Wszystkie dzieci są już z nami - z Odchowalnią się witamy :)

[agnieszka 0605]

Napisane przez anciaahk

A może laktacja wreszcie się ustabilizowała?

Archi ja pomyślałam podobnie jak Ancia

[indygo79]

Napisane przez anciaahk

niezły jest! Mój stóp też jeszcze nie odkrył .

moja na razie do kolan dotarła

[anciaahk]

Napisane przez indygo79

moja na razie do kolan dotarła

To inaczej - mój nogi odkrył tylko do podnoszenia .

[martunia_199]

Napisane przez SONIA004

Martunia a jakim mleczkiem się karmicie?


Ponawiam prośbę o mleczka... jakie podajecie mamusie kochane??

My się karmimy bebilonem pepti

Napisane przez kaileight

Dzień dobry!! U mnie za oknem deszcz ze śniegiem. A wybieraliśmy się na spacer



Moje dziecko wypija 125 ml- czasem150 i myślałam że to jakoś dużo a zaraz znowu jest głodny
Niestety lekarz nie powiedział mi jak uzupełniać dietę mm, w jakiej ilości. Ponoć wg. uznania

Drugi lekarz z kolei mówił,że " nie ma czegoś takiego jak zanikanie pokarmu" i że idę na łatwiznę podając mm, a nie karmiąc piersią Teraz chcę powoli odstawiać pierś, ale nikt mi nie umie powiedzieć, jak to zrobić dobrze. Każdy lekarz ma swoją teorię. Do tego jeszcze jest taka presja żeby karmić piersią

Mój maluszek ząbkuje, ale nie jest marudny. Tylko wszystko wkłada do ust i się ślini. Ale na wszelki wypadek zapiszę sobie nazwę tego żelu łagodzącego

Kiedy moje dziecko marudzi i juz zupełnie nie umiem sobie poradzić, robię coś bardzo niepedagogicznego- karmię piersią Wtedy zazwyczaj do 5 min zasypia, nawet nie tyle,że je co poleży blisko, uspokoi się i odpływa. Samo przytulanie i noszenie nie daje takiego efektu



Mój wstał dziś o 2 i w najlepsze zaczął się bawić grzechotką, gadać, śmiać na głos, wsadzać stopę do ust itd. Ale zignorowałam i udawałam że śpię. Po 15 min znudziło mu się i też poszedł spać



Ignaś zawsze chce jeść. Nawet jak był rozhisteryzowany a zobaczył łyżeczkę zbliżającą się do ust przestawał. Ale on to nawet lekarstwa chętnie połyka







Też marzy nam się basen., Nietety nie wiem na ile to realne bo mamy atopowe zapalenie skóry (ja i syn) Więc na razie Tata zapalony pływak uczy dziecię pływać w dużej wannie

Zuzia też wszystko z łyżeczki przyjmuje, nawet nie dobry syrop, który pani dr kazała podawać przez strzykawkę żeby nie wypluła zjadła ładnie z łyżeczki

I zjada na jeden raz ok 150ml wody, to wychodzi ok 180ml mleka

Napisane przez Malgosia1983

z góry robione. On się tak od kilku dni wygina, przekręca się na bok, poleży chwilę i znowu myk na plecki. Chyba ćwiczy do obrotu na brzuszek
Może uda mi się później jak Tż wróci z zawodów wgrać film jak Kwilon to robi.

U nas też takie akrobacje Zuzia robi, leżąc na macie podnosi rączki i nóżki do góry i fika na boczek. Do tego buzią robi takie bulgotki ze śliny na głos (nie wiem jak to opisać dokładnie) - babcia ją tego nauczyła

[Malgosia1983]

Napisane przez magdulec

We wtorek bylismy na szczepieniu z Gabrysiem, wazy 7kg, dobrze zniosł szczepienie tylko w domciu torche marudził, ale za to w przychodni odwdzięczył kupcia i siusianiem na lezance podczas badania....

no ta kolejny glodomorek rosnie, Gabrys wypija 170ml i jeszcze konczy czasami cycem....

za wagę i szczepienie! A to zrobil niespodziankę

Napisane przez archinta

Nie wiem w zasadzie co mu było- trochę pierdział, ale kiedy on nie pierdzi?

ale wysoki ten Twój akrobata mój przy takiej wadze 6 cm mniejszy

A co do apetytu- to nie można rozrobić tego proszku mm w większej ilości wody- tak żeby dziecko mialo wiecej do picia ale jednoczesnie nie dostawało wiecej pokarmu??

A swoją drogą to i ja nie wiem czy mi sie karmionko czasem nie kończy od kilku dni te moje piersi to jakies flaczki, w ogóle się nie napełniają W grudniu musiałam co rusz ściągać laktatorem- średnio po 50ml z każdej piersi bo miałam banie wielkie, a mały za dnia nie wypijał wszystkiego, a teraz to nie wiem o co cho

Nie wiem Archi. Myślałam o tym, ale szczerze to się trochę boję takich eksperymentów.
A może się unormowało?
Długi i ciężki

Napisane przez 19natka88

Tak, po prostu go kładę spać Ryczy wniebogłosy, ale po kilku: łóżeczko-ręce-łóżeczko itd. po prostu usypia - czasami na rękach czasami w łóżeczku.

Ja tak próbowałam, to po kilku razach odniosłam wrażenie że jemu się poprostu nie chce spac A potem ryczał już ze zmęczenia.

Napisane przez kaileight

Powiem więcej, odkąd nauczył się wsadzać stopę do ust, regularnie w ten sposób zdejmuje skarpetki

Napisane przez anciaahk

Otóż to, czyli jak dwie tak zrozumialyśmy to chyba tak jest .

Mój leniuch się na brzuch nie obraca, ale widzę, że on wszystkie umiejętności nabywa później , to chyba dlatego, że jest urodzony w niedzielę.

No my dwie takie mundre, to musi tak być - nie inaczej
Typowy facet, po co ma robić coś wcześniej jak ma na to czas?

Napisane przez martunia_199

U nas też takie akrobacje Zuzia robi, leżąc na macie podnosi rączki i nóżki do góry i fika na boczek. Do tego buzią robi takie bulgotki ze śliny na głos (nie wiem jak to opisać dokładnie) - babcia ją tego nauczyła

[cotynato]

Napisane przez indygo79

moja na razie do kolan dotarła

mali odkrywcy


Kurde. Filip drzemie od 16. Niby powinnam się cieszyć, ale ... same wiecie. Jak nie spał to marudził, więc już trudno. Grunt, że mama ma chwilę na wizaż i dwie wolne ręce.
Chociaż jeszcze 15 minut i budzę go, coby za dużo bateryjki swojej na noc nie naładował

[Malgosia1983]

ale cisza...

[indygo79]

Napisane przez Malgosia1983

ale cisza...

aż w uszach dzwoni no faceci w domu to z wizażu wymiotło moj chory to nic nie chce poza tym, że jak twierdzi się nudzi

[anciaahk]

Napisane przez Malgosia1983

No my dwie takie mundre, to musi tak być - nie inaczej
Typowy facet, po co ma robić coś wcześniej jak ma na to czas?

Wiesz, ciągle zapominam, że to facet. Moja sis jak do niej dzwonię z jakimś lamentem ciągle mi przypomina, że mam brać na to poprawkę .
Bo to jeszcze mały facet jest.

Napisane przez cotynato

Kurde. Filip drzemie od 16. Niby powinnam się cieszyć, ale ... same wiecie. Jak nie spał to marudził, więc już trudno. Grunt, że mama ma chwilę na wizaż i dwie wolne ręce.
Chociaż jeszcze 15 minut i budzę go, coby za dużo bateryjki swojej na noc nie naładował

Otóż to . Obudził się?

Napisane przez Malgosia1983

ale cisza...

Jak makiem zasiał........

Ja próbowąlam trochę się uczyć, ale wybitnie nie jest mój dzień dzisiaj. Teraz walczyłam z Franiem, by go uśpić. Jeść nie chce, chyba od kaszlu podraznił sobie gardełko i go boli. Pociamkał tylko cyca i w płacz, to samo z uspaniem. Kiedy ten masakryczny kaszel się skończy, bo wymęczy mi dziecko na amen. W dzień jest w miarę, ale nad ranem i na wieczor masakra prawdziwa, tak bardzo mi go żal, bo męczy się niemożliwie.

---------- Dopisano o 20:19 ---------- Poprzedni post napisano o 20:19 ----------

O i już się obudził .

[19natka88]

Faktycznie jakoś tu przycichło My mieliśmy gości, Szymon bogatszy o pakę pampersiaków, 4 paki husteczek, dwie bluzki i cudowne małe buciki
Ale żeby nie było tak pięknie to męczy go to kupsko niemożliwie - biedny widać, że mu to przeszkadza, brzuszek twardy a nic nie chce wyjść Alena szczęście można podać coś takiego jak syrop Lactulosum
Poza tym Szymek odkrył swoje stopy - był zafascynowany

Napisane przez kaileight

Mój wstał dziś o 2 i w najlepsze zaczął się bawić grzechotką, gadać, śmiać na głos, wsadzać stopę do ust itd. Ale zignorowałam i udawałam że śpię. Po 15 min znudziło mu się i też poszedł spać

to u nas o 5.00 było podobnie

Ignaś zawsze chce jeść. Nawet jak był rozhisteryzowany a zobaczył łyżeczkę zbliżającą się do ust przestawał. Ale on to nawet lekarstwa chętnie połyka

Udany jest

Napisane przez Malgosia1983

I patrzcie co on wyprawia

Jeszcze trochę i przekręci się na brzuszek Szymon tak trenował chyba ze 4 dni a od przedwczoraj potrafi się już przekręcić - wczoraj jak babcia go pilnowała fiknął tak w gondoli wózka

Napisane przez magdulec

Dzien doberek!!!

na poczatku WSZYSKIEGO NAJLEPSZEGO W NOWYM ROKU ŻYCZE WAM!!!!

sylwek sie udał

We wtorek bylismy na szczepieniu z Gabrysiem, wazy 7kg, dobrze zniosł szczepienie tylko w domciu torche marudził, ale za to w przychodni odwdzięczył kupcia i siusianiem na lezance podczas badania....

Wzajemnie Ładna waga

Napisane przez archinta

A swoją drogą to i ja nie wiem czy mi sie karmionko czasem nie kończy od kilku dni te moje piersi to jakies flaczki, w ogóle się nie napełniają W grudniu musiałam co rusz ściągać laktatorem- średnio po 50ml z każdej piersi bo miałam banie wielkie, a mały za dnia nie wypijał wszystkiego, a teraz to nie wiem o co cho

Może Ci się normuje laktacja? Kilka z nas miało podobnie

Napisane przez anciaahk

Dokucza Szymkowi ten brak kupki?
Franio jest mega niegrzeczny , nie mam już sił .
Co do usypiania staram się podobnie, różnie to bywa, w dzień przeważnie zabujam, wieczorem mam podobną metodę.

Oj dokucza i to bardzo
To niedobry Franio no
U nas odwrotnie - w dzień mam więcej cierpliwości w bawienie się w usypianie - wieczorem usypiam na rękach i wiem, że będę tego niedługo żałować Ale tak jest szybko i łatwo - dzisiaj Szymek zasnął w ciągu minuty

Napisane przez Malgosia1983

Ja tak próbowałam, to po kilku razach odniosłam wrażenie że jemu się poprostu nie chce spac A potem ryczał już ze zmęczenia.

Hm może faktycznie wtedy nie potrzebował spać A właśnie:
czy w ciągu dnia kładziecie dzieci spać wtedy kiedy są śpiące czy o stałych porach?

[aa2]

heja kochane
Natalka ja małego kłade jak chce mu sie spac i to widac , albo mały jak lezy w bujaczku to np sam sobie przysnie i drzemie czasem dłuzej a czasem krócej

Sonia ja daje małemu Nan i on je dobrze przyjmuje, nawet kupki ma regularna raz dziennie z samego rana)

[Malgosia1983]

Napisane przez indygo79

aż w uszach dzwoni no faceci w domu to z wizażu wymiotło moj chory to nic nie chce poza tym, że jak twierdzi się nudzi

Napisane przez anciaahk

Wiesz, ciągle zapominam, że to facet. Moja sis jak do niej dzwonię z jakimś lamentem ciągle mi przypomina, że mam brać na to poprawkę .
Bo to jeszcze mały facet jest.

W dzień jest w miarę, ale nad ranem i na wieczor masakra prawdziwa, tak bardzo mi go żal, bo męczy się niemożliwie.

No to ja Ci będę przypominać
No na wieczór i rano jest gorzej...Ja zawsze miałam większe duszności wieczorem. A tu takie maleństwo, które nie potrafi porządnie odkaszlnąć...
Szkoda Franusia, ale przejdzie mu, przejdzie

Napisane przez 19natka88

Faktycznie jakoś tu przycichło My mieliśmy gości, Szymon bogatszy o pakę pampersiaków, 4 paki husteczek, dwie bluzki i cudowne małe buciki
Ale żeby nie było tak pięknie to męczy go to kupsko niemożliwie - biedny widać, że mu to przeszkadza, brzuszek twardy a nic nie chce wyjść Alena szczęście można podać coś takiego jak syrop Lactulosum
Poza tym Szymek odkrył swoje stopy - był zafascynowany

Jeszcze trochę i przekręci się na brzuszek Szymon tak trenował chyba ze 4 dni a od przedwczoraj potrafi się już przekręcić - wczoraj jak babcia go pilnowała fiknął tak w gondoli wózka

Hm może faktycznie wtedy nie potrzebował spać A właśnie:
czy w ciągu dnia kładziecie dzieci spać wtedy kiedy są śpiące czy o stałych porach?

A co to za magiczny syrop?
Fajne prezenty. Poka łaszki
Taa jeszcze trochę. Dzisiaj już nie trenował
Stefek jakoś tak drzemal wg schematu. Jedzenie, aktywność, drzemka...poza tym widać po nim kiedy jest zmęczony...A na regularne pory drzemki to u nas za wcześnie jeszcze.

Idę nyny.
Dobrej nocy

[martunia_199]

Napisane przez 19natka88

Faktycznie jakoś tu przycichło My mieliśmy gości, Szymon bogatszy o pakę pampersiaków, 4 paki husteczek, dwie bluzki i cudowne małe buciki
Ale żeby nie było tak pięknie to męczy go to kupsko niemożliwie - biedny widać, że mu to przeszkadza, brzuszek twardy a nic nie chce wyjść Alena szczęście można podać coś takiego jak syrop Lactulosum
Poza tym Szymek odkrył swoje stopy - był zafascynowany



Udany jest



Jeszcze trochę i przekręci się na brzuszek Szymon tak trenował chyba ze 4 dni a od przedwczoraj potrafi się już przekręcić - wczoraj jak babcia go pilnowała fiknął tak w gondoli wózka



Wzajemnie Ładna waga



Może Ci się normuje laktacja? Kilka z nas miało podobnie



Oj dokucza i to bardzo
To niedobry Franio no
U nas odwrotnie - w dzień mam więcej cierpliwości w bawienie się w usypianie - wieczorem usypiam na rękach i wiem, że będę tego niedługo żałować Ale tak jest szybko i łatwo - dzisiaj Szymek zasnął w ciągu minuty



Hm może faktycznie wtedy nie potrzebował spać A właśnie:
czy w ciągu dnia kładziecie dzieci spać wtedy kiedy są śpiące czy o stałych porach?

U nas jeszcze stopy poza zasięgiem wzroku i fikanie na brzuszek również, ale myślę że to kwestia paru dni i nadrobimy i te umiejętności

Kładę spać Zuzię jak jest ewidentnie zmęczona i czasami też zdarzy jej się usnąć samej

Zmykam spać, dobranoc

[19natka88]

Napisane przez aa2

heja kochane
Natalka ja małego kłade jak chce mu sie spac i to widac , albo mały jak lezy w bujaczku to np sam sobie przysnie i drzemie czasem dłuzej a czasem krócej

Sonia ja daje małemu Nan i on je dobrze przyjmuje, nawet kupki ma regularna raz dziennie z samego rana)

no to u nas podobnie to wygląda

Napisane przez Malgosia1983

A co to za magiczny syrop?

To jest łagodny syrop na przeczyszczenie Można go regularnie podawać przez pewien czas Mi się go zdarzyło zastosować w ciąży.

Fajne prezenty. Poka łaszki

Pokaże jutro

Taa jeszcze trochę. Dzisiaj już nie trenował

Hehe widocznie wczorajszy trening mu wystarczył

Stefek jakoś tak drzemal wg schematu. Jedzenie, aktywność, drzemka...poza tym widać po nim kiedy jest zmęczony...A na regularne pory drzemki to u nas za wcześnie jeszcze.

Idę nyny.
Dobrej nocy

A kiedy będziesz mu regulować spanie?
Kolorowych

Napisane przez martunia_199

U nas jeszcze stopy poza zasięgiem wzroku i fikanie na brzuszek również, ale myślę że to kwestia paru dni i nadrobimy i te umiejętności

Kładę spać Zuzię jak jest ewidentnie zmęczona i czasami też zdarzy jej się usnąć samej

Zmykam spać, dobranoc

Czasami z dnia na dzień pojawiają się te nowe umiejętności
Czyli znowu podobnie jak u nas
Dobranoc

[Martusiaaa21]

dobry wieczór Mamuśki dziś dzień wyjazdów, więc dopiero teraz udało mi się wejść
I nieśmiało się chwalę, że mój synek spał w nocy od 20tej do 5:00 napił się mleczka i kimał do 9:30mam nadzieje, że już tak pozostanie

Indygo dla Agatki że pięknie podróż zniosła i jak sobie fajnie niuniała dobrze ze mężowii udało się w końcu dojechać, ale przeboje to mieliscie z tym zamochodem

Napisane przez cotynato

Masakra.
Wczoraj weszłam się pochwalić, że mały śpi ok 22, ale zanim wysłałam poszłam zamknąć drzwi- bo tato telewizor na fulla, i przy zamykaniu zwaliłam talerz tż który inteligentnie postawił. I mały się rozbudził no myślałam że zwariuję. Jak w końcu koło północy go ululałam to mama przyszła po coś i bez przyciszenia zaczyna mówić więc do ok 2 walczyliśmy znowu

Ale dzisiaj już od rana mały gada, śmieje się, śmiesznie otwiera buzię i nie umiem się nawet gniewać

Cotka to u Was nocne życie wre a może zwróć delikatnie rodzicom uwagę, żeby sie troszkę ciszej zachowywali, że Filipek chce spać, tymbardziej, że to już późna pora

Napisane przez lullaby_ml

Dzien bobly melduje tylko ze ja sie znowu kuruje i przesylam mnostwo usmiechow od Mikulka pozneij Was ponadrabiam, narazie lewituje przed lapkiem z febrisanem w reku

nieustające życzenia zdrówka

Napisane przez anciaahk

Dziękuję, że pytasz, przede mną 3 egzaminy i jeszcze jedno koło.

.

to żeby wszystko było pozytywnie zaliczone

Napisane przez Malgosia1983

Dzien dobry!
Moje dziecię wypija 235ml mleka i po 3h głodny . Trzeba go przetrzymywać do 4h...bo norma wg hippa jest 5 razy po 235ml (tyle że dla dziecka po 4mcu). Mnie się wydaje to strasznie dużo...
Kupiłam wczoraj słoiczek z jabłkiem i chciałabym dziś sprobować mu podać. Czy trzeba to zrobić o określonej porze? O jakiej najlepiej?


Małgoś to Stefek rzeczywiście dużo pije tego mleczka, ale widać taką ma potrzebę, a przecież nie będziesz małego głodzić
sobie wyobraziłam jak biegniesz za tą :żaglówką" , ale nie życzę
Konik taki: Agnieszka kiedyś poleciła i dostaliśmy od chrzestnej. Zawsze jak zasypia, nawet jak mi padnie na rękach to mu włączę żeby mu się ze snem kojarzyło. Melodi jest kilka ale nie w pełnych wersjach. Musze zmierzyć ile czasu gra.

ja też sobie chwalę Konika i gra 5 minut
U nas to samo, ubieranie i kremowanie po kapieli to szybki szpil
My jesteśmy na hippie (800g 36zl z groszami w kerfurze, w realu chyba 38 albo 39zl). Kupy robi co drugi dzień regularnie i są "ładne" Wczesniej jadł NAN i nie umial zrobić kupy, bolał go brzuszek. Acha problemy z kupką po Nanie wyszły dopiero po jakimś miesiącu jego picia.
No to kciuki za szybkie i w miarę bezbolesne ząbkowanielecam dentinox N - ma dodatkowo jakiś skladnik antybakteryjny.

Napisane przez Malgosia1983

Też tak uważam. Zresztą mamy zielone światlo od pediatry. Kazała tylko poczeka na skończenie 3mc. Co nastapiło 30 grudnia.
Ja chciałam sie jeszcze wstrzymać i zacząć rozszerzać po szczepieniu czyli po 11 stycznia...ale widzę, że chyba trzeba powolutku zacząć już teraz.
Z glutenem poczekam na 5mc bo tego się boję
Stefek waży gdzieś 7500 i mierzy 68cm - cos koło tego. Jest duży, ruchliwy i się nie dziwię że tyle pożera

I patrzcie co on wyprawia

o kurde rośnie nam kolejny duży chłopak

Napisane przez kaileight

Mój maluszek ząbkuje, ale nie jest marudny. Tylko wszystko wkłada do ust i się ślini. Ale na wszelki wypadek zapiszę sobie nazwę tego żelu łagodzącego

Kiedy

Mój wstał dziś o 2 i w najlepsze zaczął się bawić grzechotką, gadać, śmiać na głos, wsadzać stopę do ust itd. Ale zignorowałam i udawałam że śpię. Po 15 min znudziło mu się i też poszedł spać


Też marzy nam się basen., Nietety nie wiem na ile to realne bo mamy atopowe zapalenie skóry (ja i syn) Więc na razie Tata zapalony pływak uczy dziecię pływać w dużej wannie

ojejku on juz umie sobie stópkę złapać?
a Wy juz w dużej wannie sie kąpiecie??

Napisane przez magdulec

sylwek sie udał

We wtorek bylismy na szczepieniu z Gabrysiem, wazy 7kg, dobrze zniosł szczepienie tylko w domciu torche marudził, ale za to w przychodni odwdzięczył kupcia i siusianiem na lezance podczas badania....

pro
no ta kolejny glodomorek rosnie, Gabrys wypija 170ml i jeszcze konczy czasami cycem....

fajnie że Sylwek udanyi za piękną wagę Gabrysia

Napisane przez 19natka88;31456735
Poza tym Szymek odkrył swoje stopy - był zafascynowany
Jeszcze trochę i przekręci się na brzuszek:ehem: Szymon tak trenował chyba ze 4 dni a od przedwczoraj potrafi się już przekręcić - wczoraj jak babcia go pilnowała fiknął tak w gondoli wózka:brzydal:



W
Hm może faktycznie wtedy nie potrzebował spać:confused: A właśnie:
[B

czy w ciągu dnia kładziecie dzieci spać wtedy kiedy są śpiące czy o stałych porach?[/B]

dla Szymka za nowe umiejętności ale czad przewrót w gondolce
a my też kładziemy jak mały jest marudny i senny

---------- Dopisano o 23:23 ---------- Poprzedni post napisano o 23:21 ----------

udało mi się nadrobić, nikogo nie ma więc zmykam spać kolorowych Mamuśki

[indygo79]

dzień doberek! ja pierwsza? dzieci dają pospać

martusia

Napisane przez anciaahk

Wiesz, ciągle zapominam, że to facet. Moja sis jak do niej dzwonię z jakimś lamentem ciągle mi przypomina, że mam brać na to poprawkę .
Bo to jeszcze mały facet jest.

Otóż to . Obudził się?

Jak makiem zasiał........

Ja próbowąlam trochę się uczyć, ale wybitnie nie jest mój dzień dzisiaj. Teraz walczyłam z Franiem, by go uśpić. Jeść nie chce, chyba od kaszlu podraznił sobie gardełko i go boli. Pociamkał tylko cyca i w płacz, to samo z uspaniem. Kiedy ten masakryczny kaszel się skończy, bo wymęczy mi dziecko na amen. W dzień jest w miarę, ale nad ranem i na wieczor masakra prawdziwa, tak bardzo mi go żal, bo męczy się niemożliwie.

---------- Dopisano o 20:19 ---------- Poprzedni post napisano o 20:19 ----------

O i już się obudził .

współczuję choróbska Frankowego, oby szybko przeszło no i nauki tyz nie zazdroszczę

Napisane przez 19natka88

Faktycznie jakoś tu przycichło My mieliśmy gości, Szymon bogatszy o pakę pampersiaków, 4 paki husteczek, dwie bluzki i cudowne małe buciki

poka, poka - fajni goście z pomyślunkiem

Ale żeby nie było tak pięknie to męczy go to kupsko niemożliwie - biedny widać, że mu to przeszkadza, brzuszek twardy a nic nie chce wyjść Alena szczęście można podać coś takiego jak syrop Lactulosum
Poza tym Szymek odkrył swoje stopy - był zafascynowany



Udany jest



Jeszcze trochę i przekręci się na brzuszek Szymon tak trenował chyba ze 4 dni a od przedwczoraj potrafi się już przekręcić - wczoraj jak babcia go pilnowała fiknął tak w gondoli wózka



Wzajemnie Ładna waga



Może Ci się normuje laktacja? Kilka z nas miało podobnie



Oj dokucza i to bardzo
To niedobry Franio no
U nas odwrotnie - w dzień mam więcej cierpliwości w bawienie się w usypianie - wieczorem usypiam na rękach i wiem, że będę tego niedługo żałować Ale tak jest szybko i łatwo - dzisiaj Szymek zasnął w ciągu minuty



Hm może faktycznie wtedy nie potrzebował spać A właśnie:
czy w ciągu dnia kładziecie dzieci spać wtedy kiedy są śpiące czy o stałych porach?

ja kładę jak małą bierze drzemanko, mniej więcej jest to o stałych porach, podobnie jak jedzenie

a na koniec przedstawiam Wam ..... strażnika maty, warta nocna między 2:30, a 3

[danika]

Napisane przez Malgosia1983

Weź mnie nie strasz...ja to chcę wyrwać w cholere bo mi dolne zęby przesuwa Moge wyrwać zanim wyjdzie? Dentysta mi powiedział, że ta 8 nie ma tam miejsca...to może da radę...Mam całe dziąsło poranione...8 dobra dieta bo nie potrafię normalnie pogryźć...

a nie boli Cię ta 8?

mozesz wyrwać wcześniej, ale musisz isc do chirurga bo trzeba "wydłubać" dlatego ja czekam az wyrośnie bo sie boje

czasem boli, wtedy jak ma etap podrastania

Napisane przez anciaahk

Ja próbowąlam trochę się uczyć, ale wybitnie nie jest mój dzień dzisiaj. Teraz walczyłam z Franiem, by go uśpić. Jeść nie chce, chyba od kaszlu podraznił sobie gardełko i go boli. Pociamkał tylko cyca i w płacz, to samo z uspaniem. Kiedy ten masakryczny kaszel się skończy, bo wymęczy mi dziecko na amen. W dzień jest w miarę, ale nad ranem i na wieczor masakra prawdziwa, tak bardzo mi go żal, bo męczy się niemożliwie.

jejciu, oboje się męczycie strasznie...ale juz drugi-trzeci dzien na antybiotyku to powiino byc lepiej

Napisane przez 19natka88

Faktycznie jakoś tu przycichło My mieliśmy gości, Szymon bogatszy o pakę pampersiaków, 4 paki husteczek, dwie bluzki i cudowne małe buciki
Ale żeby nie było tak pięknie to męczy go to kupsko niemożliwie - biedny widać, że mu to przeszkadza, brzuszek twardy a nic nie chce wyjść Alena szczęście można podać coś takiego jak syrop Lactulosum

czy w ciągu dnia kładziecie dzieci spać wtedy kiedy są śpiące czy o stałych porach?

fajni tacy goscie brawo dla Szymka za nowe umiejętności

my kładziemy jak śpiąca i marudzi

Napisane przez martunia_199

U nas jeszcze stopy poza zasięgiem wzroku i fikanie na brzuszek również, ale myślę że to kwestia paru dni i nadrobimy i te umiejętności

u nas tez...stopy wogóle jej nie interesują, nawet jak jej pokazuję przed kąpaniem

Napisane przez Martusiaaa21

I nieśmiało się chwalę, że mój synek spał w nocy od 20tej do 5:00 napił się mleczka i kimał do 9:30mam nadzieje, że już tak pozostanie

oj niegrzeczny Bartuś.... zazdraszczam

Napisane przez indygo79

a na koniec przedstawiam Wam ..... strażnika maty, warta nocna między 2:30, a 3

no cudna jest psinka

my faktycznie dzis do 9 pospałysmy także nie narzekam...oj pierwszy raz od dawna była lepsza nocka, wyspana jestem jak po wczasach

[indygo79]

Napisane przez danika

mozesz wyrwać wcześniej, ale musisz isc do chirurga bo trzeba "wydłubać" dlatego ja czekam az wyrośnie bo sie boje

czasem boli, wtedy jak ma etap podrastania





jejciu, oboje się męczycie strasznie...ale juz drugi-trzeci dzien na antybiotyku to powiino byc lepiej




fajni tacy goscie brawo dla Szymka za nowe umiejętności

my kładziemy jak śpiąca i marudzi




u nas tez...stopy wogóle jej nie interesują, nawet jak jej pokazuję przed kąpaniem




oj niegrzeczny Bartuś.... zazdraszczam




no cudna jest psinka

my faktycznie dzis do 9 pospałysmy także nie narzekam...oj pierwszy raz od dawna była lepsza nocka, wyspana jestem jak po wczasach

ot, co za radość - a kiedyś człowiek na dwutygodniowym urlopie nie mógł odpocząć. wystarczyło urodzic "se" dziecko, żeby regenrujacy był 3godzinny nieprzerwany sen

[anciaahk]

Po prostu już nie wiem, jak mu pomóc . Taka bezsilność jest najgorsza. Dzisiaj płakał chyba z godzinę, co kaszlnął, to płakał, takiego płaczu jeszcze nie znałam. Na koniec zwymiotował całą wydzielinę, którą chyba połykał .

[Malgosia1983]

Dzień dobry
My po pierwszej próbie podania jabłka. Stefcio mnie rozbroił swoimi reakcjami, od typowego krzywienia się po puszczanie "kwasowego" oczka
Niesety dzisiaj rano odkryłam na brzuszku i koło jajek kilka krostek także jabłko do 11go odpuszczamy. Po szczepieniu i konsultacji z pedi wrócimy do tematu

Napisane przez 19natka88

A kiedy będziesz mu regulować spanie?
Kolorowych

Nie mam pojęcia kiedy powinno się to robić
Ancia czy w tej mundrej książce Twojej jest coś o regulacji drzemek?

Napisane przez indygo79

dzień doberek! ja pierwsza? dzieci dają pospać

a na koniec przedstawiam Wam ..... strażnika maty, warta nocna między 2:30, a 3

Taaa kupa o 5 rano
Dobry strażnik, aż strach podejść

Napisane przez danika

mozesz wyrwać wcześniej, ale musisz isc do chirurga bo trzeba "wydłubać" dlatego ja czekam az wyrośnie bo sie boje

czasem boli, wtedy jak ma etap podrastania

u nas tez...stopy wogóle jej nie interesują, nawet jak jej pokazuję przed kąpaniem
my faktycznie dzis do 9 pospałysmy także nie narzekam...oj pierwszy raz od dawna była lepsza nocka, wyspana jestem jak po wczasach

Weeeeeźźźź.... Można na to ogólne znieczulenie?
Nie moge czekać aż mi wyjdzie bo mi dolne zęby przesówa...będą krzywe...już są....A ja się panicznie boje dentystów

Ta. Tak jak mój Stefan. Pokażę, popatrzy i tyle. Nie nie , za dużo powiedziane popatrzy, on rzuci okiem
Żeby bąki nie wróciły

---------- Dopisano o 10:13 ---------- Poprzedni post napisano o 10:10 ----------

Napisane przez anciaahk

Po prostu już nie wiem, jak mu pomóc . Taka bezsilność jest najgorsza. Dzisiaj płakał chyba z godzinę, co kaszlnął, to płakał, takiego płaczu jeszcze nie znałam. Na koniec zwymiotował całą wydzielinę, którą chyba połykał .

A syropek jakiś mu dajesz? Czy tylko antybiotyk?
;przytul:

Napisane przez indygo79

ot, co za radość - a kiedyś człowiek na dwutygodniowym urlopie nie mógł odpocząć. wystarczyło urodzic "se" dziecko, żeby regenrujacy był 3godzinny nieprzerwany sen

Mistrzyni celnej riposty :d

[cotynato]

Napisane przez anciaahk

Po prostu już nie wiem, jak mu pomóc . Taka bezsilność jest najgorsza. Dzisiaj płakał chyba z godzinę, co kaszlnął, to płakał, takiego płaczu jeszcze nie znałam. Na koniec zwymiotował całą wydzielinę, którą chyba połykał .

Jejuuu, biedny Franuś

[danika]

Napisane przez indygo79

ot, co za radość - a kiedyś człowiek na dwutygodniowym urlopie nie mógł odpocząć. wystarczyło urodzic "se" dziecko, żeby regenrujacy był 3godzinny nieprzerwany sen

no dokładnie

Napisane przez anciaahk

Po prostu już nie wiem, jak mu pomóc . Taka bezsilność jest najgorsza. Dzisiaj płakał chyba z godzinę, co kaszlnął, to płakał, takiego płaczu jeszcze nie znałam. Na koniec zwymiotował całą wydzielinę, którą chyba połykał .

może jakieś inhalacje? są takie inhalatory dla dzieci, tam sie daje sól fizjologiczną albo leki jak lekarz zapisze...wiem ze chorującym astmatykom pomaga, moze łatwiej by sie franiowi odkrztuszało?

współczuje wam strasznie mysmy sie z głupim katarem tak umęczyły to nawet nie wyobrażam sobie co jest u was...

Napisane przez Malgosia1983

Dzień dobry
My po pierwszej próbie podania jabłka. Stefcio mnie rozbroił swoimi reakcjami, od typowego krzywienia się po puszczanie "kwasowego" oczka
Niesety dzisiaj rano odkryłam na brzuszku i koło jajek kilka krostek także jabłko do 11go odpuszczamy. Po szczepieniu i konsultacji z pedi wrócimy do tematu
hm..ciekawe czy od jabłka...

Weeeeeźźźź.... Można na to ogólne znieczulenie?
Nie moge czekać aż mi wyjdzie bo mi dolne zęby przesówa...będą krzywe...już są....A ja się panicznie boje dentystów

mozna w narkozie nawet ale przypuszczam ze kupe kasy taka przyjemność
mnie tez sie troche krzywią zęby ale i tak mam krzywe

[SONIA004]

Napisane przez anciaahk

Po prostu już nie wiem, jak mu pomóc . Taka bezsilność jest najgorsza. Dzisiaj płakał chyba z godzinę, co kaszlnął, to płakał, takiego płaczu jeszcze nie znałam. Na koniec zwymiotował całą wydzielinę, którą chyba połykał .

[Malgosia1983]

Napisane przez danika

mozna w narkozie nawet ale przypuszczam ze kupe kasy taka przyjemność
mnie tez sie troche krzywią zęby ale i tak mam krzywe

No jak to. to nie należy się z nfz? Skandal
A nie, za przyjemność trzeba zaplacić, a tak cierp ciało

edit:
Chyba od jablka bo wczesniej nigdy nie miał żadnych krostek na ciele.

[agnieszka 0605]

Dzień dobry kochane

Na wątku rzeczywiście przycichło. Ja czytam na bieżąco, ale z odp kiepsko. Przepraszam, po prostu załapałam jakiegoś doła Wybaczcie
<tata znów daje o sobie znać>

Ancia - bardzo współczuje. Płacz dziecka i taka niemoc, że nie można mu pomóc jest straszna. Może rzeczywiście ten inhalator to byłaby myśl

Napisane przez 19natka88

czy w ciągu dnia kładziecie dzieci spać wtedy kiedy są śpiące czy o stałych porach?

przed południem kłade Amciola zawsze ok 11. Usypia na rękach w 5 min. I albo pośpi ok 1 h albo dłużej. Wstaje to pobawimy się trochę i idziemy na spacer. Albo po powrocie śpi dalej albo koniec spania i zabawa -> czysta loteria. Jeśli po spacerze się obudzi to potem ok 17-18 drzemnie się na chwilunię.

[archinta]

Dzien deobry.

Ja jak zwykle po troche nadrabiam

Wczo mielismy gosci- mały oczywiscie sie popisał jaki to jest grzeczniutki- manipulator mały

Napisane przez anciaahk

Mój leniuch się na brzuch nie obraca, ale widzę, że on wszystkie umiejętności nabywa później , to chyba dlatego, że jest urodzony w niedzielę.

Napisane przez anciaahk

A może laktacja wreszcie się ustabilizowała? Bo kojarzę że u mnie w podobnym czasie podobnie się działo.

oooo- pocieszasz, bo ja byłam gotowa dziś po mm w razie "w" lecieć

Napisane przez agnieszka 0605

Archi ja pomyślałam podobnie jak Ancia

Napisane przez indygo79

moja na razie do kolan dotarła

mojemu to chyba brzuch bedzie przeszkadzał w odkryciu kolan czy stóp

Napisane przez anciaahk

To inaczej - mój nogi odkrył tylko do podnoszenia .

mój tez tak

Napisane przez Malgosia1983

Nie wiem Archi. Myślałam o tym, ale szczerze to się trochę boję takich eksperymentów.

ale czy to az taki wielki experyment wiadomo- dołożyć woy z 10ml, nie wiecej i zobaczyc sama nie wiem. Nie mądrze sie juz

Napisane przez 19natka88

Może Ci się normuje laktacja? Kilka z nas miało podobnie

No to mam taka nadzieje, jakoś zapomniałamm,ze tak mialyscie.
Myslałam, ze zachłanny Piotrek wypil juz swoje w te 3 miesiac

Napisane przez 19natka88

Hm może faktycznie wtedy nie potrzebował spać A właśnie:
czy w ciągu dnia kładziecie dzieci spać wtedy kiedy są śpiące czy o stałych porach?

jak chce spać- ale "pi razy drzwi" jest to o podobnej porze

Napisane przez aa2

heja kochane
Natalka ja małego kłade jak chce mu sie spac i to widac , albo mały jak lezy w bujaczku to np sam sobie przysnie i drzemie czasem dłuzej a czasem krócej

zazdrość mnie zżera

---------- Dopisano o 11:02 ---------- Poprzedni post napisano o 10:59 ----------

oo- nawet nie za dużo tego nadrabiania

Napisane przez indygo79

a na koniec przedstawiam Wam ..... strażnika maty, warta nocna między 2:30, a 3

rewelka!!

Napisane przez anciaahk

Po prostu już nie wiem, jak mu pomóc . Taka bezsilność jest najgorsza. Dzisiaj płakał chyba z godzinę, co kaszlnął, to płakał, takiego płaczu jeszcze nie znałam. Na koniec zwymiotował całą wydzielinę, którą chyba połykał .

strasznie współczuję. Ta bezsilność jest okropna

Napisane przez agnieszka 0605

Dzień dobry kochane

Na wątku rzeczywiście przycichło. Ja czytam na bieżąco, ale z odp kiepsko. Przepraszam, po prostu załapałam jakiegoś doła Wybaczcie
<tata znów daje o sobie znać>



przed południem kłade Amciola zawsze ok 11. Usypia na rękach w 5 min. I albo pośpi ok 1 h albo dłużej. Wstaje to pobawimy się trochę i idziemy na spacer. Albo po powrocie śpi dalej albo koniec spania i zabawa -> czysta loteria. Jeśli po spacerze się obudzi to potem ok 17-18 drzemnie się na chwilunię.

Po pierwsze

Po drugie- my mamy bardzo podobny rozkład dnia

[mooonik]

Napisane przez 19natka88

czy w ciągu dnia kładziecie dzieci spać wtedy kiedy są śpiące czy o stałych porach?

moja musi być bardzo zmęczona, żeby usnąć w dzień, więc najczęściej robi to sama się nie zorientuję czasem kiedy tylko nagle się robi cicho i nieważne gdzie jest, na macie, w łóżeczku, koło mnie na łóżku

Napisane przez anciaahk

Po prostu już nie wiem, jak mu pomóc . Taka bezsilność jest najgorsza. Dzisiaj płakał chyba z godzinę, co kaszlnął, to płakał, takiego płaczu jeszcze nie znałam. Na koniec zwymiotował całą wydzielinę, którą chyba połykał .

Napisane przez agnieszka 0605

Na wątku rzeczywiście przycichło. Ja czytam na bieżąco, ale z odp kiepsko. Przepraszam, po prostu załapałam jakiegoś doła Wybaczcie
<tata znów daje o sobie znać>

przytulam Aguś

a moja córa stópki odkryła - ale tylko jak jej podstawię pod buzię, ogląda je z wielką fascynacją, czasem jak mocniej wierzgnie i się jej napatoczą przed twarz się baaaardzo zdziwi
a od wczoraj pokazuje język - leży, smieje się, coś podgaduje i bach język i tak co chwilę
za to na brzuchu jak lezy nijak głowy nie podniesie, nie wiem co się jej stało trzyma dosłownie po parę sekund..


aaa Martunia- mojej koleżanki roczna córa mierzy 72 cm

[cotynato]

Aga

[archinta]

Napisane przez mooonik

moja musi być bardzo zmęczona, żeby usnąć w dzień, więc najczęściej robi to sama się nie zorientuję czasem kiedy tylko nagle się robi cicho i nieważne gdzie jest, na macie, w łóżeczku, koło mnie na łóżku

No pogryzę z zazdrości!!!!!!!!!!!!!

[tusia872]

Mała wczoraj cały dzien marudziła... nic jej nie pasowało spała tylko jak ja ubralam w kombinezon i otwarłam okno w sypialni

o 23 polozyłam ja do łozeczka puscilam karuzele bo juz mialam dosyc najpierw cos pomarudziła pozniej pogadała do karuzeli a nagle cisza patrze a ona spi sama zasneła i spała do 3:55

i zapomniałam sie pochwalic cała noc spała w łózeczku