Robię bęc i znów kroczek... bo ja mam dopiero roczek! (list-grud 2009)

[DiTu77]

Napisane przez tarasia

hello everyone!
wpadam tylko na chwilkę, później nadrobię zaległości.

zagłosowałam na Piterka i Oleńkę.

dużo zdrówka dla chorowitków!
a myna szczepienie pójdziemy w poniedziałek. nila ostatnio kaszlała a ja nie chcę żeby ja w takim stanie szczepili. u mnie w przychodni szczepią dzieci z katarem a ja tam wolę żeby była całkiem zdrowa

A na Madzię
Kurcze a ja nie wiem czy mogę już iść na szczepienie po tej ospie

Napisane przez kachula27

Dawno mnie nie bylo ale u nas ostatnio urwanie głowy.praca dom dziecko wszystko na mojej glowie bo tz nie ma po calym tygodniu w domu a do tego..........jak to sie mowi jak nie urok to sraczka.........:mur :
Niedawno do pracy wrocilam a juz znowu mam opieke nad Matim,na szczescie nie wykorzystuje jej bo jakos dajemy rade.bo mój geniusz ma noge w gipsie bawił sie z dziadkiem i tak niefortunnie klapnął na dupsko ze wygieła mu sie nózka jakos nienaturalnie i trzeba było na tydzien szyne gipsowa załozyc,takze moje 14 miesieczne dziecko ma juz w swoim krotkim zyciu takie przejscia za soba ze boje sie co to bedzie pozniej co nas jeszcze czeka we wt idziemy do kontroli i wtedy sie okaze czy nadal bedzie gips czy bedzie juz sciagnieta szyna i dalej juz nic nie bedzie trzeba robic,mowie Wam urwanie głowy z tym moim urwisem

poza tym Mati przeziebiony,katar ma od tygodnia i nie wiem kiedy sie skonczy jak tylko fride zobaczy to drze sie w niebogłosy,ja padnieta chodze juz od jakiegos czasu i wyspac sie nie moge,tz brak,ciagle w rozjazdach i tak w kółko ,ostatnio tylko wpadam przelece i klade sie spac pol godziny po Mateuszu i tyle z mojego wizazowania:brzy dal:

kachula, niezłe przeżycia. Mati ruchliwy, że strach się bać Zdrówka

Napisane przez Agusia_a9

...
i u nas najlepsza zabawa jest na schodach wchodzi na sama gore a potem schodzi do tylu i tak w kolko. wiec nalatam sie za nim.. i jeszcze chodzenie w mamy adidasach najpierw meczenie sie z ich zalozeniem a potem czlapanie rozkruszanie kruchych ciastek po calym domu. mamy remont i byla na podlodze kupka kamieni i piasku fifi lezal pol godziny i sie brudzil

To mają wspólne zainteresowania - schody

Napisane przez lucky1910

...
a ma jeszcze pomysły, żby chować różne rzeczy "po kątach" smoczka nr2 od kilku dni nie mogę znaleźć.. za to moje kremy dziwnym trafem znajdują się w pralce

Ja ostatnio znalazłam cienie w koszu na brudną bieliznę

[karenina19]

Napisane przez magdawikp

Karenina - błagam przyjdź i okiełznaj mojego potwora - u nas zasypianie to istny cyrk - Iza chce do nas - mały do niej a ja chce spać
a co do książki nie mogę znaleźć swojej zaklinaczki

Ojej...to szukaj tej Zaklinaczki lepiej...

Napisane przez elalank

Wicie gdzie jest żłobek z internatem?

E tam....szybko bys sie stesknila....

Napisane przez xpressja

żłobek z internAtem - dopisuje się do poszukujących!

Hehehe....widze, ze nasze "ksiezniczki" pokazuja male rozki...

Napisane przez kachula27

Dawno mnie nie bylo ale u nas ostatnio urwanie głowy.praca dom dziecko wszystko na mojej glowie bo tz nie ma po calym tygodniu w domu a do tego..........jak to sie mowi jak nie urok to sraczka.........:mur :
Niedawno do pracy wrocilam a juz znowu mam opieke nad Matim,na szczescie nie wykorzystuje jej bo jakos dajemy rade.bo mój geniusz ma noge w gipsie bawił sie z dziadkiem i tak niefortunnie klapnął na dupsko ze wygieła mu sie nózka jakos nienaturalnie i trzeba było na tydzien szyne gipsowa załozyc,takze moje 14 miesieczne dziecko ma juz w swoim krotkim zyciu takie przejscia za soba ze boje sie co to bedzie pozniej co nas jeszcze czeka we wt idziemy do kontroli i wtedy sie okaze czy nadal bedzie gips czy bedzie juz sciagnieta szyna i dalej juz nic nie bedzie trzeba robic,mowie Wam urwanie głowy z tym moim urwisem

Lo matko.... Ty to masz z tym brzdacem twoim...

Napisane przez Agusia_a9

ojej u nas jedna drzemka to standard:P budzimy sie o
6:15 spac o 12 do 14 a szalejemy do 20:30

U nas jedna drzemka to nowosc...w sumie czas najwyzszy, bo w koncu prawie 15 m-cy maly juz ma...


Bylismy dzisiaj 2 godziny u naszej sasiadki, w ktorej André jest zakochany...niestety troche za mlody dla niej, bo Jule ma 6 latek wiec
Ale maly biega za nia, usmiecha sie i w ogole...



Malz wyszedl wiec mam wieczor wolny.... mialam robic pazurki, ale zjadlam wlasnie wieeelka gore spaghetti i nie mam sily nawet po lakier pojsc....ale cos czuje, ze po ciasteczko jeszcze dam rade...


Mam kilka pytan:
- ile trwa u was czytanie bajki przed zasnieciem?
- gdzie czytacie
- w lozeczku juz czy w salonie?
- i jakie bajki?

A to kurtka IMG_3630.jpg

[DiTu77]

Napisane przez karenina19

...
Mam kilka pytan:
- ile trwa u was czytanie bajki przed zasnieciem?
- gdzie czytacie
- w lozeczku juz czy w salonie?
- i jakie bajki?

- dłuuugo - za chiny nie usną przy książce synek strasznie lubi słuchać więc nie ma innego wyjścia - trzeba czytać. Madzia albo siedzi albo po nas łazi albo grzecznie siedzi lub leży
- w łóżku starszego brata
- repertuar też różny: czytamy to co lubi Piotruś: Bajki Andersena, Brzechwę, bajki z kreskówkami Disneya, a nawet jak pielęgnować kota


edit. kurtka fajna...

[Agusia_a9]

Napisane przez pietrusia

Witam mamusie

Ja dzis padnieta jestem, dziaciaki w przedszkolu dały popalic ale zabawa karnawalowa sie udała

Przelecialam tylko po łebkach.

Kachula zdrówka dla Matiego zycze

a za kogo Pani byla przebrana??

Napisane przez karenina19

Bylismy dzisiaj 2 godziny u naszej sasiadki, w ktorej André jest zakochany...niestety troche za mlody dla niej, bo Jule ma 6 latek wiec
Ale maly biega za nia, usmiecha sie i w ogole...



Malz wyszedl wiec mam wieczor wolny.... mialam robic pazurki, ale zjadlam wlasnie wieeelka gore spaghetti i nie mam sily nawet po lakier pojsc....ale cos czuje, ze po ciasteczko jeszcze dam rade...


Mam kilka pytan:
- ile trwa u was czytanie bajki przed zasnieciem?
- gdzie czytacie
- w lozeczku juz czy w salonie?
- i jakie bajki?

A to kurtka Załącznik 3667347

Filip tez zawsze biega za starszymi dziewczynkami jak widzi taka malutka w swoim wieku to tylko zabiera jej smoczek;p ostatnio bylismy w galerii handlowej i kobieta kolo 25lat tak sie usmiechala do filipa i mowi do niego "chodz ze mna maly przystojniaku" pokazala mu reke a on cheja zlapal ją i poszedl i mnie z tztem zostawil pani go przyprowadzila do nas i mowila ze mamy przeslodkiego syna

Jak ja kocham spaghetti mogla bym jesc codziennie i kurtka ladna, bardzo mi sie podoba i pasuje do ciebie i masz ladny kolor pazurkow, szary?

a co do pyt.:

1.bajki czytamy w dzien podczas ogladania ksiazeczek i tlumaczenia co robia zwierzatka. przed snem opowiadam z pamieci bajeczki. roznie nie raz (jak dzis) 5 min i fifi spi a nie raz opoiwadam godzine i dopiero zasypia;p
2,3. Czytamy w naszej (jak na razie) wspolnej sypialni u nas na lozku
4. przewaznie czytamy i opowiadamy o zwierzatkach a zwlaszcza pieskach i kotkach

[karenina19]

Napisane przez DiTu77

- dłuuugo - za chiny nie usną przy książce synek strasznie lubi słuchać więc nie ma innego wyjścia - trzeba czytać. Madzia albo siedzi albo po nas łazi albo grzecznie siedzi lub leży
- w łóżku starszego brata
- repertuar też różny: czytamy to co lubi Piotruś: Bajki Andersena, Brzechwę, bajki z kreskówkami Disneya, a nawet jak pielęgnować kota


edit. kurtka fajna...

A powiedzcie, czy maluchy musza/powinny usypiac przy czytaniu na dobranoc? Bo ja myslalam, ze to tak raczej na wyciszenie sie czyta...

Napisane przez Agusia_a9

ostatnio bylismy w galerii handlowej i kobieta kolo 25lat tak sie usmiechala do filipa i mowi do niego "chodz ze mna maly przystojniaku" pokazala mu reke a on cheja zlapal ją i poszedl i mnie z tztem zostawil

A powiem wam, ze moj syn zdecydowanie woli blondynki....moze dlatego, ze Jule ma blond wlosy...

Napisane przez Agusia_a9

Jak ja kocham spaghetti mogla bym jesc codziennie i kurtka ladna, bardzo mi sie podoba i pasuje do ciebie i masz ladny kolor pazurkow, szary?

Pazurki sa w kolorze jasnej kawy z mlekiem

Napisane przez Agusia_a9

a co do pyt.:

1.bajki czytamy w dzien podczas ogladania ksiazeczek i tlumaczenia co robia zwierzatka. przed snem opowiadam z pamieci bajeczki. roznie nie raz (jak dzis) 5 min i fifi spi a nie raz opoiwadam godzine i dopiero zasypia;p
2,3. Czytamy w naszej (jak na razie) wspolnej sypialni u nas na lozku
4. przewaznie czytamy i opowiadamy o zwierzatkach a zwlaszcza pieskach i kotkach

Dzieki za odp.

[konspiracja]

Napisane przez DiTu77

U nas działają kredki i kartka albo malowanka, ale to zasługa starszego brata, którego przy malowaniu nie odstępuje na krok, tylko maluje razem z nim Wrzucanie kredek do butelki po mineralnej, obieranie cebuli z łupinek, próby zakładania cudzych ciuchów i butów, porządki w szafkach. Ale i tak najlepsze są spacery po mieszkaniu - głównie po schodach - zazwyczaj biegiem

Dziękuję za wszystkie odpowiedzi - jak widzę wszystkie mamy podobny repertuar

Napisane przez lucky1910

do tego jeszcze jak kot gania z jakjkiem po domu to jesta taaaka radocha!

To fakt, kot zapewnia dodatkowe atrakcje, u nas przeważnie gramy piłeczkami
życzę, żeby to tylko jakaś przejściówka była i zeby nic się u małej niie rozwinęło...

Napisane przez martaN23

A właśnie co do ilości czy jest jakiś dzieciaczek co pije na noc 2 butelki po 300ml?moja pije najpierw 300 śpi godzinę i znowu do pełnajestem przerażona gdzie ona to mieści przecież taka szczupła pediatra uważa że widocznie tyle potrzebuje

Wow!!! 600 ml??? Ale ma apetyt...

Napisane przez karenina19

Co do zabawek, to u nas kroluja caly czas KSIAZECZKI...wlasciwie to najdluzej André potrafi sie zajac ksiazeczka z tym, ze teraz troche inaczej ja oglada - juz nie musze wszystkiego opowiadac, maly sam sobie pokazuje to, co go interesuje i gada do siebie...wydaje dzwieki, ktore juz zna, jak zobaczy krowke to "Muuu" itp. Interesuja go ksiazeczki, w ktorych pewne elementy sa zakryte i uwielbia je odkrywac - mina przy tym bezcenna!


Ma swoje 3 torby roznej wielkosci i nosi je po domu, wklada i wyciaga rozne rzeczy...

Ostatnio wzielam jakies pudelko z przezroczystym wieczkiem i zamknelam tak, ze przewiazalam 4 tasiemkami na kokardki (zrobilam dziurki przez wieczko i scianki) i do srodku wsadzilam 2 chrupki....hehehe - mowie wam, dziecka nie bylo chyba z 30 minut...siedzial i meczyl dopoki dwoch kokardek nie rozwiazal i pozostale 2 zdemolowal i chrupki wyciagnal...i na koniec przyniosl i mi pokazal zanim je zjadl!

No tak, książeczki to w sumie największy pewniak I na nocniku jak siedzi to zawsze z lekturą
Te torby to też wykorzystam
A co do pudełek to Andree wytrwaly, Staś w takiej sytuacji dawno by sie już rozzłościł i puścił syrenę pt. "mamusiu przybywaj" albo rzucił pudełko w kąt

Napisane przez elalank

heloł heloł

Wicie gdzie jest żłobek z internatem? ja się poddaję! Olka zrobiła się taka diablica, że jestem umęczona jakbym w polu przy zbiorach robiła
No i oczywiście dziś w sklepie 2x wzięli ją za chłopaka, choć buciki, spodnie, kurtkę i czapkę miała fioletowe w kwiatki. I panie mi współczuły bo Olka biegała po całym sklepie, a ja za nią, a jak ją włożyłam do wózka, to była histeria!!!!!!!! wszyscy mnie przepuścili żebym pierwsza płaciła A ja już byłam cała spocona, zmęczona i wyczerpana! Teraz na szczęscie usnęła, a ja w końcu usiadłam z nogami do góry!

O rany!!! gdzie te czasy ze chodziłyśmy sobei spokojnie po sklepie z dziećmi w wozkach, a one zaciekawione rozglądały sie wokoło?
Ja wczoraj w Ross chcialam wybrać sobie nową odżywkę do włosow... Stasiowi się ten pomysl chyba nie za bardzo spodobał, wiec wrzucilam do koszyka mleko, kaszke, dwa deserki (na wyjścia) i tyle bylo moich zakupów

Napisane przez xpressja

mam nową zabawkę - rolka papieru toaletowego, ewentualnie...chusteczki
całą rolkę rozwijamy Lenkowymi rączkami, drobimy na najmniejsze, najdrobniejsze kawałeczki i rozrzucamy po caaaałym domu
mama ma jakies 15 min dla siebie - ale później musi sprzątać :P

To tez mieliśmy wczoraj, tylko ja bym tak chciała żeby tego sprzatania potem nie było a na serio to ja sie boje tak swojego zostawić, bo pakuje wszystko do buzi , a nie jestem pewna jakie wartości odżywcze ma papier toaletowy tak ze przy tym mama musi miec wartę...

Napisane przez kachula27

Dawno mnie nie bylo ale u nas ostatnio urwanie głowy.praca dom dziecko wszystko na mojej glowie bo tz nie ma po calym tygodniu w domu a do tego..........jak to sie mowi jak nie urok to sraczka.........
Niedawno do pracy wrocilam a juz znowu mam opieke nad Matim,na szczescie nie wykorzystuje jej bo jakos dajemy rade.bo mój geniusz ma noge w gipsie bawił sie z dziadkiem i tak niefortunnie klapnął na dupsko ze wygieła mu sie nózka jakos nienaturalnie i trzeba było na tydzien szyne gipsowa załozyc,takze moje 14 miesieczne dziecko ma juz w swoim krotkim zyciu takie przejscia za soba ze boje sie co to bedzie pozniej co nas jeszcze czekawe wt idziemy do kontroli i wtedy sie okaze czy nadal bedzie gips czy bedzie juz sciagnieta szyna i dalej juz nic nie bedzie trzeba robic,mowie Wam urwanie głowy z tym moim urwisem

Kachula, a to mały rozbojnikZdrowka i żeby tą nózkę Wam szybko wyjęli...

Napisane przez Agusia_a9

ojej u nas jedna drzemka to standard:P budzimy sie o
6:15 spac o 12 do 14 a szalejemy do 20:30

rozkruszanie kruchych ciastek po calym domu. mamy remont i byla na podlodze kupka kamieni i piasku fifi lezal pol godziny i sie brudzil

Z drzeemkami od zeszlego tygodnia mamy tak samo, o 20 maly już śpi.

A te "zabawy" to nie na moje nerwy...

Napisane przez kachula27

A moj Mati uwielbia moj tusz do rzes ,dostaje jak ja sie maluje i nie ma dziecka,specjalnie zostawilam stary tusz ktory juz mi sie skonczyl i Mati oglada go z kazdej strony z pol godziny pozniej udaje ze oczy maluje padam ze smiech przy tym normalnie i druga zabawka a wlasciwie pierwsza w kolejnosci mozna powiedziec jest myszka od komputera,widzi jak my operujemy swoja i on ma swoja "stara zużytą"i jezdzi nia po ziemi i zaglada mi na ekran a ile sie przy tym nagada jak tam mu sie nic nie zmienia

Tusz mamy jako rekwizyt do jedzenia
myszka - super pomysł

Napisane przez karenina19

Mam kilka pytan:
- ile trwa u was czytanie bajki przed zasnieciem?
- gdzie czytacie
- w lozeczku juz czy w salonie?
- i jakie bajki?

A to kurtka Załącznik 3667347

Kurtka bardzo ladna. Szczerze mówiąc mam podobną (krój) - czarną, uwielbiam ją

Ale co ja widzę - grzywka zniknęła!

My czytamy wieczorkiem, przed pojściem do mycia. Ile ? 10 min? Zalezy od cierpliwości zainteresowanego. W salonie albo u malego. Dopiero potem idziemy się myć, a jak maly jest w lożeczku odwaraca sie na boczek, my gasimy światło a on zasypia
bajki na razie krótkie, z kolorowymi obrazkami: Lokomotywa, Malpa w kąpieli, Idzie Grześ, Rzepka, itp oczywiście czytanie z opowiadaniem.

---------- Dopisano o 21:44 ---------- Poprzedni post napisano o 21:33 ----------

Napisane przez karenina19

A powiedzcie, czy maluchy musza/powinny usypiac przy czytaniu na dobranoc? Bo ja myslalam, ze to tak raczej na wyciszenie sie czyta...

Mnie sie wydaje że niekoniecznie muszą zasypiać, zalezy oczywiście od dziecka.
Wg mnie tez tak na wyciszenie, ale to ogolnie przed snem wyciszamy dziecko czyli chodzi o to zeby sie już np po kolacji w berka nie bawić, tylko w cos spokojnego i czytanie bardzo dobrze sie tutaj wpasowuje.
Jak byliśmy ostatnio na naszych zajęciach to była tez mowa o zbawiennym działaniu kołysanek, ale nie tych z płyt, tylko śpiewanych przez rodziców Sprobójcie, zaręczam dzieciaki miały zabójcze miny i wszystkie od razu zamilkły

[Agusia_a9]

1. Wigilia

więta 064_zmniejszacz-pl_6058.jpg

2. Skate:P
więta 132_zmniejszacz-pl_762441.jpg

3. Smaczny chlebek z ulubionym serkiem almette

więta 174_zmniejszacz-pl_124560.jpg

[karenina19]

Napisane przez konspiracja

A co do pudełek to Andree wytrwaly, Staś w takiej sytuacji dawno by sie już rozzłościł i puścił syrenę pt. "mamusiu przybywaj" albo rzucił pudełko w kąt

André tez probowal, ale pokazalam mu, ze budzik jeszcze nie zadzwonil wiec nie czas na wspolna zabawe...no i mysle, ze gdyby w srodku bylo cos innego niz chrupki to pokusa bylaby mniejsza a tak....

Napisane przez konspiracja

Kurtka bardzo ladna. Szczerze mówiąc mam podobną (krój) - czarną, uwielbiam ją

Ale co ja widzę - grzywka zniknęła!

Grzywka nigdzie nie zniknela tylko - jak juz pisalam - jest z boku...

Napisane przez konspiracja

My czytamy wieczorkiem, przed pojściem do mycia. Ile ? 10 min? Zalezy od cierpliwości zainteresowanego. W salonie albo u malego. Dopiero potem idziemy się myć, a jak maly jest w lożeczku odwaraca sie na boczek, my gasimy światło a on zasypia
bajki na razie krótkie, z kolorowymi obrazkami: Lokomotywa, Malpa w kąpieli, Idzie Grześ, Rzepka, itp oczywiście czytanie z opowiadaniem.

Napisane przez konspiracja

Jak byliśmy ostatnio na naszych zajęciach to była tez mowa o zbawiennym działaniu kołysanek, ale nie tych z płyt, tylko śpiewanych przez rodziców Sprobójcie, zaręczam dzieciaki miały zabójcze miny i wszystkie od razu zamilkły

Ja tam nie musze probowac...André od zawsze lubi jak mu spiewam...przy wieeeelu roznych okazjach...czasami robie calkiem duze prasowanko spiewajac przy tym...nie wspominajac jazdy samochodem na dluzsze dystanse...

---------- Dopisano o 21:56 ---------- Poprzedni post napisano o 21:54 ----------

Napisane przez Agusia_a9

1. Wigilia

Załącznik 3667536

2. Skate:P
Załącznik 3667546

3. Smaczny chlebek z ulubionym serkiem almette

Załącznik 3667550

Ale byl z Filusia elegancik na Wigilii

Na drugim jak totalny psotnik wyglada

A kanapeczka widac, ze smakuje

[Agusia_a9]

Napisane przez karenina19

Ale byl z Filusia elegancik na Wigilii

Na drugim jak totalny psotnik wyglada

A kanapeczka widac, ze smakuje

i taki opis pasuje do mojego syna idealnie

[tarasia]

Kachula, ale numery z tym Matim
My dajemy mleko 2 razy 120ml- 150ml przed drzemkami
kaszki 2 x: na śniadanko 160ml, na kolację od 150-210ml
oprócz tego danonki, jogurty naturalne, twarożki, serki topione, żółty
jeszcze 4 dni temu było dodatkowe mleko w nocy ok 180ml

Napisane przez xpressja

poza tym...
Lenka uwielbia naśladować to co ja robię czyli razem myjemy podłoge, okna... wieszamy pranie ( mała uwielbia wywlekać i przynosić mi ciuszki z pralki)

Nila pomaga mi w rozwieszaniu prania na suszarce: ja wieszam, ona ściąga i tak w kółko

Napisane przez gucia6

wiem wiem

A Sandra wraca do siebie, tylko teraz na mnie trafilo. Ponoc w zlobku jakas infekcja jest, no i Sandra tylko tym brakiem apetytu reagowala, mnie noatomiast dopadlo konkretnie i dzis w nocy 3 razy latalam Takze ide skorzystac z tego, ze mloda ucina sobie drzemke i tez sie poloze

ja chyba coś przeoczyłam, od kiedy Sandra chodzi do żłobka? i na jak długo?

Napisane przez karenina19

Mam kilka pytan:
- ile trwa u was czytanie bajki przed zasnieciem?
- gdzie czytacie
- w lozeczku juz czy w salonie?
- i jakie bajki?

u nas teraz nie ma mowy o czytaniu bajek. Nila preferuje przewracac strony więc porzuciliśmy bajki, teraz sama siedzi i przegląda swoje książeczki.
wcześnije leciał Brzechwa, kubus puchatek Disneya

suonko, jak z waszym jedzeniem kawałków? muszę przyznac, że u nas znaczna poprawa.

[xpressja]

kachulka - no to ci mały łobuziak!!!! dożo zdrówka

kareninka - kurteczka bardzo ładna no i jak miło ze strony Tż że takie prezenty robi !
a pazurki super! teraz takie brązy beże kawy bardzo modne

co do bajek ... jak mama mówi to przeszkadza, bo Lenka czyta sobie po swojemu
pokazuje coś tam pod nosem mamrocze, a ja pękam ze śmiechu !

konspi - my z tym papierem po całym mieszkaniu łazimy...w zeszłym tygodniu kupiłam całe opakowanie... w tym też
staram się żeby nie pakowała go do buzi... ale czasami ją przyłapie jak coś żuje, wsadzam palucha.... a tam już pusto

a wartości odżywcze - no jak to - celuloza! : )))

agusia - jaki mały elegancior! super!


co do zakupków ja też ostatnio kupiłam sobie płaszczyk puchowy, i taki szaliko-komin a tu temperatury +5 +8
ja tam mogłabym już wiosnę witać -kurtka poczeka do następnej zimy : D

[karenina19]

Napisane przez Agusia_a9

i taki opis pasuje do mojego syna idealnie

Napisane przez tarasia

ja chyba coś przeoczyłam, od kiedy Sandra chodzi do żłobka? i na jak długo?

Gucia idzie do pracy w lutym wiec Sandra zaczela przygode ze zlobkiem

Napisane przez tarasia

suonko, jak z waszym jedzeniem kawałków? muszę przyznac, że u nas znaczna poprawa.

Ja co prawda nie Suonko, ale u nas tez byly problemy i strajki na kawalki, ale od miesiaca André je wszystko normalnie tak jak my...nic nie rozdrabniamy

Napisane przez xpressja

kareninka - kurteczka bardzo ładna no i jak miło ze strony Tż że takie prezenty robi !
a pazurki super! teraz takie brązy beże kawy bardzo modne

A malza prosze tu nie przechwalac, bo dzisiaj znow podniosl mi cisnienie o czym oczywiscie go poinformowalam a on na to: "Jak ja lubie to, ze jestes taka autentyczna!", na moja prosbe, zeby sprecyzowal, co ma dokladnie na mysli uslyszalam "No, ze niezaleznie od okolicznosci jestes taka szczera...niewazne czy cos ci kupie czy nie - jak cos ci nie pasuje to mowisz od razu! Nigdy nie udajesz..."
Ja nie wiem juz - normalny ten moj malz czy nie calkiem..?

Napisane przez xpressja

co do bajek ... jak mama mówi to przeszkadza, bo Lenka czyta sobie po swojemu
pokazuje coś tam pod nosem mamrocze, a ja pękam ze śmiechu !

André dzisiaj sie ze mna wyklocal - pokazuje sobie na obrazku lwa i mowi "KaaaKaaa!" no to ja go delikatnie poprawiam, ze lew robi "WrrrWrrr..." a on wali lapka w lwa i swoje "KaaaKaaa!"
Jak go poprawilam drugi raz to zabral mi ksiazeczke i poszedl sam sobie ogladac....

Napisane przez xpressja

co do zakupków ja też ostatnio kupiłam sobie płaszczyk puchowy, i taki szaliko-komin a tu temperatury +5 +8
ja tam mogłabym już wiosnę witać -kurtka poczeka do następnej zimy : D

Fotka..?

[zebra666]

Karenina bardzo fajna kurtałka!

Suonko współczuje akcji u okulisty...masakra...

Agusia alez on słodziuchny z kanapeczką

Co do zabawy- ostatnio bawi się drewnianymi łyżkami, miarkami od mleka itd. Byrda nimi w pudełkach, garach, kubkach gotuje i robi herbatki. Uroczo wygląda jak otwiera szafke i wytarguje gary do zabawy

[tarasia]

Napisane przez xpressja

co do bajek ... jak mama mówi to przeszkadza, bo Lenka czyta sobie po swojemu
pokazuje coś tam pod nosem mamrocze, a ja pękam ze śmiechu !

konspi - my z tym papierem po całym mieszkaniu łazimy...w zeszłym tygodniu kupiłam całe opakowanie... w tym też
staram się żeby nie pakowała go do buzi... ale czasami ją przyłapie jak coś żuje, wsadzam palucha.... a tam już pusto

a wartości odżywcze - no jak to - celuloza! : )))

Nila też właśnie tak czyta! przewraca strony i coś tam mamrocze pod nosem
a z papierem to u nas niestety od razu ląduje w buzi więc w kibelku papier zdjęty z wieszaczka i leży wysoko wysoko
i zdarzało nam się znajdować kawałki papieru w kupce

Napisane przez karenina19

Gucia idzie do pracy w lutym wiec Sandra zaczela przygode ze zlobkiem


Ja co prawda nie Suonko, ale u nas tez byly problemy i strajki na kawalki, ale od miesiaca André je wszystko normalnie tak jak my...nic nie rozdrabniamy

to już Gucia idzie do pracy? ale ten czas szybko leci!

u nas na owsiankę błyskawiczną, kluseczki lane, nie mówiąc już o ryżu był odruch wymiotny ale kiedy sama jadła kabanosa to nic jej się nie działo więc zaczęłam jej dawać kawałki jarzynek i owocków żeby sama jadła ( niby element BLW). tż nie chciał tego widzieć bo cała kuchnia upaprana i dziecko "do prania" ale tfu tfu chyba się udało.
ostatnio jadła już deserek z kaszy jaglanej, zupę z lanym ciastem bez zajęknięcia

---------- Dopisano o 09:21 ---------- Poprzedni post napisano o 09:20 ----------

[QUOTE=karenina19;24361610]
André dzisiaj sie ze mna wyklocal - pokazuje sobie na obrazku lwa i mowi "KaaaKaaa!" no to ja go delikatnie poprawiam, ze lew robi "WrrrWrrr..." a on wali lapka w lwa i swoje "KaaaKaaa!"
Jak go poprawilam drugi raz to zabral mi ksiazeczke i poszedl sam sobie ogladac...[/QUOTE]

[asioczka]

witam dziewczynki!
Kareninka rzeczywiscie kurteczka lezy jak ulal

dziewczyny ratunku!;] mam w domu bestyje! wlasnie krzyczy i zaciska piesci, bo ma sie sama bawic chwile! a w nocy wymiękłam. obudzila sie o 4 i padla o 7! a wieczorem poszla spac o 21, a odkad wrocilysmy ze szpitala szla zawsze miedzy 19 a 20. juz kilka nocy bylo takich, ze budzila sie np po polnocy i szla spac dopiero o 4, ale to byl wrzask, bo zęby wychodzily. teraz wydaje mi sie,ze w buzi spokoj. juz sama nie wiem. tym bardziej,ze dzis wlasciwie nic nie robila,nawet nie wstawala za bardzo(tylko jak o 6 tz przyszedl z pracy), ale nie usnela;/ no i jak padla o tej 7 dospala do 9. ciekawe o ktorej pojdzie na drzemke;/

[suonko2]

Tarasia z kawałkami to u nas różnie Raczej w lesie jesteśmy... Ostatnio jadła zupę pomidorową z makaronem rozdziabłanym widelcem i przeszło. Zupki nie mixuję już idealnie gładko - przechodzi. Ale do kanapek to nam daleko... A jak podajesz małej ser żółty? W jakiej postaci?

Kachula no to niezłe ziółko z tego mojego zięcia

---------- Dopisano o 11:06 ---------- Poprzedni post napisano o 11:02 ----------

A co do książeczek to różnie - najczęściej podczas zabawy mała przynosi i daje do poczytania, a trwa to różnie czasem sekundy a czasem 15min.

[tarasia]

Napisane przez suonko2

Tarasia z kawałkami to u nas różnie Raczej w lesie jesteśmy... Ostatnio jadła zupę pomidorową z makaronem rozdziabłanym widelcem i przeszło. Zupki nie mixuję już idealnie gładko - przechodzi. Ale do kanapek to nam daleko... A jak podajesz małej ser żółty? W jakiej postaci?

kanapek też jeszcze nie potrafimy jeść. mała je rozwala na części pierwsze i rozrzuca na boki
a ser kupuję w kawałku i daję takie grubsze paski żeby mogła do łapki chwycić. kilka dni temu nawet gruszek jadła sama, choć za pierwszem razem nim rzucała o ściany
zwariować można z tymi naszymi maluchami!
asioczka widać, że maluch pokazuje swój charakterek ale nie daj się. przetrzymaj ją! zobaczy, że nie miękniesz i da za wygraną.
ja przynajmniej bym tak zrobiła.

[gochaa_p]

Napisane przez karenina19

[
Mam kilka pytan:
- ile trwa u was czytanie bajki przed zasnieciem?
- gdzie czytacie
- w lozeczku juz czy w salonie?
- i jakie bajki?

A to kurtka [/SIZE][/FONT]Załącznik 3667347

Wojtka książeczki jeszcze nie interesują, tzn. czytanie ich, zawsze mi wyrywa i przegląda sam , a szkoda bo mam ich peeełną szafę, głównie baśnie

[zebra666]

Tarasia a to moge w kwesti jedzeniowej chwalić mojego stwora- kanapki uwielbia i ładnie je sam, skórki od chlebusia również, owoce kroje w kawałki też zjada, pierniczka, ciasteczko itd daje do łapki i też sam bardzo ladnie je i nawet mało kruszy ostatnio przy tym

Asioczka współczuje! Ja mam tak z zabawą przekichane tylko jak Ty... Sam się zbytnio nie chce zająć...Czasem się zadrzy, że zapomni o mnie i się pobawi sam ale większośc czasu ryje się mi na ręce i jojczy jak chce usiąść.

[gochaa_p]

Napisane przez Agusia_a9

1. Wigilia

Załącznik 3667536

2. Skate:P
Załącznik 3667546

3. Smaczny chlebek z ulubionym serkiem almette

Załącznik 3667550

Skate wymiata

[elalank]

heloł heloł

moja Stworka w końcu usnęła. Chyba kolejne zęby idą, bo maruda straszna.

Co do zabaw, to u nas książeczki są na topie Przynosi je i chce żebym z nią oglądała. Pokazuje mi gdzie są ptaszki, rybki, pieski itd
Lubi też wyciągać chusteczki Wyciąga zawsze co do ostatniej. A jak już wyciągnie wszytskie, idzie szukać kolejnej rozrywki (fotka)
I ma swojego metrowego misia z którym uprawia zapasy,sumo lub po prostu chce mu odgryźć nos. Ciągnie go też z pokoju do pokoju. Komicznie to wygląda

Co robicie na dzień babci i dziadka?

[pietrusia]

Witam mamusie

Moja zmora zasnela i wpadlam tylko na chwilke bo musze jakis obiadek upichcic dla meza bo z pracy zaraz wroci

Agusia, Ela fotki cudne

Ja zamowilam kiedys dla Kamilki misia NODDY bo ona uwielbia ta bajke i dzis przyszedl gra ta piosenke z bajki i rusza glowa, Kamilka sie z nim nie rozstaje jest tak zachwycona ze caly czas co nosi i wlancza zeby gral. Jak jej fotke pstrykne to wam pokaze.

[xpressja]

heloł

a ja dzisiaj mam dzień wolny więc chciałoby się odpoczywać ale mały troll nie daje
poszłyśmy na spacerek do pobliskiej kwiaciarni zakupić donice i wrócić nie mogłyśmy, co ja mówiłam idziemy do domku to mała obrót w tył i dawaj w drugą stronę

teraz po obiadku padła a ja mam wreszcie chwilkę dla siebie
Ela - Olka jest taka słodziuchna! p.s. jaki macie aparat co robi tak ostre zdjęcia ???

a to mój czort, jak się pytam "Lenka, a jak kochasz księżniczkę?", to ona pada na ziemie przytula się do owej księżniczki i robi "mmmmmmmm"


ze wszystkimi misiami oraz mamą robi tak samo

[elalank]

dziękuję za komplementy

Napisane przez pietrusia

Ja zamowilam kiedys dla Kamilki misia NODDY bo ona uwielbia ta bajke i dzis przyszedl gra ta piosenke z bajki i rusza glowa, Kamilka sie z nim nie rozstaje jest tak zachwycona ze caly czas co nosi i wlancza zeby gral. Jak jej fotke pstrykne to wam pokaze.

my też oglądamy Noddyego, ale bardziej lubi Świnkę Pepę i SamSama
Czekamy na fotki

Ja dziś szybki obiad robię. Piersi z kurczaka pokrojone w paski zalane bulionem + warzywa i zapieczone w piekarniku.

Napisane przez xpressja

a ja dzisiaj mam dzień wolny więc chciałoby się odpoczywać ale mały troll nie daje
poszłyśmy na spacerek do pobliskiej kwiaciarni zakupić donice i wrócić nie mogłyśmy, co ja mówiłam idziemy do domku to mała obrót w tył i dawaj w drugą stronę

teraz po obiadku padła a ja mam wreszcie chwilkę dla siebie
Ela - Olka jest taka słodziuchna! p.s. jaki macie aparat co robi tak ostre zdjęcia ???

a to mój czort, jak się pytam "Lenka, a jak kochasz księżniczkę?", to ona pada na ziemie przytula się do owej księżniczki i robi "mmmmmmmm"


ze wszystkimi misiami oraz mamą robi tak samo

ooo skąd ja to znam chyba trzeba się zaopatrzyć w smycz Jak urodzę drugie to ja tego na dzień dzisiejszy nie widzę
Aparat mamy Nikon D90, obiektyw jakiś VR DX 18-55mm, 1:3,5-5,6 G. Spisałam wszystko co jest napisane na aparacie, bo się nie znam na takich sprzętach. Ja tam tylko robię zdjęcia z ustawień auto Dla mnie to czarna magia.

A Lenka ma śliczne loczki i ta księżniczka jest bosssska!

A wiesz, że myślę nad imieniem Kaja, jak będę miała drugą dziewczynkę To jest po prostu takie imię? Nie żaden skrót?

[martaN23]

pomocy już powoli puszczaja mi nerwy!No usypianie to istny koszmar w południe powinna juz usnąć o 12 a dalej nic normalnie wymiękam drze się jakby ją ze skóry obdzierali

[pietrusia]

Napisane przez xpressja

heloł

a ja dzisiaj mam dzień wolny więc chciałoby się odpoczywać ale mały troll nie daje
poszłyśmy na spacerek do pobliskiej kwiaciarni zakupić donice i wrócić nie mogłyśmy, co ja mówiłam idziemy do domku to mała obrót w tył i dawaj w drugą stronę

teraz po obiadku padła a ja mam wreszcie chwilkę dla siebie
Ela - Olka jest taka słodziuchna! p.s. jaki macie aparat co robi tak ostre zdjęcia ???

a to mój czort, jak się pytam "Lenka, a jak kochasz księżniczkę?", to ona pada na ziemie przytula się do owej księżniczki i robi "mmmmmmmm"


ze wszystkimi misiami oraz mamą robi tak samo

Zdjęcie cudne

Z moja Kamilka jest to samo jak jej mowie chodz do sypialni ogladniemy bajki to piersza biegnie a jak powiem chodz pojdziemy spac to odwrot i ucieka gdzie tylko moze krzyczac "ne ne ne"

---------- Dopisano o 13:58 ---------- Poprzedni post napisano o 13:55 ----------

Napisane przez elalank

dziękuję za komplementy



my też oglądamy Noddyego, ale bardziej lubi Świnkę Pepę i SamSama
Czekamy na fotki

A wiesz, że myślę nad imieniem Kaja, jak będę miała drugą dziewczynkę To jest po prostu takie imię? Nie żaden skrót?

Moja tez lubi swinke Pepe zawsze robi taki smieszny ryjek i pokazuje jak swinka robi a SamSam jakos jej nie interesuje

Napisane przez martaN23

pomocy już powoli puszczaja mi nerwy!No usypianie to istny koszmar w południe powinna juz usnąć o 12 a dalej nic normalnie wymiękam drze się jakby ją ze skóry obdzierali

Moze zabki, posmaruj dziaselka jak masz masc to moze jej zelzy i padnie wreszcie

Moja spi juz 1,5 godz tylko patrzyc jak zaraz wstanie.

---------- Dopisano o 14:00 ---------- Poprzedni post napisano o 13:58 ----------

A i zapomnialam napisac.

Ela Imie Kaja tez mi sie podoba to nie jest skrót to takie imie. Od mojej znajomej kolezanka ma wlasnie coreczke Kaje mowia na nia Kajka

[karenina19]

Napisane przez zebra666

Karenina bardzo fajna kurtałka!

Napisane przez tarasia

to już Gucia idzie do pracy? ale ten czas szybko leci!

Nie da sie zaprzeczyc...

Napisane przez asioczka

witam dziewczynki!
Kareninka rzeczywiscie kurteczka lezy jak ulal

dziewczyny ratunku!;] mam w domu bestyje! wlasnie krzyczy i zaciska piesci, bo ma sie sama bawic chwile! a w nocy wymiękłam. obudzila sie o 4 i padla o 7! a wieczorem poszla spac o 21, a odkad wrocilysmy ze szpitala szla zawsze miedzy 19 a 20. juz kilka nocy bylo takich, ze budzila sie np po polnocy i szla spac dopiero o 4, ale to byl wrzask, bo zęby wychodzily. teraz wydaje mi sie,ze w buzi spokoj. juz sama nie wiem. tym bardziej,ze dzis wlasciwie nic nie robila,nawet nie wstawala za bardzo(tylko jak o 6 tz przyszedl z pracy), ale nie usnela;/ no i jak padla o tej 7 dospala do 9. ciekawe o ktorej pojdzie na drzemke;/

To ten wiek juz...wymuszaja te nasze maluchy, co sie da i jak sie da... jedyna "rada" - zacisnac zeby, byc konsekwentnym i przeczekac...

Napisane przez gochaa_p

Wojtka książeczki jeszcze nie interesują, tzn. czytanie ich, zawsze mi wyrywa i przegląda sam , a szkoda bo mam ich peeełną szafę, głównie baśnie

Nam udalo sie poki co tylko "Kota w butach" przeczytac od poczatku do konca...

Napisane przez elalank

Co do zabaw, to u nas książeczki są na topie Przynosi je i chce żebym z nią oglądała. Pokazuje mi gdzie są ptaszki, rybki, pieski itd
Lubi też wyciągać chusteczki Wyciąga zawsze co do ostatniej. A jak już wyciągnie wszytskie, idzie szukać kolejnej rozrywki (fotka)
I ma swojego metrowego misia z którym uprawia zapasy,sumo lub po prostu chce mu odgryźć nos. Ciągnie go też z pokoju do pokoju. Komicznie to wygląda

Co robicie na dzień babci i dziadka?

Hehehe....zabawa jak sie patrzy....

Hmmm...a kiedy jest dzien babci..?

Napisane przez pietrusia

Ja zamowilam kiedys dla Kamilki misia NODDY bo ona uwielbia ta bajke i dzis przyszedl gra ta piosenke z bajki i rusza glowa, Kamilka sie z nim nie rozstaje jest tak zachwycona ze caly czas co nosi i wlancza zeby gral. Jak jej fotke pstrykne to wam pokaze.

André zna Noddy'ego z portugalii, tam dzieciaki szaleja na punkcie tej bajki... Czekam na fotke

Napisane przez xpressja

a to mój czort, jak się pytam "Lenka, a jak kochasz księżniczkę?", to ona pada na ziemie przytula się do owej księżniczki i robi "mmmmmmmm"

Ale slodzizna!!


Hej...

cos dzisiaj weny brak....dom posprzatany, ale tak bez serca....wszystko mnie wkurza....
Z tego wszystkiego spytalam sie dzisiaj André "Synu, powiedz mi - czy moglbys byc tak 5 minut cicho, nie musi byc dluzej...5 minut?" a on na to baaardzo zdecydowanie odpowiedzial "Ne!"....czyli oficjalnie mam przechlapane...

[aniulka8204]

cześć dziewczyny

wybaczcie ale ja ostatnio strasznie mało się udzielam, jestem wykończona, wszystko mnie boli a głównie podbrzusze

Agusia jest zdrowa, śmiga jak szalona, jest coraz mądrzejsza
wpadłam pooglądać zdjęcia dzieciaczków są po prostu przesłodkie

nie mam weny nawet poodpisywać na usg niby wszystko było ok, do poludnia wszystko też dobrze a jak troszke pochodze i przychodzi wieczór lub godz 15-16 to już mnie znów boli podbrzusze
dosłownie tak jak miesiąc przed porodem z Agusią, masakra
byle żebym nie musiała leżeć pół ciąży na podtrzymaniu bo mnie cholerka weźnie,

ehhh nie smuce juz Wam

widzę że maluszki strasznie dużo postępów robią, i psocą nieźle
lubię poczytać co tam ostantio pobroiły, czego się znów nauczyły
szkoda że nie umię się wbić ostatnio w temat, ale nawet nie mam siły czasem myśleć

buziaczki dla wszystkich

[pietrusia]

Karenina dzien babci 21 styczen a dziadka 22 styczen. Ja to chyba kupie jakies zestawy kosmetyczne nic nie bede robic bo mi sie nie bardzo chce a kamilka ma 2 babcie 2 dziadków i jeszcze prababcie i pradziadka wiec kasy troche pojdzie.

A to fotka z NOODYM tak na szybko robiona

Na Nodiego mowi "NO" i jak tylko sobie przypomni to biega woła NO i uradowana jak go znajdzie.

[pietrusia]

Aniulka witaj uwazaj kochana na siebie, musisz sie oszczędzać chodz wiem ze przy dziecku to nie łatwe jest. Moze jakas fotka brzusia??

---------- Dopisano o 15:27 ---------- Poprzedni post napisano o 15:20 ----------

Mowie wam jak mnie strasznie miesnie nog bola, chyba po tym karnawale wczoraj, oskakalam sie z tymi dzieciakami ze masakra i dzis miesnie bola starosc nie radosc

A to wstawie fotke jak bylam przebrana, tylko nie mam tu juz czapki bo mi goraco strasznie bylo w sumie to nie mam ani jednej fotki w czapce. BYlam przebrana za "Smerfetke"