksperymentować sama. Jednak rozjaśnianie lepiej zostawić fryzjerom, to trudniejsze niż przyciemnianie włosów. A po tym, jak po raz kolejny moja fryzjerka uratowała moje włosy to już nie zwątpię w jej geniusz chyba nigdy

Mekintoszku a nie mówiłam , że popielaty wyjdzie źle, wiem wiem, ja też jak się uprę to nie ma bata W każdym teraz już nie będziesz eksperymentowac sama z odcieniem
[

Napisane przez Mango08

Dobra rada Bo fryzjerzy boją się chyba robić blondu a'la żółty, aby nie wyszedł taki chamski. Nie wiem jak go opisać, ale często takie zaniedbane kobiety go mają i do tego ogromne czarne odrosty.
A karmelowy jest ładny.

Karmelowy, karmelowy myślicie że to takie proste Dwa lata walczyłam o karmelowe włosy....i nie miałam idealnych, takich jak sobie wymarzyłam. Zrobiłam już chyba całą paletę Loreala z mieszaniem farb włącznie , oczywiście u fryzjera wszystko
Teraz mam ładne prawie bliskie idealnym po farbie Sync Color, wprawdzie ona jest jasny blond ale trzymałam dłużej i mam ładny karmel

Napisane przez hania811

Własnie nie wiem czy nie chce zapuszczać.
Jakos tak nie lezą mi te wlosy ostatnio. Niezbyt komfortowo sie czuję.
Pozatym zbyt dlugo z fryzurą nie kombinowałam.

No i ujrzałam sie ostatnio na kamerze w bobie

Ale z drugiej strony wiem jak ja mam. Jak widze swoje zdjęcie w długich czekoladowych wlosach sprzed 4 lat tez się slinię na swoj widok.

To i tak masz dobrze, ja się tam nigdy nie ślinię na swój widok

[mekintoszek]

Napisane przez hania811

Oj kusisz kobieto


Co za wredny chodnik

Misku w takim razie byle wydobrzała do lutego

No kuszę, kuszę. Jak lubisz eksperymentować to zetnij. Zawsze to poprawia też kondycję włosów i w ogóle tak jakoś "nowo" się czuję po takich zmianach większych. A jeśli chcesz zapuszczać to tym bardziej radziłabym najpierw ściąć, ze względu na kondycję włosów.

Miskowa, dołączam się do życzeń powrotu do zdrowia.

Dorinko, no już nię będę sama cudować

Zmykam narazie. Miłego dnia!

[dorinka30]

Napisane przez mekintoszek

No kuszę, kuszę. Jak lubisz eksperymentować to zetnij. Zawsze to poprawia też kondycję włosów i w ogóle tak jakoś "nowo" się czuję po takich zmianach większych. A jeśli chcesz zapuszczać to tym bardziej radziłabym najpierw ściąć, ze względu na kondycję włosów.

.

Wszyscy tak mówią, a ja mam zupełnie inne zdanie, wcale obcinanie nie poprawia kondycji włosów, wystarczy ścinac końcówki2-3 cm co 3 miesiące i kondycja włosów może być swietna.... Włosy to nie trawnik, obcinanie ich nie wzmocni
Ja obcięłam tyle i wcale rewelacyjnie się nie poprawiły, a ile kasy wydałam na kosmetyki do nich , i kiedy to odrośnie, a jak odrośnie do tamtych co miałam to po drodze się zniszczy i tak w kółko To teoria fryzjerów-ich zemsta na nas , zawsze nas namawiają na obcinanie, bo gdyby nie ono nie mieli by tylu klientów .... Ale i tak nie będą mieć, ja tą co mi zrobiła tą krzywdę już pożegnałam, a ta to zostawiałam u niej całkiem spore sumki, a teraz niech się wypcha ....

[hania811]

Napisane przez mekintoszek

No kuszę, kuszę. Jak lubisz eksperymentować to zetnij. Zawsze to poprawia też kondycję włosów i w ogóle tak jakoś "nowo" się czuję po takich zmianach większych. A jeśli chcesz zapuszczać to tym bardziej radziłabym najpierw ściąć, ze względu na kondycję włosów.

Miskowa, dołączam się do życzeń powrotu do zdrowia.

Ja zapuszczam włosy poltora roku..od kwietnia 2007..i wlasnie chyba juz mam dość zapuszczania.
A z drugiej strony tyle zapuszczałam to moze jeszcze z pol roku wytrzymac i będzie taka dlugosc o jakiej marzylam od 15 roku zycia.

Co do kondycji...własnie to w szczegolności wplynęło na pojawienie się w glowie mysli "moze sciąć"
Mam piękne ślniące wlosy...niepuszące się, gladkie no piękne..ale caly czas wypadaja Tak sobie mysle ze moze mi nie jest dane miec dlugich wlosów....bo za kazdym razem jak probuję zapuscić zaczynają wypadać

[dorinka30]

Napisane przez hania811

Ja zapuszczam włosy poltora roku..od kwietnia 2007..i wlasnie chyba juz mam dość zapuszczania.
A z drugiej strony tyle zapuszczałam to moze jeszcze z pol roku wytrzymac i będzie taka dlugosc o jakiej marzylam od 15 roku zycia.

Co do kondycji...własnie to w szczegolności wplynęło na pojawienie się w glowie mysli "moze sciąć"
Mam piękne ślniące wlosy...niepuszące się, gladkie no piękne..ale caly czas wypadaja Tak sobie mysle ze moze mi nie jest dane miec dlugich wlosów....bo za kazdym razem jak probuję zapuscić zaczynają wypadać

Przetrzymaj, nie obcinaj , bob Ci się za chwilę znudzi, bo ileż można tak samo wyglądać, nuda, nuda, nuda
Wszystkim wypadają, zwłaszcza o tej porze roku, czym masz dłuższe tym większe wrażenie, że wypada ich wiecej,....ale to raczej złudzenie

[hania811]

Napisane przez dorinka30

Przetrzymaj, nie obcinaj , bob Ci się za chwilę znudzi, bo ileż można tak samo wyglądać, nuda, nuda, nuda
Wszystkim wypadają, zwłaszcza o tej porze roku, czym masz dłuższe tym większe wrażenie, że wypada ich wiecej,....ale to raczej złudzenie

No własnie mój mąż uwaza ze panikuję. Bo on jakoś nie widzi zebym łysiała, wlosy mam sliczne zadbane. I ma taka teorię ze po prostu są bardziej widoczne niz zazwyczaj bo dlugie i bardzo ciemne.

[Madlen__18]

Cześć
Bob super sprawa ale boba można zrobić zawsze, a 1.5 roku zaupuszczania to zmat czasu..
Tyle męki cię to kosztowało, ja bym powalczyła.
Wtedy zobaczysz czy długie włosy to faktycznie to o czym marzyłaś. I może wyleczysz się z obsesji (obsesja długich kiedy masz krótkie), jeśli by się okazało, że to nie to.
Przestaniesz o tym myśleć bo będziesz wiedziała jak to jest. I wtedy zrobisz ciach.