Kopią nas po brzuszkach dzieci czas do wiosny szybko leci - Mamy marzec-kwiecień 2011

[mora103]

Napisane przez tola3804

Jacie! Jakie piękności! Aż żal byłoby to zniszczyć.



No co było, co?

Kurcze, Wy tu tak ciągle o jedzeniu, a ja już 13 kg na plusie. A zaczęłam wczoraj 30 tydzień. No masakra! Pocieszcie mnie, że któraś podobnie przytyła, będzie potem raźniej zrzucać. Tak się pocieszam, choć wiem, że to będzie droga przez mękę. W pierwszej ciąży przytyłam 20 kg. I wcale nie było łatwo zrzucić...

nie martw sie ja mam 26 tydz i 10 na plusie

[ada32]

Napisane przez Lustereczko

Dziewczyny a ja mam pytanie jaki magnez bierzecie? Zwykły czy z B6??? Bo dzisiaj kupowałam w aptece i się farmaceutka zdziwiła że w ciąży kupuje z B6, bo że niby powinno się czysty brać magnez. A znowu lekarz mówił mi co innego, że z B6 się lepiej wchłania i już sama nie wiem.

ja też biorę z B6 i też mi mówiono że lepiej przyswaja magnez..

[Lopezka]

Ada, ja biorę zwykły, bo muszę aż 2g dziennie. Poza tym nadmiar witamin w ciąży nie jest znów taki dobry...

[avikusia]

U mnie dziś koniec 28 tc
Jutro zakupki ^^
kurcze, ja to chyba mam w miare bezproblemową ciąże, bo NIC nie muszę zażywać ^^

[Montii]

ja też nic dzięki Bogu jedynie magnez bo miałam skurcze w łydkach ale mi to pasi bo mi ten magnez b,smakuje

[mora103]

a to mój brzuszek w 26 tyg

[Montii]

super

[wikakika]

Napisane przez Castia

ojjj ja na temat jedzenia szpitalnego nie bede sie wypowiadac
u nas krolowała codziennie marchewka!!! pod kazda postacią
nie znosze takiej marchewki np. duszonej do obiadu a była prawie codziennie no ale TZ mnie dokarmiał więc przezyłam

To tak slabo karmia w Polsce w szpitalach??u nas w szpitalu na obiad zazwyczaj jest zupa lub salatka jako starter, trzy dania glowne do wyboru i deserki tez do wyboru

Ja konzce 28 tydzien i jak narazie 6 kilo do przodu, chociaz pewnie juz teraz wiecej bo ostatnio sie wazylam dwa tygodnie temu

iweczka...nie lam sie, zdasz nastepnym razem!!!

[avikusia]

Napisane przez Montii

ja też nic dzięki Bogu jedynie magnez bo miałam skurcze w łydkach ale mi to pasi bo mi ten magnez b,smakuje

oj chyba też będę musiała się w to zaopatrzyć, bo ostatniej nocy takiego skurczu dostałam w prawej łydce, że aż miałam ochotę odgryźć tą nogę

btw.
teraz się ważyłam i... równe 58kg na liczniku. Startowałam z 55,5kg a dziś kończę 28tc... dość tak

[Montii]

Napisane przez avikusia

oj chyba też będę musiała się w to zaopatrzyć, bo ostatniej nocy takiego skurczu dostałam w prawej łydce, że aż miałam ochotę odgryźć tą nogę

btw.
teraz się ważyłam i... równe 58kg na liczniku. Startowałam z 55,5kg a dziś kończę 28tc... dość tak

ale chudzinka masakra

ja mam magnez do picia taki cytrynowy jest, uwielbiam go

[avikusia]

Napisane przez Montii

ale chudzinka masakra

ja mam magnez do picia taki cytrynowy jest, uwielbiam go

ja tam się ciesze przynajmniej jak mi większy bęben wyskoczy, to go krócej bd znosić

tak w ogóle to mi się wydaje że do tego kwietnia to jest taaak daleko, że matko jedyna... ciągnie mi się czas niesamowicie

[Montii]

Napisane przez avikusia

ja tam się ciesze przynajmniej jak mi większy bęben wyskoczy, to go krócej bd znosić

tak w ogóle to mi się wydaje że do tego kwietnia to jest taaak daleko, że matko jedyna... ciągnie mi się czas niesamowicie

do marca też daleko w sumie mogę urodzić za 7 tygodni, a może już za 5 albo 4 ale wolę się nie nastawiać na nic, ciężko mi już czasem

[mora103]

Napisane przez avikusia

ja tam się ciesze przynajmniej jak mi większy bęben wyskoczy, to go krócej bd znosić

tak w ogóle to mi się wydaje że do tego kwietnia to jest taaak daleko, że matko jedyna... ciągnie mi się czas niesamowicie

Mnie też sie czas ciągnie,a gdzie tu do konca kwietnia nie moge sie doczekać kiedy zaczne użadzać pokoik małego ,niestety przez zakup mieszkania i mebli musze wstrzymac sie do połowy lutego z łóżeczkiem i komoda ze względów finansowych.bo prac to też nie ma sensu jest za wcześnie

[avikusia]

Montii mi do terminu zostało 12 tyg. ale wcale bym się nie obraziła jakby się zrobiło z tego 9, czy 10 ^^ mi by to było na rękę, bo już mnie to denerwuje, że nie mogę się ubrać jak człowiek, tylko non stop wory pokutne i wyglądam jak czołg (mimo że obw. w brzuchu nadal 82 cm). To jest chyba kwestia tego, że zawsze nosiłam S/M albo S, ciąża - wpadka i nie mogę się w tej kwestii pogodzić. Nuuu ale jeszcze ostatecznie jest bliżej niż dalej, także tym się pocieszam.

---------- Dopisano o 15:59 ---------- Poprzedni post napisano o 15:55 ----------

Napisane przez mora103

Mnie też sie czas ciągnie,a gdzie tu do konca kwietnia nie moge sie doczekać kiedy zaczne użadzać pokoik małego ,niestety przez zakup mieszkania i mebli musze wstrzymac sie do połowy lutego z łóżeczkiem i komoda ze względów finansowych.bo prac to też nie ma sensu jest za wcześnie

My jeszcze musimy musimy na mieszkaniu pomalować pokój młodej w najbliższym czasie, bo niedługo łóżeczko przyjedzie. Drugie zamówi się ciutke później i będzie stało u mnie w domu, żeby było gdzie podrzucić małą coby się rodzice wyspali chociaż raz w tygodniu... no a później jak pójdę na studia to też będzie u moich rodziców na weekendy bo Tż pracuje.
Dzisiaj wypisałam sobie listę zakupów i tyle tego jest że masakra

[Montii]

Napisane przez avikusia

Montii mi do terminu zostało 12 tyg. ale wcale bym się nie obraziła jakby się zrobiło z tego 9, czy 10 ^^ mi by to było na rękę, bo już mnie to denerwuje, że nie mogę się ubrać jak człowiek, tylko non stop wory pokutne i wyglądam jak czołg (mimo że obw. w brzuchu nadal 82 cm). To jest chyba kwestia tego, że zawsze nosiłam S/M albo S, ciąża - wpadka i nie mogę się w tej kwestii pogodzić. Nuuu ale jeszcze ostatecznie jest bliżej niż dalej, także tym się pocieszam.

kochana a dlaczego nie możesz się ubrać jak człowiek?
ja to ostatnio tak się wystroiłam na uczelnie ,że nieskromnie powiem - wyglądałam lepiej niż moje koleżanki - nie - w - ciąży
ale rozumiem Cię doskonale, też mi tęskno do mojego S/M
do szczupłości i w ogóle ale przecież ten stan nie będzie trwał w nieskończoność dobrze,że jest zima, jakby było lato -zwariowałabym na prawdę... a tak to ukrywam swoje kg pod płaszczem i na wiosne będę sexi mama, Ty również nawet nie masz co zrzucać więc pozazdrościć, pewnie do porodu będziesz szła z wagą + 7kg max a wychodząc ze szpitala już się wciśniesz w swoje spodnie S

[Lopezka]

Ha! Ja startowałam z 58kg. A ważę 56.:p

[avikusia]

Montii brzuch mi wystaje i to mnie wnerwia ;/ nie noszę NIC obcisłego, tylko właśnie takie wory pokutne żeby tego nie było wiadać, no a wyobraź sobie koszulkę XL na drobince 164 cm hiehie.. oj jak domęcze te 12 tyg. i w końcu któregoś pięknego dnia obudzę się bez brzucha to chyba się porycze ze szczęścia.
A no i mam nadzieje, że będzie tak jak piszesz chociaż Ty już miesiąc wcześniej będziesz śmigać w wersji light!! :P

---------- Dopisano o 16:08 ---------- Poprzedni post napisano o 16:07 ----------

Lopezka prze wariatka jesteś^^

[blackrose4u]

ale się rozpisałyście.
Co do jedzenia szpitalnego to ja nie narzekałam. Często do chleba była wędlina, a sam obiad smaczny, a ja bardzo wybredna jestem więc byłam w szoku.

Tak piszecie że chciałybyście wcześniej urodzić, ze mną leżału babki w 37tyg i miały jakieś skurcze czy napinania brzucha to dostawały ten fenoterol by jeszcze potrzymać, więc chyba tak łatwo nie ma wcześniej urodzić chyba że faktycznie wody odejdą wcześniej.

A ja dzisiaj robie kluski serowe na obiad

[avikusia]

Napisane przez blackrose4u

ale się rozpisałyście.
Co do jedzenia szpitalnego to ja nie narzekałam. Często do chleba była wędlina, a sam obiad smaczny, a ja bardzo wybredna jestem więc byłam w szoku.

Tak piszecie że chciałybyście wcześniej urodzić, ze mną leżału babki w 37tyg i miały jakieś skurcze czy napinania brzucha to dostawały ten fenoterol by jeszcze potrzymać, więc chyba tak łatwo nie ma wcześniej urodzić chyba że faktycznie wody odejdą wcześniej.

A ja dzisiaj robie kluski serowe na obiad

podobno to już jest dobry przedział tygodniowy na rodzenie.. no ja mam nadzieje, że mnie nie trzeba będzie tak przetrzymywać i że wcześniej urodzę, bo do tego kwietnia to naprawde lata świetlne wrrr...

jeszcze do Lopezki - w którym Ty tc jesteś?

[Lopezka]

..i żadne ciuchy ciążowe, które kupiłam nie pasują :O

[Montii]

Napisane przez avikusia

Montii brzuch mi wystaje i to mnie wnerwia ;/ nie noszę NIC obcisłego, tylko właśnie takie wory pokutne żeby tego nie było wiadać, no a wyobraź sobie koszulkę XL na drobince 164 cm hiehie.. oj jak domęcze te 12 tyg. i w końcu któregoś pięknego dnia obudzę się bez brzucha to chyba się porycze ze szczęścia.
A no i mam nadzieje, że będzie tak jak piszesz chociaż Ty już miesiąc wcześniej będziesz śmigać w wersji light!! :P

kochana jesteś młodziutka, szczuplutka, dlaczego nie założysz obcisłej tuniki która podkreśli taki zgrabny brzuszek? po co Ci wory , mówię Ci we worku to każda z nas będzie wyglądała jak dyńka
masz super figurę bo widziałam zdj jak wkleiłaś, nic tylko leginsy + obcisła tunika i każdy będzie patrzeć z zazdrością!

Napisane przez blackrose4u

ale się rozpisałyście.
Co do jedzenia szpitalnego to ja nie narzekałam. Często do chleba była wędlina, a sam obiad smaczny, a ja bardzo wybredna jestem więc byłam w szoku.

Tak piszecie że chciałybyście wcześniej urodzić, ze mną leżału babki w 37tyg i miały jakieś skurcze czy napinania brzucha to dostawały ten fenoterol by jeszcze potrzymać, więc chyba tak łatwo nie ma wcześniej urodzić chyba że faktycznie wody odejdą wcześniej.

A ja dzisiaj robie kluski serowe na obiad

uwielbiam kluski serowe !
dużo moich koleżanek rodziło właśnie w 36-38 tc ale dzieciaczki były duuże dość i zero objawów wcześniactwa, w sumie nie wiem od czego to zależy

[Lopezka]

avikusia, jestem w 30tc. Niedługo po ostatnim okresie ważyłam się i było 58kg. Na początku października było 49, początek grudnia 53,5 kg, a teraz 56.

[avikusia]

Napisane przez Montii

kochana jesteś młodziutka, szczuplutka, dlaczego nie założysz obcisłej tuniki która podkreśli taki zgrabny brzuszek? po co Ci wory , mówię Ci we worku to każda z nas będzie wyglądała jak dyńka
masz super figurę bo widziałam zdj jak wkleiłaś, nic tylko leginsy + obcisła tunika i każdy będzie patrzeć z zazdrością!


uwielbiam kluski serowe !
dużo moich koleżanek rodziło właśnie w 36-38 tc ale dzieciaczki były duuże dość i zero objawów wcześniactwa, w sumie nie wiem od czego to zależy

Montii ja mam straszne awersje do tego brzucha... w ogóle od początku ciąży ratuję się psychologiem, więc sprawa dość poważna.. no, ale w sumie chodzi o całokształt, a nie tylko brzuch

i tak mało wychodzę, bo ze studiów zrezygnowałam i skazałam się na siedzenie w domu, co dodatkowo mnie dobija dlatego tak nie mogę doczekać się końca

---------- Dopisano o 16:16 ---------- Poprzedni post napisano o 16:15 ----------

Lopezka dzizas krajst no tego to chyba jeszcze nie było

[kasiapruszkow]

czesc Mamuski

ja dalej sprzatam do tego plkanuje co na juro zrobic do jedzianie bo Tz zaporisl znajomych na sowej urodizny
co do wagi to ja startowalam z 57-59 a jzu mam 72kg

Napisane przez wanilia83

wróciłam i wszystko jest ok mała waży już 1500g i ułożona jest już główką w dół
na szczęście szyjka lepiej wygląda ale lekarz jeszcze nie odstawił mi fenoterolu, powiedział że najprawdopodobniej odstawimy dopiero pod sam koniec jeżeli mam takie bóle i skurcze jak zapomnę wziąć tabletki no cóż wszystko dla małej
kasiapruszkow śliczny

no to super ze wszytko ok z toba i malutak
i dziekuje

Napisane przez niutka1

no ale czy była postepująca czynnośc skurczowa przynajmniej co 5 minut i duże rozwarcie? i jak jej uzasadnili ta odmowę? gdzie ją skierowali, do jakiego innego szpitala? Musiała dostac odmowę na piśmie, co jej tam napisali, jaki powód odmowy?
może za wczesnie pojechała? zawsze lepiej pojechac jak juz jest konkretna akcja, bo tak to moga odesłać do domu z powrotem

nie znam dokladnie szczegó☻łow to juz pare lat temu bylo ale wiem ze odszely jej w domu wody i pojechali do Prszukowa do szpitala gidze im odmowili bo cos... pozniej na Żelazna - odmowili bo cos i dopeiro na Inflancka ja przyjeli
a na Żelaznej i Karowej w Warszawie odmawianie to standard - mowia ze nie maja miejsc i tyle a slyszlam ze na Karowej to nawet potrafia kartek napisa na drzwiach zeby nie uzerac si z rodzacymi w recepcji

Napisane przez laseczkaa

dziewczyny a jak tam carrefoul jest cos dla dzieciaczków przecenione -któraś teraz była ?

bylam w poniedizlaek nic nie kupilam i tylko body byly po 3,99(ale srednij urody)

Napisane przez ego_ego

dzwonił kurier, że dzisiaj będzie, więc będę miała dziś łóżeczko i pościel hurrrrraaaaaa już się nie mogę doczekać aż mąż przyjedzie z pracy i zaczniemy to skladać

Ego mam nadizje ze ci pomoze ten antybiotyk - tryzm sie kochana i zdrowiej
a i czekam na zdjeica lozeckza i poscieli

Napisane przez blackrose4u

acha i kupiliśmy łóżeczko w tesco za 99zł. Nie jest to moje marzenie, ale mężowi się podobało, a jakoś to wynagrodze sobie pościelą i dodatkami...

jak sie lepeij poczujesz podeeslesz fotke tego lozeczka? ja mam dostac od znajomych ale uzywane i nie jest w taim kolorze jak nam do reszty mebli by pasowalo , a 99zl to nie duzo i moze kupie nowe..

Napisane przez Jok3r

Ten blekit jest cudny. Tez kombinowalam, zeby zmienic kolor w pokoju, ale w sumie nie dawno bylo malowane, a kaska przyda sie na cos innego. No i ostatecznie nie ejst tak zle, wiec odpuscilam.Bylam wczoraj na tym usg i w sumie wszystko ok tylko musze mojemu gine koniecznie powiedziec o tych bolach/skurczach no i nie dobrze, ze ten bebzol mi tak opadl, ale mlody czuje sie swietnie, kolosem nie jest, rosnie ksiazkowo. Zobaczymy co powie gin. Poko co planuje zakpuy skoro mi "wolno".

dziekuje my musielismy pomalowac bo sciany po 6 latach uzywania byly brudne i obdrapane
dobrze ze z Matim wzytko ok tez bym na jekis zakupy poszla ale czekam na kasae

Napisane przez 87czarna

No właśnie...miałam już o tym pisac wcześniej. Castia wspominała coś o kołataniu serca-ja mam to samo! Zazwyczaj dopada mnie to wieczorem przed pójściem spac...czuję,jakby miało mi zaraz serce eksplodowac! Nie wiem,co może byc przyczyną?

tak ja tez mam czasmi czuej jakbym zawal miala albo nie miala czym oddychac do ego ta zgaga nocna i ociezalosc eh

Napisane przez monikal

dziewczęta smacznego ! ja się rozmarzyłam

moj kolega robi w Pruszkowie takie cudenka choc glwoeni torty z takimi slodkosicami na chrzty albo urodizny 1-sze szkoda az zjesc takich peiknosci

ja dalej do sprzatanai
mielgo wieczorku

[Montii]

Napisane przez avikusia

Montii ja mam straszne awersje do tego brzucha... w ogóle od początku ciąży ratuję się psychologiem, więc sprawa dość poważna.. no, ale w sumie chodzi o całokształt, a nie tylko brzuch

i tak mało wychodzę, bo ze studiów zrezygnowałam i skazałam się na siedzenie w domu, co dodatkowo mnie dobija dlatego tak nie mogę doczekać się końca

no to już poważniejsza sprawa
mam nadzieję,że będzie lepiej bo pomyśl jakie miałabyś samopoczucie będąc na moim miejscu? + 15 kg
szybko wrócisz 'do dawnej siebie ' i Twoja córcia będzie miała piękną mamę , już ma

[Lopezka]

No takie dziwne, bo wymioty miałam tylko 3tyg, a jadłam w miarę normalnie. Myślałam : dziecku na masę idzie, a tu takie maleństwo, jak się okazuje...

[izunia233]

Dziewczyny piszecie o tym magnezie. Mi lekarz kazał brać taki ale mam coraz to więcej wątpliwości czy mogę.

[Ewelqa1985]

jok3r mozesz wrzucic linka do tego sprzedawcy od tych pieluch co zamawialas ??

lustereczko ja tez jestem farmaceutka i biore z wit.B6 ginekolog ma wieksze doswiadczenie niz farmaceuta i tego sie trzymaj

[blackrose4u]

kasiapruszkow nie rozłożyliśmy go jeszcze. Narazie nie mamy miejsca a ja siły. Ale wklejam zdjecie z gazetki

mogę wymienić przewijak

[Lopezka]

[QUOTE=avikusia;24372922]Montii ja mam straszne awersje do tego brzucha... w ogóle od początku ciąży ratuję się psychologiem, więc sprawa dość poważna.. no, ale w sumie chodzi o całokształt, a nie tylko brzuch

i tak mało wychodzę, bo ze studiów zrezygnowałam i skazałam się na siedzenie w domu, co dodatkowo mnie dobija dlatego tak nie mogę doczekać się końca QUOTE]


Kochana, pół roku leczyłąm się żeby zajść w ciążę, potem ciągle powikłania, a jak już troszkę spokoju przyszło, to mnie dopadły takie lęki, że wręcz mówiłam, że nie chcę mieć dziecka Nie jesteś odosobniona. Teraz też mnie nachodzi jeszcze momentami.
Chociaż, gdy tydzień temu dowiedziałam się, że mogę urodzić w każdej chwili, to jakoś to wszystko samo wróciło w głowie na swoje miejsce.