Starające się i będące już w ciąży - rozmowy o wszystkim co nas martwi - CZĘŚĆ II

[Cosmaaaaaaa]

Napisane przez sas

tylko ja bylan niedawno i wlasnie nie mialam nadzerki..wsszystko bylo ok..poza tym mam chyba teraz owulke..nio i byly przytulanki a moj organizm reaguje na wszystko jak mu sie cos nispodoba

Hm ciezka sprawa to rozgryzienia....
Mowisz ze to owu teraz masz tak? A ktory to dzien cyklu? Moze jakies zagniezdzenie sie dzieje?

[niunia1401]

Napisane przez Cosmaaaaaaa

No w sumie moglabym juz od dzisiaj nie brac tabletek, w koncu kochalismy sie juz bez niczego, a plemniki troche przezyja... Ale nie potafie ...
Musze byc cierpliwa, choc coraz ciezej mi to idzie ....

Dziekuje ... To dla mnie naprawde wiele znaczy, nikt mnie nie rozumie procz Was... z reszta nikomu innemu nie moge o tym wszystkim powiedziec... Anita niby wie o czym marze i sama probowala mojego TZ przekonac...Ale przy niej bylam twarda, cieszylam sie z nia, micha mi sie cieszyla na maxa, a lzy staralam sie ukryc...

Sliczne szkrabiki


Jak to poczekasz na mnie kochanie? Nie zrozumialam

Ja tez mam zawsze problem z kupieniem komus prezentu ... Moze jakis taki kupon podarunkowy? Nie wiem jak to w PL jest, tutaj mon praktycznie w kazdym wiekszym sklepie taki kupic i komus dac... H&M, jakies perfumerie? Zawsze ta osoba moze kupic sobie cos za to i wtedy prezent na bank bedzie trafiony

Podziwiam cie za samo zaparcie ja bym nieustapila w tej kwesti swojemu tz i koniec,a pozatym naprawde sie meczysz,wiec moze poprostu z nim porozmawjaj ze ty chcesz juz zaczac starania o dzidziusia,bo jakiejs depresji sie nabawisz,a fajnie jest miec chcrzesniaka,ale ty naprawde juz masz potrzebe macierzynstwa,i niewiem czy to sluszne tak sie meczyc i czekac jak ksiaze sie zdecyduje,zawsze cos bedzie studia lepsza praca,nowe auto,wiekszy dom,a to wszystko mozna miec i cieszyc sie zdobywaniem tego majac pelna rodzine,i byc spelnionym,a nie chodzic i sie zamartwiac

[aa2]

Cosma z tym poczekaniem to chodziło mi o to że ja i tak przez pół roku nie mogę zajśc w ciąże i że może przez ten czas twój zmieni zdanieto ja już poczekam aż twój sie zdecyduje i razem se zrobimy w tym samym czasie

[Cosmaaaaaaa]

Napisane przez niunia1401

Podziwiam cie za samo zaparcie ja bym nieustapila w tej kwesti swojemu tz i koniec,a pozatym naprawde sie meczysz,wiec moze poprostu z nim porozmawjaj ze ty chcesz juz zaczac starania o dzidziusia,bo jakiejs depresji sie nabawisz,a fajnie jest miec chcrzesniaka,ale ty naprawde juz masz potrzebe macierzynstwa,i niewiem czy to sluszne tak sie meczyc i czekac jak ksiaze sie zdecyduje,zawsze cos bedzie studia lepsza praca,nowe auto,wiekszy dom,a to wszystko mozna miec i cieszyc sie zdobywaniem tego majac pelna rodzine,i byc spelnionym,a nie chodzic i sie zamartwiac

Wiesz ile juz rozmow bylo na ten temat? Miliony.... I kazda konczyla sie tak samo ... Rozumiem go niestety i mecze sie, ale co z tego ... On twierdzi ze mi przejdzie ... Mimo ze od kilku miesiecy na wiesc o kazdej ciazy mam gule w gardle i lzy w oczach- przyzwyczail sie do tego i jakos to znosi ....
Ja juz sie nie chce stresowac...

Napisane przez aa2

Cosma z tym poczekaniem to chodziło mi o to że ja i tak przez pół roku nie mogę zajśc w ciąże i że może przez ten czas twój zmieni zdanieto ja już poczekam aż twój sie zdecyduje i razem se zrobimy w tym samym czasie

Kochana jestes Ale wiesz ... u mnie to moze potrwac wieki, wiec chociaz Ty sie nie mecz i jak tylko bedziesz juz mogla to dzialaj Z Twoego szczescia tez bede sie cieszyc





Dziewczyny, to nie jest tak ze ja zazdroszcze taka zla zazdroscia.... Po prostu to jest takie uczucie ''tez bym tak chcilala...''
Nic nie poradze ze nie jest mi jeszcze dane... Ale z kazdej fasolki ciesze sie niezmiernie i trzymam kiuki za to zeby wszystkie byly zdrowe i dorodne
Sama sobie jakos chyba z tym poradze, nie moge dawac komus poczucia zeby sie nie cieszyl ze swojego szczescia, bo ja nie jestem szczesliwa....
Chce tu widziec regularnie szczesliwe 2 krchy, za kazda dam buziaka

[anula_81]

Kochane!! Ale napstrykalyscie stron jak mnie nie bylo!!! Dziekuje za wszystkie odpowiedzi na temat hormonu hcG

I takie smutne tematy poruszacie
A jak weekedn mija? u nas padal snieg wczoraj a dzisiaj leje, na szczescie mialam fajny babski wieczor wczoraj dzisiaj gotuje wlasnie rosol mojemu biednemu skacowanemu TZ bo meski wieczor tez sie odbyl i swoje konsekwencje lezace jak zwloki na kanapie ma

A jak u was? jakies plany? ja dzis siedze juz w domu, wrocilismy przed godzina, trzeba troche pozyc we wlasnym domu poza tym ta pogoda pod psem....
i mnie mdli dzisiaj ... ciazowo

[niunia1401]

Napisane przez Cosmaaaaaaa

Wiesz ile juz rozmow bylo na ten temat? Miliony.... I kazda konczyla sie tak samo ... Rozumiem go niestety i mecze sie, ale co z tego ... On twierdzi ze mi przejdzie ... Mimo ze od kilku miesiecy na wiesc o kazdej ciazy mam gule w gardle i lzy w oczach- przyzwyczail sie do tego i jakos to znosi ....
Ja juz sie nie chce stresowac...


Kochana jestes Ale wiesz ... u mnie to moze potrwac wieki, wiec chociaz Ty sie nie mecz i jak tylko bedziesz juz mogla to dzialaj Z Twoego szczescia tez bede sie cieszyc





Dziewczyny, to nie jest tak ze ja zazdroszcze taka zla zazdroscia.... Po prostu to jest takie uczucie ''tez bym tak chcilala...''
Nic nie poradze ze nie jest mi jeszcze dane... Ale z kazdej fasolki ciesze sie niezmiernie i trzymam kiuki za to zeby wszystkie byly zdrowe i dorodne
Sama sobie jakos chyba z tym poradze, nie moge dawac komus poczucia zeby sie nie cieszyl ze swojego szczescia, bo ja nie jestem szczesliwa....
Chce tu widziec regularnie szczesliwe 2 krchy, za kazda dam buziaka

No wlasnie to jest wazne bo skoro sama wybierasz sobie role meczennicy i dopasowujesz sie do jego zdania to niemozesz narzekac,bo czekasz z fasolka do czasu az on bedzie chcial,wiec poprostu godzisz sie na to,zamiast walczyc wszelkimi dostepnymi sposobami o swoje marzenia i pragnienia(wszystkimi normalnymi sposobami)

[agncyb]

Napisane przez Carol77

[/COLOR](...) A tak w ogóle dziewczynki które niedawno do nas dołączyły nie pokazały się nam mozemy liczyc na foteczki??

Ja mogę wysłać zdjątko mailem. Nie chciałabym zamieszczać w wątku.

Cosma przygarnij psa, kota czy inne zwierzątko, albo kup sobie lalkę i traktuj jak własne dziecko (ale tak aż do przesady, jak jakaś wariatka) - może wtedy TŻ zrozumie, albo wystraszy sie o Twoje zdrowie psychiczne
Ja juz jakiś czas temu, zupełnie nieświadomie, zaczęłam traktowac tak mojego, wtedy, szczeniaka. TŻ był trochę zdziwiony, zwrócił mi na to uwagę, ale zaczął się jakby przełamywać troszkę.

---------- Dopisano o 17:39 ---------- Poprzedni post napisano o 17:38 ----------

Ah zapomniałam dodac, że jak sobie to uzmysłowiłam, to przestałam. hehe Dziwne to było.

[cate_]

Napisane przez agncyb

Cosma przygarnij psa, kota czy inne zwierzątko, albo kup sobie lalkę i traktuj jak własne dziecko (ale tak aż do przesady, jak jakaś wariatka) - może wtedy TŻ zrozumie, albo wystraszy sie o Twoje zdrowie psychiczne
Ja juz jakiś czas temu, zupełnie nieświadomie, zaczęłam traktowac tak mojego, wtedy, szczeniaka. TŻ był trochę zdziwiony, zwrócił mi na to uwagę, ale zaczął się jakby przełamywać troszkę.

Ja bym polecała kota i zabierała go do łóżka, po miesiącu na pewno się zgodzi

[niunia1401]

COSMAAAAAAAAAAAA a wogule to jak dlugo ci juz odmawia dzidziusia,i ty sie na to godzisz bo w sumie to z urywkow wiedzy ciezko doradzac,a my znamy tylko twoje spojrzenie,na ktore sie zreszta godzisz,wiec po niekad wiesz ze twoj tz ma racjie

[agncyb]

Napisane przez Carol77

(...) A tak w ogóle dziewczynki które niedawno do nas dołączyły nie pokazały się nam mozemy liczyc na foteczki??

Wrzuciłam do albumu dwie.

[niunia1401]

ja tez jedna wrzucilam z mojim chresniakiem

[Carol77]

Ja tez wlasnie wrzucam foteczki

[niunia1401]

Carol77 dziekuje za dodanie do przyjaciol

[Carol77]

Napisane przez niunia1401

Carol77 dziekuje za dodanie do przyjaciol

nie ma za co kochana

[Kasia_Dublin]

Hej laseczki,
Ja do was pisze z telefonu bo niestety znowu nam cos kopnelo internet w domku . Jestem zla o to bo caly weekend bedziemy teraz odcieci. Tz przed chwila poszedl z kumplami do pubu na jakis 'bardz wazny' mecz a ja siedze sama i szlag mnie trafia bo internet w moim telefonie jest tak powolny. Pol godz mi zajelo szukanie postu Carol z wynikiem testu a tu figa z makiem! Nie ladnie Karolinka . Troszke udalo mi sie doczytac wiec
sas samochod jest super
Cosma tak mi przykro ze tak sie czujesz. Dotrzymam ci towarzystwa bo my tez jednak bedziemy czekac wiec nie jestes sama skarbie . I jestem pewna ze moja przyjaciolka na dniach wyskoczy z druga juz ciaza. Wiem jak to boli

No kochane ja z wami bede tak barzo malutko w ten weekend wiec narazie sie zegnam. Caluski

[Carol77]

Napisane przez Kasia_Dublin

Hej laseczki,
Ja do was pisze z telefonu bo niestety znowu nam cos kopnelo internet w domku . Jestem zla o to bo caly weekend bedziemy teraz odcieci. Tz przed chwila poszedl z kumplami do pubu na jakis 'bardz wazny' mecz a ja siedze sama i szlag mnie trafia bo internet w moim telefonie jest tak powolny. Pol godz mi zajelo szukanie postu Carol z wynikiem testu a tu figa z makiem! Nie ladnie Karolinka . Troszke udalo mi sie doczytac wiec
sas samochod jest super
Cosma tak mi przykro ze tak sie czujesz. Dotrzymam ci towarzystwa bo my tez jednak bedziemy czekac wiec nie jestes sama skarbie . I jestem pewna ze moja przyjaciolka na dniach wyskoczy z druga juz ciaza. Wiem jak to boli

No kochane ja z wami bede tak barzo malutko w ten weekend wiec narazie sie zegnam. Caluski

Słodka jesteś to przeze mnie straciłaś kaskę przykro mi kochana, ale jeszcze nie robiłam kłuje mnie co chwilę, raz w 1 raz w drugim jajniku ale @ brak, jeszcze poczekam, Kasieńko wybacz i wybaczcie wszystkie słonka, ale nie chcę jeszcze, myąlę, z eta wredota zawita lada dzieńtak jak ostatnio.
Kasiu a dlaczego teraz czekacie i nie będziecie się starac? Przeoczyłam jakiś Twój post???

Bidulko, to się namęczysz z telefonem,ja nie lubię z mojego się łączyć, niby mam duży ekranik, ale wkurza mnie straszne może Wam naprawią necik szybciutko!!!

[magdusia33]

Napisane przez cate_

Jestem w ciąży i mam toxo, a dokładnie jak tłumaczył mi lekarz musiałam niedawno chorować ponieważ IGG mam bardzo wysokie, natomiast IGM mam ujemne. Musisz sprawdzić te dwa wyniki i wtedy wszystko będzie jasne. Wiem tylko, że jak sie choruje w czasie ciąży to podaje się leki i nie jest tak źle

cate_ ja miałam w ciąży toxo i całą ciąże brałam antybiotyk który chronił moje maleństwo ważne jest żeby sprawdzać na usg czy dzidzia się dobrze rozwija ja miałam to szczęscie że trafiłam do dobrego profesora Dziubka i on całą ciąże sprawdzał co i jak życzę tobie dużo zdrówka i twojej dzidzi mój synuś urodził sie zdrowiutki chociaż miał po urodzeniu toxoplazmozę która mu zeszła po 3 miesiącach pozdrawiam

[sas]

Napisane przez Cosmaaaaaaa

Hm ciezka sprawa to rozgryzienia....
Mowisz ze to owu teraz masz tak? A ktory to dzien cyklu? Moze jakies zagniezdzenie sie dzieje?

Napisane przez niunia1401

czyli czekamy na pozytywny wynik klask i:raczej hihihih

Napisane przez Cosmaaaaaaa

Wiesz ile juz rozmow bylo na ten temat? Miliony.... I kazda konczyla sie tak samo ... Rozumiem go niestety i mecze sie, ale co z tego ... On twierdzi ze mi przejdzie ... Mimo ze od kilku miesiecy na wiesc o kazdej ciazy mam gule w gardle i lzy w oczach- przyzwyczail sie do tego i jakos to znosi ....
Ja juz sie nie chce stresowac...


Kochana jestes Ale wiesz ... u mnie to moze potrwac wieki, wiec chociaz Ty sie nie mecz i jak tylko bedziesz juz mogla to dzialaj Z Twoego szczescia tez bede sie cieszyc





Dziewczyny, to nie jest tak ze ja zazdroszcze taka zla zazdroscia.... Po prostu to jest takie uczucie ''tez bym tak chcilala...''
Nic nie poradze ze nie jest mi jeszcze dane... Ale z kazdej fasolki ciesze sie niezmiernie i trzymam kiuki za to zeby wszystkie byly zdrowe i dorodne
Sama sobie jakos chyba z tym poradze, nie moge dawac komus poczucia zeby sie nie cieszyl ze swojego szczescia, bo ja nie jestem szczesliwa....
Chce tu widziec regularnie szczesliwe 2 krchy, za kazda dam buziaka

nie raczej to nie dzidzia... nie wiem co to jest poczekam do @ jeslipo mi nie mnie to pojde do lekarza...Cosma a dzsiaj mam 18 dzionek.z tym, ze normalne cukle tway 29-30 dnia ten ostatni 36 ... zobaczymy cio to jest....
Cosma rybo ehh nie wiem co mam powiedziec...chcialabym zebys byla szczesliwa kochana i wogole...bede 3mac kciuki, zeby tz wreszcie "zmądrzał" i podjął sluszną decyzje

[magdusia33]

cześć witam was wszystkie byłam w czwartek u lekarza w sprawie mojego pęcherzyka powiedział mi żeby się tym nie martwić i starać się na razie o dzidzię bo takie pęcherzyki zazwyczaj pękają a jak nie będę mogła zajść w ciąże do stycznia powtórzymy usg i wtedy zaczniemy leczenie.Tylko miałam robione badanie tsh tarczyca i wyszły mi bardzo źle musiałam powtarzać ale pani w laboratorium powiedziała że jest bardzo bardzo źle czy ja już będę miała tak pod górkę?????

[Carol77]

Napisane przez magdusia33

cześć witam was wszystkie byłam w czwartek u lekarza w sprawie mojego pęcherzyka powiedział mi żeby się tym nie martwić i starać się na razie o dzidzię bo takie pęcherzyki zazwyczaj pękają a jak nie będę mogła zajść w ciąże do stycznia powtórzymy usg i wtedy zaczniemy leczenie.Tylko miałam robione badanie tsh tarczyca i wyszły mi bardzo źle musiałam powtarzać ale pani w laboratorium powiedziała że jest bardzo bardzo źle czy ja już będę miała tak pod górkę?????

Kochana, tarczycę Ci wyleczą, ja sama się boje tego badania, idę w następnym tygodniu...zobaczymy co wyjdzie. Chyba Moniczka bierze leki na tarczycę więc ona jest bardziej zorientowana jakie leki i jak sie leczy. Nie martw sie i nie słuchaj tej baby, mnie rakiem już 4 razy straszyli!!!! I dzięki Bogu jest wszystko w porządku, trzymam kciuki żebyś szybciutko się podleczyła i zafasolkowała

[magdusia33]

Napisane przez Carol77

Kochana, tarczycę Ci wyleczą, ja sama się boje tego badania, idę w następnym tygodniu...zobaczymy co wyjdzie. Chyba Moniczka bierze leki na tarczycę więc ona jest bardziej zorientowana jakie leki i jak sie leczy. Nie martw sie i nie słuchaj tej baby, mnie rakiem już 4 razy straszyli!!!! I dzięki Bogu jest wszystko w porządku, trzymam kciuki żebyś szybciutko się podleczyła i zafasolkowała

dzięki Carol77 ale przez tarczycę też można mieć problemy z zajściem w ciąże z tego co wiem

---------- Dopisano o 20:17 ---------- Poprzedni post napisano o 20:09 ----------

Napisane przez magdusia33

jutro napiszę co mi powiedział jak to się leczy i co z tym robić

niunia lekarz mi powiedział że to wypadanie włosów i trądzik spowodowany jest złą pracą hormonów ale na razie kazał starać się o dzidzię bo pęcherzyki zazwyczaj pękają jak mają od 23 do 29 mm jeżeli nie pęknie zaczniemy leczenie hormonalne

[sas]

Napisane przez magdusia33

dzięki Carol77 ale przez tarczycę też można mieć problemy z zajściem w ciąże z tego co wiem

ja mam tarczyce..teraz biore leki ktore trzymaja ja w normie, wiem tylk ze musze miec kiweskze kontrole podczas ciazy ale czy sa wiksze problemy w zajscie??

[Carol77]

Napisane przez magdusia33

dzięki Carol77 ale przez tarczycę też można mieć problemy z zajściem w ciąże z tego co wiem

---------- Dopisano o 20:17 ---------- Poprzedni post napisano o 20:09 ----------



niunia lekarz mi powiedział że to wypadanie włosów i trądzik spowodowany jest złą pracą hormonów ale na razie kazał starać się o dzidzię bo pęcherzyki zazwyczaj pękają jak mają od 23 do 29 mm jeżeli nie pęknie zaczniemy leczenie hormonalne

Zgadza sie, dletgo ginekolog też mnie wysyła na te badania a co do cysty na jajniku, to mnie kiedyś ginekolog ją przebiła podcza sbadania!!!!!!!!!!!!!!!Ja ki to był ból, i potemidiotka powiedziała, ze jakbędzie coś się działo, to od razu do szpitala!!! Na szczęscie nic sie nie stało i dostałam @, to było jakies 10 lat temu.

[Cosmaaaaaaa]

Napisane przez niunia1401

No wlasnie to jest wazne bo skoro sama wybierasz sobie role meczennicy i dopasowujesz sie do jego zdania to niemozesz narzekac,bo czekasz z fasolka do czasu az on bedzie chcial,wiec poprostu godzisz sie na to,zamiast walczyc wszelkimi dostepnymi sposobami o swoje marzenia i pragnienia(wszystkimi normalnymi sposobami)

Wybralam taka role, a raczej zostala mi ona narzucona... Bo nie mam sily dluzej walczyc... Nie wiesz jakie to ciezkie, bo sama nie bylas prawdopodobnie w takiej sytuacji jak ja jestem ...
Rozmawialismy wiele razy, prosilam, blagalam, grozilam .. i nic.
To ze go rozumiem nie znaczy ze sie z tym pogodzilam. Boli mnie to.
Ale z drugiej strony wiem, jak czuje sie ktos kogo caly czas sie naciska na cos, nie chce zeby zamknal sie przede mna, badz, nie daj Boze calkiem zniechecil sie do dziecka....

Napisane przez agncyb

Ja mogę wysłać zdjątko mailem. Nie chciałabym zamieszczać w wątku.

Cosma przygarnij psa, kota czy inne zwierzątko, albo kup sobie lalkę i traktuj jak własne dziecko (ale tak aż do przesady, jak jakaś wariatka) - może wtedy TŻ zrozumie, albo wystraszy sie o Twoje zdrowie psychiczne
Ja juz jakiś czas temu, zupełnie nieświadomie, zaczęłam traktowac tak mojego, wtedy, szczeniaka. TŻ był trochę zdziwiony, zwrócił mi na to uwagę, ale zaczął się jakby przełamywać troszkę.

---------- Dopisano o 17:39 ---------- Poprzedni post napisano o 17:38 ----------

Ah zapomniałam dodac, że jak sobie to uzmysłowiłam, to przestałam. hehe Dziwne to było.

Dostalam rok temu psa... I przez pewien czas wypelnil mi pustke, jednak musialam zostawic ja w PL .. Raz ze tu gdzie jeszcze nieszkamy nie wolno miec zwierzat, dwa ze to maly promyk dla mojej mamy.... Nie moglabym jej zabrac...
Nadal kocham swojego psa, nadal mysle o nim czule, jak o dziecku, jednak jestesmy w rozlace.... Za kazdym razem gdy musze wrocic do DE i zostawic mala rcze jak glupia....
Wiec to wcale nie byl najepszy pomysl ....

Napisane przez niunia1401

COSMAAAAAAAAAAAA a wogule to jak dlugo ci juz odmawia dzidziusia,i ty sie na to godzisz bo w sumie to z urywkow wiedzy ciezko doradzac,a my znamy tylko twoje spojrzenie,na ktore sie zreszta godzisz,wiec po niekad wiesz ze twoj tz ma racjie

Jak dlugo mi odmawia...? Hm, musze pomyslec... Mniej wiecej w lipcu zaczely sie powazne rozmowy... Kiedy myslalam ze jestem w ciazy.
Od tamtej pory bylo wiele rozmow, kazda wiadomosc o ciazy znajomych probowalam wykorzystywac... Byla to szansa na przekonanie go, ale nie.
On doskonale wie, ze bardzo tego chce, ale widocznie nie poczuwa sie do uszczesliwienia mnie ...
Dla faceta ''instynkt macierzynski'' to jakis kosmos, nie potrafia zrozumiec ze mozna pragnac dziecka na juz na teraz, natychmiast ... Dla nich wszystko moze poczekac... Az bedzie ten niby magiczny odpowiedni moment- wtedy niestety czesto okazuje sie ze zycie kaze ich za to ...


Wlasnie ogladalismy ''Maybe baby'', ktos kiedys mi tu polecil ten film ... Oczywiscie on ogladal ''jednym okiem'' i spytal jedynie czy tez bede tak swirowac... Generalnie nie zrobil ten film na nim zadnego wrazenia, bo caly czas wypytywal sie kiedy sie skonczy...
Natomiast ja trzymalam lzy najmocniej jak moglam, bojac sie ze nas tez to spotka... Tyle ze on nie zrobilby dla mnie tyle co bohater filmu ...
Tego niestety jestem pewna ... Odpuscilby sobie w polowie staran jakie oni poczynali ..


No ale dobra juz nie marudze.. W koncu sama sobie taki los wybralam nie?
W poniedzialek ide z Anita do ginekologa, potwierdzic ciaze ...

[magdusia33]

Napisane przez Carol77

Zgadza sie, dletgo ginekolog też mnie wysyła na te badania a co do cysty na jajniku, to mnie kiedyś ginekolog ją przebiła podcza sbadania!!!!!!!!!!!!!!!Ja ki to był ból, i potemidiotka powiedziała, ze jakbędzie coś się działo, to od razu do szpitala!!! Na szczęscie nic sie nie stało i dostałam @, to było jakies 10 lat temu.

dzisiaj w nocy około 4rano obudził mnie okropny ból prawego jajnika kuło mnie i szczypało na zmianę trwało to około 40 min a potem ból ustał nie wiem czy to ma coś wspólnego z tym pęcherzykiem jak myślicie??????????

[Kasia_Dublin]

Napisane przez Carol77

Słodka jesteś to przeze mnie straciłaś kaskę przykro mi kochana, ale jeszcze nie robiłam kłuje mnie co chwilę, raz w 1 raz w drugim jajniku ale @ brak, jeszcze poczekam, Kasieńko wybacz i wybaczcie wszystkie słonka, ale nie chcę jeszcze, myąlę, z eta wredota zawita lada dzieńtak jak ostatnio.
Kasiu a dlaczego teraz czekacie i nie będziecie się starac? Przeoczyłam jakiś Twój post???

Bidulko, to się namęczysz z telefonem,ja nie lubię z mojego się łączyć, niby mam duży ekranik, ale wkurza mnie straszne może Wam naprawią necik szybciutko!!!

A nie przejmuj sie kochana, internet mam w abonamencie wiec nie jest to zaden dodatkowy koszt . No czekamy jednak bo konowke tego roku spedzimy na wariackich papierach i szybkich obrotach a ja jednak chcialabym sie cieszyc kazda chwila. Poza tym musze troszke zmienic podejscie bo te nasze pierwsze staranka niemal doprowadzily mnie do szalenstwa . Tak wiec zawieszamy nasze plany narazie do stycznia. Wiem ze szybko zleci bo ten czas przed swietami jest zawsze taki szalony. Decyzje podjelismy wspolnie i mysle ze jest sluszna. Co sie odwlecze to nie uciecze

[niunia1401]

Napisane przez magdusia33

dzisiaj w nocy około 4rano obudził mnie okropny ból prawego jajnika kuło mnie i szczypało na zmianę trwało to około 40 min a potem ból ustał nie wiem czy to ma coś wspólnego z tym pęcherzykiem jak myślicie??????????

tak pewnie pekl

[Carol77]

Napisane przez Kasia_Dublin

A nie przejmuj sie kochana, internet mam w abonamencie wiec nie jest to zaden dodatkowy koszt . No czekamy jednak bo konowke tego roku spedzimy na wariackich papierach i szybkich obrotach a ja jednak chcialabym sie cieszyc kazda chwila. Poza tym musze troszke zmienic podejscie bo te nasze pierwsze staranka niemal doprowadzily mnie do szalenstwa . Tak wiec zawieszamy nasze plany narazie do stycznia. Wiem ze szybko zleci bo ten czas przed swietami jest zawsze taki szalony. Decyzje podjelismy wspolnie i mysle ze jest sluszna. Co sie odwlecze to nie uciecze

To bardzo sie cieszę, ze nie poniosłaś dodatkowych kosztów A kasięńko będziecie sie zabezpieczać czy tylko odkładacie, a co ma byc to będzie?Wybacz za wścibskość wiem, ze mozna oszaleć, dlatego ja wyluzowałam i dlatego przytulanki są kiedy chcemy a nie kiedy musimy i czekamy, z testami tez nie szalejejuż nie szaleje teraz nawet olewam te objawy, jak to się mówi coma byc to i atk będzie, jak nam jest dane bobo teraz to będzie, a jak później, to też super

Cosma, ja bym tak nie wytrzymała na dłuższą metę...jeszcze jak jesteś pewna, ze by się tak nie poświecił....masakra kochana..miłość miłoscia...ale szacunek i swoje pragnienia sa najważniejsze, miłość nie jedno ma imię..... uwierz starej kolezance

Magduś to mogło byc pęknięcie cysty, jak nic się nie dzieje, nei krwawisz strasznie, nie masz potwornych bóli, to znaczy, że wszystko jest ok , ale lepiej neich Cię lekarz zobaczy!!

[Cosmaaaaaaa]

Wlasnie chyba szykuje sie do kolejnej rozmowy... I chce postawic sprawe jasno ... Nie wiem jak to bedzie ... Ale musze mu jeszcze raz wszystko powiedziec.. Inaczej zwariuje ...
Wiecie ze odkad wrocilam ze spotkania z Anita, caly czas leze? Wlaczylam film zeby mu cos uswiadomic, nie funkcjonuje...
Juz nie wiem co myslec... Moze to tylko moj kaprys?? Moze tak naprawde nie jestem wcale gotowa?? Nic juz nie wiem :/
Zaczelam sobie wyobrazac nas, jako rodzine... nas z dzieckiem ... fajnie tak pomarzyc ... Nie wiem moze jeszcze dzisiaj porozmawiamy?? A moze i wcale ... ech, dobra zmykam .. Nie wiem kiedy sie odezwe, nie chce Was kolejny raz soba meczyc buziaki

[aniaj27]

Witam Was mam pytanie mam nadzieje że mi troche pomożecie .Brałam tabletki i postanowiłam że przestane brać tabletki anty i zaczniemy z mężem starania. Jestem teraz podczas przerwy 7 dniowej od wtorku bym zaczeła nowe opakowanie. Jak myślicie możemy z mężem zacząć starania już od teraz czy lepiej poczekać i zrobić przerwę i zacząć od nastepnego okresu ?? Bo nie wiem czy tak odrazu po tabletkach nie stanie się nic z dzieckiem albo czy nie będzie ciaży mnogiej mam już jednego synka ma 3 latka POZDRAWIAM