storczyk (orchidea) cz.III

[cava]

Napisane przez gusiak23

o ciekawe, nie słyszałam o takidj metodzie. ja niestety nie jestem zaopatrzona w keramzyt:roleyes:

a co do Dendorbium, radzicie, żeby przestawić z okna(południowego) na szafkę. u mnie storki właśnie na południowym stoją, ale jest trochę przyciemnione, bo balkon jest nad nim i jeszcze ja cieniuję roletami

Jak nad południowym oknem masz balkon i od połowy wiosny do wczesnej jesieni słońce nie świeci bezpośrednio na parapet, to jest to najlepsze miejsce dla falków jakie może być
Mojej mamy falki tez stoją na takim oknie - południowym z mocno wysuniętym zadaszeniem chroniącym je przed bezpośrednim słońcem i tez bardzo dobrze rosną.
Mam jedno takie okno i tam stawiam na lato "rekonwalescentów" - niestety przez resztę roku jest tam przeciąg bo czesto otwarte okno, a od dołu wielki kaloryfer jedyny zawsze grzejacy w domu (inne są raczej przykręcane) a reszta parapetu zaanektowana przez mojego męża do celów własnych - dlatego tylko pojedyncze sztuki i tylko w lato mają zaszczyt tam przebywać chyłkiem i w kąciku.

Malina666 - gdzieś w wątku są takie zdjęcia (nie moje i niestety nie mogę sobie przypomnieć czyje) ale postaram się zrobić albo narysować i wieczorem albo jutro wrzucić.

[Leyla89]

Dziewczynki mam okno południowe w pokoju. Na parapecie jesień i zimę stały storczyki ale teraz już słonko bardziej przygrzewa więc je zestawiłam na komodę ok 3 m od okna (w tym samym pokoju), tak że nie stoją bezpośrednio na słońcu. Co zauważyłam? Niektóre pąki zaczęły żółknąć. Mam rozumieć, że mają niby za ciemno (choć wcale mi się nie wydaje żeby tak było) czy też po prostu klimatyzują się w nowym miejscu?

[karolca]

Napisane przez cava

Moja mama tak trzyma swoje storczykli i u niej kwitną jak szalone. Ale ona ma po prostu rękę do kwiatów i jej rośnie jak zsdalone wszystko bez względu jak to podlewa. No i ma rewelacyjną, mięciutką wodę z własnej studni głębinowej - myślę ze to tez dużo robi.


Ja podpatrzyłąm tu na wątku (nie pamiętam u kogo niestety) jeszcze inny sposób: sypię do osłonki keramzyt - tak ze 3-4 cm, na to stawiam doniczkę ze storczykiem i leję tyle wody, żeby sięgała tak z 2-3 mm w doniczkę.
Raz w tygodniu uzupełniam poziom wody.
W tym czasie storczyków nie namaczam a uzupełniając wodę leję ją po korzeniach od góry przez doniczkę
Tak trzymałam storczyki od wiosny do późnej jesieni. Żaden mi nie zgnił, nie zachorował, korzenie i liście się rozszalały a teraz wszystkie kwitną.
Jedyny minus to to, że korzenie okropnie poprzerastały mi doniczki - a ze w doniczkach wycinam dodatkowe otwory to po prostu z każdego otworu sterczą korzenichy - jak chcę przesadzić to muszę rozcinać doniczki po kawałku

Na zimę zrezygnowałam z tej metody bo mam w domu dość chłodno i bałam się że woda będzie za wolno parować a w kwiatki osłabione chłodem i małą ilością światła wda się choróbsko - ale czekam wiosny i jak tylko zrobi się wyraźnie cieplej znów tak będę robić.
A i widzę że moje storczyki tez chyba czekają już na to wodne "eldorado"

Zaopatruję się w osłonki dedykowane do storczyków. Mają zwężone dno tak, że doniczka z kwiatem nie sięga do samego spodu a umiejscowiona jest około 4 cm ponad dnem. Do tego miejsca leję od góry wodę. Namaczam raz na jakiś czas.

[hikari91]

Dziewczyny mój storczyk aktualnie kwitnie. Jakieś pół roku temu zauważyłam że coś mu wyrosło ze stożka. To "coś" chyba z pół roku (jak nie dłużej) stało w miejscu i nie rosło. I dziś zauważyłam, że coś się ruszyło i zastanawiam się co to może być. Drugi pęd kwiatowy ?

[rudyleniwiec]

tak tak to raczej nowy pędzik

[matyldaaaa]

Przez 2 tyg mnie nie było i jak przyjechałam to na moim storczyku był już tylko jeden kwiatek a reszta uschnięta. Oczywiście domownicy zapewniali, że go podlewali ale lali tylko troszkę wody do podstawki. Można go jeszcze jakoś uratować czy już raczej pozostaje tylko kosz??

[smerfetka25]

A ja czekam na rozkwit...

[hikari91]

smerfetka25 wow jak Ty to robisz ? xD mi jeszcze ani razu nie wypuścił takiego bocznego rozgałęzienia

[smerfetka25]

Napisane przez hikari91

smerfetka25 wow jak Ty to robisz ? xD mi jeszcze ani razu nie wypuścił takiego bocznego rozgałęzienia

Może dlatego że całą zimę żaden nie zakwitł i teraz tak szaleją

[sylwus07]

Czy wiecie jak powinno podlewać się ludisie red velvet ??

[moniuleczka]

Napisane przez hikari91

Dziewczyny mój storczyk aktualnie kwitnie. Jakieś pół roku temu zauważyłam że coś mu wyrosło ze stożka. To "coś" chyba z pół roku (jak nie dłużej) stało w miejscu i nie rosło. I dziś zauważyłam, że coś się ruszyło i zastanawiam się co to może być. Drugi pęd kwiatowy ?

mi się wydaje że to pęd ja też miałam podobną sytuację i teraz rośnie mi drugi pęd, ma już około 5cm

[antunka]

Napisane przez matyldaaaa

Przez 2 tyg mnie nie było i jak przyjechałam to na moim storczyku był już tylko jeden kwiatek a reszta uschnięta. Oczywiście domownicy zapewniali, że go podlewali ale lali tylko troszkę wody do podstawki. Można go jeszcze jakoś uratować czy już raczej pozostaje tylko kosz??

Jaki kosz?! Przecież storczyk stracił tylko kwiaty. Korzenie i liście powinny być w porządku. Jeśli tak to trzeba cierpliwie czekać na nowe kwitnienie i odpowiednio o niego dbać. Może akurat trafiłaś na taki okres, że storczyk miał ochotę zrzucić kwiaty i to tylko zbieg okoliczności. Przez 2 tygodnie nie zdąrzyłby się przesuszyć żeby "zachorować". Przelany raczej też nie powinien być. Może ma za gorąco?
Przeraża mnie takie podejście, że jak kwiat przekwitł to z nim do kosza Najlepiej wstaw zdjęcie to ocenimy co (jeśli w ogóle) z nim nie tak.

[matyldaaaa]

Napisane przez antunka

Jaki kosz?! Przecież storczyk stracił tylko kwiaty. Korzenie i liście powinny być w porządku. Jeśli tak to trzeba cierpliwie czekać na nowe kwitnienie i odpowiednio o niego dbać. Może akurat trafiłaś na taki okres, że storczyk miał ochotę zrzucić kwiaty i to tylko zbieg okoliczności. Przez 2 tygodnie nie zdąrzyłby się przesuszyć żeby "zachorować". Przelany raczej też nie powinien być. Może ma za gorąco?
Przeraża mnie takie podejście, że jak kwiat przekwitł to z nim do kosza Najlepiej wstaw zdjęcie to ocenimy co (jeśli w ogóle) z nim nie tak.

Pytam bo pierwszy raz mam storczyka i po cichu liczyłam na to, że powiecie, że zmartwychwstanie
Jak nie zapomnę to jutro zrobię zdjęcie, bo później znowu wyjeżdżam na 2 tyg to może jak przyjadę to już ożyje
A korzenie i liście wyglądają cały czas tak samo.

[norka27]

Zustek - twoja kambria jest okazem zdrowia i niepotrzebnie ja wyciagalas z doniczki. Kambrie sa o wiele bardziej wytrzymale od falkow i nawet jak zgnija im korzenmie maja szanse sie uchowac do wyrosniecia nowych bo magazynuja wode w zeszlorocznych bulwach, wiec takowe przelanie w sklepie pewno jej nie zaszkodzilo. natomiast grzebanie w doniczce jak kwitnie tak, poczekaj az przekwitnie calkowicie i wtedy sprawdz korzenie. Gdzies mi sie tu obilo o oczy ze kambrie i dendrobia moczyc krocej - bzdura, po sto kroc bzdura. One maja sie nazlopac najdluzej bo wtedy bulwy maja szanse dossac tego co im brakuje, nawet czasem te pomarszczance sie troche wygladza po takim napiciu. Nie zaszkodzi im jak posiedza godzinke w wodzie.
Co do wody w doniczkach - ja mam wszystkie oslonki wysokie z takim kantem na ktorym zatrzymuje sie doniczka i nie ma bata by pod doniczka nie bylo wody, zawsze zcieknie po podlewaniu - nie wazne ile odkapuje. Ale rosliny nie maja stycznosci z ta woda - ba czasem nawet wydluzaja korzonki po za doniczke tak ze sie ciagle mocza i nic im sie nie dzieje. Wiec nie ma co sie martwic - jak na moje. I nie podlewac przez wspolne namaczanie w misce bo to najlepsza metoda by przeniesc wszelakie chorobstaw, wiruzy i szkodniki. Ja polecam wlewanie roztworu z odzywka w oslonki i po okolo 20 min wylanie tejze wody. Znam pania co ma na parapetach korytko z keramzytem na ktorym stoja doniczki i ona przelewa przez doniczke wode az wyleje sie w keramzyt i tak zostawia je.
Smunte newsy - dzisiaj musialam wywalic pierworodnego. Byl ze mna prawie 4 lata i smutno mi. Liscie od gory takie lekko zoltawe sie zrobily a jak zajrzalam pod - byly czarne, bablowate, wiec - by nie zarazic reszty - zostal poswiecony. Oczywiscie pocieszyciel na jego miejsce jest - woskowiak zolty tygrysi Troche tarcznikow czy czegos takiego mial ale zostal umyty, opryskany trucizna - i miejmy nadzieje ze zabite potwory zostaly Fotosow zrobic nie moge bo malzonek zabral aparat A vulystekeara rozkwitla i rozowy w kropy No ale za 2 tygodnie wstawi foty na 100% - jak juz kamera wroci haha. A i czerwony olbrzym zaczyna sie otwierac
To sie jeszcze wytlumacze z mojego lenistwa by nie bylo ze jestem streczyciel storkow - przy 40 sztukach nie mam sily by wylewac te wode z odkapania z wszystkich oslonek, zwyczajnie te kwiaty maja niesamowita sile przystosowawcza i skoro im nie szkodzi to czemu nie, nawet w lato czesto wlewam do kazdej roslini od gory troche wody by przeleciala na dno i parowalo co w upaly pomaga im przetrwac, a jak robie suse towarzystwu - czytaj jak mi sie nie chce co tydzien podlewac - to kambrie i dendrobia dostaja swoja porcej od gory a reszta i tak zadowolona wiec sie nie martwcie tak dziewczyny, raz na jakis czas nie zaszkodzi byc leniwym No i nie mam jak przypatrzyc wszystkich bo te co nie kwitna sa na stoliku w holu i tam zagladam przy okazji podlewania a i tak bardzo zadko sie zdazaja takie historie jak z pierworodnym, on od poczatku byl chory i mielismy 4 lata opryskow i walki. Tak to juz jest ze zawirusowane beda chorre juz do konca z okresami polepszenia niestety.

[zustek]

dzięki dziewczyny za odpowiedzi nie ukrywam że się ucieszyłam jak je przeczytałam .Obiecuję że już ich nie będę wyciągać z doniczki ale zanim to przeczytalam to przyjrzałam sie tym korzeniom i są PUSTE czy to coś zmienia?

[MotyleX]

Napisane przez moniuleczka

mi się wydaje że to pęd ja też miałam podobną sytuację i teraz rośnie mi drugi pęd, ma już około 5cm

jeżeli to wyrasta spomiędzy liści to jest to pęd a jeśli poniżej to kolejny korzeń

---------- Dopisano o 08:57 ---------- Poprzedni post napisano o 08:55 ----------

Napisane przez smerfetka25

A ja czekam na rozkwit...

smerfetka ale piekie, jak wszystkie zakwitną będziesz rabatkę storczykową na parapecie pieknie

a dzisiaj w ddtvn ta cała maja mówiła o storczykach, miała takie naboje i nie wiem co dalej bo ...zadzwonił telefon

---------- Dopisano o 08:59 ---------- Poprzedni post napisano o 08:57 ----------

[kajaja]

Laski a co zrobić jesli 3 korzonki wychodzą poza doniczke i zwieszają się?
Jaką wodą podlewa się storczyki?

[doriskap]

Napisane przez kajaja

Laski a co zrobić jesli 3 korzonki wychodzą poza doniczke i zwieszają się?
Jaką wodą podlewa się storczyki?

jeśli korzonki wychodzą to nic z nimi nie robimy mi z większości wychodzą tak powinno być to tzw. utleniacze...

a co do wody to na pewno musi być miękka czyli odstana przegotowana kranówka, ja osobiście używam z źródełka z lasu i nie narzekam

[kajaja]

Napisane przez doriskap

jeśli korzonki wychodzą to nic z nimi nie robimy mi z większości wychodzą tak powinno być to tzw. utleniacze...

a co do wody to na pewno musi być miękka czyli odstana przegotowana kranówka, ja osobiście używam z źródełka z lasu i nie narzekam

[karolca]

Napisane przez MotyleX

jeżeli to wyrasta spomiędzy liści to jest to pęd a jeśli poniżej to kolejny korzeń

Teoria może dobra, ale sprawdza się w 50% przypadków U mnie nowe korzenie także rosną pomiędzy liśćmi

[phdwao]

jednemu storczykowi wlasnie wyrasta kikut spomiędzy liści i mam cicha nadzieję, że to pęd storczyk bowiem był prezentem slubnym i dzien po slubie zrzucil kawity byl w zlym stanie, wychel w upaly na dodatek i wegetowal az do teraz, teraz liscie sa okazale i zdrowe, korzenie nowe i cos mu wyrasta mam nadzieje ze to pęd bo ładny jest/był:

[norka27]

Pedy to rosna i miedzy liscmi i pod spodem rosliny, nie ma reguly niestety. Ale mozna rozpoznac mniej wiecej na starcie czy to ped czy korzen - ped jest lekko spiczasty, lekko splaszczony u czubka i idzie w gore, korzonek jest zaokraglony na koncu i idzie w dol - oczywiscie nei na samym poczatku ale po kilku tygodniach. Chociaz ja mam kolesia ktory rosl w gore i owinal sie w kolo podporki od starego pedu - jak to ped powinien zrobic, przyrosl do tej podporki i ma dokladnie 32cm i tak se pozostal Pedzik jest zielonkawy lub tez leko bordowy - zalezy od ubarwienia roslinki, korzonek bedzie lekko srebrnawy z czasem oczywiscie. No i czasem tak bywa ze jak ped wychodzi z roslini to robi to dosyc brutalnie i to miejsce gdzie wylazl wyglada jakby roslinka pekla, jak taka rana ale to tez nie regola - ja mam kilka takich brutali

[Leyla89]

U mnie też jeden storek wypuszcza pęd Niedługo będzie 3-pędowcem

[BabaZMiasta]

Mojemu też wyrasta kikucik Mam nadzieję, ze to łodyżka W ogóle moje storki produkują listki i korzonki na potęgę Tylko jeden uparciuch, ani listka, ani korzonka Przedłużył tylko łodyżkę i czekam na rozkwit.

Wrzucam fotki, nie udało mi się zrobić lepszych, bateria w aparacie była rozładowana. Wiem, ze jest jeszcze baardzo malutki, ale czy to może być łodyżka? Wszystkie korzonki wyrastaja na tym samym poziomie, a ten kikucik rośnie ok. 2 cm wyżej niż korzenie. I nie jest tak okrąglutki jak korzonki. Ale może ja już widzę to, co chcę zobaczyć

[Leyla89]

BabaZMiasta u mnie wygląda to tak:

[Leyla89]

Na 1 zdjęciu wygląda jak pędzik, a na kolejnych jak korzonek. Z całego serca Ci życzę żeby to był pędzik Na razie jest malutki więc ciężko stwierdzić.

[evilcia]

A mi kot zrzucił nowego storczyka i połamał kwiaty

[Leyla89]

Napisane przez evilcia

A mi kot zrzucił nowego storczyka i połamał kwiaty

A pędy i liście są w porządku? Ja w tamtym tyg sama przez przypadek zrzuciłam storka...na szczęście nic się nie stało.

[evilcia]

Liście są ok, pędy jako tako też, ale ułamał mi kawałek pędu (na nim były 2 kwiaty) i jeszcze dodatkowo 2 kwiaty z drugiego pędu

[Leyla89]

Napisane przez evilcia

Liście są ok, pędy jako tako też, ale ułamał mi kawałek pędu (na nim były 2 kwiaty) i jeszcze dodatkowo 2 kwiaty z drugiego pędu

to trochę szkód kotek narobił