Tu pieluszka a tam brzuszek - jednym słowem szał mamusiek! Lipiec/Sierpień 2011

[patik87]

Dzień dobry.

Nie wiem jak się nazywam.
Noc niespana, problemy z kopą.
Powiedzcie mi, jak to jest: zrobiła w nocy o 12, a o 2 tak się prężyła, brzuszysko twardy, nogi podkurcza,płacze, wije się odruch jakby zaparcia. I tak do rana. O 8 zrobiła kopę i przeszło.
Co jest? A co by było jakby kopy nie mogła zrobić kilka dni?

Do tej pory w nocy w miarę spała, a teraz i noce i dnie niespokojne.
Wyląduję w wariatkowie, bo nie wiem czy coś jej dolega poważnego, czy ma taki temperament i typowe dolegliwości pierwszych 3 miesięcy życia.

Nie mogę się patrzeć na siebie. Włosy fryzjera nie widziały od zimy.
Ostudy na twarzy jak były tak są.
Nie mam się w co ubrać. Nawet bluzki są ciasnawe, rozrosłam się w barach czy co? Chodzę w ciążowych ciuchach. Brzuch mi ładnie zszedł, ale biodra, nogi i pupa..
Czuję się fatalnie w swojej skórze.
Może mi przejdzie, jak myślicie?

Dobrze że Wy jesteście, bo nie mam się komu wyżalić. Tż pracuje po całych dniach. Jak przychodzi kąpiemy małą i padam..jak pies pluto-jak zanetaa mówi

Zmalowana

---------- Dopisano o 09:22 ---------- Poprzedni post napisano o 09:20 ----------

Napisane przez Lili 83

Dzieki. Teraz to już zaczynam wierzyć w swoje możliwości


aania_20
Który szpital polecasz kochana ?

U mnie się nie sprawdziły pieluchy pampers premium care.... Mały się w nich podlewa. Super były pampers active baby.

u mnie podobnie.
Premuim care tak średnio, activy są lepsze

Zmalowana b. ładna kiecka, skromna acz elegancka. Zazdroszczę, że się w nią zmieścisz. Ja z żalem patrzę na swoje kiecki w szafie.

[Lili 83]

Radek
widać?

https://wizaz.pl/forum/attachment.ph...1&d=1313133821
https://wizaz.pl/forum/attachment.ph...1&d=1313133828

[Zmalowana]

Nie widać- błąd załącznika

[Lili 83]

Napisane przez Zmalowana

Nie widać- błąd załącznika

Ja jak klikam linki to mi otwiera
później poprawie, ide zrobić coś koło siebie bo jestem zapuszczona

[Zmalowana]

Patik dziękuje Taki krój właśnie chciałam, żeby nie przesadzać a wyglądać sexi Ale muszę kupić jakieś majtasy uciskowe bo jeszcze troszkę mi brzuszek widać w niej

[moniczka2123]

po dlugiej nieobecnosci wracam na forum juz jako mama
od srody jestesmy w domku maluszek to aniolek jest bardzo grzeczny i daje nam mnustwo radosci
Opisze swoj porod
4 sierpień 2011 - dzień który odmienił moje życie
Rano jak zwykle w szpitalu obchod i wizyta na samolocie wchodzac do gabinetu myslalam ze uslysze "dalej czekamy" jednak po władowaniu sie na fotel slysze "pani sie spakuje i zapraszamy na trakt porodowy" uwiezcie czekalam na to tyle a jak przyszlo co do czego nie moglam sie spakowac wzielam za telefon i dzwonie do meza "przyjezdzaj skarbie wlasnie sie pakuje na trakt porodowy" biedny jeszcze chyba spal i nie wiedzial co mowie wiec adzwonilam znow mowie "kotek nie wiem czy zrozumiales ide rodzic " nagle slysze ze dotarlo do niego i mowie mu ze lepiej bedzie mi jesli bedzie za drzwiami psychicznie mi bedzie lepiej..

pozniej sie wykapałam spakowalam i poszłam..
Zbadała mnie polozna i 2,5 cm rozwarcia wiec podpieli pod ktg i sobie lezalam kolo mnie za parawanem na samolocie porodowym rodzila jakas dziewczyna matko jak ona okropnie krzyczała tak ze przyszedł lekarz do mnie po wszystkim i powiedział "pani moniko teraz juz pani wie jak ma pani nie rodzic "
Ktg prawie nic nie wykazywalo przyszla znow polozna i zbadała mnie 4 cm rozwarcia i nagle czuje ciepełko miedzy nogami...wody mi zaczely odchodzic ...napisalam do meza a on mi odpisał "juz jade trzymaj sie kocham cie"
pozniej troche pochodzilam i juz zaczely mnie lapac silniejsze skurcze kolo godziny 12.30 przyszla znow polozna mnie zbadac i mowi 9-10 cm rozwarcia... bole sie nasilily bolalao okropnie poprosilam czy maz moglby wejsc na 3 minuty do mnie pozwolili przyszedl masował mi chwile plecy trzymal za reke ale nagle zaczał mnie lapac okropny skurcz kazałam mu isc zeby nie sluchal mojego krzyku ale za daleko nie odszedl krzyczałam ...polozne mowily ze wyszedl i powiedzial "ona tak cierpi a ja nie moge nic zrobic..." skurcze sie nasilaly dziecko zaczelo wstawiac glowke w kanal rodny i nagle przyszla polozna i mowi"na fotel do rodzenia pani moniko" pomogli mi wsiasc i zaczeło sie
Przyszedł lekarz i pani polozna mówi "pani moniko przemy" i nagle czuje ze mam glowke miedzy nogami lekarz mowi pomoge pani(chodzilo o nacisniecie brzucha ) i zaraz malenstwo bedzie na swiecie i nagle party skurcz matko jak krzyknełam to bylo silniejsze odemnie ale czulam jak glowka przechodzi przez kanał rodny a na korytarzu moja mama powiedziala wtedy do mojego meza "jeszcze dwa krzyki i uslyszymy placz dziecka" i znow pary i czuje jak wydostaje sie na swiat brzuszek i nużki malenstwa... i... SŁYSZE JEGO PŁACZ pytam poloznej czy zyje czy ma dwie rece i nogi ...zawolali meza na przeciecie pepowiny niestety byla tak krotka ze polozna musiala szybko ja obciac ...ale mezus przyszedl mialam juz malego na piersi plakalam okropnie mowie do nirgo "kochanie mamy synka" widzialam łzy w jego oczach...a pozniej szybciutko urodziłam łozysko i zszyli mnie... bol byl okropny... ale to malenstwo ktore urodziłam daje tyle radosci ze mogła bym przejsc to jeszcze raz.. maz poza Bartusiem swiata nie widzi...
Tak troche monotonnie ale to moj opis porodu

Dziekuje wszystkim za gratulacje wstawiam fotke maluszka

[CrazyMachine]

Widzę, że na większość pytań patik już odpowiedziałyście to jeszcze dwie sprawy:

Napisane przez CarmelaSoprano

Pediatra daje recepte, kupujesz szczepionki (czesto trzeba zamówic wczesniej w aptece) i sama zanosisz na szczepienie.

U mnie kupuje się w przychodni na miejscu w dniu szczepienia.

Zaś co do przechodzenia z tych na NFZ na skojarzone, to widać zdania są podzielone. Wczoraj jeszcze doczytałam, że zaleca się taką zmianę, jeżeli dziecko miało jakieś znaczne skutki uboczne po pierwszych.

Dziewczyny, co to może być jak dziecko nie chce jeść? Od wczoraj mała znacząco mniej chce jeść, muszę się strasznie namęczyć żeby wcisnąć w nią butelkę. Wiem, że samym cyckiem się nie naje, bo wiem ile odciągam, ostatnio ok 50 laktatorem z jednego cycka, a ona ostatnio jadła w granicach 100-150 ml. Gorączki nie ma, śluz w kupie nadal, trochę zapchany nos (czyścimy), no i na buzi kolejny atak alergii.

[zanka205]

laski dostałam @

[CrazyMachine]

Moniczka śliczny ten Twój Bartuś, taki puszek-okruszek.

[patik87]

Napisane przez CrazyMachine

Widzę, że na większość pytań patik już odpowiedziałyście to jeszcze dwie sprawy:

U mnie kupuje się w przychodni na miejscu w dniu szczepienia.

Zaś co do przechodzenia z tych na NFZ na skojarzone, to widać zdania są podzielone. Wczoraj jeszcze doczytałam, że zaleca się taką zmianę, jeżeli dziecko miało jakieś znaczne skutki uboczne po pierwszych.

Dziewczyny, co to może być jak dziecko nie chce jeść? Od wczoraj mała znacząco mniej chce jeść, muszę się strasznie namęczyć żeby wcisnąć w nią butelkę. Wiem, że samym cyckiem się nie naje, bo wiem ile odciągam, ostatnio ok 50 laktatorem z jednego cycka, a ona ostatnio jadła w granicach 100-150 ml. Gorączki nie ma, śluz w kupie nadal, trochę zapchany nos (czyścimy), no i na buzi kolejny atak alergii.

Może idź do lekarza z tym śluzem?
Może mniej zjada bo skok rozwojowy?
Nie pomogę za bardzo. Każdą wątliwość lepiej skonsultować z pediatrą. u nas też bez zmian. Nos zapchany też, buzia jak u Was, ehh

A co do szczepień:
Zadzwoniłam dopytać o ten program o którym wczoraj pisałam.
No i : za darmo szczepią na pneumokoki i ta pierwsza szczepionka 3w1.
Zapisali mnie,mają się kontaktować potem i umawiać na termin szczepienia. Cieszę się. W 8 tyg są te szczepienia, nie w 6.
Ile jest dawek na pneumo i ile razy?

---------- Dopisano o 10:09 ---------- Poprzedni post napisano o 10:08 ----------

Napisane przez zanka205

laski dostałam @

tak szybko?

u mnie 3 tygodnie po porodzie i nadal leci ze mnie.
Długo jeszcze będzie?

Idę ogarnąć chałupę póki Sara śpi.
ŚPI NAPRAWDĘ ŚPI.

[nerola]

Bartessa i ja walczyłam z Szymonowym płaczem i zębem do 3 w nocy.

Monia-Iza się krztusi cycem.Do tej pory

Moniczko CUDNY

Zmalowana ładna kiecusia.A dół to granat?
Jak tak,to granatowy lakier akurat.
I co z tą dziewuchą?-nadal nic?

Zanka no to witaj

Lili popraw koniecznie bo nie ma zdjeć

Patik a może zaparcia?Twardy brzuś,prężenie.Tak mi to wygląda.


Moja Iza robi kupkę raz na 3 dni.Zwariowała
Crazy a nie ma pleśniawek?Może oddychać noskiem?

[zanka205]

ze mnie leciało 3 tygodnie, czwarty tydzień już praktycznie wcale i to byl już taki żółto-beżowy śluz, a tu wczoraj delikatne plamienie a dziś @ jak się patrzy haha
no ale ja tydzień gdzieś piersią karmiłam zaledwie
po Filipie też jakoś szybko @ dostałam jak przestałam karmić

[iustyna1]

Napisane przez zanka205

laski dostałam @

karmisz tylko butelką? ja pewnie niedługo też dostanę

[Zmalowana]

Wczoraj skończyliśmy miesiąc

nerolko góra jest delikatnie błękitna, a dół granat z dziewuchą doopa blada.

[wodaqua]

Napisane przez moniczka2123

po dlugiej nieobecnosci wracam na forum juz jako mama
od srody jestesmy w domku maluszek to aniolek jest bardzo grzeczny i daje nam mnustwo radosci
Opisze swoj porod
4 sierpień 2011 - dzień który odmienił moje życie
Rano jak zwykle w szpitalu obchod i wizyta na samolocie wchodzac do gabinetu myslalam ze uslysze "dalej czekamy" jednak po władowaniu sie na fotel slysze "pani sie spakuje i zapraszamy na trakt porodowy" uwiezcie czekalam na to tyle a jak przyszlo co do czego nie moglam sie spakowac wzielam za telefon i dzwonie do meza "przyjezdzaj skarbie wlasnie sie pakuje na trakt porodowy" biedny jeszcze chyba spal i nie wiedzial co mowie wiec adzwonilam znow mowie "kotek nie wiem czy zrozumiales ide rodzic " nagle slysze ze dotarlo do niego i mowie mu ze lepiej bedzie mi jesli bedzie za drzwiami psychicznie mi bedzie lepiej..

pozniej sie wykapałam spakowalam i poszłam..
Zbadała mnie polozna i 2,5 cm rozwarcia wiec podpieli pod ktg i sobie lezalam kolo mnie za parawanem na samolocie porodowym rodzila jakas dziewczyna matko jak ona okropnie krzyczała tak ze przyszedł lekarz do mnie po wszystkim i powiedział "pani moniko teraz juz pani wie jak ma pani nie rodzic "
Ktg prawie nic nie wykazywalo przyszla znow polozna i zbadała mnie 4 cm rozwarcia i nagle czuje ciepełko miedzy nogami...wody mi zaczely odchodzic ...napisalam do meza a on mi odpisał "juz jade trzymaj sie kocham cie"
pozniej troche pochodzilam i juz zaczely mnie lapac silniejsze skurcze kolo godziny 12.30 przyszla znow polozna mnie zbadac i mowi 9-10 cm rozwarcia... bole sie nasilily bolalao okropnie poprosilam czy maz moglby wejsc na 3 minuty do mnie pozwolili przyszedl masował mi chwile plecy trzymal za reke ale nagle zaczał mnie lapac okropny skurcz kazałam mu isc zeby nie sluchal mojego krzyku ale za daleko nie odszedl krzyczałam ...polozne mowily ze wyszedl i powiedzial "ona tak cierpi a ja nie moge nic zrobic..." skurcze sie nasilaly dziecko zaczelo wstawiac glowke w kanal rodny i nagle przyszla polozna i mowi"na fotel do rodzenia pani moniko" pomogli mi wsiasc i zaczeło sie
Przyszedł lekarz i pani polozna mówi "pani moniko przemy" i nagle czuje ze mam glowke miedzy nogami lekarz mowi pomoge pani(chodzilo o nacisniecie brzucha ) i zaraz malenstwo bedzie na swiecie i nagle party skurcz matko jak krzyknełam to bylo silniejsze odemnie ale czulam jak glowka przechodzi przez kanał rodny a na korytarzu moja mama powiedziala wtedy do mojego meza "jeszcze dwa krzyki i uslyszymy placz dziecka" i znow pary i czuje jak wydostaje sie na swiat brzuszek i nużki malenstwa... i... SŁYSZE JEGO PŁACZ pytam poloznej czy zyje czy ma dwie rece i nogi ...zawolali meza na przeciecie pepowiny niestety byla tak krotka ze polozna musiala szybko ja obciac ...ale mezus przyszedl mialam juz malego na piersi plakalam okropnie mowie do nirgo "kochanie mamy synka" widzialam łzy w jego oczach...a pozniej szybciutko urodziłam łozysko i zszyli mnie... bol byl okropny... ale to malenstwo ktore urodziłam daje tyle radosci ze mogła bym przejsc to jeszcze raz.. maz poza Bartusiem swiata nie widzi...
Tak troche monotonnie ale to moj opis porodu

Dziekuje wszystkim za gratulacje wstawiam fotke maluszka

Piękny opis, wzruszyłam się chyba jak nigdy
Gratuluję jeszcze raz Mnie tez ta data życie odmieniła już na zawsze

[nerola]

Napisane przez Zmalowana

Wczoraj skończyliśmy miesiąc

nerolko góra jest delikatnie błękitna, a dół granat z dziewuchą doopa blada.

Jak ja uwielbiam na WaS PATRZEĆ

No to niefajnie.I co zamierzasz?
Kurczę-zawsze pod górkę,niech to.....




Kolinka pojechała na CC.
Mamy trzymak kciuki bo ma pietra.
Odezwie się po.

[wodaqua]

Napisane przez zanka205

laski dostałam @

Jesteś kobietą Kochana Tylko się cieszyć że wszytsko działa

---------- Dopisano o 10:23 ---------- Poprzedni post napisano o 10:22 ----------

Napisane przez nerola

Kolinka pojechała na CC.
Mamy trzymak kciuki bo ma pietra.
Odezwie się po.

Biedna, tylko tyle powiem...
Kciuki mocno trzymam

[Zmalowana]

Nerolka no nie wiem, na 90% wpiszę ją na świadka- nie mam wyjścia.

[CrazyMachine]

Napisane przez patik87

Może idź do lekarza z tym śluzem?
Może mniej zjada bo skok rozwojowy?
Nie pomogę za bardzo. Każdą wątliwość lepiej skonsultować z pediatrą. u nas też bez zmian. Nos zapchany też, buzia jak u Was, ehh

U pediatry byłam we wtorek, nie mogę tam codziennie chodzić, choć jako początkująca matka miałabym na to ochotę. Pech w tym, że zawsze jak idę do lekarza, to większość dolegliwości jest w odwrocie. Musi być na to jakieś prawo Murphiego. Mam nadzieję, że nie zamęczam was za bardzo swoimi obawami, ale jakoś mi lżej, jak z wami się podzielę.

Super że mała w końcu śpi i że macie takie programy ze szczepieniami.

Napisane przez nerola

Crazy a nie ma pleśniawek?Może oddychać noskiem?

Pleśniawek nie ma, ma ładną czystą buzię w środku. Też myślałam, że to może być przez zatkany nos, ale staram się czyścić i np teraz oddycha przez nos i to cichutko.
Od wczoraj ciężko ją odbić, tzn nie bardzo jej się odbija, myślałam, że może nie ma potrzeby, ale może to przez to? No i w nocy jak ją wzięłam do obicia, to strasznie mi chlusnęła. Generalnie ona prawie nie ulewa, a wczoraj to masakra.

[brunetka2000]

Moje dziecko mnie nienawidzi!!!
Wczoraj mialam takiego doła, że aż moja chora mama przyjechała.
Tylko weszła do domu, wzięła Alicję na ręce, a mała usnęła i spała 4 godziny A ja od 2 dni nie mogłam jej uśpić
W nocy nie było najgorzej, nie spałyśmy od 1 do 3
Teraz usnęła przed 10 i jeszcze śpi.
Wczoraj największą przykrość zrobił mi mój ojciec, nawet bym się tego nie spodziewała po nim Zamiast mnie wesprzeć to wygarnął mi, że nie dorosłam do dziecka i po co w ogóle je zrobiliśmy Poryczałam się w drugim pokoju i usnęłam.
Ja ją naprawdę KOCHAM, ale póki co depresja jest silniejsza od miłości

Przepraszam, że piszę tylko o sobie i moich problemach, ale naprawdę nie mam z kim o tym porozmawiać. Jesteście jedyne i nie zastąpione

Zmalowana śliczna ta twoja kiecka
My chrzcimy małą 21 sierpnia, a ja nawet nie mam się w co ubrać Nie mam kiedy wyjść i coś kupić ehhhhhhhhh wyglądam jak kopciuch włosy nie umyte, bluzka poplamiona po ulewaniu sie małej, spodnie dresowe wiszą na mnie Oj i znowu marudzę o sobie już się zamykam !!!

[CrazyMachine]

Napisane przez brunetka2000

Moje dziecko mnie nienawidzi!!!
Wczoraj mialam takiego doła, że aż moja chora mama przyjechała.
Tylko weszła do domu, wzięła Alicję na ręce, a mała usnęła i spała 4 godziny A ja od 2 dni nie mogłam jej uśpić

Brunetka, u mnie nie raz jest podobnie, mała wariuje, ja sobie z nią nie radzę, ale przychodzi jej ukochany tatuś, weźmie na ręce i wszystko jak ręką odjął. Nie przejmuj się. Dzieci wyczuwają nasz stres i źle reagują, a poza tym kiedyś im też to co dolega przechodzi. Może mama trafiła na ten czas kiedy Ala już była tak zmęczona, że sama padła?

[meszsares]

Agni - no no ale Ci sie duze dzieciatko trafilo! ale nic dziwnego- mialo czas urosnac GRATULACJEklas ki:
Marzenka_s - Twoja dziewczynka tez spora Ode mnie rowniez WIELKIE GRATKI: oklaski:
Witamy nasze dzieciaczki na swiecie
Baboniku - witaj z powrotem Ja tez sie boje, ze moja Klarusia bedzie zazdrosna i nieznosna... nastawiam ja pozytywnie do sytuacji, ale wszystko wyjdzie w praniu.

Kolina - kciukasy zacisniete mocno mocno:kci uki:

a u mnie kolejna ze slabo przespanych nocy.. juz teraz zeby zmienic bok, musze najpierw usiasc, wiec przy kazdej zmianie pozycji totalnie sie wybudzam. Szkoda, pospalabym sobie na maksa przed miesiacami zarwanych nocy, ktore mnie czekaja..

[ellika]

Napisane przez beata_1988

wiecie co, Julka co drugi dzień wieczorem po kąpieli dostaje jakichś boleści brzuszka ale własnie nie codziennie tylko co drugi dzień, zdarza się żeby kolki były co drugi dzień? dziś właśnie śpi ładnie jak aniołek a wczoraj po kąpaniu nie mogła zasnąć a potem zaczęła płakać i doipiero po 22 się uspokoiła, a wcześniej nic nie działało żeby usnęła spokojnie.

u mnie jest podobnie. chyba nie ma co szukac przyczyny, noworodki tak mają, wyrosną z tego. tak mi powoli intuicja podpowiada

Napisane przez dziubek79

mój śmieszek

Napisane przez zanetaa88

WIADOMOŚĆ OD AGNI !!!

URODZIŁA EMILA o 1:42 .EMIL WAŻY ---> UWAGA --> 4600 g i ma 66cm !!!
URODZIŁA NATURALNIE !! ale straciła 1 litr krwi.

PO 12 godzinach wywoływania porodu stwierdzili, że bez kleszczy nie da rady. Idostała epidural znieczulenie a dla Emila kleszczyki.Cały oddział się śmieje, że dziecko może isć od razu do szkoły !!

wow gratulacje witam Emilka

Napisane przez brunetka2000

Nie moja nie ma kolki, siedziała by i spała tylko na rekach !!!!!!!!!!!!!! Spać nie chce w nocy i teraz nawet w dzień !!!!!! Kupki robi 2x dziennie, nie pręży się, gorączki nie ma !!!!!!!!!!!! Tylko co jej jest ???
Nerolka coś pisała o tym skoku rozwojowym - ale według tego co mi przesłała to tam ten skok jest od 5 tygodnia, a Ala ma 3 i pół tygodnia !!!!!!!
Nerwicy dostaje !!!!!!!!!!

Moja córcia tez ma taki charakterek - po prostu taki typ. nie ma co doszukiwac sie na siłe, starac sie poswiecic tyle czasu ile mozna, przede wszystkim samemu sie uspokic. zauwazylam ze jak trace cierpliwosc to Mała sie nakreca i tedy to dopiro trudno ją opanowac. Ponoc z tego wyrosnie i sie uspokoi a wysypia sie pewnie krotkimi drzemkami przy cycu

Napisane przez blondynkapoznan

Marzenka urodziła:jupi : gratulacje
Hania waży 4430 i dostała 10 pkt.
Jest przeurocza i Nie wygląda na taką dużą

---------- Dopisano o 13:50 ---------- Poprzedni post napisano o 13:46 ----------

Agni GRATULACJE ale duży chłopczyk i dałaś radę sn

klask i:gratuluje!

Napisane przez 83monia

A ja karmie czesto na lezaco i zasypiam... czy wasze dzieci tez przy kazdym karmieniu sie krztusza? moje w polowie karmienia, kiedy najlepiej leci, zapomina ze trzeba jeszcze przelykac...

tak - moja tez sie czesto krztusi

Witam! pisze tego posta ze 3 dni - córcia daje mi popalic, delikatnie mowiac jest absorbujaca Na szczęście daje mi sie wyspać w nocy.
Pisze klawiaturą ekranową, przepraszam za błedy.
Dobra odłożyłam ją-mam 5 minut zanim sie zorientuje
A wczoraj sama ją wykąpałam!!! i nie płakała

Powiem Wam że głupieje czasem, nie wiem jak się mam nią zajmować - np. ona czasami je co godzine, albo i to nawet nie. Może i daje jej cyca niepotrzebnie, bo np płacze z innego powodu ale ja naprawde nie potrafię jej odczytać. Z drugiej strony jest raczej gorąco i może faktycznie chce sobie częściej popić - bo pojada tak po 5 - 10 minut. Ma któraś z Was podobnie?
O już sie wierci ...jednak może zaśnie...plizzz, mamusia chce coś zjeść

[CarmelaSoprano]

Napisane przez Bartessa

Carmela pomocy co z takim ząbkiem mozna zrobic, da się go jakos jeszcze podratowac czy juz plombowanie?? ogolnie ta dziurka nie wygląda zle, z tym ze tj 6 ząbek.

wyleczyc koniecznie, jak nie wyglada źle to raz dwa pójdzie, szóstka to ważny ząbek.

Napisane przez Lili 83

Radek
widać?

https://wizaz.pl/forum/attachment.ph...1&d=1313133821
https://wizaz.pl/forum/attachment.ph...1&d=1313133828

nie widać ja chce zobaczyć Radzia!!!!

Napisane przez zanka205

laski dostałam @

gratulacje

Napisane przez patik87

A co do szczepień:
Zadzwoniłam dopytać o ten program o którym wczoraj pisałam.
No i : za darmo szczepią na pneumokoki i ta pierwsza szczepionka 3w1.
Zapisali mnie,mają się kontaktować potem i umawiać na termin szczepienia. Cieszę się. W 8 tyg są te szczepienia, nie w 6.
Ile jest dawek na pneumo i ile razy?

Super ze macie darmowe szczepienia!!!
Jesli zaczniecie pneumo w 6 tygodniu to w sumie 4 dawki.

Napisane przez Zmalowana

Wczoraj skończyliśmy miesiąc

PIĘKNIE sukienka bomba, bedzie sexi-mama

Napisane przez Zmalowana

Nerolka no nie wiem, na 90% wpiszę ją na świadka- nie mam wyjścia.

wpisz, wpisz.
A dlaczego wogole potrzeba świadków, myslalam ze tylko testy i po sprawie.

[ellika]

Napisane przez Zmalowana

Nie mam na nic czasu Jestem zmęczona i rozwalona psychicznie sprawą z tą dziewczyną jako świadkiem :/

Aaa i kupiłam kiecke na chrzest. Jaki lakier do paznokci do niej ? Granatowy ? Czy siwy (siwe szpilki będę miała.) A i chrzest jednak 28 go sierpnia. ;]

Super kiecka! i myślę że szary lakier

Napisane przez Lili 83

Dzieki. Teraz to już zaczynam wierzyć w swoje możliwości


aania_20
Który szpital polecasz kochana ?

U mnie się nie sprawdziły pieluchy pampers premium care.... Mały się w nich podlewa. Super były pampers active baby.

U mie też Premiumy przesikiwała...

Napisane przez patik87

Dzień dobry.

Nie wiem jak się nazywam.
Noc niespana, problemy z kopą.
Powiedzcie mi, jak to jest: zrobiła w nocy o 12, a o 2 tak się prężyła, brzuszysko twardy, nogi podkurcza,płacze, wije się odruch jakby zaparcia. I tak do rana. O 8 zrobiła kopę i przeszło.
Co jest? A co by było jakby kopy nie mogła zrobić kilka dni?

Do tej pory w nocy w miarę spała, a teraz i noce i dnie niespokojne.
Wyląduję w wariatkowie, bo nie wiem czy coś jej dolega poważnego, czy ma taki temperament i typowe dolegliwości pierwszych 3 miesięcy życia.

Nie mogę się patrzeć na siebie. Włosy fryzjera nie widziały od zimy.
Ostudy na twarzy jak były tak są.
Nie mam się w co ubrać. Nawet bluzki są ciasnawe, rozrosłam się w barach czy co? Chodzę w ciążowych ciuchach. Brzuch mi ładnie zszedł, ale biodra, nogi i pupa..
Czuję się fatalnie w swojej skórze.
Może mi przejdzie, jak myślicie?

Dobrze że Wy jesteście, bo nie mam się komu wyżalić. Tż pracuje po całych dniach. Jak przychodzi kąpiemy małą i padam..jak pies pluto-jak zanetaa mówi

Zmalowana b. ładna kiecka, skromna acz elegancka. Zazdroszczę, że się w nią zmieścisz. Ja z żalem patrzę na swoje kiecki w szafie.

wyobrażam sobie co przechodzisz ... może faktcznie to niedojrzałość i trzeba poczekać aż z tego wyrośnie ... sama zaczynam sobie tak powtarzać.
I też brzuch mi zszedł już ładnie ale wielka dupa i uda mi zostały - no i cyce mam jak wiadra, cała szafa poprostu nie to tknięcia, nie mam w czym chodzić! jedne spodnie ciążowe i dwie koszule. Oj mam doła z tego powodu. Ale napewno potrzeba czasu - nawet i pół roku i znowu bedziemy laskami Obiecuję

[CarmelaSoprano]

Dziewczyny gdzie wywołujecie zdjęcia?


Zrobiłam 100 fotek w TESCO, ale kiepskie

[Natka_]

Dzień dobry

Wczoraj byliśmy u lekarza, wkońcu trafiłam na fajną pediatrę, która nie zbyła mnie słowami "musi z tego wyrosnąć"... Zbadała Domka (waży już 5200g!), troszkę za dużo wcina. Widziała jak się męczy, bo akurat miał "atak" i powiedziała, że jaby mu nic nie było to by się tak nie zachowywał, ewidentnie go męczy ten brzuszek. Przepisała Debridat 3x2,5ml przed posiłkiem, mi rozpisała co mam jeść i w razie gdyby nie przeszło do tygodnia, mamy się pokazać. Dzisiaj w nocy znowu ładnie spał do 2 i od 2 niestety znowu się męczył, prężył Ojej jak mi go było szkoda, masowałam go całą noc, żeby choć trochę mu ulżyć. A rano zrobił dopiero kupkę (właśnie to jest dziwne, bo w dzień roki kupki a w nocy nie potrafi, dopiero rano)...

AGNI GRATULACJE!! ALE DUŻY CHŁOPCZYKklask i:


MARZENKO GRATULACJE DLA CIEBIE RÓWNIEŻk laski:

Baboniku witaj w domku Wszystko się ułoży z czasem, musicie się wszyscy przyzwyczaić do jkaby nie było nowej sytuacji

Zmalowana ładna sukienka, będziesz fajna mamuśka

Aniu cieszę się, że Adasiowi już lepiej

Brunetko za bardzo się denerwujesz, musisz troszeczkę wrzucić na luz bo się wykończysz psychicznie

Napisane przez patik87

Nie wiem jak się nazywam.
Noc niespana, problemy z kopą.
Powiedzcie mi, jak to jest: zrobiła w nocy o 12, a o 2 tak się prężyła, brzuszysko twardy, nogi podkurcza,płacze, wije się odruch jakby zaparcia. I tak do rana. O 8 zrobiła kopę i przeszło.
Co jest? A co by było jakby kopy nie mogła zrobić kilka dni?e.

U mnie to samo...


Małemu pobierali w szpitalu krew z pięty.

Kolinko TRZYMAM MOCNO KCIUKI ZA WAS!!!

[ellika]

Napisane przez nerola

Kolinka pojechała na CC.
Mamy trzymak kciuki bo ma pietra.
Odezwie się po.

Napisane przez brunetka2000

Moje dziecko mnie nienawidzi!!!
Wczoraj mialam takiego doła, że aż moja chora mama przyjechała.
Tylko weszła do domu, wzięła Alicję na ręce, a mała usnęła i spała 4 godziny A ja od 2 dni nie mogłam jej uśpić
W nocy nie było najgorzej, nie spałyśmy od 1 do 3
Teraz usnęła przed 10 i jeszcze śpi.
Wczoraj największą przykrość zrobił mi mój ojciec, nawet bym się tego nie spodziewała po nim Zamiast mnie wesprzeć to wygarnął mi, że nie dorosłam do dziecka i po co w ogóle je zrobiliśmy Poryczałam się w drugim pokoju i usnęłam.
Ja ją naprawdę KOCHAM, ale póki co depresja jest silniejsza od miłości

Przepraszam, że piszę tylko o sobie i moich problemach, ale naprawdę nie mam z kim o tym porozmawiać. Jesteście jedyne i nie zastąpione

Zmalowana śliczna ta twoja kiecka
My chrzcimy małą 21 sierpnia, a ja nawet nie mam się w co ubrać Nie mam kiedy wyjść i coś kupić ehhhhhhhhh wyglądam jak kopciuch włosy nie umyte, bluzka poplamiona po ulewaniu sie małej, spodnie dresowe wiszą na mnie Oj i znowu marudzę o sobie już się zamykam !!!

Kochana nie łam się jesteś cudowną i najlepszą matką tylko przez zły nastrój masz złą perspekytwę. Mama pewnie ją uspała bo Mała juz była porządnie wymęczona. Dzieci niestety reagują na nasze nastroje - widze to po mojej Karolci. Może mama zajęła by sie Małą a ty w tym czasie zrobiłabyś sobie porządne spa, wybrałabyś sie na zakupy,hmm?
Może powinnas zrobic coś tylko dla siebie. A ojciec trochę gruboskurny poprostu jak wiekszosc facetów nie radzi sobie z takimi problemami, to wyraz jego niedojrzałości emocjonalnej, tak myśle, nie bierz tego do siebie

[Lili 83]

Napisane przez moniczka2123

po dlugiej nieobecnosci wracam na forum juz jako mama
od srody jestesmy w domku maluszek to aniolek jest bardzo grzeczny i daje nam mnustwo radosci
Opisze swoj porod
4 sierpień 2011 - dzień który odmienił moje życie
Rano jak zwykle w szpitalu obchod i wizyta na samolocie wchodzac do gabinetu myslalam ze uslysze "dalej czekamy" jednak po władowaniu sie na fotel slysze "pani sie spakuje i zapraszamy na trakt porodowy" uwiezcie czekalam na to tyle a jak przyszlo co do czego nie moglam sie spakowac wzielam za telefon i dzwonie do meza "przyjezdzaj skarbie wlasnie sie pakuje na trakt porodowy" biedny jeszcze chyba spal i nie wiedzial co mowie wiec adzwonilam znow mowie "kotek nie wiem czy zrozumiales ide rodzic " nagle slysze ze dotarlo do niego i mowie mu ze lepiej bedzie mi jesli bedzie za drzwiami psychicznie mi bedzie lepiej..

pozniej sie wykapałam spakowalam i poszłam..
Zbadała mnie polozna i 2,5 cm rozwarcia wiec podpieli pod ktg i sobie lezalam kolo mnie za parawanem na samolocie porodowym rodzila jakas dziewczyna matko jak ona okropnie krzyczała tak ze przyszedł lekarz do mnie po wszystkim i powiedział "pani moniko teraz juz pani wie jak ma pani nie rodzic "
Ktg prawie nic nie wykazywalo przyszla znow polozna i zbadała mnie 4 cm rozwarcia i nagle czuje ciepełko miedzy nogami...wody mi zaczely odchodzic ...napisalam do meza a on mi odpisał "juz jade trzymaj sie kocham cie"
pozniej troche pochodzilam i juz zaczely mnie lapac silniejsze skurcze kolo godziny 12.30 przyszla znow polozna mnie zbadac i mowi 9-10 cm rozwarcia... bole sie nasilily bolalao okropnie poprosilam czy maz moglby wejsc na 3 minuty do mnie pozwolili przyszedl masował mi chwile plecy trzymal za reke ale nagle zaczał mnie lapac okropny skurcz kazałam mu isc zeby nie sluchal mojego krzyku ale za daleko nie odszedl krzyczałam ...polozne mowily ze wyszedl i powiedzial "ona tak cierpi a ja nie moge nic zrobic..." skurcze sie nasilaly dziecko zaczelo wstawiac glowke w kanal rodny i nagle przyszla polozna i mowi"na fotel do rodzenia pani moniko" pomogli mi wsiasc i zaczeło sie
Przyszedł lekarz i pani polozna mówi "pani moniko przemy" i nagle czuje ze mam glowke miedzy nogami lekarz mowi pomoge pani(chodzilo o nacisniecie brzucha ) i zaraz malenstwo bedzie na swiecie i nagle party skurcz matko jak krzyknełam to bylo silniejsze odemnie ale czulam jak glowka przechodzi przez kanał rodny a na korytarzu moja mama powiedziala wtedy do mojego meza "jeszcze dwa krzyki i uslyszymy placz dziecka" i znow pary i czuje jak wydostaje sie na swiat brzuszek i nużki malenstwa... i... SŁYSZE JEGO PŁACZ pytam poloznej czy zyje czy ma dwie rece i nogi ...zawolali meza na przeciecie pepowiny niestety byla tak krotka ze polozna musiala szybko ja obciac ...ale mezus przyszedl mialam juz malego na piersi plakalam okropnie mowie do nirgo "kochanie mamy synka" widzialam łzy w jego oczach...a pozniej szybciutko urodziłam łozysko i zszyli mnie... bol byl okropny... ale to malenstwo ktore urodziłam daje tyle radosci ze mogła bym przejsc to jeszcze raz.. maz poza Bartusiem swiata nie widzi...
Tak troche monotonnie ale to moj opis porodu

Dziekuje wszystkim za gratulacje wstawiam fotke maluszka

Wzruszyłam się Jak czytam takie opisy to aż mi się chce rodzić

Napisane przez zanka205

laski dostałam @

to gratulacje gorzej by było jakby się nie pojawiła

Napisane przez brunetka2000

Moje dziecko mnie nienawidzi!!!
Wczoraj mialam takiego doła, że aż moja chora mama przyjechała.
Tylko weszła do domu, wzięła Alicję na ręce, a mała usnęła i spała 4 godziny A ja od 2 dni nie mogłam jej uśpić
W nocy nie było najgorzej, nie spałyśmy od 1 do 3
Teraz usnęła przed 10 i jeszcze śpi.
Wczoraj największą przykrość zrobił mi mój ojciec, nawet bym się tego nie spodziewała po nim Zamiast mnie wesprzeć to wygarnął mi, że nie dorosłam do dziecka i po co w ogóle je zrobiliśmy Poryczałam się w drugim pokoju i usnęłam.
Ja ją naprawdę KOCHAM, ale póki co depresja jest silniejsza od miłości

Przepraszam, że piszę tylko o sobie i moich problemach, ale naprawdę nie mam z kim o tym porozmawiać. Jesteście jedyne i nie zastąpione

Zmalowana śliczna ta twoja kiecka
My chrzcimy małą 21 sierpnia, a ja nawet nie mam się w co ubrać Nie mam kiedy wyjść i coś kupić ehhhhhhhhh wyglądam jak kopciuch włosy nie umyte, bluzka poplamiona po ulewaniu sie małej, spodnie dresowe wiszą na mnie Oj i znowu marudzę o sobie już się zamykam !!!

Będzie lepiej, tylko musisz być cierpliwa
Ja dzisiaj w końcu głowę umyłam, włosy miałam strasznie tłuste. Ogólnie to wyglądam jak łajza

CarmelaSoprano a ja się chcę Radziem bardzo pochwalić ale muszę poczekć na męża aż z pracy wróci i to rozkmini bo ja jestem ciemna masa i szybko się wkurzam i poddaje

---------- Dopisano o 11:51 ---------- Poprzedni post napisano o 11:46 ----------

Dziewczyny kiedy powinnam iść z małym na pierwszą wizytę do pediatry?

A i muszę się pochwalić, że Radek za godzinę i 5min skończy tydzień

[CarmelaSoprano]

Napisane przez Natka_

mi rozpisała co mam jeść

Oby Małemy szybko przeszło!

A Tobie jakie posiłki zaleciła???

Napisane przez Lili 83

CarmelaSoprano a ja się chcę Radziem bardzo pochwalić ale muszę poczekć na męża aż z pracy wróci i to rozkmini bo ja jestem ciemna masa i szybko się wkurzam i poddaje
A i muszę się pochwalić, że Radek za godzinę i 5min skończy tydzień

O tygodniowy Raduń to koniecznie fotke musisz wgrać.

Nie mam pojecia kiedy pierwszy raz trzeba sie udać do pediatry, bo bylismy długo w szpitalu.