Pierwsza zupka, pierwszy ząbek. Tu najlepszych mam jest wątek. VII-VIII 2011 :)

[iustyna1]

Napisane przez meszsares

Ja to nawet dzisiaj nie wyszlam na spacer, posrednio rowniez z powodu pogody i smogu. Ale my w domu sie nie nudzimy, Blana ciagle domaga sie spiewania, wiec duuuzo spiewamy
ostatnie hity:
- jada jada misie
- wedrowali szewcy
- raz dwa lewa idzie zolnierz

U mnie na tapecie:
* pan samochodzik
* odrzutowa krowa
* zabiorę brata na koniec świata

http://thisman.wrzuta.pl/playlista/0...dTJB/dzieciaki

[bella7]

Gratki dla Wszystkich maluszków, z róznych okazjii

Baboniku, dobrze,że zdążyłaś...
Meszares ja też ciagle śpiewam, kołysanki a one skubane się śmieja.

[jacieeeee]

Iustyna mam i Nasivin Walkę toczymy ostrą
Monia a mój mąż rozgotował dziś warzywa i smakowały jak .... rozgotowane warzywa Dziwne
Babonik ile się stresu najadłaś. Ech
Stronczek witamy w krainie mlekiem i miodem płynącej
Bella mojej koleżanki synek tak ma. Teraz ma 8 czy 9 miesięcy bo czekali czy mu język narośnie, ale dalej mu się tak słodko przedziela jak u jaszczureczki (no podoba mi się to ) i będą mieli zabieg podcinania.


Pospałam dwie godziny. TŻ zabrał Dominika, a ja nadrobiłam zaległości z nocy Młody śpi teraz a ja piję herbatkę ... i knuję jak podbić świat
A tak serio to ogarnął mnie tumiwisizm

[Stronczek27]

Baboniku dobrze ze dobrze sie skonczylo (ale napisalam )

Wstawilam fotke w klubie mam nadzieje ze sie nie wystraszycie he h e

[aania_20]

Napisane przez 83monia

kingusia dziś została 4miesięczniaczkiem

Napisane przez BABONIK

wisi nade mną jakieś fatum

całe szczęście że tylko na strachu się skończyło!

Napisane przez meszsares

a propos zolnierzy:
Aania - to ten tydzien, kiedy nie mozesz sie kontaktowac z mezem? Bo wiesz - ja mieszkam naprzeciwko jednostki, w ktorej zapewne pracuje Twoj TZ, to jakas grypserke moge zapodac

dzięki za propozycję Szkoda że oni poza jednostką są...
Tak blisko mieszkasz?? No proszę, jaki świat jest mały Jakbym to wcześniej wiedziała to jeszcze w ciąży bym u Ciebie na kawie była

Napisane przez jacieeeee

Pospałam dwie godziny. TŻ zabrał Dominika, a ja nadrobiłam zaległości z nocy Młody śpi teraz a ja piję herbatkę ... i knuję jak podbić świat

i co wyknułaś?

[Stronczek27]

A ja Wiktorii spiewam Marsz Mendelsona, ale sie wtedy cieszy

[CrazyMachine]

Napisane przez BABONIK

wisi nade mną jakieś fatum

Brawo za zimną krew (mimo fatalnego samopoczucia teraz)! To musiało być straszne.

Napisane przez 83monia

kingusia dziś została 4miesięczniaczkiem

Gdy przewijałam dziś moją córcię jak zawsze musiałam ją wycałować i znalazłam takie miejsce na nóżce, które doprowadziło ją do głośnego chichotania. Całowałam i całowałam, a ona zachodziła się ze śmiechu. Z jednej strony trwało to wieczność, a z drugiej to było takie krótkie.... To było coś cudownego. Aaaa idę obciąć mojej pannie chichotce pazury, po cały dzień zapominam, a właśnie śpi.

[meszsares]

Napisane przez aania_20

dzięki za propozycję Szkoda że oni poza jednostką są...
Tak blisko mieszkasz?? No proszę, jaki świat jest mały Jakbym to wcześniej wiedziała to jeszcze w ciąży bym u Ciebie na kawie była

mieszkam tu od niedawna, od polowy czerwca. Jak ja sie rpzeprowadzalam to Ty juz rodzilas.. a na kawe to oczywiscie zapraszam jak najbardziej

[Scio]

Napisane przez Marina1

Aguś no nadal robi kupy, ale 4 do tej pory ( właśnie jedną ma w porach ).

Jadł marchewkową z ryżem teraz na tą biegunkę.

patik 13 km.

Agadus kurcze nie wiem.

ja tez 1 reka.
dziewczyny mam pytanie, juz dawno chcialam zadac, ale zapominam : odbijacie po słoiczkach, zupkach ? Bo ja tak, ale nie zawsze beknie.

Nie odbijam. W ogóle to nawet i to do głowy nie przyszlo. nic sie nie dzieje.

Napisane przez DaKaro

Ajjjj Youyou ale sie zalatwilas. A to uczucie napiecia i 'braku skory' jest okropne. Zdarzylo mi sie cos podobnego, gdy stanelam na ose i uzadlila mnie w podbicie stopy .

I Scio tez sie gdzies zagubila.

Padam na twarz. a jeszcze do Kościoła musze isc.

poodpisuje jak wróce

[audrey88]

Jesteśmy Majka odsypia noc () a ja w końcu czas na wizaż wciągnęło mnie. Mała waży 6100 i ma 67 cm

Po nocnej walce o sen i porannej o szczepionkę padam tak, że ledwo co nadrobiłam kilka stron Wybaczycie, prawda?

Klikam na wasze bannerki cały czas

[patik87]

Babonik OMG, nie chcę się wczuć w Twoją sytuację. To straszne, jak monia pisze chyba nieuniknione z 2 takich maluchów. Już po strachu, uśmiechnij się.

Najlepszego dla Kini

Telik Ty chyba często coś pieczesz. Ja dzisiaj szarlotkę (znowu) Przegoniłam lenia.

Jaciee też bym tak chciała pospać w dzień

Stronczek witaj w kraju

[wodaqua]

Babonik, jak Cię pocieszyć? Grunt, że zareagowałaś prawidłowo i zachowałaś zimną krew!

[CarmelaSoprano]

Napisane przez bella7

Dziewczyny czy któreś z maleństw ma poprzyrastane języki, tzn wędzidełka u Was?- bo moje mają obie... i zapomniałąm poprosić o skierowanie do laryngologa... skleroza...wyślę męża po to, a co

Sarka ma krótki wędzidełko (pewnie po mnie bo też mam ) ale póki co nikt nie mówi nic o podcinaniu. Logopeda jedynie kazała ćwiczyć języczek.
A Twoje dziewczyny wyciągają język poza czerwień warg? Bo jeśli tak to nie ma problemu.

[audrey88]

Dziewczyny, nie wiecie może czy warto iść z młodą na basen? To rzeczywiście tyle daje, ile mówią?

[DaKaro]

Mam dola jak stad do Honolulu. Przerazaja mnie decyzje, ktore mamy podjac: gdzie sie osiedlic, gdzie kupic dzialke, wynajac mieszkanie czy kupic, co ze soba zrobic...Mam metlik w glowie i chce mi sie wyc . W koncu to decyzje na cale zycie...

[piwnooka77]

Agadus, AgaGuernsey, Brumek, Beata_1988 dziękujemy za kciuki. Bioderka super. Już bez kolejnej kontroli

Napisane przez brumek

Ale ja go tak przekręcam od miesięcy I cały czas woli jedną stronę Chociaż jak tak go dziś obserwuję, to wydaje mi się że nie ma powodu do zmartwień, bo mimo tej preferencji "potrafi" się patrzeć w drugą stronę

Helenka też po urodzeniu bardziej preferowała prawą stronę, na szczęście jej już to minęło (trochę jej chyba w tym pomogłam, przekręcając ją)

Napisane przez beata_1988

ja kupiłam Juli przyrząd gimnastyczny Chicco -
o taki
i jest nim zachwycona - najbardziej podoba jej się ta zawieszka biedronka
zabawka ma kilka melodyjek dwa poziomy głośności, światełka - zawsze to dodatkowy czas wolny dla mamusi

My mamy taki sam, Helenka dostała w prezencie od znajomych (a prezent mamusia wymyśliła). Na razie jeszcze nie za bardzo się nim bawi, jak jej włączę światełka to się patrzy ale bez rewelacji. Jeszcze nie nadszedł ten czas. Teraz jest czas maty edukacyjnej i ma swoich "przyjaciół"

Co do prezentów, to wolę jak się mnie ktoś pyta co ewentualnie kupić dla Heleny niż samemu kupuje. I tak dzięki właśnie temu zamiast sukienki za około 170 zł !!! (która by pewnie może z raz włożyła dostała ten przyrząd gimnastyczny.

Napisane przez 83monia

kingusia dziś została 4miesięczniaczkiem

Napisane przez meszsares

Ja to nawet dzisiaj nie wyszlam na spacer, posrednio rowniez z powodu pogody i smogu. Ale my w domu sie nie nudzimy, Blana ciagle domaga sie spiewania, wiec duuuzo spiewamy
ostatnie hity:
- jada jada misie
- wedrowali szewcy
- raz dwa lewa idzie zolnierz:

Ja śpiewam najczęściej:
-na Wojtusia z popielnika
-kołysankę aaa kotki dwa
- i hicior dla Helenki - Już nie zapomnisz mnie (umiem tylko chyba 4 wersy, które śpiewam w kółko )

[agadus]

Napisane przez brumek

O, to Oliwka pewnie duma i blada, że już taka dorosła jest, co?

A pytałaś o skrzpovitę. Znalazłam info , że można bez obaw
http://forum.gazeta.pl/forum/w,570,1...perta.html?v=2

no tak ona już przecież jest dorosła, tak mówi, ostatnio włożyła sobie wkładkę w majtki i sprawdzała czy jej wlosy rosną pod pachami , a odnosnie forum, dziekuję, Ty zawsze coś znajdziesz

Napisane przez wodaqua

Hej!
Jesienna depresja mnie bierze, pisać mi się nie chce.
Pozdrawiam!
E.

to tak jak mnie, nic mi się nie chce, wszystko przez siłę robie, a wieczorami mam dość, i jak sobie pomyslę, że tak zimno ma byc do marca, kwietnia to mnie strzela, ja jestem ciepłolubna

Napisane przez beata_1988

---------- Dopisano o 14:18 ---------- Poprzedni post napisano o 14:15 ----------


na przyjęcia z przedszkolakami super sprawdzają się przekąski które można wziąć do rączki i zjeść - takie na jeden kęs - bez zbędnych talerzyków - polecam domowe mini hot-dogi z ciasta drożdzowego albo francuskiego i mini pizze - takie wielkości talerzyka deserowego które można przekroić na 4 części

dzięci lubią takie rzeczy a domowe zdrowsze niż sklepowe.

dziękuję za podpowiedź

Napisane przez 83monia

kingusia dziś została 4miesięczniaczkiem

Napisane przez BABONIK

wisi nade mną jakieś fatum


nagle słyszę,że Nikodem się krztusi a Nadia coś krzyczy
podbiegam a ona mówi,że dała mu papierek

on się krztusi,ja próbuję mu grzebać w buzi ...nie mogę się do niego dostać,bo leży na macie... grzebię głębiej... udaje mi się chwycić "papierek",wyjmuję-patrzę a to mokry wacik do demakijażu...

siadam, ryczę, prawie mdleję...

stało się to 3 godziny temu a ja nadal mam nogi z waty.

nie mogę...chyba zaraz zwymiotuję...

dramat

wiem,że dobrze się wszystko skończyło,ale ile jeszcze się wydarzy??

kurcze mogło się źle skończyć, moja Oliwka tez miała głupie pomysły, jak Nati miała 2 miesiące, wsadziła jej palec do oka, bo chciała zobaczyc jak płacze, dostała opieprz i zobaczyła na czym świat stoi, bo to w sumie nie była pierwsza rzecz jaką zrobiła, i spokojne tłumaczenia nie pomogły, ale jak ja ochrzaniłam to na razie jest spokój, ale Baboniku, musisz coś z tym zrobić, nie mozna tak tego zostaawić, Nadia nie zrobiła tego specjalnie, musisz pochować wszystkie małe zabaweczki typu z jajek niespodzianek, na zimne trzeba dmuchać

Napisane przez piwnooka77

Agadus, AgaGuernsey, Brumek, Beata_1988 dziękujemy za kciuki. Bioderka super. Już bez kolejnej kontroli

---------- Dopisano o 20:15 ---------- Poprzedni post napisano o 20:13 ----------

Napisane przez DaKaro

Mam dola jak stad do Honolulu. Przerazaja mnie decyzje, ktore mamy podjac: gdzie sie osiedlic, gdzie kupic dzialke, wynajac mieszkanie czy kupic, co ze soba zrobic...Mam metlik w glowie i chce mi sie wyc . W koncu to decyzje na cale zycie...

, wszędzie dobrze byle zdala od

[Marina1]

Napisane przez DaKaro

Mam dola jak stad do Honolulu. Przerazaja mnie decyzje, ktore mamy podjac: gdzie sie osiedlic, gdzie kupic dzialke, wynajac mieszkanie czy kupic, co ze soba zrobic...Mam metlik w glowie i chce mi sie wyc . W koncu to decyzje na cale zycie...

Kochana moja rozumiem Cię doskonale.
Ja też się boję przyszłości, teraz wynajmujemy kolejne, a dziecko rośnie i się przyzwyczaja...
Jak będę mu tak ciągle zmieniać otoczenie, to nie będzie dobrze. Dorosłemu ciężko się zaklimatyzować w nowym miejscu, a co dopiero maluszkowi.


A mój młody kocha - ooooo intermarche, oooo intermarche - i to spiewam w kołko ( to z reklamy, bo nie wiem jak piszę się nazwę tego sklepu ), no i ojciec wirgiliusz

Baboniku doczytałam, aż mnie zamroziło. Dzięki Bogu, że w porę zainterweniowałaś!

[beata_1988]

Napisane przez 83monia

kingusia dziś została 4miesięczniaczkiem

dla Kingi gratulacje pięknego wieku

---------- Dopisano o 20:42 ---------- Poprzedni post napisano o 20:41 ----------

Napisane przez Stronczek27

Witajcie mamusie moje kochane

Klikam dzis do Was z POLSKI

witajcie w Polsce - super że Wiki ładnie zniosła lot

---------- Dopisano o 20:44 ---------- Poprzedni post napisano o 20:42 ----------

Napisane przez BABONIK

nagle słyszę,że Nikodem się krztusi a Nadia coś krzyczy
on się krztusi,ja próbuję mu grzebać w buzi ...nie mogę się do niego dostać,bo leży na macie... grzebię głębiej... udaje mi się chwycić "papierek",wyjmuję-patrzę a to mokry wacik do demakijażu...

dobrze kochana że na strachu się skończyło... aż mi dech zaparło jak czytałam... wyobrażam sobie jak się wystraszyłaś....

[AgaGuernsey]

Napisane przez Marina1

Aguś no nadal robi kupy, ale 4 do tej pory ( właśnie jedną ma w porach ).

Jadł marchewkową z ryżem teraz na tą biegunkę.

Mam nadzieje, ze do tej pory juz calkiem dobrze, ze marchwianka pomogla

Napisane przez mamad1

Dowiedziałam się wczoraj od teściowej... Z taką satysfakcją mi to oznajmiła - ciągle uważa, że za zimno jest na spacery, choć ostatnio nic nie mówiła już. Zwykle w drzwiach jej oznajmiałam, że wychodzimy. A ja z uśmiechem powiedziałam do Małego, że musimy się szybko wyprowadzić z Krakowa... Tż próbował ratować sytuację... Dziś więc nie wychodzę... Mam już dość wszystkiego!!!: mur:

A ja mam w nosie, ze zimno (choc wcale tak zimno jeszcze nie ma, w koncu temperatura plusowa), ze smog... wychodze na spacer, bo teraz to moja jedyna rozrywka. Zreszta jesli nawet nie na spacer, to i tak niemal co dzien musze wyjsc po dziewczyny do przedszkola, a to i tak okolo godziny zajmuje, wiec jak krotki spacer.



Babonik przykro mi, ze ciagle cos Cie spotyka. Dobrze, ze mialas refleks! Niestety te nasze starszaki sa w takim wieku, ze nawet jesli nie zlosliwie, to przez "przypadek" cos tym maluszkom moga zrobic, musimy miec oczy dookola glowy. U mnie dzisiaj Zuzka uderzyla opakowaniem od CD (kantem) Antka pod okiem. Nie specjalnie, po prostu majtala tym w dloni jak do niego podchodzila. Bylam kolo nich. Cale szczescie, ze nie w oko. Ale niewiele brakowalo. Oczywiscie poplakali sie oboje, mimo, ze na Zuzke nie nawrzeszczalam...


DaKaro no trudne decyzje musicie podjac. Nie zazdroszcze. Ja bym chyba zaczela od znalezienia pracy. I tam gdzie praca - mieszkanie lub dom. Chyba ze maz ma tu prace?


Antek walczy, bo mu smok wypadl, a matce nie chce sie isc mu go dac....

[Lili 83]

Cześć Mamusie!

dla dzieciaczków, na wszystkie okazje.
Poczytałam, ale jestem tylko tak na chwilkę.
U nas ARMAGEDON!
Wczoraj mnie coś w krzyżu strzykło.
Chodzić nie mogłam.
Tż w pracy.
Na czworakach do wc chodziłam.
Dzisiaj troszkę lepiej, wstaje z trudem ale wstaję.
Schylać się nie mogę, Radzia nie dźwignę
Strasznie mnie boli
Nie wiem nawet jak ja teraz z fotela wstanę, tż poszedł już spać.
Radziu jest taki kochany, śmieje się już w głos.

To dobranoc

---------- Dopisano o 20:48 ---------- Poprzedni post napisano o 20:45 ----------

Babonik ja bym się chyba ze..ała za strachu.

[beata_1988]

Napisane przez agadus

no tak ona już przecież jest dorosła, tak mówi, ostatnio włożyła sobie wkładkę w majtki i sprawdzała czy jej wlosy rosną pod pachami ,
-------------------------

, wszędzie dobrze byle zdala od

skomentuje tak:

-----------


---------- Dopisano o 20:56 ---------- Poprzedni post napisano o 20:54 ----------

Napisane przez CrazyMachine

Gdy przewijałam dziś moją córcię jak zawsze musiałam ją wycałować i znalazłam takie miejsce na nóżce, które doprowadziło ją do głośnego chichotania. Całowałam i całowałam, a ona zachodziła się ze śmiechu.

moja zachodzi się ze śmiechu jak ją do kąpieli z bodziaka rozbieram bo ma łaskotki pod pachami i dodatkowo jak widzi wanienkę to się śmieje w głos bo uwielbia kąpanie więc te dwie rzeczy naraz skumulowane dają mega chihranie przez 5 minut

---------- Dopisano o 21:00 ---------- Poprzedni post napisano o 20:56 ----------

Napisane przez Marina1

Jak będę mu tak ciągle zmieniać otoczenie, to nie będzie dobrze. Dorosłemu ciężko się zaklimatyzować w nowym miejscu, a co dopiero maluszkowi.

w końcu znajdziecie swoje miejsce gdzie osiądziecie na dłużej - trzyma kciuki żeby to mieszkanko było już docelowe

[ellika]

No i spróbowałam z inną butelką - avent - jeszcze gorszy ryk, myślałam że jej nie utulę. Ona nic poza piersią nie toleruje Ale ale ....
i tak idę na tę imprezkę firmową wynajeliśmy pokój w tym hotelu co imprezka i będę dochodzić do małej na karmienie
Jestem taka podekscytowana że aż rumiana chodze
Idę się robić na bóstwo, woda już w wannie czeka ....

[beata_1988]

Napisane przez Lili 83

Cześć Mamusie!

dla dzieciaczków, na wszystkie okazje.
Poczytałam, ale jestem tylko tak na chwilkę.
U nas ARMAGEDON!
Wczoraj mnie coś w krzyżu strzykło.
Chodzić nie mogłam.

biedna... ale Cię złapało - brałaś coś na to?

a właśnie -
gdzie jest Żanetka??
hop hop Żanetko?

[zanka205]

ja się melduję, żyjemy
dziś w sumie cały dzień poza domem
Lena była dość grzeczna, nie narzekam na nią
jestem juz zmęczona

[Natka_]

Dobry wieczór

Lilka dla Karolci.

Zmalowana

Youyou

Napisane przez BABONIK

wisi nade mną jakieś fatum


nagle słyszę,że Nikodem się krztusi a Nadia coś krzyczy
podbiegam a ona mówi,że dała mu papierek

on się krztusi,ja próbuję mu grzebać w buzi ...nie mogę się do niego dostać,bo leży na macie... grzebię głębiej... udaje mi się chwycić "papierek",wyjmuję-patrzę a to mokry wacik do demakijażu...

siadam, ryczę, prawie mdleję...

stało się to 3 godziny temu a ja nadal mam nogi z waty.

nie mogę...chyba zaraz zwymiotuję...

dramat

wiem,że dobrze się wszystko skończyło,ale ile jeszcze się wydarzy??

Dobrze, że szybko zareagowałaś

Napisane przez audrey88

Jesteśmy Majka odsypia noc () a ja w końcu czas na wizaż wciągnęło mnie. Mała waży 6100 i ma 67 cm

Po nocnej walce o sen i porannej o szczepionkę padam tak, że ledwo co nadrobiłam kilka stron Wybaczycie, prawda?

Klikam na wasze bannerki cały czas

---------- Dopisano o 21:11 ---------- Poprzedni post napisano o 21:10 ----------

dla 4 miesięcznej Kingi!

[beata_1988]

Napisane przez ellika

i tak idę na tę imprezkę firmową wynajeliśmy pokój w tym hotelu co imprezka i będę dochodzić do małej na karmienie
Jestem taka podekscytowana że aż rumiana chodze
Idę się robić na bóstwo, woda już w wannie czeka ....

klask i:kobieta jak naprawdę chce to zawsze na swoim postawi

[Natka_]

Napisane przez ellika

No i spróbowałam z inną butelką - avent - jeszcze gorszy ryk, myślałam że jej nie utulę. Ona nic poza piersią nie toleruje Ale ale ....
i tak idę na tę imprezkę firmową wynajeliśmy pokój w tym hotelu co imprezka i będę dochodzić do małej na karmienie
Jestem taka podekscytowana że aż rumiana chodze
Idę się robić na bóstwo, woda już w wannie czeka ....

No to super, rozerwiesz się troszkę mamuśka

A gdzie blondynkapoznan?

[brumek]

Napisane przez BABONIK

nagle słyszę,że Nikodem się krztusi a Nadia coś krzyczy
podbiegam a ona mówi,że dała mu papierek
on się krztusi,ja próbuję mu grzebać w buzi ...nie mogę się do niego dostać,bo leży na macie... grzebię głębiej... udaje mi się chwycić "papierek",wyjmuję-patrzę a to mokry wacik do demakijażu...

Boże, prawda co mówią, że dzieci to na sekundę nie da się spuścić Współczuję, bo co sie strachu najadłaś to Twoje
Faktycznie biedna ostatnio jesteś bardzo - wszystko się na Ciebie zwala

Napisane przez meszsares

a propos zolnierzy:
Aania - to ten tydzien, kiedy nie mozesz sie kontaktowac z mezem? Bo wiesz - ja mieszkam naprzeciwko jednostki, w ktorej zapewne pracuje Twoj TZ, to jakas grypserke moge zapodac

Hahaha To mnie rozbawiłaś tą grypserką

Napisane przez iustyna1

U mnie na tapecie:
* pan samochodzik
* odrzutowa krowa
* zabiorę brata na koniec świata

A u nas największą furorę robią piosenki Kasi Nosowskiej ale ze zmienionym przeze mnie tekstami Zmienionymi oczywiście na takie o siusianiu, pieluszkach, mleczku i stópkach Mały się zaśmiewa, jak mu je śpiewam.

Napisane przez CrazyMachine

Gdy przewijałam dziś moją córcię jak zawsze musiałam ją wycałować i znalazłam takie miejsce na nóżce, które doprowadziło ją do głośnego chichotania. Całowałam i całowałam, a ona zachodziła się ze śmiechu. Z jednej strony trwało to wieczność, a z drugiej to było takie krótkie.... To było coś cudownego.

My też takie mamy Kocham to

Napisane przez audrey88

a ja w końcu czas na wizaż wciągnęło mnie. Mała waży 6100 i ma 67 cm

I dobrze! Kolejną uzaleznioną mamy
I brawa dla córci za pikęną wagę

Napisane przez patik87

Telik Ty chyba często coś pieczesz. Ja dzisiaj szarlotkę (znowu) Przegoniłam lenia.

No włąśnie też się zastanawiam, jak nadążają to zjadać?

Napisane przez audrey88

Dziewczyny, nie wiecie może czy warto iść z młodą na basen? To rzeczywiście tyle daje, ile mówią?

Pewnie że warto!!! Spytaj naszą Aanię - to ekspertka w tej kwestii

Napisane przez agadus

no tak ona już przecież jest dorosła, tak mówi, ostatnio włożyła sobie wkładkę w majtki i sprawdzała czy jej wlosy rosną pod pachami , a odnosnie forum, dziekuję, Ty zawsze coś znajdziesz

Padłam teraz by chciała, a w przyszłości będzie kląć i na okres, i na te okropne włochy

Napisane przez Lili 83

U nas ARMAGEDON!

WIdzę że Żanetkowy "armagedon" na stałe wszedł do słownictwa kilku z nas Ja też zaczęłąm tak mówić, a ostatnio nawet mój mąż coś opowiadając użył tego słowa Żanetko 0 Twoje powiedzonko podbija świat

Napisane przez beata_1988

moja zachodzi się ze śmiechu jak ją do kąpieli z bodziaka rozbieram bo ma łaskotki pod pachami i dodatkowo jak widzi wanienkę to się śmieje w głos bo uwielbia kąpanie więc te dwie rzeczy naraz skumulowane dają mega chihranie przez 5 minut

Ja Tymciowi za przewijaku przed kąpielą robię "pierdzioszki: Kocha to - w tym tygodniu to jego ukochana zabawa. Zaśmiewa się w głos, aż się nie może opanować Nic innego aż tak go nie rozbawia

A u nas przemiły dzień
Dużo "rozmawialiśmy" sobie z Tymusiem, byliśmy u babci i razem z nią na zakupach, kąpiel we dwoje super-przyjemna i ogólnie humor dobry. Zero płaczu w przeciwieństwie do ostatnich dni. I jadł, aż mu się uszy trzęsły Już jestem pewna że to było przez żelazo Ulżyło mi, że znam przyczynę. Bo najbardziej nie lubię nie wiedzieć i trwać w takiej niepewności i zamartwiać się...

[youyou]

Babonik współczuje, ale się strachu najadłaś niestety takich małych dzieciaków nie da się ze wszystkim upilnować.
Ja Filipa staram się nie zostawiac na dłużej samego, zresztą on sam dla siebie jest jeszcze niebezpieczny a co dopiero sam z Lilką
Jak muszę ich zostawić samych na chwilę, np zejść na dół to ich odseparowuję i wkładam Lilkę do kojca.

monia dla Twojej 4miesięcznej pannicy