Czas w kolejce się ustawić i na poród się nastawić! Lipcówko-sierpniówki 2011.

[agulaaabar]

Witajcie

Ale pogoda u mnie.... bleeeeh zimno, od rana pada... masakra....

Ehh czlowiek czeka i czeka jak głupi i co? już po wszystkim.... poprane, poprasowane czemu to nie trwało chociaż kilka dni

Ubzdurało mi się przemeblować sypialnie zobaczymy czy przekonam męża do tego pomysłu


Shira witajcie w domku!

Carmela czekamy na Was!

Madziulka no to spory chłopak! wydaje mi się że Twoje dni są policzone

Nerolka kotki śliczne Izka rośnie w oczach!

Zmalowana trzymamy kciuki, oskrobaj dawce do zera!!

Dziubek coś mi się wydaje, że Cię zmiecie na porodówkę tak szybko, że nie będziesz wiedziała co się dzieje bez wcześniejszych oznak

Marinka kochana trzymajcie się mocno... silna kobieta z Ciebie!! na pewno wychodzicie powoli na prostą... Będzie dobrze i przychodź się tu żalić nawet co 5 min!!

Gratuluje wszystkich wizyt, wyników, tygodni, czopów-szopów itd

Co do szlafroka to ja biorę na pewno... na oddziale jest remont, więc nie mam zamiaru w mini koszulce biegać przed budowlańcami, poza tym pielęgniarki kazały za każdym razem nawet na ktg brać ze sobą, zeby sie po prostu okryć, bo mim wszystko leżeć bez ruchu tyle czasu to można zmarznąć.

Laktatora nie mam... jak kupię to albo wrzuce do torby albo mąż w razie czego mi przywiezie

Moja lista jest baaardzo okrojona w porównaniu do tych Waszych

Zastanawiam się nad kupnem staników do karmienia... jest w ogóle sens?

Aaaa nie pochwaliłam się w sobotę!! chleb wyszedł genialny chyba dzisiaj znowu upiekę

[telik]

Napisane przez sygine

Ponieważ ja i pieczenie też raczej nie idą w parze, a poza tym w 9 miesiącu mam najzwyczajniej w świecie lenia, to robię tak: kupiłam spody biszkoptowe (3 sztuki - jeden gruby biszkopt przecięty na 3 części), na jeden z nich nałożyłam jabłka prażone i zalałam galaretką cytrynową, a pozostałe dwa przełożę jutro bitą śmietaną zmieszaną z galaretką i zmiksowanymi malinami, a na wierzch położę cienką warstwę ubitej śmietany, ułożę owoce i zaleję galaretką truskawkową

obśliniłam sie

Napisane przez AgaGuernsey

A ja mam dzis jakis owocow-warzywny dzien: na sniadanie arbuz, potem bob, teraz truskawki i koktajl truskawkowy...

ja pochłonełam na sniadanie owsianke z porzeczkami, potem banana z herbatnikami
a orzed chwilą miseczke jagód

strasznie mnie mdli i tylko owoce mnie nie obrzydzają

Napisane przez Marina1

Cześć dziewczynki moje!

Muszę stwierdzić z przykrością, że chyba przerasta mnie macierzyństwo. Mały ma kolkę, zaparcia - kupy dalej braki, darł się całą noc, ranek i teraz dopiero śpi od godziny. Czuje się jak wrak. Najgorsze, że nie szczędziłam mu przykrych słów z tej bezsilności... ***wa mać, nie myślałam, że będzie tak ciężko. Modlę się, żeby spał jeszcze z godzinę. Te zasrane leki na macicę mam brać jeszcze 10 dni, więc pożegnałam się już z karmieniem cycem.
Muszę Wam posmęcić, a co !
Ale wiem, że będzie lepiej, dzieci rosną na szczęście.
Pochwalę się, że wczoraj mu pępek odleciał, już jest śliczny, pryskałam tylko środkiem na ,,O".
No i dziś Igorek ma 2 tygodnie heh.

Przepraszam, że nie ma bieżąco jestem z Waszymi problemami


Aha, jeśli chodzi o wstawanie po porodzie, mi położna kazała wstać o 22 ,a mały urodził się 17.30 no i niestety zemdlałam, i sobie rozwaliłam trochę głowę.
Na dodatek zanim wstałam położna poszła sobie i koleżanka z sali ją wołała.
Wstałam nazajutrz rano.

marino
nie wiem co napisać ale jestem pewna ze czasem bedzie Ci łatwiej za jakis czas dolegliwosi małego pewnie złagodnieją, aTy przyzwyczaisz sie do nowej sytuacji
tule i trzymam kciuki

Napisane przez brunetka2000

Normalnie muszę się wyżalić, bo aż się popłakałam
Przenoszą mojego J. na stałe na pomoc drogową ( wcześniej jeździł na transporcie wewnętrznym) I oznajmili mu, że nie dostanie urlopu w lipcu bo chłopaki już mają ustalone urlopy i nikt się z nim nie zamieni Jak oni do cholery sobie wyobrażają, że ja sama zostanę z dzieckiem po porodzie Co mi po jego urlopie w październiku czy później Ja będę potrzebowała pomocy po porodzie!!!!
Normalnie aż się telepie z nerwów. Co za ludzie , chętnie bym im nagadała

[brunetka2000]

Napisane przez Scio

Brunetko jak nie urlop to niech idzie na opieka na Ciebie, moj właśnie tak siedzi

Opieka nie wchodzi w rachubę Bo mój J. ma na czas określony umowę i nawet jak sam choruje to bierze urlop 1-2 dni bo boi się, że go wyrzucą z pracy. Niestety w niektórych firmach tak jest A jak by go wywalili z pracy to już całkowita załamka by była

[mamad1]

Przyznam się, że dopiero teraz Was nadrobiłam.

Gratulacje kolejnych tygodni (tych w brzuszku i poza nim)

Ciekawe jak tam obrona DaKaro? Ja po swojej też stwierdziłam, że to tylko formalność, choć nerwy dały mi się we znaki.

Jakby ktoś kiedyś zakładał klub miłośników kotów, to ja się dołączam U rodziców mają teraz dwie kotki i 6 kociąt Śliczniutkie - dwa takie czarne, jak ten Nerolki Tata zrobił im kuwety z piaskiem i mimo, że mieszkają na wsi i w domu nie siedzą, to korzystają z nich...

[agulaaabar]

Żaneta przez Ciebie zjadłam wczoraj na późną kolacje 7,5 kg arbuza!! myślałam że sie porzygam... ale był pyszny!

[dziubek79]

Napisane przez agulaaabar

Dziubek [/B]coś mi się wydaje, że Cię zmiecie na porodówkę tak szybko, że nie będziesz wiedziała co się dzieje bez wcześniejszych oznak

jak wykraczesz to postawię Ci pomnik

[editka2022]

marinko strasznie ci wspolczuje,ja tez sie boje ze mnie to wsko przerosnie,bo wczesniej czlowiek sobie wszystko idealizuje a to sie nijak ma do rzeczywistosci,oby kryzys szybko minal.a uzywasz czegos na te kolki u malego?
zapomnialam napisac jaki mialam glupi sen snilo mi sie ze zanka urodzila a ojcem dziecka byl moj maz hahhaahah

[Marina1]

[QUOTE=jacieeeee;27799083 Zmieniłaś mleko??[/QUOTE]

jacieee nie, dzwoniłam do pediatry i mówiła, żeby nie zmieniać, tylko poobserwować jeszcze. Ale kurde, obserwuję i jest coraz gorzej!
Chyba zaufam swojej intuicji i je zmienię.
Ale z drugiej strony bardzo bardzo boję się, że to mu nie podpasuje, będzie go bolał jeszcze bardziej brzuch, zacznie wymiotować i będzie jeszcze gorzej...

Napisane przez SweetAngel1984

a moze niech mama sie zajmie nim przez 2 godizny a ty sie przespisz????

sweet też miałam taki niecny plan, ale mama dziś na dwie zmiany w sklepie...


Mąż dopiero po 19. A wychodzi z domu po 6 rano ( co dzień tak) Nie mam co liczyć na jego pomoc w nocy - bo musi się wyspać. Jak to w niedzielę moja teściowa podkreśliła - ,,...no Marek w nocy MUSI się wyspać, a nie robić butlę..."
Wiecie, jeszcze końcem lipca mamy iść na to mieszkanie ( pamiętacie moje rozterki, prawda?) i coraz bardziej się boję...

[madziaranew]

[QUOTE=Natka_;27799094]Madziaranew Izula Neroli, nie moja
no oczywiscie ze Neroli , ale gafa

[Kolina]

Marina1, nie smutaj sie zmeczenie, niewyspanie to wszystko powoduje ze popadasz w dolek, nie umiem pocieszyc, ale jak pisza dziewczyny mysle ze wypoczynek pozwoli ci troszke podladowac akumulatory

brunetka2000 cos wymyslicie, moze ten opiekunczy wlasnie? musi byc jakies rozwiazanie

Napisane przez mamad1

...
Jakby ktoś kiedyś zakładał klub miłośników kotów, to ja się dołączam U rodziców mają teraz dwie kotki i 6 kociąt Śliczniutkie - dwa takie czarne, jak ten Nerolki Tata zrobił im kuwety z piaskiem i mimo, że mieszkają na wsi i w domu nie siedzą, to korzystają z nich...

koty ucza sie w mig, to czyste zwierzaki
o sterylce pomyslcie, na prawde


wrocilam od mechanika, najblizszy termin na wymiane klockow to czwartek rano
kurcze, u nas na wsi zrobiliby mi od reki... no ale dopadlo nas tu i tu trzeba zrobic

[blondynkapoznan]

Marinko a może mały ma kolki?

ja dzisiaj jestem cały czas zdenerwowana przez wczorajszą akcję z teściem.Przez tych debili jeszcze w szpitalu wyląduje oni wogóle się nie przejmują że jestem w ciąży tylko ciągle coś nie mogę się pohamować ale w rodzinkę się wdałam


a zapomniałam jutro idę na glukozę więc proszę o kciuki.Załamię się jak mi teraz cukrzyca wyjdzie.

[Marina1]

Napisane przez blondynkapoznan

Marinko a może mały ma kolki?

ja dzisiaj jestem cały czas zdenerwowana przez wczorajszą akcję z teściem.Przez tych debili jeszcze w szpitalu wyląduje oni wogóle się nie przejmują że jestem w ciąży tylko ciągle coś nie mogę się pohamować ale w rodzinkę się wdałam


a zapomniałam jutro idę na glukozę więc proszę o kciuki.Załamię się jak mi teraz cukrzyca wyjdzie.

Tak mi się wydaje blondynko...
Dostał od pediatry colinox krople, ale po tym jeszcze gorzej się darł, więc odstawiłam...zresztą jak przeczytałam opinie o nim na necie, to aż mi się słabo zrobiło.
Kurcze, a może mam dupowatego pediatrę...Kazał mi to Nan podawac, te krople...Zgłupiałam już do reszty


A tym całym teściem spróbuj się nie przejmować...Wiem, łatwo się mówi. Ale chociaż spróbuj... Dla Twojego świętego spokoju...
Kurde, niestety tak to jest, że wraz z mężem ,,dostajemy" całą drużynę piłkarską...Szkoda, że czasami gra naprawdę beznadziejnie...


za glukozę , ale ja jestem pewna, że synek po prostu będzie duży, tak jak mój kloc. ( a był większy, niż Twój synek w Twoim tygodniu, więc się nie martw na zapas)

[dusia81]

Zanka, SweetAngel za kolejne tygodnie

Napisane przez blondynkapoznan

a zapomniałam jutro idę na glukozę więc proszę o kciuki.Załamię się jak mi teraz cukrzyca wyjdzie.

Za glukozę i dobre wyniki

Takiej ochoty narobiłyście mi na arbuza że przytaszczyłam ćwiartkę do domku i wcinam w najlepsze

[Zmalowana]

Eee laski nie chcę znowu siać paniki, ale poszłam na busa i ledwo doszłam tak mnie bolał i ciągnął brzuch, doszedł ból krzyża. Jest non stop i krzyż i brzuch. Z tym że krzyż mocniej. Pogoniło mnie teraz do kibelka. Ale skurczy nie czuję, tylko ciągły ból. To już ?

[Scio]

Napisane przez Zmalowana

Eee laski nie chcę znowu siać paniki, ale poszłam na busa i ledwo doszłam tak mnie bolał i ciągnął brzuch, doszedł ból krzyża. Jest non stop i krzyż i brzuch. Z tym że krzyż mocniej. Pogoniło mnie teraz do kibelka. Ale skurczy nie czuję, tylko ciągły ból. To już ?

Być może. Ja tez nie czułam skurczy tylko ból w krzyżu, kręgosłupie.

[patik87]

Shirka witaj

Brunetka ja będę miała to samo, na pomoc tz nie mogę liczyć jak się mała urodzi, opowiadałam ci jaki ma rodzaj pracy, i to niestety nie da się inaczej. Za coś trzeba żyć. Zostaje mi na dole teściowa- ciekawa jestem bardzo jak ona się będzie zachowywać, czy tylko bardziej szkodzić. i doraźnie mama jak będzie przyjeżdżać.

Marina współczuję Ci i martwię się zarazem, pisz nam tu jak masz problemy i coś jest nie tak. Spróbuj może zmienić to mleko..
Z czasem to co teraz przeżywasz minie na bank, teraz najgorsze chwile.


Zmalowana czuję, ze coś jest na rzeczy. Szykuj się jak tam u prawnika?

[brunetka2000]

Napisane przez Zmalowana

Eee laski nie chcę znowu siać paniki, ale poszłam na busa i ledwo doszłam tak mnie bolał i ciągnął brzuch, doszedł ból krzyża. Jest non stop i krzyż i brzuch. Z tym że krzyż mocniej. Pogoniło mnie teraz do kibelka. Ale skurczy nie czuję, tylko ciągły ból. To już ?

Podejdź na IP niech cię zbadają, albo zadzwoń do pana Sz. i się dopytaj, moze akurat ma dyżur Trzymam kciuki, żeby to już było to

[83monia]

Napisane przez zanetaa88

Ja czytam o kogo tu chodzi , jaki jardiolog i chyba Twój syn tak mówi,co ?!

Kupiłam krem na te brodawki i tam widzę, że on tez jest na odparzenia dla niemowlaków, używał ktoś go ?!

ups, literówka - j jest koło k i zamiast kardiologa wpisałam jardiologa

a ten krem na brodawki uzywalam tez do tyłka czasmi, szczegolnie w szpitalu

[brunetka2000]

Napisane przez patik87

Brunetka ja będę miała to samo, na pomoc tz nie mogę liczyć jak się mała urodzi, opowiadałam ci jaki ma rodzaj pracy, i to niestety nie da się inaczej. Za coś trzeba żyć. Zostaje mi na dole teściowa- ciekawa jestem bardzo jak ona się będzie zachowywać, czy tylko bardziej szkodzić. i doraźnie mama jak będzie przyjeżdżać.

Oooo nie ja teściowej nie dam dziecka, nawet na chwile W takim razie jak on nie załatwi jakoś tego urlopu to zrobię mu małą niespodziankę i poproszę mamę, żeby się wprowadziła do mnie na jakiś czas Zobaczymy czy on wytrzyma z teściową w jednym mieszkaniu

[meszsares]

Nerolko - cudowne wiesci, jestem przeszczesliwa!!!!: jupi:
83Monia - ale ulga dla Ciebie i synka, co?

Napisane przez Shira_83

poród to jak pewnie wicie to była dla mnie masakra jakich mało ale dałam rady mąż był cały czas ze mną był cudowny pod każdym względem chybabym nie dała rady bez jego wsparcia

dzielna Mamuska i dzielny Tatus wielkie gratki!!!!i zdjecia wrzucaj!!!

Napisane przez ela_84

Nie wypuszczą. Wody ciekły, czopa nie ma, mogłoby się jeszcze jakieś zakażenie zrobić, do tego dziecko oplątane, trzeba kontrolować ktg. Byłam dziisaj na badaniu, zero rozwarcia

Ela, moze dzidzius postanowil nie wychodzic do tp???

Napisane przez sygine

No to jeszcze całe 48 godzin Plus ewentualne 2 tygodnie, ale tego ci nie życzę

Napisane przez dziubek79

nooo tego to ja nikomu nie życzę, choć pewnie jeśli nie mnie to kogoś też nie ominie bonus 2 tygodni

kurcze, dziewczyny jakbym nie miala planowanej CC to bym wziela od ktorejs, ktora to trafi te 2 tygodnie, serio

Napisane przez Kolina

wiecie ze ja od poczatku ciazy nie zostalam jeszcze nigdzie przepuszczona bez kolejnki? [...]
tak pomarudzilam - o kulturze obywateli

a mi wczoraj szczena do kolan opadla, bo starszy jegomosc ustapil mi miejsca w autobusie. Ogolnie to dziadki sa b.niekulturalne i mysla, ze tylko im nalezy ustepowac, wiec mnie pozytywnie zadziwil Brawa dla tego pana

Napisane przez Scio

Nie pamiętam, ale któraś pytała o laktator czy brać. Jak najbardziej. W razie nawału, dzieciak nie zdąży wszystkiego zjeść, więc trzeba ściągać, zeby się jakiś zator nie zrobił.

zalezy jaka sie ma torbe zawsze moze TZ doniesc jak bedzie potrzeba

Napisane przez Marina1

Muszę Wam posmęcić, a co !

to nie jest smecenie, Kochana - to jest prawdziwe zycie i prawdziwe problemy. Trzymaj sie dzielnie jak dotychczas

Napisane przez brunetka2000

Normalnie muszę się wyżalić, bo aż się popłakałam
Przenoszą mojego J. na stałe na pomoc drogową ( wcześniej jeździł na transporcie wewnętrznym) I oznajmili mu, że nie dostanie urlopu w lipcu bo chłopaki już mają ustalone urlopy i nikt się z nim nie zamieni
Normalnie aż się telepie z nerwów. Co za ludzie , chętnie bym im nagadała

nie ma sie co dziwic kolegom, za piec dwunasta kazdy ma juz poustawiane urlopy.. To bardziej wina szefow. Szkoda, ze nie moze wziac opieki na Ciebie

Napisane przez Marina1

Mąż dopiero po 19. A wychodzi z domu po 6 rano ( co dzień tak) Nie mam co liczyć na jego pomoc w nocy - bo musi się wyspać. Jak to w niedzielę moja teściowa podkreśliła - ,,...no Marek w nocy MUSI się wyspać, a nie robić butlę..."
Wiecie, jeszcze końcem lipca mamy iść na to mieszkanie ( pamiętacie moje rozterki, prawda?) i coraz bardziej się boję...

Ciekawa ta teoria tesciowej.. moj TZ tez wstaje/wstawal o 6.30 do pracy, a KAZDEJ NOCY zajmowal sie Mala, ja tylko karmilam. Do dzis wstaje jak sie dziecko wybudzi - i zyje, czyli da sie
Zmien Malemu mleko koniecznie!

Napisane przez Zmalowana

Eee laski nie chcę znowu siać paniki, ale poszłam na busa i ledwo doszłam tak mnie bolał i ciągnął brzuch, doszedł ból krzyża. Jest non stop i krzyż i brzuch. Z tym że krzyż mocniej. Pogoniło mnie teraz do kibelka. Ale skurczy nie czuję, tylko ciągły ból. To już ?

spokojnie, tylko spokojnie idz pod prysznic /do wanny na 20 min i zobacz czy przejdzie. Sprawdz tez czy ten bol przychodzi falami i jak dlugo one trwaja. Oj dziewuszki, zaczyna sie cos dziac!!!

[Marina1]

Ok dziewczynki!
Właśnie robię bebilon...

[zanetaa88]

Napisane przez beata_1988

tak Żanetko, za wszytsko z tych zdjęć zapłaciłam 5zł - skarpeteczki dostałam gratis, a niedrapki były w komplecie ze śliniaczkiem razem - nówka za 1zł

ja nie Shira, ale ona kupowała nam kropelki coś ok. 14zł z groszami plus przesyłka do tego a pamiętam że Tobie tz w Niemczech kupił chyba za 9euro.. ale te niemieckie droższe są z tego co wiem niż te czeskie chociaż w sumie to identyczne opakowanie tylko na czeskim Sab Simplex jest słonik a na niemieckim nie ma nic, poza tym opakowanie identyczne.


edit:
o widze że już Shirka zdążyła odpisać
A ta probówka na wymaz to taki dłuugi patyczek a na dnie opakowania jest żel jakiś który zabezpiecza pobraną próbkę, ale samo pobranie wymazu to pikuś - nawet nie poczułam, już cytologia była bardziej nieprzyjemna - bo takie szuranie tą szczoteczką po szyjce.. brr..

jaki krem na brodawki kupiłaś? ja chyba kupię Bapanthen ale nie wiem czy krem czy maść, bo jest ponoć i to i to

i wklej tę listę Blondynki bo co chwilę któraś coś dopakowuje i taka zbiorówka się przydaje a potem nam zginie w tym nawale postów

Ten wlasnie który piszesz Bapanhten czy jakoś tak.
Kosztuje w mojej aptecei ok 19 zł.
Zapakowałam go do torby do szpitala.

Ja też chce takie ciuszki

Napisane przez Marina1

Cześć dziewczynki moje!

Muszę stwierdzić z przykrością, że chyba przerasta mnie macierzyństwo. Mały ma kolkę, zaparcia - kupy dalej braki, darł się całą noc, ranek i teraz dopiero śpi od godziny. Czuje się jak wrak. Najgorsze, że nie szczędziłam mu przykrych słów z tej bezsilności... ***wa mać, nie myślałam, że będzie tak ciężko. Modlę się, żeby spał jeszcze z godzinę. Te zasrane leki na macicę mam brać jeszcze 10 dni, więc pożegnałam się już z karmieniem cycem.
Muszę Wam posmęcić, a co !
Ale wiem, że będzie lepiej, dzieci rosną na szczęście.
Pochwalę się, że wczoraj mu pępek odleciał, już jest śliczny, pryskałam tylko środkiem na ,,O".
No i dziś Igorek ma 2 tygodnie heh.

Przepraszam, że nie ma bieżąco jestem z Waszymi problemami


Aha, jeśli chodzi o wstawanie po porodzie, mi położna kazała wstać o 22 ,a mały urodził się 17.30 no i niestety zemdlałam, i sobie rozwaliłam trochę głowę.
Na dodatek zanim wstałam położna poszła sobie i koleżanka z sali ją wołała.
Wstałam nazajutrz rano.

Boje się że Ja zemdleje a nikogo nie będzie

Napisane przez brunetka2000

Normalnie muszę się wyżalić, bo aż się popłakałam
Przenoszą mojego J. na stałe na pomoc drogową ( wcześniej jeździł na transporcie wewnętrznym) I oznajmili mu, że nie dostanie urlopu w lipcu bo chłopaki już mają ustalone urlopy i nikt się z nim nie zamieni Jak oni do cholery sobie wyobrażają, że ja sama zostanę z dzieckiem po porodzie Co mi po jego urlopie w październiku czy później Ja będę potrzebowała pomocy po porodzie!!!!
Normalnie aż się telepie z nerwów. Co za ludzie , chętnie bym im nagadała

To Ja Cię pocieszę!
Mój D jest w Niemczech i jak urodzę będzie tylko przy mnie do tygodnia...i muszę to przetrwać aby być bliżej jego jak naszybciej!

Napisane przez agulaaabar

Żaneta przez Ciebie zjadłam wczoraj na późną kolacje 7,5 kg arbuza!! myślałam że sie porzygam... ale był pyszny!

A Ja już zjadłam ćwiartkę na śniadanie
i teraz nic nie mam

Napisane przez blondynkapoznan

a zapomniałam jutro idę na glukozę więc proszę o kciuki.Załamię się jak mi teraz cukrzyca wyjdzie.

Napisane przez Zmalowana

Eee laski nie chcę znowu siać paniki, ale poszłam na busa i ledwo doszłam tak mnie bolał i ciągnął brzuch, doszedł ból krzyża. Jest non stop i krzyż i brzuch. Z tym że krzyż mocniej. Pogoniło mnie teraz do kibelka. Ale skurczy nie czuję, tylko ciągły ból. To już ?

Mnie boli brzuch od samego rana,
teraz mi właśnie dokucza zapach zupy dla teścia
i boli mnie też w kręgosłupie !

Nie chce żeby to bbyło już!!


Dzisiaj fatalnie się czuje w mojej skórze,
wszystko mnie boli,
brzuch tak dziwnie.
Spałam 3h jak NIGDY!
Coś jest nie tak...
dobrze że w czw mam wizytę !

[brumek]

Napisane przez Kolina

dzis zaczynamy 34 tc

My w sobotę

Napisane przez Kolina

wiecie ze ja od poczatku ciazy nie zostalam jeszcze nigdzie przepuszczona bez kolejnki? wrecz jak pisalam kiedys, wrypal sie przede mnie gnojek z dwoma piwami mowiac ze on stal przede mna , no glowa boli ciesze sie ze w ogole nie korzystam z komunikacji zbiorowej, bo pewnie opowiesci mialabym wiele wiecej

Mnie tez nikt nigdzie jeszcze nie przepuścił, ale szczerze mówiąc nie liczę na to. Tak już jest. Ludzie tylko o sobie myślą i tego się szybko nie zmieni. Więc lepiej uzbroić się w cierpliwość i pogodzić z losem, bo inaczej tylko się będziesz frustrować i złościć stojąc w tych kolejkach

Napisane przez aania_20

Zapatrzyło się na mamę i stwierdziło że szkoda czasu na spanie

Chyba masz rację

Napisane przez aania_20

Brumek, ja podkłady miałam zwykłe Absorgyn, więc nie pomogę.

I jak się sprawdziły/sprawdzają? One mają klej od spodu?

Napisane przez Scio

Kalinka w ciąży nie można się irygować Tylko podmywać.

Potwoerdzam Też ostatnio szukałam informacji na ten temat i właśnie to wyczytałam.

Napisane przez Marina1

Jak to w niedzielę moja teściowa podkreśliła - ,,...no Marek w nocy MUSI się wyspać, a nie robić butlę..."

Kretynka!

[83monia]

Napisane przez kalinkap13

stosowala ktoras z Was tantum rosa(na pewno,glupie pytanie)? podmywalyscie sie czy stosowalyscie irygacje za pomoca irygatora (mozna dokupic...) ???

ja ale tylko do podmywania/polewania. w ciazy chyba irygacje niezalecane są. po porodzie tez sobie lałam i szybko wszystko sie wygoiło (lałam jak sikałam - z butelki z dziubkiem)

marina - no trafił ci sie wredny przypadek ale powiem co tylko, ze mojego pierworodnego czasem mialam ochote wyrzucic przez okno (alergia, kolki, ząbkowania przechodził ksiazkowo - jak pisali ze będą to było, zaparć nei mial - robil kupe raz na tydziem ale go to nie męczylo, tyle ze on na cycku to inaczej). jakiego teraz uzywasz mleka?

[brumek]

Napisane przez brunetka2000

Oooo nie ja teściowej nie dam dziecka, nawet na chwile W takim razie jak on nie załatwi jakoś tego urlopu to zrobię mu małą niespodziankę i poproszę mamę, żeby się wprowadziła do mnie na jakiś czas Zobaczymy czy on wytrzyma z teściową w jednym mieszkaniu

Haha, ja myślę że to świetna metoda na przemówienie mężowi do rozsądku Serio, u mnie by na bank podziałała, mimo że mąż i moja mama są w b. dobrych stosunkach. Ale pod 1 dachem to na bank by z nią zwariował, a ja jeszcze szybciej

[patik87]

Napisane przez Marina1

Ok dziewczynki!
Właśnie robię bebilon...

dobrze robisz, obserwuj Igora, od razu po jednym podaniu butli nie przejdzie, ale jak już mu się organizm oczyści z nan to powinny być efekty, chyba że to nie wina mleka. Oby jednak mleka..

[moniczka2123]

Nadrobiłam ;D

Napisane przez SweetAngel1984

Witam sie tylko przelotnie

zaraz zmykam do lekarza prosze o kciuki

a dzis zaczynamy 32 tc

Napisane przez beata_1988

obiecane fotki
za całosć zapłaciłam 5zł

ten pierwszy śpiworek mi się najbardziej podoba - taki mięciutki welurkowy - sama bym się wtuliła w niego

Napisane przez Madziulka_17

Dzień dobry

Melduję się po dzisiejszym USG. Zapomniałam wczoraj poprosić o kciuki, ale i tak wyszło wszystko o.k.
Wynik usg:
- położenie płodu: główkowe
- główka: prawidłowy zarys
- kręgosłup o zachowanej ciągłości
- żołądek: prawidłowo umiejscowiony
- jelita: zobrazowane prawidłowo
- wątroba i nerki: położone prawidłowo
- pęcherz moczowy: wypełniony o prawidłowych zarysach
- twarzoczaszka: prawidłowy zarys
- czynność serca i obraz serca: prawidłowe
- wody płodowe w normie
- łożysko: II/III stopień dojrzałości
- przepływy: o.k
Szymonek na 100 % jest chłopcem - lekarz powiedział, że ma piękny skarb między nóżkami.
I uwaga, uwaga wymiary dziecka wzkazują już na ciążę donoszoną - 40 tydzień. Mały waży: 3400 - 3500 kg. A dzisiaj mamy dopiero 35t 3d. Termin z usg wychodzi na już! Ale trzymam się stanowczo terminu z ostatniej miesiączki. Przewidywana waga dziecka w 40 tc - 4500 kg.

Napisane przez Oliweczka1985

A w moim szpitalu zalecaja właśnie te same buty pod prysznic i do chodzenia-czyli gumowe- ja mam takie gumowe japonki. Położna powiedziała, żeby nie brac zadnych ciapków frotte, czy coś takiego, bo to się tylko pobrudzi, a i tak przy wyjściu należałoby je wyrzucic, żeby nie przynosic zarazków do domu.

---------- Dopisano o 11:29 ---------- Poprzedni post napisano o 11:27 ----------



To rzeczywiście mało waży, ale może jeszcze nadrobi. No już bliżej niż dalej

Napisane przez kalinkap13

no to sobie za dlugo nie posiedzialam na dworzu, zar leje sie z nieba i sie schowalam
ale moze zaraz wroce,ale w cien, na hustawke...

najpierw musze zadzwonic do gina..



ja dzis robie ziemniaczki takie zapiekane w piekarniku-talarki,do tego chrupiace skrzydelka z rozna, kalafior i salateczka
fajnie z ta umowa-wazne ze wie, i ze umowa bedzie my ostatnio to przerabialismy z tz ale niestety nie wywalczylismy tego,co chcielismy i chyba na jesien tz startuje do strazy..

spiworki rewelacja! i za taka cene!grzech nie wziasc szkoda ze u mnie takich lumpkow nie ma,...




uuu, to zaraz dzwonie i sie pytam gina, moze cos poleci co moge wziasc...



ojjj, to duzy chlopak sie szykuje!!!



zaraz bede dzwonic..wizyte mam za dwa tyg. hmm...a jeszcze ostatnio wsio bylo ok, grr!!! ja to jestem wrazliwa na wszelkie infekcje!
a jakie tabsy dostalas?



ale malusi
no to niech lepien siedzi jeszcze w brzuszku i nabiera 'masy'

Napisane przez agni82

no to niech sobie grzecznie posiedzi


mój ma takie dni, ale teraz to już tylko wypychanie się. nie sądzę by dał radę kopac. tylko się pręży.

no to masz prawidłowe dziecko


biedna ty. może coś zjadłaś?


wow. masz tak powalone sny jak i ja


kij mu w oko. ja bym usiadła przed nim i zjadła te kanapki jedna po drugiej i powiedziała, że nie może się jedzenie marnowac i że ci smakuje. po czym odwołałabym obiad dzisiejszy i powiedziała że jak mu lepiej smakuje u mamusi to drzwi otwarte.

Napisane przez Kolina

dzien dobry
nadrabialam was od wczoraj, sporo tego bylo
w miedzyczasi ezjadlam swiezytka bulke z dzemem truskawkowym mojej mamy, normalnie pychota i ostatniem sil powstrzyamalam sie przed zjedzeniem klejnej ale co sie odwlecze...

dzis zaczynamy 34 tc


SweetAngel, dobrze ze wizyta bez sensacji w sobote na usg na pewno tez wszystko odbrze bedzie i za nowy tydzien

patik87, nie martw sie
ale faktem jest ze tz nieladnie postapil, mnie tez byloby przykro
powiedz mu to...

beata_1988 lumkowe lupy super
ja nie mam dostepu do takich rarytasow, za taka cene

Madziulka_17, gratuluje udanej wizyty , dzidzius zdrowy i wszystko w porzadku i tak trzymac

83monia, super ze z seduszkiem malego juz wszystko dobrze to swietna wiadomosc ze maci ejuz zmartwienie za wami


rozwija sie prawidlowo - to najwazniejsze , dzidziusie sa rozne, male i duze, Ty masz mniejszego po prostu, napiera na szyjke - czyli tak jak u mnie, tyle ze ja mam znacznie dalej do porodu niz ty nie martw sie
i za przepedzenie anemii

Shira_83 witaj z powrotem pokaz malego, jak ja lubie zdjecia "naszych" forumowych skarbow ogladac
wszystkiego dobrego




powolutku, powolutku.. a pozniej bedzie szybciutko i bedziesz malca tulic
pochwal sie sesja

oki zmykam do mechanika, cos szuraja mi hamulce, chyba pora klocki wymienic....

---------- Dopisano o 13:12 ---------- Poprzedni post napisano o 13:10 ----------

nie zacytowalo mi neroli teraz sie zorientowalam
wiec pisze osobno

zdjecia Izuni super , jejku jak ona sie zmienia!
kotek przy niej wyglada tak slodko
Athor, ladne imie

Napisane przez brunetka2000

Normalnie muszę się wyżalić, bo aż się popłakałam
Przenoszą mojego J. na stałe na pomoc drogową ( wcześniej jeździł na transporcie wewnętrznym) I oznajmili mu, że nie dostanie urlopu w lipcu bo chłopaki już mają ustalone urlopy i nikt się z nim nie zamieni Jak oni do cholery sobie wyobrażają, że ja sama zostanę z dzieckiem po porodzie Co mi po jego urlopie w październiku czy później Ja będę potrzebowała pomocy po porodzie!!!!
Normalnie aż się telepie z nerwów. Co za ludzie , chętnie bym im nagadała

Ale chamidła

Napisane przez Marina1

Cześć dziewczynki moje!

Muszę stwierdzić z przykrością, że chyba przerasta mnie macierzyństwo. Mały ma kolkę, zaparcia - kupy dalej braki, darł się całą noc, ranek i teraz dopiero śpi od godziny. Czuje się jak wrak. Najgorsze, że nie szczędziłam mu przykrych słów z tej bezsilności... ***wa mać, nie myślałam, że będzie tak ciężko. Modlę się, żeby spał jeszcze z godzinę. Te zasrane leki na macicę mam brać jeszcze 10 dni, więc pożegnałam się już z karmieniem cycem.
Muszę Wam posmęcić, a co !
Ale wiem, że będzie lepiej, dzieci rosną na szczęście.
Pochwalę się, że wczoraj mu pępek odleciał, już jest śliczny, pryskałam tylko środkiem na ,,O".
No i dziś Igorek ma 2 tygodnie heh.

Przepraszam, że nie ma bieżąco jestem z Waszymi problemami


Aha, jeśli chodzi o wstawanie po porodzie, mi położna kazała wstać o 22 ,a mały urodził się 17.30 no i niestety zemdlałam, i sobie rozwaliłam trochę głowę.
Na dodatek zanim wstałam położna poszła sobie i koleżanka z sali ją wołała.
Wstałam nazajutrz rano.

Napisane przez Zmalowana

Eee laski nie chcę znowu siać paniki, ale poszłam na busa i ledwo doszłam tak mnie bolał i ciągnął brzuch, doszedł ból krzyża. Jest non stop i krzyż i brzuch. Z tym że krzyż mocniej. Pogoniło mnie teraz do kibelka. Ale skurczy nie czuję, tylko ciągły ból. To już ?

sie zaczyna


nie zacytowało mi wszystkiego

[patik87]

Scio Tobie jak idzie karmienie? dajesz radę cycem?

[youyou]

Marina jedyne co mogę Ci doradzić to to żebyś odpuściła sobie całą resztę poza Igorkiem... potrzebujesz odrobiny wytchnienia więc daruj sobie sprzątanie, gotowanie itd. Jak mąż parę dni nie zje obiadu w domu to nic się nie stanie a Ty nieco odpoczniesz..

Dla pocieszenia mogę jedynie powiedzieć że.. to minie.. wiem że łatwo tak mówić ale taki ciężki okres nie będzie trwac wiecznie..
I ja bym jednak zmieniła to mleko...

---------- Dopisano o 16:43 ---------- Poprzedni post napisano o 16:41 ----------

Brunetka to słabo strasznie mój tż też nie będzie mógł liczyć na dłuższy urlop bo zmienił pracę na początku roku. Myślałam żeby wziął L4 na opiekę, to jest płatne 80% czy 100%?

[Zmalowana]

Laski po kąpieli boli gorzej.