Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :( - Strona 28 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum ślubne > Jeszcze przed ślubem

Notka

Jeszcze przed ślubem Na tym forum rozmawiamy o tym co powinno zadziać się jeszcze przed ślubem, czyli o wieczorku panieńskim, prezentach.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2010-02-14, 12:11   #811
misiakotka
Raczkowanie
 
Avatar misiakotka
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 43
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(

Cytat:
Napisane przez mlmFM Pokaż wiadomość
Cieszcie się że możecie mieć niespodziankę... mój niestety w niczym mnie nie zaskoczył

Podczas luźnej rozmowy o przyszłości i ślubie dopytywał kiedy może się oświadczyć... na stwierdzenia że może wybierać sam powiedział mi datę, tylko kazał wybrać i zamówić pierścionek... o tye dobrze że go chociaż sam odebrał

ok to wiedziałam już datę...
mówię żeby chociaż zabrał mnie gdzieś gdzie mnie to choć troszkę zaskoczy... odpowiedział - to może w pizza hut? (koło miejsca gdzie ma zajęcia jest fajny pizza hut gdzie można się dosłownie wcisnąć w kąt i nikt nie wie o Twoim istnieniu )

Przyszliśmy do pizza hut i zanim podali nam menu oświadczył się i dał pierścionek... zjedliśmy pizze i sałatkę i tyle - całe zaręczyny
ja bym takich zareczyn nawet nie przyjela.
misiakotka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-14, 12:36   #812
MusicIsMine
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 126
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(

Cytat:
Napisane przez Rider Pokaż wiadomość
Oj, wydaje mi się, że nas dzisiaj zdołujesz Chyba zostaniecie dzisiaj zaręczeni!! Ja to rozumiem jednoznacznie.
Wydaje mi się, że raczej nie Pewnie ja to jakoś dziwnie odebrałam, może miał na myśli cos innego...
Jedno jest pewne... dam znać wieczorem
MusicIsMine jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-14, 13:09   #813
zophiee
Zakorzenienie
 
Avatar zophiee
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 3 134
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(

Rider, Mystiquee... Jak ja was rozumiem...
Brat mojego TŻ, zaręczył się jakis rok temu ze swoja dziewczyną po niecałym roku bycia razem , wyobrażacie to sobie, jak wysoko skakałam z radości z tego powodu. Dodam że my wtedy bylismy juz razem przeszło 5 lat... Teraz jesteśmy po 6 rocznicy i NIC!!!

Oczywiscie, schemet podobny jak u was, w czerwcu biorą ślub, więc wszystko kręci się wokół przygotowań, a w wakacje czas na małego potomka...
Niepomiernie mnie to złości, choć sama plan na życie mam troche inny, i mimo że mam prawie 26 lat, a narzeczona brata 23, inaczej planujemy przyszłość.
Dziś są walentynki i mam nadzieję, że może do którejś z Was usmiechnie się los, i ukochani włożą wam na palec wymarzony brylant A tez cos mi sie zdaje, że MusicIsMine bedzie pierwsza!
Życze wam udanych randek z ukochanymi, pieknych kolacji przy swiecach, bukietów kwiatów, no i oczywiscie wyznań miłości, przypieczętowanych zaręczynami!!
zophiee jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-14, 16:22   #814
e_mil_ka
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Ostrołęka
Wiadomości: 26
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(

Czy marzenia odnośnie zaręczyn spełniły się u którejś z Was w tym szczególnym walentynkowym dniu? u mnie niestety cisza w tej kwestii. Owszem dostałam wczoraj pierścionek, niestety nie zaręczynowy, lecz jako prezent na Walentynki... (rekompensata?)
__________________
Tym jednym życiem trzeba żyć, beztrosko śnić i iść... ;**
e_mil_ka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-14, 17:34   #815
butterfly20
Zakorzenienie
 
Avatar butterfly20
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 20 814
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(

Cytat:
Napisane przez alicjazet Pokaż wiadomość
Emilka i butterfly jabyście czytały ze zrozumieniem to może byście zarejestrowały fakt, ze nie zrywałam z Tż dlatego, że się nie oświadczał... ale widać od niektórych wymaga się za wiele... I nie rozumiem dlaczego mnie krytykujecie, każda sytuacja jest inna i każdy człowiek jest inny i nie uważam żebym źle postąpiła. I nie wydaje mi się żeby mojemu Tż-towi należało współczuć... Tyle.
Przeczytałam dokładnie i wiem,że nie mówiłaś mu,że albo zaręczyny,albo zerwanie.Ale z drugiej strony czemu chciałaś zrywać?Bo byłaś zmęczona tą sytuacją,że na nic się nie zanosiło.Wiedziałaś to też od jego przyjaciela. Mogłaś mu nie mówić wprost,że dlatego zrywasz,ale chłopak na pewno to wyczuł. Nawet Ci przecież powiedział,że jeśli myślisz,że będzie zaraz biegnął po pierścionek to się mylisz. Wnioski nasuwają się same...szkoda,że Ty tego nie widzisz. Dla mnie taki przymus to jakaś MAKABRA.
__________________
13.09.2013 godz.9.05 - T.

04.02.2016 godz.8.55 - Z.

06.05.2019 godz.10.46 - K.
butterfly20 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-14, 17:54   #816
Montii
Zakorzenienie
 
Avatar Montii
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Krk
Wiadomości: 17 264
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(

witam moje kochane
Jakie humory w ten walentynkowy dzień?
Ja na pewno pierścionka nie dostanę ale będzie kolacja zrobiona przez mojego TŻ


w ogóle wczoraj,taka śmieszna sytuacja..
Podrinkowaliśmy sobie z Moim TŻ i już lekko wstawieni żartowaliśmy sobie przed snem
No i mój kochany we wrześniu wyjeżdża na podoficerkę na 2 miesiące
Jak wróci dostaje podwyżkę i stopień wyżej, wcześniej były plany ,że zamienimy mieszkanie na większe...
więc ja słodki uśmieszek, przytulam się i mówię: Kochanieee , a jak wrócisz ze szkolenia to może.....
a on mi nagle przerwał ' hm wiem o co Ci chodzi '
A ja hmm, no uśmiech i żartuje sobie no o co ? A on ... coś na Z

nie miałam pojęcia na prawdę o co mu chodzi, ja myślałam o mieszkaniu a on coś na Z i uśmiecha się chytrze
oczywiście % dały we znaki i nie kojarzyłam ,że Z to zaręczyny i TŻ mnie uświadomił a ja szok
No to zaczęłam się z nim droczyć, że dlaczego dopiero jak wróci, może wcześniej, bo będzie mi się lepiej czekało na niego kiedy będzie moim narzeczonym A on ,że zobaczymy czy będę grzeczna i na pewno to będzie w tym roku....
Nigdy z nim nie rozmawiałam na takie tematy a akurat jak wczoraj napisałam pierwszy raz na tym wątku to nagle TŻ wypalił ,że jeszcze w tym roku będę narzeczoną
Musiałam się pochwalić



MusicIsMine - czekamy na relacje !! to na pewno będzie pierścionek


Montii jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-14, 18:07   #817
dygotka8
Zakorzenienie
 
Avatar dygotka8
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: xxxxxx
Wiadomości: 7 657
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(

Cytat:
Napisane przez MusicIsMine Pokaż wiadomość
Część dziewczyny Napisze też tu.
Czy wy same wybierałyście sobie pierścionki przed zaręczynami?
Ja i mój TŻ w sumie nigdy nie rozmawialiśmy o zaręczynach (właściwie raz oznajmił mi że gdyby miał inną sytuację obecnie to już dawno by mi się oświadczył, no i pare dni temu, ale tak dla żartu palnął czy zostanę jego żoną ale nic nie odpowiedziałam, tylko się zaśmiałam bo wiedziałam ,że żartuje).
Lecz wczorajszy dzień dał mi trochę do myślenia. Wiadomo. Dziś walentynki. Powiedział ,że ma nadzieje, że będzie "to" na mnie pasować i że nosi go cały czas przy sobie (był w kurtce więc wiadome , że to coś małego). Potem gdy juz się żagnaliśmy i też jakoś o prezentach rozmawialiśmy to palnął ,że "jest ciekawy czy się zgodzę" . Uznałam że nie dosłyszałam i żeby powtórzył lecz szybko zmienił temat.
Mam nadzieję , że to moja chora wyobraźnia i nie kupił mi pierścionka, który wogóle mi się nie bedzie podobał (nie no żartuję, wie tylko , że jeśli już to tylko białe złoto, w dodatku jesteśmy dopiero ponad rok razem).
Co o tym myślicie? Czy faktycznie może być coś na rzeczy (boję się dzisiejszego dnia). Dodam , że ja mam rocznikowo 22 lata a on 24 , oboje mieszkamy jeszcze z rodzicami.
pod koniec to chodziliśmy razem....ustaliliśmy,że walentynki odpadają jako dzień odpowiedni na zaręczyny bo nie uznajemy tego niby "święta"

tak czy siak zaskoczenia nie będzie,ale czy to ważne?Ważne,że chcemy być razem
__________________


Edytowane przez dygotka8
Czas edycji: 2010-02-15 o 13:55
dygotka8 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-14, 19:10   #818
forumkowiczka
Zadomowienie
 
Avatar forumkowiczka
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 1 059
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(

Jak Wam mijaja walenetynki?U mnie niestety bardzo kiepsko...w sumie miedzy mna a moim TZ jest wszystko w najlepszym porzadku, ale niestety dzisiaj nie bylo nam pisane spedzic razem tego dnia. Widzielismy sie, owszem, ale niestety do miasta, gdzie studiujemy przyjechalam sama bez niego. U niego w domu remont, dlatego nie mogl mi towarzyszyc, poza tym nie widomo czy bedzie jeszcze ze mna tu mieszkal, bo zmienia szkole

TAkze jeden wielki smutny dzien jak dla mnie...zadnego prezentu (ja dla niego tez w sumie nic nie mialam), zadnych wyznan...nic. Zwykly, szary, smutny dzien
__________________
,,Wiesz Prosiaczku...miłość jest wtedy, kiedy kogoś lubimy...za bardzo"
forumkowiczka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-14, 19:28   #819
e_mil_ka
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Ostrołęka
Wiadomości: 26
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(

Cytat:
Napisane przez forumkowiczka Pokaż wiadomość
Jak Wam mijaja walenetynki?U mnie niestety bardzo kiepsko...w sumie miedzy mna a moim TZ jest wszystko w najlepszym porzadku, ale niestety dzisiaj nie bylo nam pisane spedzic razem tego dnia. Widzielismy sie, owszem, ale niestety do miasta, gdzie studiujemy przyjechalam sama bez niego. U niego w domu remont, dlatego nie mogl mi towarzyszyc, poza tym nie widomo czy bedzie jeszcze ze mna tu mieszkal, bo zmienia szkole

TAkze jeden wielki smutny dzien jak dla mnie...zadnego prezentu (ja dla niego tez w sumie nic nie mialam), zadnych wyznan...nic. Zwykly, szary, smutny dzien
U mnie to samo.... Jak już wspomniałam wcześniej dostałam pierścionek, srebrny ale nie zaręczynowy tylko....walentynkowy.

Wczoraj mieliśmy z Tż bardzo poważną rozmowę (bez moich łez się nie obyło). Stwierdził, że zrozumiał, że popełnia błąd karząc mi tyle czekać, bo bardzo pragnie zaręczyn itd, itp. Powiedział, że nie ma narazie kasy na pierścionek, bo nie pracuje, ale gdy tylko zacznie pracować ( na wiosnę kończy szkołę) to wszystko się zmieni, bo będzie mógł odkładać kasę. Dodał jeszcze też, że najpierw muszę przestać się tym wszystkim zadręczać i myśleć o tym, bo on chce by to był piękny moment i na pewno nie zaręczy się ze mną, gdy będę o tym ciągle marudzić Co o tym myślicie? Może rzeczywiście warto przestać narzekać, a wtedy ten piękny moment nadejdzie?
__________________
Tym jednym życiem trzeba żyć, beztrosko śnić i iść... ;**

Edytowane przez e_mil_ka
Czas edycji: 2010-02-14 o 19:30
e_mil_ka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-14, 19:59   #820
Mystiquee
Zakorzenienie
 
Avatar Mystiquee
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: z domku
Wiadomości: 13 857
GG do Mystiquee
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(

Dziewczyny przestańcie, jaki szary smutny dzień. Walentynki to nie jest jakiś super dzień, dla mnie jest on normalny, fajny dzień.
U mnie też nic się nie stało takiego ważnego np. jakiś pierścionek albo oświadczyny , ale nasze Walentynki są bardzo udane. Aktualnie mój słodki TŻ śpi, bo dziś idzie do pracy na zmianę nocną, a ja się z Wami integruje
Pierścionki na pewno wszystkie z nas dostaną
Ciekawa jestem której z nas się po walentynkach poszczęściło.
dygotka8 my również nie uznajemy tego święta. Ale dostałam piękny bukiet czerwonych róż, czerwone wino które teraz sobie popijam.
Jestem szczęśliwa, bo kocham!
Chyba samo słowo Walentynki na mnie działa, albo to wino?
__________________
Mystiquee jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-14, 20:20   #821
forumkowiczka
Zadomowienie
 
Avatar forumkowiczka
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 1 059
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(

ale tu nie chodzi o to zeby z okazji walentynek dostac pierscionek zareczynowy, chociaz na pewno byloby wspaniale. ja np. chcialabym chociaz uslyszec "kocham cie" a dzisiaj jakos nie mialam okazji
__________________
,,Wiesz Prosiaczku...miłość jest wtedy, kiedy kogoś lubimy...za bardzo"
forumkowiczka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-14, 20:43   #822
Rider
Rozeznanie
 
Avatar Rider
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Zielona Góra
Wiadomości: 717
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(

A ja dostałam bukiet kwiatów, mojemu TŻtowi dałam karteczke i gazete, gdzie mu coś napisałam Pamiętam dokładnie, jak rok temu w "Metrze" jakiś chłopak oświadczył się swojej dziewczynie(ech)...
Zophiee rozumiem Cię, Twój entuzjazm na wieść o ich zaręczynach także Ja też mimo, że jego brat jest starszy od mojego TŻta o 6 lat, to się smuce. Tak samo jak Ty mam plan wziąć ślub później, jeszcze nie teraz, bo po studiach, jednak zaręczyny mogłby już być.
Rany, kobietki, przez te Walentynki to wszystkie żale wylewany... Desperacja na całego...
Dzisiaj mimo, że bardzo chciałam nie być smutna to byłam. Tak samo jak TŻ emilki mój nie pracuje teraz. I ma zamiar zacząć. Wiadomo, płaca na początku jest niższa (początkowo zaręczyny miały być przed wrześniem) i jak sobie policzyłam ile to jeszcze zostało to się lekko załamałam. Mój TŻ oczywiście to zauważył. Nie chciałam mu mówić. Kazał. Powiedziałam. Rozryczałam się No i powiedział, że będzie jak miało być. Trudno mi w to uwierzyć.
MusicInMine i o u Ciebie? Długo Cię nie ma, pewnie świętujesz zaręczyny
Rider jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-14, 20:45   #823
Mystiquee
Zakorzenienie
 
Avatar Mystiquee
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: z domku
Wiadomości: 13 857
GG do Mystiquee
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(

e_mil_ka NIE WOLNO NARZEKAĆ, bo nie dostaniesz pierścionka!
__________________
Mystiquee jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-14, 20:47   #824
Montii
Zakorzenienie
 
Avatar Montii
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Krk
Wiadomości: 17 264
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(

Cytat:
Napisane przez forumkowiczka Pokaż wiadomość
Jak Wam mijaja walenetynki?U mnie niestety bardzo kiepsko...w sumie miedzy mna a moim TZ jest wszystko w najlepszym porzadku, ale niestety dzisiaj nie bylo nam pisane spedzic razem tego dnia. Widzielismy sie, owszem, ale niestety do miasta, gdzie studiujemy przyjechalam sama bez niego. U niego w domu remont, dlatego nie mogl mi towarzyszyc, poza tym nie widomo czy bedzie jeszcze ze mna tu mieszkal, bo zmienia szkole

TAkze jeden wielki smutny dzien jak dla mnie...zadnego prezentu (ja dla niego tez w sumie nic nie mialam), zadnych wyznan...nic. Zwykly, szary, smutny dzien
Nie smuć się
Jeżeli masz dołka to zadzwoń do swojego TŻ..porozmawiajcie, na pewno humor Ci się jakoś poprawi...
Montii jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-14, 21:22   #825
forumkowiczka
Zadomowienie
 
Avatar forumkowiczka
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 1 059
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(

ja do mojego zadzwonilam i niestety mimo tego ze bardzo za nim tesknie i cieszylam sie ze go slysze to poplakalam sie mu w sluchawke
__________________
,,Wiesz Prosiaczku...miłość jest wtedy, kiedy kogoś lubimy...za bardzo"
forumkowiczka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-14, 21:50   #826
mabi84
Zakorzenienie
 
Avatar mabi84
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: łódzkie
Wiadomości: 5 256
GG do mabi84
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(

Cytat:
Napisane przez Montii Pokaż wiadomość
No to zaczęłam się z nim droczyć, że dlaczego dopiero jak wróci, może wcześniej, bo będzie mi się lepiej czekało na niego kiedy będzie moim narzeczonym A on ,że zobaczymy czy będę grzeczna i na pewno to będzie w tym roku....
Nigdy z nim nie rozmawiałam na takie tematy a akurat jak wczoraj napisałam pierwszy raz na tym wątku to nagle TŻ wypalił ,że jeszcze w tym roku będę narzeczoną
Musiałam się pochwalić
ja też
__________________
żonka i mama
mabi84 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-14, 22:05   #827
madamew
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 39
GG do madamew
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(

Ja dziś też złapałam doła. Poszliśmy (tak walentynkowo) do kina na "Oświadczyny po irlandzku" - swoją drogą bardzo polecam, świetny film!
No i było miło i przyjemnie po czym mój tż odprowadzając mnie na tramwaj stwierdził z głupawym uśmieszkiem, że "bał się jak zareaguję na ten film, na tę tematykę czy nie zacznę mu marudzić". Ja mu na to, wsiadając już do tramwaju, że takie jego gadanie tylko sprawia, że myślę, że się nigdy na to nie odważy i dochodzę powoli do wniosku, że na dłuższą metę nie zamierzam tak żyć... Mi smutno, jemu chyba też. I nawet kwiatka tym razem nie dostałam co tylko spotęgowało mój i tak już kiepski nastrój.
Nie cierpię Walentynek
__________________
Nocą i dniem, u mego boku i w sercu mym
jak letni deszcz...jak zwiastun burz...

Edytowane przez madamew
Czas edycji: 2010-02-14 o 22:10
madamew jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-14, 22:20   #828
e_mil_ka
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Ostrołęka
Wiadomości: 26
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(

Cytat:
Napisane przez madamew Pokaż wiadomość
Ja dziś też złapałam doła. Poszliśmy (tak walentynkowo) do kina na "Oświadczyny po irlandzku" - swoją drogą bardzo polecam, świetny film!
No i było miło i przyjemnie po czym mój tż odprowadzając mnie na tramwaj stwierdził z głupawym uśmieszkiem, że "bał się jak zareaguję na ten film, na tę tematykę czy nie zacznę mu marudzić". Ja mu na to, wsiadając już do tramwaju, że takie jego gadanie tylko sprawia, że myślę, że się nigdy na to nie odważy i dochodzę powoli do wniosku, że na dłuższą metę nie zamierzam tak żyć... Mi smutno, jemu chyba też. I nawet kwiatka tym razem nie dostałam co tylko spotęgowało mój i tak już kiepski nastrój.
Nie cierpię Walentynek
Madamew, nie chcę krytykować Twojego chłopaka, ale moim zdaniem mógł sobie odpuścić taki komentarz. Nie dziwię się, że Ci smutno, ja po takim tekście byłabym ostro wkurzona... A jemu powinno być co najmniej głupio, nie wspominając o tym, że powinien Cię przeprosić za swój niewyparzony język.
__________________
Tym jednym życiem trzeba żyć, beztrosko śnić i iść... ;**
e_mil_ka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-14, 22:52   #829
Rider
Rozeznanie
 
Avatar Rider
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Zielona Góra
Wiadomości: 717
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(

E tam. Jakby mi mój TŻ tak powiedział to bym się nie obrażała. Nie wiem, my sobie często ze wszystkiego żartujemy.

Mam dla Was dziewczyny będące ze swoimi ukochanymi kilka lat "pocieszającą" historie. Chodzi mi o to, że my poznamy swoich przyszłych mężów przez te 6 lat czekania na oświadczyny. Właśnie rozmawiałam z koleżanką, która po chyba 8 miesiącach bycia razem się zaręczyła. Ślub miał być po półtora roku bycia razem. Na szczęście poznała jego prawdziwe "ja" przed tym wielkim dniem. Zaczął jąpo pijaku popychać. Kiedy ona powiedziała, że nie da się tak traktować, bo jest za wiele warta to on powiedział "Chyba masz o sobie za wysokie mniemanie". Kazał jej oddać pierścionek zaręczynowy... Także dziewczyny, my niestety cierpimy teraz czekając na ich krok. Ale nie będziemy cierpieć później. I chyba warto.
Rider jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-14, 22:59   #830
MusicIsMine
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 126
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(

Nic nie świętuję żadnych zaręczyn nie było. A dostałam srebrną bransoletkę i to ona miała na mnie pasować. Ale mina moja bezcenna gdy weszłam do pokoju, na stole róża i małe czerwone pudełeczko lecz gdy mi je wręczył do ręki to już wiedziałam , że pierścionka w nim nie ma
A zgodzić sie miałam na wypad ze znajomymi... w ogóle żałosne to wszystko
Więc przyłączam się do grona czekających
MusicIsMine jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-14, 23:01   #831
Jeanne90
Zakorzenienie
 
Avatar Jeanne90
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 4 694
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(

Cytat:
Napisane przez MusicIsMine Pokaż wiadomość
Nic nie świętuję żadnych zaręczyn nie było. A dostałam srebrną bransoletkę i to ona miała na mnie pasować. Ale mina moja bezcenna gdy weszłam do pokoju, na stole róża i małe czerwone pudełeczko lecz gdy mi je wręczył do ręki to już wiedziałam , że pierścionka w nim nie ma
A zgodzić sie miałam na wypad ze znajomymi... w ogóle żałosne to wszystko
Więc przyłączam się do grona czekających
Ale historia Ciekawe, czy chłopak świadomie Cię tak "wkręcał" i chciał, żebyś myślała, że on chce się oświadczyć, czy zrobił to wszystko nieświadomie
__________________
Jeanne90 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-14, 23:05   #832
MusicIsMine
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 126
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(

Myślę, że nieświadomie, on czasami nie myśli co mówi
To by było dla mnie za piękne z tymi oświadczynami
MusicIsMine jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-15, 09:59   #833
Mystiquee
Zakorzenienie
 
Avatar Mystiquee
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: z domku
Wiadomości: 13 857
GG do Mystiquee
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(

Cytat:
Napisane przez Rider Pokaż wiadomość
E tam. Jakby mi mój TŻ tak powiedział to bym się nie obrażała. Nie wiem, my sobie często ze wszystkiego żartujemy.
My tak samo, to chyba jest jedna z zalet bycia z facetem dłużej niż dwa lata

Cytat:
Napisane przez Rider Pokaż wiadomość
Mam dla Was dziewczyny będące ze swoimi ukochanymi kilka lat "pocieszającą" historie. Chodzi mi o to, że my poznamy swoich przyszłych mężów przez te 6 lat czekania na oświadczyny. Właśnie rozmawiałam z koleżanką, która po chyba 8 miesiącach bycia razem się zaręczyła. Ślub miał być po półtora roku bycia razem. Na szczęście poznała jego prawdziwe "ja" przed tym wielkim dniem. Zaczął jąpo pijaku popychać. Kiedy ona powiedziała, że nie da się tak traktować, bo jest za wiele warta to on powiedział "Chyba masz o sobie za wysokie mniemanie". Kazał jej oddać pierścionek zaręczynowy... Także dziewczyny, my niestety cierpimy teraz czekając na ich krok. Ale nie będziemy cierpieć później. I chyba warto.
To całkowita prawda! Wole teraz niż później, zresztą co to za wielkie cierpienie dziewczyny? Czekanie na pierścionek nie jest żadnym cierpieniem. Trzeba się uspokoić i przestać o tym gadać, przestać się rozklejać, marudzić, jęczeć itp u mnie działa ta taktyka bardzo dobrze. Nie zamierzam mu już ględzić. Jedynie muszę mu jedynie powiedzieć rozmiar palca, bo mnie prosił
__________________
Mystiquee jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-15, 10:46   #834
MusicIsMine
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 126
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(

Dlatego właśnie cieszę się , że nie odbyło się to u mnie wczoraj Według mnie rok znajomości to zdecydowanie za wcześnie na tak poważny krok. Bałabym się, że podejmę złą decyzję.
Dodam jeszcze , że mój TŻ był wcześniej w związku i oświadczył się dziewczynie po 5 latach związku , ale byli wtedy gówniarzami więc ten okres czasu jest zrozumiały (inna sprawa , że rozstali się po miesiącu od zaręczyn znam tą dziewczynę gdyż mieszka u mnie na osiedlu i wogóle dziwie się , że osoby z tak różnymi charakterami wytrzymały ze sobą 5 lat ).
Boję się, że może tak też być ze mną, lecz różnica jest taka, że my charakterami zgadzamy się idealnie, mamy podobne podejście do wszystkiego.
MusicIsMine jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-15, 11:01   #835
Mystiquee
Zakorzenienie
 
Avatar Mystiquee
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: z domku
Wiadomości: 13 857
GG do Mystiquee
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(

MusicIsMine prawda jest taka, że nawet bardzo odległe charaktery będą się uzupełniać. Ja i mój TŻ na początku myśleliśmy ze jesteśmy tacy sami z charakteru, ludzie mówili nam ze wyglądamy jak brat i siostra do tego. Po ponad czterech latach okazało się, że jednak jesteśmy niesamowitymi odmiennościami, ale uzupełniamy się tak, że wychodzi coś co nazywa się związkiem
MusicIsMine nie myśl i nie zadręczaj się takimi pytaniami. To że jesteście ze sobą znaczy, że musiało Was połączyc coś ważnego i cennego. Kochacie się i to jest ważne. Na pewno przyjdzie taki czas, że dojdziesz do wniosku, że to jest własnie ten partner.
Ja pomimo, że jestem już z moim TŻ długo, to dopiero niedawno uświadomiłam sobie ten fakt. Dlatego czekam na zaręczyny
__________________
Mystiquee jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-15, 11:57   #836
Rider
Rozeznanie
 
Avatar Rider
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Zielona Góra
Wiadomości: 717
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(

Dokładnie, trzeba przestać gadać. Dlatego bardzo pomaga mi ten wątek, bo ja tu nawijam, a nie mojemu TŻtowi :P Mystiquee masz rację, co to za cierpienie. Troche smuteczku i tyle
Rider jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-15, 12:07   #837
MusicIsMine
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 126
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(

Chyba zawitam tu na stałe

Na przykład ja nie wyobrażam sobie nawet napomnieć mojemu TŻ o zaręczynach (nawet gdybym tego nie wiadomo jak pragnęła) . Wiem , że mu bardzo na mnie zależy i wiem też , że chciałby się ze mną zaręczyć (co mi już kiedyś powiedział) i wydaje mi się , że jedyną przeciwnością jest tu kasa (też o tym kiedyś wspominał), której on ewidentnie nie ma gdyż aktualnie jest bez pracy. Juz wiele razy słyszałam teksty typu "czy wyjdziesz za mnie", " i tak będziesz moją żoną" itd. oczywiście zawsze reagowałam uśmiecham, nigdy nic chyba nie odpowiedziałam, jeśli już to żartem
A z wczorajszych oglądamy film, gdzie goście bawią się na jakiejś imprezie , i ...
TŻ :"niebawem będziemy tak się bawić na weselu"
Ja: "czyim?"
TŻ: "naszym"
I zrozum tu człowieka
MusicIsMine jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-15, 12:16   #838
Rider
Rozeznanie
 
Avatar Rider
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Zielona Góra
Wiadomości: 717
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(

MusicInMine, jakbym słyszała naszą rozmowe ach te przeciwności losu, zawsze chodzi o pieniądze. Wczoraj w radiu ZP można się było oświadczyć ukochanej i pierścionek dawali. Ciekawe, którą szczęściare to spotkało. Chociaż jak bym wolała drżące a później zgięte kolano, niż radio.
Myślicie sobie czasem jak będą wyglądać Wasze zaręczyny? Ja się staram powstrzymywać, żeby nie idealizowac. A Wy?
Rider jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-15, 12:58   #839
e_mil_ka
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Ostrołęka
Wiadomości: 26
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(

Cytat:
Napisane przez Rider Pokaż wiadomość
MusicInMine, jakbym słyszała naszą rozmowe ach te przeciwności losu, zawsze chodzi o pieniądze. Wczoraj w radiu ZP można się było oświadczyć ukochanej i pierścionek dawali. Ciekawe, którą szczęściare to spotkało. Chociaż jak bym wolała drżące a później zgięte kolano, niż radio.
Myślicie sobie czasem jak będą wyglądać Wasze zaręczyny? Ja się staram powstrzymywać, żeby nie idealizowac. A Wy?
Nie mam zielonego pojęcia w jaki sposób mój Tż mógłby mi się oświadczyć Z jednej strony chciałabym żeby to było tradycyjne, kolacja, kwiaty, świeczki itp, z drugiej jednak strony chciałabym by było to coś niezwykłego, jakiś taki niebanalny pomysł Hehe dziewczyny koncert życzeń robimy;D
__________________
Tym jednym życiem trzeba żyć, beztrosko śnić i iść... ;**
e_mil_ka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-15, 16:35   #840
arletka13
Zadomowienie
 
Avatar arletka13
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: inny świat:)
Wiadomości: 1 095
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(

witam dziewuszkimogę się dołączyć do grona oczekujących na hmmm...na cud?
może najpierw opowiem troszkę swoją historię
jestem z chłopakiem 4lata 3miesiące i 13dnipamiętam ten dzień dokładnie nasz związek uważam za bardzo udany, żadnych rozstań większych kłótnijuż kilka razy próbowałam rozmawiać na temat zaręczyn bo jak wiadomo nie mogę się doczekać, ale zawsze mnie zbywał że jeszcze nie bo on nie ma pracy(ja mam), że nie jest gotowy i takie tam gadanie ileż to nocy po kryjomu przepłakałam ale wczoraj coś się mu odmieniłowczoraj mó były chłopak się zaręczył ze swoją laską i napisałam to swojemu i żę tak fajnie w walentynki, ze to najpiękniejszy dzień na zaręczyny i czy u nas też tak będzie, a on na to że obiecuję że za rok będą nasze o ile nie wcześniej, normalnie tak się ucieszyłam aż się popłakałam wiem że to cały rok czasu ale przynajmniej wiem konkretnie
__________________
jesteś pierwszą myślą gdy wstaję rano i ostatnią gdy kładę się spać...
arletka13 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Jeszcze przed ślubem


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 
Narzędzia

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:37.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.