|
|||||||
| Notka |
|
| Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#2491 | |||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: MMz
Wiadomości: 3 546
|
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V
Cytat:
! Oj posypał się woreczek z mamusiami To już miesiąc?? o kurcze ale ten czas leci ![]() Cytat:
no i te potargane włoski u Milenki!! czadowo wygląda ![]() P.S. pysiu a jak robisz że zdjęcia wklejają się w poście a nie na końcu wiadomości?? ![]() Cytat:
żałuję tego bardzo, bo to taka fajna tradycja że tatuś kąpie bobasa
__________________
|
|||
|
|
|
#2492 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 214
|
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V
Cytat:
![]() ************************ Castilla, Kamyl jeśli Was w jakiś sposób obraziłam, to przepraszam, ale zdania nie zmienie co do obrzezania. I nie piszę już nic n/t temat, bo robi się nerwowa atmosfera, może przez hormony
|
|
|
|
|
#2493 | |||||||
|
Zadomowienie
|
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V
Cytat:
to ciągle niestety tylko zwykły penis hihihi Wiesz co? Nie przyszło mi na myśl, że możnaby tak myśleć dlatego aż się szeroko uśmiechnęłam jak przeczytałam Twój komentarz - to strasznie fajne Cytat:
Zresztą tak sobie myślalam, że pewnie na Twoim miejscu tak samo szalałabym z niepokoju. Super super i jesio raz super, ze już jest OK Cytat:
Ja zawsze sobie tak myślę, że jeśli ma się coś niemilego do powiedzenia to lepiej nic nie mówić prawda? Przepraszam, że to pominęłam i jeszcze raz dziękuję tym z Was, które po prostu nie powiedziały nic Co do wypowiedzi Sensuel to chyba tylko ona tak naprawdę wie czy był w jej wypowiedziach jakiś sarkazm czy nie... Ja nie chcę oceniać i oczywiście, że masz rację youyou, że mam emocjonalne podejście do tego tematu, gdyz tak się składa, że ten temat bezpośrednio dotyczy mnie i moich decyzji tak więc zgadzam się, że jest takie prawdopodobieństwo, że coś źle zinterpretowałam aczkolwiek przytoczę tu dwa zdania z wypowiedzi Sensuel, które ciężko nazwać neutralnymi: ''Ciekawa jestem czy za taki zabieg synuś będzie Ci w przyszłości wdzięczny ''oraz ''Myślę,że nawet jakbyś całą książkę zacytowała medyczną i wypowiedzi jakiś mega profesorów przytoczyła to i tak nic nie da. Także wiesz....rozumiesz....zam ykamy ten temat bo nie ma sensu wywoływać wilka z lasu '' Haha, a wiesz co, że to wcale nie byłoby złe Nie obraziłabym się jakby fistaszek wyprowadził się nieco wcześniej ![]() Cytat:
Cytat:
JOLU ogromne gratulacje!!! Fajnie, że nie tkwiłaś w tym szpitalu za długo na nic. Cytat:
Tak nas Bozia obdarowała ehehehehe Cytat:
Edytowane przez castilia Czas edycji: 2010-01-24 o 00:02 |
|||||||
|
|
|
#2494 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 214
|
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V
|
|
|
|
#2495 | |||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: MMz
Wiadomości: 3 546
|
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V
Cytat:
ja też nie komentuję Waszych decyzji bo to WASZA sprawa i nic mi do tego Cytat:
![]() Cytat:
**** Ja chyba zmykam spać, zgaga standardowo mnie męczy, znowu będe spała na pół-siedząco.. ![]() Dobranoc
__________________
|
|||
|
|
|
#2496 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V
http://www.e-kubraczek.pl/all/pliki/...braczek.pl.pdf dla przyszłych mamuś
__________________
Wielu ludzi powie Ci, że nie dasz rady, a Ty po prostu odwróć się i powiedz - no to patrz
|
|
|
|
#2497 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 708
|
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V
Joli brawa ![]()
__________________
Razem od 10.11.2001
Zaręczeni 18.07.2006 Ślub 04.08.2007 Majka 23.02.2010 http://s2.pierwszezabki.pl/036/0364849d2.png http://suwaczki.maluchy.pl/li-50552.png |
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#2498 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 214
|
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V
Cytat:
A czy ten orzech to będzie się Wam palił? taki mokry to tylko Wam szkody może narobić, bo to co się sączy z drzewa odkłada się na kominie, piecu i wtedy wcale się nie pali, no i nie daje prawie wcale ciepła, tylko przeleci i tyle... Nam się kończy miał, drzewa mamy sporo, ale wyciętego w tym roku, więc nie jest jeszcze wystarczająco suche. Przez pewien czas paliliśmy tylko drewnem w dzień i właśnie ten płyn odkładał się w piecu na ścianakch i była lipa, a jak u Was całkiem świeże... No, ale jak nie macie wyjścia, to pewnie, że lepiej palić czymś, niż niczym, niestety. Co do remontu, to nie możemy go odłożyć, bo wymienialiśmy rury do centralnego, całą instalację elektryczną, więc pokoje to .... ruina. Chciał, nie chciał musimy się z tym uporać teraz, tylko nie wiem jak ![]() No, ale fakt, że łatwo nie jest ![]() Mam nadzieję, że lodówka, ani piec Wam się nie popsuje, bo u nas to na wykończeniu ta pralka
|
|
|
|
|
#2499 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 4 778
|
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V
Bylismy z tz-em w kinie na filmie Parnassus. Jak dla mnie zupelna pomylka!!! Totalna porazka! A jak patrze na komentarze w necie to ma dobre oceny...
![]() kancia - widzisz, a moj Adas to baaaardzo sie cieszy na przyjazd babci czy dziadka i to z obu stron (albo na wyjazd do nich). Po prostu nie moze sie doczekac jak mu sie tylko o dziadkach wspomni! Czasem sam chodzi i przez pol dnia mowi: "babci jade..." (choc mu nikt niczego takiego nie obiecal). I tym bardziej jest mi przykro, jak dziadkowie nie maja dla niego czasu/sily/checi itd...
|
|
|
|
#2500 | ||||||||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: UK:)
Wiadomości: 3 877
|
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Już mi dziś lepiej.Dół przeszedł to i myślenie się zmieniło ![]() Wiecie..on nie za każdym razem tak nawala! Dużo mi pomaga.Wozi mnie do Innego miasta na zajęcia...W te i wewte..A jak w ciągu tyg. chce jechać kiedy on pracuje to odwozi mnie na pkp i z dworca do pracy jedzie..I odbiera z pkp..Jeszcze na piechotę do domu nie doszłam. Przyjeżdża z pracy z zakupami jedzeniowymi (no w końcu w supermarkecie pracuje ) i sam umie obmyśleć żeby oprócz chlepa , mleka i piwka(dla siebie) kupić jeszcze do domu np. jakieś jogurty, soki, mięso gularzowe etc.Nigdy mi nie wypomina moich zakupowych szaleństw kosmetycznych.Mówi chcesz to sobie kup. I wyłącznie on lata do pieca dokładać węgla...jest jeszcze sporo innych rzeczy /spraw które robi .Ogólnie jest kochany. Jak miałam na początku ciąży gorączkę (w 8tyg) to woził mnie na pogotowie, siedział ciągle przy mnie, dbał o leki etc.Ja miałam tylko za zadanie "leżeć i oddychać" ![]() Nie jest taki zły....Wiem że mnie bardzo kocha i dzidzie...Że już się też nie może doczekać kiedy dziecko przyjdzie na świat i na bank będzie mi pomagał (a jak nie to w łeb ) tylko są takie sytuacje kiedy trudno mu się "zorganizować" ..Zebrać w sobie..Ja mam charakter typu "hura bura ...i już" Jak mam coś zrobić to tu i teraz, szybko ....On jest spokojniejszy....musi przemyśleć, zebrać się w sobie, A nie wszystko na łapu-capu ...Dlatego czasem wpadam w złość czy irytację. Mam moralniaka że mu wyrzuty robiłam..Powinnam nie Jemu wyrzuty robić a szefowi męża..Po ludzku skopać szefowi D***...Bo mąż mówił że ciągle coś mu wymyślał..A na kilka dni przed końcem umowy (jak jeszcze trzymają go w niepewności co i jak) to on się nie odważył powiedzieć że "sorry..ale mam coś innego na głowie , nie mogę tego zrobić bo już jadę do domu" Kurcze, my to kobiety to jednak zakręcone istoty...najpierw się wściekamy ..potem ich usprawiedliwiamy....A wszytko z miłości łoo mujeju..co ty mnie tak kusisz tymi pysznościami ![]() Cytat:
Cytat:
Mieszkamy w bliźniaku (rodziców męża) na 1 piętrze mieszka starszy brat męża z rodzinką a cały dół jest dla nas. Wprowadzaliśmy się w kwietniu.Kafelki, malowanie ścian, montarz szafek i kuchennych i do pokoi..montarz karniszy...i inne takie "drobne przyjemności" ![]() Nie nawidzę remontów...Ciągłyu brud, i ogrom pracy jaki się przed sobą jeszcze widzi! To może psychicznie wykończyć. Dlatego jak w grudniu kupiliśmy dziecięce mebelki i przywieźli je na na 2 dni przed wigilią (miały być po wigilii) i caaałe święta miałam w domu rozgardiasz to myślałam że z sił opadne! Wszędzie śrubki, styropian, deseczki, uchwyty, kołki...To nie na damską głowę Coś mnie i meża chyba dziś łapie...bo zaczyna mnie boleć gardło...męża też od 2 dni boli, i go rozkłada..Kurcze..Byleby się teraz na koniec nie przeziębić!
__________________
03.02.2010 ZOSIA |
||||||||
|
|
|
#2501 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: wlkp.
Wiadomości: 4 598
|
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V
Cytat:
wszystko sie ulozy w praniu jak to sie mowi.Kamyku no to dzisiaj 1 miesiac no to juz z gorki teraz ![]() Sweet Jelly No tacy sa faceci.. ja ogolnie mam nawet tak ze jak sie wkurze na meza to i wyzywam go strasznie w myslach to i tak go potem usprawiedliwiam my to jednak dziwne stworzenia jestesmy a co mezow tak jak pisalam kazdy ma cos za uszami idealowna tym swiecie niestety nie ma... a Ty jak piszesz to faktycznie zle nie masz.. ladnie zakupy robi moj niestety nie kupi niczego wiecej co mu powiem wiec zakupuy pozostaja dalej moja dzialka no ale najwazniejsze ze Cie kocha i o Ciebie dba a na niektore rzeczy trzeba przymknac oczko![]() tak wogole dzien dobry tyle ze ta droga niestety nie wyjdzie |
|
|
|
|
#2502 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: UK:)
Wiadomości: 3 877
|
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V
Cytat:
Teraz mam moralniaka że na niego wczoraj trochę naskoczyłam i zła byłam..eh ![]() I nie wiem czy go przeprosić czy nie? Czy lepiej nie wspominać wczorajszego wieczora? ![]() Mnie wczoraj cały dzień i noc strasznie krzyż bolał..Myślałam.."oho to pewno początek" a dziś się budzę i cisza!!!
__________________
03.02.2010 ZOSIA |
|
|
|
|
#2503 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: wlkp.
Wiadomości: 4 598
|
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V
Cytat:
jak masz wyrzuty sumienia to jakis dobry obiadek czy cos takiego ale wprost przepraszam nie bo moim zdaniem to on bardzije powienien przeprosic
|
|
|
|
|
#2504 | ||||
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 1 830
|
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V
Kancia ja ostatnio robiłam twoje drożdżóweczki i zrobiłam mix: 2 z serem, 2 z dżemem i reszta z masą makową. Po prostu
wszystkim smakowały, oczywiście starszy ich nawet nie spróbował, ale ona to mógłby na okrągło jeść tosty, bakusie i makaron i nic więcejA jeszcze mam pytanko czemu w przepisie jest 12g drożdży Na paczce tych suchych 7 g jest napisane, że wystarcza na 500 g mąki, czyli tyle ile w twoim przepisie. Ja wzięłam tak z 1,5 paczki i też wyszły dobre.Cytat:
![]() I w dodatku Maciej Na zdjęciach urocze szkraby, a Milenka jak przystało na dziewczynę ma fajną czuprynę Cytat:
ale jak mi się spodoba, to nie wiem czy nie kupię kompletu razem z językiem 2-latka za skończony miesiąc dla PaulinkiCytat:
Cytat:
Oj tak, jak na razie chyba jest dumny i dość często podchodzi, żeby pogłaskać lub pocałować młodszego braciszka. |
||||
|
|
|
#2505 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 10 932
|
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V
Cytat:
![]() wtedy fotka załączy się w poście ![]() _________________________ Czuję się jakas wypompowana ....i ciśnienie mam wzorowe ....chyba się przestraszyłam tego Pana Dr. Kancia drozdzowki z budynie, ![]() Zebciu śliczna fotka z synkiem _________________________ _ Muszę sie przyznac .....do czegoś .....mówialm że mi sie nie spieszy i mogę czekać.... ale przyznaję że jak patrze na te Wasze małe śliczna bobasy .....to też już chce
__________________
*** -12,5kg*** Edytowane przez pysiamn Czas edycji: 2010-01-24 o 10:31 |
|
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#2506 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V
Joli wielkie gratulacje! :roza :a mnie dzisiaj boli strasznie na dole brzuch, uda i krocze. O plecach to już nie wspominam, bo ostatniego czasu to tragedia. Wg dzisiaj 24.01 i wg USG z 12tc powinnam dziś rodzić. wg OM 31.01
__________________
Wielu ludzi powie Ci, że nie dasz rady, a Ty po prostu odwróć się i powiedz - no to patrz
|
|
|
|
#2507 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 357
|
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V
Joli gratulacje!!!!!
![]() klaski:Aldii, Malinka, Joli dzieciaczki prześliczne Zeberko cieszę się, że jesteś spokojniejsza Lila moja Maja też ulewa, a Ida tego nie robiła. Strasznie upierdliwe, bo nie wiadomo czy potem dawać cyca ![]() Castilia tak tylko z grubsza widziałam dyskusję na temat obrzezania, bo dokładnie to nie dalam rady. Myślę, że to totalnie Wasza osobista sprawa. Nie wolno się wtrącać Celka no to będziemy się wspierać, mam nadzieję. Moja Ida ma 2 lata i dwa miesiące. Jest ciężko nie powiem. Nie mam kiedy się po d... podrapać i pomoc męża, który zorganizował sobie 4 tygodnie wolnego (opieka, urlop ojcowski, wypoczynkowy) jest nieoceniona. Płakać mi się chce często, ale bym nie zamieniła dwójki na jedynaka już nigdy. Teraz czuję, że jest nas dużo. Choć jazda jest bez trzymanki.... Dziś mąż pojechał na zajęcia i zawiózł Idę do mamy. No to ja odpoczywam w sumie, bo tylko z Mają jestem. Ciągle ją mam prawie na rękach i zastanawiam się nad kupnem chusty lub nosidełka. Polecicie mi coś???? Mam też pytanie. Co zrobić żeby nauczyć dziecko smoczka???? |
|
|
|
#2508 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 4 725
|
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V
Myślałam, że jak włączę Wizaż dzisiaj, to znajdę wiadomość, że Patka pojechała rodzić....
![]() No, ale doczytałam, że Joli urodziła - gratulacje!!!
__________________
|
|
|
|
#2509 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 9 656
|
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V
Cytat:
mój małż trenuje piłę nożną i dwa razy w tyg miał treningi na 18.00 a w niedziele mecze na rozne godziny ![]() nie powiem nie lubie jak trenuje bo nie dosc, ze jest w pracy to pozniej go nie ma w domu teraz jest kontuzjowany i mi tylko powtarza "cieszysz sie co no nie powiem, ze nie wolę juz jak gra na kompie ![]() jednak po przemysleniu tego stanu rzeczy kilka razy doszłam dow niosku, ze nie mogę byc zła dlatego, ze ma pasję i tak bardzo lubi coś robic. Zacisnęłam zęby i jakoś dałam rade Cytat:
czemu zadajesz takie trudne pytania nigdy się nad tym nie zastanawiałam ja czesem daje całe 14g bo szkoda mi zostawiac czy wywalac tych 2 g |
||
|
|
|
#2510 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: wlkp.
Wiadomości: 4 598
|
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V
Cytat:
|
|
|
|
|
#2511 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 10 932
|
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V
Wieści od ULI :
"Dziewczynki jestem podłączona do oksy. skurcze co 4 min. jeszcze 100ml kroplówki trzymajcie kciuki by akcja nie ustapiła....teraz skacze na piłce ...Pozdrawiam i całuję "No to moze dziś będzie kolejna mama Odpisałam ze pozdrawiamy i trzymamy wszystkie
__________________
*** -12,5kg*** |
|
|
|
#2512 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 357
|
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V
Kancia na te drożdżówki z budyniem to dawałaś przepis? Czy ja bym mogła prosić o wklejenie go jeszcze raz?
|
|
|
|
#2513 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 4 725
|
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V
Cytat:
__________________
|
|
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#2514 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 357
|
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V
Asiulka, Kancia to ja się zapisuję do klubu, bo mój mąż gra w kosza i jego treningi to świętość
Też czasem się wkurza, że nie dość, że siedzę w domu to jeszcze on wieczorami łazi, ale to jego pasja więc już się staram nie czepiać. Poza tym po połogu i diagnostyce kręgosłupa zamierzam chodzić dwa razy w tygodniu na pilates![]() ---------- Dopisano o 11:28 ---------- Poprzedni post napisano o 11:25 ---------- Ula ![]() Kiedyś któraś z Was pisała, że chce się wymienić nr tel w razie jak będzie rodzić, więc skoro ja już rozpakowana to się chętnie oferuję przekazywać wieści. Jeśli ktoś chce to piszcie do mnie |
|
|
|
#2515 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V
a moj maly nic mysli wychodzic bylismy wczoraj na spacerze zeby moze pomoglo a tu nic siedzi w brzuchu jeszcze
|
|
|
|
#2516 | |||||
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 1 830
|
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V
Cytat:
za ciśnienieA Pysiolinkę już niedlugo będziesz miała przy sobieCytat:
Chusty nie próbowałam i szczerze mówiąc szkoda mi kasy A czemu koniecznie chcesz dać smoka żeby mieć trochę spokoju?Mój starszy nie chciał ssać smoka i w sumie się z tego powodu cieszę, bo nie musiałam go odzwyczajać. Ale jeśli koniecznie chcesz, to chyba nie ma innego sposobu jak tylko próbować i próbować aż do skutku. Cytat:
Myślałam, że może przy tych 7g słabo wyrastaCytat:
Ula ![]() ![]() ![]() Pysia Cytat:
![]() ......................... ....... Niedawno rozpakowane mamuśki czy waszym maluchom też się łuszczyła skórka, zwłaszcza na nóżkach w okolicach kostek i na rączkach? |
|||||
|
|
|
#2517 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 357
|
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V
Addicted no właśnie mojej małej też się łuszczyła na dłoniach i stópkach i chyba z trzech lekarzy w szpitalu plus moja pediatra mówiły, że to wygląda jakby była przenoszona. Mja urodziła się 11 dni przed terminem???
Już jej to zeszło.A co do smoka to Maja chce zasypiać przy piersi. To męczące, bo nie mam tylko jej. Wisi na cycu non stop. Jak ją kładę do kołyski o wycie. Ma kolki, chce ssać, jak jej daję cyca i leci mleko to jeszcze gorzej, bo boli brzuszek,a ona chce ssać. Więc próbuję smoka, a ona się dławi. Wypróbowałam już trzy różne rodzaje. Myślałam, że są jakieś sposoby
|
|
|
|
#2518 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 13 062
|
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V
Cytat:
Zobaczysz jakoś to bedzie musi nie skoro rozgrzebane jest to chcąc niechcąc mąż napewno skończy remont![]() Mamaidy dzięki ![]() Castilia nie sądziłam, ze można aż tak kochać fopóki mały się nie urodził... to zupełnie inne uczucie niż nawet do męża...choć przecież kocham go bardzo...Addiced łuszczyła się gdzieniegdzie i tam aplikowałam więcej oliwki po kapieli i już się nie łuszczy Ula trzymamy kciuki ![]() ![]() ![]() Sweet_Jelly ma pdoobnie ja też muszę już natychmiast a mąż z tych co mają czas, że tak to ujmę Edytowane przez zebra666 Czas edycji: 2010-01-24 o 12:56 |
|
|
|
|
#2519 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 357
|
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V
Dziewczyny tak piszecie o tych remontach to i ja się dołączę. Pisałam kiedyś, że jesteśmy w trakcie wykańczania domu. Plan był wprowadzić się w grudniu, ale przez zagrożoną ciążę to było niemożliwe.
Teraz jestem przerażona, bo z dwójką dzieci nie wiem jak to zrobimy. Jest tylko moja mama do pomocy, bo teściowie mieszkają w innym mieście. Mój mąż chce dużo sam robić, żeby zaoszczędzić, a to się wiąże z tym, że oprócz chodzenia do pracy będzie ciągle na budowie. To ja będę musiała być ciągle sama z dziećmi. Mieszkam na 4 piętrze bez windy więc odpada nawet wyjście z domu. Masakra. Nie wiem teraz kiedy się wprowadzimy, a od grudnia już spłacamy kredyt i jeszcze to mieszkanie, którym mieszkamy wynajmujemy. Do wybrania jeszcze wszystko co w środku. No oprócz płytek. No to się też wyżaliłam remontowo
|
|
|
|
#2520 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 4 778
|
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V
mamaidy - moj Adas w tym samym wieku co Twoja Ida, wiec u nas tez lekko nie bedzie. Zwlaszcza, ze on raczej aniolkiem nie jest. Ma swoje humorki i odstawia nieraz histerie. No i jeszcze ciagle z pieluch korzystamy...
A co do smoczka - czesto chodzi o ksztalt. Trzeba wyprobowac conajmniej kilka roznych a nuz sie uda. My korzystalismy z Tommee Tippee (nie ma niestety ich juz) i to byl strzal w dziesiatke. Tylko ten mu pasowal. A co do podawania smoka to Cie rozumiem. Moj Adas tez mial ogrooomna potrzebe ssania, a nie moglam go co chwile karmic, bo bolal go brzuszek i ciagle ulewal. A smoczek generalnie w pozniejszym zyciu baaardzo sie przydal do samodzielnego usypiania, spania w wozku itd. Z odzwyczajeniem nie bylo wielkiego problemu (tyle, ze podjelismy sie tego jak juz skonczyl 1,5 roku). |
|
![]() |
Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
| Narzędzia | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:05.




! Oj posypał się woreczek z mamusiami 

kto by tak nie chciał
no i te potargane włoski u Milenki!! czadowo wygląda 
coz by powiedziec,. bardzo wam wspolczuje chociaz moj jest naprawde wspanialay ale o wiele musialam walczyc... ja od czasu kiedy jestem w ciazy bardzo moge na niego liczyc praktycznie pod kazdym wzgledem ale jak zwykle znajdzie sie jakies ale... onj trenuje i ma treningi 3 razy w tygodniu od 18 - 20.30 i bardzo chce uczestniczyc w zyciu dzidziusia ale juz mi zapowiedzialam ze nasza corka nie ebdzie sie dostosowywac z kapiela do tatusia ktory musi pograc w kosza.. no i jest oburzony tym ze przez ciaza mowilam mu ze nic sie nie zmieni w naszym zyciu.. no ale przeciez z chwila gdy rodzi sie dziecko zmienia sie caly nasz swiat...
takze np o to jest straszna klotnia i mi jest przykro z tego powodu ze stawia treningi ponad corke (moze sie zmieni cos jak urodze.. ale watpie). Poza tym jak wczesniej pisalam naprawde moge na niego liczyc. wiec mysle ze nie ma chyba idealnych facetow i kazdy ma cos za uszami ale zgodze sie ze jednak faceci zmieniaja sie po slubie... jednak moj chyba na lepsze
żałuję tego bardzo, bo to taka fajna tradycja że tatuś kąpie bobasa

![:]](http://static.wizaz.pl/forum/images/smilies/krzywy.gif)

Po dzisiejszej wizycie u pediatry czuję się sto razy lepiej!!! Bardzo mi pomogła ta pani, bo psychicznie już miałam dość.. a ile rad mi dała i nawet o szczepionkach wszystko pwoiedziała jakie powinnam dla Piotrusia wybrać dodatkowe(pneumokoki koniecznie , rotawirusy ze względu na prace męża w duzym skupisku ludzi), no i, że skojarzone będą lepsze że względu jna jego wcześniactwo i przejścia, bo mają czegoś tam mniej w składzie niż normalne. Trochę to bedzie nas kosztowało ale jak tak będzie lepiej to nie ma co oszczędzać.
piszczy jakby ale nawet nie dopuszczam mysli do siebie, ze może sie zepsuć... no i wiem już , że popłacimy za szczepienia małego...



wszystkim smakowały, oczywiście starszy ich nawet nie spróbował, ale ona to mógłby na okrągło jeść tosty, bakusie i makaron i nic więcej
klaski:

