Myślenie, planowanie, staranie, brzuszków głaskanie - DZIDZIUŚ 2012-2015

[onyks]

Napisane przez Malensstfo

Mnie mama obudziła, żebym włączyła tv, bo wejście WOŚP z Zakopanego jest...i widziałam tatę jak stoi za Owsiakiem, hihi

Też oglądałam, muszę się pozbierać bo się obijam po domu w piżamie, a obiad leży odłogiem...

[Malensstfo]

Napisane przez onyks

Też oglądałam, muszę się pozbierać bo się obijam po domu w piżamie, a obiad leży odłogiem...

Też jeszcze jestem w piżamie

[00anulka00]

Napisane przez Natala84

Jak przygotować noworodka na psa jak mu wytłumaczyć, że ma się nie bać

noworodka możesz przyzwyczaić do psa, jak jest z nim od początku, nie przesadzajmy, że jak pies jest ułożony i przebywa z dzieckiem od "zawsze" to nagle pewnego dnia dziecko sie go boi

Napisane przez Natala84

niemowle potrafi przestarszyć się cienia na ścianie i wpaść w tego powodu w histerię, zanosić się.
Może pół nocy płakać odreagowując trzy nowe twarze, które tego dnia się w jego życiu pojawiły.
Układ nerwowy noworodka jest niedojrzały, ksztłatuje się przez kilka kolejnych miesięcy, wszystko dla niego jest obce, a czasami i przerażające

bez przesady naprawde dzieci mają taki okres, że wiele rzeczy je przeraża, ale od tego są rodzice, żeby je zapoznawać z różnymi sytuacjami i pokazać swiat z pozytywnej strony

Napisane przez strippi

Tak była uczona do przebywania z dziećmi i psami.

Nic tragicznego się nie zdarzyło, po prostu rodzice co chwilę słyszeli w tv "amstaff pogryzł dziecko", "amstaff zagryzł inne psy" itd itd

tym bardziej nie rozumiem, dlaczego pies musial zniknać, skoro nic sie nie stało

Napisane przez strippi

bo o ile rozumiem traktowanie psa (czy innego zwierzęcia) jak członka rodziny, to nie bardzo rozumiem, że jest traktowany tak samo (czy nawet lepiej) niż własne dziecko

to juz twoje wyobrażenie, mamy rózny system wartości w życiu, dlatego sie nie zrozumiemy.


dla ciebie pies jest traktowany lepiej, bo moze z nami spać, a dziecko gorzej bo ma spać w łożeczku - chociaż wszystko ma mieć miejsce w tym samym pokoju.

Napisane przez strippi

no dobrze, więc żeby tak bardziej merytorycznie. to jak Ty sobie to wyobrażasz?

normalnie, dziecko płacze wstaje, sprawdzam co jest (karmie, przewijam), dziecko usypia, odkładam je do łóżeczka.
Zaraz napiszesz, że dziecko budzi sie milion razy w nocy, ze czasami wcale sie nie przesypia a trzeba iść rano do pracy - jestem tego świadoma.

widzę, że do upadłego ciągniesz temat.
Jak pisałam masz inny system wartości ode mnie, wiec ja koncze ten temat.

[emigra]

Napisane przez 00anulka00

noworodka możesz przyzwyczaić do psa, jak jest z nim od początku, nie przesadzajmy, że jak pies jest ułożony i przebywa z dzieckiem od "zawsze" to nagle pewnego dnia dziecko sie go boi



bez przesady naprawde dzieci mają taki okres, że wiele rzeczy je przeraża, ale od tego są rodzice, żeby je zapoznawać z różnymi sytuacjami i pokazać swiat z pozytywnej strony



tym bardziej nie rozumiem, dlaczego pies musial zniknać, skoro nic sie nie stało





to juz twoje wyobrażenie, mamy rózny system wartości w życiu, dlatego sie nie zrozumiemy.


dla ciebie pies jest traktowany lepiej, bo moze z nami spać, a dziecko gorzej bo ma spać w łożeczku - chociaż wszystko ma mieć miejsce w tym samym pokoju.




normalnie, dziecko płacze wstaje, sprawdzam co jest (karmie, przewijam), dziecko usypia, odkładam je do łóżeczka.
Zaraz napiszesz, że dziecko budzi sie milion razy w nocy, ze czasami wcale sie nie przesypia a trzeba iść rano do pracy - jestem tego świadoma.

widzę, że do upadłego ciągniesz temat.
Jak pisałam masz inny system wartości ode mnie, wiec ja koncze ten temat.

Wiesz, z jednej strony Cie rozumiem, a z drugiej irytuje mnie ten Twoj upor. Nie wiesz jak bedzie, jak pies zareaguje na Twoje dziecko, a dziecko na psa, nie wszystko przewidzisz i nie na wszystko masz wplyw.
Ja rowniez zwierzeta kocham, ale dziecko stawiam ponad nie. Nie wyobrazasz sobie jak ciezko mi to przez usta przechodzi, bo mojego psiaka, ktory jest z moja mama w polsce kocham ponad wszystko i tesknie za nia niesamowicie, ale dziecko to dziecko i to je bede kochac ponad wszystko inne .... Moze jak bedziesz w ciazy to zrozumiesz. Uwierz,ze jak juz nosisz te dziecko pod sercem to wiele pogladow i planow sie zmienia, czlowiek ma inne podejscie do pewnych spraw i przychodzi to wszystko samo.


dzien dobry tak poza tym

[Today_Tommorow]

Dziendobry ;) przyszlam sie przywitac i zabieram za sprzatanko, bo znajoma z dziecmi za godz bedzie Wpadne po poludniu, a wy leniuchujcie dalej

[kooocur]

Ja też się cciałam przywitać... jutro @ i humor do niczego

[Ana***]

Napisane przez zaaaabcia

14:48 :d

To jest 6 godzin różnicy? zazdrościłam Ci wczoraj tego czasu, bo mam tyle rzeczy do zrobienia a czasu tak mało

Napisane przez stokrotka24

no długo, długo ja to od razu po ślubie chciała dzidzię ( a nawet i przed) ale tematu nie było ale odkąd ustaliliśmy termin to tz ani razu nie wspomniał, ze może to przełożymy albo, że on nie chce. Mam nadzieję, że tak już zostanie, chociaz wiem, że nie jest jeszcze do końca gotowy, ale mam nadzieję, ze jak dzidzia się pojawi to będzie dobrym tatą

No to oby się nie rozmyślił... i jeżeli się nie rozmyśli to może to będzie oznaczało, że gotowość do niego przychodzi


Cześć ja wczoraj czekałam do godz. 23 aż rodzinka pójdzie spać i siadłam z kawą do nauki i siedziałam do 1... masakra jest z tym moim uczeniem, bo nie potrafię się skoncentrowac jak ktoś chodzi po domu...

dzisiaj zaś spałam do 10... rodzinka na 11 do kościoła to miałam znowu godzinę na naukę...
no i sobota przy książkach jak inni w pracy byli... już mam dosyć

[Natala84]

Napisane przez 00anulka00

normalnie, dziecko płacze wstaje, sprawdzam co jest (karmie, przewijam), dziecko usypia, odkładam je do łóżeczka.
Zaraz napiszesz, że dziecko budzi sie milion razy w nocy, ze czasami wcale sie nie przesypia a trzeba iść rano do pracy - jestem tego świadoma.

Jak pisałam masz inny system wartości ode mnie, wiec ja koncze ten temat.

co do pogrubionego - naprawdę z całego serca życzę Ci, aby tak właśnie u Ciebie było jak i tego, by dziecko psa się nie bało, nie miało na niego silnej alergii i aby pies dobrze reagował na dziecko. bo inaczej staniesz przed ogromnym dylematem i jak widzę bardzo trudno będzie Ci podjąć jakąkolwiek decyzje...
co do systemu wartości - tak, mam inny. dziecko jest dla mnie najważniejsze
i też jestem za tym, żeby temat zakończyć, już wystarczająco dużo zostało napisane

kurcze, już mam dość tej szaro-burej pogody. Naprawdę wolałabym zimę, -5 na termometrze i śnieg niż takie niewiadomo co

[Bika83]

Napisane przez zielona1911

a powiedz mi jak to zrobic? tzn gdzie i ile takie cos kosztuje.

Bika83 u nas to jest na pl.Wolnosci

Ziolona możesz iść do gin to Ci powie, albo fo Factora - też Ci powiedzą, na stronie tego laboratorium jest aktualny cennik.

Co do WOŚP to dzięki za info, ale nie skuszę na pewno, bo od 3 dni umieram -
mam obrzydliwy katar, ciągle zatkane uszy, chyba powiększone migdałki i ogólnie masakra nie wiem jak ja jutro do pracy pójdę na prawdę nie mogę sobie już na L4 pozwolić a jeszcze do tego dziś znów zwlekłam się w łóżka po 11...,.. nie wiem jak ja jutro o 5.30 wstane

Napisane przez Malensstfo

Mnie mama obudziła, żebym włączyła tv, bo wejście WOŚP z Zakopanego jest...i widziałam tatę jak stoi za Owsiakiem, hihi

Hi hi hi fajnie

[gochaa_p]

Napisane przez Natala84

co do pogrubionego - naprawdę z całego serca życzę Ci, aby tak właśnie u Ciebie było jak i tego, by dziecko psa się nie bało, nie miało na niego silnej alergii i aby pies dobrze reagował na dziecko. bo inaczej staniesz przed ogromnym dylematem i jak widzę bardzo trudno będzie Ci podjąć jakąkolwiek decyzje...
co do systemu wartości - tak, mam inny. dziecko jest dla mnie najważniejsze
i też jestem za tym, żeby temat zakończyć, już wystarczająco dużo zostało napisane

kurcze, już mam dość tej szaro-burej pogody. Naprawdę wolałabym zimę, -5 na termometrze i śnieg niż takie niewiadomo co

wiecie co , nie czytałąm całęgo waszego "sporu" bo za dużo tego, ale co do tematu to tak:
mam psa, miałąm kota jak pojawił się Wojtuś, na całe szczęście zareagowali na siebie dobrze, ani Wojtek nia ma alergii, ani sie ich nie boi , i na odwrót.
Niemniej jednak dziecko stawiam nad zwierzę i jakby coś miało być nie tak to na pewni pozbyłabym się psa lub kota, ofkors znalazłabym mu dobry dom.
a co do odkładania dziecka do łóżka, to ja tak robiłam i robie, nigdy nie spałąm z dzieckiem.

[Malensstfo]

Napisane przez gochaa_p

wiecie co , nie czytałąm całęgo waszego "sporu" bo za dużo tego, ale co do tematu to tak:
mam psa, miałąm kota jak pojawił się Wojtuś, na całe szczęście zareagowali na siebie dobrze, ani Wojtek nia ma alergii, ani sie ich nie boi , i na odwrót.
Niemniej jednak dziecko stawiam nad zwierzę i jakby coś miało być nie tak to na pewni pozbyłabym się psa lub kota, ofkors znalazłabym mu dobry dom.
a co do odkładania dziecka do łóżka, to ja tak robiłam i robie, nigdy nie spałąm z dzieckiem.

Ja nie wnikam też już w temat, ale tylko dopowiem, bo tu o zwierzakach mowa, że moja koleżanka miała 2 koty, urodziła i było ok...ale teraz jak u niej byłam, to niestety koty chce w dobre ręce oddać, bo się stają niemożliwe i boi się, że dobiorą się do dzieci, tym bardziej, że dzieci niedługo zaczną chodzić...i niestety, zawsze mówiła, że koty się przyzwyczają i będzie dobrze ..i było do czasu. Także nie zastanawia się teraz nad dobrem dzieci i dla kotów szuka domu...

[gochaa_p]

Napisane przez Malensstfo

Ja nie wnikam też już w temat, ale tylko dopowiem, bo tu o zwierzakach mowa, że moja koleżanka miała 2 koty, urodziła i było ok...ale teraz jak u niej byłam, to niestety koty chce w dobre ręce oddać, bo się stają niemożliwe i boi się, że dobiorą się do dzieci, tym bardziej, że dzieci niedługo zaczną chodzić...i niestety, zawsze mówiła, że koty się przyzwyczają i będzie dobrze ..i było do czasu. Także nie zastanawia się teraz nad dobrem dzieci i dla kotów szuka domu...

w takiej sytuacji też bym wybrała dobro dziecka
na szczęście nie musze Piesek jest łągodny, jk widzi że Wojtek za bardzo szaleje to po prostu schodzi mu z drogi, kotek też był łągodny, ale niestety zaginął w Święta

[zaaaabcia]

Napisane przez Malensstfo

Mnie mama obudziła, żebym włączyła tv, bo wejście WOŚP z Zakopanego jest...i widziałam tatę jak stoi za Owsiakiem, hihi

ale czad

Napisane przez ilonkaczapela

Ja leżę w łóżku, mąż jeszcze śpi. Leczymy kaca po wczorajszej wizycie znajomych

to widac ze impreza udana

Napisane przez Ana***

To jest 6 godzin różnicy? zazdrościłam Ci wczoraj tego czasu, bo mam tyle rzeczy do zrobienia a czasu tak mało

tak 6h
ehe no u Was juz prawie po niedzieli u nas sie dopiero zaczyna

Napisane przez Bika83

Co do WOŚP to dzięki za info, ale nie skuszę na pewno, bo od 3 dni umieram -
mam obrzydliwy katar, ciągle zatkane uszy, chyba powiększone migdałki i ogólnie masakra nie wiem jak ja jutro do pracy pójdę na prawdę nie mogę sobie już na L4 pozwolić a jeszcze do tego dziś znów zwlekłam się w łóżka po 11...,.. nie wiem jak ja jutro o 5.30 wstane

duzo zdrowka

Witajcie kochane

[Bika83]

Witaj Żabciu coś tu dziś puściutko

[zaaaabcia]

Napisane przez Bika83

Witaj Żabciu coś tu dziś puściutko

no wlasnie widze myslalam ze bede miala znowu pare stron do nadrabiania a tu niespodzianka ...

to mowisz ze jutro powrot do pracy?

[stokrotka24]

Napisane przez Ana***

To jest 6 godzin różnicy? zazdrościłam Ci wczoraj tego czasu, bo mam tyle rzeczy do zrobienia a czasu tak mało



No to oby się nie rozmyślił... i jeżeli się nie rozmyśli to może to będzie oznaczało, że gotowość do niego przychodzi


Cześć ja wczoraj czekałam do godz. 23 aż rodzinka pójdzie spać i siadłam z kawą do nauki i siedziałam do 1... masakra jest z tym moim uczeniem, bo nie potrafię się skoncentrowac jak ktoś chodzi po domu...

dzisiaj zaś spałam do 10... rodzinka na 11 do kościoła to miałam znowu godzinę na naukę...
no i sobota przy książkach jak inni w pracy byli... już mam dosyć

myślę, ze się nie rozmyśli znam mojego tz i wiem, ze jak podejmie decyzje to tak będzie (no chyba że coś się zdarzy nieoczekiwanego). Dlatego tak sługo zajęło nam ustalenie konkretnego terminu działania

dużo masz egzaminów? na jakie przedmioty się uczysz? Ja w tą sobotę mam najgorsze zaliczenie z języka polskiego, potem jeszcze literatura dla dzieci i będzie z górki

Napisane przez Bika83

Witaj Żabciu coś tu dziś puściutko

wszystkie pewnie leniuchują albo rodzinkę odwiedzają. Ja już poodwiedzałam, zabieram się za gotowanie zupy i za naukę

Napisane przez Malensstfo

Mnie mama obudziła, żebym włączyła tv, bo wejście WOŚP z Zakopanego jest...i widziałam tatę jak stoi za Owsiakiem, hihi

o super, a co on tam robi? Ja tez bym strasznie do zakopanego chciała pojechać

[Bika83]

Napisane przez zaaaabcia

no wlasnie widze myslalam ze bede miala znowu pare stron do nadrabiania a tu niespodzianka ...

to mowisz ze jutro powrot do pracy?

Niom już jestem cała w stresie nie lubię takich długich przerw w pracy, no i niestety mój stan zdrowia nie nastraja optymistycznie zwłaszcza, że chwilami tracę głos - co w moim zawodzie jest masakrą totalną już nie wiem jak się leczyć

[zaaaabcia]

Napisane przez Bika83

Niom już jestem cała w stresie nie lubię takich długich przerw w pracy, no i niestety mój stan zdrowia nie nastraja optymistycznie zwłaszcza, że chwilami tracę głos - co w moim zawodzie jest masakrą totalną już nie wiem jak się leczyć

Kurcze a nie mozesz sobie wolnego zalatwic? Bo jak tracisz glos to moze byc jutro ciezko

[Bika83]

Napisane przez zaaaabcia

Kurcze a nie mozesz sobie wolnego zalatwic? Bo jak tracisz glos to moze byc jutro ciezko

Mogę, ale nie chce - i tak już mam dość zaległości a z głosem jakoś będę musiała dać radę - na szczęście mam baaaardzo wyrozumiałe dzieci

A Ty jakie masz plany na dzisiejszy dzień???

[Madzialenka12344321]

Zielona normalnie w lab. gdzie pobierają krew. Ja badałam sobie tylko hormony tarczycowe i progesteron, ale dziewczyny też i inne badały. Tylko je trzeba w odpowiednich cyklach badać.

Ile ja miałam zrobić przez ten weekend a nie zrobiłam nic
czytałam książkę "Kruchość porcelany" polecam.... Tyle, ze teraz cały tydzień będę mega zajęta aaaaaa.

[zaaaabcia]

Napisane przez Bika83

Mogę, ale nie chce - i tak już mam dość zaległości a z głosem jakoś będę musiała dać radę - na szczęście mam baaaardzo wyrozumiałe dzieci

A Ty jakie masz plany na dzisiejszy dzień???

Tak wasnie myslalam .. to fajnie ze dzieciaki wyrozumiale a jakie klasy Ty uczysz? I-III?

A my dzisiaj mielismy jechac na final WOSP na Manhattan ale wczoraj znajoma musiala odwolac impreze i przelozyla na dzisiaj .. a ja nakupilam pelno pieczarek bo mialam zrobic na impreze nadziewane pieczarki wiec wkoncu idziemy na ta impreze dzisiaj Bo nie ma co z tymi pieczarkami zrobic i krabem ...

[Malensstfo]

Napisane przez stokrotka24

o super, a co on tam robi? Ja tez bym strasznie do zakopanego chciała pojechać

Byli z mamą na wyjeździe, na ten długi weekend I się załapali akurat...mama stała gdzie indziej, a tatuś akurat się trafił przy Owsiaku, hehe

Dzień zleciał..aż jutro się boję jak ja wstanę

[Bika83]

Napisane przez Madzialenka12344321

Ile ja miałam zrobić przez ten weekend a nie zrobiłam nic
czytałam książkę "Kruchość porcelany" polecam.... Tyle, ze teraz cały tydzień będę mega zajęta aaaaaa.

Ja przez cały tydzień miałam tyyyyyyyyyyyle zrobić, a zrobiłam też NIC normalnie jak mnie czas nie goni to brak mi jakiejkolwiek mobilizacji, masakra

A dlaczego teraz cały tydzień będziesz miała zajęty???

Napisane przez zaaaabcia

Tak wasnie myslalam .. to fajnie ze dzieciaki wyrozumiale a jakie klasy Ty uczysz? I-III?

A my dzisiaj mielismy jechac na final WOSP na Manhattan ale wczoraj znajoma musiala odwolac impreze i przelozyla na dzisiaj .. a ja nakupilam pelno pieczarek bo mialam zrobic na impreze nadziewane pieczarki wiec wkoncu idziemy na ta impreze dzisiaj Bo nie ma co z tymi pieczarkami zrobic i krabem ...

Dokładnie tak do tego zajęcia w przedszkolach - eh, a tam to już zupelnie inne dzieciaki.

[Madzialenka12344321]

Bikuś bo muszę zrobić to co miałam przez ten cały weekend zrobić. Przygotowac się do zajęć na cały weekend (pomoce dyd. zrobić), nauczyć sie z ang i coś tam napisać z niego, w srodę mam rade klasyfikująca i muszę raport napisać (a to ok 5 stron), we wtorek mam egzamin z BHP. Więc masa pracy mnie czeka.

[Bika83]

No to Madzia nie zazdroszczę, nie wiem jak u Was z egzaminem z BHP, ale u nas było to baaaaardzo prowizoryczne więc tym się juz więcej stresować nie będę.

[Madzialenka12344321]

Napisane przez Bika83

No to Madzia nie zazdroszczę, nie wiem jak u Was z egzaminem z BHP, ale u nas było to baaaaardzo prowizoryczne więc tym się juz więcej stresować nie będę.

to znaczy?? U nas tylko 7 osób go zdaje wtym ja

[Bika83]

No u nas to było tak - dyr narobiła szumu, że egzamin itp, dała mi ogromną księgę "do nauczenia się" a okazało się, że cały egzamin wyglądał tak: przyjechała pani z bhp z testami wyboru i w sekretariacie gdzie kto miał miejsce (czyli np na plecach kolegi, czy na ścianie) wypełniał - jak nie wiedzieliśmy, to pani z bhp mówiła co zaznaczyć, albo kolega czytal na głos nr pytania i odpowiedź, w taki sposób to ja nawet nie przeczytałam większości pytań. Do tego w trakcie "egzaminu" co chwilę ktoś wchodził, bo dopiero przed chwilą się dowiedział, ze ma coś "Zdawać" chyba wszyscy zdaliśmy, bo do dziś nie zastaliśmy poinformowani o wynikach "egzaminu" życzę Ci, żeby u Was też to tak "sprawnie" poszło

[Madzialenka12344321]

My już z mężem zaprojektowaliśmy sobie szafę. Jutro mąż pojedzie i zawiezie ją do kilku firm aby nam wycenili i zobaczymy jaka jest różnica w cenie. Bo jak mała to niech nam ktoś zrobi a dobrze niż sami, bo dośc skomplikowana nam wyszła Znalazłam 10 firm co robi meble na zamówienie, zaraz idę kserować nasz projekt i jutro mąż zawiezie.

---------- Dopisano o 18:35 ---------- Poprzedni post napisano o 18:34 ----------

Bikuś to u nas ma godzinę to trwać. Zobaczymy.

[stokrotka24]

Napisane przez Malensstfo

Byli z mamą na wyjeździe, na ten długi weekend I się załapali akurat...mama stała gdzie indziej, a tatuś akurat się trafił przy Owsiaku, hehe

Dzień zleciał..aż jutro się boję jak ja wstanę

a ja myślałam, ze może pracuje gdzieś przy Owsiaku ale fajnie mają, ze akurat się załapali na imprezę

Napisane przez Madzialenka12344321

Bikuś bo muszę zrobić to co miałam przez ten cały weekend zrobić. Przygotowac się do zajęć na cały weekend (pomoce dyd. zrobić), nauczyć sie z ang i coś tam napisać z niego, w srodę mam rade klasyfikująca i muszę raport napisać (a to ok 5 stron), we wtorek mam egzamin z BHP. Więc masa pracy mnie czeka.

to pracowity faktycznie tydzień będziesz miała. Ale przecież nie jesteś sama i na pewno córunia będzie ci pomagała samą swoją obecnością w brzuszku

Napisane przez Bika83

No to Madzia nie zazdroszczę, nie wiem jak u Was z egzaminem z BHP, ale u nas było to baaaaardzo prowizoryczne więc tym się juz więcej stresować nie będę.

chyba w większości zakładach pracy egzamin z bhp wygląda podobnie... prowizorycznie

wygońcie mnie bo nauka czeka a jakoś nie mogę się zebrać

[zaaaabcia]

To widze dziewczyny ze ladnie sie obijalyscie ale co tam czasem tak trzeba Ja wczoraj z mezem posprzatalam caly dom , zrobilismy zakupy , pranie takze dzisiaj sie obijam

---------- Dopisano o 19:41 ---------- Poprzedni post napisano o 19:39 ----------

Napisane przez stokrotka24

wygońcie mnie bo nauka czeka a jakoś nie mogę się zebrać

do nauki i to juz !!!!!

a tak serio ... to zostan z nami