Chodzimy jak kaczuszki przez te nasze piękne brzuszki. Mamy IX/X 2011.

[cotynato]

Napisane przez 19natka88

Dziękuję Ja miałam 3800g przy urodzeniu A no wg usg termin znowu wyszedł sierpniowy ale wszystko wyjdzie "w praniu"

Cotka u mnie 15.07 było 1900g - a teraz nagle 800g więcej

No właśnie ta waga tak skacze. Ja się boję bo przy tym jak mój Filip rośnie, to może spokojnie do 4 kg dobić a wolałabym jednak żeby był trochę mniejszy:brzydal :

[thelilah]

za udane wizyty

[cotynato]

A ogóle słyszałyście, że naukowcy ustalili że dziecko lubi albo powinno słuchać( już nie pamiętam ;p) muzyki z fagotem ?

[katarzynka00]

hej, u was zaistnieć to nie lada wyczyn
ale w końcu mam do powiedzenia coś w temacie
Oprócz tego że cały dzień piorę nadmorskie brudy i sprzątam.Zabrałam się za szafę,bo mój suwaczek przyprawia mnie o podniecające dreszcze
Jestem w połowie roboty z szafą,ale z małą pomocnicą i tak dobrze że idzie powoli do przodu.
Wygrzebałam wory po Laurze, jeszcze muszę ściągnąć pożyczone rzeczy i chyba wyjdzie na to że nic nie będę musiała dokupić. Choć jak znam siebie nie oprę się kilku słodkim maleństwom.

no i posiedziałabym,ale L się obudziła, chyba z pełnym nosem
ehhhh kroi sie infekcja

[madzialena-lublin]

Napisane przez aa2

a powiedzcie mi jak macie robione usg i lezycie na plecach to tez wam ytak niewygodnie? ja przez chwile dzis miałam ok a potem nagle sie spociiłam,i zrobiło mi sie cięzko jak nie wiem , az lekarz powiedział ze jeszcze chwila i mnie pósci o widział jak zaczełam sie meczyc

Mi jak mi, ale widzę już od paru wizyt że Małej nie podoba się jak leżę na plecach a gin jeździ jej przez brzuch tym aparatem. Wierci się wtedy, skacze, cuda wyczynia Przez to na 2 wizytach dr nie mógł podejrzeć czy czegoś tam między nóżkami nie ma... I dopiero jak się na boku położyłam to była spokojniejsza. Jak rozmawiałam o tym z dr to powiedział że to dlatego, że jak leży się na plecach to macica z dzieckiem i łożyskiem całym ciężarem uciska jakąś główną tętnicę doprowadzającą tlen do łożyska. A im "starsza" ciąża tym, wiadomo i ciężar większy. Podobno nawet widać spadek tętna dziecka jak badanie chwilę trwa . I dlatego nie powinno się spać na wznak, a jeśli już to jak księżna, na poduchach

i za dzisiejsze wizyty, malowanie włosków no i za pierwsze śliniakowe wyprawki

[agnieszka 0605]

Napisane przez cotynato

To szkoda, że Ci nie pokazali jak się zmienia te budki bo to taki bajer.

zmienia budki??? Czy zmienia/przekłada gondolę na spacerówkę - bo to widziałam

[cotynato]

Napisane przez agnieszka 0605

zmienia budki??? Czy zmienia/przekłada gondolę na spacerówkę - bo to widziałam

Aga to skoro widziałaś ( jak wpinają gondolkę i spacerówkę) to chyba pytasz mnie o coś innego ;D ale wybacz mi moje ociemnienie bo ja jakaś ostatnio taka tępawa

[agnieszka 0605]

Napisane przez cotynato

aga :d to skoro widziałaś ( jak wpinają gondolkę i spacerówkę) to chyba pytasz mnie o coś innego ;d ale wybacz mi moje ociemnienie bo ja jakaś ostatnio taka tępawa

wybaczam

natka a co gin mówił na te Twoje skurcze i bóle??

[lullaby_ml]

Dobry wieczor dziewczyny melduje ze od dzisiaj oficjalnie zaczelam L4, w sumie o 21 bylismy dopiero w domku, zawiozlam zwolnienie do mojego szefa i moge sie opierdzielac; mialam dzisiaj skurcze ale pare mega mocnych, poryczalam sie bardzo Ł odliczal czas i wyszlo srednio co 25 min teraz juz ustaly i jest ok ale przestraszylam sie wiec jutro leze plackiem jak nic; zaraz sprobuje was ponadrabiac

[cotynato]

Napisane przez lullaby_ml

Dobry wieczor dziewczyny melduje ze od dzisiaj oficjalnie zaczelam L4, w sumie o 21 bylismy dopiero w domku, zawiozlam zwolnienie do mojego szefa i moge sie opierdzielac; mialam dzisiaj skurcze ale pare mega mocnych, poryczalam sie bardzo Ł odliczal czas i wyszlo srednio co 25 min teraz juz ustaly i jest ok ale przestraszylam sie wiec jutro leze plackiem jak nic; zaraz sprobuje was ponadrabiac

Takie mocne aż masz? ojć.

ja mam takie delikatniutkie a i tak do szału mnie doprowadzają.

[19natka88]

Napisane przez cotynato

No właśnie ta waga tak skacze. Ja się boję bo przy tym jak mój Filip rośnie, to może spokojnie do 4 kg dobić a wolałabym jednak żeby był trochę mniejszy:brzydal :

Też bym wolała mniejszego bobasa bo moja miednica raczej z tych węższych

Napisane przez cotynato

A ogóle słyszałyście, że naukowcy ustalili że dziecko lubi albo powinno słuchać( już nie pamiętam ;p) muzyki z fagotem ?

Fagot?

Aguś więc tak: bóle takie okresowe gdzieś w dole i bez twardnienia brzucha to ponoć rozchodzenie się miednicy i rozciąganie jej mięśni, a skurczami jeśli nie są bardzo bolesne i nie są regularne mam się nie przejmować tylko ewentualnie bardziej odpocząć Powiedział, że teraz już niestety taki czas, że będzie coraz częściej coś boleć i skurcze będą coraz częściej się pojawiać

[agnieszka 0605]

no to natka niepotrzebnie się denerwowałaś

lula od jutra leżysz plackiem i nie chce słyszeć, że nie nie nie nie.... ROZUMIEMY SIĘ???

[aa2]

Napisane przez agnieszka 0605

no to natka niepotrzebnie się denerwowałaś

lula od jutra leżysz plackiem i nie chce słyszeć, że nie nie nie nie.... ROZUMIEMY SIĘ???

Lu podpisuje sie pod tym co napisała Agnieszka rekami i nogami i w ogóle wszystkimi kończynami

[madzialena-lublin]

A ja mam takie coś co nawet nie wiem za bardzo jak opisać...
Czasami jak siedzę dłużej to mam takie uczucie jakby coś mi tak delikatnie drgało tam na dole. Tak, jakby postawić mi na dole brzucha jakiś sprzęt elektroniczny (np. laptopa) co jak chodzi to czasem takie właśnie drgania ma. Tylko że ja bez laptopa tak czuję. Hmmm nie wiem czy opisałam to w miarę logicznie Jeśli któraś z Was mimo wszystko załapała moje tłumaczenie to napiszcie plis czy też tak miałyście i co to jest

[19natka88]

Napisane przez lullaby_ml

Dobry wieczor dziewczyny melduje ze od dzisiaj oficjalnie zaczelam L4, w sumie o 21 bylismy dopiero w domku, zawiozlam zwolnienie do mojego szefa i moge sie opierdzielac; mialam dzisiaj skurcze ale pare mega mocnych, poryczalam sie bardzo Ł odliczal czas i wyszlo srednio co 25 min teraz juz ustaly i jest ok ale przestraszylam sie wiec jutro leze plackiem jak nic; zaraz sprobuje was ponadrabiac

Słonko ja mam nadzieję, że od jutra a nie tylko jutro będziesz leżeć to naprawdę dużo daje

Napisane przez agnieszka 0605

no to natka niepotrzebnie się denerwowałaś

lula od jutra leżysz plackiem i nie chce słyszeć, że nie nie nie nie.... ROZUMIEMY SIĘ???

Denerwowałam się bo mnie ostatnio trochę gin postraszył tym wcześniejszym porodem ale dobrze, ze niepotrzebnie I faktycznie wchodzi na to, ze odpoczynek i leżenie dużo daje

[lullaby_ml]

Napisane przez Martusiaaa21

hej mamuśki
witam się po weekendzie przyznam, że czytałam Was ale nie miałam jakoś siły odpisywać
Cały weekend remont, remont i remont, ale jest nadzieja, że w niedzielę się przeprowadzimy został jeszcze salon i korytarz do pomalowania no i masa drobiazgów ale damy radę
To idę Was dzisiaj ponadrabiać

Kochana Ty naprawde na siebie zaczniej uwazac bo odpoczywaj duzo a nie latasz i remontujesz majstrze nasz maly

Napisane przez MoniaZ82

Dziewczyny pijecie herbate z lisci malin?? Ponoc zmiekcza szyjke i ulatwia porod.Najlepiej pic ja od 34 tc...ale jak to jest jak ma sie rozwarcie?? Moja siostra mowi , ze nie powinno sie pic.....

Ja sie odgrażalam na forum ze zaczne je pic jako pierwszy krolik doswiadczalny ale ze wzgledu na panujace u mnie skurcze herbatka chyba nie bedzie mi juz potrzebna

Napisane przez agnieszka 0605

Widzę, ża nadal humorki kiepskie, ale choróbka powoli odpuszczają czli jest nadzieja na poprawę

lula Ty chyba jesteś kochana z nas wszystkich najbiedniejsza przez to spanie i wszystkie dolegliwości ciążowe, 3maj się

natka, acelinka i jeśli ktoś jeszcze ma wizytę TRZYMAM KCIUKI

spray daj znać jak z bólami, oby minęły!!!

U mnie dziś jakoś śpiąco i głowa mnie boli.... Teście pojechali ok. 22, tematu budowy nie poruszyliśmy z M. (choć jego b. korciło), tata nawet do nas nie przyszedł - obrażony,. Teściom podoba się pokój małej, ogólnie miło i fajnie. Mała cały wieczór miała czkawkę - żarłok




nie pije póki co, ale przy rozwarciu chyba się też nie powinno

To poruszycie go nastepnym razem, nic straconego Agus a to co napisalas o malutkiej-no rozczulilas mnie na amen

Napisane przez agnieszka 0605

Od leżenia każdy bok mnie już niemiłosiernie boli do tego ból nóg jakbym po górach się nachodziła (chyba zmarzły mi w nocy). Wogół mnie pełno much - a myłam się zaraz chyba oszaleję!!

bidulka

Napisane przez aa2

hej kobity
melduje że żyje ale nie miałam ostatnio jak przez to malowanie i sprzatanie popisać na szczescie od soboty od południa z malowaniem i sprzataniem koniec w sobote nawet zaliczylismy odwiedziny u znajomych, wczoraj znów byłam na urodzinach u moich siostrzenic dwa małe potworki heheh
dzis tez na spokojnie tpo chyba wieczorem zajrze bo teraz mykam na wizyte a potem do siory fłosy zafarbować zeby wygladać jak człowiek

buziaki dla wszystkich i odezwe sie potem):

Gdzie bylas jak Cie nie bylo?

Napisane przez kasiuleczkakuleczka

Dzień dobry nadrobiłam troszku dzisiejszy dzień, szukam jak minęły dzisiejsze wizyty i nie widzę Ja też dziś po wizycie, mała waży 1686g, ani za mało ani za dużo jak na 31tydz gin. prognozuje, że przy tym wzroście wagi mała powinna osiągnąć wagę 3200g - kilogram mniejsza od F. więc się śmiejemy z mamą, że ją wypluję bez problemu chociaż mam nadzieję, że osiągnie wagę około 3500g. Poza tym wszystko jest ok. zdaniem gin. Powiedziała, że szyjka długaśna - wszystko głęboko płynu odpowiednia ilość - nie podaje mi wymiarów ani niczego - w sumie co mi laikowi by to dało? ważne, że wszystko dobrze jestem z dzisiejszej wizyty zadowolona, chociaż oczywiście dopatruję się, że mała ma za dużą główkę, bo wychodzi na przeszło 32tydz a reszta parametrów wskazuje na 30tydz no ale skoro gin. mówi, że wszystko ok. to wie co mówi.
Mężul mi strz puszcza... czeka na wieści jak na wizycie a ja się nie odezwę

super newsy kasiu o niedobra, nap mu cokolwiek zeby sie chlop nie schizowal co do malenstwa

[19natka88]

Żegnam się na dzisiaj Kolorowych snów

[lullaby_ml]

Napisane przez aa2

hej kobitki
melduje sie od siorki z łbem pofarbowanym jeszcze umyc musze ale to za chwile

Archinta wnetrza pokaze jak cykne fotki na razie nei mam kiedy ale jutro bede w domku leżec to zrobie i dziekuje za pamiec bardzo to miłe

teraz relacja po wizycie: dawka magnezu zwiekszomnna o jeden wiec teraz juz po 3 musze łykac i nospa dalej dwa razy dziennie, mały lezy główka w dół, szyjka zamknieta i tam ogólnie wszystko w porzadku, dzis zaczyna mi leciec 30 tydzień i lekarz stwierdził ze mam duzy brzuch jak na taki tydzień, zrobił usg i kazał przyjśc jeszcze w piatek na usg do szpitala zeby zrobić przepłyty na innym sprzecie , wystraszyłam sie i pytam czy cos jest nie tak ale powiedziałz e z tego co widzi to wszystko dobrze i nie widzi nic do niepokoju ale chce sprawdzic jej jeszcze na innym sprzecie-troche mnie to zmartwiło, no ale jakby było cos nie tak to chyba by mi powiedział?
ogólnie z usg wymiary i wszystko dobrze, niektóre czesci wskazuja na 31 tydz niektóre na 28 29 wiec moze mam tak jak juz dziewczyny pisały ze ta wieksza czesc to główka? na wizycie o to nie spytałam tylko teraz jak czytałam forum to przeczytałam ze u niektórych główki własnei wychodza wieksze-wiec moze u mnie podobnie?

no i od wczoraj pobolewa mnie brzuchol tak jakby kłuje i lekarz powiedziałz e jak bedzie mni edalej bolec i zrobi mi sie mocniej to od razu mam jechac do szpitala

a mały waży 1302


kasakuleczka super ze po wizycie ok co do męza to ni episz niech troche pocierpi a co!!!

Wszystko jest w porzadku tyle tylko ze pewnie chce sprawdzic i sie upewnic ze nie urodzisz przed terminem skoro wg niego masz duzy brzuszek jak na ten tydz, byc moze maluszek zostal poczety troszke wczesniej nie denerwuj sie i nie martw i gratulacje za dobre wiadomosci

Napisane przez lausanne

u mnie to samo - tylko małż mnie rozumie i Wy. Rodzice uważają że przesadzam, koleżanki ciągną w sobote na panieński do klubu
Nie chce mi się już tłumaczyć rodzinie że nie mam siły i potrzebuję pomocy przy małym

Poza tym mam dość. Od kilku dni. Kaszlę co chwilę, brzuch mi się spina przy tym, teraz nawet jak siedzę to mam skurcze. Niby z jednej strony jakbym wylądowała na porodówce to max doba bólu i wreszcie po stresie. Ale cholernie boję się z kolei że zacznę się rozpakowywać przed wrześniem zanim będę u cioci. A jakoś wbialm sobie do glowy że chcę urodzić tam i tylko tam i tylko jak ona ze mną będzie. No i mąż też rzecz jasna. Dziś małz dostał pozwolenie na pracę w Warszawie na kilka tygodni - jakby trzeba było tam mieszkać i czekac. Więc jestem happy, chociaz z tego tytulu. Tylko że mam ciągle napady paniki, normalnej typowej paniki. Że nie doczekamy, że to już, że moze dzis, moze jutro... Bożesz, jak ja juz bym chciała tam mieszkac w Wawie!!!! byłabym spokojna Jakby nie Konradek to normalnie już bym pojechała. Tylko przeciez go nie zostawię na 6-7 tygodni
ja mojego już wyrzuciłam na kanapę do salonu tęsknię za nim, ale chrapie i jak nawet cudem uda mi się zasnąć to jeszcze on mnie budzi tym chrapaniem. Masakra.
Bylam poza tym u lekarza rodzinnego (i tak na marginesie musialam walczyc w kolejce - choc mialam wizyte na godzinę - ze starymi babami, bo one mialy na późniejsza godzinę a przylazły wczesniej. I nie podobało im się że "młoda a się wpycha". Normalnie bym odpuscila, ale tu w ciązy, skurcze, jestem chora, kaszle, konradek w domu a one zamiast zawet grzecznie poprosić to od razu z niezadowoleniem, że chcę wejsc do gabinetu!!) I dostałam antybiotyk na to gardło. No więc jestem w jeszcze większym stresie. Czy to konieczne i czy na 100000% mogę to brać.

Nie wiem jak my się jeszcze nawzajem znosimy babeczki, każda tak narzeka ja sama się juz nie moge znieść. I swojego narzekania

narzekaj ile wlezie, od tego mamy siebie, przynajmniej my sebie wszystkie tu rozumiemy kurcze mam nadz ze szybko Ci sie polepszy biedaczku kochany nie mozesz sie denerwowac ale co ja tam Ci mowie, sama doskonale o tym wiesz, wszytsko bedzie w terminie i nastaw sie na ta warszawke, dobrze jest sobie wyznaczyc cel co do malza-rozumiem ten bol ale ja sama sie przenosze z reguly na kanape bo co chwile budze Ł albo prosze zeby sie odwrocil na bok bo wtedy mi sie lepiej lezy, bo o spaniu nie ma mowy i pozniej zeby go nie budzic ide do salonu na kanape a co do bab-ja bym im nagadala do sluchu, pudernice jedne

Napisane przez 19natka88

Helooł Dziekuję za wszystkie kciuki Po wizycie wieści następujące: szyjka skrócona ale bez zmian od ostatniego razu, zamknięta - gin przewiduje rozpakowanie tydzień przed terminem albo w terminie Mały waży 2650 g - czyli całkiem sporo ale pomiar może być niedokładny bo nie chciał się ułożyć ładnie Nie muszę już aż tak się oszczędzać ale okien też nie powinnam myć Następna wizyta za 3 tygodnie jeśli dotrwam i jeśli waga małego dojdzie do 4kg to będziemy rozmawiać o cesarce bo mam za wąskie biodra na większe dziecko.

Super wiesci natus bo Ty jestes taka szczuplutka i ja Ci tak tego zazdraszczam to mamy trzymac za SN rozumiem?

---------- Dopisano o 23:13 ---------- Poprzedni post napisano o 23:09 ----------

Napisane przez agnieszka 0605

lausanne jeśli lekarz zapisał Ci antybiotyk znaczy, że można lepiej go brać niż się męczyć, takie mniejsze zło. A mały jak się czuje???
Kochana - nie przejmuj się, urodzisz we wrześniu w W-wie i koniec kropka. Odpoczywaj ile się da. I na marudzenie wpadaj na forum, zrobimy zlot marud

Taaaa, a ja stoje na czele marud az jestem na siebie zla bo teraz kazdy kto pyta jak sie czuje dostaje ode mnie cala litanie moich bolesci i boli

Napisane przez cotynato

A ogóle słyszałyście, że naukowcy ustalili że dziecko lubi albo powinno słuchać( już nie pamiętam ;p) muzyki z fagotem ?

no way

[lullaby_ml]

Napisane przez agnieszka 0605

no to natka niepotrzebnie się denerwowałaś

lula od jutra leżysz plackiem i nie chce słyszeć, że nie nie nie nie.... ROZUMIEMY SIĘ???

Napisane przez aa2

Lu podpisuje sie pod tym co napisała Agnieszka rekami i nogami i w ogóle wszystkimi kończynami

bede, obiecowuje

Napisane przez madzialena-lublin

A ja mam takie coś co nawet nie wiem za bardzo jak opisać...
Czasami jak siedzę dłużej to mam takie uczucie jakby coś mi tak delikatnie drgało tam na dole. Tak, jakby postawić mi na dole brzucha jakiś sprzęt elektroniczny (np. laptopa) co jak chodzi to czasem takie właśnie drgania ma. Tylko że ja bez laptopa tak czuję. Hmmm nie wiem czy opisałam to w miarę logicznie Jeśli któraś z Was mimo wszystko załapała moje tłumaczenie to napiszcie plis czy też tak miałyście i co to jest

Takie jakby laskotanie ale takie szybciutkie? takie drgania wlasnie? tam na dole? ja tak mam czesto ale to nic zlego, to maluszek sie bawi, byc moze zaplatuje sie o pepowine, nie martw sie

Napisane przez 19natka88

Słonko ja mam nadzieję, że od jutra a nie tylko jutro będziesz leżeć to naprawdę dużo daje



Denerwowałam się bo mnie ostatnio trochę gin postraszył tym wcześniejszym porodem ale dobrze, ze niepotrzebnie I faktycznie wchodzi na to, ze odpoczynek i leżenie dużo daje

Ofcourse i dobrze ze sie uspokoilas co do porodu, dobrze ze wszystko jest w porzadku

Napisane przez 19natka88

Żegnam się na dzisiaj Kolorowych snów

Branoc Natus

[stokrotka_]

ładnie...jak ja sobie poszłam to się rozpisałyście


dziewczyny...jak myślicie.. lepiej kupić materac do łóżeczka...kokos pianka gryka, czy lateks kokos... bo albo jutro albo do końca tyg jedziemy kupić i nie wiem...

Napisane przez agnieszka 0605

co ma być to będzie jak nie wystawi to będziemy szukały czegoś extra for you

3mam za słowo

Napisane przez cotynato

A dzisiaj opieniczyłam faceta w cerf. Tak mnie wpienił. Stoję, czekam aż babka mi chleb pokroi, patrzę obok na byłki a stoi taka para i koleś sobie łapskiem bez rękawiczki i worka wyciąga bułki, porównuje, wrzuca do środka. Otwiera inną szufladę i to samo. I zmacał 2/5 bułek. ohyda.
Żałuję że mu z worka nie wyciągnęłam i jego nie pomacałam. Nerwy mnie biorą bo zaraz ktoś weźmie te bułki i nie chce pewnie jeść po jakimś kolesiu który niewiadomoco macał.

jak ja nie cierpię takich

Napisane przez agnyska81

Nie wiedziałam o tym, ale i mojego Benka główka ostatnio była większa, więc może coś w tym jest

Dobry ten pomysł Stokrotki, nie pomyślałam o tym wcześniej

Dostałam wózek od mojej kuzynki i wygląda lepiej niż myślałam Jest i gondola i spacerówka i kupę akcesoriów (torba, folia przeciwdeszczowa itd.). Wszystko wyprane, czyściutkie.

mojej małej główka też większa była..

to się upewniłam ,że jednak warto zainwestować w materacową ochronkę... w szpitalu to im tam mogę brudzić ..

no to super,że zadowolona z wozka jesteś

Napisane przez 19natka88

Helooł Dziekuję za wszystkie kciuki Po wizycie wieści następujące: szyjka skrócona ale bez zmian od ostatniego razu, zamknięta - gin przewiduje rozpakowanie tydzień przed terminem albo w terminie Mały waży 2650 g - czyli całkiem sporo ale pomiar może być niedokładny bo nie chciał się ułożyć ładnie Nie muszę już aż tak się oszczędzać ale okien też nie powinnam myć Następna wizyta za 3 tygodnie jeśli dotrwam i jeśli waga małego dojdzie do 4kg to będziemy rozmawiać o cesarce bo mam za wąskie biodra na większe dziecko.


stokrotka_ napisz do nich maila może wystawią to jeszcze raz

gratki za wizytę.. i dużego synalka

ale on nagle nic nie ma wystawionego...znalazłam w zakładkach stronę z pościelami co miałam skopiowaną.. i tam jest tel. jutro zadzwonię...
widziałam,że jest na liście polecanych sprzedawców

Napisane przez katarzynka00

hej, u was zaistnieć to nie lada wyczyn
ale w końcu mam do powiedzenia coś w temacie
Oprócz tego że cały dzień piorę nadmorskie brudy i sprzątam.Zabrałam się za szafę,bo mój suwaczek przyprawia mnie o podniecające dreszcze
Jestem w połowie roboty z szafą,ale z małą pomocnicą i tak dobrze że idzie powoli do przodu.
Wygrzebałam wory po Laurze, jeszcze muszę ściągnąć pożyczone rzeczy i chyba wyjdzie na to że nic nie będę musiała dokupić. Choć jak znam siebie nie oprę się kilku słodkim maleństwom.

no i posiedziałabym,ale L się obudziła, chyba z pełnym nosem
ehhhh kroi sie infekcja

no to super,że wyprawka jest w szafie gotowa dużo zdrówka dla Laury

Napisane przez 19natka88

Aguś więc tak: bóle takie okresowe gdzieś w dole i bez twardnienia brzucha to ponoć rozchodzenie się miednicy i rozciąganie jej mięśni, a skurczami jeśli nie są bardzo bolesne i nie są regularne mam się nie przejmować tylko ewentualnie bardziej odpocząć Powiedział, że teraz już niestety taki czas, że będzie coraz częściej coś boleć i skurcze będą coraz częściej się pojawiać

to mi odpowiedziałaś na pyt..które miałam pytać mojego gina jutro.. mnie jeszcze krzyż boli jak na okres ..masakra...

Napisane przez lullaby_ml

Dobry wieczor dziewczyny melduje ze od dzisiaj oficjalnie zaczelam L4, w sumie o 21 bylismy dopiero w domku, zawiozlam zwolnienie do mojego szefa i moge sie opierdzielac; mialam dzisiaj skurcze ale pare mega mocnych, poryczalam sie bardzo Ł odliczal czas i wyszlo srednio co 25 min teraz juz ustaly i jest ok ale przestraszylam sie wiec jutro leze plackiem jak nic; zaraz sprobuje was ponadrabiac

odpoczywaj kochana teraz

[lullaby_ml]

Ide sie polozyc, moze mi sie uda chwilke pospac chociaz do juterka, dobranoc

[stokrotka_]

też zmykam... bo rano musze wstać...

dobrejnocki... i spokojnych snów mamuśki

[archinta]

Napisane przez stokrotka_

a co za telefonik do ogarnięcia ??

HTC wildfire s- chodzi o to,że dotykacz a ja broniłam sie przed nimi Jakoś wolałam zawsze porządne nokie z przyciskami- starość nie radość
Ale już go chyba mniej więcej rozkminiłam- ale początki były cięzkie
W każdym bądź razie maż kiedyś miał samsunga jakiegoś dotykowego i beznadziejnie się obsługiwał- wybrać jakaś pozycję z książki tel graniczyło z cudem,a tu luz. Także jestem pozytywnie zaskoczona tym macaniem

Napisane przez aa2

a powiedzcie mi jak macie robione usg i lezycie na plecach to tez wam ytak niewygodnie? ja przez chwile dzis miałam ok a potem nagle sie spociiłam,i zrobiło mi sie cięzko jak nie wiem , az lekarz powiedział ze jeszcze chwila i mnie pósci o widział jak zaczełam sie meczyc

Moja ginka już chyba od 2 wizyt wstecz pyta czy dam radę sie położyć na plecach i w trakcie dopytuje czy mi nie ciężko.
Gratuluję wizyty
Przepływami się nie stresuj- moją historie znasz... Jak się dziecko dobrze rozwija to nawet jakieś tam zaburzenia w nich nic nam nie wnoszą bo widać maleństwa się jakoś dopasowują.

Napisane przez lausanne

Poza tym mam dość. Od kilku dni. Kaszlę co chwilę, brzuch mi się spina przy tym, teraz nawet jak siedzę to mam skurcze. Niby z jednej strony jakbym wylądowała na porodówce to max doba bólu i wreszcie po stresie. Ale cholernie boję się z kolei że zacznę się rozpakowywać przed wrześniem zanim będę u cioci. ..

Kochana - wszysko się uda - za dużo tu dobrych fluidów przesyłamy Tobie i Małgosi by było inaczej
Zdrówka
A jaki antyb. dostałaś?

Napisane przez 19natka88

Helooł Dziekuję za wszystkie kciuki Po wizycie wieści następujące: szyjka skrócona ale bez zmian od ostatniego razu, zamknięta - gin przewiduje rozpakowanie tydzień przed terminem albo w terminie Mały waży 2650 g - czyli całkiem sporo ale pomiar może być niedokładny bo nie chciał się ułożyć ładnie Nie muszę już aż tak się oszczędzać ale okien też nie powinnam myć Następna wizyta za 3 tygodnie jeśli dotrwam i jeśli waga małego dojdzie do 4kg to będziemy rozmawiać o cesarce bo mam za wąskie biodra na większe dziecko.

No i kolejna ładna wizyta z ładnym wynikiem

Napisane przez cotynato

No właśnie ta waga tak skacze. Ja się boję bo przy tym jak mój Filip rośnie, to może spokojnie do 4 kg dobić a wolałabym jednak żeby był trochę mniejszy:brzydal :

Kurcze- wam ginesi prorokują wagę ,a moja nic na ten temat nie mówiła, a mój mały widać ,ze do najmniejszych nie należy

Napisane przez katarzynka00

Jestem w połowie roboty z szafą,ale z małą pomocnicą i tak dobrze że idzie powoli do przodu.
Wygrzebałam wory po Laurze, jeszcze muszę ściągnąć pożyczone rzeczy i chyba wyjdzie na to że nic nie będę musiała dokupić. Choć jak znam siebie nie oprę się kilku słodkim maleństwom.

no i posiedziałabym,ale L się obudziła, chyba z pełnym nosem
ehhhh kroi sie infekcja

No to widzę,ze porządne przygotowania u Was
I zdrówka dla Laury- a czy ona nie dawno nie była też chora??

Napisane przez lullaby_ml

Dobry wieczor dziewczyny melduje ze od dzisiaj oficjalnie zaczelam L4, w sumie o 21 bylismy dopiero w domku, zawiozlam zwolnienie do mojego szefa i moge sie opierdzielac; mialam dzisiaj skurcze ale pare mega mocnych, poryczalam sie bardzo Ł odliczal czas i wyszlo srednio co 25 min teraz juz ustaly i jest ok ale przestraszylam sie wiec jutro leze plackiem jak nic; zaraz sprobuje was ponadrabiac

NO kochana- w końcu L4
Skurczy współczuję, jeju i jeszcze takie mocne Odpoczywaj

Napisane przez aa2

Lu podpisuje sie pod tym co napisała Agnieszka rekami i nogami i w ogóle wszystkimi kończynami

i ja tez

Napisane przez madzialena-lublin

A ja mam takie coś co nawet nie wiem za bardzo jak opisać...
Czasami jak siedzę dłużej to mam takie uczucie jakby coś mi tak delikatnie drgało tam na dole. Tak, jakby postawić mi na dole brzucha jakiś sprzęt elektroniczny (np. laptopa) co jak chodzi to czasem takie właśnie drgania ma. Tylko że ja bez laptopa tak czuję. Hmmm nie wiem czy opisałam to w miarę logicznie Jeśli któraś z Was mimo wszystko załapała moje tłumaczenie to napiszcie plis czy też tak miałyście i co to jest

Tez mam czasem coś w ten deseń- takie drganie gilgotanie

No i wszystkie uciekają jak ja wstałam
Idę poszukać pogubionych cytatów jeszcze bo coś mi tu brakuje Będziecie miały co czytać rano

[archinta]

Napisane przez agnieszka 0605

A co do rozmowy -stchórzyłam, chyba myślę, że wydarzy się jakiś cud nad cudami i coś się nagle zmieni


Dziś sąsiadka chyba pierwszy raz zauważyła, że jestem w ciąży myślałm, że głowa jej się urwie tak się za mną oglądała, no spostrzegawcza jest jak nic

I powinnam dostać po dooopie, bo dziś miałam cukry takie se (130) a zjadłam 2 kawałki ciasta, ale one tak na mnie "patrzyły".....

Czasem trzeba zaszaleć jedzeniowo I naprawdę nic Ci ani dziecku od takiego pojedynczego wyskoku nie będzie

Sąsiadka dobra

Kochana decyzję w końcu musicie podjąć. Wiem, ze cięzko

Napisane przez agnieszka 0605

no to kochana poszalałaś z wyprawką a kiedy zaczynasz "parwdziwe" zakupy dla małego??

Napisane przez stokrotka_

no to zaszalałaś... a kiedy wyprawkę zaczynasz zbierać ??

Jakby nie wyszedł temat z przeprowadzką to pewnie już od jakiegoś czasu zbierałabym rzeczy- na razie czekam na przeprowadzkę, a tu nie bardzo mam gdzie gromadzić te wszystkie rzeczy (Jakbyśmy zostawali na kawalerce to trzeba by było pokombinować z przemeblowaniem, nowa komoda etc. )
Także mam nadzieję,ze za jakieś 3tyg. przeprowadzimy się 3majcie kciuki by remont się nie przeciągał!!!

Napisane przez aa2

Archinta wnetrza pokaze jak cykne fotki na razie nei mam kiedy ale jutro bede w domku leżec to zrobie i dziekuje za pamiec bardzo to miłe

No to czekam na fotaski
O Tobie zawsze pamiętam


No to chyba tez się zmywam. Chociaż troszkę pospałam i się rozbudziłam
Może na all poszukam baterii do wanny

[acelinka]

Napisane przez agnieszka 0605

Acelinka a boli brzusio tak @ czy "tylko" twardy?

Kochana i jedno i drugie. Ale też obie dolegliwoście mijają, także nie ma się co zbytnio przjemować

Napisane przez agnyska81

Pytanie wyprawkowe: ile sztuk majtek wielorazowych?

Od wczoraj moja jedyna aktywność to czytanie - książki i netu Też fajnie

ja mam 4 szt siateczkowych, i jedno opakowania jednorazowych nie pamiętach ile ich tam jest 5 albi 6 sztuk

Napisane przez kasiuleczkakuleczka

Dzień dobry nadrobiłam troszku dzisiejszy dzień, szukam jak minęły dzisiejsze wizyty i nie widzę Ja też dziś po wizycie, mała waży 1686g, ani za mało ani za dużo jak na 31tydz gin. prognozuje, że przy tym wzroście wagi mała powinna osiągnąć wagę 3200g - kilogram mniejsza od F. więc się śmiejemy z mamą, że ją wypluję bez problemu chociaż mam nadzieję, że osiągnie wagę około 3500g. Poza tym wszystko jest ok. zdaniem gin. Powiedziała, że szyjka długaśna - wszystko głęboko płynu odpowiednia ilość - nie podaje mi wymiarów ani niczego - w sumie co mi laikowi by to dało? ważne, że wszystko dobrze jestem z dzisiejszej wizyty zadowolona, chociaż oczywiście dopatruję się, że mała ma za dużą główkę, bo wychodzi na przeszło 32tydz a reszta parametrów wskazuje na 30tydz no ale skoro gin. mówi, że wszystko ok. to wie co mówi.
Mężul mi strz puszcza... czeka na wieści jak na wizycie a ja się nie odezwę

kolejna udana wizyta

a trzymaj go i nic nie mów bo zasłużył

Napisane przez justii19

mój tż kilka dni temu oznajmił mi ze 11 sierpnia przyjedzie na pare dni do Pl.
przyjełam to tak wiecie.. spoko przyjedz bez zachwytu.
ale..
znam jego hasło na meila i widziałam jak pisał do szefa że on chce zjechać 8 sierpnia bo ja mam wizyte 10 sierpnia i chciałby ze mną pojechać..
no ja udaję ze nic nie wiem.. ale pomyślałam sobie.. jaki nagle zainteresowany..
nooo i jak przyjedzie to postanowiłam tak jak wy mi doradzałyście pogadać.. powiedzieć co mi leży na sercu.. i zeby się określił jak długo ma zamiar tam siedzieć..

o, jak miło

koniecznie porozmawiajcie, na spokojnie

Napisane przez MalgosiaM8

no z tego co widziałam to na wizycie tak gacie w dól i sprawdzają czy prawidłowo odchody połogowe schodzą , nie którzy lekarze wąchają słyszałam czy nie ma zakażenia , po zapachu bleee

jak miło
no nic będziemy świecić pipeczkami

Napisane przez stokrotka_

dziewczyny...mam problem.... pisałam kiedyś,że chce z allegro zamówić pościel-20 elementów .. dziś weszłam na stronę i wogóle ten użytkownik (magictex) nie ma nic wystawionego... w pl już po 19 więc nie chce dzwonić... ale smutno mi się zrobiło...bo się napaliłam,że weźmiemy ten komplet ...
.

może napisz maila do sprzedającego czy będzie to jeszcze wystawiał

[acelinka]

Napisane przez cotynato

Acelinka, to teraz taka klasa że nawet w weterynarii dają komórki służbowe ?

Ja położyłam się na chwilę ok 17,40, wstałam wteraz i jeszcze bym pospała, ale tak się w kołdrę zawinęłam, że zwariować szło tak gorąco

teraz męczę zgagę

to chyba było to archinty
nauczycielom na pewno nie dają komórek służbowych

śpioszek ja chciałam pospać wczoraj w dzień, byłam śpiąca ale nie dąło rady

ta zgaga nas wykończy

Napisane przez aa2

a powiedzcie mi jak macie robione usg i lezycie na plecach to tez wam ytak niewygodnie? ja przez chwile dzis miałam ok a potem nagle sie spociiłam,i zrobiło mi sie cięzko jak nie wiem , az lekarz powiedział ze jeszcze chwila i mnie pósci o widział jak zaczełam sie meczyc

ja na plecacach leże w czasie usg, ale nic mi się nie dzieje, oddycha normalnie

Napisane przez lausanne

Poza tym mam dość. Od kilku dni. Kaszlę co chwilę, brzuch mi się spina przy tym, teraz nawet jak siedzę to mam skurcze. Niby z jednej strony jakbym wylądowała na porodówce to max doba bólu i wreszcie po stresie. Ale cholernie boję się z kolei że zacznę się rozpakowywać przed wrześniem zanim będę u cioci. A jakoś wbialm sobie do glowy że chcę urodzić tam i tylko tam i tylko jak ona ze mną będzie. No i mąż też rzecz jasna. Dziś małz dostał pozwolenie na pracę w Warszawie na kilka tygodni - jakby trzeba było tam mieszkać i czekac. Więc jestem happy, chociaz z tego tytulu. Tylko że mam ciągle napady paniki, normalnej typowej paniki. Że nie doczekamy, że to już, że moze dzis, moze jutro... Bożesz, jak ja juz bym chciała tam mieszkac w Wawie!!!! byłabym spokojna Jakby nie Konradek to normalnie już bym pojechała. Tylko przeciez go nie zostawię na 6-7 tygodni

kochana nie denerwuj się tak
spokojnie dotrzymasz do określonego terminu i pojedziesz sobie do Wawy, zobaczysz.
A koleżankami i rodziną się nie przejmuj, jak Cie będą dalej wkurzać to przyjadą ciotki z wizażu i

Napisane przez 19natka88

Helooł Dziekuję za wszystkie kciuki Po wizycie wieści następujące: szyjka skrócona ale bez zmian od ostatniego razu, zamknięta - gin przewiduje rozpakowanie tydzień przed terminem albo w terminie Mały waży 2650 g - czyli całkiem sporo ale pomiar może być niedokładny bo nie chciał się ułożyć ładnie Nie muszę już aż tak się oszczędzać ale okien też nie powinnam myć Następna wizyta za 3 tygodnie jeśli dotrwam i jeśli waga małego dojdzie do 4kg to będziemy rozmawiać o cesarce bo mam za wąskie biodra na większe dziecko.

super wieści


no to teraz moje wieści z wizyty
szyjka bez zmian, długośc jest jaka była i zamknięta Niunia waży 2900 (ja tyle miałam jak się urodziłam ) jak to z lekarzem stwierdziliśmy jest "średnim klocuszkiem" termin z usg wyszedł na 21.08. Jak brzuszek twardnieje i pobolewa no to odpocząć i już, mam brać jeszcze wszystkie tablektki rozkurczowe do 14 sierpnia, potem odstawić, jakby się coś działo w tym czasie to jechać do szpitala. A jak nie będzie się działo to następna wizyta 17 sierpnia i jak to lekarz powiedział będziemy robić ze mną porządek także najprawdopodobniej poród ok 20 sierpnia plus minus kilka dni.

W związku z tym dzisiaj wyciągam mame żeby zamówić wózek

[SONIA004]

Acelinko u Ciebie widzę spora rozbieżność pomiędzy tp (chyba z om )tym pierwszym a usg... U mnie wychodzi podobnie, 11 dni różnicy...i na dobrą sprawę nie wiem, którego się trzymać. Może kolejne usg coś powie...ale to dopiero na początku września.
Udanych zakupów

Agnysko pamiętam jak zakładałaś wątek mamusiowy i pisałaś o problemach w małżeństwie... Cieszę się bardzo, że wszystko się ułożyło. Najważniejsze to nie podejmować pochopnych decyzji

natka gratuluję udanej wizyty...no spory Biszkopt tam siedzi u Ciebie!! Moja gin po raz kolejny przewidywała ponad 4 kg... a ja mam nadzieję, że się myli...

[acelinka]

Napisane przez SONIA004

Acelinko u Ciebie widzę spora rozbieżność pomiędzy tp (chyba z om )tym pierwszym a usg... U mnie wychodzi podobnie, 11 dni różnicy...i na dobrą sprawę nie wiem, którego się trzymać. Może kolejne usg coś powie...ale to dopiero na początku września.
Udanych zakupów
.

no troszke różnicy jest
Ale lekarz i bez terminu z usg mówił żebym wytrzymała do 15 sierpnia a potem to moge rodzić spokojnie

a wiecie ja bardzo chciałam wrześniowe dzieciątko, bo lubie wrzesień no ale jak będzie sieprniowe to zawsze nam zostanie więcej ciepłch dni na spacerki


w ogóle Wam napisze coś.
Ostatnio tż i jego kumpel z pracy jak skończą w miare szybko to chodzą sobie pograć w piłke na boisko z synem tego kumpla (ma 9 lat).
Wydawałoby się nic nadzwyczajnego, że tata idzie z synem pograć w piłke, ale uwierzcie że dzieciaki na osiedlu to po prostu zazdroszczą mu że tato z nim wychodzi na dwór Patryk chodzi po osiedlu dumny jak paw a dzieciaki mu mówią "ale masz fajnie, mój tato jak przychodzi z pracy to pije piwo i ogląda telwizje" dopytują kiedy znowu idą grac i czy mogą z nimi. Masakra jakaś, żal mi tych dzieciaków

[SONIA004]

No pewnie, że żal dzieciaków... ja się czasem też zastanawiam jakim tatkiem będzie mój tż-cik, zresztą oboje...jakimi rodzicami będziemy??? Trochę żałuję, że takimi "starymi"... bo ja mam 32 lata a mężuś 38...No ale tak wyszło...Późno się spotkaliśmy to i rodzina "późna". Mam nadzieję, że metryka nie przeszkodzi nam dać dziecku tego co najlepsze
dla tż-ta i kumpla

[lausanne]

Napisane przez aa2

Lu podpisuje sie pod tym co napisała Agnieszka rekami i nogami i w ogóle wszystkimi kończynami

heh, aż mnie zaciekawiło gdzie jeszcze masz kończyny I dobrze Asia że u Ciebie ciąża przebiega tak ładnie. Miałaś dośc stresów przed ciążą, należy Ci się

dzięki laseczki za miłe słowaFaktycznie marzekanie na forum dużo daje mój małż zapytał mnie czy przypadkiem nie mamy też na wizażu jakiegoś forum dla "ciężarnych" mężów, bo sam by chętnie ponarzekał z innymi facetami:brzydal : Chyba na żony, ale tego już na szczęście dla siebie już nie dodał

Archi antybiotyk nazywa się Rovamycine (3 mln jm). Dzwoniłam już do gina i pozwolił mi brać. Powiedział, że on osobiście może by go nie przepisał, bo woli jakiś tam inny, ale ten też na pewno nie zaszkodzi, bo się nie wchłania przez łożysko. No i mam podobno małą ilość. Więc jestem spokojniejsza

Acelinka spoko NAstępnym razem powiem mamie że przyjedziecie jak będzie niegrzeczna

Natuś za dobre wieściDobrze że się uspokoiłaś A wagą się nie przejmuj, mój K. też miał być duży, a urodził się 2 tyg po terminie z wagą 3550g. Więc wszystko jeszcze może się zmienić.

Luleczku dobrze że leżysz, bardzo mi przykro że te Twoje skurcze są takie bolesne Moze jak teraz się pomęczysz troszkę to porodowe będą bezbolesne? Tego Ci życzę

Sis właśnie czemu nie porozmawialiście z teściami?i pogubiłam się z tym wózkiem już To wybrany czy nie?