Mamusie wrześniowo-październikowe 2012

[mmoniaa]

Jagódka, piękna fasolka, tez mam podobną To są pierwsze zdjęcia naszych pociech

Kochane trzymajcie za mnie kciuki od jutra do soboty. Wyjeżdżam z dziećmi na ferie do Gliczarowa (pracuję jako wychowawca w domu dziecka). Trochę się martwię, że będę się źle czuć, ale muszę jakoś dać radę. Na szczęście jedzie ze mną jeszcze jeden wychowawca. Mam nudności od kilku dni, to mnie najbardziej martwi przed tym wyjazdem, ale może przy górskim powietrzu mi przejdą.

Wy też uważajcie na siebie i ubierajcie się ciepło w ten mroźny czas.

[m_moni]

Napisane przez zielona1911

A co najlepsze to odrzucilo mnie od słodyczy,wogole nie mam na nie ochoty i jestem w szoku

Ja też jestem tzn. byłam ogromną fanką słodyczy. Teraz może leżeć w barku moja ulubiona czekolada, a ja nie mam na nią nawet najmniejszej ochoty, odrzuciło mnie całkowicie! Ani rzeczy słodkich, ani kwaśnych...nie wiem co jeść

---------- Dopisano o 19:59 ---------- Poprzedni post napisano o 19:58 ----------

Napisane przez leemonka

witajcie kochane

ja tak po cichu podejrzewałam że jestem w ciąży, ale dopiero dzis miałam usg i lekarka potwierdziła - 4-5 tydzień Tak więc, poprosze o dopisanie mnie do listy - natalia 31 lat, pierwsza ciąża i nie ukrywam ze bardzo się cieszę i zarazem jestem przerażona :d termin przewidywany to koniec września.

gratuluje!!!!!!!

---------- Dopisano o 20:03 ---------- Poprzedni post napisano o 19:59 ----------

Napisane przez zielona1911

Jagoda gratulacje! mam nadzieje ze mi w poniedzialek tez zrobi usg tylko zdjecia mi pewnie nie da,bo przy ostatniej ciazy tez mi nie dala. Ale planuje isc po 20tygodniu na usg 4d.
To Jagoda ktory masz juz tydzien?

Super Jagoda!! Ja się już nie mogę doczekać. Zielona ja też idę w poniedziałek

[Iwoncia81]

Witam mamusie
W końcu na mnie przyszła kolej się pochwalić, że też będe wreszcie mamą
Proszę dopisać mnie do listy
Iwona lat 31, termin porodu to około 17 wrzesień.
2 lutego czeka mnie wizyta u lekarza, tak myśle że zrobi mi USG i już będzie słychać serduszko bo to 7tc więc chyba już słychać prawda?
Jak byłam 9 stycznia na USG to moja fasolinka miała niecałe 7mm
Jedyne co mnie denerwuje to to, że nabawiłam sie lekkiej grzybicy, ale lekarz powiedział że na razie nic nie przepisze na to bo to za wcześnie i żeby nie zaszkodziło fasolce.
No i oczywiście zakazał przytulania, a mnie już rozrywa i jak mi mężuś krąży po domu z gołym tyłkiem to właże pod kołdre bo nie wyrabiam.
Już miesiąc przerwy więc z trudem wytrzymuje
Zazdroszczę dziewczynom, które sie bez przeszkód mogą poprzytulać Wcinam też duphaston bo miałam plamienia, które mnie tak wystraszyły że spać nie mogłam, ale że już na szczęście mineły to stres troszke opadł, poza tym folik w diecie

A mam do Was dziewczynki pytanie bo jak zwykle sie naczytałam w necie, że też już zgłupiałam, mianowicie chodzi o odżywianie.
Ja tam zawsze byłam zdania, że jeść wszystko ale z umiarem, a gdzieś tam pisało, że nie jeść bułek bo za dużo mąki, nie jeść smażonego mięsa bo coś tam, nie jeść marchewki bo za dużo witaminy A i w pieron innych takich.
Czy Wy sie w czymś ograniczacie specjalnie?? (pomijając oczywiście mdłości i że czegoś nie dacie rady zjeść)
I sie wzięłam rozpisałam

[Sojka1990]

Napisane przez Iwoncia81

Witam mamusie
W końcu na mnie przyszła kolej się pochwalić, że też będe wreszcie mamą
Proszę dopisać mnie do listy
Iwona lat 31, termin porodu to około 17 wrzesień.
2 lutego czeka mnie wizyta u lekarza, tak myśle że zrobi mi USG i już będzie słychać serduszko bo to 7tc więc chyba już słychać prawda?
Jak byłam 9 stycznia na USG to moja fasolinka miała niecałe 7mm
Jedyne co mnie denerwuje to to, że nabawiłam sie lekkiej grzybicy, ale lekarz powiedział że na razie nic nie przepisze na to bo to za wcześnie i żeby nie zaszkodziło fasolce.
No i oczywiście zakazał przytulania, a mnie już rozrywa i jak mi mężuś krąży po domu z gołym tyłkiem to właże pod kołdre bo nie wyrabiam.
Już miesiąc przerwy więc z trudem wytrzymuje
Zazdroszczę dziewczynom, które sie bez przeszkód mogą poprzytulać Wcinam też duphaston bo miałam plamienia, które mnie tak wystraszyły że spać nie mogłam, ale że już na szczęście mineły to stres troszke opadł, poza tym folik w diecie

A mam do Was dziewczynki pytanie bo jak zwykle sie naczytałam w necie, że też już zgłupiałam, mianowicie chodzi o odżywianie.
Ja tam zawsze byłam zdania, że jeść wszystko ale z umiarem, a gdzieś tam pisało, że nie jeść bułek bo za dużo mąki, nie jeść smażonego mięsa bo coś tam, nie jeść marchewki bo za dużo witaminy A i w pieron innych takich.
Czy Wy sie w czymś ograniczacie specjalnie?? (pomijając oczywiście mdłości i że czegoś nie dacie rady zjeść)
I sie wzięłam rozpisałam

Powitać i pogratulować
o dzizyz bułki powiadasz?? godzine temu pochłonełam sztuke z marmoladą truskawkową Marchewka?? Wczoraj była z groszkiem na obiad

Sądzę, że nie ma co się wczytywać za bardzo w ciążowe internetowe diety
Masz wątpliwości zapytaj lekarza, ale wydaje mi się, że nasz organizm w tym momencie wie najlepiej czego nam wolno a czego nie, jak chce Ci się zjeść bułe to wcinaj, chcesz marchewke to też jedz a tak w ogóle to przecież soki marchwiowe w ciąży zalecane, to co marchewka sama w sobie zła???

[Iwoncia81]

No właśnie ja też wszystko wpierniczam na co mam ochotę, ale po przeczytaniu jakichś głupot człowiek sam już nie wie co z czym
Marchewke uwielbiam, o bułce nie wspomne
Zapytam lekarza dla spokoju ducha i mózgu, ale pewnie usłysze to co myśle i myślałam.
W dawnych czasach ludzie jedli co było dostepne w sklepach i raczej wątpię, żeby się martwili co można jeść a czego nie, moja mama jadła wszystko i ja jakoś na zdrowie odpukać nie narzekam

[axxxa]

witaj Iwoncia81.i gratulacje !!
ja tez jem wszystko. organizm sam dyktuje na co ma zapotrzebowanie. tez czytalam o tej marchewce zeby w nadmiarze nie jesc bo za duzo wit.A jest szkodliwe dla plodu i moze powodowac poronienia lub jakies wady. a to dlatego ze wit.A nie jest wydala z organizmu gdy jest jej za duzo i s ie gromadzi i powoduje szkody.
to samo jest o kremach z retinolem i pochodna wit.A. trzeba ostawic na czas ciazy, kremy na tradzik i z kwasami rowniez bo sie mozna plam nabawic. a jak wyjdzie slonce to koniecznie trzeba filtry w ciazy. i to z wysokim filtrem.
tyle z neta. ostatno jadlam po 2-3 marchewy dziennie. i jak narazie wszystko ok. ale nie wiem ile to jest w nadmiarze.

---------- Dopisano o 21:54 ---------- Poprzedni post napisano o 21:53 ----------

Napisane przez jagoda9283

Hej kobiety!
Melduję się po wizycie u ginka. Ciąża jestserduszka narazie nie dał mi lekarz posłuchać ale na następnej wizycie pewnie już usłyszę(11.02.2012)wtedy też ma mi założyć kartę ciąży
Dostałam skierowanie na badania.

P.S.ołączam zdjęcie z usg. Maleństwo ma 9 mm.

piekna fasolinda

[zielona1911]

monia ja to bylam takim lasuchem ze na jedno posiedzenie potrafilam wchłonąc cale pudelko ptasiego mleczka,a teraz na zapach zielonego ogórka trzęsą mi sie uszy
Denerwuje mnie ten bol w dole brzucha,tak czasami mnie mocno zakłuje i to po lewej stronie przewaznie,mam nadzieje ze to tylko temu ze macica sie powieksza i nic wiecej...

Kurcze strasznie sie denerwuje przed jutrzejszym usg, dzis mi sie nawet snilo,ze spotkalam swoja ginekolog i mi powiedziala,ze martwi sie o mnie i na nastpnej wizycie ma dla mnie niemila wiadomosc...
Przerazilam sie troche,bo caly czas sie boje ze ten wirus hpv moze cos zrobic dzidziusiowi
ale mam nadzieje,ze nic zlego sie nie stanie.:pro si:

[adunia89]

Witam Was Dziewczyny, wróciłam wczoraj w nocy z wygnania studenckiego, semestr z głowy, ale nie mogę przestać myśleć o tej porwanej dziewczynce i jej rodzicach. Studiuje w Sosnowcu, więc co jakiś czas napotykałam ogłoszenia o jej zaginięciu, aż nie mogę sobie wyobrazić takiej sytuacji. Mam siostrę 3-letnią i gdyby coś takiego stało się u mnie to wydaje mi się, że zgłupiałabym ze strachu...
Tak poza tym mam pytanie odnośnie zakazów jedzeniowych. Ostatnio zapomniałam się i zjadłam serek biały z odrobiną wędzonego łososia. Przełknęłam jeden kawałek i w momencie przypomniałam sobie wszystkie możliwe posty z internetu na temat wędzonych ryb... Myślicie, że taka porcja mogła w jakiś sposób zaszkodzić dzidziusiowi? Od wczoraj mam zawał i nie mogę przestać o tym myśleć

[niegrzeczna88]

adunia89 napewno taki maly kes nie zaszkodzil twojemu malenstwu nie dajmy sie zwariowac od razupoza tym ile kobiet nawet niewie do 3 msc ze jest w ciazy i jedza to na co maja ochote i nawet alkohol piją takze glowa do gory, napewno wszystko jest ok

[adunia89]

niegrzeczna88, pocieszyłaś mnie!
zazwyczaj nie jestem panikarą, ale słyszałam o różnych nieciekawych rzeczach czających się w takich produktach. Też sobie to właśnie tym tłumaczę, tyle kobiet nie ma świadomości o początkach swoich ciąż, a dzieciaczki i tak się zdrowe rodzą.

[niegrzeczna88]

adunia89 wiem jak to jest, sama sobie duzo rzeczy wkrecam tymbardziej ze choruje na tarczyce i boje sie o malenstwo ale trzeba myslec pozytywnie, wkoncu maluch wszystko czuje

a ja oczywiscie od rana nie mam ochoty na nic do jedzenia a musze sie zmusic bo biore tabletki..

[adunia89]

Współczuję w takim razie, mnie to chyba już minęło, czasem mnie zemdli, ale to tylko w sytuacji, gdy jestem głodna, albo rzeczywiście za dużo jedzenia w siebie wcisne. Dzisiaj zaczyna mi się 10 tydzień, więc idę świetować w kąpieli, odprężę się przy okazji po 2-dniowym maratonie egzaminów

[Agnus21]

Dzień dobry mamusie

Zgadzam się z Wami, że lepiej słuchać organizmu i jeść to na co ma się ochotę. Oczywiście wszystko w umiarze.

Ja od kiedy jestem w ciąży nie mogę patrzeć na herbatę, a wcześniej piłam jej bardzo dużo. Kawy też oczywiście nie pije. Mam tylko wrażenie że przez to, że nie pije herbaty, teraz piję znacznie mniej. Ciężko pić wodę cały dzień, a na soki też nie mam ochoty. Mama codziennie gotuje mi kompot, żebym mogła się czegoś ciepłego napić.

Też miałam pokazać swoje usg. U mnie to nawet już nieźle widać małego Nie mogę się doczekać 12 tygodnia, wtedy będzie kolejne usg.
Pokazujcie swoje zdjęcia dziewczyny

[Agnus21]

Napisane przez zielona1911

monia ja to bylam takim lasuchem ze na jedno posiedzenie potrafilam wchłonąc cale pudelko ptasiego mleczka,a teraz na zapach zielonego ogórka trzęsą mi sie uszy
Denerwuje mnie ten bol w dole brzucha,tak czasami mnie mocno zakłuje i to po lewej stronie przewaznie,mam nadzieje ze to tylko temu ze macica sie powieksza i nic wiecej...

Kurcze strasznie sie denerwuje przed jutrzejszym usg, dzis mi sie nawet snilo,ze spotkalam swoja ginekolog i mi powiedziala,ze martwi sie o mnie i na nastpnej wizycie ma dla mnie niemila wiadomosc...
Przerazilam sie troche,bo caly czas sie boje ze ten wirus hpv moze cos zrobic dzidziusiowi
ale mam nadzieje,ze nic zlego sie nie stanie.:pro si:

Będzie dobrze zdaj jutro relacje koniecznie.

[niegrzeczna88]

ja niestety nie dostalam zdjecia usg ide we wtorek wiec moze wtedy;-) wiem aby ze moje dziecie ma juz 5mm

[adunia89]

Napisane przez Agnus21

Też miałam pokazać swoje usg. U mnie to nawet już nieźle widać małego Nie mogę się doczekać 12 tygodnia, wtedy będzie kolejne usg.
Pokazujcie swoje zdjęcia dziewczyny

Śliczne USG, ja jak na razie miałam robione tylko dopochwowe. Ostatnie miałam prawie w 8tc i też było widać zarys maluszka
Teraz będę szła na badanie w 12tc to myślę, że zrobi mi już normalne. Wtedy wstawię fotkę Jeszcze 12 dni...

[tamlin111]

Agnus piękne zdjęcie
Z tym jedzeniem to nie dajmy się zwariować. Na pewno nie można jeść serów pleśniowych i surowego mięsa ( tatara ). Wędzone ryby można jeść, ale nie za dużo. Kawa jedna na dzień nic nie zaszkodzi.
Cycuchy już jakoś mniej mnie bolą, na szczęście Ale wielkie są masakrycznie. Zawsze były duże, ale teraz to przesada. Bóle podbrzusza minęły, więc wszystko jest dobrze. Maluch się zagnieździł i rośnie

[hyzia]

Hej dziewczeta
Czy przyjmiecie mnie do swego grona? Najprawdopodobniej bede mamuśią październikową
Wczoraj test pokazał dwie kreseczki, nie mogłam uwierzyć i popołudniu powtórzyłam i też wyszedł pozytywnie
Ciągle nie mogę uwierzyć i jakoś do mnie to nie dociera.
Wystarczyło pare przytulanek bez uwazania i jest dzidzia a nie spodziewaliśmy się tak szybko hehe, ale cieszę się bardzo ale zarazem boję
Pozdrawiam wszystkie cięzaróweczki

[Iwoncia81]

heloł dziewczynki
widze, że temat żywności trochę dalej poszedł
Powiem Wam, że jak słyszę nazwę "ser pleśniowy" to mnie mdliło nawet jak w ciąży nie byłam
Taka fajna pogoda za oknem (pomijając mróz) a mnie się tak strasznie spać chce że zaraz padne na klawiaturę.
Na dodatek mam dzisiaj gości w domu za jakieś 1,5 godziny, z czego nie powiem żebym się cieszyła.
Dwie dorosłe,głośno zachowujące się dziewczyny + dwoje dzieci od jednej i też strasznie głośne.
Już na samą myśl zaczyna mnie głowa boleć i chce żeby ta niedziela już się skończyła.
Poza tym jestem taka nerwowa dzisiaj, że jak kogoś nie zbluzgam z góry na dół to bedzie cud Czego to hormony z człowiekiem nie zrobią, juz mam wrażenie, że zamieniam się w potworaaaaa

[niegrzeczna88]

witaj hyziaw naszych skromnych progach

[milka1989]

Witam wszystkie przyszłe Mamusie, wczoraj dwa testy pokazały dwie kreseczki dziś powtórka i też dwie...Staraliśmy się 3 miesiące z tym że w tym trzecim zbytnio się nie przykładaliśmy,więc to dla nas miła niespodzianka. \We wtorek wybieram się do mojej przychodni na test. Czy ten test z krwi jest refundowany? Pozdrawiam was serdecznie

[zielona1911]

Jak wasi faceci traktuja Was teraz w ciazy? Skaczą kolo Was i dmuchaja i chuchaja na Was czy wrecz odwrotnie? Ja marzylam,zeby mnie traktowal jak ksiezniczke ale jest inaczej niestety krzyczy po mnie caly czas, szuka blahostek zeby tylko sie klucic... mowie mu,ze przez ten wirus mam wieksze ryzyko poronienia i zeby mnie nie denerwowal to on mowi,ze przesadzam itd. Niewiem co sie mu stalo...

[Asiuulka89]

Napisane przez Agnus21

Dzień dobry mamusie

Zgadzam się z Wami, że lepiej słuchać organizmu i jeść to na co ma się ochotę. Oczywiście wszystko w umiarze.

Ja od kiedy jestem w ciąży nie mogę patrzeć na herbatę, a wcześniej piłam jej bardzo dużo. Kawy też oczywiście nie pije. Mam tylko wrażenie że przez to, że nie pije herbaty, teraz piję znacznie mniej. Ciężko pić wodę cały dzień, a na soki też nie mam ochoty. Mama codziennie gotuje mi kompot, żebym mogła się czegoś ciepłego napić.

Też miałam pokazać swoje usg. U mnie to nawet już nieźle widać małego Nie mogę się doczekać 12 tygodnia, wtedy będzie kolejne usg.
Pokazujcie swoje zdjęcia dziewczyny

Faktycznie duzo widac u mnie w 7tc bylo tylko serducho

Napisane przez milka1989

Witam wszystkie przyszłe Mamusie, wczoraj dwa testy pokazały dwie kreseczki dziś powtórka i też dwie...Staraliśmy się 3 miesiące z tym że w tym trzecim zbytnio się nie przykładaliśmy,więc to dla nas miła niespodzianka. \We wtorek wybieram się do mojej przychodni na test. Czy ten test z krwi jest refundowany? Pozdrawiam was serdecznie

chybva trzeba zaplacic. Poza tym gratukluje

Napisane przez zielona1911

Jak wasi faceci traktuja Was teraz w ciazy? Skaczą kolo Was i dmuchaja i chuchaja na Was czy wrecz odwrotnie? Ja marzylam,zeby mnie traktowal jak ksiezniczke ale jest inaczej niestety krzyczy po mnie caly czas, szuka blahostek zeby tylko sie klucic... mowie mu,ze przez ten wirus mam wieksze ryzyko poronienia i zeby mnie nie denerwowal to on mowi,ze przesadzam itd. Niewiem co sie mu stalo...

Jak traktuja hmm cofajac sie do w czoraj to tragedia spalam na kanapie tak mnie wkurzyl i sie nie odzywam bo nie chce mi sie denerwowac niepotrzebnie.. ogolnie widze ze robi to specjalnie wkurza mnie to on to uwielbia a ja mu tlumacze zeby tego nie robil bo to bedzie jego win a jak dziecko nerwowe sie urodzi bo tylko on mnie tak irytuje czasami dziala

ja ogolnie moglabym jesc same fastfoody i slodycze ( jnesli bede miec tak dalej cala ciaze to pod koniec sie w drzwi zadne nie zmieszcze )

milego dnia mamusie

[anusiaaniaanusia]

Wczoraj dostałam delikatnego brudzenia, w sumie to nie pierwszy raz, ale jakoś się stresuje. Wcześniej miałam takie po usg dopochwowym, lekarz kazał się nie martwić. W zasadzie to za 2 dni będzie termin @ więc może dlatego. Pozatym zaczęło boleć mnie podbrzusze. Wizytę mam w środe, mam nadzieję, że doczekam i nie pobiegne wcześniej do szpitala. Czy któraś z Was miała jakieś niewyjaśnione brudzenia w terminie @?

[hyzia]

Napisane przez zielona1911

Jak wasi faceci traktuja Was teraz w ciazy? Skaczą kolo Was i dmuchaja i chuchaja na Was czy wrecz odwrotnie? Ja marzylam,zeby mnie traktowal jak ksiezniczke ale jest inaczej niestety krzyczy po mnie caly czas, szuka blahostek zeby tylko sie klucic... mowie mu,ze przez ten wirus mam wieksze ryzyko poronienia i zeby mnie nie denerwowal to on mowi,ze przesadzam itd. Niewiem co sie mu stalo...

Mój wie od wczoraj dopiero tak jak ja i narazie jest w szoku ale mam nadzieje że będzie opiekuńczy, chociaż on jest przeciwnikiem zbytniego przesadzania w ciązy i chyba będzie mnie normalnie traktował, nawet jak mu mówiłam że nie moge dźwigać to powiedział żebym nie przesadzała.
Ja również mam wirusa hpv ale nie wiedziałam, że on może groźić ciąży, nic mi mój gin nie mówił..

[MissMonika]

Napisane przez Agnus21

Dzień dobry mamusie

Zgadzam się z Wami, że lepiej słuchać organizmu i jeść to na co ma się ochotę. Oczywiście wszystko w umiarze.

Ja od kiedy jestem w ciąży nie mogę patrzeć na herbatę, a wcześniej piłam jej bardzo dużo. Kawy też oczywiście nie pije. Mam tylko wrażenie że przez to, że nie pije herbaty, teraz piję znacznie mniej. Ciężko pić wodę cały dzień, a na soki też nie mam ochoty. Mama codziennie gotuje mi kompot, żebym mogła się czegoś ciepłego napić.

Też miałam pokazać swoje usg. U mnie to nawet już nieźle widać małego Nie mogę się doczekać 12 tygodnia, wtedy będzie kolejne usg.
Pokazujcie swoje zdjęcia dziewczyny

Jejku jak u Ciebie dużo widać! Suuuper jest to zdjęcie! Na moim było widać serduszko, główkę, ale reszta nie była taka wyraźna a mój Dzidziuń miał prawie 2 cm... z resztą same zobaczcie...

[tamlin111]

Jak robicie suwaczki??? Nauczcie mnie proszę

[MissMonika]

Napisane przez tamlin111

Jak robicie suwaczki??? Nauczcie mnie proszę

Wejdź na stronę www.suwaczki.com i tam Cię pokierują

[gda]

Napisane przez zielona1911

Jak wasi faceci traktuja Was teraz w ciazy? Skaczą kolo Was i dmuchaja i chuchaja na Was czy wrecz odwrotnie? Ja marzylam,zeby mnie traktowal jak ksiezniczke ale jest inaczej niestety krzyczy po mnie caly czas, szuka blahostek zeby tylko sie klucic... mowie mu,ze przez ten wirus mam wieksze ryzyko poronienia i zeby mnie nie denerwowal to on mowi,ze przesadzam itd. Niewiem co sie mu stalo...

Mój jest cudowny, rano parzony korzeń imbiru i śniadanko do łóżka przed wyjściem do pracy mi podaje. Odkurza, zmywa, schodzi po zakupy żebym nie nosiła po schodach. Czasami się wkurza (ale bardziej żartobliwie), jak już zaczynam nadużywać jego dobroci
Mamy czasami małe spięcia (bo wszystko mnie wkurza ), ale są nie większe niż za czasów napięcia przedmiesiączkowego.
No i działa argument, że nie mogę się denerwować w ciąży.

[zielona1911]

Napisane przez hyzia

Mój wie od wczoraj dopiero tak jak ja i narazie jest w szoku ale mam nadzieje że będzie opiekuńczy, chociaż on jest przeciwnikiem zbytniego przesadzania w ciązy i chyba będzie mnie normalnie traktował, nawet jak mu mówiłam że nie moge dźwigać to powiedział żebym nie przesadzała.
Ja również mam wirusa hpv ale nie wiedziałam, że on może groźić ciąży, nic mi mój gin nie mówił..

Zwieksza sie ryzyko poronienia,generalnie ciaza raczej nie jest wskazana,ale jesli pierwszy trymestr bedzie ok to potem jest juz spoko.
Mialas robiony ten Pap Test? na grupe hpv? ponoc 16 i 18 sa wysokogenne i najgorsze,inne to moga byc kłykciny,a jeszcze inne organizm zwalcza sam.
Jak masz klykciny to nie mozesz rodzic naturalnie.
Ja czekam na wyniki wlasnie ktora mam grupe. Płacilam za ten Pap test 200zl,bo nie jest refundowany.