Nałogowe Kosmetykoholiczki - część X

[fuksjaa]

Napisane przez sleepy

Był okres gdy namiętnie szukałam brązera idealnego; macałam i kupowałam po testowych zachwytach, jednak zdecydowanej większości nie pokochałam, i to z wzajemnością, więc leciały dalej w świat. I takim sposobem w całkiem krótkim okresie czasu miałam w kosmetyczce: brązer Sephory, dwie terracotty Guerlain, bambusa Lancome, popularnego sunkissed Clinique, dwa brązery Diora(matowy i drobinkowy), matowego Bronze Goddess EL, GloMinerals. A! były jeszcze kulki brązujące TBS. Ale to nie było wszystko na raz

Potem mi przeszło, rozsądek wrócił i obecnie na stanie są 3 sztuki. Myślę, żeby jednego się pozbyć(jest w połowie zużyty) i wtedy zakup tej nówki seforowej będzie nawet wskazany

No to faktycznie miałaś sporą rotację w brązerach. A jakie masz teraz? Ja ciągle szukam brązera idealnego (najlepiej matowy albo satynowy, nie za jasny, nie za ciemny, taki który nie włazi w pory, wygląda naturalnie i nie robi pomarańczy).

Baardzo chciałam mieć brązer Deborah Maxi Terra nr 2, ale nie udało mi się go kupić. Do teraz nie mogę odżałować. Teraz na all pojawił się, ale nr 1. Może jeszcze ktoś go wrzuci na aukcję.

[sleepy]

Napisane przez fuksjaa

No to faktycznie miałaś sporą rotację w brązerach. A jakie masz teraz? Ja ciągle szukam brązera idealnego (najlepiej matowy albo satynowy, nie za jasny, nie za ciemny, taki który nie włazi w pory, wygląda naturalnie i nie robi pomarańczy).

Też takie lubię Matowe dobrze spisuja się przy modelowaniu, a jak chce się drobinek i rozświetlenia to zawsze można dołożyć.
Mam matowego diora i glominerals(on ma część matową i taką złotawą, mam go w dwóch egzemplarzach, jeden jest w większej palecie), i jeszcze sypki edm.
A Deborah też próbowałam upolować...

[emememsik]

Moim ideałem jest właśnie Sunkissed Clinique.

[rzyrafka]

Napisane przez emememsik

rzyrafko, tak, to akademik. Prądu i ogrzewania nie było, bo siadły - akurat w moim pokoju i dopiero po dwóch dniach przyszedł elektryk i naprawił. A kołdry w ogóle nie było i dopiero następnego dnia kupiłam.

Ojejej, no to niefart faktycznie

Napisane przez iceflower

Szkoda, że Rzyrafka donosi, że nie ma Biodermy w SP, chciałam się wybrać po małe zakupy. Kusi też Flavo C, od roku nie używałam witaminy C, a zawsze dobrze mi służyła, szczególnie to serum.

Pani oświadczyła, ze już nie będzie i wręcz kazała mi kupić Plante System
A MagJa wyczaiła na Eskulapie 500 mL w tej samej cenie 39,99

Napisane przez Koshatka

Rzyrafko, pięknie dobrałaś kolory do tego makijażu. Nie podobają mi się tylko rzęsy. Albo to może tylko na zjęciu wyglądają na bardzo poklejone.

Tak, są sklejone, ale na żywo to az tak nie wygląda, tylko ten tusz jest szary i do lampy tak wyszedł. Nie mniej to jest akurat takie fajne sklejenie jak dla mnie, no ale tuszydło ma już ponad rok i trzeba mu wybaczyć

Napisane przez fuksjaa

Widziałyście te pudry brązujące z Sephory?
http://www.sephora.pl/pl/cid5741/nowosci-sephora.html
Podoba mi się ten w środku. Muszę koniecznie poszukać ich u siebie.
No i słodkie te tubkowe błyszczyki (pierwsze trzy kolory) + ciekawi mnie ten róż w żelu do ust i policzków:
http://www.sephora.pl/pl/pid481/look-sephora.html

O, ciekawe mogą być te nowości

Napisane przez fuksjaa

Baardzo chciałam mieć brązer Deborah Maxi Terra nr 2, ale nie udało mi się go kupić. Do teraz nie mogę odżałować. Teraz na all pojawił się, ale nr 1. Może jeszcze ktoś go wrzuci na aukcję.

Ja też na niego poluję- najpierw kupiłam na allegro ale rozbił się sprzedającej jeszcze przed wysyłką, potem była akcja "zizou" a potem jedna wizażanka miała mi wysłać z Włoch bo podobno były na promocji ale już nie znalazła tego odcienia

A tak w ogóle pozdrowienia z Ostrowca Św.

[bossy]

Też kocham bronzery Mogłabym mieć ich z milion Mam Ninę Ricci, Lancome bambusa, i 2 Diory.

A przedwczoraj kupiłam sobie mleczko do demakijażu Olay gentle cleansers, nawilżający. I , jak narazie, po dwukrotnym użyciu jestem zaskoczona. Skóra była naprawdę nawilżona, jędrna, zero ściągnięcia.

[Vibeska]

Ja też mam nadzieję że nowości z Sephory okażą się paskudne

Wczoraj Fuksja mi przyniosła pędzel Essence i to jest cudo! on jest taki miękki, że mogłabym się nim miziać bez końca
Jest taki jakby ... gumkowy super się nim pudruje, boski jest
Lubie takie perełki za groszę

Broznerki też lubię, narazie w tej roli używam różu loreala w odcieniu herbatnika Śliczny kolor ma

[isa666]

Ech, czuję się dziś okropnie, mam dzień paszteta i zły humor (okres ). Niech mnie tylko nikt nie denerwuje, bo rozniosę W dodatku wymarzłam ponad 30 minut na przystanku, bo żaden bus nie jechał a specjalnie wyszłam na wcześniejszego


Też jestem ciekawa tych brązerków. Ja używam cały czas tego podwójnego z Essence z limitowanki Urban Jungle, ale jednak jest ciut za pomarańczowy dla mnie a strony z drobinkami nawet nie tykam, bo też jestem zwolenniczką matowych Kiedyś się czaiłam na brązer Rimmel, bo podobno jest właśnie matowy i ma całkiem dobre opinie, ale te kolory są dla mnie za ciemne
Vibesko a jaki ma numerek ma ten L`Oreal? On jest dostępny normalnie czy to jakiś wycofany już odcień?

[Hosenka*]

Napisane przez fuksjaa

Baardzo chciałam mieć brązer Deborah Maxi Terra nr 2, ale nie udało mi się go kupić. Do teraz nie mogę odżałować. Teraz na all pojawił się, ale nr 1. Może jeszcze ktoś go wrzuci na aukcję.

Nr 2 był na licytytacji ok 2 tygodnie temu (miałam go w obserwowanych).

Znalazłam: poszedl za 37 zl + przesyłka http://www.allegro.pl/item903230656_...cy_okazja.html

Co do brązerów to używam Maxi Terra nr 2 - ma juz spore dno bo używam niemal codziennie, a nawet 2 razy dziennie, jesli po pracy zmywam makijaż i na wieczór robie nowy.
Z drobinkami mam Pierre Rene (to jest chyba nr 16 )- jest śliczny, ma delikatne opalizujące drobinki, kolor też ma ciekawy. Spokojnie nadaje się na cala twarz.
W zapasach - Hoola: jest ciut ciemniejsza niż MT nr 2 ale jest jeszcze bardziej neutralna w odcieniu.

Miałam:
- kuleczki brązujące Christen (czy jakos tak) - to był mój pierwszy brązerek Bardzo go lubilam, ale mi sie znudziły i puściłam w świat i kupiłam:
- brązer Max Factor - golden (chyba), ale był dosyć mocny, wpadał w cegiełke i miał dużo drobinek, puściłam go w świat i wtedy kupiłam Pierre Rene
- 2 brązery Essence Sun Club - duży matowy i mały z drobinkami, ale wpadały w pomarańczkę wiec też się z nimi pożegnalam.
- rozświetlacz + brązer Isa Dora - nie mogłam się przekonać do niego, nie mogłam go opanowa: nierównomiernie się nakładał. W porównaniu do Maxi Terra nr 2 wpadał w pomarańcz.
- miałam tez brazer, ale nie pamiętam z jakiej firmy pamiętam, że kupiłam w Rossmannie: Miss Sporty albo Rimmel? Mial byc bez drobinek, a je miał i był pomarańczowy.


I to tyle.

Zastanawiam się, jak się ma jasniejszy duży brązer Essence Sun Club (z drugiej szafy) do dużego Sun Club który był w limitowance

[Organzza]

Napisane przez iceflower

Była taka boska pogoda, że mimo filtra się opaliłam. Ale to chyba kwestia tego, że emulsja Lirene to jednak marna jest i kiepsko chroni. Trzeba będzie wrócić do Avene.

też słyszałam, że lirenka kiepska pod względem ochrony
a co do opalania, koleżanka mojej mamy zawsze jeździ w góry z myślą o opaleniu się, od śniegu świetnie się promienie odbijają i zawsze wraca z takiego urlopu z opalenizną jak z ciepłego kraju

Napisane przez Hosenka*

Napewno dałabyś JAKOŚ rade mając TŻ pod ręką

hehe, na pewno teraz to cała wyprawa, jak już tam jadę, to na kilka godzin, bo skoro podróż w obie strony to 3h, a posiedziałabym godzinę, to tak średnio mi się uśmiecha a rzeczywiście czasem lepiej by było wpaść tylko na chwilę

Napisane przez Koshatka

Hosenko, w sumie to nie rozumiem decyzji Twojego TŻ o wynajęciu mieszkania. Skoro w domu miał luz ze wszystkim to po co wydawać pieniądze na wynajem? Chyba lepiej odkładać na coś swojego albo kupić mieszkanie na kredyt (rata porównywalna do kosztów wynajmu).

też tak myślę, moja koleżanka wynajmuje mieszkanie z dwiema innymi, mieszkanie 2-pokojowe, z nieszczelnymi oknami i ogólnie nie jakieś super, a płacą 1800zł.. jeszcze o tyle dobrze, że ta suma rozkłada się na 3 osoby, ale dla jednej to jednak sporo boję się pytać, ile płaci się w centrum miasta
jednak z drugiej strony tak jak pisała Hosenka, czasem to najlepsze wyjście

Napisane przez fuksjaa

Widziałyście te pudry brązujące z Sephory?
http://www.sephora.pl/pl/cid5741/nowosci-sephora.html
Podoba mi się ten w środku. Muszę koniecznie poszukać ich u siebie.
No i słodkie te tubkowe błyszczyki (pierwsze trzy kolory) + ciekawi mnie ten róż w żelu do ust i policzków:
http://www.sephora.pl/pl/pid481/look-sephora.html

jakie szczęście, że nie kręcą mnie brązery tzn. nie aż tak aktualnie mam jeden brązer Chanel i jest świetny - na tyle, że nie rozglądam się za innym, ale jak wejdą kolekcje letnie, to kto wie

Napisane przez rzyrafka

A tak w ogóle pozdrowienia z Ostrowca Św.

[Koshatka]

A mnie w ogóle nie kręca bronzery ani rozświetlacze. Mam kuleczki brązujace z Oriflame (kupione w przypływie szaleństwa i teraz opornie zużywam) i jeden puder rozświetlający też z Oriflame (był w jakimś zestwie niespodzance bo inaczej bym go nie kupiła).

Napisane przez rzyrafka

Tak, są sklejone, ale na żywo to az tak nie wygląda, tylko ten tusz jest szary i do lampy tak wyszedł. Nie mniej to jest akurat takie fajne sklejenie jak dla mnie, no ale tuszydło ma już ponad rok i trzeba mu wybaczyć

Co kto lubi. Ja mam hopla na punkcie idealnie rozczesanych rzęs. Jak się dwie skleją to już szału dostaję. No i wpienia mnie niesamowicie jak w kolorowej gazecie prezentują jakiś makijaż i rzęsy są poklejone w nóżki owadzie.

[Hosenka*]

Napisane przez Organzza

też tak myślę, moja koleżanka wynajmuje mieszkanie z dwiema innymi, mieszkanie 2-pokojowe, z nieszczelnymi oknami i ogólnie nie jakieś super, a płacą 1800zł.. jeszcze o tyle dobrze, że ta suma rozkłada się na 3 osoby, ale dla jednej to jednak sporo boję się pytać, ile płaci się w centrum miasta
jednak z drugiej strony tak jak pisała Hosenka, czasem to najlepsze wyjście

Obecnie mieszkania poszły w góre Jak sobie pomysle, że rodzice za duze 3-pokojowe mieszkanie w Krakowie zapłacili 100 tys to Co prawda na obrzeżach, ale ładna okolica, dużo zieleni, park zaraz obok, dobre połączenie (przy pętli tramwajowej i autobusowej), do rynku około 35 minut autobusem lub tramwajem, wiec nie najgorzej. Tylko ... to było z 7 lat temu
Teraz za tyle ledwo w moim mieście się kupi

Wychodzi tu ta negatywna strona kombinowania przez pracodawców: na papierku dają mniejsze wynagrodzenie, a dodatkowo, "w kopercie" resztę kasy - nie oskładkową. Z jednej strony dobrze dla pracownika bo ma wiecej kasy dla siebie, ale z drugiej - nie dostanie kredytu, bo nie ma zdolności kredytowej TŻ nie udowodni nikomu, że byłby w stanie spłacać raty.

Co do kosztów wynajmu mieszkania, to odstępne 500 zł + 270 czynsz (w tym ogrzewanie i woda), po doliczeniu gazu, prądu, śmieci i kablówki wyjdzie niecałe 1000 zwłaszcza, że zużyć dużych nie będzie miał, bo po pracy ma drugą pracę i rzadko jest w domu.

[Koshatka]

Napisane przez Hosenka*

Wychodzi tu ta negatywna strona kombinowania przez pracodawców: na papierku dają mniejsze wynagrodzenie, a dodatkowo, "w kopercie" resztę kasy - nie oskładkową. Z jednej strony dobrze dla pracownika bo ma wiecej kasy dla siebie, ale z drugiej - nie dostanie kredytu, bo nie ma zdolności kredytowej TŻ nie udowodni nikomu, że byłby w stanie spłacać raty.

No niestety w sytuacji gdy pracodawca "dopłaca" do pensji pracownika ok 1/3 na różne składki stara się żeby "na papierku" było jak najmniej.

[Hosenka*]

Napisane przez Koshatka

No niestety w sytuacji gdy pracodawca "dopłaca" do pensji pracownika ok 1/3 na różne składki stara się żeby "na papierku" było jak najmniej.

Dokładnie

[luskap]

Ja też uwielbiam brązery!
Mam mus brązujący Maybelline, ale uzywam go na lato głownie, bo ma drobinki
-tester Guerlain terracotta 03- ten jest swietny, mimo, że ma jakieś maleńkie drobinki, to w ogole ich nie widać i jest bardzo naturalny na twarzy, nie robi placków
- pasiaczek essence- nie za bardzo przypadł mi do gustu bo jest bardzo drobinkowy i miękki, no i kolor miedziany
-Bourjois czekoladka- ma złotawą poświatę i nie wygląda zbyt naturalnie.
Podsumowując, oprócz Guerlain reszta nadaje sie na lato, więc chciałabym jeszcze kupic taki bezdrobinkowy naturalny kolor- jak właśnie Maxi terra 2 albo hoola.
Hosenko, tanio poszedł ten Deborah, szkoda, ze nie widziałam aukcji...

[Organzza]

Napisane przez Hosenka*

Wychodzi tu ta negatywna strona kombinowania przez pracodawców: na papierku dają mniejsze wynagrodzenie, a dodatkowo, "w kopercie" resztę kasy - nie oskładkową. Z jednej strony dobrze dla pracownika bo ma wiecej kasy dla siebie, ale z drugiej - nie dostanie kredytu, bo nie ma zdolności kredytowej TŻ nie udowodni nikomu, że byłby w stanie spłacać raty.

niby dobrze, że więcej "do kieszeni", ale gorzej gdy człowiek się o coś stara, a teoretycznie nie jest w stanie się na to porwać

dobrze, że Twój TŻ jest młody, i pewnie jeszcze nie raz zmieni pracę, bo skoro to się liczy do emerytury, to chyba też ze względu na to jednak lepiej zarabiać więcej "oficjalnie"

[Koshatka]

Napisane przez Organzza

dobrze, że Twój TŻ jest młody, i pewnie jeszcze nie raz zmieni pracę, bo skoro to się liczy do emerytury, to chyba też ze względu na to jednak lepiej zarabiać więcej "oficjalnie"

Chyba lepiej nie. IMO lepiej dostawać więcej do kieszeni i inwestować w III filar, w fundusz albo odkładać gdzieś na konto niż liczyć na ZUS.

[Hosenka*]

Napisane przez Organzza

niby dobrze, że więcej "do kieszeni", ale gorzej gdy człowiek się o coś stara, a teoretycznie nie jest w stanie się na to porwać

dobrze, że Twój TŻ jest młody, i pewnie jeszcze nie raz zmieni pracę, bo skoro to się liczy do emerytury, to chyba też ze względu na to jednak lepiej zarabiać więcej "oficjalnie"

On ma obecnie 3 prace Tylko, że z jednej kase ma na lewo (to niby jego firma, ale zarejestrowana jest na jego kolegę żeby nie było że prowadzi konkurencyjną firmę dla tej w której pracuje na etacie).

I dalej coś kombinuje Jeździ na kurs pedagogiczny a w kwietniu zaczyna WF na AWF (tylko nie pełne studia, tylko ... w sumie nie wiem co to jest :yyy i chce zrezygnowac z obecnej pracy na etat i być nauczycielem WF Stwierdził, że nie będzie siedział po 40 godz w tygodniu w pracy za marną kase, podczas gdy wiecznie narzekający nauczyciele pracują mniej, mają dużo wolnego a zarabiają lepiej.

---------- Dopisano o 11:10 ---------- Poprzedni post napisano o 11:08 ----------

Napisane przez Koshatka

Chyba lepiej nie. IMO lepiej dostawać więcej do kieszeni i inwestować w III filar, w fundusz albo odkładać gdzieś na konto niż liczyć na ZUS.

Z tym to ja się niezbyt zgodzę.
III filar i fundusze to zbyt duże ryzyko
Już lepiej miec mniejszy zysk, ale pewniejszy jak np. z obligacji czy lokat.

Ale druga sprawa: są ludzie, którzy nie potrafią odłożyć, a później obudza się z ręką w nocniku. Z ZUSu niewiele dostaną, ale niestety obecnie coraz częściej młodzi ludzie nie myślą przyszłościowo, "żyją życiem" wiec bez ZUSu nawet tyle by nie mieli.

[Koshatka]

Napisane przez Hosenka*

Z tym to ja się niezbyt zgodzę.
III filar i fundusze to zbyt duże ryzyko
Już lepiej miec mniejszy zysk, ale pewniejszy jak np. z obligacji czy lokat.

Ale druga sprawa: są ludzie, którzy nie potrafią odłożyć, a później obudza się z ręką w nocniku. Z ZUSu niewiele dostaną, ale niestety obecnie coraz częściej młodzi ludzie nie myślą przyszłościowo, "żyją życiem" wiec bez ZUSu nawet tyle by nie mieli.

Ja wymieniłam tylko kilka możliwości a każdy robi co uważa. I na ile się zna.

Obawiam się że z ZUSem i tak obudzą się z ręką w nocniku bo się okaże że ich kasa się rozeszła na obecnych emerytów, na pensyjki pracowników, budynki i nie wiadomo co jeszcze. Dlatego wolę się zabezpieczyć i lokować kasę w różnych dodatkowych miejscach.

[Hosenka*]

Napisane przez Koshatka

Ja wymieniłam tylko kilka możliwości a każdy robi co uważa. I na ile się zna.

Obawiam się że z ZUSem i tak obudzą się z ręką w nocniku bo się okaże że ich kasa się rozeszła na obecnych emerytów, na pensyjki pracowników, budynki i nie wiadomo co jeszcze. Dlatego wolę się zabezpieczyć i lokować kasę w różnych dodatkowych miejscach.

Ja też

Chodziło mi tylko o to, że nie każdy tak ładnie umie jak MY Nie każdy myśli o przyszłości a żyje chwilą i gdyby nie nawet ten marny ZUS to nic by nie mieli.

[kochanie]

Hej dziewczyny!

Wróciłam z Białego wczoraj, wcale nie było tak zimno Szkoda, że nie mogłam się spotkać z Basią drugi raz, ale poniedziałek miałam trochę zalatany no i dosyć wcześnie wracałam... Pozostaje czekać do wiosny na jakiś zlot

Kosmetycznie bardzo nie poszalałam - byłam z TŻ więc trudno było dać upust nałogowi Ale to dobrze - przecież ja jestem na odwyku Przywiozłam tylko żel i lakier, o których pisałam wcześniej i... jeszcze dwa lakiery Za to kupiłam jeansy i dwa swetry w Camaieu i bluzkę z bufkami z HM.


No i jak wróciłam do domu, to czekały na mnie dwie paczki: z Paula's Choice (wreszcie wypróbuję ten ich słynny żel BHA) i próbki z LilyLolo. Podkład już wypróbowałam - mam jakieś szczęście do strzelania z kolorami - trafiłam świetnie z kolorem.
No i zużyłam jedną próbkę pudru i Effaclar, więc mogę spokojnie zabrać się wieczorem za Paulę.



Rzyrafko, piękny makijaż

Edycja:
Luskap, ale zbiór Niektóre rzeczy mogłabym Ci zabrać Pocieszyłaś mnie swoimi balsamami - myślałam wcześniej, że mam dużo Życzę powodzenia w zużywaniu przed przeprowadzką

[luskap]

Napisane przez kochanie

Kosmetycznie bardzo nie poszalałam - byłam z TŻ więc trudno było dać upust nałogowi Ale to dobrze - przecież ja jestem na odwyku Przywiozłam tylko żel i lakier, o których pisałam wcześniej i... jeszcze dwa lakiery Za to kupiłam jeansy i dwa swetry w Camaieu i bluzkę z bufkami z HM.


Edycja:
Luskap, ale zbiór Niektóre rzeczy mogłabym Ci zabrać Pocieszyłaś mnie swoimi balsamami - myślałam wcześniej, że mam dużo Życzę powodzenia w zużywaniu przed przeprowadzką

A ile Ty masz balsamów?

Super, że milo spędziłaś czas

Myślałam, że dziś przyjdzie mi już sukienka, ale jeszcze nie przyszła! a specjalnie wcześniej wstaję, zeby nie otwierać listonoszowi w piżamie. Ale jutro to juz musi przyjść!

[sleepy]

Napisane przez kochanie

Wróciłam z Białego wczoraj, wcale nie było tak zimno Szkoda, że nie mogłam się spotkać z Basią drugi raz, ale poniedziałek miałam trochę zalatany no i dosyć wcześnie wracałam... Pozostaje czekać do wiosny na jakiś zlot

Kosmetycznie bardzo nie poszalałam - byłam z TŻ więc trudno było dać upust nałogowi Ale to dobrze - przecież ja jestem na odwyku Przywiozłam tylko żel i lakier, o których pisałam wcześniej i... jeszcze dwa lakiery Za to kupiłam jeansy i dwa swetry w Camaieu i bluzkę z bufkami z HM.

Widzę, że weekend udany. Przecież dobrze się zaczął
A na jakie lakiery jeszcze się skusiłaś?


Niedługo będę musiała kupić szampon i tonik i przez kolejny miesiąc spróbuję żyć bez pielęgnacyjnych zakupów Skuszę się tylko na coś kolorówkowego żeby umilić sobie czekanie na wiosnę.

[iceflower]

Napisane przez rzyrafka

Pani oświadczyła, ze już nie będzie i wręcz kazała mi kupić Plante System
A MagJa wyczaiła na Eskulapie 500 mL w tej samej cenie 39,99

Ale do Eskulapa trzeba się przejechać albo zamówić za 250 zł, żeby to miało sens. Szkoda, może ja się skuszę na Plante System. Czytałam chyba kiedyś niezłe opinie w KWC. Zobaczę po weekendzie, jak skoczę na zakupy.

[fuksjaa]

Napisane przez sleepy

Niedługo będę musiała kupić szampon i tonik i przez kolejny miesiąc spróbuję żyć bez pielęgnacyjnych zakupów Skuszę się tylko na coś kolorówkowego żeby umilić sobie czekanie na wiosnę.

To mogę się przyłączyć, bo planuję kupować jedynie absolutnie potrzebne rzeczy, tzn. takie, których nie mam w zapasie, a akurat się skończą i nie wyobrażam sobie życia bez nich.

Przy okazji muszę się pochwalić, bo już 9.02, a ja kupiłam jedynie maskę do włosów i zamówiłam krem do twarzy (jutro mam odebrać). W styczniu poległam jeżeli chodzi o zakupy, ale w tym miesiącu chyba uda mi się ograniczyć dość mocno. Nawet zużycia ruszyły - zużyłam 5 kosmetyków pielęgnacyjnych i oddałam 1 puder koleżance.

Btw. mam ochotę na mega zakupy ciuchowe - wczoraj z Vibeską wypatrzyłam fajną torbę w H&M i zakochałam się w niebotycznie wysokich platformach (tzn. niebotycznie wysokich jak dla mnie ). Chciałabym być niższa o jakieś 15cm teraz i móc spokojnie je nosić, a tak to miałabym w nich grubo ponad 180cm, a to trochę za dużo. Tutaj zdjęcie:
http://www.ccc.com.pl/#/pl/catalog/p.../3518060000009

[Organzza]

zapomniałam się pochwalić, że zaliczyłam egzamin, byłam niemal pewna, że obleję, a tu taka niespodzianka strasznie się cieszę, że nie będę musiała tego poprawiać w marcu, uff..

Napisane przez rzyrafka

Pani oświadczyła, ze już nie będzie i wręcz kazała mi kupić Plante System

u mnie też już nie było i na miejsce Sensibio wskoczyły właśnie Plante S. za to przybyło dużo pojedynczych Sensibio, których w piątek nie było

Napisane przez sleepy

Niedługo będę musiała kupić szampon i tonik i przez kolejny miesiąc spróbuję żyć bez pielęgnacyjnych zakupów Skuszę się tylko na coś kolorówkowego żeby umilić sobie czekanie na wiosnę.

ja się dziś skusiłam tylko na szampon Fitomed, chyba Iza chwaliła mam nadzieję, że mi posłuży choć zapachem nie grzeszy

Fuksjaa, bardzo fajne te buty, czasem można zaszaleć i być dużo wyższą

edit: chyba już nic nie powinnam pisać, żeby zachować tę ładną liczbę postów

[Hosenka*]

Fuksja: fajne buciki

Mi sie te podobają: http://www.ccc.com.pl/#/pl/catalog/p.../3522050000009 ale nie miałabym za bardzo do czego ubierac butów w takim kolorze.

[fuksjaa]

Napisane przez Organzza

Fuksjaa, bardzo fajne te buty, czasem można zaszaleć i być dużo wyższą

Tak, tylko byłabym w nich wyższa nawet od TŻa. Tzn. chyba, bo nie jestem pewna.

Napisane przez Hosenka*

Fuksja: fajne buciki

Mi sie te podobają: http://www.ccc.com.pl/#/pl/catalog/p.../3522050000009 ale nie miałabym za bardzo do czego ubierac butów w takim kolorze.

Te też są fajne. Wydaje mi się, że mignęły mi też brązowe.

[kochanie]

Napisane przez luskap

A ile Ty masz balsamów?

Ojej, przepraszam, nie chciałam Cię zawstydzić Ja na przykład nie mam żadnego kontaktu z kosmetykami z avonu ani oriflame, to nawet nie mają jak mnie kusić
Właśnie policzyłam na szybko - wyszło 14 (w tym 6 w użyciu) i 3 brązujące (nie wiem, po co mi tyle, nie znoszę zapachu samoopalcza, więc prawie ich nie używam...)... Winą obarczam TBS, przed promocją miałam 6 smarowideł mniej

Napisane przez sleepy

Widzę, że weekend udany. Przecież dobrze się zaczął
A na jakie lakiery jeszcze się skusiłaś?

Niezwykle miło
Kupiłam jeszcze Bell 420 (czerwony, z malutkimi drobinkami, nie wiem, po co mi kolejny czerwony) i kolejny holograficzny Eveline 403
Bell nie mogę znaleźć w mojej okolicy, a na Eveline była promocja w Naturze... Więc to nie moja wina

Napisane przez fuksjaa

Chciałabym być niższa o jakieś 15cm teraz i móc spokojnie je nosić, a tak to miałabym w nich grubo ponad 180cm, a to trochę za dużo.

Skąd ja to znam
Gratuluję minimalizowania zbiorów

Napisane przez Organzza

ja się dziś skusiłam tylko na szampon Fitomed, chyba Iza chwaliła mam nadzieję, że mi posłuży choć zapachem nie grzeszy
[B]

Gratuluję zdanego egzaminu
Ja chwaliłam, Karolina też jest zadowolona Za to Eli nie bardzo pasował Mam nadzieję, że Tobie się spodoba.
Zapach ma "naturalny", w sumie ja go już nie czuję. I lubię, że się nie pieni jakoś mocno (choć dla mnie to i tak dużo). Ostatnio myłam włosy szamponem garniera chyba i potwornie mocno się pienił, już nie wrócę do drogeryjnych, miałam wrażenie, że nic nie spłucze tej ilości piany

[isa666]

Napisane przez fuksjaa

Btw. mam ochotę na mega zakupy ciuchowe - wczoraj z Vibeską wypatrzyłam fajną torbę w H&M i zakochałam się w niebotycznie wysokich platformach (tzn. niebotycznie wysokich jak dla mnie ). Chciałabym być niższa o jakieś 15cm teraz i móc spokojnie je nosić, a tak to miałabym w nich grubo ponad 180cm, a to trochę za dużo. Tutaj zdjęcie:
http://www.ccc.com.pl/#/pl/catalog/p.../3518060000009

Ja też mam ochotę na zakupy ciuchowe. Chcę coś wiosennego, w pastelowych kolorkach
Boskie te szpile, chętnie bym takie założyła Na pewno je przymierzę jak się już pojawią w sklepie. W ogóle obcasy tej firmy Jennifer&Jennifer są bardzo wygodne i dobrze wyprofilowane(nie czuć wysokości), mam kilka par i we wszystkich mi się super chodzi.

Napisane przez Organzza

zapomniałam się pochwalić, że zaliczyłam egzamin, byłam niemal pewna, że obleję, a tu taka niespodzianka strasznie się cieszę, że nie będę musiała tego poprawiać w marcu, uff..

Gratulacje

Dostałam dziś maila z BU i Ecospa, że realizują moje zamówienia. Nie mogę się doczekać moich paczuszek
Chcę jeszcze w tym tygodniu wpaść do Natury na małe zakupy. Może jutro mi się uda lub we czwartek, bo będę musiała iść na pocztę z korespondencją firmową, więc wyjdę wcześniej.
Wczoraj odebrałam zamówienie z Avonu: mydło w płynie Lagoon i serum nawilżające Solutions(fajną ma tą buteleczkę, jest taka malutka). Serum użyłam na noc, szybko się wchłonęło i nie zapchało, więc jestem dobrej myśli.

[lizzie]

Napisane przez kochanie

Ojej, przepraszam, nie chciałam Cię zawstydzić Ja na przykład nie mam żadnego kontaktu z kosmetykami z avonu ani oriflame, to nawet nie mają jak mnie kusić
Właśnie policzyłam na szybko - wyszło 14 (w tym 6 w użyciu) i 3 brązujące (nie wiem, po co mi tyle, nie znoszę zapachu samoopalcza, więc prawie ich nie używam...)... Winą obarczam TBS, przed promocją miałam 6 smarowideł mniej

Ha, Iza, masz więcej balsamów ode mnie liczę też te, które zostały w PL. Tutaj mam w użyciu tylko 1 balsam i 1 masło i nie powiem, fajne uczucie

Gratuluję zdanego egzaminu
Ja chwaliłam, Karolina też jest zadowolona Za to Eli nie bardzo pasował Mam nadzieję, że Tobie się spodoba.
Zapach ma "naturalny", w sumie ja go już nie czuję. I lubię, że się nie pieni jakoś mocno (choć dla mnie to i tak dużo). Ostatnio myłam włosy szamponem garniera chyba i potwornie mocno się pienił, już nie wrócę do drogeryjnych, miałam wrażenie, że nic nie spłucze tej ilości piany

Oj tak, Fitomed zrobił mi straszne kuku i teraz kurzy się w szufladzie i używam go tylko do prania pędzli. Niestety włosy mam dość grube , kręcone i z tendencją do puszenia i mimo nakładania ogromnych ilości odżywki nie byłam ich w stanie rozczesać, a skóra głowy strasznie mnie po nim swędziała. Wydaje mi się, że strasznie wysuszał mi włosy