Scent Bar XII

[piroksena]

Napisane przez Maja102

A wszystko znów przez Kinga-kusiciela i jego barwne opisy literatury grozy w Danse Macabre
I zachciało mi się dobrego horroru - takiego, który wciąga bez reszty - w domu, autobusie, szkole, pobudza wyobraźnię do szalonych wizji i wciąga w świat mroku, w którym zimne palce grozy powoli sięgają podstawy kręgosłupa...
Książki, która sprawi, że budząc się w nocy będę się bała otworzyć oczy ze strachu, że zobaczę przed sobą błyszczące oczy albo długą, kościstą rękę wysuwająca się spod łóżka... mrrr
Czegoś mocnego, do wyładowania złych emocji mi trzeba

Ja też Kingusia uwielbiam UWIELBIAM! Nie jest co prawda mistrzem nastroju który lubię najbardziej, bo to bardziej komik i genialny narrator niż mistyk, niemniej czytanie go to pure pleasure (a natrzaskał tej bibliografii trochę)
Jeśli klimat to AE Poe (bez zrażania się językowymi archaizmami) - bezsprzecznie.

Natomiast ostatnio oglądałam horror "Dead End". Pod lamerską nieco nazwą kryje się naprawdę fajny pomysł

Napisane przez Sabbath

Wiesz co, Justyno? (I Maju, i Maju też)
Mnie się wydaje, że z tymi cholerami to wcale nie jest tak prosto. Bo z moich obserwacji wynika, że te, co mówią, że kawał cholery z nich to często są własnie wrażliwe, dobre ludzie. A te deklaracje, to poza - taki pancerz.
Dla odmiany te, co to wszem i wobec trąbią wielkim głosem o swojej wrażliwości, domagają się szczególnych względów i uważają się za pępki świata - często okazują się egoistkami, które są wrażliwe tylko na własnym punkcie.
No powiedzcie, że nie jest tak?




Przypomniało mi się, jak swego czasu na konwencie kumpel dał mi do schowania do plecaka gazetę zwiniętą w rulon. Pytam, co to, odpowiedział, że "Fantastyka", więc wzięłam, spoko. Na tym samym konwencie, jak którymś ze spotkań siedzę, nudzę się nieco, postanawiam więc... Poczytać sobie. Zamaszystym ruchem wyjmuję gazetę, rozkładam i... Kurczę - wszyscy oczywiście akurat przypadkiem gapili się w tę stronę i zauważyli, że to jakiś "Twój weekend" czy tam inna gazetka z naturalistycznymi, obrzydliwymi zdjęciami porno. A kto nie zauważył, temu skwapliwie znajomi donieśli.

Nawet nie próbowałam tłumaczyć, że "myślałam, że to fantastyka", bo jak??

Wersja kumpla była taka: nie miał gdzie schować, a gdybym wiedziała co to, nie wzięłabym. Phi! Wzięłabym może, ale z pewnością nie szpanowałabym tym rarytasem publicznie.

To jakieś niepisane prawo chyba, bo przykładów na takie deklaracje bez pokrycia mam dookoła na pęczki.... Może to rodzaj jakiejś kompensacji czy co? I jeszcze ci, których usta pełne są "prawdy", Boga i "dobra" którzy nie robią ze swoim przyklejonym na czole chrześcijaństwem dokładnie nic i ci, którzy są... no - ich dokładnym przeciwieństwem. Brzmi jak truizm, a jednak a jednak

Miałam kolegę, który swoje "precjoza" przechowywał... opatulone w foliowe worki na rynnie opuszczonego budynku pół kilometra od swojego miejsca zamieszknia Chyba w jego kolekcji głównie wybijał się "Cats"

PS: Dobrze Cię widzieć, Sabbath.

[agnyska81]

Napisane przez Maja102

I zachciało mi się dobrego horroru - takiego, który wciąga bez reszty - w domu, autobusie, szkole, pobudza wyobraźnię do szalonych wizji i wciąga w świat mroku, w którym zimne palce grozy powoli sięgają podstawy kręgosłupa... Książki, która sprawi, że budząc się w nocy będę się bała otworzyć oczy ze strachu, że zobaczę przed sobą błyszczące oczy albo długą, kościstą rękę wysuwająca się spod łóżka... mrrr Czegoś mocnego, do wyładowania złych emocji mi trzeba

Jak znajdziesz to daj znać. Aż mi ciśnienie skoczyło i dreszcze mam od samego wyobrażania sobie tego

Napisane przez Sabbath

Przypomniało mi się, jak swego czasu na konwencie kumpel dał mi do schowania do plecaka gazetę zwiniętą w rulon. Pytam, co to, odpowiedział, że "Fantastyka", więc wzięłam, spoko. Na tym samym konwencie, jak którymś ze spotkań siedzę, nudzę się nieco, postanawiam więc... Poczytać sobie. Zamaszystym ruchem wyjmuję gazetę, rozkładam i... Kurczę - wszyscy oczywiście akurat przypadkiem gapili się w tę stronę i zauważyli, że to jakiś "Twój weekend" czy tam inna gazetka z naturalistycznymi, obrzydliwymi zdjęciami porno. A kto nie zauważył, temu skwapliwie znajomi donieśli.

Nawet nie próbowałam tłumaczyć, że "myślałam, że to fantastyka", bo jak??

Aaaaaaaaaaaaa Widzę to oczami wyobraźni

Napisane przez Zuziunia

Witam, żyje i mam się dobrze

biorę ślub 10 kwietnia więc załatwiam teraz formalności.. poza tym, szkoła, szukam pracy....

Hej Gratuluję zamążpójścia Chyba ja Cię tu ściągnęłam, bo przed chwilą tropiłam po wątkach, co porabiasz

[escritora]

Truskawko, dlaczegóż Ty się już nie zielenisz?

[Polly_]

No pięknie! Truskawka nas opuściła
ja sie nie zgadzam

[anastazjaaa2]

Napisane przez Polly_

No pięknie! Truskawka nas opuściła
ja sie nie zgadzam

Jak to opuściła
ze nie zielona jest? Też sie nie zgadzam

[La bamba]

Dobry wieczór wszystkim

Właśnie wróciłam od dentysty i okzało się,że mała zadra po wywrwanym żebie będzie chyba korzeniem do usuwania chirurgicznego

Nie przejdę przez Wasze wywody,tyle żeście napisali mam dużo zaległości ale teraz mogę wreszcie trochę odpocząć,bo 4 kolokwia w tym tygodniu już za mną w tym 3 myślę,że z wynikiem pozytywnym czwarte będzie loterią
A jak inne wizażowe studentki??

[Madzikon85]

Napisane przez Redhaired Witch

Maju, zazdroszczę, ja mam z tym problem bo książki mi się nie mieszczą więc tylko wypożyczam :P Zbieram jedynie Piekarę, Thorgale, Death Note, NGE i Hellsinga (mangi).

Ja też Thorgale a z Piekarą dopiero rozpoczynam "przygodę"- moje pierwsze podejście to "CHARAKTERNIK" - ale mnie wkurzało bezsensowne brutalne podejście do tych dziewczątek ze wsi

Napisane przez escritora

To teraz mi współczujcie - mam szafę-biblioteczkę na niemal caluśką ścianę, szafę głęboką (nawet na dwa rzędy książek), wypełnioną książkami. A ja się wyprowadzam!! Kurde flaszka, ja się chyba nigdy nie spakuję

ja zazdraszczam i odrobinkę wspólczuję - pakowania

Napisane przez Eenax

Ja miałam taka subtelna panią w przychodnianej rejestracji (ja wówczas miałam 22 lata).
Byłam sie zapisać do gina (przychodnia PW ponad 90% to studenci z czego z 50% osób czekających na rejestracje mnie znało).
ja: chciałam sie zapisac do ginekologa
rec.: na kiedy? czy pierwszy raz? dziewica?
ja: na czwartek na 17, tak pierwszy raz i dziewica
rec: dziewica? nie kłamać (na caly regulator)
ja: to po co sie pani pyta skoro i tak pani wie lepiej czy jestem czy nie

Gratuluję riposty - ja bym pewnie uciekła

QUOTE=Murszafka;16479959]Przykro mi Przez ponad rok pracowaliśmy we 4 nad dużym projektem. I tylko 2 osoby dostały za to nagrody. Ta, któa pracowała najwięcej -nie, ja też nie. Tylko te, które przesyłały dane dalej -dane przygotowywane przez nas. Znaczy jedna tylko wysyłała, druga rzetelnie pracowała też [/QUOTE]

Napisane przez Zuziunia

Witam, żyje i mam się dobrze

biorę ślub 10 kwietnia więc załatwiam teraz formalności.. poza tym, szkoła, szukam pracy....

GRATULACJE i wszystkiego dobrego

[gryx82]

Napisane przez lady_poison

Niemożliwe, zdradzasz Nas???

Odmawiam odpowiedzi na to pytanie

No przecież seksowny i umięśniony już jesteś

No ba!

Jak będziesz siedzieć po nocach to zamienisz się w takiego małego, włochatego, czarnego, pomarszczonego i zwisającego do góry nogami Gacka

Ale... ale serio?! Nie wiedziałem...

Napisane przez kamena

Mały, pomarszczony i zwisający....
Z czymś mi się kojarzy.....

Z wygniecionym krawacikiem?

Napisane przez Maja102

chcesz, zeby żona miała w domu własnego Christiana-Batmana?

Z miłości człowiek zdolny jest do wszystkiego

Jak nazywa się rosół z kilku sztuk drobiu?
Rosół skur.wielu

A zapytaj kogoś: "Co je Bunny?" (je.bany)

Bunny je płatki Nesquik

Napisane przez Sabbath

Myszko, Gryxiu, ale kurczę... Z punktu widzenia "dietetyki" i chłopskiego rozumu, nie ma nic bardziej tuczącego, niż głodówka. Po pierwsze spowalnia przemianę materii, po drugie organizm nastawia się na tryb oszczędnościowy i zaczyna w panice magazynwac tłuszcz, na wypadek, gdyby przyszło nam do głowy ponownie go głodzić, po trzecie wreszcie taki porządnie przegłodzony człowiek potem przez długo czas (tygodniami nawet) czuje potrzebę wpierniczania więcej, bo taki się mu wyrabia nawyk.
Głodówka odchudza tylko pozornie.

A wiesz, właśnie ostatnio też nad tym myślałem. Zastanawiałem się, czy te trzydniowe głodówki są mi potrzebne, czy faktycznie szybciej schudnę I wydaje mi się, że to nie tędy droga, że jeden dzień bez jedzenia, taki "na przeczyszczenie", wystarczy. Boję się właśnie tego obniżenia metabolizmu (poza tym jest tak, jak piszesz - po głodówce człowiek zjadłby konia z kopytami. Bez sensu...).

Nawet nie próbowałam tłumaczyć, że "myślałam, że to fantastyka", bo jak?? ... Wersja kumpla była taka: nie miał gdzie schować, a gdybym wiedziała co to, nie wzięłabym. Phi! Wzięłabym może, ale z pewnością nie szpanowałabym tym rarytasem publicznie.

Napisane przez Polly_

no wiesz...tego tamtego...

Chodzi Ci... o ten... tego... eee... o SEX?!

Napisane przez Eenax

ja: chciałam sie zapisac do ginekologa
rec.: na kiedy? czy pierwszy raz? dziewica?
ja: na czwartek na 17, tak pierwszy raz i dziewica
rec: dziewica? nie kłamać (na caly regulator)
ja: to po co sie pani pyta skoro i tak pani wie lepiej czy jestem czy nie

Napisane przez dzika truskawa

Wiemy, wiemy, panie Haker

Z tymi "miejscami schadzek" to żartowałem ofkors

Brudas!!!

Od razu "brudas" Psiknę się perfumą i będzie git!

Napisane przez Zuziunia

Witam, żyje i mam się dobrze

biorę ślub 10 kwietnia więc załatwiam teraz formalności.. poza tym, szkoła, szukam pracy....

---

Ale mnie wszyscy w****iają!!!

[edytapa68]

macham wszystkim

Truskawka kiedyś pisała,że już w nowym roku nie chce być zielona
Dzięki za pilnowanie porządku w tej knajpie Byłaś spoko-loko

Agnysko, dużo zdrowia życzę
Zuziu, dużo szczęścia na nowej drodze życia i też dużo zdrówka

Za godzinkę będę oglądac "Wojnę domową" ze Scott- Thomas Dzięki za propozycję Juz nie pamiętam komu
Polly,mam nadzieję,że antybiotyk pomógł

Acha, ostatnio oglądałam komedię"Kobiety" ze świetna obsadą. Film lekki,łatwy i przyjemny...akurat na wolny wieczór z lampką wina,czy innym trunkiem

[Polly_]

Napisane przez gryx82

Chodzi Ci... o ten... tego... eee... o SEX?!

Ale mnie wszyscy w****iają!!!

choć do nas

Napisane przez edytapa68

macham wszystkim

Truskawka kiedyś pisała,że już w nowym roku nie chce być zielona
Dzięki za pilnowanie porządku w tej knajpie Byłaś spoko-loko

Agnysko, dużo zdrowia życzę
Zuziu, dużo szczęścia na nowej drodze życia i też dużo zdrówka

Za godzinkę będę oglądac "Wojnę domową" ze Scott- Thomas Dzięki za propozycję Juz nie pamiętam komu
Polly,mam nadzieję,że antybiotyk pomógł

ale to moja ulubiona modka

antybiotyk cus pomógł, pomału" odpucham"

mam dziś samotną noc

[Redhaired Witch]

Napisane przez Madzikon85

Ja też Thorgale a z Piekarą dopiero rozpoczynam "przygodę"- moje pierwsze podejście to "CHARAKTERNIK" - ale mnie wkurzało bezsensowne brutalne podejście do tych dziewczątek ze wsi

Akurat "Charakternika" nie czytałam I "Przenajświętsza..." mnie wymęczyła, uwielbiam natomiast cykl o Mordimerze Madderdinie. Recenzji w sumie nie ma rewelacyjnych ale mnie uwiódł

Kurka, powinnam poćwiczyć... Waga oszalała i pokazuje 56 kg! Ale gardło mnie boli i wcale nie mam ochoty skakać.

[melkmeisje]

[Maja102]

Napisane przez dzika truskawa

Stópka 39 to wcale nie jest dużo

no weź... ja na 40-tkę czasem nie moge sobie modelu buta dobrać

Napisane przez Polly_

urzadzam wielkie testowanie-na razie jestem cały czas na nie

czyli to, co zwykle...

Napisane przez piroksena

Ja też Kingusia uwielbiam UWIELBIAM! Nie jest co prawda mistrzem nastroju który lubię najbardziej, bo to bardziej komik i genialny narrator niż mistyk, niemniej czytanie go to pure pleasure (a natrzaskał tej bibliografii trochę)
Jeśli klimat to AE Poe (bez zrażania się językowymi archaizmami) - bezsprzecznie.

Natomiast ostatnio oglądałam horror "Dead End". Pod lamerską nieco nazwą kryje się naprawdę fajny pomysł

ja tez uwieelbiam Kinga i inne horrory

Napisane przez agnyska81

Jak znajdziesz to daj znać. Aż mi ciśnienie skoczyło i dreszcze mam od samego wyobrażania sobie tego

wiele książek Kinga potrafi doprowadzić mnie do tegto stanu, że cały świat nagle znika, a ja jestem gdzieś na drugim końcu świata, u boku bohaterów i przeżywam ich strach...
Ostatnio tak wciągnęła mnie "Ręka Mistrza" - pierwsze 200 stron średnie, ale potem tak się rozkręca, że gdyby nie znajomi, którzy mnie "budzili" z czytelniczego transu, to bym cały dzień w kółko autobusem po Warszawie jeździła Opisy wizyty bliźniaczek-topielców czy gnijącego statku umarłych naprawde podnosiły mi ciśnienie

Napisane przez gryx82

A zapytaj kogoś: "Co je Bunny?" (je.bany)

Bunny je płatki Nesquik

a jak najszybciej nauczyć Anglika języka polskiego?

Nauczyc go właściwej wymowy zdania:
Tea who you yeah bunny

Napisane przez gryx82

Ale mnie wszyscy w****iają!!!

co Ty Gryszard...
zespół napięcia przedmiesiączkowego masz?

Napisane przez edytapa68

Za godzinkę będę oglądac "Wojnę domową" ze Scott- Thomas Dzięki za propozycję Juz nie pamiętam komu

jak obejrzysz, to koniecznie napisz, jak Ci się podobało

[madziczka]

Jezusie, piątek w końcu

Mam 3 dni wolnego Zamierzam spać

[Eenax]

Napisane przez Madzikon85

Gratuluję riposty - ja bym pewnie uciekła

Ja sie zapieniłam wtedy nieźle. Dobrze ze nie poleciałam jej z "grubej" ruru a miałam ochotę.
Moim zdaniem ginekologia to dość subtelny temat i nie powinno się w tym temacie krzyczeć tak by było słychać 3 pietra niżej.

Napisane przez Murszafka

Przykro mi Przez ponad rok pracowaliśmy we 4 nad dużym projektem. I tylko 2 osoby dostały za to nagrody. Ta, któa pracowała najwięcej -nie, ja też nie. Tylko te, które przesyłały dane dalej -dane przygotowywane przez nas. Znaczy jedna tylko wysyłała, druga rzetelnie pracowała też

.
Ja bym sie nieźle wqur..iła na taka sytuacje.

----------------------
Witam wieczornie już bez plastiku . Odcyborgowąłam sie.
Teraz tylko koszmarnie mnie swędzi skóra dłoni i zaraz sie chyba zadrapie na śmierć.

Byłam niedawno (dziś godzinkę temu) obadać meteoryki
Kurka i jestem napalona jak łysy na grzebień na prasowane Beige Chic, ale z drugiej strony one nie mienia się tak ładnie jak kulki, kulki znów tak ładnie nie kryją. OK. Ale nie przynudzam już będę w nocy kontemplować nad tym czy wole krycie czy poświatę.

[agnyska81]

Napisane przez Polly_

mam dziś samotną noc

Ja też Zaszalejemy

Napisane przez Maja102

ja tez uwieelbiam Kinga i inne horrory

Chyba jestem jakiś profan, ale nic Kinga nie przeczytałam. Raz próbowałam, ale kompletnie mi nie szło
Może polecisz mi Maju coś Kinga, co mi się spodoba od początku?
I jeszcze żeby było w mojej wiejskiej bibliotece

Napisane przez madziczka

Jezusie, piątek w końcu

Mam 3 dni wolnego Zamierzam spać

Ja ze szczęścia nie wiem co wybrać Mam jednocześnie otwarte dwa okna wizażu, przeglądam allegro i oglądam Władcę Pierścieni. Rozpusta yeah

Z allegro:
co to są kozaki balerinki?

[winter76]

Napisane przez agnyska81

Ja ze szczęścia nie wiem co wybrać Mam jednocześnie otwarte dwa okna wizażu, przeglądam allegro i oglądam Władcę Pierścieni. Rozpusta yeah

robię to samo

ale moje chłopaki w domu

piszecie za dużo w Barze,nie jestem w temacie

[Polly_]

Napisane przez agnyska81

Ja też Zaszalejemy

razem ?

Napisane przez winter76

robię to samo

ale moje chłopaki w domu

piszecie za dużo w Barze,nie jestem w temacie

ale av! profeska

[winter76]

Napisane przez polly_

ale av! Profeska

[Maja102]

Napisane przez agnyska81

Chyba jestem jakiś profan, ale nic Kinga nie przeczytałam. Raz próbowałam, ale kompletnie mi nie szło
Może polecisz mi Maju coś Kinga, co mi się spodoba od początku?
I jeszcze żeby było w mojej wiejskiej bibliotece

to zależy, co lubisz... King pisze głównie takie książki, któe można nazwać obyczajowymi i psychologicznymi horrorami - czasem jego książki mają po 500-600 stron i przez połowę niby nic się nie dzieje... ale tak naprawde, to jest wkręcanie się w akcje i klimat, a pod koniec emocje sięgają zenitu
Jak każdy pisarz ma książki lepsze i gorsze, albo takie, które lubię bardziej lub mniej. Większość przebojów została sfilmowana, co powinno dac Ci pojęcie o jego twórczości - np. "Lśnienie" o rodzinie w nawiedzonym hotelu (adaptacja Kubricka się sporo różni; to jedna z moich ulubionych książek w ogóle ), bardzo podobał mi się "Cmętarz Zwieżąt" (lub Smętarz Dla Zwierzaków - pod koniec, przy scenie nocnej wyprawy na starożytne cmentarzysko, spociłam się jak mysz przy czytaniu i to w środku dnia!), "Miasteczko Salem" - o wampirach...
Bardzo fajnie się też czyta bardzo wzruszającą "Zieloną Milę"...

Ale jeśli przeczytałąbyś 1-2 książki i nie polubiłą stylu pisania, to już nie ma co się na siłę zmuszac

A co czytałaś?

[madziczka]

Ja mam w planach Bękarty Wojny i Vicky Cristina Barcelona Poza tym spanie, dresik i duuużo piwka


Czeka mnie impreza pracowo-karnawałowa. Nie mam w co się ubrać, nie mam butów, muszę iść do fryzjera No i nie mam z kim iść ale to pikuś. Właściwie to żaden problem - pójdę sama i będę się dobrze bawić.

Tylko najpierw muszę znaleźć jakiś fatałaszek

[Murszafka]

Enax, ja totalnie oklapłam po tej akcji. Nie raz już pisałam tu, na forum, że mam hm... dziwną szefową, ale teraz to już chyba przegięła. Bo pół firmy mnie zaczepiło juz po rozdaniu nagród, że to jakies niepojęte... W tym jedna z wyróznionych...
Ty z Meteorytkami masz problem, a ja od 2 dni szaleje i szukam bazy sobie. Mam próbkę bazy sephorowej i jest super, tylko chyba za szybko zaczynam się błyszczeć i myślę nad inną jakąś... Kusi mnie Giordani Oriflame, ale cholera wie, czy to się badziewiem nie okaże...

[madziczka]

Napisane przez Sabbath

Wiesz co, Justyno? (I Maju, i Maju też)
Mnie się wydaje, że z tymi cholerami to wcale nie jest tak prosto. Bo z moich obserwacji wynika, że te, co mówią, że kawał cholery z nich to często są własnie wrażliwe, dobre ludzie. A te deklaracje, to poza - taki pancerz.
Dla odmiany te, co to wszem i wobec trąbią wielkim głosem o swojej wrażliwości, domagają się szczególnych względów i uważają się za pępki świata - często okazują się egoistkami, które są wrażliwe tylko na własnym punkcie.
No powiedzcie, że nie jest tak?

Oczywiście, że jest. Zwłaszcza jeżeli chodzi o drugi "typ". Im ktoś głośniej krzyczy o swojej delikatności i wrażliwości to zaczyna coś mi tu "śmierdzieć" i zaczynam podejrzewać, że jest zupełnie odwrotnie. PRAWDZIWIE wrażliwi ludzie o swej wrażliwości nie trąbią wszem i wobec

[ROZ-ter-KA]

Nic, mi sie nie chce. Pośmiałam się z Sabbarh i tak się wyluzowałam, że nawet zrobienie kolacji wydaje mi się zbyt meczące

Madzik , jak to nie masz ciuszka. Przegladnij szafy, przeciez i tak Cie jeszcze w niczym nie widzieli

King jest swietny a Lśnienie " oglądałam x razy i jeszcze bym mogła.
Ja jeszcze lubię Lumleya , chyba pójde dzisiaj do wyrka z "Domem pełnym drzwi"

[melkmeisje]

Napisane przez madziczka

Ja mam w planach Bękarty Wojny i Vicky Cristina Barcelona

Oba fajne

Ja mam ogromne zaległości filmowe, plan jest taki, że ponadrabiam w ferie, o ile nie czeka mnie jakaś poprawka, a raczej czeka

Echs, ciężki weekend przede mną. Ale może najpierw, dla rozrywki, pranie i sprzątanie

[Pin up girl]

Witam one more time

Ja też chcę zaszaleć

Właśnie wróciłam do domu z 10 tobrami i nie mam siły prawie na nic...

Truskawko, dlaczego nie chcesz być zielona?

---------- Dopisano o 21:18 ---------- Poprzedni post napisano o 21:17 ----------

A, Sabbath - przez Twój weekend umarłam

[madziczka]

Rozterko - ale ja nie mam czegoś właśnie "na wyjście" - na jakąś potańcówę i tego typu imprezy. Wszystko w kancik albo bardzo sportowe, luzackie. Rozejrzę się za jakąś sukienką ( ale nie balową) albo ozdobną tuniką czy cuś Zawsze mogę zestawić ze spodniami.

[agnyska81]

Napisane przez Polly_

razem ?

Ewętualnie może być

Napisane przez Maja102

to zależy, co lubisz... King pisze głównie takie książki, któe można nazwać obyczajowymi i psychologicznymi horrorami - czasem jego książki mają po 500-600 stron i przez połowę niby nic się nie dzieje... ale tak naprawde, to jest wkręcanie się w akcje i klimat, a pod koniec emocje sięgają zenitu
Jak każdy pisarz ma książki lepsze i gorsze, albo takie, które lubię bardziej lub mniej. Większość przebojów została sfilmowana, co powinno dac Ci pojęcie o jego twórczości - np. "Lśnienie" o rodzinie w nawiedzonym hotelu (adaptacja Kubricka się sporo różni; to jedna z moich ulubionych książek w ogóle ), bardzo podobał mi się "Cmętarz Zwieżąt" (lub Smętarz Dla Zwierzaków - pod koniec, przy scenie nocnej wyprawy na starożytne cmentarzysko, spociłam się jak mysz przy czytaniu i to w środku dnia!), "Miasteczko Salem" - o wampirach...
Bardzo fajnie się też czyta bardzo wzruszającą "Zieloną Milę"...

Ale jeśli przeczytałąbyś 1-2 książki i nie polubiłą stylu pisania, to już nie ma co się na siłę zmuszac

A co czytałaś?

A żebym to ja pamiętała, co czytałam Ale dzięki za polecenie kilku tytułów, pewnie coś znajdę w bibliotece
Teraz mam Ann Rice, ale dopiero zaczęłam czytać. Dość się czytelniczo zaniedbałam

Eenax, co tu jestem to mam to napisać i na nieszczęściw zawsze zapomnę - urodna jesteś bardzo w tym avku

I przyłączam się do podziękowań dla do-jeszcze-niedawna-miłościwie-nam-panującej Truskawy

[Maja102]

Napisane przez madziczka

Oczywiście, że jest. Zwłaszcza jeżeli chodzi o drugi "typ". Im ktoś głośniej krzyczy o swojej delikatności i wrażliwości to zaczyna coś mi tu "śmierdzieć" i zaczynam podejrzewać, że jest zupełnie odwrotnie. PRAWDZIWIE wrażliwi ludzie o swej wrażliwości nie trąbią wszem i wobec

bo są na to zbyt wrażliwi i dyskretni

Napisane przez madziczka

Rozterko - ale ja nie mam czegoś właśnie "na wyjście" - na jakąś potańcówę i tego typu imprezy. Wszystko w kancik albo bardzo sportowe, luzackie. Rozejrzę się za jakąś sukienką ( ale nie balową) albo ozdobną tuniką czy cuś Zawsze mogę zestawić ze spodniami.

u mnie dziś firmowy bal...
jak widać widmo kupna butów, kiecki i biegania w nich po mrozie mnie nie skusiło...

[madziczka]

Napisane przez Maja102

bo są na to zbyt wrażliwi i dyskretni

u mnie dziś firmowy bal...
jak widać widmo kupna butów, kiecki i biegania w nich po mrozie mnie nie skusiło...

Ja tam idę Miałam dwa lata posuchy towarzyskiej, chce mi się wrażeń