Marka: Żony, Model: Wyjątkowe, Rocznik: 2009 /część XV

[myszka_maj]

Witam Was w tym kolejnym nudnym i bezrobotnym dniu

Napisane przez neska22

dziewczynki, ja postanowilam sie wziac za siebie... zanim zaczniemy sie starac o dzidzie to trzeba zadbac o zdrowie i zapisalam sie na basen i aqua aerobic TZ tez obiecal sie zdrowiej odzywiac i w ogole

ja tez mam takie postanowienie od wczoraj poprawim kondycje na rowerku i pije wiecej wody zobaczymy ile wytrzymam w tym postanowieniu

Napisane przez Maggie1983

Aj, dziewczyny to juz 8 oficjalny cykl staranek i czuje ze konca nie widac ja nie wiem, jak takim wrednym dziewuchom wychodza kontrolowane wpadki i lapanie meza na ciaze wiecie, gdyby to bylo "bedzie co ma byc" to ok, bylabym w stanie zrozumiec, ze sie nie udaje, ale ja sie obserwuje, mierzylam nawet temperature, wykresy, wspomagacze i nic teraz dopiero rzucilam termometr w kat i dalam sobie spokoj nigdy nie bralam zadnych tabsow, nigdy nie mialam zadnych wiekszych problemow zdrowotnych, maz zdrowy jak rydz.... szukam innego spelnienia-moze w miejsce macierzynstwa jest mi pisana kariera

maggie nie mysl tyle o tym tylko korzystaj napewno sie uda tylko gdzies tam macie przeznaczony moment zycia w którym zostaniecie rodzicami tak to w zyciu bywa ze jak czegos bardzo chcemy to nie wychodzi....ale predzej czy pozniej sie uda i radosc przy tym bedzie jeszcze wieksza trzymam za was kciuki

Kurcze musze znowu zaczac dzialac w sprawie pracy....

[gold-fish]

Napisane przez neska22

helloł
nie widze w tym nic dziwnego...no ale coz.... mnie sie bardzo milo zrobilo i slodko....
ps. wyobraz sobie ze my tez sie calowalismy po polnocy....

ja tylko napisałam swoje zdanie mi się to kojarzy z sytuacją gdybyście np. planowali ślub i przyszły maż Ci życzył ślubu jakby mój mi życzył dziecka to bym mu powiedziała ,,bierz się chłopie do dzieła" co innego jakby mi powiedział że marzy aby następne święta spędzić już w trójkę między życzę Ci a marzę jest róznica...

Egzamin wewnętrzyn zdałam i w środę prawdopodobnie będę miała dokument do Wordu

[martucha84]

Napisane przez Maggie1983

Aj, dziewczyny to juz 8 oficjalny cykl staranek i czuje ze konca nie widac ja nie wiem, jak takim wrednym dziewuchom wychodza kontrolowane wpadki i lapanie meza na ciaze wiecie, gdyby to bylo "bedzie co ma byc" to ok, bylabym w stanie zrozumiec, ze sie nie udaje, ale ja sie obserwuje, mierzylam nawet temperature, wykresy, wspomagacze i nic teraz dopiero rzucilam termometr w kat i dalam sobie spokoj nigdy nie bralam zadnych tabsow, nigdy nie mialam zadnych wiekszych problemow zdrowotnych, maz zdrowy jak rydz.... szukam innego spelnienia-moze w miejsce macierzynstwa jest mi pisana kariera

a j mysle ze to bardziej lezy w psychice... im bardziej i dluzej sie staracie tym te czekanie na okres a raczej jego brak jest stresujace. a przeciez niewolno sie stresowac... mysle ze dobrze zrobilas wyrzucajac termometry itd...
proponuje raz za jakis czas nienachalnie rzucic sie na meza rozebrac go i wtrakcie kochania spojrzec w oczy mowiac wlasnie zrobilismy sobie dzidziusia jesli to chlopak bedzie mial twoje oczka twoj nosek.. jesli dziewczynka.. itd.. bedziecie mieli tego tyle radosci.... ze naprawde spojrzycie naczej.. a potem nogi do gory polez tak 5 minut i ciesz sie ciaza
POWODZENIA

Napisane przez gold-fish

Egzamin wewnętrzyn zdałam i w środę prawdopodobnie będę miała dokument do Wordu

dzielna dziewczynka

[gold-fish]

Jeszcze mi się przypomniało apropo życzeń to kiedyś rozbrajały mnie życzenia ,,żebyś była grzeczna w tym roku"

[myszka_maj]

Napisane przez gold-fish

Egzamin wewnętrzyn zdałam i w środę prawdopodobnie będę miała dokument do Wordu

gratulacje

[Maggie1983]

Napisane przez martucha84

a j mysle ze to bardziej lezy w psychice... im bardziej i dluzej sie staracie tym te czekanie na okres a raczej jego brak jest stresujace. a przeciez niewolno sie stresowac... mysle ze dobrze zrobilas wyrzucajac termometry itd...
proponuje raz za jakis czas nienachalnie rzucic sie na meza rozebrac go i wtrakcie kochania spojrzec w oczy mowiac wlasnie zrobilismy sobie dzidziusia jesli to chlopak bedzie mial twoje oczka twoj nosek.. jesli dziewczynka.. itd.. bedziecie mieli tego tyle radosci.... ze naprawde spojrzycie naczej.. a potem nogi do gory polez tak 5 minut i ciesz sie ciaza
POWODZENIA

moze to jest recepta chyba poslucham rad ciezarnej jutro bedzie magiczny wieczor i mam nadzieje, ze maz na swoje 30 urodziny zmajstruje mi syna albo corcie, albo najlapiej parke, co bym nie musiala sie juz nigdy stresowac, ze w ciaze zajsc nie moge jak beda trojaczki to tez bede kochac jak swoje

[baja_86]

Napisane przez gold-fish

Witajcie Szczęśliwego nowego roku

Poczytałam troche co u Was, ale mam dzisiaj kiepski nastrój. Po pierwsze od tygodnia czekam na @... chodze coraz bardziej poddenerwowana.

witaj w klubie, mi też się spóźnia, ale ciąża mało prawdopodobna w gruncie rzeczy

Napisane przez gold-fish

ja tylko napisałam swoje zdanie mi się to kojarzy z sytuacją gdybyście np. planowali ślub i przyszły maż Ci życzył ślubu jakby mój mi życzył dziecka to bym mu powiedziała ,,bierz się chłopie do dzieła" co innego jakby mi powiedział że marzy aby następne święta spędzić już w trójkę między życzę Ci a marzę jest róznica...

Egzamin wewnętrzyn zdałam i w środę prawdopodobnie będę miała dokument do Wordu

moje gratki, już coraz bliżej do prawka

[agus87]

maggie a zdrowo sie odzywiacie?
ostatnio ogladalam w tv taki program o kobietach, ktore staraja sie zajsc w ciaze i powodem dla ktorego niektorym z nich sie nie udaje jest tez dieta

moja kuzynka ma ten sam problem, tyle, ze oni sie staraja 4 lata...
ale ich dieta jest tragiczna... wiec sie nie dziwie.. nawet 2 in vitro nie pomogly..

[myszka_maj]

Kasiaher - widze Cię jak sie czujesz?

[kasiaher]

Napisane przez myszka_maj

Kasiaher - widze Cię jak sie czujesz?

hihi ale mnie wypatrzyłaś
spoko narazie nic się nie dzieje , tzn. dokuczają mi skurcze ale to znak że łatwiejszy poród będzie ( słowa lekarza) jutro idę na zapis tzn. KTG zobaczymy jak się maluszek zachowuje tzn jak bije serduszko i czy często mam skurcze

gold gratuluje
maggie trzymam mocno za ciebie kciuki
nie myśl o tym, tylko ciesz się mężem

domi jak się czujesz mamusiu a jak tam nasza kruszynka

[gold-fish]

a gdzie się chowa Strippi może już jest mamusią

[Ana***]

Martucha, brawo, brawo będziesz mamcią
to i moje gratulacje, bo chyba nie gratulowałam a jak tak to gratuluję jeszcze raz jak się fasolka sprawuje?

Napisane przez Maggie1983

moze to jest recepta chyba poslucham rad ciezarnej jutro bedzie magiczny wieczor i mam nadzieje, ze maz na swoje 30 urodziny zmajstruje mi syna albo corcie, albo najlapiej parke, co bym nie musiala sie juz nigdy stresowac, ze w ciaze zajsc nie moge jak beda trojaczki to tez bede kochac jak swoje

jak swoje dobry tekst
Słuchaj Marty a na pewno stanie się coś, co się stać musi

[zaaaabcia]

Napisane przez martucha84

a j mysle ze to bardziej lezy w psychice... im bardziej i dluzej sie staracie tym te czekanie na okres a raczej jego brak jest stresujace. a przeciez niewolno sie stresowac... mysle ze dobrze zrobilas wyrzucajac termometry itd...
proponuje raz za jakis czas nienachalnie rzucic sie na meza rozebrac go i wtrakcie kochania spojrzec w oczy mowiac wlasnie zrobilismy sobie dzidziusia jesli to chlopak bedzie mial twoje oczka twoj nosek.. jesli dziewczynka.. itd.. bedziecie mieli tego tyle radosci.... ze naprawde spojrzycie naczej.. a potem nogi do gory polez tak 5 minut i ciesz sie ciaza
POWODZENIA

dokladnie zgadzam sie z Toba

a ja sie wlasnie dowiedzialam .. ze moja kolezanka z klasy jest z czasow gimnazjum .. jest w ciazy ze swoim szefem .. ktory ma zone i dzieci

[ktosia86]

Napisane przez Maggie1983

(...)

Aj, dziewczyny to juz 8 oficjalny cykl staranek i czuje ze konca nie widac ja nie wiem, jak takim wrednym dziewuchom wychodza kontrolowane wpadki i lapanie meza na ciaze wiecie, gdyby to bylo "bedzie co ma byc" to ok, bylabym w stanie zrozumiec, ze sie nie udaje, ale ja sie obserwuje, mierzylam nawet temperature, wykresy, wspomagacze i nic teraz dopiero rzucilam termometr w kat i dalam sobie spokoj nigdy nie bralam zadnych tabsow, nigdy nie mialam zadnych wiekszych problemow zdrowotnych, maz zdrowy jak rydz.... szukam innego spelnienia-moze w miejsce macierzynstwa jest mi pisana kariera

Napisane przez martucha84

a j mysle ze to bardziej lezy w psychice... im bardziej i dluzej sie staracie tym te czekanie na okres a raczej jego brak jest stresujace. a przeciez niewolno sie stresowac... mysle ze dobrze zrobilas wyrzucajac termometry itd...
proponuje raz za jakis czas nienachalnie rzucic sie na meza rozebrac go i wtrakcie kochania spojrzec w oczy mowiac wlasnie zrobilismy sobie dzidziusia jesli to chlopak bedzie mial twoje oczka twoj nosek.. jesli dziewczynka.. itd.. bedziecie mieli tego tyle radosci.... ze naprawde spojrzycie naczej.. a potem nogi do gory polez tak 5 minut i ciesz sie ciaza
POWODZENIA



dzielna dziewczynka

Chciałam Ci coś Maggie napisać, ale Marta wyraziła dokładnie moje myśli
Ja jestem pewna, że będziesz mamą, tylko musisz trochę wyluzować. I nie traktuj tych ostatnich 8 m-cy jako straconych, pomyśl, że teraz masz jeszcze czas dla siebie i dla męża, więc wykorzystajcie to maksymalnie, bo jak dzidzia się urodzi to już będzie trudniej. Zawsze trzeba we wszystkim znaleźć pozytywne strony, bo nic nie dzieje się bez przyczyny.

Napisane przez agus87

maggie a zdrowo sie odzywiacie?
ostatnio ogladalam w tv taki program o kobietach, ktore staraja sie zajsc w ciaze i powodem dla ktorego niektorym z nich sie nie udaje jest tez dieta

moja kuzynka ma ten sam problem, tyle, ze oni sie staraja 4 lata...
ale ich dieta jest tragiczna... wiec sie nie dziwie.. nawet 2 in vitro nie pomogly..

Dieta dietą, jakiś tam wpływ może mieć, ale jak kuzynka tyle lat się stara to wątpię, żeby właśnie przez dietę nie mogła zajść w ciążę. Największym wrogiem w tym jest psychika.

[neska22]

Maggie-trzymam kciuki, zeby szybko sie udało
swoja droga to faktycznie cholernie niesprawiedliwe ze jak sie chce dzidzie to nie wychodzi nic a ile nieodpowiedzialnych dziewczyn zalicza wpadke, ile jest niechcianych dzieci, ile takich ktore rodza sie w rodzinach patologicznych bez warunkow do zycia bo matka i ojciec wiecznie zachlani, w domu syf i malaria.... echhh


w ogóle dzien dobry

[zaaaabcia]

Napisane przez neska22

w ogóle dzien dobry

dzien doberek

ale cos dzisiaj ciiiiiisza u Nas

[martucha84]

Napisane przez Maggie1983

moze to jest recepta chyba poslucham rad ciezarnej jutro bedzie magiczny wieczor i mam nadzieje, ze maz na swoje 30 urodziny zmajstruje mi syna albo corcie, albo najlapiej parke, co bym nie musiala sie juz nigdy stresowac, ze w ciaze zajsc nie moge jak beda trojaczki to tez bede kochac jak swoje

sluchaj sluchaj a zobaczysz bedzie dobrze ;d

Napisane przez kasiaher

hihi ale mnie wypatrzyłaś
spoko narazie nic się nie dzieje , tzn. dokuczają mi skurcze ale to znak że łatwiejszy poród będzie ( słowa lekarza) jutro idę na zapis tzn. KTG zobaczymy jak się maluszek zachowuje tzn jak bije serduszko i czy często mam skurcze

gold gratuluje
maggie trzymam mocno za ciebie kciuki
nie myśl o tym, tylko ciesz się mężem

domi jak się czujesz mamusiu a jak tam nasza kruszynka

trzymam kciuki zeby bylo bezbolesnie

Napisane przez Ana***

Martucha, brawo, brawo będziesz mamcią
to i moje gratulacje, bo chyba nie gratulowałam a jak tak to gratuluję jeszcze raz jak się fasolka sprawuje?



jak swoje dobry tekst
Słuchaj Marty a na pewno stanie się coś, co się stać musi

dziekuje.. a fasolka dzis musze powiedziec super mdlosci mnie tylko rano meczyly i pierszy raz od 8 dni wyszlam z domu - to wyczyn bo caly czas leze i jest super wiec mysle ze jak sie zaczne ruszac mina wszystkie dolegliwosci

Napisane przez zaaaabcia

dokladnie zgadzam sie z Toba

a ja sie wlasnie dowiedzialam .. ze moja kolezanka z klasy jest z czasow gimnazjum .. jest w ciazy ze swoim szefem .. ktory ma zone i dzieci

wowwww

[Madzialenka12344321]

czesc

gold gratulacje.

dzis dostałam @ z czego bardzo się cieszę, bo jednak wolę zacząc staranka jak juz sie przebadam, będę w Polsce i odstwie tabsy.

tyko martwi mnie mój stan: tydzien temu zaczyłam miec zwroty głowy (straszne) i wymioty przez 2 dni. potem doszedł straszny ból głowy i... trwa do teraz. codziennie biore tanletki przeciwbólowe. a boli mnie głowa z rana, podczas dnia troche i na noc, tak ze spac nie moge i non stop sie budzę w nocy z bólu. wczesniej głowa bolpała mnie raz na rok i przechodziło bez tabletek a teraz?? jestem nieprzytomna. ból nachodzi mi na oczy i znowu mam zawroty głowy przez to
ech... ktos miał cos takiego??

[atomufka]

Napisane przez Madzialenka12344321

czesc

gold gratulacje.

dzis dostałam @ z czego bardzo się cieszę, bo jednak wolę zacząc staranka jak juz sie przebadam, będę w Polsce i odstwie tabsy.

tyko martwi mnie mój stan: tydzien temu zaczyłam miec zwroty głowy (straszne) i wymioty przez 2 dni. potem doszedł straszny ból głowy i... trwa do teraz. codziennie biore tanletki przeciwbólowe. a boli mnie głowa z rana, podczas dnia troche i na noc, tak ze spac nie moge i non stop sie budzę w nocy z bólu. wczesniej głowa bolpała mnie raz na rok i przechodziło bez tabletek a teraz?? jestem nieprzytomna. ból nachodzi mi na oczy i znowu mam zawroty głowy przez to
ech... ktos miał cos takiego??

może to migrena albo przemęczenie?

[Madzialenka12344321]

Napisane przez atomufka

może to migrena albo przemęczenie?

własnie nie wiem. bo w zyciu czegos takiego nie miałam. a w dodatku to trwa tydzien

przemeczona razcej nie jestem. co prawda chodze spac o 23 (w nocy budze sie kilka razy z bólu) a wstaję o 6.30 wiec te 7 godzin spię. ale w weekend kiedy sie wysypiam i leniuchuję mam to samo

[SAMBAdiJANEIRO]

Napisane przez martucha84

dziekuje.. a fasolka dzis musze powiedziec super mdlosci mnie tylko rano meczyly i pierszy raz od 8 dni wyszlam z domu - to wyczyn bo caly czas leze i jest super wiec mysle ze jak sie zaczne ruszac mina wszystkie dolegliwosci

a maz pozwolil wyjsc??

[QUOTE=Madzialenka12344321 ;16275056]czesc

gold gratulacje.

dzis dostałam @ z czego bardzo się cieszę, bo jednak wolę zacząc staranka jak juz sie przebadam, będę w Polsce i odstwie tabsy.

tyko martwi mnie mój stan: tydzien temu zaczyłam miec zwroty głowy (straszne) i wymioty przez 2 dni. potem doszedł straszny ból głowy i... trwa do teraz. codziennie biore tanletki przeciwbólowe. a boli mnie głowa z rana, podczas dnia troche i na noc, tak ze spac nie moge i non stop sie budzę w nocy z bólu. wczesniej głowa bolpała mnie raz na rok i przechodziło bez tabletek a teraz?? jestem nieprzytomna. ból nachodzi mi na oczy i znowu mam zawroty głowy przez to
ech... ktos miał cos takiego??[/QUOTE)


ojoj to niefajnie a tesciowka co na to? moze cos zaradzi??

Mnie ostatnio tez cos czesciej niz zwykle boli glowa ale nie az tak... poza tym mysle ze moje bole sa spowodowane moja ch... praca... gdzie za duzo sie dzieje i do tego ciagla zmiany...


A ja bylam dzis u lekarza z moja noga... ale oczywiscie mnie nie przyjeli bo powinnam przyjsc o 7 a ja przyszlam o 12 (nie chcialam wstawac tak wczesnie bo dzis mam nocke)... no wiec jutro po nocce ide prosto bic sie po numerek do przychodni... o ile dam rade

[Madzialenka12344321]

samba mam nadzieje, ze z noga bedzie dobrze. napisz co ci lekarz powiedział.

a ja nikomu nie móiwłam o tym jak sie czuję, tylko mąz wie. jakos nie chciałam nikogo martwic

ale jak tak dalej bedzie to chyba jutro do niej zadzwonie. na szczęscie wymioty przeszły bo to dopiero było okropne. co zjadłam to od razu do łazienki biegłam

[Rybulka]

Cześć dziewczynki My po kolejnej wizycie u lekarza i dalej nic nie wiemy o płci naszego maluszka- ostatnio odwróciło się tyłem, a dziś ścisnęło kolanka
Najważniejsze jednak, że dobrze się rozwija. Jest o 2 tygodnie i kilka dni większe niż pokazują tygodnie mojej ciąży.

Napisane przez myszka_maj

(...)
Rybulko - ale masz sliczny cytat w podpisie z mojej ukochanej kołysanki

ja mam coraz wiekszego stresa... chodzi o ta wizyte u lekarza, jeszcze 10 dni a ja juz nie moge wysiedziec w miejscu... dlaczego ten czas sie tak dłuzy...

Tak mnie nakręciło po koncercie Piasecznego i Krajewskiego

Nie stresuj się, będzie dobrze

Napisane przez martucha84

(...)
ehss niech lekarz zadecyduje...
najwazniejsze ze juz niedlugo i bedzie z gorki tzn skoncza sie mdlosci i bedzie gitt bedzie mozna sie cieszyc ciaza


trzymam za ciebie kciuki zeby bylo ci leciutkooo

W każdym razie robię się coraz cięższa

Maggie, obiema rękoma popisuję się pod tym, co napisała Martucha Wyjęła mi to z ust
Luuuuuz kochana

Napisane przez gold-fish

(...)
Egzamin wewnętrzyn zdałam i w środę prawdopodobnie będę miała dokument do Wordu

Gratuluję
Ja jutro umawiam się z moim instruktorem na resztę jazd Powiedział, że teraz to trzeba szybko skończyć Zobaczymy

Sambuś, powodzenia jutro w przychodni

[zaaaabcia]

Napisane przez martucha84

wowwww

tez tak zareagowalam

[Scio]

czesc.
u mnie tez kłopoty zdrowotne, pisałam na wątku starankowym, ale Wam też się pożalę, mamherzyki na obu jajnikach I gin stwierdził, ze to może być zespół policystycznych jajników, ale mam regularne cykle, więc one wykluczają i nie wiadomo co mi jest
W każdym bądź razie dziś idę do rodzinnego prosić się o TSH, a 18 mam mieć cytohormony, echs
Całe szczęście, ze moja szwagierka jest na stażu w przychodni i nie muszę się ustawiać przed przychodnią o 6 rano

Goldi - gratuluje.
Rybulko a mnie się wydaje, ze bedziecie miec córkę

Moja znajoma z gim brała ślub w 4.09, dzień przed nami i jest w ciąży. I jej mama ogłasza wszem i wobec, ze od razu po ślubie zaszła itd., a ona na nk usg wstawiła i tam jak byk 22 tc - nie rozumiem takich ludzi, a potem bedzie wkręcać, ze urodziła 3,5 kg wcześniaka? Dla mnie bezsens.

[zaaaabcia]

Napisane przez Scio

czesc.
u mnie tez kłopoty zdrowotne, pisałam na wątku starankowym, ale Wam też się pożalę, mamherzyki na obu jajnikach I gin stwierdził, ze to może być zespół policystycznych jajników, ale mam regularne cykle, więc one wykluczają i nie wiadomo co mi jest
W każdym bądź razie dziś idę do rodzinnego prosić się o TSH, a 18 mam mieć cytohormony, echs
Całe szczęście, ze moja szwagierka jest na stażu w przychodni i nie muszę się ustawiać przed przychodnią o 6 rano



Moja znajoma z gim brała ślub w 4.09, dzień przed nami i jest w ciąży. I jej mama ogłasza wszem i wobec, ze od razu po ślubie zaszła itd., a ona na nk usg wstawiła i tam jak byk 22 tc - nie rozumiem takich ludzi, a potem bedzie wkręcać, ze urodziła 3,5 kg wcześniaka? Dla mnie bezsens.

trzymam kciuki za zdrowko

heh wiesz moze mama nie chce zeby wyszlo ze corka zaszla w ciaze prze slubem ... ale masz racje bez sens tak krecic i sciemniac ... predzej czy pozniej wszystko wyjdzie na jaw ....

a ja wlasnie widze na nk ze dziewczynka ktora miala slub w tym samym dniu co my ... jest w ciazy kolezanka ktora miala slub miesiac wczesniej tez .. kurcze nie dziwie sie ze wszyscy sie mnie pytaja kiedy nasza koleji

[Scio]

dziękuje żabciu

[zaaaabcia]

Napisane przez Scio

dziękuje żabciu

nie ma za co

a ja zmykam spac buziaki

[domi7ks]

witam

Napisane przez kasiaher

domi jak się czujesz mamusiu a jak tam nasza kruszynka

Bo tak Kasia jest, ze strasza wczesniejszym porodem, a pozniej sie przenosi...tak samo bylo u mnie...
U nas okej, Malutka jest grzeczna, w nocy wstajemy tylko dwa razy wiec nei ma co narzekac

[MAGiALENA]

cześć!