Pół roczku już mamy- raczkujemy i pełzamy :-) Maluszki majowo-czerwcowe 2010 cz.III

[41606c31298bccbf4cae52b7859efbfee487d7f9]

Napisane przez spradka

...

Jak to? Nie mogę sobie wyobrazić

no tak... mała leży w wodzie, małż ją podtrzymuje tylko jedna reka pod karkiem, nawet w zasadzie nie trzyma, tylko półeczkę z ręki robi, żeby się główka nie zanurzyła. a ta cwaniara się łapie brzegu wanny i fik na brzuch. potem udaje ze pływa na pieska przez chwile i z powrotem na plecy. i tak w kółko

[spradka]

Napisane przez kropka75

Pyzate policzki Danio to ma chyba po listonoszu, bo żadne z nas takich nie posiada.

---------- Dopisano o 13:05 ---------- Poprzedni post napisano o 13:02 ----------



Dobre i to coś. Moja szefowa mówi, że ojciec wiadomy, a matka nieznana.

---------- Dopisano o 13:08 ---------- Poprzedni post napisano o 13:05 ----------


To się jakoś leczy?

Parę razy byłam jako pasażer. Jako kierowca zostawiłabym auto i poszła piechotą.


Hi hi hi
Jemu to już zostanie do śmierci. Pochowam go w bojówkach.

Ja też nie.

Naprawdę, od pierwszego wejrzenia uwielbiałam, jak zaczęłam tu pracę to stwierdziłam że nie będę jeździła autobusem bo nie umiem i miałam daleko do przystanku,pożyczyłam auto od tatusia i zaczęłam po prostu śmigać. Wiem że to dziwne ale strasznie lubię, wręcz mnie to podnieca Ale ja w ogóle lubię ekstremalne jeżdżenie samochodem...

[1=41606c31298bccbf4cae52b 7859efbfee487d7f9;2354724 5]no tak... mała leży w wodzie, małż ją podtrzymuje tylko jedna reka pod karkiem, nawet w zasadzie nie trzyma, tylko półeczkę z ręki robi, żeby się główka nie zanurzyła. a ta cwaniara się łapie brzegu wanny i fik na brzuch. potem udaje ze pływa na pieska przez chwile i z powrotem na plecy. i tak w kółko [/QUOTE]

I się nie utapia? Kurcze śmiesznie jakoś to robi chyba... moja wyobraźnia tego nie ogarnia Ja się kąpię z Jasiem w wannie i najbardziej lubi jak go kładę sobie na kolanie na brzuszku buzią w dół i on wtedy sie chlapie a ja mu tylko plecki polewam żeby nie zmarzł...ale żeby takie akrobacje....

Cholercia, postawiłam dziecko w wózku w "pustym pokoju " do wietrzenia i się powietrzył 20 minut bo przyjechał dziadek i odpalił traktor co stał pod oknem, akurat teraz musiał... teraz łazi i wrzeszczy coś z sąsiadem akurat pod tym oknem więc mały wrócił do swojego pokoju i się teraz wietrzy u siebie, jak ja ten pokój później ogrzeję.... w sumie mogłabym wyjść na spacer bo jest -7 ale jeszcze zmarznę alboco...

[41606c31298bccbf4cae52b7859efbfee487d7f9]

Napisane przez spradka

...

I się nie utapia? Kurcze śmiesznie jakoś to robi chyba... moja wyobraźnia tego nie ogarnia Ja się kąpię z Jasiem w wannie i najbardziej lubi jak go kładę sobie na kolanie na brzuszku buzią w dół i on wtedy sie chlapie a ja mu tylko plecki polewam żeby nie zmarzł...ale żeby takie akrobacje....
...

ano się nie utapia
małe wyjaśnienie: od trzeciego miesiąca śmigamy na basen. tam mieliśmy nawet ćwiczenia z "nurkowania" pan instruktor polewa dziecku główkę, ono wtedy zatrzymuje oddech i siup szkraba pod wodę . nasze dziecko to w ogóle jakby mogło to by z wody nie wychodziło. nie przeszkadza jej chlapanie, picie wody z wanny czy basenu... takie żabsko małe

[Silpe]

Napisane przez kropka75

Powaga?
I co zrobiłaś?

To było oczywiscie jakies 11 lat temu
ale było - wyjechaliśmy na droge główną taką przelotówke i obok były ogromne sady - kazał mi skrecic w te sady i złapał mnie za udo to skreciłam i zatrzymałam sie na podjezdzie a on czemu nie jade jak mi kazał- to mu mówie że egzamin prawa jazdy nie obejmuje jazdy po sadach i ja tam nie jade - natychmiast wycofałam co go zdezorientowało i jade do ósrodka szkolenia - pytał sie gdzie jade - mówie że wracam i mam nadzieje że zdałam - jak zajechaliśmy jeszcze zagadał żebym nikomu nie mówiła - ale zdałam oczywiście - mówie No i zdałam lekko przyśpieszony egzamin

jak sie pózniej dowiedziałam juz z niejedną tak próbował - pózniej wyleciał z pracy ...



ok dzieki za odpowiedzi juz wiem wiecej- i rzeczywiście to ryby 1-2 razy w tyg.- pomyliłam .

a teraz tak

od kilku dni udało mi sie w miare uregulowac posiłki małej i tak-
godziny mniej wiecej z odchyłem do pół godziny .

9- mleko
12- zupka- jarzynki
14- mleko
17- deserek- owoc
18,30- 19 mleko - czasem zageszczone kaszką lub kleikiem
24-1.00 - mleko
4-5 mleko

zageszczone czy nie młoda i tak w nocy musi flache i nie ma opcji zamienic na wode

powiedzcie mi gdzie w ten grafik wsadzic kaszke młodej wystarcza tak jak jest wiec czy coś tam zmieniac , czy kaszke tylko na noc - i tak sie obudzi o 24 a tak bym chciała zeby juz nie

[spradka]

[1=41606c31298bccbf4cae52b 7859efbfee487d7f9;2354765 7]ano się nie utapia
małe wyjaśnienie: od trzeciego miesiąca śmigamy na basen. tam mieliśmy nawet ćwiczenia z "nurkowania" pan instruktor polewa dziecku główkę, ono wtedy zatrzymuje oddech i siup szkraba pod wodę . nasze dziecko to w ogóle jakby mogło to by z wody nie wychodziło. nie przeszkadza jej chlapanie, picie wody z wanny czy basenu... takie żabsko małe [/QUOTE]


Aaaaa, no toż ona wyćwiczona, faktycznie Ty z basenowych, faaajnie, a ja sie nadal nie wybrałam. Narazie robimy mu basen w wannie i staramy się nie oszczędzać mu polewania wodą buzi żeby w przyszłości nie ryczał
Za to wczoraj umyłam mu jak zawsze twarz niveą, a małż mówi - Co Ty robisz , oczy go będą szczypały, ja mówię że to nie szczypie i na dowód sama sobie nakładłam w oczy piany...SZCZYPAŁO JAK CHOLERA!!!! Może tylko dzieci nie szczypie...

[Edzia400]

Napisane przez margo80

Kropka - ja myslę, że jednak Danio do tatusia podobny.
u nas od początku mówili, że Ewcia to cały tata, a teraz coraz częściej słyszę, że do mnie się robi podobna. muszę odgrzebać swój album, żeby porównać. dalej nie wiem, w którym kartonie z całe sterty mam go szukać...

u mnie to samo mloda sie robi bardziej teraz do mnie podobna a i znalazłam focie jak bylam mala

o to ja

kurcze jestem taka slodka na tym zdieciu ze az trudno uwierzyc ze to ja

teraz taki paszczak: hahaha:

[spradka]

Napisane przez Silpe

To było oczywiscie jakies 11 lat temu
ale było - wyjechaliśmy na droge główną taką przelotówke i obok były ogromne sady - kazał mi skrecic w te sady i złapał mnie za udo to skreciłam i zatrzymałam sie na podjezdzie a on czemu nie jade jak mi kazał- to mu mówie że egzamin prawa jazdy nie obejmuje jazdy po sadach i ja tam nie jade - natychmiast wycofałam co go zdezorientowało i jade do ósrodka szkolenia - pytał sie gdzie jade - mówie że wracam i mam nadzieje że zdałam - jak zajechaliśmy jeszcze zagadał żebym nikomu nie mówiła - ale zdałam oczywiście - mówie No i zdałam lekko przyśpieszony egzamin

jak sie pózniej dowiedziałam juz z niejedną tak próbował - pózniej wyleciał z pracy ...



ok dzieki za odpowiedzi juz wiem wiecej- i rzeczywiście to ryby 1-2 razy w tyg.- pomyliłam .

a teraz tak

od kilku dni udało mi sie w miare uregulowac posiłki małej i tak-
godziny mniej wiecej z odchyłem do pół godziny .

9- mleko
12- zupka- jarzynki
14- mleko
17- deserek- owoc
18,30- 19 mleko - czasem zageszczone kaszką lub kleikiem
24-1.00 - mleko
4-5 mleko

zageszczone czy nie młoda i tak w nocy musi flache i nie ma opcji zamienic na wode

powiedzcie mi gdzie w ten grafik wsadzic kaszke młodej wystarcza tak jak jest wiec czy coś tam zmieniac , czy kaszke tylko na noc - i tak sie obudzi o 24 a tak bym chciała zeby juz nie

Ale czad Chorero Ty

A kaszkę bym dała o tej 18-19 , nie zagęszczać tylko na legalu kaszę, ja tak daję... co nie zmienia faktu,że Jak czasami zapomnimy , albo nam się nie chce mu dać mleka w nocy to i tak się budzi po 24 i marudzi dopóki nie dostanie mleka. Wczoraj sie przeżarł kaszą , aż zwymiotował ostatni łyk a i tak się obudził głodny...ech...

Kurczę Jas je równiutko co 4 h, ostatnie mleko 23-24 i rano o 8 pierwsze, czy ja go nie zagładzam???? Tylko że on zjada 180 ml ZAWSZE i 190 obiadku ZAWSZE no i owocki w międzyczasie

[Edzia400]

Napisane przez kropka75

Ma moje usta, kolor oczu, bródkę. I "coś w oczach" jak mówi mój kolega z pracy.

Reszta to raczej tatuś. Aczkolwiek ostatnio słyszę coraz częściej, że się robi do mnie podobny. Mniejszy to był 100% ojca... Patrzcie.

/Boże kiedy to było... /

o jacie ale cudne zdiecie

[bratkab]

Napisane przez evean

nie poznałam cię awatarek wsiąkł?

Nie, tylko ujawniam moją pasję

Napisane przez kropka75

Ma moje usta, kolor oczu, bródkę. I "coś w oczach" jak mówi mój kolega z pracy.

Reszta to raczej tatuś. Aczkolwiek ostatnio słyszę coraz częściej, że się robi do mnie podobny. Mniejszy to był 100% ojca... Patrzcie.

/Boże kiedy to było... /

Tak jak dziewczyny piszą na pierwszy rzut oka cały tata

Napisane przez Silpe

To było oczywiscie jakies 11 lat temu
ale było - wyjechaliśmy na droge główną taką przelotówke i obok były ogromne sady - kazał mi skrecic w te sady i złapał mnie za udo to skreciłam i zatrzymałam sie na podjezdzie a on czemu nie jade jak mi kazał- to mu mówie że egzamin prawa jazdy nie obejmuje jazdy po sadach i ja tam nie jade - natychmiast wycofałam co go zdezorientowało i jade do ósrodka szkolenia - pytał sie gdzie jade - mówie że wracam i mam nadzieje że zdałam - jak zajechaliśmy jeszcze zagadał żebym nikomu nie mówiła - ale zdałam oczywiście - mówie No i zdałam lekko przyśpieszony egzamin

jak sie pózniej dowiedziałam juz z niejedną tak próbował - pózniej wyleciał z pracy ...

ok dzieki za odpowiedzi juz wiem wiecej- i rzeczywiście to ryby 1-2 razy w tyg.- pomyliłam .

a teraz tak

od kilku dni udało mi sie w miare uregulowac posiłki małej i tak-
godziny mniej wiecej z odchyłem do pół godziny .

9- mleko
12- zupka- jarzynki
14- mleko
17- deserek- owoc
18,30- 19 mleko - czasem zageszczone kaszką lub kleikiem
24-1.00 - mleko
4-5 mleko

zageszczone czy nie młoda i tak w nocy musi flache i nie ma opcji zamienic na wode

powiedzcie mi gdzie w ten grafik wsadzic kaszke młodej wystarcza tak jak jest wiec czy coś tam zmieniac , czy kaszke tylko na noc - i tak sie obudzi o 24 a tak bym chciała zeby juz nie

Niezły miałaś ten egzamin Brawo za trzeźwe podejście do sprawy
A nasz dzionek jedzeniowy wygląda tak :
6 - mleko
8 - "nowy posiłek", czyli wprowadzanie nowych smaków + mleko do uzupełnienia
10 - mleko
12 - 13 - obiadek + mleko do uzupełnienia
15 - 16 - owoce + mleko do uzupełnienia
18 - mleko

[Edzia400]

ja wrocilam ze spaceru ot szybkiego spaceru bo nas zapadalo mloda lapala snieg a potem zasnela wrocilam z nia do domu bo balam sie ze sie rozchoruje napadalo na nia tego sniegu dosyc troszke


mlody mi przyniosł wedzonki

szynki kotlet i boczek biedulek nos ma jak swiety mikołaj

ale po calym domu czuc wedzonke teraz sie suszy na suszarce a moj pies lazi i wacha hahaha

a mialam napisac Ze kupilam mlodej gerberka od 6 miesiaca kurczak w potrawce z jarzynami

normalnie wzbraniam sie zeby jej polowy nie zjesc
swiezy kopereczek z mlodymi ziemniakami pachnie i smakuje mmmmmm bomba normalnie

mloda mlaska jak nie wiem polecam

[kasiaaX]

Hej dziewczyny
Witam po miesięcznej przerwie niepisania...przyj miecie mnie i Zosieńkę z powrotem?

U nas , tak jak u niektórych z Was (jak czytam ) wiele się pozmieniało...
Mała śpi kiepsko, jak ja kłąde wieczorem np. o 20.30 to pospi pól godzinki, potem pobudka i wojowanie do północy.Nic nie moge zrobić wieczorem już.Nie zasypia sama jak dawniej.Tylko musze ją lulać. A najgorsze,że to musze byc JA a nie np mąż, przewaznie wieczorem tak ma.
Poza tym już nauczyła sie przewracac z brzucha na plecy(na co bardzo czekałam) a tu od dwóch dni znowu przestała.Czy to normalne?

co więcej...moja ma dokładnie to samo co Szajowa Agatka - łapki do tyłu wygina...lekarz zwróciła na to uwagę pare tyg. temu. Przez co słabiej chwytała.Więc przcuję nad tym własnie tak jak pisła Szaja - zajmując jej ręce z przodu.Już jest lepiuej ale nadal ma ten nawyk.

Poza tym ja od wczoraj w pracy i tęsknię za nią okrutnie.Próbuje jakos laktacje poustawiać ,bo mała nadal na cysiu (czasem na noc dostanie mm) ale nie wiem czy uda mi sie utrzymac karmienie piersią. Wczoraj po pierwszym moim dniu wpracy wisiała na cycyu pół wieczoru...

spadam dalej czytac co u Was i obiecuję częsciej zaglądac bo sie stęskiniłam za Wami

[myszka1986]

Napisane przez Silpe

Mam pytanka

czy wprowadziłyście juz mleko nastepne czyli 2.
- czytałam żeby wczesniej dzieciaczka przyzwyczajac i najpierw po troszku dodawac do jedynki a potem przejsc na 2

Jeszcze nie, ale już się przymierzam do zmiany.

- jakie kupujecie kaszki
do zrobienia na wodzie czy mleku
owocowe czy zwykłe ..
i jak na wodzie to jak - woda plus kaszka i do butli
bo ja do tej pory zageszczałam kleikiem lub kaszką na mleku .
- kaszki nie daje bo mała nie chce, takiej gęstej jeszcze nie próbowałam i chyba nie będę bo mała i tak całą noc przesypia
- ile dajecie tej kaszki do mleka

- zmieniałyscie juz smoki w butli na te od 6 miesiecy
ja mam ale na razie nie używałam .
- smoki mam TT 2 - 3+ na następny nie przechodzimy narazie
- jedzonko z mieskiem ile razy w tygodniu czytałam że 1-2 w tyg.
- daje codziennie
coś jeszcze było ale zapomniałam...

Napisane przez kropka75

Ja czytałam, że mięsko codziennie, a ryba 1-2 razy w tygodniu.

Niestety próbowałam dawać rybę i jest ból brzuszka.

Napisane przez spradka

Za to wczoraj umyłam mu jak zawsze twarz niveą, a małż mówi - Co Ty robisz , oczy go będą szczypały, ja mówię że to nie szczypie i na dowód sama sobie nakładłam w oczy piany...SZCZYPAŁO JAK CHOLERA!!!! Może tylko dzieci nie szczypie...

Ja takie odkrycie z szamponem małej zrobiłam - miał nie piec a piecze.

Wyszłyśmy dzisiaj na spacerek, po chodnikach spoko przejechać idzie ale jak przez uliczkę osiedlową przejeżdżam to masakra - pare razy się zakopałam no i za którymś razem mocniej nacisnęłam na rączkę żeby przejechać i mi rączka strzeliła z jednej i drugiej strony - no to mamy mikołaja muszę kupić wózek bo jest nie do naprawy.

[araczki]

Bratka, coz to za mega szybka blyskawica w avatku ?

Napisane przez spradka

EEE, w Helsinkach byłam parę razy służbowo, ale jakieś 2 lata temu, jako tłumacz ( po angielsku nie po fińsku) i "ogarniacz" monażystów
. Pracowałam w firmie meblowej co robi countery do sklepów m.in. i robiliśmy takie stoiska La Mera i Estee Laudera i MAC -a do Stockmanna.

Super mi się podobało, miałam dużo czasu na zwiedzanie- Helsinki są śliczne, a raz jechałam autem w tamtą stronę przez Łotwę i Estonię- BOMBOWO

Nie znałyśmy się jeszcze a szkoooda

no to sie elegancko wytlumaczylas
Ano nie znalysmy sie, a szkoda bo 2 lata temu juz tu bylam.

Napisane przez kropka75

W ogóle ciekawa jestem Waszych opinii w tym temacie, bo te co słyszę są bardzo różne.

caly lojciec

Napisane przez kropka75

Ma moje usta, kolor oczu, bródkę. I "coś w oczach" jak mówi mój kolega z pracy.

Reszta to raczej tatuś. Aczkolwiek ostatnio słyszę coraz częściej, że się robi do mnie podobny. Mniejszy to był 100% ojca... Patrzcie.

/Boże kiedy to było... /

Faktycznie, kiedy to bylo...jaki maluszek...ahhh

Napisane przez Edzia400

u mnie to samo mloda sie robi bardziej teraz do mnie podobna a i znalazłam focie jak bylam mala

o to ja

kurcze jestem taka slodka na tym zdieciu ze az trudno uwierzyc ze to ja

teraz taki paszczak: hahaha:

fajna jako dziec bylas

[myszka1986]

Ale tu cisza..... Jedziemy na 18 do ortopedy, poproszę o kciuki.

Jutro mam zamiar wybrać się po wózek, pewnie od razu krzesełko do karmienia wezmę i znając życie parę innych drobiazgów.

[bratkab]

Napisane przez araczki

Bratka, coz to za mega szybka blyskawica w avatku ?

Pendolino U nas swego czasu na torach testowali, szumu narobili i ni ma, a obok u sąsiadów jeździ już parę lat. Za to kocham czeskie koleje. Jak bym miała taką możliwość to bym u sąsiadów mieszkała, ale nie znam dobrze ich języka. Marzeniem moim jest się naumieć niedługo.

---------- Dopisano o 15:50 ---------- Poprzedni post napisano o 15:49 ----------

Myszko Wózka szkoda że się popsuł. A jaki miałaś bo nie pamiętam??

[spradka]

Napisane przez bratkab

Nie, tylko ujawniam moją pasję

Tak jak dziewczyny piszą na pierwszy rzut oka cały tata

Niezły miałaś ten egzamin Brawo za trzeźwe podejście do sprawy
A nasz dzionek jedzeniowy wygląda tak :
6 - mleko
8 - "nowy posiłek", czyli wprowadzanie nowych smaków + mleko do uzupełnienia
10 - mleko
12 - 13 - obiadek + mleko do uzupełnienia
15 - 16 - owoce + mleko do uzupełnienia
18 - mleko

Kurczę, noooo, ja nie daje mu mleka już po owockach i obiadku... zasiałyście we mnie ziarno zwątpienia czy dobrze karmię moje dziecko

Napisane przez kasiaaX

Hej dziewczyny
Witam po miesięcznej przerwie niepisania...przyj miecie mnie i Zosieńkę z powrotem?

U nas , tak jak u niektórych z Was (jak czytam ) wiele się pozmieniało...
Mała śpi kiepsko, jak ja kłąde wieczorem np. o 20.30 to pospi pól godzinki, potem pobudka i wojowanie do północy.Nic nie moge zrobić wieczorem już.Nie zasypia sama jak dawniej.Tylko musze ją lulać. A najgorsze,że to musze byc JA a nie np mąż, przewaznie wieczorem tak ma.
Poza tym już nauczyła sie przewracac z brzucha na plecy(na co bardzo czekałam) a tu od dwóch dni znowu przestała.Czy to normalne?

co więcej...moja ma dokładnie to samo co Szajowa Agatka - łapki do tyłu wygina...lekarz zwróciła na to uwagę pare tyg. temu. Przez co słabiej chwytała.Więc przcuję nad tym własnie tak jak pisła Szaja - zajmując jej ręce z przodu.Już jest lepiuej ale nadal ma ten nawyk.

Poza tym ja od wczoraj w pracy i tęsknię za nią okrutnie.Próbuje jakos laktacje poustawiać ,bo mała nadal na cysiu (czasem na noc dostanie mm) ale nie wiem czy uda mi sie utrzymac karmienie piersią. Wczoraj po pierwszym moim dniu wpracy wisiała na cycyu pół wieczoru...

spadam dalej czytac co u Was i obiecuję częsciej zaglądac bo sie stęskiniłam za Wami

Helou, eee, mnie przyjęły po pół roku, one fajne som te dziewuchy tu, i gościnne

Napisane przez araczki

Bratka, coz to za mega szybka blyskawica w avatku ?



no to sie elegancko wytlumaczylas
Ano nie znalysmy sie, a szkoda bo 2 lata temu juz tu bylam.



caly lojciec



Faktycznie, kiedy to bylo...jaki maluszek...ahhh

A szkoda tylko ze ja wtedy miała inne rzeczy w głowie a nie wizaże i dzieci właściwie miałam w głowie jedną rzecz - pstro
Ale moooże kiedyś, mojemu mężowi się marzy wyjazd na rajd Finlandii kiedyś, jak się dorobimy to przyjedziemy, on pojedzie na rajd a ja się zamelduję, tylko obawiam się że to może być jak już będziemy stare....

Moje wyrzuty sumienia nie dały mi usiedzieć w domu i wyszłam z młodym na spacerek, suuuper. Łaziłam godzinę, mały się wyspał w domu więc ślipił cały spacer, oglądał i gadał ze śniegiem.
Taki gaduła....

[myszka1986]

Napisane przez bratkab

Myszko Wózka szkoda że się popsuł. A jaki miałaś bo nie pamiętam??

Atlantic Espiro - po siostrze TŻ-ta ale w dobrym stanie był, no i nie planowałam tak dużego wydatku a używki nie kupię bo się boję że przy tej zimie znowu to samo będzie. chyba weźmiemy na raty - bo i krzesełko chcę kupić i fotelik no i chyba od razu sanki wezmę .

Napisane przez spradka

Kurczę, noooo, ja nie daje mu mleka już po owockach i obiadku... zasiałyście we mnie ziarno zwątpienia czy dobrze karmię moje dziecko

Eee tam, ja też nie daję, jak się nie drze to po co dawać??? Przecież to normalny posiłek jest. Na początku dawałam ale też nie od razu po tylko tak po pol godzinki i stopniowo zwiększając porcję obiadku ten czas do mleka wydłużałam. Każde dziecko inaczej chce i inaczej je.

[bratkab]

Napisane przez myszka1986

Eee tam, ja też nie daję, jak się nie drze to po co dawać??? Przecież to normalny posiłek jest. Na początku dawałam ale też nie od razu po tylko tak po pol godzinki i stopniowo zwiększając porcję obiadku ten czas do mleka wydłużałam. Każde dziecko inaczej chce i inaczej je.

Właśnie każde inaczej je. Mój akurat tak. Poza tym on na razie wcina ze słoiczków 125gr. Pewnie jak przejdziemy na większe porcje to już nie będzie chciał.

[Silpe]

właśnie jestem świeżo po odśnieżaniu
znowu mnie zasypało...

[spradka]

Napisane przez myszka1986

Atlantic Espiro - po siostrze TŻ-ta ale w dobrym stanie był, no i nie planowałam tak dużego wydatku a używki nie kupię bo się boję że przy tej zimie znowu to samo będzie. chyba weźmiemy na raty - bo i krzesełko chcę kupić i fotelik no i chyba od razu sanki wezmę .


Eee tam, ja też nie daję, jak się nie drze to po co dawać??? Przecież to normalny posiłek jest. Na początku dawałam ale też nie od razu po tylko tak po pol godzinki i stopniowo zwiększając porcję obiadku ten czas do mleka wydłużałam. Każde dziecko inaczej chce i inaczej je.

Cholercia a niby takie porządne wózki..., może zmęcznie materiału, bo Ty z tego co pamiętam mi na Pudziana nie wyglądasz
Ale jak większe zakupy to faktycznie na raty dobrze wziąć, tak nie boli

Nie drze się, on w ogóle mało drący jakiś, od razu wcinał 190 i prosił o jeszcze ale nie dostawał bo bez przesady... nie jest jakimś kluchem, ma teraz jakieś 8400, przy słusznym wzroście. A wcina jak pułk wojska, wszystko by zeżarł co mu dać... jak dostaje obiadek albo owocki to przeżuje i otwiera dzioba po jeszcze a jak nie ma jeszcze to się dziwi...
A jaki kulturny - nie zakładam mu śliniaków do jedzenia, bo się nie brudzi, czasami mu matka do dzioba nie trafi to tylko wyciera. Ja tam się do tej pory potrafię udyźdać jedzeniem.... a jak byłam w podstawówce to mama po plamach rozpoznawała co miałam na obiad

---------- Dopisano o 16:34 ---------- Poprzedni post napisano o 16:33 ----------

Napisane przez Silpe

właśnie jestem świeżo po odśnieżaniu
znowu mnie zasypało...

Ratunku , WARIATKA!!!!!!!

[bratkab]

Napisane przez Silpe

właśnie jestem świeżo po odśnieżaniu
znowu mnie zasypało...

A głosili że zawieje i zamiecie, a Tobie nie zamiotło??

[justin18061976]

Napisane przez Edzia400

o to ja

jaka fajniusia i faktycznie Mala do Ciebie podobna

Napisane przez spradka

Kurczę Jas je równiutko co 4 h, ostatnie mleko 23-24 i rano o 8 pierwsze, czy ja go nie zagładzam???? Tylko że on zjada 180 ml ZAWSZE i 190 obiadku ZAWSZE no i owocki w międzyczasie

nie zagladzasz

[myszka1986]

Napisane przez spradka

Cholercia a niby takie porządne wózki..., może zmęcznie materiału, bo Ty z tego co pamiętam mi na Pudziana nie wyglądasz
Ale jak większe zakupy to faktycznie na raty dobrze wziąć, tak nie boli

Nie drze się, on w ogóle mało drący jakiś, od razu wcinał 190 i prosił o jeszcze ale nie dostawał bo bez przesady... nie jest jakimś kluchem, ma teraz jakieś 8400, przy słusznym wzroście. A wcina jak pułk wojska, wszystko by zeżarł co mu dać... jak dostaje obiadek albo owocki to przeżuje i otwiera dzioba po jeszcze a jak nie ma jeszcze to się dziwi...
A jaki kulturny - nie zakładam mu śliniaków do jedzenia, bo się nie brudzi, czasami mu matka do dzioba nie trafi to tylko wyciera. Ja tam się do tej pory potrafię udyźdać jedzeniem.... a jak byłam w podstawówce to mama po plamach rozpoznawała co miałam na obiad

Wydaje mi się właśnie że to zmęczenie materiału bo pękł tam gdzie najmocniej rączka przy nacisku pracuje, dobrze że się na metalowych zabezpieczeniach rączka zatrzymała bo bym chyba wyrżnęła nosem w wózek.
Kurcze żeby moja mała taka kulturalna była, z Agatki prawdziwa "dama" jest - do buzi trafia wszystko - ręce, nogi, śliniaczek i jeszcze pluć uwielbia.

[Silpe]

Napisane przez bratkab

A głosili że zawieje i zamiecie, a Tobie nie zamiotło??

[spradka]

Napisane przez bratkab

A głosili że zawieje i zamiecie, a Tobie nie zamiotło??

Właśnie se przejrzałam listę mamuś i mi się przypomniało- ciekawe co z naszymi podwójnymi mamusiami- sparkly i eniggmą ???

No i co z Jamaicą...

A i nie mogłam znaleźć siebie, ale znalazłam


A bidna Szaja wróciła z roboty i siedzi i cytuje

[justin18061976]

wstawiam fotki zakupkow poniedzialkowych, fajny jest ten komplet welniany szary (kupilam Malemu pod choinke), kominiarka jest z cienkiego polarku, na nia zakladam czape,
ta ksiazeczka jest superowa, firma bellino ksiazeczka grzechocze, szelesci i ma mnostwo elementow na sznureczkach, Stefek jest zachwycony
w ogole zakochalam sie w tej firmie, tyle rzeczy maja, ktore chcialabym kupic Malemu, tu link tutejszej strony z tymi zabawkami
Bellino

[evean]

Napisane przez kropka75

A nie wiem, chyba mieszanka. Choć tak ogólnie to bardziej do niego chyba.

Fota nasza sprzed rozwiązania, oceń sama.

W ogóle ciekawa jestem Waszych opinii w tym temacie, bo te co słyszę są bardzo różne.

fota boska a Danio=tata

Napisane przez spradka

Hi hi, masz rację, chociaż ja nie wiem jak zdałam to miasto zaraz na pierwszym rondzie kazał w prawo i zawrócić na wysepce, jak zmieniałam pas na lewy to wymusiłam pierwszeństwo na takiej złotej astrze i mi zahamował. Byłam pena że nie zdałam, chciałam się przesiadać a on mi kazał jechać dalej, wszystko mi mówił i mnie puścił, z tekstem , ale Pani beznadziejnie jeździ. Do tej pory nie rozumiem....
Zdawałam u Kisielewskiego 2 razy (oblał mnie na łuku oba razy bo "zatrzymała się Pani na linii, a jakby tu była ściana????)to mu powiedziałam że jakby była ściana to bym ja na pewno ją lepiej widziała....może dlatego 2 raz nie zdałam znowu), raz u Dereweckiego i u Radomskiego zdałam, to było dawno ale może kojarzysz któregoś.
I nienawidzę jeździć po Olsztynie, uwielbiam po Warszawie, Gdańsku,po Poznaniu na studiach i po Krakowie bez problemu jeździłam a jak mam do Olsztyna jechać to szukam kierowcy
Mamie odradziłam zdawanie w Olsztynie i zdaje w Elblągu a ma prawie 2 razy dalej.

też oblałam u Kisiela a zdałam nie wiem u kogo bo z radochy zapomniałam olsztyn jest malutki i cudnie się jeździ jak po własnym ranczo

Napisane przez myszka1986

Ale tu cisza..... Jedziemy na 18 do ortopedy, poproszę o kciuki.

Jutro mam zamiar wybrać się po wózek, pewnie od razu krzesełko do karmienia wezmę i znając życie parę innych drobiazgów.

jaka cisza? ja nigdy nie nadążam za Wami
boshhh współczuję wózka i trzymam kciuki


my po super spacerku, i mam nowy tel. nokię x3 właśnie siem bawię

[myszka1986]

Napisane przez evean

my po super spacerku, i mam nowy tel. nokię x3 właśnie siem bawię

I jak tam?? Ja wybrałam Xperia x10 ze względu na wielkość, mam od wczoraj, ale jak dla mnie to taki średni jest typowo internetowy.

---------- Dopisano o 17:58 ---------- Poprzedni post napisano o 17:56 ----------

No i do ortopedy nie idziemy - przełożyć chcieli wizytę na 17.30 bo lekarz musi wcześniej wyjść a TŻ z pracy nie zdążył wrócić i idziemy 10.

[spradka]

Napisane przez justin18061976

wstawiam fotki zakupkow poniedzialkowych, fajny jest ten komplet welniany szary (kupilam Malemu pod choinke), kominiarka jest z cienkiego polarku, na nia zakladam czape,
ta ksiazeczka jest superowa, firma bellino ksiazeczka grzechocze, szelesci i ma mnostwo elementow na sznureczkach, Stefek jest zachwycony
w ogole zakochalam sie w tej firmie, tyle rzeczy maja, ktore chcialabym kupic Malemu, tu link tutejszej strony z tymi zabawkami
Bellino

Fajne ciuszki, kominiarka - super pomysł, ale książeczka najfajniejsza!!! Niestety link się nie otwiera

Napisane przez evean

fota boska a Danio=tata


też oblałam u Kisiela a zdałam nie wiem u kogo bo z radochy zapomniałam olsztyn jest malutki i cudnie się jeździ jak po własnym ranczo



jaka cisza? ja nigdy nie nadążam za Wami
boshhh współczuję wózka i trzymam kciuki


my po super spacerku, i mam nowy tel. nokię x3 właśnie siem bawię

Hmmm, może o kwestia tego że ja nie jestem z Olsztyna, rzadko bywałam i go nie znam po prostu, zawsze mi się skomplikowany wydawa
Ale ja to ze wsi jezdem...

Tel fajowy - mój teść ma taki, ale nie używa, bo się nie zna używa starego.

---------- Dopisano o 18:02 ---------- Poprzedni post napisano o 17:59 ----------

Napisane przez myszka1986

I jak tam?? Ja wybrałam Xperia x10 ze względu na wielkość, mam od wczoraj, ale jak dla mnie to taki średni jest typowo internetowy.

---------- Dopisano o 17:58 ---------- Poprzedni post napisano o 17:56 ----------

No i do ortopedy nie idziemy - przełożyć chcieli wizytę na 17.30 bo lekarz musi wcześniej wyjść a TŻ z pracy nie zdążył wrócić i idziemy 10.

To dobrze bo zapomniałam trzymać kciuki ale teraz będę

Ja mam samsunga avilę ale już mi się znudził a umowę na 2 lata podpisałam. Ma słaby aparat, nigdy nie używałam a teraz przy małym by się przydał lepszy żeby na szybko fotki pstrykać. Może małża namówię to coś weźmie na działalność

[Darianna25]

Napisane przez bydgoszczanka

Ja nie mam i nie kupuję Upatrzyłam inny

A jaki?

Napisane przez iza240

czesc dziewczyny
przepraszam,ale nie mam czasu pisac.Wróciłam do pracy i mam zamieć.
Michasia zrobiła nam niespodziankę.W niedzielę u mamy nagle uniosła głowę do siadu!Od tego momentu nie ma problemu.Byliśmy na szczepieniu i pediatra sprawdził podciągając ją do siadu i jest sukces.Pani doktor stwierdziła,że tylko raz pójdziemy na rehabilitację.
W pracy średnio.Podczas mojej nieobecnosci kolezanki się skłóciły.
Wczoraj tesciowa stwierdziła,że mój powrót do pracy to nie był dobry pomysł-JĘDZA

A czemu?

Napisane przez kasiaaX

Hej dziewczyny
Witam po miesięcznej przerwie niepisania...przyj miecie mnie i Zosieńkę z powrotem?

spadam dalej czytac co u Was i obiecuję częsciej zaglądac bo sie stęskiniłam za Wami

No pewnie

Ja się chwalę