Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)

[goosia207]

Napisane przez dorinka30

Ja przybyłam do domu, byliśmy w centrun hadlowym z małym i oczywiście obkupiłam się, wszystko w promocji, znowu Cubus górą, kolejna bluza tym razem z 99 zł.na 49,90 , sweterek ze 129 na 59 i w Vero Modzie imprezowy top z 99 na 35 zł, ale szaleją z promocjami, a laski ze sklepów mi powiedziały w tajemnicy, że do samych świąt wszystko będzie w mega niskich cenach, wyprzedaże już się zaczęły na serio a kiedyś były dopiero po nowym roku....kryzys spowodował to przyspieszone tempo czy jak

Synek sobie zażyczył komiks Władcy Móch , wiem że to niewychowawcze ale dziewczyny moje dziecko już umie czytać, w szoku jestem i nawet taki "niewychowawczy" komiks mu kupiłam

noooo niezłe zakupu.Zaoszczędziłaś 180zł nie wiedziałam,że takie obniżki juą są.Fajnie

Dzień Dobry

[caperucitaroja]

Helou !

Napisane przez dorinka30

[/b]


Yhm hej czyli masz eksperymentalne Święta, zupełnie jak ja ...nie bardzo wiem, jak Ty chcesz chodzić po kawiarniach w Święta...ale u nas póki co nie ma takiej opcji, chyba że nocna porą klub
Swoją drogą, szkoda że mama się zbuntowała...jak Święta ani karpia ani barszczu, eee...pewnie zrobi coś for special dla Was , bo inaczej tego nie widzę
U nas też rok eksperymentem się kończy, Święta sami w domu...przełamiemy tradycję, oby było warto

Dorinko, no nie w swieta konkretnie, ale przez ten czas, kiedy to siedzi sie w kuchni i pichci. Ja tam nie zaluje mamy buntu, nawet sie ciesze, bo tez mnie meczy taka sztuczna atmosfera. Wszyscy siedza sztywno jakby kij polkneli, oraz skupiaja sie na tym, zeby obrusu nie zachlapac
Jak u kogos Swieta sa czasem rodzinnym, maja choinke i chodza na pasterke, to rozumiem, ze dziwnie byloby z tego zrezygnowac, ale mysmy praktycznie skupiali sie na tym wyjatkowym jadelku, ignoranci .

Napisane przez sanetka

czesc.
ale sie wczoraj na TZa zezloscilam bylam na wyrwaniu zeba, wieczorem zeszlo znieczulenie i strasznie bolalo (kosc naruszona). do tego chodzilam ze struzkami krwi jak hrabia dracula a jemu najpierw sie zebralo na jakies wyglupy, ciagle mnie przekladal, podgryzal, ogolnie rzecz biorac nie dal mi nawet 5 min spokoju, a ja co sie ruszylam to gorzej mi leciala krew

polozylismy sie potem, prosilam go zeby wylaczyl telewizor bo mi przeszkadzal, marzylam tylko o tym zeby zasnac. ale oczywiscie jakas walka w telewizji byla. i po 12 nie wyrobilam i powiedzialam ze ma wylaczac bo jak nie to mu zaraz sama morde obije, nie bedzie musial w tv walki ogladac(doslownie). w pierwszej chwili sie obrazil ale juz po chwili przepraszal i dzis od rana tez byl slodziutki

Biedna Sanetka
Wczoraj mialam dokladnie taka sama akcje z tym telewizorem. Mielismy wstac o 8.00, a o 2.00 w nocy ten moj gad nie chcial jej wylaczyc. Nie obylo sie bez szarpaniny, oraz awantury, ale po tym cyrku poszlismy spac, a rano znowu
Okropni jestesmy

[hania811]

Napisane przez zara_84

Halo

Próbowałam Was nadrobić ale ostatnie mało miałam czasu ....
Jak pomyślę ile mnie czytania czeka po powrocie...

Przez ostatnie dwa dni oczywiście wychodziły same problemy dotyczące wyjazdu: a to z autem, potem z bagażnikiem, potem nagle niespodziewanie z nawigacją (mają moi rodzice, rodzice TŻ i rodzice koleżanki z którą jedziemy, a ostatecznie musieliśmy szybko dzwonić po znajomych i pożyczyć od jeszcze kogoś innego bo wszystkie "zajęte" akurat), z ubezpieczeniem też trochę się nachodziłam, dzisiaj ostateczne zakupy i wreszcie się zabieram za pakowanie. Wygląda na to że wszystko mamy. Oby

Wyjezdzamy o 4 także zaraz po pakowaniu kładę się spać
Haniu, za Twoją radą zaopatrzyłam się w dodatkowe euro na różne konieczne zakupy

Sciskam Was wszystkie i będę strasznie tęsknić za wizażem

Oj tam tęsknic za wizazem. Kobieto na narty jedziesz nie będziesz miała czasu o nas pomyslec.
Szczesciaro juz pewnie Alpy widzisz.
Czekam z utesknieniem na zdjecia i relacje.

Napisane przez dorinka30

Ja przybyłam do domu, byliśmy w centrun hadlowym z małym i oczywiście obkupiłam się, wszystko w promocji, znowu Cubus górą, kolejna bluza tym razem z 99 zł.na 49,90 , sweterek ze 129 na 59 i w Vero Modzie imprezowy top z 99 na 35 zł, ale szaleją z promocjami, a laski ze sklepów mi powiedziały w tajemnicy, że do samych świąt wszystko będzie w mega niskich cenach, wyprzedaże już się zaczęły na serio a kiedyś były dopiero po nowym roku....kryzys spowodował to przyspieszone tempo czy jak

Synek sobie zażyczył komiks Władcy Móch , wiem że to niewychowawcze ale dziewczyny moje dziecko już umie czytać, w szoku jestem i nawet taki "niewychowawczy" komiks mu kupiłam

Ostro. Własnie wczoraj czytalam gdzies na necie ze ze wzgledu na kryzys wszystkie siecowki rozpoczely wyprzedaze już teraz.

Napisane przez caperucitaroja

Ooo, znowu przepadlam, jak Dorinka zauwazyla. No nie wiem cos sie dzieje, ze tak czas mi pedzi .
W poniedzialek jade do rodzicow i ciagle cos kupuje, dokupuje, piore, prasuje, uch.
A nawet nie wiem na ile jade, w kazdym razie jak bedzie padal snieg to jeszcze przed wigilia jedziemy z Tztem na narty
Nie lubie swiat za bardzo. Moj ojciec zawsze jest naburmuszony, bo tez nie lubi i mama sie zbuntowala w tym roku...i nie bedzie swiatecznego papu. Ani karpia, ani barszczu z uszkami, ani makowczyka. Zobaczymy jaka mine bedzie mial tatko Zawsze zrzedzi na te swieta, ale wcina dobre zarelko, to teraz zrobi hihi. A mama zamiast siedziec w kuchni, bedzie latac ze mna po sklepach i kawiarniach. Tak czy inaczej podoba mi sie

Mam nadzieje ze bedziesz miala czas i mozliwosc odwiedzana nas podczas pobytu u rodziców i nie przepadniesz az do nowego roku.



Ja znowu wczoraj mialam sylwestra.
Dzis umieram. Nie bylam nawet w stanie do sklepu z mezem pojechac.

[DianaM]

O rany, jakie dziś pustki
No, ale tak, każda ma weekend....

[Madzialenka12344321]

wiTAM

[kaska87]

cześć

[DianaM]

Napisane przez kaska87

cześć

Cześć... to sobie pogadałam

[goosia207]

Dzień Dobry
Mam postanowienie,że do Sylwestra (może i dłużej) będę codziennie (może z wyjątkiem Wigilii)jeździć na moim rowerku stacjonarnym, więc wczoraj włączyłam TV i 50min (500kcal) zaliczone i dzisiaj wszystko mnie boli .
Ciekawa jestem czy wytrwam, bo jak ktoś już wcześniej napisał w tym wątku, samemu niekiedy ciężko się zmobilizować (ale to tylko 2,5 tyg).

[kaska87]

ja tez mam rowerek i musze się wziać za siebie by zruciać zbędne kg

[goosia207]

Napisane przez kaska87

ja tez mam rowerek i musze się wziać za siebie by zruciać zbędne kg

Dla mnie Sylwester, to idealna motywacja.Jak sobie pomyślę, że nie wcisnę się w żadną kreację, to aż mam ochotę ćwiczyć cały dzień i jeść tylko zdrowe jedzenie

[kaska87]

Napisane przez goosia207

Dla mnie Sylwester, to idealna motywacja.Jak sobie pomyślę, że nie wcisnę się w żadną kreację, to aż mam ochotę ćwiczyć cały dzień i jeść tylko zdrowe jedzenie

ja pewnie będę siedzieć w domu więc motywacji brak

[goosia207]

Napisane przez kaska87

ja pewnie będę siedzieć w domu więc motywacji brak

No tak Ja do niedawna też myślałam,że będę siedzieć w domu.Dopiero w czwartek zadzwonił telefon z propozycją (mieliśmy godzinkę do namysłu, bo już ostatni dzwonek) i idziemy na imprezę sylwestrowa (bal-sama dokładnie nie wiem ile będzie osób, ale chyba ok.60).
W taki sposób od soboty wystąpił u mnie wzrost aktywności fizycznej i zdrowe odżywianie

[Poemi]

Napisane przez goosia207

Dla mnie Sylwester, to idealna motywacja.Jak sobie pomyślę, że nie wcisnę się w żadną kreację, to aż mam ochotę ćwiczyć cały dzień i jeść tylko zdrowe jedzenie

No to witam w klubie . Od czwartku stepr (bo na razie muszę dojść do ładu ze szkołą), jeśli da radę to basen, a po wigilii łyżwy.

[et-ka]

a ja nie potrafię się chyba wbić do wątku. echech.

a planów sylwestrowych brak

[Poemi]

Napisane przez et-ka

a ja nie potrafię się chyba wbić do wątku. echech.

a planów sylwestrowych brak

Gdyby nie moja sukienka to pewnie też bym nie miała planów na sylwestra .

Aż wstyd się przyznać, że kieca motywuje mnie do działania...

[et-ka]

Poemi, nieważne co - ważne byś się z tym dobrze czuła

[Poemi]

Napisane przez et-ka

Poemi, nieważne co - ważne byś się z tym dobrze czuła

Będę się dobrze czuła... Jeśli znajdę torebkę która pasuje do mojej sukienki! Żart . Ale swoją drogą torebka by mi się przydała, a nic nie mogę znaleźć

[twin--maid]

Napisane przez et-ka

a ja nie potrafię się chyba wbić do wątku. echech.

a planów sylwestrowych brak

Czemu Et-ko masz problem z wbiciem się do wątku?

ja też nie mam planów sylwestrowych ale póki co mam taki katar, że mi nos odpada i nie przejmuje się sylwestrem... TŻ wyzdrowiał a ja zasmarkana...

[Poemi]

Napisane przez twin--maid

Czemu Et-ko masz problem z wbiciem się do wątku?

ja też nie mam planów sylwestrowych ale póki co mam taki katar, że mi nos odpada i nie przejmuje się sylwestrem... TŻ wyzdrowiał a ja zasmarkana...

No to zdrowiej szybko! Z katerem jest przerąbane... Mimo, że wyzdrowieję to katar mnie trzyma . W Egipcie miałam ciągle katar . Na szczęście taki średnio uciążliwy... Ale za to 2 lata temu w Wiśle to była masakra

[asiuk]

Cześć, kobitki!

Mało mam czasu na Wizaż, staram się pracować nad dyplomem, ale ciężko mi idzie. Ostatnio odebrałam mój nowy dowód. Nadal uważam, że ja z nowym nazwiskiem to jakieś nieporozumienie, jakaś maskarada. Nie czuję się z nim dobrze

Bylismy dziś z T. na zakupach prezentowych i zaopatrzyłam się w... kozaki!!! Nareszcie znalazłam coś dla siebie! W żadne, jak wiecie, nie wchodziłam przez moją "piłkarską" łydkę. Te są idealne: http://www.bata.pl/artykul/71492
Są na wciąganie, posiadają jedynie krótki zamek przy stopie, żeby się lepiej wkładało Zdesperowana brakiem butów na mnie postanowiłam zakupić coś w butyk.pl, są tam podane obwody cholewek. Niestety, po wpłaceniu kasy dostałam maila, że w pudełku z ostatnią parą w moim rozmiarze są dwie różne rozmiarówki. Nadal czekam na zwrot pieniędzy

W końcu mam buciki do mojej fioletowej sukienki!

Pozdrawiam i życzę kolorowych snów

[biia]

Napisane przez Poemi

Gdyby nie moja sukienka to pewnie też bym nie miała planów na sylwestra .

Aż wstyd się przyznać, że kieca motywuje mnie do działania...

a ja nie mam planów
widziałam kilka fajnych bluzek i z pewnością bym coś wybrala na te imrpeze, ale na razie mam jedna propozycje, ktora mi sie nie usmiecha jakos
nie lubie sylwestra i spedze go w domu przed telewizorem

[Poemi]

Napisane przez asiuk

Cześć, kobitki!

Mało mam czasu na Wizaż, staram się pracować nad dyplomem, ale ciężko mi idzie. Ostatnio odebrałam mój nowy dowód. Nadal uważam, że ja z nowym nazwiskiem to jakieś nieporozumienie, jakaś maskarada. Nie czuję się z nim dobrze

Bylismy dziś z T. na zakupach prezentowych i zaopatrzyłam się w... kozaki!!! Nareszcie znalazłam coś dla siebie! W żadne, jak wiecie, nie wchodziłam przez moją "piłkarską" łydkę. Te są idealne: http://www.bata.pl/artykul/71492
Są na wciąganie, posiadają jedynie krótki zamek przy stopie, żeby się lepiej wkładało Zdesperowana brakiem butów na mnie postanowiłam zakupić coś w butyk.pl, są tam podane obwody cholewek. Niestety, po wpłaceniu kasy dostałam maila, że w pudełku z ostatnią parą w moim rozmiarze są dwie różne rozmiarówki. Nadal czekam na zwrot pieniędzy

W końcu mam buciki do mojej fioletowej sukienki!

Pozdrawiam i życzę kolorowych snów

No no no! Przyjemne butki . Ja swoje kupiłam na butyku .

Też byłam dzisiaj na zakupach (a raczej na zwiadach) i już wybraliśmy łyżwy dla TŻ-a . Po wypłacie idę po nie .

I muszę sobie porządny stanik kupić... TŻ strasznie wariuje i ciągle mi o tym przypomina...

[miskowa]

dzień dobry dziewczyny

[Svinecka]

hej dziewczyny

jakos ostatnio nie mam czasu zeby sie wbic w rozmowe
teraz jestem na etapie wybierania plytek i wanny

lukow nie bedzie

a ja nie dlugo jade odebrac wyniki a na 12 do gin - ciekawe jak tam fasolka
a co do tych wynikow....cos mam zle przeczucia :/

[kaska87]

cześć

Svinecka może dobrze, że tych łuków nie będzie

[dorinka30]

Napisane przez Svinecka

hej dziewczyny

jakos ostatnio nie mam czasu zeby sie wbic w rozmowe
teraz jestem na etapie wybierania plytek i wanny

lukow nie bedzie

a ja nie dlugo jade odebrac wyniki a na 12 do gin - ciekawe jak tam fasolka
a co do tych wynikow....cos mam zle przeczucia :/

Sviecko przestań głupoty gadać , wszystko będzie dobrze, co za pesymizm Ci się włączył, hę

A ja jestem rozanielona po weekendzie z mężem, cudownego mam tego męża jednak , fajny weekend mieliśmy....
A ja uświadomiłam sobie, że tylko 5 dni pracy i urlop,i wracam dopiero 29 grudnia na remanent

[pzs1]

Witam wszystkie po weekendzie

[Svinecka]

kaska no moze i dobrze - teraz nie mysle o lukach tylko o lazienke - udalo mi sie zmiescic do tej klitki wanne naroznikowa wiec jest ok

dorinko co do tych mysli hmmm....wiesz to chyba dlatego, ze w pierwszej ciazy w badaniach wyszlo, ze mam anemie i musialam brac zelazo, po ktorym rozwalalo mi zoladek, jakos mi sie wydaje, ze bedzie powtorka z rozrywki

[Poemi]

Napisane przez Svinecka

kaska no moze i dobrze - teraz nie mysle o lukach tylko o lazienke - udalo mi sie zmiescic do tej klitki wanne naroznikowa wiec jest ok

dorinko co do tych mysli hmmm....wiesz to chyba dlatego, ze w pierwszej ciazy w badaniach wyszlo, ze mam anemie i musialam brac zelazo, po ktorym rozwalalo mi zoladek, jakos mi sie wydaje, ze bedzie powtorka z rozrywki

Trzymam kciuki żeby wszystko było dobrze I na pewno będzie!

[Svinecka]

dzieki Poemi

heh dzwonilam juz do mamy jak odbiore wyniki to jade do niej do pracy najpierw zeby spojrzala i powiedziala mi jak one wygladaja
wole najpierw uslyszec od niej czy wszystko jest ok czy nie