|
|||||||
| Notka |
|
| Być rodzicem Forum dla osób, które starają się o dziecko, czekają na poród lub już posiadają potomstwo. Rozmawiamy o blaskach i cieniach macierzyństwa. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#3511 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 4 594
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. IX
u mnie Wigilia jest takim niesamowicie wyjątkowym dniem...
jestem strasznym śpiochem ale od małego uczono nas, że w Wigilię trzeba wstać jak najwcześniej. Zrywam się gdy tylko otworze oczy. Tradycją u mnie jest, że idzie się na poranne roraty kiedyś na 6.15 teraz są chyba o 6.30 więc jak dla mnie świt! Pierwszą czynność jaką należy wykonać po wstaniu to przemycie twarzy lotowatą wodą z drobnymi pieniążkami aby zapewnić sobie dostatek cały rok. Tz bardzo śmiał się z tej tradycji i mówił, że to jakiś zabobon. W pierwsza wspólną wigilie zerwałam się o świcie i pobiegłam do łazienki aby tradycji stało się zadość. Dzień wcześniej naszykowałam kilka groszówek (tych którymi obrzucano nas przed kościołem w dniu ślubu), napuściłam wody do kranu wrzuciłam monety i umyłam się w tej wodzie. Pieniążki zostawiłam na brzegu umywalki. Ponownie weszłam do łazienki jak już tz odbył poranną toaletą i co widzę....na brzegu umywalki suszy się cała pokaźna garść monet- niekoniecznie groszówek! ![]() ---------- Dopisano o 16:12 ---------- Poprzedni post napisano o 16:08 ---------- zawsze zabiegamy z siostrą o to aby na Roraty poszedł też Tata lub jeszcze lepiej brat a to dlatego, że w Wigilię pierwszy próg domu powinien przekroczyć mężczyzna, najlepiej młody to przyniesie szczęście domownikom. Po roratach jemy śniadanie-- makowiec drożdżowy z posypką i śledzie ![]() ---------- Dopisano o 16:15 ---------- Poprzedni post napisano o 16:12 ---------- Wigilia jest u nas nazywana inaczej Szczodrym Dniem. To dzień kiedy obdarowujemy innych różnymi podarkami Prezenty pod choinką sa namiastką tego ale to taki odpowiedni dzień aby podrzucić sąsiadom swojską kiełbasę lub boczuś albo podarować komuś kto nas odwiedził w południe z życzeniami słoik miodu![]() ---------- Dopisano o 16:18 ---------- Poprzedni post napisano o 16:15 ---------- W wigilię nie wolno płakac i nie wolno się kłócić a to drugie ne zawsze nam wychodzi bo w ferworze przygotowań zawsze dochodzi do konfliktu interesów
Edytowane przez zebrawpaski Czas edycji: 2011-12-19 o 16:20 |
|
|
|
#3512 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: z domku :)
Wiadomości: 10 684
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. IX
Cytat:
__________________
Ćwiczę Zapuszczam naturalki! |
|
|
|
|
#3513 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 4 594
|
ja zawsze trzymałam się tego zwyczaju (przed ślubem oczywiście), który mówił, że panny na wydaniu powinny wyjść przed dom i nasłuchiwać z której strony pies szczeka z tej kawaler przyjdzie
|
|
|
|
#3514 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Bdg
Wiadomości: 6 276
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. IX
nie!!
Zeberko, u mnie w domu było trochę tradycjo-zabobonów, ale ich nie kultywuję, bo są dla mnie bez sensu... (łuska z karpia trzymana w portfelu, aby pieniądze w nim były, zakaz suszenia prania w pozycji rozwieszonej, np. na sznurach w suszarni, albo na kaloryferach - to ponoć przynosi jest na śmierć - ktoś w ciągu roku umrze Ale sposób przygotowywania karpia, wg przepisu mojego taty kultywuję i będę to robić do końca mojego życia! jest pyyyyycha ![]() co do prezentów mikołajkowych - ja tam się podpisałam na kartce, a co...
|
|
|
|
#3515 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 4 594
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. IX
podczas kolacji pod stołem lub gdzies obok ustawiamy koszyk z płodami rolnymi- ziemniaki, buraki, marchewka czy co tam urosło
![]() pod obrusem oczywiście sianko a obok nakrycia każdy pod obrus wsuwa portfel
|
|
|
|
#3516 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 11 744
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. IX
Czarnulka piękna ramka
i ja wiem że już nic nie wiem ale mimo wszystko dziękuję Zeberka hehe u mnie też zawsze Tż wchodzi pierwszy do domku bo...wraca rano z pracy hihi i tak też że nie wolno płakać (co w tym roku dla mnie chyba będzie ciężkie do wykonania) i kłucić bo jaka Wigilia taki cały rok!! Prince nie bagatelizuj tylko umawiaj się na wizytę!! Lepiej dmuchac na zimne może jakieś zapalenie masz czy coś.... Panika póki co mam dla Tż krem z Nivea dla zmęczonej skóry
__________________
Dla świata Byliście tylko cząstką, dla Nas całym światem.... 26,01,2011[*] 23,04,2013[*] Nasze Szczęście- IGOREK Edytowane przez agatkaa1 Czas edycji: 2011-12-19 o 16:40 |
|
|
|
#3517 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 4 594
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. IX
Lucy- w łuski to ja się już nie bawię od kiedy mój Tata przejął pałeczkę w przygotowywaniu potraw na kolację
zawsze wie który kawałek sobie nałożyć- na pozostałych nie ma łusek![]() ---------- Dopisano o 16:43 ---------- Poprzedni post napisano o 16:40 ---------- shehz- kupiłaś te spodnie dla Tz-a? Lucy- ciekawa ta oferta SR, dużo o pielęgnacji malucha inutil- o jakich babcinych/przedwojennych metodach wspominałaś pisząć o dzisiejszym spotkaniu w SR? ---------- Dopisano o 16:44 ---------- Poprzedni post napisano o 16:43 ---------- fiolusiek- co u Ciebie? ---------- Dopisano o 16:44 ---------- Poprzedni post napisano o 16:44 ---------- kasiahexe- jak mija czas na macierzyńskim? Nie nudzisz się? ![]() ---------- Dopisano o 16:48 ---------- Poprzedni post napisano o 16:44 ---------- miałam identyczne dolegliwości ale może faktycznie lepiej sprawdzić jak tak bardzo Cię to niepokoi |
|
|
|
#3518 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 6 195
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. IX
jaka szkoda ze nie mogłam wziąć udziały w akcji mikołajkowej
fajnie byłoby mieć coś małego od któreś z was ...
|
|
|
|
#3519 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 4 594
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. IX
Nitka- będa jeszcze niejedne Mikołajki
![]() ---------- Dopisano o 16:53 ---------- Poprzedni post napisano o 16:52 ---------- a gdzie Cookie i BERBIE? |
|
|
|
#3520 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Gdzieślandia
Wiadomości: 11 474
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. IX
witajcie
święta idą i zaczynam sprzątać, bo do gotowania się nie nadaję
|
|
|
|
#3521 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 4 594
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. IX
|
|
|
|
#3522 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Gdzieślandia
Wiadomości: 11 474
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. IX
|
|
|
|
#3523 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. IX
cześć dziewczyny! Cały czas was czytam ale jakoś nie mogę wbić się w temat;/ ostatnio cieszyłam się że w mojej rodzinie nie ma małych dzieci, dostałam po dupie bo jak nocowałam na zjeździe u koleżanki to przez cały dzień był jej 3,5 miesięczny bratanek
hmm u mnie nie ma specjalnych akcji raczej- jest sianko pod obrusem, jest choinka, tradycyjne potrawy w Wigilię a wcześniej post ale to są wszystkie katolickie zwyczaje... fajnie jest więc poczytać jak to u Was wszystko wygląda, bo ja szczerze pierwszy raz o tych zwyczajach słyszę ![]() ---------- Dopisano o 17:14 ---------- Poprzedni post napisano o 17:08 ---------- a ja myślę że jak będziesz zmuszona to na pewno coś upieczesz, tylko nie chce ci się
__________________
|
|
|
|
#3524 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Gdzieślandia
Wiadomości: 11 474
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. IX
U mnie w domu się nie piekło ciast i nigdy mnie do tego nie ciągneło
|
|
|
|
#3525 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 3 271
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. IX
Cytat:
ale ponoć nie widać różnicy wieku :P tzn chyba tz przy mnie się odmładza bo ja staro nie wygladam :P---------- Dopisano o 17:21 ---------- Poprzedni post napisano o 17:20 ---------- Cytat:
__________________
"Tego dnia Aniołek Upadł duch Wygięła się do wewnątrz Bezpowrotnie elipsa ma" Wiktor Gloria- 07.06.2015 - nasza księżniczka |
||
|
|
|
#3526 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. IX
fiolusiek teraz na pewno dasz radę
![]() http://www.youtube.com/watch?v=jyNAh...feature=relmfu ---------- Dopisano o 17:30 ---------- Poprzedni post napisano o 17:25 ---------- chyba jestem najmłodsza... i TŻ też... zresztą całe życie wszędzie jestem najmłodsza- w szkole, na imprezie, na ognisku itd a do tego każdy zawsze myśli że mam 16lat
__________________
|
|
|
|
#3527 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 3 271
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. IX
Cytat:
a rodzice w sumie podobnie jak u ciebie, nawet tata potrafi zadzwonić albo wysłać sms czy wszystko ok? cieszą się napewno, ale strach jest... nawet ja jak się dowiedziałam to skakaniem z radości mojej reakcji nazwać bym nie mogła bardziej na zasadzie "aha no dobrze, byle by dalej było ok" do gratulacji też tak podchodzę... dziękuję, ale poproszę po porodzie (choć u mnie nie wiele osób wciąż wie, w pracy też jeszcze nie wiedzą ale się domyślają)
__________________
"Tego dnia Aniołek Upadł duch Wygięła się do wewnątrz Bezpowrotnie elipsa ma" Wiktor Gloria- 07.06.2015 - nasza księżniczka |
|
|
|
|
#3528 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 4 225
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. IX
Cytat:
Ja się dopiero nauczyłam gotować i piec w wieku 25 lat, jak zamieszkałam z moim TŻ. Upieczenie mięsa to był dla mnie horror ale wszystko przyszło z czasem może sobie poszukać jakiegoś sprawdzonego, łatwego ciasta i małymi kroczkami do przodu
__________________
|
|
|
|
|
#3529 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 2 297
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. IX
hej.
Po wizycie poszłam do pracy zanieść L4 potem padłam w domu ![]() Wszystko jest OK. A tego leku co dawali mi w szpitalu i który wczoraj kupiłam i sobie biorę moja gin powiedziała, że można brać tylko doraźnie. Jutro idę do internisty (bo dziś nie było miejsc) i szukać przyczyny. GBS pobrany, wynik na kolejnej wizycie. - a ja mam 33 i też nie umiem upiec nic ale za to lubie gotować Cytat:
bo ma 38 lat ![]() Ale w sumie nie wyglada na tyle ale ja przy nim to wyglądam jak 20-latka Nita - podziwiam Twoje zdolności fryzjerskie, ja nie umiem dobieranego nawet
__________________
"Kiedy pomnażają się cierpienia, pomnaża się też siła do ich zniesienia." Amelka Aniołek Daria Edytowane przez amilcia Czas edycji: 2011-12-19 o 17:49 |
|
|
|
|
#3530 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 6 195
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. IX
fiolusek - ja mam 29 i tez nie pieke ciast
|
|
|
|
#3531 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 11 744
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. IX
fiolusiek ja też nie umiem piec ciast i nawet mnie do tego nie ciągnie za to wolę robić ciasta bez pieczenia i na pewno też dałabyś z takimi radę!!
__________________
Dla świata Byliście tylko cząstką, dla Nas całym światem.... 26,01,2011[*] 23,04,2013[*] Nasze Szczęście- IGOREK |
|
|
|
#3532 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. IX
amilcia to niewiele młodszy jest Twój TŻ od mojej mamy
tylko o 3 lata mój TŻ też jest ode mnie starszy prawie o 5 lat
__________________
|
|
|
|
#3533 | |||
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. IX
Uwaga, chwalę się
mój prezent i jeszcze raz dziękuję Mikołajowi i nawet nie próbuje się domyślić kto się za nim skrywa ![]() Zebra o jaa, ale fajnie, że macie takie zwyczaje. Zazdroszczę trochę. My nie mamy żadnych zwyczajów, zresztą do świąt nie podchodzimy w sposób... nie wiem jak to nazwać... uduchowiony Cytat:
![]() Cytat:
Kiedy dostaniesz zdjęcia?????? A ten kurs co podałaś, super. I cena 65zł????? aż niemożliwe. Ja gdybym miała jeszcze raz wybierać chyba jednak wybrałabym się na jakiś płatny. Nie chodzi o to, że niczego się nie dowiedzieliśmy, ale sporo rzeczy na których mi zależało było 'olanych'. Mam ciągle wrażenie, że oni robią te kursy tylko po to żeby przyciągnąć do siebie kobiety rodzące, bo mają z tego kasę. Zresztą nie raz powiedzieli to wprost. Dzisiaj miało byś o pielęgnacji noworodka. Najpierw był ordynator porodówki chyba, nic konkretnego nie powiedział, oprócz powtarzania kilka razy jaki to mają wspaniały personel i czego to oni dla pacjentek nie robią. Potem pani z oddziału noworodków miała pokazać jak kąpać, przewijać i pielęgnować malucha. Cały czas mówili, że mają lalki swoje, ale jak ktoś ma to może przynieść. Na rano było nas 5 par, więc nic nie braliśmy, okazało się, że Pani nie mogła znaleźć klucza od zaplecza z lalkami i przewijakami i w tempie ekspersowym bez rozczulania pokazała kąpiel... co chwilę mówiła "ja tak robiłam ze swoimi dziećmi" - a Pani dzieci mają kilkanaście lat, jak nie dwadzieścia parę -> mówiła, że jak rodziła, to mąż czekał po oknem bo na oddziały nie można było wchodzić - i wg niej to dobre, bo jak ktoś wchodzi to roznosi zarazki... Wanienkę ustawiać na ławie (nie wiem czy większość młodych ludzi, którzy żyją na swoim ma ławy...), że nie trzeba żadnych ułatwiaczy (jak na przykład stojak... -> bo ona nie miała, i nasi rodzice też nie i dali radę). Powtarzała, że my mamy łatwo bo mamy pampersy a oni musieli się męczyć z tetrami i takie tam... Jak jedna dziewczyna zapytała się o trzymanie dziecka na przedramieniu głową do dołu (podobno dzieci tak lubią być noszone) to skomentowała: no można... powiedziała też "możecie sobie kupić chustę i nosić dziecko w chuście to wtedy sprzątać i gotować można" a ja bym chciała się dowiedzieć jaką chustę kupić, jak ją wiązać....Zależało mi na tych zajęciach, bo my zieleni w tych sprawach, ale więcej o przewijaniu dowiedziałam się z youtuba niestety... Cytat:
eee, spoko, ja po ślubie tak naprawdę zaczęłam bawić się w pieczenie i teraz bardzo to lubię. Za to z mięsami na bakier jestem ![]() Możesz zrobić ciasteczka http://mojewypieki.blox.pl/2007/12/C...owa-nutka.html albo muffinki świąteczne http://mojewypieki.blox.pl/2007/08/M...iernikowe.html http://mojewypieki.blox.pl/2009/11/M...czekolada.html Co do mufinków, to już sporo na ten temat tu na forum pisałyśmy swego czasu. Polecam łączyć mokre z suchymi za pomocą trzepaczki do jajek http://☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠/produkt/Cuisipro-Trzepaczka-stalowa-okragla-25-4-cm wtedy na pewno za mocno się nie wymiesza, kilka ruchów w misce i do papilotek z doświadczenia wiem, że łyżką czy widelcem często wymiesza się za mocno i gnioty wychodzą Edytowane przez inutil Czas edycji: 2011-12-19 o 18:48 |
|||
|
|
|
#3534 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: z domku :)
Wiadomości: 10 684
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. IX
ja zdj zrobie jutro mojego prezentu, bo czuje sie zle
jestem słaba, boli mnie glowa i ten brzuch. Rano ide do lekarza. Akurat mi po drodze bo musze isc do mamy (bedzie miala jutro zabieg na ginekologi nie lezy w szpitalu bo nie chciala, ma isc tam o 7 rano i jutro miec zabieg.
__________________
Ćwiczę Zapuszczam naturalki! |
|
|
|
#3535 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 3 271
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. IX
Cytat:
zajęcia są bezpłatne bo współfinansowane z jakiegoś funduszu zastanawiam czy się na to nie wybrać, ale mam jeszcze czas, oby w nowym roku też było darmowe jak nie podejdą zawsze moge zrezygnowaćoni cały program prowadzą grupę terapeutyczną, spotkania indywidualne z psychologiem, teraz widzę jakąś publikację wydali hmm może mi się uda ją uzyskać, ja jakoś nie do tej pory nie korzystałam, ale dla zainteresowanych: http://www.trr.info.pl/index.php?str...olkowi_rodzice http://www.babyvita.com.pl/?menu=5&artykul=1
__________________
"Tego dnia Aniołek Upadł duch Wygięła się do wewnątrz Bezpowrotnie elipsa ma" Wiktor Gloria- 07.06.2015 - nasza księżniczka |
|
|
|
|
#3536 | ||
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: zachodniopom.
Wiadomości: 1 884
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. IX
Cytat:
Kochane moje, czytam was na bioerzaco.... jak tylko wracam do dmoku po pracy ale czasami jestem tak padnieta, ze nie mam sily tyle przy kompie siedziec... Przez co trudno mi tez sie tutaj ogarnac...... Ale od nowego roku na L4 wkoncu ide..... Nie opuszcze Was o nie Ja mam pieska , co prawda starszego juz ... jest lagodny i sie nie obawiam, jedynie tego , ze jak ktos zadzwoni do domofonu to mi bedzie dzidzie budzil..... Ale boje sie psa mojej tesciowej, cocker spaniel i traktuje ja jak matke .. zazdrosny bedzie na pewno.... ale jak tylko uslysze , ze warczy to go udusze .... Sorki za agresje, ale same rozumiecie Cytat:
heh, caly weekend na uczelni albo porzadki .... Doczytalam ale nie moge sie ogarnac co komu mialam |
||
|
|
|
#3537 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: lubelskie
Wiadomości: 924
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. IX
Cześć
![]() mam ostatnio mało czasu, właśnie siedzę i wybieram muzykę na podkład do wesela. Co do pieczenia ciast to ja już z tego chyba wyrosłam, albo straciłam zapał w wieku 20lat piekłam co tydzień a teraz mam 24lata i mi się nie chce Śliczne te wasze prezenciki od Mikołaja, chyba na prawdę byłyście grzeczne |
|
|
|
#3538 | |||||
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 1 710
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. IX
Cytat:
![]() Cytat:
U mnie tylko jak u Agatki - nie wolno płakać i się kłócić (nigdy to nie wychodzi ). Także nie jada się u nas niczego słodkiego aż do kolacji wigilijnej. I choinkę ubieramy dopiero w Wigilię. Kupiłam i nawet dałam za nie nie tak dużo - 100 zł. Tylko nie wiem jak z jakością. Moja sis twierdzi, że powinno być ok, bo to produkt decathlonowski a oni ponoć mają rzeczy dobrej jakości. A Ty nie zdecydowałaś się na tę koszulkę? ![]() Cytat:
Do tej pory najmłodsza była chyba Sofcia. Cytat:
![]() Cytat:
![]() Inutilku nie wiem, jak przeżyłaś tę babę ze SR. To taka osoba jak ta, która powiedziała mojej koleżance, że po odejściu wód ma jeszcze sporo czasu do porodu. I koleżanka urodziła w domu. Pisałam Wam kiedyś o niej. A prezencik super. Ktoś uważnie czytał co lubisz. ![]() Jak szukałam kiedyś SR w UK to byłam szoku, bo tam mają szkoły dla tatusiów, nastoletnich rodziców, dla rodziców spodziewających się bliźniaków i więcej itd. No, ale najważniejsze to na fajnych ludzi trafić.
__________________
[*]2.05.2011 Dawid
[*]29.11.2011 Dominika |
|||||
|
|
|
#3539 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. IX
Cytat:
__________________
|
|
|
|
|
#3540 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 13 182
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. IX
Miłe... fajnie że ktoś kultywuje tradycję....
wrrr tam od początku coś śmierdziało... Cytat:
a łuskę moja matka każdemu wciska ![]() Zdradź przepis taty ![]() Cytat:
ja ostatnio zrobiłam ucierane i wyszło tak średnie, że mi się więcej nie chce ![]() Gumisie...Lucy, Ty się ciesz, że nie miałaś takich "rad"!!!!
__________________
Fuck the past kiss the future Bono
Edytowane przez pani22ka Czas edycji: 2011-12-19 o 20:00 |
||
|
![]() |
Nowe wątki na forum Być rodzicem
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
| Narzędzia | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:56.







i ja wiem że już nic nie wiem ale mimo wszystko dziękuję
hihi i tak też że nie wolno płakać (co w tym roku dla mnie chyba będzie ciężkie do wykonania) i kłucić bo jaka Wigilia taki cały rok!! 







(nie wiem czy większość młodych ludzi, którzy żyją na swoim ma ławy...), że nie trzeba żadnych ułatwiaczy (jak na przykład stojak... -> bo ona nie miała, i nasi rodzice też nie i dali radę). Powtarzała, że my mamy łatwo bo mamy pampersy a oni musieli się męczyć z tetrami i takie tam...
a ja bym chciała się dowiedzieć jaką chustę kupić, jak ją wiązać....
jestem słaba, boli mnie glowa i ten brzuch. Rano ide do lekarza. Akurat mi po drodze bo musze isc do mamy (bedzie miala jutro zabieg na ginekologi
