Oj córuś, córuś...Lubelskie PMki 2010, 2011 i 2012 wychodzą za mąż! - cz.IX

[Viris]

Napisane przez margolka1986

Kochane a żadna z Was nie była w tym roku na weselichu w Koronie ??

Ja właśnie wróciłam.
Wesele w Koronie miała moja siostra, ja byłam świadkową. Ślub brali w Archikatedrze, 7 sierpnia o 17:45.

Jak macie jakieś pytania to śmiało. Jako że byłam świadkową "na medal" to wiem chyba o większości wpadek i niedogodności (ale spokojnie, nie było tego wiele)

[Ashyshqa]

Napisane przez onaella

jak byś zgadła wczoraj miałam panieński i było super
zaraz kopiuje zdjęcia na kompa i aż się boje oglądać

Opowiadaj, opowiadaj! Ostatnio organizowałam panieński przyjaciółce - było suuuper, tym bardziej jestem ciekawa jak inni go spędzają.

Napisane przez dzela12

hej dziewczyny ratunku nie wiem co robić ślub 20 sierpnia za rok a tu nic nie idzie załatwić zaklepałam sobie sale bo sami organizujemy wesele i wszystko pod tą sasle i wczoraj zadzwonili do mnie że źle spojrzeli na daty i że na przyszły rok nie ma terminów ze myśleli ze to za dwa lata i jeżeli któraś ma kontakt do jakieś sali ktora można wynająć to prosze o pomoc bo niechciała bym przek.ladać wesela z góry dziękuje

Wiem, że można wynająć dworek w Snopkowie bez cateringu za baardzo przyzwoite pieniądze. To co prawda po drugiej stronie Lublina niż Piaski, ale też dużo bliżej miasta.

Napisane przez MissZuzia

Witajcie, my już po pogoda dopisała w ostatniej chwili, było przepięknie, goście chyba dobrze się bawili i jestem zadowolona ze wszystkich usług, które mieliśmy zamówione
Lokal Horyzont - świetne jedzonko, dużo miejsca, dobra obsługa kelnerska, właścicielka trochę nam uprzykrzała życie ale koniec końców postawiliśmy na swoim
Zespół Red Shoes - grali extra, może ciut za długie przerwy ale mieliśmy chwilę oddechu ale profesjonalizm 100% i piękne głosy (szczególnie wokalistka nieziemski głos miała)
Fotograf Tomek Kańtoch- jesteśmy bardzo zadowoleni ze współpracy, polecę po otrzymaniu zdjęć, plener mamy z nimi Marcinem - nie możemy się doczekać
Kamerzysta od T. Widło - świetny pan, zachowywał się jakby go nie było, niezwykle taktowny i z wyczuciem
Dekored pani Edyta - dekoracja sufitu i krzeseł - polecam, pełen profesjonalizm, a mieliśmy sporo dodatkowych życzeń na ostatnią chwilę
Ciasto Tadek - poszło prawie całe, zostały nam 3 blaszki a mieliśmy na osobę 0.45 dag
Tort Finezja - pycha, polecam
Kwiaciarnia Roztocze - mój bukiet piękny dekoracja sali super, samochód taki jak chciałam - delikatna dekoracja z białych goździków
i to tyle

Gratuluję A tak się stresowałaś na kilka dni przed. Wszystko musiało być wspaniale. Byłam na weselu w sobotę, w którą brałaś ślub i też się nartwiliśmy o pogodę, zwłaszcza po piątkowej burzy, ale wszystko wyszło pięknie

Napisane przez notizia

dziękuje bardzo radość i łzy w oczach z tej radości...

Czy ja tez mogę się uśmiechnąć po zdjęcia z Twojęgo najpiękniejszego dnia?

A u nas sporo się działo w ostatnim tygodniu. Właśnie wróciliśmy z wycieczki do Polski. Przez tydzień zdążyłam być w Poznaniu, Wawie, Krakowie, Siedlcach, Lublinie i okolicznych wsiach Po drodze załatwiając różne sprawy związane z weselem. Mam do Was pytanko, czy znacie cukiernię "Jacek" z Głuszczyzny koło Lublina? Polecała mi ją właścicielka sali, ale nic wcześniej o niej nie słyszałam. Ponoć robią dobre torty

[8mouse3]

Napisane przez carolcia88

Witajcie!!

Wielkimi krokami zbliżamy się do Naszego wielkiego dnia

Już jesteśmy PRAWIE ubrani, prawie bo mam problem z TŻ i potrzebuję Waszej - jak zwykle nieocenionej pomocy.

Mam suknię w kolorze ivory (kość słoniowa - ni to białe ni ecru) i nie wiem jaką koszulę TŻ kupić - białą i do tego krawat ecru (np kaskadowy) czy białą i krawar różowy (w kolorze moich kwiatów), bo kamizelki ozdobnej absolutnie nie chce, czy też koszulę ecru i krawat w kolorze różu ( moje kwiaty i kwiat we włosach), bo koszula i krawat ecru to się zleje....

Nie wiem czy dobrze myślę i co będzie lepsze...

Ratujcie!!!!

Jak znajdę więcej czasu to Wam poopowiadam co u nas w kwestii ślubno- weselnej....

Ja też mam suknię ivory i jak ją mierzyłam u krawcowej i stanęłam przypadkowo obok białej sukni, to dopiero zauważyłam jaki to kolor- absolutnie nie polecam białej koszuli dla TŻ My kupiliśmy właśnie ivory, ciężko było, bo zazwyczaj są kolory ecru- a to z kolei jest kolor za ciemny (wg mnie) Polecam przejść się po koszulę do olimpu- tam gdzie jest fontanna panie mają w sklepach ivory my do tego jeszcze chcieliśmy, aby guziczki były zakryte, więc zmniejszyła nam się ilość koszul do wyboru- ale udało się.

Poza tym praktycznie rozdaliśmy zaproszenia, załatwiliśmy fontannę, a jutro spisujemy protokół- w końcu No i TŻ jest całkowicie ubrany a ja w środę będę mieć suknie

[Magda_84]

Napisane przez Ashyshqa

A u nas sporo się działo w ostatnim tygodniu. Właśnie wróciliśmy z wycieczki do Polski. Przez tydzień zdążyłam być w Poznaniu, Wawie, Krakowie, Siedlcach, Lublinie i okolicznych wsiach Po drodze załatwiając różne sprawy związane z weselem. Mam do Was pytanko, czy znacie cukiernię "Jacek" z Głuszczyzny koło Lublina? Polecała mi ją właścicielka sali, ale nic wcześniej o niej nie słyszałam. Ponoć robią dobre torty

ja jadłam ciasto z tej cukierni, smaczne, takie domowe ale tortu niestety nie

8mouse3 widzę że przygotowania już na finiszu

[urszulac1]

Napisane przez Ashyshqa

Wiem, że można wynająć dworek w Snopkowie bez cateringu za baardzo przyzwoite pieniądze. To co prawda po drugiej stronie Lublina niż Piaski, ale też dużo bliżej miasta.

Nie wiem czy o ten lokal chodzi ale warto przeczytać ten artykuł:
http://www.dziennikwschodni.pl/apps/...WS01/900075133

[ona911]

to ja się melduję
I biorę się za nadrabianie .. ale najpierw spotkanko z fotografem a później śmigam kupić papier na zaproszenia ... i niestety nasz urlop w PL dobiega końca

Pozdrawiam Wszystkie

[blondynka77]

Dworek w Snopkowie nie polecam, jak byliśmy końcem maja ubiegłego roku to wisiały jeszcze żywe dekoracje z sylwestra i syf totalny był. Byłam w środku i rozmawiałam z cieciem i z tego co on opowiadał to nie polecam.

W niedrzwicy kościelnej jest sala jaśmin i remiza, w Dysie sala Dys 300. Wszystko zależy na ile osób potrzebujesz.

[Ashyshqa]

Napisane przez urszulac1

Nie wiem czy o ten lokal chodzi ale warto przeczytać ten artykuł:
http://www.dziennikwschodni.pl/apps/...WS01/900075133

To inny dom weselny. Mi chodziło o ten: http://www.palac.snopkow.pl/ Nigdy tam nie byłam, ale moi znajomi robią tam wesele w przyszłym roku. Sami zajmują się ogranizacją, tylko ich miejsce wynajmują, dlatego mi się skojarzyło.

[tikida]

Napisane przez MissZuzia

Witajcie, my już po pogoda dopisała w ostatniej chwili, było przepięknie, goście chyba dobrze się bawili i jestem zadowolona ze wszystkich usług, które mieliśmy zamówione
Lokal Horyzont - świetne jedzonko, dużo miejsca, dobra obsługa kelnerska, właścicielka trochę nam uprzykrzała życie ale koniec końców postawiliśmy na swoim
Zespół Red Shoes - grali extra, może ciut za długie przerwy ale mieliśmy chwilę oddechu ale profesjonalizm 100% i piękne głosy (szczególnie wokalistka nieziemski głos miała)
Fotograf Tomek Kańtoch- jesteśmy bardzo zadowoleni ze współpracy, polecę po otrzymaniu zdjęć, plener mamy z nimi Marcinem - nie możemy się doczekać
Kamerzysta od T. Widło - świetny pan, zachowywał się jakby go nie było, niezwykle taktowny i z wyczuciem
Dekored pani Edyta - dekoracja sufitu i krzeseł - polecam, pełen profesjonalizm, a mieliśmy sporo dodatkowych życzeń na ostatnią chwilę
Ciasto Tadek - poszło prawie całe, zostały nam 3 blaszki a mieliśmy na osobę 0.45 dag
Tort Finezja - pycha, polecam
Kwiaciarnia Roztocze - mój bukiet piękny dekoracja sali super, samochód taki jak chciałam - delikatna dekoracja z białych goździków
i to tyle.

MissZuzia, gratulacje dla świeżej żonki! super, że wszystko się udało!

Napisane przez 8mouse3

Poza tym praktycznie rozdaliśmy zaproszenia, załatwiliśmy fontannę, a jutro spisujemy protokół- w końcu No i TŻ jest całkowicie ubrany a ja w środę będę mieć suknie

Powodzenia przy spisywaniu protokołu! fajnie, że już u Ciebie widać koniec przygotowań. Ja w czwartek mam w planach zapisać się na paznokcie i zamówić bukiet. Tylko z bukietem mam problem, bo jeszcze nie znalazłam takiego, jaki bym chciała.

[Magda_84]

Napisane przez ona911

to ja się melduję
I biorę się za nadrabianie .. ale najpierw spotkanko z fotografem a później śmigam kupić papier na zaproszenia ... i niestety nasz urlop w PL dobiega końca

Pozdrawiam Wszystkie

ona a papier kupujesz na Krochmalnej w Lublinie? daj znać gdzie i jaka cena
pozdrawiam

a i powiedz co z suknią? wybrałaś?

[Opiumalfa]

Ja was całyc zas podczytuję!. Notizia czy moglabym zobaczyc zdjecia tez?

[blondynka77]

Napisane przez Ashyshqa

To inny dom weselny. Mi chodziło o ten: http://www.palac.snopkow.pl/ Nigdy tam nie byłam, ale moi znajomi robią tam wesele w przyszłym roku. Sami zajmują się ogranizacją, tylko ich miejsce wynajmują, dlatego mi się skojarzyło.

Mi wlasnie o ten pałac chodziło - zdjecia cudo, na miejscu syfnik. Dla mnie minusem są małe salki do siedzenia i tanczenia tzn 100osob w 3 salach przechodnich, a plusem piekny teren wokol ktory mozna cunie oswietlic lampionami i tanczyc na tarasie.

Opisywany w artykule Skowronek mial swietna opinie, a zwlaszcza jedzenie w nim. Z reszta najlepiej popytajcie sie kamerzystow - oni z niejednego domu weselnego jedli...

[8mouse3]

Napisane przez tikida

Powodzenia przy spisywaniu protokołu! fajnie, że już u Ciebie widać koniec przygotowań. Ja w czwartek mam w planach zapisać się na paznokcie i zamówić bukiet. Tylko z bukietem mam problem, bo jeszcze nie znalazłam takiego, jaki bym chciała.

Koniec jak koniec- teraz zaczyna się bieganina za alko, trzeba się tańca nauczyć, prezenty dla rodziców zamówić, a potem winietki i chciałąm menu na stoły zrobić. Ciasta mam zamówione ale jeszcze dokładnie muszę ilość umówić, a bukietu też jeszcze nie mam ustalonego

A ja mam pytanie odnośnie stołu wiejskiego- czy któraś z Was ma może masarnię godną polecenia, bo ta co lokal proponuje nie bardzo mi przypadła do gustu...A może wiecie skąd u Was był/będzie wiejski stół ( o ile zamawiacie taki)...będę wdzięczna za informacje


Dopytam się Was jeszcze, gdzie są przychylni księża jeśli chodzi o spowiedź przedmałżeńską- właśnie spisaliśmy protokół i musimy teraz się wyspowiadać

[_Olka_]

Napisane przez tikida

dzela12, na pewno da się to wszystko wyprostować, do ślubu jeszcze dużo czasu

Może zapytaj się w sali jaki byłby najbliższy termin w ok. 20 sierpnia 2011 wolny? Myślę, że dj nie będzie robił problemu, żeby was przełożyć na inny termin, o ile będzie miał wolny. A jak nie da rady przełożyć dja, to dzwoń wszędzie gdzie możliwe Ja niestety nie orientuję się w lokalach. znam tylko jeden bez cateringu - Remiza w Niedrzwicy Dużej, byłam tam na weselu i było super

hej tez polecam remize w Niedrzwicy Duzej,bylam tam na paru weselach,ogolnie w tamtych tejonach jeszcze jest pare miejsc gdzie mozna wynajac np remiza w Niedzwicy koscielnej,ja ososbiscie robie w Jasminie tj dom weselny w N.Koscielnej,slyszalam tez ,ze cos jest w Belrzycach,jakis dom weselny,musisz sie rozejrzec ,podzwonic,popytac

[iwonka861]

Dziewczynki mam pytanie, czy mogłybyście podzielić się swoimi opiniami na temat domu weselnego szalony kogut, wiem,że w tym roku kilka z Was miało, lub będzie miało tam przyjęcie, dlatego tez proszę o cenne rady dla mojej starszej, która ma zamiar za rok przygotować tam swój wielki dzień

[batkab]

Dlaczego wszystko co jest ślubne kosztuje dużo więcej niż te same rzeczy w ,,normalnej,, kolorystyce ?

Gdzie można kupić koszule ekri na spinki w normalnej cenie, a nie jak w Olimpie za 150 zł ? Na targach nie mają.
Szukam jeszcze spinek w normalnej cenie i czarnej muchy.

Ręce mi chwilami opadają jak słyszę kosmiczne ceny za zwykłą koszulę, tylko dlatego, że jest ekri, a więc z założenia ślubną

[froggie]

Napisane przez batkab

Dlaczego wszystko co jest ślubne kosztuje dużo więcej niż te same rzeczy w ,,normalnej,, kolorystyce ?

Gdzie można kupić koszule ekri na spinki w normalnej cenie, a nie jak w Olimpie za 150 zł ? Na targach nie mają.
Szukam jeszcze spinek w normalnej cenie i czarnej muchy.

Ręce mi chwilami opadają jak słyszę kosmiczne ceny za zwykłą koszulę, tylko dlatego, że jest ekri, a więc z założenia ślubną

hmm my w tym roku kupowaliśmy koszulę na spinki na targu pod zamkiem (ten na unii lubelskiej) za 50zł;
i w takim sklepie z koszulami na peowiaków tez warto sprawdzić.

[Salsa]

Hej dziewczyny! Podczytuje Was od polowy lipca, kiedy to niespodziewanie zareczylam sie z ojcem mojego 1,5- rocznego syna No ale pora chyba sie ujawnic. Slub bedzie 1 pazdziernika 2010, w piatek, wiec nietypowo, ale dzieki temu moze bedzie latwiej zalatwic rozne rzeczy Slub w USC (oboje jestesmy z odzysku a ja dodatkowo po koscielnym), przyjecie czy tez wesele w Dworze Anna, ok. 120 osob... zagra Czaban i jakis DJ z W-wy, znajomy znajomej i tyle wiem na razie. Zdjecia zrobi kolejna znajoma, ktora fotografowala tez chrzest naszego syna i wyszlo super! A sukienke w kolorze ostrego rozu szyje od 2 tyg w La Femme i nie wiem co z tego wyjdzie... Buty mam z Deichmana. Garnitur kupiony w Digel. Autokar zarezerwowany w Marko. Malo czasu, mielismy 2,5 miesiaca, wiem, wiem! A teraz juz miesiac i 3 tygodnie - GROZA!! Kto da wiecej?

[batkab]

Napisane przez froggie

hmm my w tym roku kupowaliśmy koszulę na spinki na targu pod zamkiem (ten na unii lubelskiej) za 50zł;
i w takim sklepie z koszulami na peowiaków tez warto sprawdzić.

Na targu pod zamkiem nie byłam, zajrzę na pewno
Dzięki!

[8mouse3]

Salsa: Pogratulować załatwienia ślubu w tak krótkim czasie Tu chyba żadna z nas tak się nie "śpieszyła".

[MissZuzia]

Napisane przez maciejka83

MissZuzia- super,że wszystko się udało - zdjęcia z całą pewnością wyjdą boskie- już na nie wszystkie czekamy
napisz nam koniecznie też jakąś dłuższą relację

Napisane przez Magda_84

MissZuzia super że wszystko się udało jeszcze raz wszystkiego najlepszego dla Was i... czekamy na zdjęcia z niecierpliwością

ps. możesz mi w wolnej chwili napisać ile wyniosły Was dekoracje w tej kwiaciarni? może być na priv

Napisane przez Ashyshqa

Gratuluję A tak się stresowałaś na kilka dni przed. Wszystko musiało być wspaniale. Byłam na weselu w sobotę, w którą brałaś ślub i też się nartwiliśmy o pogodę, zwłaszcza po piątkowej burzy, ale wszystko wyszło pięknie

Napisane przez tikida

MissZuzia, gratulacje dla świeżej żonki! super, że wszystko się udało!

dziękuję
A teraz relacja: w piątek położyłam się cudem o 23, i 24 obudził mnie sms od kolegi informujący że nie przyjdzie z żoną na nasze wesele, złapałam nerwa bo nie dość że mnie obudził to winietki były już ustawione - niektórzy "życzliwi" chociaż w pt w dzień nas poinformowali, za to w sobotę tak wylegiwałam się w łóżku do 7.30 że o mały włos nie spóźniłabym się do fryzjera ale ufff w biegu w ciągu 5 min wyszykowałam się i w samochód byłam 8.55 poczekałam parę min i siadałam na fotel - fryzura była gotowa na 9ta trzymała się całą noc. Potem wróciłam do domku i zajęłam się dla odstresowania produkcją płatków do sypania potem zjadałam kanapkę, wypiłam kawkę i pojechałam na makijaż na 11, Eliza już na mnie czekała, zaraz dojechał Tomek i zaczęliśmy malowanie połączone ze zdjęciami makijaż był gotów na 12.05. Jak wracałam do domu zaczął kropić deszcz.... zaczęły się telefony od teściowej żeby naszykować parasolek (cały dzień było pochmurno, a pt lał masakryczny deszcz- wyobrażałam już sobie jak idziemy w tym potoku do kościoła ) Wzięłam szybki prysznic i czekałam na moją druhnę która miała mnie ubierać. Zaczęłyśmy o 12.45. poszło bardzo sprawnie bo wcześniej poćwiczyłyśmy. O 13.15 był już mój narzeczony ze świadkiem, widziałam jak mu się zaświeciły oczy na mój widok Wyszło słoneczko co mnie bardzo uradowało a potem było tradycyjnie błogosławieństwo. Wyć mi się chciało najbardziej jak podeszła siostra mojej kochanej nieżyjącej od wielu lat babci, ale jakoś przygryzłam usta i łzy tak bardzo nie polały się. Pod kościół zajechaliśmy kwadrans przed ślubem, pogoda piękna za oknem, ludzie nam machali po drodze z samochodów. Na szczęście mieliśmy już podpisane wszystkie dokumenty więc tylko wygramoliłam się z samochodu w mojej sukni, chwilę postaliśmy witając część nasyzch gości i weszliśmy do środka punkt 3 - witało nasz 3 księży, to było super jak nas poprowadzili na nasze miejsce, ciągle uśmiechaliśmy się idąc w stronę krzeseł. kazanie było cudne, większych błedów nie popełniliśmy, ani w przysiędze którą mówiliśmy głośno i z uczuciem, ani w klękaniu wstawaniu itp - jedynie jak wychodziliśmy to źle się ustawiliśmy i musielismy zamienić się miejscami Potem życzenia i mnóstwo prezentów (tych kopertowych), kwiatów, czekoladek, zwykłych prezentów dostaliśmy 5-6szt także niewiele. Najlepszy z nich - ekspres ciśnieniowy Saeco
Po zyczeniach pojechaliśmy na sale gdzie już czekali rodzice z chlebem, wypiliśmy toast stłukliśmy kieliszki aż miło i weszliśmy do środka. Potem krótkie przemówienie rodziców do gości i zaczęlismy zajmowac przeznaczone miejsca. Obiadek szybko zleciał, potem chwila na podpięcie trenu i pierwszy taniec - po nim mogliśmy już odetchnąć z ulgą i tylko dobrze bawić się Goście dopisali i dobrze bawili się choć na początku woleli siedzieć na dworze pod parasolem popijając piwko ale nie mogę narzekać bo później parkiet był pełen. Jedzenia było pod dostatkiem, wszystko bardzo smaczne i ładnie podane - mieliśmy stół wiejski, stół rybny, fontannę oraz płonące dwa wielkie udźcce o 23 - to oprócz standardowych 5 dan Przed nimi były jeszcze podziękowania dla rodziców - wręczyliśmy im piękne kosze róż. Oczywiście nie czułam głodu ani też zmęczenia, taka byłam nakręcona O północy mieliśmy oczepiny plus parę zabaw - marynarki, baloniki, wózek. Potem czas zaczął już szybko płynąć. wesele skończyło się ok 3.30-4 (wcześnie zaczęliśmy więc zabawy do samego rana nie było) no i następnego dnia na 14 poprawiny.
Otrzymałam wiele komplementów ad wyglądu- najlepszy zachowam na zawsze - słowa świadka że jeszcze nigdy w życiu nie widział mojego męża tak szczęśliwym
Jesteśmy bardzo szczęśliwi że tak wspaniale wszystko wyszło- żaden z usługodawców nas nie zawiódł ani nie mieliśmy złych przejść z żadnym z nich. WSZYSTKICH POLECAM Z CAŁEGO SERCA

[margolka1986]

MissZuzia gratuluje jeszcze raz i super czyta się relacje z tak ważnego dnia ! supoer ze wszytsko odpisało łącznie z pogodą

Siostra (8mouse3) widze że my naprawde mamy podobna wizję wesela bo menu to i u mnie będzie :P to kolejna rzecz ktora widze w Twoich zamierzeniach z moich wymyslonych hehe

[maggie123]

Napisane przez blondynka77

Opisywany w artykule Skowronek mial swietna opinie, a zwlaszcza jedzenie w nim. Z reszta najlepiej popytajcie sie kamerzystow - oni z niejednego domu weselnego jedli...

zgadzam się
w ubiegłym roku bawiliśmy się tam na weselu; jedzenie pychota (żadnych zastrzeżeń nie mam).

MissZuzia jeszcze raz gratuluję i wszystkiego dobrego życzę - piękna relacja czekamy na fotki

[8mouse3]

Ja tez dołączam się do gratulacji i opinii, że relację z wesela czyta się jednym tchem

Siostra- jak dam rade to menu będzie, mam nadzieję, że czasu nam starczy. My chcemy jeszcze jedną kwestię przeforsować- godzinę podania tortu i podziękowań dla rodziców ( chcemy to zrobić po obiadku i po pierwszym tańcu- tak ok20- 21

[Magda_84]

MissZuzia piękna jest Twoja relacja, bardzo miło sie czyta jeszcze raz gratuluje

[Chatka]

MissZuzia, świetna relacja Fajnie się czyta bardzo i cieszę się, że wszystko się udało jak trzeba Też bym chętnie zobaczyła fotki

[Ashyshqa]

MissZuzia jeszcze raz wielkie gratulacje i dziękuję za relację. Wspaniale się czyta o szczęśliwych parach przeżywających ich wielki dzień. A Ci goście odmawiający przybycia na wesele na 1 dzień przed już mi spędzają sen z powiek... Już chyba sami zapomnieli jak to było, gdy swoje wesele organizowali.... Ale na szczęście to są nieliczne przypadki.

[ana_01]

notizia.. zdjęcia świetne, wyglądasz na uczuciową osobę- moment składania przysięgi i życzeń to niezapomniane chwile Jakie konkursy mieliście podczas oczepin bo fajnie na zdjęciach wyglądają- jakieś przebieranki, picie itp:P Aaa..gdzie mieliście wesele?

Napisane przez margolka1986

ja tez tam chodzę

O To się może kiedyś spotkamy

Napisane przez maciejka83

ps. a nasz Lipczonek ma boskie zdjęcia

a ja nie widziałam

Napisane przez Ashyshqa

A u nas sporo się działo w ostatnim tygodniu. Właśnie wróciliśmy z wycieczki do Polski. Przez tydzień zdążyłam być w Poznaniu, Wawie, Krakowie, Siedlcach, Lublinie i okolicznych wsiach Po drodze załatwiając różne sprawy związane z weselem. Mam do Was pytanko, czy znacie cukiernię "Jacek" z Głuszczyzny koło Lublina? Polecała mi ją właścicielka sali, ale nic wcześniej o niej nie słyszałam. Ponoć robią dobre torty

OO już wróciliście Jak się weselicho udało?

Napisane przez iwonka861

Dziewczynki mam pytanie, czy mogłybyście podzielić się swoimi opiniami na temat domu weselnego szalony kogut, wiem,że w tym roku kilka z Was miało, lub będzie miało tam przyjęcie, dlatego tez proszę o cenne rady dla mojej starszej, która ma zamiar za rok przygotować tam swój wielki dzień

O nic się nie martw Ja byłam tam na weselu w tamtym roku, było super! Onaella będzie miała tam wesele, także jej podpytaj, ale to dopiero po tej sobocie

Napisane przez Salsa

Hej dziewczyny! Podczytuje Was od polowy lipca, kiedy to niespodziewanie zareczylam sie z ojcem mojego 1,5- rocznego syna No ale pora chyba sie ujawnic. Slub bedzie 1 pazdziernika 2010, w piatek, wiec nietypowo, ale dzieki temu moze bedzie latwiej zalatwic rozne rzeczy Slub w USC (oboje jestesmy z odzysku a ja dodatkowo po koscielnym), przyjecie czy tez wesele w Dworze Anna, ok. 120 osob... zagra Czaban i jakis DJ z W-wy, znajomy znajomej i tyle wiem na razie. Zdjecia zrobi kolejna znajoma, ktora fotografowala tez chrzest naszego syna i wyszlo super! A sukienke w kolorze ostrego rozu szyje od 2 tyg w La Femme i nie wiem co z tego wyjdzie... Buty mam z Deichmana. Garnitur kupiony w Digel. Autokar zarezerwowany w Marko. Malo czasu, mielismy 2,5 miesiaca, wiem, wiem! A teraz juz miesiac i 3 tygodnie - GROZA!! Kto da wiecej?

Brawo za szybkie tempo Wszystko dopięte na ostatni guzik- powodzenia z dalszych przygotowaniach!

Napisane przez MissZuzia

dziękuję
A teraz relacja: w piątek położyłam się cudem o 23, i 24 obudził mnie sms od kolegi informujący że nie przyjdzie z żoną na nasze wesele, złapałam nerwa bo nie dość że mnie obudził to winietki były już ustawione - niektórzy "życzliwi" chociaż w pt w dzień nas poinformowali, za to w sobotę tak wylegiwałam się w łóżku do 7.30 że o mały włos nie spóźniłabym się do fryzjera ale ufff w biegu w ciągu 5 min wyszykowałam się i w samochód byłam 8.55 poczekałam parę min i siadałam na fotel - fryzura była gotowa na 9ta trzymała się całą noc. Potem wróciłam do domku i zajęłam się dla odstresowania produkcją płatków do sypania potem zjadałam kanapkę, wypiłam kawkę i pojechałam na makijaż na 11, Eliza już na mnie czekała, zaraz dojechał Tomek i zaczęliśmy malowanie połączone ze zdjęciami makijaż był gotów na 12.05. Jak wracałam do domu zaczął kropić deszcz.... zaczęły się telefony od teściowej żeby naszykować parasolek (cały dzień było pochmurno, a pt lał masakryczny deszcz- wyobrażałam już sobie jak idziemy w tym potoku do kościoła ) Wzięłam szybki prysznic i czekałam na moją druhnę która miała mnie ubierać. Zaczęłyśmy o 12.45. poszło bardzo sprawnie bo wcześniej poćwiczyłyśmy. O 13.15 był już mój narzeczony ze świadkiem, widziałam jak mu się zaświeciły oczy na mój widok Wyszło słoneczko co mnie bardzo uradowało a potem było tradycyjnie błogosławieństwo. Wyć mi się chciało najbardziej jak podeszła siostra mojej kochanej nieżyjącej od wielu lat babci, ale jakoś przygryzłam usta i łzy tak bardzo nie polały się. Pod kościół zajechaliśmy kwadrans przed ślubem, pogoda piękna za oknem, ludzie nam machali po drodze z samochodów. Na szczęście mieliśmy już podpisane wszystkie dokumenty więc tylko wygramoliłam się z samochodu w mojej sukni, chwilę postaliśmy witając część nasyzch gości i weszliśmy do środka punkt 3 - witało nasz 3 księży, to było super jak nas poprowadzili na nasze miejsce, ciągle uśmiechaliśmy się idąc w stronę krzeseł. kazanie było cudne, większych błedów nie popełniliśmy, ani w przysiędze którą mówiliśmy głośno i z uczuciem, ani w klękaniu wstawaniu itp - jedynie jak wychodziliśmy to źle się ustawiliśmy i musielismy zamienić się miejscami Potem życzenia i mnóstwo prezentów (tych kopertowych), kwiatów, czekoladek, zwykłych prezentów dostaliśmy 5-6szt także niewiele. Najlepszy z nich - ekspres ciśnieniowy Saeco
Po zyczeniach pojechaliśmy na sale gdzie już czekali rodzice z chlebem, wypiliśmy toast stłukliśmy kieliszki aż miło i weszliśmy do środka. Potem krótkie przemówienie rodziców do gości i zaczęlismy zajmowac przeznaczone miejsca. Obiadek szybko zleciał, potem chwila na podpięcie trenu i pierwszy taniec - po nim mogliśmy już odetchnąć z ulgą i tylko dobrze bawić się Goście dopisali i dobrze bawili się choć na początku woleli siedzieć na dworze pod parasolem popijając piwko ale nie mogę narzekać bo później parkiet był pełen. Jedzenia było pod dostatkiem, wszystko bardzo smaczne i ładnie podane - mieliśmy stół wiejski, stół rybny, fontannę oraz płonące dwa wielkie udźcce o 23 - to oprócz standardowych 5 dan Przed nimi były jeszcze podziękowania dla rodziców - wręczyliśmy im piękne kosze róż. Oczywiście nie czułam głodu ani też zmęczenia, taka byłam nakręcona O północy mieliśmy oczepiny plus parę zabaw - marynarki, baloniki, wózek. Potem czas zaczął już szybko płynąć. wesele skończyło się ok 3.30-4 (wcześnie zaczęliśmy więc zabawy do samego rana nie było) no i następnego dnia na 14 poprawiny.
Otrzymałam wiele komplementów ad wyglądu- najlepszy zachowam na zawsze - słowa świadka że jeszcze nigdy w życiu nie widział mojego męża tak szczęśliwym
Jesteśmy bardzo szczęśliwi że tak wspaniale wszystko wyszło- żaden z usługodawców nas nie zawiódł ani nie mieliśmy złych przejść z żadnym z nich. WSZYSTKICH POLECAM Z CAŁEGO SERCA

Wow! Super się czyta takie wspomnienia Ciekawa jestem strasznie Twojego makijażu, podeślesz kilka fotek? Przeogromnie zazdroszczę ekspresu do kawy

Napisane przez Ashyshqa

MissZuzia jeszcze raz wielkie gratulacje i dziękuję za relację. Wspaniale się czyta o szczęśliwych parach przeżywających ich wielki dzień. A Ci goście odmawiający przybycia na wesele na 1 dzień przed już mi spędzają sen z powiek... Już chyba sami zapomnieli jak to było, gdy swoje wesele organizowali.... Ale na szczęście to są nieliczne przypadki.

Odmawiający albo zmieniający zdanie. Moja koleżanka zadzwoniła do mnie w dniu ślubu w południe, że ona jednak z osobą tow. przychodzi. To też był delikatny problem

[Niunia2011]

A słuchajcie, ja mam jeszcze pytanie...
Rozglądamy się za dobrym jubilerem w sprawie obrączek oczywiście
Jakbyście miały kogoś godnego polecenia to bardzo chętnie przyjmę wszelkie namiary
A no i, cen żeby nie miał wygórowanych zbytnio...

A co do koszul, to ja też słyszałam o tym sklepie na Peowiaków (mój szwagier tam koszule kupuje hihi)

[Ashyshqa]

Napisane przez ana_01

OO już wróciliście Jak się weselicho udało?

Ano wróciliśmy, i jak przed wyjazdem nie mogłam się go doczekać, tak teraz z utęsknieniem czekałam na powrót do własnej rzeczywistości i własnego łóżka

Weselicho suuper, choć bez stresów się nie obyło. Jak to w domu, zawsze coś do zrobienia. Poza tym starsza się nie specjalnie poczuwała, a że ja siedziałam na tzw. wylocie to latałam wciąż coś dopinać, przypilnować, wołać, i prowadziłam oczepiny ale wspomnienia będą na lata
Odezwę się do Ciebie Ana w sprawie sukienki, ale powoli godzę się z myślą, że raczej będę musiała szukać dalej...