Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. III :-)

[41606c31298bccbf4cae52b7859efbfee487d7f9]

Napisane przez ona1981

...Potem mi wmawiał, że mam nie wchodzić na fora bo tam mama która zachwala dany model może się okazać starszym panem z brzuszkiem, który sprzedaje owe wózki. Jak ja nie cierpię takich sprzedawców. Oni się chyba muszą mocno denerwować, że w dobie internetu matki mają niejednokrotnie większą wiedzę od nich i już tak łatwo kitu sobie wcisnąć nie dadzą

laski, przyznać się, które to?

a no muszą się denerwować. ale jakby się kierowali potrzebami klientów i sami interesowali opiniami a nie własnym widzimisię, mieliby troszkę z górki. a to dotyczy każdej branży...

[margo80]

a ja dziś wstałam z krzywym brzuchem
dzidek ułożył się pionowo po prawej stronie. śmiesznie to wyglądało

teraz wyprawiłam małża do Wrocka. trzymajcie kciuki za jego zaliczenie praktyki i powrót do domu naszym sprawnym autem.

mam przelewy do zrobienia, a potem śmigam spacerkiem do szkoły rodzenia. Kropka - pamiętam o Tobie, nie bój nic

[sparkly]

Dzień dobry.


[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;17565240]

A fotki nowego mieszkania będą?
[/QUOTE]

Mogą być Tylko muszę pstryknąć najpierw.

Ja wogóle nie miałam tego badania obciążenia glukozą - nie wiem, czy tu nie jest obowiązkowe Prawie za każdym razem jak jestem na kontroli to jakaś kobitka ma to robione. Muszę zapytać następnym razem - może o mnie zapomnieli

[olivka_7]

Ja od piątku maraton zakupkowy. W piątek byliśmy tesco dokupiliśmy jakieś pajace dla małej, fajne buciki adidaski, pampersy- na których zaoszczędziliśmy 20zł bo była promocja i wzięzliśmy 2 jumbo pack i M kupił fajne buty do pracy za 16 zł ale wierzcie mi nie wyglądają na takką cenę, podobne niedawno kupił firmy Nike tylko za 10 razy tyle.Wiadomo jakoś nie ta sama ale te mają być do pracy to cena prawie
W sobotę pojechaliśmy kupić obiacaną kurtkę i kupił sobie jeszcze parę innych rzeczy, ja też coś tam miałam kupić ale skończyło się że utknęłam na stoisku z ciuszkami dla małej i znów jej coś kupiłam. Ja wiem że nie ma sensu tyle kupować, ale nie umiem soie odmówić
No a w niedzielę złapała mnie handra i hormony ciążowe się dołożyły i wyłam całe dopołudnie że już w nic się nie mieszczę, bo faktycznie w nogawkach ok ale dół brzusia rośnie i nawet spodnie ciążowe które miałam już mnie ściskają, bluzki zaczynają odkrwywać dół brzusia no i powiedziałam ze leżę w łóżnku bo nie mam co ubrać. M się wkurzył i znów pojechaliśmy na zakupy kupiłam sobie spodnie ciążowe w H&M (ale masakra rozm 42 myślałam że padnę ale będą już do końca- mam nadzieję), koszulę- tunikę w kratkę i fajnego T-shirta z ćwiekami, a no i baleriny- musiałam wziąść o rozmiar większe niż normalnie nie wiem czy nogi mi tak puchną, ale nie widzę tego czy taka rozmiarówka. No i handra minęła jak ręką odjął


A dziś to miałam okropną noc, całą noc mi brzuch twardniał i bolał i dwa razy miałam lekkie skurcze. Ale przeszło po nospie. Cholerny wiatr zawsze jak wieje- a teraz halny- to ja się źle czuję, ostatnio przy wietrze też mne brzuch bolał.
Od wczoraj robię pranie. Wczoraj i dziś rano poszły w ruch pieluchy i ręczniki- ręczniki i pieluchy flanelowe prałam dwa razy żeby lepiej wodę wsiąkały.

Mój M się tak tych moich bóli w nocy przestraszył, że postanowił że dziś albo jutro pomoże mi spakować torbę żeby już było na wszelki wypadek gotowe, bo on już się stresuje jak mi się brzuch stawia a jakby tak się zaczęło wcześniej to by chyba padł z nerwów.

A właśnie powiedzcie jak pakujecie ciuszki dla maleństw. W sensie jakie komplety body/kaftanik plus śpiochy/półśpiochy czy body plus pajac? Zastanawiam się jak lepiej i wygodniej, u nie niby w szpitalu są ciuszki ale wiecie tak rezerwowo i nie zamierzam z nich korzystać

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

Napisane przez olivka_7

No i handra minęła jak ręką odjął
A właśnie powiedzcie jak pakujecie ciuszki dla maleństw. W sensie jakie komplety body/kaftanik plus śpiochy/półśpiochy czy body plus pajac? Zastanawiam się jak lepiej i wygodniej, u nie niby w szpitalu są ciuszki ale wiecie tak rezerwowo i nie zamierzam z nich korzystać

zakupy lekarstwem na całe zło. jeszcze się tylko pochwal zdobyczami nam.

Nogi mogą Ci puchnąć, to normalne w ciaży, nawet jak nie są mocno nabrzmiałe, żeby było to widoczne gołym okiem, to w ciąży stają się takie troszkę "tęższe".

A ubranka do szpitala dla dzidka- ja nie pakuje, bo w szpitalu dzidek może tylko w szpitalnych być. Więc pakuję tylko na wyjście ze spzitala- body, pajacyk, skarpeteczki, czapeczka, i jakaś bluza/sweterek, - zależy od pogody.

[Puma13]

Kropka, napisałaś:"Nie robimy też tego z obowiązku, a z dbałości o dziecko" więc ja to odebrałam tak, że jeśli nie zrobię tego badania, to nie dbam o dziecko i jego zdrowie. Skoro tak uważasz, to ok, masz prawo mieć takie zdanie.

[olivka_7]

Odnośnie laktatorów to ja na razie wstrzymuję się z kupnem, na początek pożyczy mi koleżanka- do szpitala, a jak się okaże czy się uda piersią karmić to kupię. tak samo robię z butelkami na razie kupiłam jedną a jak się okaże że mimo starań i stawania na rzęsach pokarmu mało itd. to kupię cały że tak powiem "pakiet startowy".

---------- Dopisano o 12:03 ---------- Poprzedni post napisano o 11:59 ----------

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;17568092]zakupy lekarstwem na całe zło. jeszcze się tylko pochwal zdobyczami nam.

Nogi mogą Ci puchnąć, to normalne w ciaży, nawet jak nie są mocno nabrzmiałe, żeby było to widoczne gołym okiem, to w ciąży stają się takie troszkę "tęższe".

A ubranka do szpitala dla dzidka- ja nie pakuje, bo w szpitalu dzidek może tylko w szpitalnych być. Więc pakuję tylko na wyjście ze spzitala- body, pajacyk, skarpeteczki, czapeczka, i jakaś bluza/sweterek, - zależy od pogody. [/QUOTE]
O pochwalę się chętnie, ale troszkę później
No właśnie a u nas swoje ciuszki- tzn ja się cieszę nawet tak wolę- wiem że na pewno nie muszę brakć kosmetyków żadnych no poza chusteczkami i pampersami, bo mają kosmetyki hipp. Fajnie bo mają na oddziale specjalistę od laktacji- w mojej miejcowości oczywiście nie ma.W ogóle to muszę podjechć wracając od lekarza co dokładnie mam zabrać bo na stronie internetowej piszą tak tylko mniej więcej.
Zmykam trochę poleżeć.

[kasiaaX]

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;17568092]zakupy lekarstwem na całe zło. jeszcze się tylko pochwal zdobyczami nam.

Nogi mogą Ci puchnąć, to normalne w ciaży, nawet jak nie są mocno nabrzmiałe, żeby było to widoczne gołym okiem, to w ciąży stają się takie troszkę "tęższe".

A ubranka do szpitala dla dzidka- ja nie pakuje, bo w szpitalu dzidek może tylko w szpitalnych być. Więc pakuję tylko na wyjście ze spzitala- body, pajacyk, skarpeteczki, czapeczka, i jakaś bluza/sweterek, - zależy od pogody. [/QUOTE]

Moje stopy tez sie powiekszyły o jakieś 0,5 rozmiaru, a nogi zawsze mi puchły, złe krążenie, więc jak to sie mówi -był czas przywyknąć

Co do pakowania ubranek do szpitala - dobrze że sa wśród nas "niepierworódki" -Wasze rady sa bezcenne

[kardashi]

Napisane przez olivka_7

A właśnie powiedzcie jak pakujecie ciuszki dla maleństw. W sensie jakie komplety body/kaftanik plus śpiochy/półśpiochy czy body plus pajac? Zastanawiam się jak lepiej i wygodniej, u nie niby w szpitalu są ciuszki ale wiecie tak rezerwowo i nie zamierzam z nich korzystać

Ja śpiochów prawie nie mam. Nie lubię śpiochów, przekonałam sie do pajaców i nie biore ich do szpitala. Biore bodziaki i pajace. i jakieś skarpeteczki, z jedną czapeczkę. i na wyjscie pajacyka, body i skarpeteczki i czapeczkę

Napisane przez olivka_7

O pochwalę się chętnie, ale troszkę później
No właśnie a u nas swoje ciuszki- tzn ja się cieszę nawet tak wolę- wiem że na pewno nie muszę brakć kosmetyków żadnych no poza chusteczkami i pampersami, bo mają kosmetyki hipp. Fajnie bo mają na oddziale specjalistę od laktacji- w mojej miejcowości oczywiście nie ma.W ogóle to muszę podjechć wracając od lekarza co dokładnie mam zabrać bo na stronie internetowej piszą tak tylko mniej więcej.
Zmykam trochę poleżeć.

Ja muszę sie wybrać do szpitala i pogadać z położnymi co dokładnie mam wziąć dla siebie i dla malej. Ale ciągle nie mam kiedy

[ona1981]

Ja rodziłam niecałe dwa lata temu i u nas niestety trzeba swoje ciuszki. Śpiochów też nie lubię, zabieram body, pajace, skarpetki, koniecznie łapki niedrapki, rożek, czapeczkę tylko na wyjście. Kosmetyki też niestety trzeba swoje. U nas myją dzieci w jakieś pachnącej substancji wlanej w butelkę po Ojlatum. Ojlatum to nie jest bo inaczej pachnie

[bydgoszczanka]

Napisane przez kropka75

My wczoraj byliśmy w sklepie i lukaliśmy na zabawki.
Mąż mówi: kurde, samochód, traktor, motor, ale teraz są zabawki... a my to będziemy musieli kupować. Lepiej byśmy wyszli chyba na Barbie.
Pytam go czy jest pewny... duma chwilę i mówi: no tak, najpierw Barbie, potem samochód dla Barbie, potem dom dla Barbie, stajnię, Kena, sukienki... to jednak nie...

A później wracaliśmy do domu i dwie panny lat 13-16 szły ulicą. Wypacykowane na maksa. Jedna z nich stanęła przy pasach i własnym łbem zaczęła włączać guzik wołający o zielone światło... Gały mi wyszły. Waliła tym tępym puklem kilka razy, w końcu gdy już włączyła, zadowolona poszła dalej... oczywiście nie przez pasy, tylko prosto chodnikiem. Ot tak sobie włączyła.
Mąż się przeżegnał.

.

Odnośnie zabawek to oczopląsu można dostać. Nasz Łuki ma sporo Bionicli http://tvtropes.org/pmwiki/pub/image...cle-Poster.jpg
Mąż kiedyś mówi: wiesz co, nie będziemy małej kupować lalek, skoro Łukasz ma sporo tych figurek. Pobawi się nimi, a ty uszyjesz im jakieś sukieneczki i będzie super

Wątek niżej - bez komentarza Niektórym to by się przydało tak mokrą szmatą przez łeb strzelić

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;17556374]


Jutro o 17 lekarz, kciuki trzymać się uprasza [/QUOTE]

Zaciśnięte

Napisane przez sparkly

Zaliczyłam dziś kolejne usg. Dziewczyny rosną - jedna waży 1.092 (tej nie dało się zmierzyć główki, bo tak nisko ją gdzieś tam wcisnęła), druga 1.330.
W środę zaczynamy 31 tydzień

Odebraliśmy klucze do nowego mieszkania. Aż pachnie nowością - całe po remoncie W sobotę przewozimy większość rzeczy.

Super, że z dziewczynkami jest ok
Gratuluję nowego mieszkania i kolejnego tygodnia

Napisane przez pearl4

A poniżej chwale sie brzuszkiem. Ostatnio mieliśmy 3 kg na plusie w 26 tc, troche mało ale naprawde jem dużo.

Bardzo ładny brzusio

Napisane przez eniggma

hej dziewczyny
brzuszki macie słodkie jak zwykle
czasem to Wam zazdroszcze ze macie jeszce malnstwa w brzuszkach ja narazie synka mam przy sobie i ledwo wyrabiam a co dopiero z dwoma dzidziusiami bedzie
no coz jakos sobie tzreba rardzić
pozdrawiam

Pozdrawiam cieplutko
...ale z Ksenią wszystko w porządku????

Napisane przez cate_

U mnie po wizycie wszystko dobrze, mały waży około 1500 kg i jest mniejszym średniaczkiem za to ja jestem większym słonikiem . Mieliśmy kolejne dokładniejsze USG, dzieciaczek ma pępowinę zarzuconą za szyjkę ale podobno często się to zdarza .

za wizytę.

Napisane przez kasiaaX

Dziewczyny ja to nie wiem jak to jest z ta próbą glukozową...mam skierowanie juz od miesiąca ale czekałam własnie do tego czasu gdy trzeba zrobic to badanie... a jestem w 25,aaaaaaaaaa i własnie mnie olśniło ...ile jest wązne skierowanie lekarskie? bo jak miesiąc włsnie to wczoraj minał termin...powiedzcie,że dłużej

Ja poszłam po miesiącu i nic nie mówili.

Napisane przez margo80

teraz wyprawiłam małża do Wrocka. trzymajcie kciuki za jego zaliczenie praktyki i powrót do domu naszym sprawnym autem.

Zaciśnięte.

Witajcie.

Zrobiłam dzisiaj sporo km na pieszo. Poszłam sobie do szpitala, na porodówkę, żeby się dowiedzieć, co będzie mnie potrzebne. Położna mówiła, że jak chcę wszystko swoje, to mogę przynieść. Najważniejsze, żebym zabrała nóż. Mówię - do przecięcia pępowiny? a ona na to, - nie, pępowinę lekarz przegryza zębami Ogólnie sztućce mam wziąć, a z nożami jest najtrudniej. Babka była bardzo miła.
Ze szpitala poszłam do Rossmanna, po kosmetyki dla dziecka i po drodze kupiłam jeszcze pieluchy z Lidla.
Teraz padam, idę się położyć.

[kardashi]

Napisane przez ona1981

Ja rodziłam niecałe dwa lata temu i u nas niestety trzeba swoje ciuszki. Śpiochów też nie lubię, zabieram body, pajace, skarpetki, koniecznie łapki niedrapki, rożek, czapeczkę tylko na wyjście. Kosmetyki też niestety trzeba swoje. U nas myją dzieci w jakieś pachnącej substancji wlanej w butelkę po Ojlatum. Ojlatum to nie jest bo inaczej pachnie

Ja mam pajacyki z takimi rękawkami odwijanymi na rączki, więc niedrapki sa niepotrzebne
O i o kosmetyki muszę się zapytać..

A propo kosmetyków.. jaki krem do buźki, jakiś z filtrem ? Bo ja nie wiem jakie są te kremiki

Napisane przez bydgoszczanka

Odnośnie zabawek to oczopląsu można dostać. Nasz Łuki ma sporo Bionicli http://tvtropes.org/pmwiki/pub/image...cle-Poster.jpg
Mąż kiedyś mówi: wiesz co, nie będziemy małej kupować lalek, skoro Łukasz ma sporo tych figurek. Pobawi się nimi, a ty uszyjesz im jakieś sukieneczki i będzie super

Wątek niżej - bez komentarza Niektórym to by się przydało tak mokrą szmatą przez łeb strzelić



Zrobiłam dzisiaj sporo km na pieszo. Poszłam sobie do szpitala, na porodówkę, żeby się dowiedzieć, co będzie mnie potrzebne. Położna mówiła, że jak chcę wszystko swoje, to mogę przynieść. Najważniejsze, żebym zabrała nóż. Mówię - do przecięcia pępowiny? a ona na to, - nie, pępowinę lekarz przegryza zębami Ogólnie sztućce mam wziąć, a z nożami jest najtrudniej. Babka była bardzo miła.
Ze szpitala poszłam do Rossmanna, po kosmetyki dla dziecka i po drodze kupiłam jeszcze pieluchy z Lidla.
Teraz padam, idę się położyć.

Mój brat tez miał duużo tych Bionicli i bawił się ze mną, ratowały lalki z opałów
Ale sukieneczek nikt im nie szył
A położna śmieszna
Też bym się przeszła na spacer.. jest takie fajne wiosenne powietrze, ale taki wiatr, że łeb mi urwie..

[41606c31298bccbf4cae52b7859efbfee487d7f9]

pokażę Wam kilka ubranek dla maleństwa:
1,2,3 - pajace z tesco
4 - dumny tatuś wybrał ten komplecik - śpioszki i kaftanik (chyba w smyku)
a różowe skarpeciochy mnie normalnie rozwalają na łopatki...

i zastanawiam się czy wystarczy mi 20 pieluch tetrowych, czy dokupić jeszcze. przy założeniu, że mała będzie pakowana w pampersa przykładowo na noc i na wyjście z domu, a reszta w tetrze...

[ona1981]

Bydgoszczanka kupiłaś już rozmiar 3 pieluch? Bo ja te lidlowe czwórki mojemu synkowi kupuje, a on ma dwa lata. Te lidlowe pieluchy spore są.

Kardashi ja do buźki nic nie kupuje. Z filtrem kupię, ale tylko wychodząc na słoneczko będę smarowała. Musisz popytać w aptece bo mało jest takich dla najmłodszych dzieciaczków. Ja miałam jakiś, ale nie pamiętam co to za firma, wiem tylko, że taki biały z żółtą nakrętką
O jest!! Znalazłam! Miałam ten :
http://www.sklep.ziololek.pl/?p=prod...re&iProduct=31

Emerald śliczne pajacyki

[olivka_7]

Właśnie dobrze że mamy mamusie doświadczone
Ja doświadczenia nie mam zbytniego ale np na 62 większość mam spodni, jakoś tak wolę, spodnie i skarpetki do tego będę ubierać ew. rajstopki. No i jakieś tam półśpiochy mam
I zastanawiałam się czy na 56 dokupić śpiochów z kaftanikami lub z body, ale chyba faktycznie pajace wygodniejsze i półśpiochy do body też Wiadomo jakieś tam śpiochy się przydadzą ale chyba faktycznie trzeba patrzeć na wygodę i nie szaleć.
Na wyjście mam pajacyka welurowego plus wiadomo czapeczka itp, a jak będzie chłodno to taki śpiworek wygrałam na allegro:
http://images48.fotosik.pl/261/554aaea0ff7f5763.jpg
Właśnie jaki krem na buźkę i czy trzeba tak na początek, bo potem w lecie wiadomo z filtrem.

Wydaje mi się że 20 jeśli faktycznie masz zamiar większość na tetrze to chyba mało, ale ja się nie znamTak tylko mi się wydaje że takie to szybciej idą i będziesz prać cały czas, ale może źle myślę

Zapisałam nazwę kremu, na pewno kupię skoro sprawdzony

Te pajace z Tesco są super ja sama mam zamiar dokupić, bo naprawdę i cena fajna i materiał mięciutki. I śliczne śpioszki

[kardashi]

Napisane przez ona1981

Bydgoszczanka kupiłaś już rozmiar 3 pieluch? Bo ja te lidlowe czwórki mojemu synkowi kupuje, a on ma dwa lata. Te lidlowe pieluchy spore są.

Kardashi ja do buźki nic nie kupuje. Z filtrem kupię, ale tylko wychodząc na słoneczko będę smarowała. Musisz popytać w aptece bo mało jest takich dla najmłodszych dzieciaczków. Ja miałam jakiś, ale nie pamiętam co to za firma, wiem tylko, że taki biały z żółtą nakrętką
O jest!! Znalazłam! Miałam ten :
http://www.sklep.ziololek.pl/?p=prod...re&iProduct=31

Emerald śliczne pajacyki

I dobry jest? Czytałam w necie o jakis la roche ale cena - 50zł
Ale popytam jeszcze w aptece. A ciekawe czy Ziajkę można od pierwszych tygodni stosować

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

Napisane przez kardashi

A propo kosmetyków.. jaki krem do buźki, jakiś z filtrem ? Bo ja nie wiem jakie są te kremiki

Napisane przez olivka_7

Właśnie jaki krem na buźkę i czy trzeba tak na początek, bo potem w lecie wiadomo z filtrem.

jesli o krem chodzi to ja miałam Ziajkę: http://www.ziaja.com/offer/kosmetyki...ci_spf_30.html
tylko ciężko się to rozsmarowuje... jak większość kremów z filtrem.
ona, jaką konsystencję ma ten linomag? Bo ten z Ziajki to takie mleczko raczej.

[1=41606c31298bccbf4cae52b 7859efbfee487d7f9;1756977 2]pokażę Wam kilka ubranek dla maleństwa:
1,2,3 - pajace z tesco
4 - dumny tatuś wybrał ten komplecik - śpioszki i kaftanik (chyba w smyku)
a różowe skarpeciochy mnie normalnie rozwalają na łopatki...

i zastanawiam się czy wystarczy mi 20 pieluch tetrowych, czy dokupić jeszcze. przy założeniu, że mała będzie pakowana w pampersa przykładowo na noc i na wyjście z domu, a reszta w tetrze... [/QUOTE]
ubranka urocze.
a z pieluszkami nie pomogę, bo nie wiem jak tetry szybko schodzą.
Ale teoretycznie przez pierwszy okres dzidek nawet do 15 pampersów na dobę zużywa.

[iza240]

[1=41606c31298bccbf4cae52b 7859efbfee487d7f9;1756977 2]pokażę Wam kilka ubranek dla maleństwa:
1,2,3 - pajace z tesco
4 - dumny tatuś wybrał ten komplecik - śpioszki i kaftanik (chyba w smyku)
a różowe skarpeciochy mnie normalnie rozwalają na łopatki...

[/QUOTE]

[41606c31298bccbf4cae52b7859efbfee487d7f9]

Napisane przez olivka_7

...
Wydaje mi się że 20 jeśli faktycznie masz zamiar większość na tetrze to chyba mało, ale ja się nie znamTak tylko mi się wydaje że takie to szybciej idą i będziesz prać cały czas, ale może źle myślę
....

pocieszam się, że będzie lato, no i mam duży balkon
jakby tak nastawiać pralkę raz dziennie... może wystarczy... ale przykładowo 1,45 za pieluchę to w sumie nie majątek, więc dokupić można. chyba że któraś z obcykanym tematem mi tu zaraz z tekstem wyskoczy "a po co ci aż tyle pieluch?", no to już raczej nie dokupię... no nie mam zielonego pojęcia i już

[kardashi]

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;17570095]jesli o krem chodzi to ja miałam Ziajkę: http://www.ziaja.com/offer/kosmetyki...ci_spf_30.html
tylko ciężko się to rozsmarowuje... jak większość kremów z filtrem.
ona, jaką konsystencję ma ten linomag? Bo ten z Ziajki to takie mleczko raczej.


ubranka urocze.
a z pieluszkami nie pomogę, bo nie wiem jak tetry szybko schodzą.
Ale teoretycznie przez pierwszy okres dzidek nawet do 15 pampersów na dobę zużywa. [/QUOTE]


oo własnie o ten mi chodziło

[araczki]

Napisane przez pearl4

M.in. na tym forum to opisują http://forum.styl.fm/rozchodzenie-sp...ego.t14040.htm

dzieki za info. Musze zapytac poloznej co o tym mysli bo trudno mi uwierzyc, ze jest to wskazaniem do cc. Zreszta chyba jedna dziewczyna tam pisala, ze nie kazdy przypadak kwalifikuje sie do noza
Ale dziekuje bardzo

Napisane przez bydgoszczanka

Zrobiłam dzisiaj sporo km na pieszo. Poszłam sobie do szpitala, na porodówkę, żeby się dowiedzieć, co będzie mnie potrzebne. Położna mówiła, że jak chcę wszystko swoje, to mogę przynieść. Najważniejsze, żebym zabrała nóż. Mówię - do przecięcia pępowiny? a ona na to, - nie, pępowinę lekarz przegryza zębami Ogólnie sztućce mam wziąć, a z nożami jest najtrudniej. Babka była bardzo miła.
Ze szpitala poszłam do Rossmanna, po kosmetyki dla dziecka i po drodze kupiłam jeszcze pieluchy z Lidla.
Teraz padam, idę się położyć.

Super babka z fajnym poczuciem humoru

To kosmetyki masz juz kupione
Teraz odpoczywaj.
Mi juz jest coraz ciezej w robocie a przeciez wegla nie laduje lopata... tylko siedze.

Moj maz w ubieglym tygodniu byl w Warszawie, dalam mu liste i kazalam isc do Rossmana, dac pani kartke, zaplacic i kochany zrobil to.
Kupil sudocrem, krem penaten, pudry a nawet wkladki laktacyjne i inne takie..
A jurto tesciowa plynie do Gdyni wiec dam jej podobna liste i niech kupi na wszelki wypadek kosmetyki Emolium...a co

[ona1981]

Dziewczyny ten krem co podalam też się dość ciężko rozsmarowuje. Konsystencja dość gęsta, prawie jak krem na odparzenia. No ale w aptece mi tylko to od pierwszych dni życia zaproponowali. Ogólnie to się sprawdził super, zwłaszcza rok później jak jezdziliśmy nad morze, mały latał cały dzień na słońcu i się nie spalił, a karnację to ma bardzo bladą.

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

Napisane przez ona1981

Dziewczyny ten krem co podalam też się dość ciężko rozsmarowuje. Konsystencja dość gęsta, prawie jak krem na odparzenia. No ale w aptece mi tylko to od pierwszych dni życia zaproponowali. Ogólnie to się sprawdził super, zwłaszcza rok później jak jezdziliśmy nad morze, mały latał cały dzień na słońcu i się nie spalił, a karnację to ma bardzo bladą.

czyli wygląda na to, że wszystkie kremy z filtrem mają konsystencję trudną do rozprowadzenia.

[araczki]

Napisane przez ona1981

O jest!! Znalazłam! Miałam ten :
http://www.sklep.ziololek.pl/?p=productsMore&iProduct= 31

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;17570095]jesli o krem chodzi to ja miałam Ziajkę: http://www.ziaja.com/offer/kosmetyki...ci_spf_30.html
tylko ciężko się to rozsmarowuje... jak większość kremów z filtrem.
ona, jaką konsystencję ma ten linomag? Bo ten z Ziajki to takie mleczko raczej.[/QUOTE]

Super dziewczyny, ze podalyscie te kremy. Dopisze do listy tesciowej . W Fin bardzo trudno kupic krem dla takich maluszkow.

[1=41606c31298bccbf4cae52b 7859efbfee487d7f9;1756977 2]pokażę Wam kilka ubranek dla maleństwa:
1,2,3 - pajace z tesco
4 - dumny tatuś wybrał ten komplecik - śpioszki i kaftanik (chyba w smyku)
a różowe skarpeciochy mnie normalnie rozwalają na łopatki... [/QUOTE]

Sliczne
Moj maz tylko raz wybral ubranko dla dziecka i bylo zielone

[margo80]

[1=41606c31298bccbf4cae52b 7859efbfee487d7f9;1756977 2]pokażę Wam kilka ubranek dla maleństwa:
1,2,3 - pajace z tesco
4 - dumny tatuś wybrał ten komplecik - śpioszki i kaftanik (chyba w smyku)
a różowe skarpeciochy mnie normalnie rozwalają na łopatki...
[/QUOTE]
słodkie te pajace. chyba też kupię w tesco, bo na all jakoś nic mnie nie urzekło. one są 0-3? do ilu kilogramów?

wróciłam ze szkoły - dziś był temat o pielęgnacji.
z najważniejszych rzeczy, które powiedziała babka:
- podwójne pieluchowanie zdecydowanie nie
- do pępka nie spiryt a preparat o nazwie OCTANISEPT - jest w aerozolu, może go stosować cała rodzina, bo służy do odkażania ran, a ma tę przewagę, że nie szczypie
- werandowanie już około 5 doby po urodzeniu, po 2 dniach werandowania można wychodzić na spacer, pierwszy tylko pół godziny, każdy następny wydłużać i wychodzić codziennie

Kropuś - jak chcesz szczegółów, to pytaj na pw zgłoszona jesteś, jutro mam o Tobie przypomnieć jeszcze, bo od ilości osób chętnych na ćwiczenia zależy, czy nas podzielą na grupy czy nie.

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

Napisane przez margo80

wróciłam ze szkoły - dziś był temat o pielęgnacji.
z najważniejszych rzeczy, które powiedziała babka:
- podwójne pieluchowanie zdecydowanie nie
- do pępka nie spiryt a preparat o nazwie OCTANISEPT - jest w aerozolu, może go stosować cała rodzina, bo służy do odkażania ran, a ma tę przewagę, że nie szczypie
- werandowanie już około 5 doby po urodzeniu, po 2 dniach werandowania można wychodzić na spacer, pierwszy tylko pół godziny, każdy następny wydłużać i wychodzić codziennie

teraz będziemy mieli szkołe rodzenia online, - też fajnie.
co do pieluchowania- zgadzam się.
do pępka Octanisept... to jest na bazie spirytusu?
jak fajna pogoda to chyba nie trzeba 5 dni czekać?> ja przynajmniej nie czekałam przy Maksiu, i od razu był spacer- nie werandowanie.

[kardashi]

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;17572051]teraz będziemy mieli szkołe rodzenia online, - też fajnie.
co do pieluchowania- zgadzam się.
do pępka Octanisept... to jest na bazie spirytusu?
jak fajna pogoda to chyba nie trzeba 5 dni czekać?> ja przynajmniej nie czekałam przy Maksiu, i od razu był spacer- nie werandowanie. [/QUOTE]

Dokładnie, szkoła online

No dokładnie, często w domu jest taka sama temp jak na dworzu.. a czasami i chłodniej..

[margo80]

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;17572051]teraz będziemy mieli szkołe rodzenia online, - też fajnie.
co do pieluchowania- zgadzam się.
do pępka Octanisept... to jest na bazie spirytusu?
jak fajna pogoda to chyba nie trzeba 5 dni czekać?> ja przynajmniej nie czekałam przy Maksiu, i od razu był spacer- nie werandowanie. [/QUOTE]
hehe, jak nie chcecie, to się nie będę chwalić zdobytą wiedzą
ten preparacik sprawdzę, bo nie jestem pewna w tej chwili.
też myślę, że nie trzeba tyle czekać. ja mam ogród, to będę wystawiać w wózku

i jeszcze mi się przypomniało - babka mówiła, że kremy przeciwko odparzeniom tylko, jeśli coś się dzieje ze skórą, a nie zapobiegawczo. jak jest ok, to nic, tylko myć, suszyć i pieluchować
Lea, Ty chyba tak właśnie przy Maksiu robiłaś, prawda?

tu jest skład:
http://www.domzdrowia.pl/73921,octen...ory-50-ml.html
kobieta mówiła, że w szpitalu też to stosują.
generalnie radziła nie gmyrać przy pępku za wiele i jeśli nie ma wydzieliny, to wystarczy raz dziennie, po kąpieli przemyć.

a właśnie, jakoś nikt nie zapytał o kąpiel (może to wyjdzie na wykładzie o tym temacie). bo niby jest trend, żeby nie kąpać codziennie.
jak Wy planujecie?

[liliputek]

Napisane przez tygrysek99

a porodu też się boję....a chyba najbardziej tego ze mnie złapie jak nie będę miała gotowej wyprawki - tzn dla małej już mam ale dla siebie praktycznie nic.....cały czas mi się wydaje że mam jeszcze tyyyyle czasu a on jakoś tak szybko ucieka

To zupelmnie tak jak ja, tez mi sie wydaje, ze jeszcze tyle czasu.

Napisane przez margo80

a ja dziś wstałam z krzywym brzuchem
dzidek ułożył się pionowo po prawej stronie. śmiesznie to wyglądało

Mnie tez czasem sie tak Milenka uklada i tak fajnie to wyglada. Z jednej strony plaski brzuch z drugiej pagórek

Szaja-trzymam kciukasy.

A ja mam lenia.Nic mi sie nie chce..W dodatku od ostatniej wizyty u lekarza (2 tyg temu) przytylam 2 kg i jestem 5 kg na plusie.

[kardashi]

Napisane przez margo80

hehe, jak nie chcecie, to się nie będę chwalić zdobytą wiedzą
ten preparacik sprawdzę, bo nie jestem pewna w tej chwili.
też myślę, że nie trzeba tyle czekać. ja mam ogród, to będę wystawiać w wózku

i jeszcze mi się przypomniało - babka mówiła, że kremy przeciwko odparzeniom tylko, jeśli coś się dzieje ze skórą, a nie zapobiegawczo. jak jest ok, to nic, tylko myć, suszyć i pieluchować
Lea, Ty chyba tak właśnie przy Maksiu robiłaś, prawda?

tu jest skład:
http://www.domzdrowia.pl/73921,octen...ory-50-ml.html
kobieta mówiła, że w szpitalu też to stosują.
generalnie radziła nie gmyrać przy pępku za wiele i jeśli nie ma wydzieliny, to wystarczy raz dziennie, po kąpieli przemyć.

a właśnie, jakoś nikt nie zapytał o kąpiel (może to wyjdzie na wykładzie o tym temacie). bo niby jest trend, żeby nie kąpać codziennie.
jak Wy planujecie?

Nie słyszałam o takim trendzie ?
Ja planuje kąpać codziennie, o stałej porze.. np o 20.. Chce żeby to był taki 'rytuał'