Maturzystki 2010 cz. V - 'nikt nie ma takiej nadziei jak ja'

[Karmenka]

Napisane przez KaasiaaK

btw: poprosiłabym o wykreślenie z moich planów na 1. str. biologii

Już

Napisane przez mtynai

e tam, to tak jak ja zawsze.
ale normalnie, mam między 4 a 5 z historii
czyli ... jutro będzie mnie pytała... czyli... zgłaszam kapitulację i proszę o 4


dzisiaj się nie łuczę z geo.
pożyczyłam koleżance vademecum.
może wezmę się za polski albo matmę?
albo angol?

jeżu, ile tego jest...

No ale miał do końca roku już nic nie robić
Fajnie, trzeba się historii uczyć.


A ja się miałam bio pouczyć, no i nic z tego nie będzie.
Bo z tej historii tyle zadał na jutro...
Z jakiś organizacji UE.
Obraził się, że ktoś mu dzień dobry nie powiedział

[mtynai]

Napisane przez Weronika112

Wiecie, że w tym roku o jakieś 30 tys. mniej jest maturzystów niż w 2009 ?

Napisane przez KaasiaaK

masz jeszcze jakieś takie fajne dane ;>

pocieszające, co nie?

ale pomyślcie ile osób ze starszego rocznika będzie się biło o miejsce z nami.. chociaż, zawsze to 30 tysięcy konkurentów mniej

Napisane przez Karmenka

Już

No ale miał do końca roku już nic nie robić
Fajnie, trzeba się historii uczyć.


A ja się miałam bio pouczyć, no i nic z tego nie będzie.
Bo z tej historii tyle zadał na jutro...
Z jakiś organizacji UE.
Obraził się, że ktoś mu dzień dobry nie powiedział

świetnie
u nas tak pan od chemii się zawsze obrażał, ale jak ktoś mu 'dzien dobry' nie powiedział, to było piekło.
lekcja, modlitwa wspólna, a potem rzeź niewiniątek, cała klasa - każdy po dwa razy do tablicy - każdy ocena mierna
i wyzwiska
"narkomanka", "najpiękniejsza w mieście", "wyglądasz jak szczotka do kibla", "jeleń, noo...", "debil !"
tęsknię za nim.
w sumie jak tak się zastanowię to mi nigdy nic przykrego nie powiedział jak nie chciałam jechać na konkurs chemiczny to się na mnie obraził i udawał, że mnie nie widzi zupełnie jak mój pies kiedy go wykąpię

[940aaead32a02128bb608a6b94f04b4806a21ce5_60383a2a3bc41]

Napisane przez blue_apple

nic mi nie mów o internecie
ratujcie mnie, ja nawet nie widzę sensu w uczeniu się... nie dam rady temu podołać, nie mam do czego dążyć, nie mam marzenia o studiach, o przyszłości. smutno mi

poratujcie mnie też .
internet i tak już ograniczyłam, ale ku... nie potrafię się zmobilizowac !
no nie mogę ;/ wyobrażam sobie , że muszę spiąc się i zakuwac bo nici z Gdańska itp. ale cienko mi idzie ;/

Beata oddaj mi trochę Twojej samodyscypliny

Napisane przez parodia

Więc, koleżanki drogie, jakie macie jutro lekcje? A co w planach przygotowań do matury?
Ja np zmyślam w jakiejś Karcie Pracy o poglądach na życie Justyny Bogutówny...

ja dzisiaj miałam 8 lekcji , w tym jedno okienko. na godzinie wychowawczej rozmawialiśmy o studiach.

Napisane przez mtynai

świetnie
u nas tak pan od chemii się zawsze obrażał, ale jak ktoś mu 'dzien dobry' nie powiedział, to było piekło.
lekcja, modlitwa wspólna, a potem rzeź niewiniątek, cała klasa - każdy po dwa razy do tablicy - każdy ocena mierna
i wyzwiska
"narkomanka", "najpiękniejsza w mieście", "wyglądasz jak szczotka do kibla", "jeleń, noo...", "debil !"
tęsknię za nim.
w sumie jak tak się zastanowię to mi nigdy nic przykrego nie powiedział jak nie chciałam jechać na konkurs chemiczny to się na mnie obraził i udawał, że mnie nie widzi zupełnie jak mój pies kiedy go wykąpię

Dzien dobry ;*

zakładanie kolejnego wątku o maturze jest dla mnie bez sensu ale niech robią sobie co chcą.

no i czekam na księdza ;] no i trzeba zeszyt przygotowac

[emememsik]

Napisane przez BeaS

A wątek nosi tytuł 'maturzystki', a nie 'matura'.

[1=940aaead32a02128bb608a6 b94f04b4806a21ce5_60383a2 a3bc41;16417287]zakładanie kolejnego wątku o maturze jest dla mnie bez sensu [/QUOTE]
Ustalcie jakąś jedną wersję, co?
O maturze rozmawia się w wielu wątkach, nie tylko w waszym. Ale żaden nie jest typowo o maturze.

[mtynai]

[1=940aaead32a02128bb608a6 b94f04b4806a21ce5_60383a2 a3bc41;16417287]

no i czekam na księdza ;] no i trzeba zeszyt przygotowac [/QUOTE]

ja całe ferie będę przepisywać zeszyt od religii.
bo mi wcięło z 1 i 2 klasy.
a babka u nas sprawdza z 3 lat na koniec

jak się nie ma zeszytu z trzech lat to się można pożegnać z zaświadczeniem o kursie przedmałżeńskim.

no i księżunio po kolędzie 2 lutego przyjdzie.
jeżu, będę musiała się schować

---------- Dopisano o 16:59 ---------- Poprzedni post napisano o 16:52 ----------

Napisane przez emememsik

Ustalcie jakąś jedną wersję, co?
O maturze rozmawia się w wielu wątkach, nie tylko w waszym. Ale żaden nie jest typowo o maturze.

ile osób - tyle opinii
ustalanie wspólnej wersji chyba jest zbędne
nie musisz być taka czepliwa, napisałyśmy co o tym myślimy, estella też się tu przyczepiła o spam więc jej wszystkie odpisałyśmy.

dalsza rozmowa na ten temat jest chyba zbędna.



idę się łuczyć.
bo już 17:00 a ja ciągle na wizażu

---------- Dopisano o 17:01 ---------- Poprzedni post napisano o 16:59 ----------

btw, Michaelowa Nibylandia ... kolejny wątek

jeszcze poprzedni nie zleciał w dół w tym panelu "nowe wątki na forum Wizażowe Społeczności", a już kolejna część


napisałam tam jednego posta ;] czytałam ich wypociny przez trzy strony ;]
i powiem wam, że tam żadna nie czyta tego, co jest dalej niż trzy posty w górę ;]
jeden wielki OT, jedna o jednym pisze, druga o drugim, nie da się ogarnąć.



buziak moje Maturzystki ;*

[emememsik]

Wątki społecznościowe polegają na spamie, całe to forum na tym polega.
I dlatego uważam, że wątek o maturze ma na plotkowym swoje miejsce.
I tyle.

[201604200942]

Kupiłam sobie buciorki na studniówkę
Są za.je.bi.ste Takie na wysokim obcasie (muszę się nauczyć w nich chodzić) z odciętymi palcami i kokardką na przodzie
I mamy pomysł na czołówkę
Dziewczyny przebierają sie za chłopaków, chłopaki za dziewczyny. Wychowawczyni będzie Ojcem Chrzestnym, będzie miała cygaro i garnitur
My będziemy grały w karty a chłopaki-dziewczyny będą wokół nas

Zaraz kolega do mnie wpadnie po spódnice i podkolanówki. Ja jeszcze muszę załatwić od kolegi spodnie od garnituru i koszulę

I z na ksiedza w domu nie zdążyłam (całe szczęście ) Podobno pytał sie o mnie o studniówkę i maturę ;D

[mtynai]

Napisane przez SamaraMorganx

Kupiłam sobie buciorki na studniówkę
Są za.je.bi.ste Takie na wysokim obcasie (muszę się nauczyć w nich chodzić) z odciętymi palcami i kokardką na przodzie
I mamy pomysł na czołówkę
Dziewczyny przebierają sie za chłopaków, chłopaki za dziewczyny. Wychowawczyni będzie Ojcem Chrzestnym, będzie miała cygaro i garnitur
My będziemy grały w karty a chłopaki-dziewczyny będą wokół nas

Zaraz kolega do mnie wpadnie po spódnice i podkolanówki. Ja jeszcze muszę załatwić od kolegi spodnie od garnituru i koszulę

I z na ksiedza w domu nie zdążyłam (całe szczęście ) Podobno pytał sie o mnie o studniówkę i maturę ;D

fajny pomysł, ale moja klasa np. by się na to nie zgodziła.
my kręcimy czołówkę na śniegu (sanki, bitwa na śnieżki, lepienie bałwana) i na lodowisku.. no i motyw w klasie, taki luźny raczej, nie pozowany..

a w mojej szkole klasa humanistyczna przebiera się za rzymian i mają jakiś atrybut..
a klasa biol-chem sobie wymyśliła czerwony dywan, nie wiem jak oni chcą to zrealizować, ale okej :p
klasa mat-fiz.. nie mam pojęcia co robi

[201604200942]

Napisane przez mtynai

fajny pomysł, ale moja klasa np. by się na to nie zgodziła.
my kręcimy czołówkę na śniegu (sanki, bitwa na śnieżki, lepienie bałwana) i na lodowisku.. no i motyw w klasie, taki luźny raczej, nie pozowany..

a w mojej szkole klasa humanistyczna przebiera się za rzymian i mają jakiś atrybut..
a klasa biol-chem sobie wymyśliła czerwony dywan, nie wiem jak oni chcą to zrealizować, ale okej :p
klasa mat-fiz.. nie mam pojęcia co robi

U nas o dziwo wszystkim się spodobało. Zwłaszcza chłopaki przyjęli to na luzie Naprawdę jak nie moja klasa, bo najczęściej jak się komuś coś nie podobało to gadali za plecami, ale teraz wszyscy są chyba za

Jedna klasa zrobiła ucieczkę szkolną, policjant (tata jednej z uczennic) ich łapie i robi im takie zdjęcia jak się robi więźniom. Przód profil lewy i prawy. A każda osoba jest o coś oskarżona (np. posiadanie najdłuższych nóg, uprawianie sportu itp.)

[Claaire]

Napisane przez Weronika112

Wiecie, że w tym roku o jakieś 30 tys. mniej jest maturzystów niż w 2009 ?

Bardzo dobrze, mam nadzieje że wśród ubiegłorocznych w tych 30 tysiącach były te osoby, które chciały iśc na moje kierunki, a teraz ich zabraknie

Napisane przez KaasiaaK

chodziłam dzisiaj po szkole po sklepach obuwnicznych i kurde wszystko szpile 10cm
jedne fajne, co prawda palec zakryty, ale ładne, obcas niski, biorę tego buta, a tam obcas w jakiś pseudo diamencikach

Kurczę, a jak ja chodziłam i szukałam wysokich szpilek to były same niskie

Napisane przez mtynai

dzisiaj się nie łuczę z geo.
pożyczyłam koleżance vademecum.
może wezmę się za polski albo matmę?
albo angol?

jeżu, ile tego jest...

Za dużo.. gdyby jeszcze nie ta matematyka

Napisane przez mtynai

a w mojej szkole klasa humanistyczna przebiera się za rzymian i mają jakiś atrybut..
a klasa biol-chem sobie wymyśliła czerwony dywan, nie wiem jak oni chcą to zrealizować, ale okej :p
klasa mat-fiz.. nie mam pojęcia co robi

Czerwony dywan my też mamy mieć


Polski od antyku ło matko ...

[mtynai]

Napisane przez SamaraMorganx

U nas o dziwo wszystkim się spodobało. Zwłaszcza chłopaki przyjęli to na luzie Naprawdę jak nie moja klasa, bo najczęściej jak się komuś coś nie podobało to gadali za plecami, ale teraz wszyscy są chyba za

Jedna klasa zrobiła ucieczkę szkolną, policjant (tata jednej z uczennic) ich łapie i robi im takie zdjęcia jak się robi więźniom. Przód profil lewy i prawy. A każda osoba jest o coś oskarżona (np. posiadanie najdłuższych nóg, uprawianie sportu itp.)

własnie my chcieliśmy coś takiego :

http://www.youtube.com/watch?v=26zRC...eature=related

ale dziewczyny z tym lodowiskiem wyjechały.
no spoko.
ja jestem za, przynajmniej nie będzie sztucznie, chociaż wolałabym coś takiego jak w linku.

z moją G. w tamtym roku robiłyśmy taką gazetkę klasową.
właśnie takie zdjęcia, każdy trzymał tabliczkę z imieniem albo ksywką.
i był nagłowek "na witrynę i niech się nauczą, że w naszej klasie porządek jest!"
to przerobiony cytat z Misia bodajże.

było też zdjęcie wychowawczyni podpisane "Matka Sekta"
(moja wych. ma na nazwisko Sekta ), więc się śmiejemy, że my to takie sekciątka.
i właśnie tak jak w tym linku to my byśmy występowali jako rozbita sekta ;]





a, jeszcze wam się nie pochwaliłam.
dzisiaj baba oddała z polaka plany szczegółowe.
nie mam nic do poprawki, więc mogę już spokojnie konspekt pisać

[blue_apple]

Heeej Żbiki

ale mi woda z nosa dalej leci [katar sienny w zimę ]

Napisane przez parodia

Patrzcie ją, a miała iść spać


Po ch.olerę mi ten polski? Do drugiej będę z tym siedziała

a zapowiedziała wam z dnia na dzień?
ej, ale jesli to maturalne wypracowanie, to powinnaś szybko napisać.
takie pisanie w domu jest bez sensu, ma się tyle czasu.... i ciągle coś się poprawia, zmienia, zupełnie co innego niż w szkole... i na maturze.
chyba, że coś jeszcze robiłaś

i denerwuje mnie, że muszę uczyć się pisania pod klucz, a nie pisania poprawnie i myślenia

Napisane przez BeaS

Cześć.
Czuję się jak kapeć. Poszłam do toalety na przewrie, a tam mgła papierosowa, ale jak mus to mus. Wlazłam do kabiny, aż mi się ciemno przed oczami od tego dymu zrobiło. Zaczęło mi się w głowie kręcić i miałam zawirowania przez 2 h, po czym głowa zaczęła mnie napiep.rzać. Wkurzyłam się. Ale miałabym ochotę przeskarżyć dyrektorce, żeby coś z tym zrobili. Nie dość, że śmierdzę po 2-minutowej wizycie w łazience to jeszcze płuca sobie niszczę (i mózg. xD).

rozumiem Twój ból

Napisane przez KaasiaaK

powiedziałam dzisiaj sorce od bio, że rezygnuję z tego przedmiotu na maturze, tylko się pytała dlaczego, to jej powiedziałam.. i nic więcej nie mówiła.. a myślałam, że będzie mnie namawiać czy coś..

wiesz no, każdy ma jakiś powód, żeby z czegoś zrezygnować. to Twoja decyzja, Twoja przyszłość, ona może tylko przytaknąć, spytać czemu taka decyzja. nie powinna namawiać

Napisane przez mtynai

mnie trzyma jeszcze opalenizna z wakacji mam sznurek od kostiumu jaśniejszy na plecach
ale idę jutro .. i w piątek, poniedziałek, środę i piątek

może wezmę się za polski albo matmę?
albo angol?

jeżu, ile tego jest...

mnie też, ale na brzuchu w sumie tylko, i plecach

właśnie... ile tego jest

Napisane przez Karmenka

No ale miał do końca roku już nic nie robić
Fajnie, trzeba się historii uczyć.

ła, jak nie fair

Napisane przez mtynai

jak nie chciałam jechać na konkurs chemiczny to się na mnie obraził i udawał, że mnie nie widzi zupełnie jak mój pies kiedy go wykąpię

[1=940aaead32a02128bb608a6 b94f04b4806a21ce5_60383a2 a3bc41;16417287]
ja dzisiaj miałam 8 lekcji , w tym jedno okienko. na godzinie wychowawczej rozmawialiśmy o studiach.[/QUOTE]

w porę.

Napisane przez mtynai

napisałam tam jednego posta ;] czytałam ich wypociny przez trzy strony ;]
i powiem wam, że tam żadna nie czyta tego, co jest dalej niż trzy posty w górę ;]
jeden wielki OT, jedna o jednym pisze, druga o drugim, nie da się ogarnąć.

to nie dziwne, że mają takie tempo...

Napisane przez SamaraMorganx

Jedna klasa zrobiła ucieczkę szkolną, policjant (tata jednej z uczennic) ich łapie i robi im takie zdjęcia jak się robi więźniom. Przód profil lewy i prawy. A każda osoba jest o coś oskarżona (np. posiadanie najdłuższych nóg, uprawianie sportu itp.)

super pomysł

[mtynai]

miałam jeszcze dodać, że wczoraj nie poszłam spać o 22:00 bo mnie Marta zagadała (zapisała) na gadu

[BeaS]

Musiałam siąść jeszcze na chwilę, żeby sprawdzić zadania dla koleżanki. Wkurzyłam się. Pomagam koleżance w chemii, a ona mnie w ciula robi. Spisała odpowiedzi i myśli, że się nie zczaję? Za idiotkę mnie ma czy co? Daję jej jeszcze jedną szansę i koniec pomagania.

Napisane przez emememsik

To wątek nie o maturze, tylko społecznościowy o maturzystkach. Nie bądźcie takie przewrażliwione na swoim punkcie. Wątku o maturze 2010 nie było, już jest. Nie chcecie się tam udzielać, to tego nie róbcie. Tylko nie zarzucajcie biednej dziewczynie, że "taki wątek już jest", a potem nie piszcie, że "to nie wątek matura tylko maturzystki".
Pozdrawiam.

Gdybyś uważnie czytała, to zapewne zauważyłabyś, że pogrubione zdanie napisałam wczoraj, jeszcze zanim pojawiły się kolejne komentarze.

Co do reszty - zgadzam się z dziewczynami. Oprócz tego wątku i założonego przez estrellę jest jeszcze jeden o maturze 2010, więc jest w czym wybierać.

Napisane przez KaasiaaK

btw: poprosiłabym o wykreślenie z moich planów na 1. str. biologii

A wiesz, że w podpisie skasowałaś chemię, a zostawiłaś biologię?

Napisane przez mtynai

Ty na solarium?
przecież się boisz słońca
i zarzekałaś się, że nigdy nie pójdziesz na solarium

Nie przestałam się bać, ale muszę trochę pochodzić.

[1=940aaead32a02128bb608a6 b94f04b4806a21ce5_60383a2 a3bc41;16417287]Beata oddaj mi trochę Twojej samodyscypliny [/QUOTE]

Czary-mary.

Napisane przez emememsik

Ustalcie jakąś jedną wersję, co?
O maturze rozmawia się w wielu wątkach, nie tylko w waszym. Ale żaden nie jest typowo o maturze.

Jeszcze raz powtarzam, że moja wypowiedź pojawiła się wcześniej, a jasnowidzem niestety nie jestem, żeby przewidzieć wypowiedzi dziewczyn, więc proszę się do mnie, za przeproszeniem, nie przypierniczać. Nie chcesz, to nie zaglądaj tutaj i nie ironizuj.
Peace.

Napisane przez SamaraMorganx

Jedna klasa zrobiła ucieczkę szkolną, policjant (tata jednej z uczennic) ich łapie i robi im takie zdjęcia jak się robi więźniom. Przód profil lewy i prawy. A każda osoba jest o coś oskarżona (np. posiadanie najdłuższych nóg, uprawianie sportu itp.)

Świetny pomysł.

--------------

To idę dalej się łuczyć.

[emememsik]

Napisane przez BeaS

Oprócz tego wątku i założonego przez estrellę jest jeszcze jeden o maturze 2010, więc jest w czym wybierać.

Tylko że on też jest na społecznościach.

[parodia]

Jestem, cała i zdrowa po spotkaniu z dwoma jeleniami

Napisane przez Weronika112

Wiecie, że w tym roku o jakieś 30 tys. mniej jest maturzystów niż w 2009 ?

Jeszcze część z nich matmy nie zda

Napisane przez mtynai

świetnie
u nas tak pan od chemii się zawsze obrażał, ale jak ktoś mu 'dzien dobry' nie powiedział, to było piekło.
lekcja, modlitwa wspólna, a potem rzeź niewiniątek, cała klasa - każdy po dwa razy do tablicy - każdy ocena mierna
i wyzwiska
"narkomanka", "najpiękniejsza w mieście", "wyglądasz jak szczotka do kibla", "jeleń, noo...", "debil !"
tęsknię za nim.
w sumie jak tak się zastanowię to mi nigdy nic przykrego nie powiedział jak nie chciałam jechać na konkurs chemiczny to się na mnie obraził i udawał, że mnie nie widzi zupełnie jak mój pies kiedy go wykąpię

Miłe porównanie... ale facet też niczego sobie, chociaż to jest ten świetny chemik? Tady nauczyciele chyba mają to do siebie, u mnie jest jest jednak taka germanistka, ze 40 lat stażu, super uczy, ale zawsze zwyzywa... W lutym idę do niej na korki, już się umówiłam
[1=940aaead32a02128bb608a6 b94f04b4806a21ce5_60383a2 a3bc41;16417287]no i czekam na księdza ;] no i trzeba zeszyt przygotowac [/QUOTE]
ha, ja pierwszy rok nie mam zeszytu z religii, w trzeciej klasie nie prowadzimy

Napisane przez emememsik

Ustalcie jakąś jedną wersję, co?
O maturze rozmawia się w wielu wątkach, nie tylko w waszym. Ale żaden nie jest typowo o maturze.

Tak jak napisała Martyna - z jakiej racji mamy mieć niby jedną wersję?

Napisane przez mtynai

a, jeszcze wam się nie pochwaliłam.
dzisiaj baba oddała z polaka plany szczegółowe.
nie mam nic do poprawki, więc mogę już spokojnie konspekt pisać

Ej, jeszcze 4 miesiące masz!

Napisane przez blue_apple

a zapowiedziała wam z dnia na dzień?
ej, ale jesli to maturalne wypracowanie, to powinnaś szybko napisać.
takie pisanie w domu jest bez sensu, ma się tyle czasu.... i ciągle coś się poprawia, zmienia, zupełnie co innego niż w szkole... i na maturze.
chyba, że coś jeszcze robiłaś

Gdzie tam, zapowiedziała jakoś we wtorek, al e i tak każdy pisał w poniedziałek mieliśmy to, jeszcze kartę pracy, a na angielski do napisania 9 stron, tłumaczeń ang-pl (nie pytajcie się, po co takie coś piszemy ), to tak nas dzisiaj przesiało, że na pierwszych dwóch lekcjach (właśnie pl i ang) było w porywach do 12 osób z 22

[sylabud]

Napisane przez effciaa16

cześć;*
jak tam szkoła i przygotowania do matury? a tak na poważnie to ile można o tym pisać?!

Ja też już nie mogę o tym słuchać. A zwłaszcza gdy rodzice powtarzeją ciągle to samo " do książek"

Napisane przez parodia

Wyobrażam sobie, naprawdę

Tylko stwierdzam, że rozmowy "chcę iść na takie studia i zdaję to i to" przekształcą się w "uczyłam się dzisiaj z tego przedmiotu, mam takie repetytorium", a później w "boję się tej matury, a w ogóle to zaraz idę z psem na spacer i spać".
Nie widzę nic złego w tym, że się na tym wątku lepiej poznałyśmy. Nierealne jest dla mnie rozmawianie tylko o planach na maturę i o studiach. I rozdrobnienie na forum.

Masz racje też sobie tego nie wyobrażam. Ile można rozmawiać o tym samym

Napisane przez mtynai

ale idę jutro .. i w piątek, poniedziałek, środę i piątek

Widzę, że wszyscy biegają na solarium. Tylko ja będę szlachecka biel

[1=940aaead32a02128bb608a6 b94f04b4806a21ce5_60383a2 a3bc41;16417287]poratujcie mnie też .
internet i tak już ograniczyłam, ale ku... nie potrafię się zmobilizowac !
no nie mogę ;/ wyobrażam sobie , że muszę spiąc się i zakuwac bo nici z Gdańska itp. ale cienko mi idzie ;/

Beata oddaj mi trochę Twojej samodyscypliny


[/QUOTE]
Mam tak samo jak ty

Napisane przez SamaraMorganx

Kupiłam sobie buciorki na studniówkę
Są za.je.bi.ste Takie na wysokim obcasie (muszę się nauczyć w nich chodzić) z odciętymi palcami i kokardką na przodzie

Chyba mamy takie same buty A gdzie je kupiłaś?

[parodia]

Jeszcze Wam opiszę nasz pomysł na prezentację
Pusta szkoła, wychowawca przy swoim biurku, stosy klasówek, parę kubków po kawie, pełna popielniczka (nie chce się zgodzić, bo niby rzucił... ). Taki zmęczony, patrzy na zegarek, wychodzi z klasy, tam czeka na niego jedna osoba, prowadzi do której sali, tam część osób ubrana w stylu kowbojskim, śpiewają coś (), inna osoba prowadzi go do kolejnej sali, tam lata 80., w kolejnej takie dwudziestolecie międzywojenne. W końcu budzi się przy swoim biurku, a my wszyscy w klasie, już normalnie ubrani piszemy grzecznie w zeszytach. I po tym lecą zdjęcia każdego z imieniem, nazwiskiem
Jeśli by wyszło...

[Claaire]

Napisane przez parodia

Jeszcze Wam opiszę nasz pomysł na prezentację
Pusta szkoła, wychowawca przy swoim biurku, stosy klasówek, parę kubków po kawie, pełna popielniczka (nie chce się zgodzić, bo niby rzucił... ). Taki zmęczony, patrzy na zegarek, wychodzi z klasy, tam czeka na niego jedna osoba, prowadzi do której sali, tam część osób ubrana w stylu kowbojskim, śpiewają coś (), inna osoba prowadzi go do kolejnej sali, tam lata 80., w kolejnej takie dwudziestolecie międzywojenne. W końcu budzi się przy swoim biurku, a my wszyscy w klasie, już normalnie ubrani piszemy grzecznie w zeszytach. I po tym lecą zdjęcia każdego z imieniem, nazwiskiem
Jeśli by wyszło...

Fajny pomysł, musielibyście to naprawde super zmontować żeby wyszło ale całkiem zakręcony pomysł, gratuluje inwencji twórczej

Napisane przez sylabud

Masz racje też sobie tego nie wyobrażam. Ile można rozmawiać o tym samym

Widzę, że wszyscy biegają na solarium. Tylko ja będę szlachecka biel

No cóż, jeśli ktoś chce to mi nic do tego Ale myśle, że na pytania odnośnie matury każdy tu chętnie odpowie no ale już nieważne

Ja też, don't worry na solarium się nie wybieram

[201604200942]

Napisane przez sylabud

Chyba mamy takie same buty A gdzie je kupiłaś?

u mnie nie ma znanych sklepów, więc nazwa chyba niewiele Ci da
Ale mnie obcierają. Muszę je rozchodzić

[KaasiaaK]

Napisane przez Claaire

Kurczę, a jak ja chodziłam i szukałam wysokich szpilek to były same niskie

powiedz mi gdzie

Napisane przez blue_apple

wiesz no, każdy ma jakiś powód, żeby z czegoś zrezygnować. to Twoja decyzja, Twoja przyszłość, ona może tylko przytaknąć, spytać czemu taka decyzja. nie powinna namawiać

po prostu myślałam, że będzie mnie namawiać, bo mam dobre oceny, bla bla bla, ale nic takiego nie miało miejsca

Napisane przez BeaS

A wiesz, że w podpisie skasowałaś chemię, a zostawiłaś biologię?

nawet nie zauważyłam poprawiłam




byłam u ciotki xd mój 4letni brat cioteczny jest przeeeee energii to ma tyle, że szok... ale odpyskować też umie... np. do ciotki: możesz mnie uderzyć!
potem dostał trzy klapsy i "eee tam nie bolało mnie" i uśmiech od ucha do ucha ;p
jak widzi słodycze to aż oczy mu się świecą, ale ma zakaz, bo ma już 14 plomb założonych i jeszcze będzie mieć 4, także tylko w soboty i niedziele może jeść.. je dosłownie wszystko

[Claaire]

Napisane przez KaasiaaK

powiedz mi gdzie

Hmm no praktycznie wszędzie w Krakowie chyba że to dla mnie były niskie.. ale mam na myśli obcas 5/6 cm
Ja w tamtym roku kupowałam na studniowkę niziutkie w CCC.

Ale ciężko kupic niskie buty, żeby się jakoś ładnie prezentowały

[KaasiaaK]

Napisane przez Claaire

Hmm no praktycznie wszędzie w Krakowie chyba że to dla mnie były niskie.. ale mam na myśli obcas 5/6 cm
Ja w tamtym roku kupowałam na studniowkę niziutkie w CCC.

Ale ciężko kupic niskie buty, żeby się jakoś ładnie prezentowały

no, no ja szukam takich 5cm maximum
chyba czas odwiedzić Kraków, dawno nie byłam :P
w piątek politechnika ma dni otwarte, ale weź teraz dojedź pociągiem

[BeaS]

Wpadłam zobaczyć co ciekawego, ale nic. Wszystkie się uczą.
Kolację jem. Wieśniak + miód.

---------- Dopisano o 20:51 ---------- Poprzedni post napisano o 20:49 ----------

Napisane przez KaasiaaK

no, no ja szukam takich 5cm maximum
chyba czas odwiedzić Kraków, dawno nie byłam :P
w piątek politechnika ma dni otwarte, ale weź teraz dojedź pociągiem

W 'Wydarzeniach' pokazywali dziś podróż pociągiem, wiecie - reportaż.
Pociąg dotarł z 5-godzinnym opóźnieniem. Ale jak wesoło mieli, hah.

[mtynai]

Napisane przez KaasiaaK

jak widzi słodycze to aż oczy mu się świecą, ale ma zakaz, bo ma już 14 plomb założonych i jeszcze będzie mieć 4, także tylko w soboty i niedziele może jeść.. je dosłownie wszystko

wspominałas już o nim kiedyś jak podbierał cukier z cukiernicy

Napisane przez KaasiaaK

no, no ja szukam takich 5cm maximum
chyba czas odwiedzić Kraków, dawno nie byłam :P
w piątek politechnika ma dni otwarte, ale weź teraz dojedź pociągiem

staniesz w szczerym polu i będziesz trzy dni jechać ;]

[201604200942]

Napisane przez BeaS

W 'Wydarzeniach' pokazywali dziś podróż pociągiem, wiecie - reportaż.
Pociąg dotarł z 5-godzinnym opóźnieniem. Ale jak wesoło mieli, hah.

Ja też to oglądałam
Tam była jakaś studentka, która rano miała jakiś egzamin. Mówię do siostry, że współczuję tej dziewczynie, bo nawet się nie wyśpi. A siostra: "przynajmniej miała więcej czasu się pouczyć"

[KaasiaaK]

Napisane przez BeaS

W 'Wydarzeniach' pokazywali dziś podróż pociągiem, wiecie - reportaż.
Pociąg dotarł z 5-godzinnym opóźnieniem. Ale jak wesoło mieli, hah.

mój ojciec wczoraj wracał z W-wy pośpiechem, nie wiem czy jechał z W-wy czy wcześniej skądś jeszcze, ale w każdym bądź razie pociąg docelowo jechał do Krakowa, a jak ojciec wysiadał w Radomiu to już było opóznienie 140min

dzisiaj w TVN24 rano mówili, że pociąg, który miał jechać z Krakowa Głównego do stacji Kraków Płaszów miał uwaga! 70 min opóźnienia

Napisane przez mtynai

wspominałas już o nim kiedyś jak podbierał cukier z cukiernicy



staniesz w szczerym polu i będziesz trzy dni jechać ;]

noo no to ten :P dzisiaj nawet mu zasmakowała czekolada taka 70% kakao


wesoło

[940aaead32a02128bb608a6b94f04b4806a21ce5_60383a2a3bc41]

Napisane przez BeaS

W 'Wydarzeniach' pokazywali dziś podróż pociągiem, wiecie - reportaż.
Pociąg dotarł z 5-godzinnym opóźnieniem. Ale jak wesoło mieli, hah.

dzisiaj w radiu mówili że jeden pociąg miał nawet 503 min opóźnienia



Justyna- bardzo fajny pomysł !!


już po kolędzie. ksiądz siedział 20 minut ;] a ministranci stali w przedpokoju i się cały czas śmiali. . ks. mówi do mojej młodszej siostry.: Dżastin ty to jesteś crazy dziewczyna haha. nie no ogólnie beka.

a jutro mam na 8.45 bo nie mam : ( uwaga ) historii . pięknie, cudnie ! haha


poczytam jeszcze książkę i idę spac



Beata chyba Twoje czary podziałały bo nagle mam ochotę poczytac lekturę i pouczyc się słówek

[czijo]

Mi się raz pociąg którym jechałam z Wrocławia do Krakowa spóźnił 200 minut. A tak na niego biegłam

[Claaire]

Napisane przez KaasiaaK

no, no ja szukam takich 5cm maximum
chyba czas odwiedzić Kraków, dawno nie byłam :P
w piątek politechnika ma dni otwarte, ale weź teraz dojedź pociągiem

Nooo zdecydowanie to mogłoby być dość .. ryzykowne
Ja do krakowa zawsze jeżdżę busem, który niezależnie od pogody dojeżdża tam dość szybko Razem z innymi kierowcami przekazują sobie tajne informacje o omijaniu korków