Rozstanie z facetem - część 8 :( - Strona 154 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2010-04-23, 12:36   #4591
Manja25
Rozeznanie
 
Avatar Manja25
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 658
Dot.: Rozstanie z facetem - część 8 :(

Ja juz dawno wykasowałam gg byłego, bo kazdy opis mnie tylko wyprowadzał z równowagi, zwłaszcza ze przez jakis tydzien ciągle były wkurzone minki" ;/" i nawet zapytałam co się stało A on że wszystko go wkurza, że ma wszystkiego dość i nawet zaczęłam sie martwić ale tego samego dnia nagle miał na gg uchachane minki i opis że jedzie w Alpy na narty i widocznie już mu się poprawił humor. Wykasowałam Jego numer bo po co mam się denerwować Jego opisami.
Manja25 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-23, 13:36   #4592
blanx
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Dreamland
Wiadomości: 1 124
Dot.: Rozstanie z facetem - część 8 :(

Męska decyzja

Jak ja nie lubię soboty i niedzieli po rozstaniu trzeba sobie organizować na siłę czas, żeby nie siedzieć i nie myśleć...

życzę Wam miłego i spokojnego weekendu!!!
blanx jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-23, 14:50   #4593
AguŚ87
Zakorzenienie
 
Avatar AguŚ87
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 4 340
Dot.: Rozstanie z facetem - część 8 :(

Smutno mi dzisiaj

brakuje mi tego i prawie bym się na tym dzisiaj złapała zeby mu sie czyms tam pochwalić.... co się wydarzyło itp. albo jak znajde cos ciekawego w necie zeby mu linka wkleić, takie peirdoły a pare razy bym to odruchowo zrobila, nawet nie mogę mu się niczym pochwalić
AguŚ87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-23, 15:57   #4594
Agniecha009
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 46
Dot.: Rozstanie z facetem - część 8 :(

hejka. dawno mnie tu nie było.. trochę choruje.. a my się pogodziliśmy.. tzn.. oboje postanowiliśmy, że spróbujemy jeszcze raz.. i jemu zależy i mnie..

a nasza kłótnia miała winę z obu stron.. i oboje o tym nie wiedzieliśmy. dopiero po długiej, na początku nie za miłej rozmowie sobie wszystko wyjaśniliśmy
__________________
Tylko jedno może unicestwić marzenie - strach przed porażką.

Edytowane przez Agniecha009
Czas edycji: 2010-04-23 o 16:17
Agniecha009 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-23, 16:28   #4595
dorka1234
Raczkowanie
 
Avatar dorka1234
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 332
Dot.: Rozstanie z facetem - część 8 :(

Może przynajmniej jednej sie poukłada trzymam kciuki. Ja mam zamiar umowic sie na weekendzie z bylym na spacer pogadac jak znajomi..... moze jakims cudem znowu go oczaruje...... licze na to......
__________________
WYMIANA https://wizaz.pl/forum/showthread.php?p=33186270 #post33186270


Zapraszam
dorka1234 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-23, 16:32   #4596
limonka1983
Zakorzenienie
 
Avatar limonka1983
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 6 255
GG do limonka1983
Dot.: Rozstanie z facetem - część 8 :(

Cytat:
Napisane przez dorka1234 Pokaż wiadomość
Może przynajmniej jednej sie poukłada trzymam kciuki. Ja mam zamiar umowic sie na weekendzie z bylym na spacer pogadac jak znajomi..... moze jakims cudem znowu go oczaruje...... licze na to......
Słuchaj... Chyba nie czytałaś uważnie tego, co dziewczyny pisały o reakcji faceta tuż po rozstaniu. Jeśli facet powiedział, że to koniec lub nie jest pewien, co dalej, to na początek olewka ze strony kobiety. Najgorsze, co możesz w tym momencie zrobić, to prosić o spotkania, a już w ogóle o spotkania, by pogadać, odzyskać go, itd. Efekt będzie odwrotny do tego, czego oczekujesz. Daj sobie na wstrzymanie, nie pisz, nie zagaduj, nie proponuj spotkań! Nie proś, by dał Ci szansę. Nie dostaniesz jej. Facet musi odsapnąć, zobaczyć, czy jest mu fajnie bez Ciebie. Jeśli mu na to nie pozwolisz, odrzuci Cię jeszcze bardziej. Czekaj na jego ruch.
limonka1983 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-23, 16:40   #4597
Agniecha009
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 46
Dot.: Rozstanie z facetem - część 8 :(

Dziękuję też mam taką nadzieję, oboje czuliśmy się troszkę zranieni.. ja myślałam, że to on mnie odrzuca.. on z kolei że ja:| takie to pogmatwane.. teraz czeka nas duuużo pracy. Ale na prawdę warto o to walczyć!

---------- Dopisano o 16:40 ---------- Poprzedni post napisano o 16:33 ----------

Cytat:
Napisane przez limonka1983 Pokaż wiadomość
Słuchaj... Chyba nie czytałaś uważnie tego, co dziewczyny pisały o reakcji faceta tuż po rozstaniu. Jeśli facet powiedział, że to koniec lub nie jest pewien, co dalej, to na początek olewka ze strony kobiety. Najgorsze, co możesz w tym momencie zrobić, to prosić o spotkania, a już w ogóle o spotkania, by pogadać, odzyskać go, itd. Efekt będzie odwrotny do tego, czego oczekujesz. Daj sobie na wstrzymanie, nie pisz, nie zagaduj, nie proponuj spotkań! Nie proś, by dał Ci szansę. Nie dostaniesz jej. Facet musi odsapnąć, zobaczyć, czy jest mu fajnie bez Ciebie. Jeśli mu na to nie pozwolisz, odrzuci Cię jeszcze bardziej. Czekaj na jego ruch.
limonka ma rację. u mnie było podobnie.. trwało to ok. 3 tyg. na początku się nie odzywałam, później rozmawialiśmy niby normalnie przez niecałe 2 dni.. i jak chciałam pogadać o nas to znowu się zepsuło, więc odpuściłam było ciężko. ale jakoś dałam radę ostatnio sam się odezwał żeby porozmawiać i się ułożyło
__________________
Tylko jedno może unicestwić marzenie - strach przed porażką.
Agniecha009 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-23, 16:48   #4598
dorka1234
Raczkowanie
 
Avatar dorka1234
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 332
Dot.: Rozstanie z facetem - część 8 :(

rozumiem ale ja nie chce gadac z nim o nas chce poprostu pogadac jak z kolega mam nadzieje ze wtedy sam bez mojej inicjatywy zobaczy ze brakuje mu naszych rozmow i wogole..... myslicie ze to tez zly pomysł?
__________________
WYMIANA https://wizaz.pl/forum/showthread.php?p=33186270 #post33186270


Zapraszam
dorka1234 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-23, 18:35   #4599
limonka1983
Zakorzenienie
 
Avatar limonka1983
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 6 255
GG do limonka1983
Dot.: Rozstanie z facetem - część 8 :(

Cytat:
Napisane przez dorka1234 Pokaż wiadomość
rozumiem ale ja nie chce gadac z nim o nas chce poprostu pogadac jak z kolega mam nadzieje ze wtedy sam bez mojej inicjatywy zobaczy ze brakuje mu naszych rozmow i wogole..... myslicie ze to tez zly pomysł?

Bardzo zły pomysł! Skoro ma coś poczuć sam, w ogóle poczuć brak Twej obecności, to niech tak będzie.
limonka1983 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-23, 18:38   #4600
AguŚ87
Zakorzenienie
 
Avatar AguŚ87
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 4 340
Dot.: Rozstanie z facetem - część 8 :(

Limonka a ty jak tam wogole ile to juz u Ciebie od rozstania? Lubie zawsze jak coś piszesz Mądrze, ogarniasz ludzi, sprowadzasz na ziemie

Kurcze tyle nas tutaj ze juz mi się historie mieszają
AguŚ87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-23, 18:46   #4601
dorka1234
Raczkowanie
 
Avatar dorka1234
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 332
Dot.: Rozstanie z facetem - część 8 :(

Może masz racje sama juz niewiem sądzilam ze jak sie spotkamy i pogadamy jak znajomi to cos sie zmieni. Boje sie ze on sam nie wpadnie na pomysl spotkania.
__________________
WYMIANA https://wizaz.pl/forum/showthread.php?p=33186270 #post33186270


Zapraszam
dorka1234 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-23, 18:55   #4602
limonka1983
Zakorzenienie
 
Avatar limonka1983
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 6 255
GG do limonka1983
Dot.: Rozstanie z facetem - część 8 :(

Cytat:
Napisane przez AguŚ87 Pokaż wiadomość
Limonka a ty jak tam wogole ile to juz u Ciebie od rozstania? Lubie zawsze jak coś piszesz Mądrze, ogarniasz ludzi, sprowadzasz na ziemie

Kurcze tyle nas tutaj ze juz mi się historie mieszają
Ja się w końcu nie rozstałam. Sprawa była na ostrzu noża (u mnie wszystko jest na ostrzu noża. Jakoś nie mam daru negocjacji). Postawiłam facetowi ultimatum, trochę odpuściłam w niektórych sprawach (jak zaczęłam sama pracować i wstawać dziennie o 4 rano, to pojęłam, że nie ma się na coś siły fizycznej) i jest już dobrze. Piszę tu, bo mam swoje doświadczenia. Byłam z olewaczem, alkoholikiem, kolesiem, który mnie zaliczył i olał, choć upierał się, ze chce się ze mną ożenić (a zapomniał dodać, ze ma laskę). Błagałam (nawet na kolanach) prosiłam, wydzwaniałam, poniżałam się (nawet kiedyś "teściowa" do mnie zadzwoniła, by mi opznajmić, że jestem dziewczyną bez ambicji. Nie popiera swego syna, ale to, co wyprawiam, zakrawa na wariactwo. I mnie otrzeźwiła). Przechodziłam to samo, co Wy. Jak facet chciał się zastanawiać, bo go przytłaczam, to ja co? Napier^%$#$@ smsami i telefonami z informacją, ze go kocham, że się powieszę, jeśli mnie zostawi, coś tam. Efekt? Powiedział, że załatwi sobie nakaz sądowy, bym trzymała się od niego z daleka. Też swoje przeżyłam, wiem, co robiłam źle i nie popełniam swych błędów. Forum czytam "profilaktycznie" i wypowiadam się, jeśli uważam, ze mogę komus coś doradzić

---------- Dopisano o 18:51 ---------- Poprzedni post napisano o 18:51 ----------

Cytat:
Napisane przez dorka1234 Pokaż wiadomość
Może masz racje sama juz niewiem sądzilam ze jak sie spotkamy i pogadamy jak znajomi to cos sie zmieni. Boje sie ze on sam nie wpadnie na pomysl spotkania.
Nic się nie bój

---------- Dopisano o 18:55 ---------- Poprzedni post napisano o 18:51 ----------

Oczywiście, jeśli się 1 odezwiesz z propozycją spotkania, możesz zapomnieć o "wzbudzeniu" czegokolwiek pozytywnego u faceta. Raczej będzie negatywna reakcja.
limonka1983 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-23, 20:16   #4603
lunaa20
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 66
Dot.: Rozstanie z facetem - część 8 :(

Kurcze wszystkie mamy taki sam problem :/ Ja może powiem coś od siebie...bo mam ochotę podsumować każda Wasza wypowiedz z osobna, ale za dużo. Na pewno coś w tym jest, że musicie dać facetowi odczuć to co same czujecie... Ja od niedzieli jestem sama...już się w miarę pozbierałam, płakałam dużo wcześniej przed rozstaniem. Sama nie dzwonię, nie piszę...i co przed chwilą był telefon..chociaż taki bardzo stonowany typu 'jak mi minął dzień". Powstrzymałam się od zadawania pytań... Ogólnie, mimo, że mój powiedział mi, ze nie chce ze mna stracić kontaktu...i myśli nad naszym związkiem nadal..i ejstem dla niego strasznie ważna.. to często faceci mają tak, że myślą że kochają za mało (jeśli w ogóle maja w sobie trochę czlowieczeństwa i podchodzą do związków poważnie..albo maja taki zamiar) i przez to izolują się...nie wiedzą jak mogą z siebie dać wiecej, nie moga nam zapewnić szczęścia - za wysoko sobie stawiają poprzeczkę...i chodź dziewczyna mówi, ze tak nie ejst.. to ich zakłute łby nie pozwalają nam im tego udowodnić.. a to wszystko dlatego, że się non stop migdalimy..Oni mogą, ale my nie! Mój jest 80 km stąd...wiec nie spotkam go przypadkiem na mieście.. Ale wiem po sobie, że każdy człowiek zawsze zatęskni, za tym co miał, mogł mieć...a zrezygnował..i nie ważne czy trochę juz tego posmakowal, czy nie zdarzył. teraz tylko zalezy wszystko od tego jak intensywna będzie ta tęsknota. Wiec dziewczyny trzeba czekać. Chyba, że juz niektorzy Wam powiedzieli 'papa na dobre'.. Bo mój nie... :/ I powiedział nawet, że zdaje sobie sprawę z tego, że mnie trochę traci...ale jesli mu ten syf z głowy wyleci, a ja wtedy będe z kims innym...to będzie walczył. Poprostu wziął odpowiedzialnośc za swje czyny...tj. moja strata. Bo do dziś nie znam konkretnego powodu..bynajmniej tak mi sie wydaje, dlaczego tak zrobił, wiem tylko tyle..że odległość go przerosła trochę... Kur...ide!
__________________
Tłumię rzeczywistość swą innością, mam gdzieś to wszystko...
'Nie chcę żyć przeszłością, ale teraźniejszość nie daje mi wyboru'
lunaa20 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-23, 20:40   #4604
chuckysbride
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 515
Dot.: Rozstanie z facetem - część 8 :(

Dziś umieram. Wyszłam po niego na dworzec pkp, bo wrócił z Sopotu. Nie mogę dojść do siebie po tym co mi nagadał:

- że przeleciał jakieś cztery tam. Na moje co??? On: "Zdradzałem Cię co drugi dzień w Lublinie, to co to jest te cztery tam?"

- że on musi to robić bo ma duży popęd, ja że ja też mam, a on że "Ale ciebie nikt nie chce"

- "nie patrz tak na mnie bo nic nie będzie, wyseksiłem się tam"

Pobył u mnie z pół h,i poszedł, zero kontaktu, pewnie dziś poleci na dyskotekę. Strasznie się czuję, ból w klatce piersiowej , płaczę itp. Poszłam do koleżanki i się popłakałam. Czuje się upokorzona i nie mogę dziś normalnie funkcjonować, sam pisał żebym po niego wyszła. Więc jeśli myślicie że macie najgorzej....

---------- Dopisano o 20:40 ---------- Poprzedni post napisano o 20:39 ----------

dawno nie pisałam , bo on może to przeczytać zna to forum, ale czuję się tak strasznie że mi wszystko jedno juz
chuckysbride jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-23, 20:46   #4605
AguŚ87
Zakorzenienie
 
Avatar AguŚ87
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 4 340
Dot.: Rozstanie z facetem - część 8 :(

Cytat:
Napisane przez chuckysbride Pokaż wiadomość
Dziś umieram. Wyszłam po niego na dworzec pkp, bo wrócił z Sopotu. Nie mogę dojść do siebie po tym co mi nagadał:

- że przeleciał jakieś cztery tam. Na moje co??? On: "Zdradzałem Cię co drugi dzień w Lublinie, to co to jest te cztery tam?"

- że on musi to robić bo ma duży popęd, ja że ja też mam, a on że "Ale ciebie nikt nie chce"

- "nie patrz tak na mnie bo nic nie będzie, wyseksiłem się tam"

Pobył u mnie z pół h,i poszedł, zero kontaktu, pewnie dziś poleci na dyskotekę. Strasznie się czuję, ból w klatce piersiowej , płaczę itp. Poszłam do koleżanki i się popłakałam. Czuje się upokorzona i nie mogę dziś normalnie funkcjonować, sam pisał żebym po niego wyszła. Więc jeśli myślicie że macie najgorzej....

---------- Dopisano o 20:40 ---------- Poprzedni post napisano o 20:39 ----------

dawno nie pisałam , bo on może to przeczytać zna to forum, ale czuję się tak strasznie że mi wszystko jedno juz
; ooo
boze kobieto nie daj się tak ponizać ! trochę godnosci ! Moj postąpił tez zle jak mnie rzucał ale nie w taki sposób ; o i siędo niego nie odzywam no troche dumy mam nie dam się zeszmacic!
skasuj go skąd się da przede wszystkim ze swojego zycia, jestes wartosciowa kobieta kazdy ma prawo do szszczescia pamiętaj nic nie jest warte by byc z tego powodu nieszczęsliwym !
co za kut*** z niego !! zabiłab

nie daj mu tej sastysfakcji.. zeby ta kcie traktować i takei rzeczy ci gadac odetsnij się od tego chorego człowieka ! nie pozwol zeby traktował cięj jak ***

pisz kiedy tylko ci zle, kiedy musisz się wygadać jestem z Tobą
AguŚ87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-23, 20:57   #4606
chuckysbride
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 515
Dot.: Rozstanie z facetem - część 8 :(

dzieki aguś.

Wiesz to jest podła osoba do szpiku kości, z tego Sopotu codziennie się odzywał chociaż raz dziennie, ja się pierwsza do niego nie odzywam, już dawno nie czuję takiej potrzeby. Sam chciał żeby wyjść, ok wyszłam. I po prostu mnie rozwalił. Poczułam się strasznie. Ja bym chciała mieć taką osobę która by na mnie czekała, tęskniła, wyszła na przystanek czy stację. A on postąpił tak podle dziś. Tam jeszcze inne kwiatki leciały typu:

"W Sopocie łatwiejsze laski, łatwiej się nabierały na moje gadki że jestem prawnikiem, ja się całkiem tam przeniosę"

Mam ból w klatce piersiowej, napad nerwicy czy coś,ciężko mi brać wdech, a jak już to wychodzi tylko płytki, nie daję rady po tych nerwach
chuckysbride jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-23, 21:31   #4607
AguŚ87
Zakorzenienie
 
Avatar AguŚ87
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 4 340
Dot.: Rozstanie z facetem - część 8 :(

Cytat:
Napisane przez chuckysbride Pokaż wiadomość
dzieki aguś.

Wiesz to jest podła osoba do szpiku kości, z tego Sopotu codziennie się odzywał chociaż raz dziennie, ja się pierwsza do niego nie odzywam, już dawno nie czuję takiej potrzeby. Sam chciał żeby wyjść, ok wyszłam. I po prostu mnie rozwalił. Poczułam się strasznie. Ja bym chciała mieć taką osobę która by na mnie czekała, tęskniła, wyszła na przystanek czy stację. A on postąpił tak podle dziś. Tam jeszcze inne kwiatki leciały typu:

"W Sopocie łatwiejsze laski, łatwiej się nabierały na moje gadki że jestem prawnikiem, ja się całkiem tam przeniosę"

Mam ból w klatce piersiowej, napad nerwicy czy coś,ciężko mi brać wdech, a jak już to wychodzi tylko płytki, nie daję rady po tych nerwach
daj sobie luz nie daj mu tej satysfakcji ze się nad Tobą pastwi musisz być silna ! Na takiego gnoja nie warto tracić zdrowia to samo mysle o moim ex.. szkoda mnie moich łez nerwów straconych kg na kogoś kto odwala takie numery ! Wmawialam sobie to co dzien kilka dni i pomogło, nienawidzę go. OLAĆ OLAĆ jeszcze raz OLAĆ nigd z nim juz nie gadaj ceńsię napewno jestes fajna laska i nie pozwól w życiu sobą pomiatać zwłaszcza takiemu gnojowi, pierś do przodu pokaż na co Cię stać ! Że żaden samiec nie będzie się nad Tobą pastwił, silna babka jestes napewno, bież się w garść ! Spójrz co on odwala i zadaj sobie pytanie CZY WARTO ? czy wogole warto rozmawiać z takim człowiekiem i wiazac jakie kolwiek plany? NIE SĄDZĘ, im to szybciej się urwie tym lepiej dla Ciebie.. bo co on z Ciebie robi kobieto... wykastrowałabym go odrazu..
odpuść nawet nie pisz nie dzwon po prsotu z takimi ludzmi którzy gardzą człowiekiem.. nie warto rozmawiać, chyba wolisz w swoim zyciu miec inne baredziej wartosciowe osoby.. które dadzą ci szczęscie poczucie wartosci bezpieczenstwo ! A nie takie bluźnierstwa jak on

normalnie tak się wzburzyłam że szok zapomnij ze ten frajer istniał... będziesz żałowała do konca zycia jezeli się do niego jeszcze kiedy kolwiek odezwiesz... uwiesz mi będziesz się pukać w głowę" co ja z siebie robiłam!"
AguŚ87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-23, 21:31   #4608
jokata
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 43
Dot.: Rozstanie z facetem - część 8 :(

Dziewczyny potrzebuje kopa i otrzezwienia
zaczynam sie lamac, mam ochotę do niego napisać...
To ja zerwałam po tym jak mi powiedział że coraz mniej mu zalezy, zaczynam myśleć że to był błąd...
Kilka dni po zerwaniu zaproponował spotkanie a na moja propozycje konkretnego dnia milczy... Od naszej wspólnej koleżanki wiem że on nie wie co ma o tym myśleć.. Nie wiem co ze sobą zrobić :/
jokata jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-23, 21:34   #4609
Nadia_91
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 375
Dot.: Rozstanie z facetem - część 8 :(

kur*a, źle mi, źle mi, źle mi....

chuckysbride, wiesz co mamy wspólnego?
To, że mój eks to kompletny idiota i Twój jest taki sam!
A my dalej nie możemy zapomnieć. Może to jest tak, że myślimy nie o naszych byłych jakimi są teraz, ale jakimi byli kiedyś? Bo teraz bym się w nim w życiu nie zakochała...
Masakra, jeszcze kilka miesięcy i spier*alam z tego chorego miasta. Nie będę się przynajmniej bała wyjść na ulice ze strachem, że zobacze gdzieś jego. Jestem skłonna zacząc WSZYSTKO od poczatku, żeby tylko zapomniec, bo tak nie można funkcjonowac.
__________________
Ona: I ślubujesz mi uśmiech przy porannej kawie, parasol w deszczu i żonkile na wiosnę?
On: I poranki i deszcz i wiosnę-
- ślubuję.


miss u every day.

Nadia_91 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-23, 22:05   #4610
AguŚ87
Zakorzenienie
 
Avatar AguŚ87
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 4 340
Dot.: Rozstanie z facetem - część 8 :(

Dokłanie kazda z nas zaslepiona tym jacy BYLI kiedys... no ale niestety pokazali jacy są naprawde.. i tego trzeba się 3mac..
jak mnie bieze na ex jakies wspomnienia.. .zaraz sobie przypominam jak mnie potraktował. ze przedtem tylko grał, ze naprawde to zimny drań ze się mną bawił, ze to wszystko jedna wielka sciemaaaaaaaa. zabaweczke sobie znalazł

jestem twarda nie odzywam się
dzisiaj zrobilam sobie tatuaż wkoncuuuu
"Never Give Up"
mam nadzieje ze jak znow mnie cos najdzie na załamke spojrze na niego i będzie luz, nie mogęsię poddac nie mogeee

a wiec laski jutro ładny make up.. fryzurka i na miasto., zoabczycie te spojrzenia facetów zaraz wam się humor poprawi i zobaczycie ze ex to nie jedyny facet na świecie
AguŚ87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-23, 22:27   #4611
krolowazimy
Wtajemniczenie
 
Avatar krolowazimy
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 2 418
Dot.: Rozstanie z facetem - część 8 :(

Ja się spotkałam z ex. Drugi raz od rozstania. Tak jakoś wyszło. Ani ja nie błagałam ani on.

Przylazł, rzucił naszym starym żartem, pogadaliśmy. O tym, co u nas słychać i co słychać u jego znajomych (w końcu to oni zawsze byli na pierwszym miejscu). Takie gadki szmatki. Nie pytałam się, czy się z kimś spotyka, ale wywnioskowałam że tak. On również nie pytał się, czy mam nowego chłopa, ale mógł wywnioskować, że mam (porozstawiałam kwiatki po domu; tylko jeden był od "wielbiciela" - reszta od znajomych/rodziny; oczywiście on o tym nie wie ;p). Opowiadał mi też, jak fajne życie teraz wiedzie (wypady ze znajomymi, wizyty u znajomych, grille, wyjazdy etc.). Tyle.

Zachowanie.
Na początku był zmieszany, zawstydzony i niepewny. Po tym, jak zobaczył kwiatki, stał się zły i naburmuszony.

O nas nie rozmawialiśmy nic a nic. Tak, jakbyśmy byli starymi znajomymi. Zaproponował, że wpadnie jeszcze w niedzielę, ale nie dał znaku życia od wizyty - myślę, że nie wpadnie.

Złapałam się na tym, że chciałabym, żeby zabiegał, walczył. No ale niestety jak na dłoni widać, że miałam rację - nie zależało mu i nie zależy. Świadomość tego jest tak przykra, że wchłonęłam dziś czekoladę i jeżyki. Sama! Trochę mnie pokrzepiły. Bo niby dobrze, że zerwałam, skoro chop mnie nie kocha. Ale wiecie, urażona duma nie daje spokoju. Dlatego idę spać
krolowazimy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-23, 22:28   #4612
guska
Zadomowienie
 
Avatar guska
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 1 426
Dot.: Rozstanie z facetem - część 8 :(

Też kiedyś tu pisałam. Jakoś tak pół roku temu. Przetrwałam ten okropny okres po zerwaniu Teraz jestem z kimś innym i jest dobrze Dziewczyny nieważne co teraz myślicie albo czujecie.. Po prostu niech każda z Was zda sobie sprawę, że za jakiś czas spotkacie tego jedynego
__________________
"Zaśpijmy dzisiaj – będzie fajnie.
Zaśpijmy specjalnie.
Udajmy gorączkę, udajmy malarię.[...]"


guska jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-23, 22:29   #4613
maczupikczu
Zadomowienie
 
Avatar maczupikczu
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: dziurawej skarpetki
Wiadomości: 1 126
GG do maczupikczu
Dot.: Rozstanie z facetem - część 8 :(

gdzie ten tatuaz sobie trzasnelas ? i cena?
__________________
gdzie gruby nie może tam chudego pośle
maczupikczu jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-23, 22:33   #4614
krolowazimy
Wtajemniczenie
 
Avatar krolowazimy
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 2 418
Dot.: Rozstanie z facetem - część 8 :(

Cytat:
Napisane przez chuckysbride Pokaż wiadomość

"W Sopocie łatwiejsze laski, łatwiej się nabierały na moje gadki że jestem prawnikiem, ja się całkiem tam przeniosę"

Mam ból w klatce piersiowej, napad nerwicy czy coś,ciężko mi brać wdech, a jak już to wychodzi tylko płytki, nie daję rady po tych nerwach
Jee. Nie płakej i się nie przejmuj. Na moje oko chłopak jest chodzącym kompleksem i cwaniakuje przy Tobie, żeby rozładować frustracje. Zachowanie conajmniej niedojrzałe. Żałosne wręcz.

I niby prawnik, tak? Znam ich wielu i nie wyobrażam sobie, żeby którykolwiek tak postępował z inną osobą. To nieetyczne

Postrasz go, że pozwiesz go. Nie tylko przemoc fizyczna jest karalna.
krolowazimy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-23, 22:40   #4615
AguŚ87
Zakorzenienie
 
Avatar AguŚ87
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 4 340
Dot.: Rozstanie z facetem - część 8 :(

Cytat:
Napisane przez maczupikczu Pokaż wiadomość
gdzie ten tatuaz sobie trzasnelas ? i cena?
ponizej karku nie duzy 100zł
wygląda świetnie mam nadzieje że doda mi sił w życiu
AguŚ87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-23, 22:42   #4616
chuckysbride
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 515
Dot.: Rozstanie z facetem - część 8 :(

Cytat:
Napisane przez krolowazimy Pokaż wiadomość
Jee. Nie płakej i się nie przejmuj. Na moje oko chłopak jest chodzącym kompleksem i cwaniakuje przy Tobie, żeby rozładować frustracje. Zachowanie conajmniej niedojrzałe. Żałosne wręcz.

I niby prawnik, tak? Znam ich wielu i nie wyobrażam sobie, żeby którykolwiek tak postępował z inną osobą. To nieetyczne

Postrasz go, że pozwiesz go. Nie tylko przemoc fizyczna jest karalna.
żaden prawnik, nigdzie nie pracuje, a podaje się za prawnika.
chuckysbride jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-23, 23:13   #4617
maczupikczu
Zadomowienie
 
Avatar maczupikczu
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: dziurawej skarpetki
Wiadomości: 1 126
GG do maczupikczu
Dot.: Rozstanie z facetem - część 8 :(

Cytat:
Napisane przez AguŚ87 Pokaż wiadomość
ponizej karku nie duzy 100zł
wygląda świetnie mam nadzieje że doda mi sił w życiu
pokażi nam tu
na pewno da ci sily i nie tylko twoj tatuaz ale zdrowy rozsadek ktory jak widze masz bo wreszcie olalas skur..la
__________________
gdzie gruby nie może tam chudego pośle
maczupikczu jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-23, 23:59   #4618
frambi
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 292
Dot.: Rozstanie z facetem - część 8 :(

Cytat:
Napisane przez AguŚ87 Pokaż wiadomość
Dokłanie kazda z nas zaslepiona tym jacy BYLI kiedys... no ale niestety pokazali jacy są naprawde.. i tego trzeba się 3mac..
jak mnie bieze na ex jakies wspomnienia.. .zaraz sobie przypominam jak mnie potraktował. ze przedtem tylko grał, ze naprawde to zimny drań ze się mną bawił, ze to wszystko jedna wielka sciemaaaaaaaa. zabaweczke sobie znalazł

jestem twarda nie odzywam się
dzisiaj zrobilam sobie tatuaż wkoncuuuu
"Never Give Up"
mam nadzieje ze jak znow mnie cos najdzie na załamke spojrze na niego i będzie luz, nie mogęsię poddac nie mogeee

a wiec laski jutro ładny make up.. fryzurka i na miasto., zoabczycie te spojrzenia facetów zaraz wam się humor poprawi i zobaczycie ze ex to nie jedyny facet na świecie
Jaka miła niespodzianka widzę, że koleżanka również zrobiła sobie tatuaż. Ja robiłam w tą środę i od razu zaznaczyłam że wrócę po jeszcze jeden odważniejszy
__________________
[rock]508089[/rock]
frambi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-24, 00:22   #4619
AguŚ87
Zakorzenienie
 
Avatar AguŚ87
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 4 340
Dot.: Rozstanie z facetem - część 8 :(

Cytat:
Napisane przez frambi Pokaż wiadomość
Jaka miła niespodzianka widzę, że koleżanka również zrobiła sobie tatuaż. Ja robiłam w tą środę i od razu zaznaczyłam że wrócę po jeszcze jeden odważniejszy
Powiem ci ze zbieralam się 5lat ale moze i dobrze bo tak bym sobie jakies znaczki porobiła a mysle ze ten napis co zrobilam bedzie cos znaczył, napewno cos znaczy.
panikowałam prawie zemdlałam i uciekłam
Zaczał mi juz robic... na co ja to juz to juz? NIC nie czułam drapanie cyrklem po skórze, lekkie szczypanie tyle,a ja taką akcje tam odwaliłam dzisiaj

---------- Dopisano o 00:22 ---------- Poprzedni post napisano o 00:19 ----------

Cytat:
Napisane przez maczupikczu Pokaż wiadomość
pokażi nam tu
na pewno da ci sily i nie tylko twoj tatuaz ale zdrowy rozsadek ktory jak widze masz bo wreszcie olalas skur..la
nie mam jak pokazać ni ma aparatu
czuje ze na 1 się nie skończy...
ale jak juz to tak jak ten co dzisiaj robilam. małe nie na widoku dla każdego icoś znaczące .
__________________
Marzenia się nie spełniają... Marzenia się spełnia !
AguŚ87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-24, 02:40   #4620
czulus
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 18
Dot.: Rozstanie z facetem - część 8 :(

oj a ja mam taka sytuacje, ze to ja wyszlam z inicjatywa rozstania, bo widywalismy sie tylko na weekendy, a bylismy prawie 5 lat razem, i po prostu te weekendowe spotkania przestaly mi wystarczac, ja nie wroce tam gdzie ona mieszka bo mam jeszcze 4 lata studiow, wiec bardzo chcialam zeby on sie przeprowadzil do mnie. ale on stwierdzil ze nie lubi duzych miast i bedzie nieszczeslwy jak sie bedzie musial wyprowadzic ze swojej wioseczki, pomimo tego ze jak twierdzi bardzo mnie kocha, rozstalismy sie tydzien temu a ja wariuje bo mialam nadzieje ze jednak zmieni zdanie i sie przeprowadzi a tu nic(( ja nie odpuszcze bo nie wyobrazam sobie kolejnych 4 lat tak na odleglosc, a on twierdzi ze to nie problem((((
...
czulus jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 
Narzędzia

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:23.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.