Mamusie wrześniowo-październikowe 2012

[Sojka1990]

Hej dziewczyny

Co do mówienia rodzinie, czy znajomym..
Nie powiedzieliśmy jeszcze nikomu a okazuje się że wszyscy wiedzą ;/
Podejrzewam że to moja znajoma, która pracuje w recepcji ośrodka gdzie chodzę do gina.
Akurat była na zmianie i wydawała mi moją karte, więc zapewne po wizycie sobie zajrzała bo czemu nie.. ale do cholery czy takie osoby nie obowiązuje przypadkiem jakaś tajemnica słuzbowa czy coś do cholery ??!!
No cóż, ludzie wiedzą to więdzą, ale szczerze troszke to nam sprawe komplikuje w tym momencie, chcieliśmy odczekac jeszcze z miesiąc.

[lukrecja_25]

Hej dziewczyny Co do mówienia rodzinie, czy znajomym..
Nie powiedzieliśmy jeszcze nikomu a okazuje się że wszyscy wiedzą ;/
Podejrzewam że to moja znajoma, która pracuje w recepcji ośrodka gdzie chodzę do gina.
Akurat była na zmianie i wydawała mi moją karte, więc zapewne po wizycie sobie zajrzała bo czemu nie.. ale do cholery czy takie osoby nie obowiązuje przypadkiem jakaś tajemnica słuzbowa czy coś do cholery ??!!
No cóż, ludzie wiedzą to więdzą, ale szczerze troszke to nam sprawe komplikuje w tym momencie, chcieliśmy odczekac jeszcze z miesiąc.

Muszę przyznać że jeżeli to od niej wypłynęło to zachowała się bardzo nie fajnie.. ja była bym wściekła i na pewno nieźle bym jej do słuchu powiedziała. Nie mam pojęcia czy obowiązuje ją tajemnica ale chyba powinna tak mi się wydaje. Jeżeli pewna jesteś ze to wypłynęło od niej to z nią pogadaj i powiedz co myślisz... ja bym powiedziała ze jest świnia i tyle ! juz sie zdenerwowałam no

[tamlin111]

Napisane przez Baobabek

ja czytałam, to, ale nadal ciężko mi zrozumieć Jesteście dorosłe, masz tż, jesteś odpowiedzialna, wychowujesz dziecko...to, że w trakcie rozwodów jesteście, to wasza sprawa, robicie, to, żeby być razem ze sobą. Wg mnie rodzice mogliby mieć jakieś wąty gdybym była jakąś siksą, która wpadnie z przypadkowo poznanym facetem, będącą na ich utrzymaniu, bez pracy, wykształcenia...to ok, a tak??? przecież dorosłe jesteście wasze życie, wasza ciąża powinni się cieszyć i pomagać wam, wspierać, a nie narażać na stres dodatkowo....mój ojciec też będzie pewnie mruczał z obawy żeby sie nie musiał drugim zajmować...ale to moja sprawa ja już mniej więcej wiem jak z opieką będzie, im nic do tego. Pieniędzy mi nie dają, nie mieszkamy razem, nie utrzymują mnie, pracujemy oboje z tż...nie pozwulcie sobie na jakieś gadki głupie

Wiem że to moje życie i nie powinni się wtrącać, ale jestem związana z rodzicami. Ich zdanie bardzo się dla mnie liczy i chciałabym aby byli ze mnie dumni. Moi rodzice bardzo wiele przeszli przez nas, swoje dzieci, i na prawdę chciałam im oszczędzić już stresów przynajmniej z mojej strony. Poza tym wiem że po pierwszym szoku będą się cieszyć

[lukrecja_25]

czytam sobie o byciu eko-rodzicem i płaczę nie pytajcie czy z radości czy z czegoś innego bo pojęcia nie mam te hormonyyyy

[marta1986222]

Dzień Doberek.

Ja miałam dzisiaj iść do pracy ale mdłości miałam takie że ledwo stałam na nogach,nie wiem jak to wytrzymam,czuję się paskudnie.
Właśnie przed chwilą wstałam,co chwilę jestem głodna,ale zjem tylko kawałek i już mnie muli.

Jagódka już dziś trzymam kciuki za wizytę.

---------- Dopisano o 15:28 ---------- Poprzedni post napisano o 15:27 ----------

Napisane przez tamlin111

Wiem że to moje życie i nie powinni się wtrącać, ale jestem związana z rodzicami. Ich zdanie bardzo się dla mnie liczy i chciałabym aby byli ze mnie dumni. Moi rodzice bardzo wiele przeszli przez nas, swoje dzieci, i na prawdę chciałam im oszczędzić już stresów przynajmniej z mojej strony. Poza tym wiem że po pierwszym szoku będą się cieszyć

Nie martw się,wierzę że wszystko się ułoży

---------- Dopisano o 15:29 ---------- Poprzedni post napisano o 15:28 ----------

Napisane przez Sojka1990

Hej dziewczyny

Co do mówienia rodzinie, czy znajomym..
Nie powiedzieliśmy jeszcze nikomu a okazuje się że wszyscy wiedzą ;/
Podejrzewam że to moja znajoma, która pracuje w recepcji ośrodka gdzie chodzę do gina.
Akurat była na zmianie i wydawała mi moją karte, więc zapewne po wizycie sobie zajrzała bo czemu nie.. ale do cholery czy takie osoby nie obowiązuje przypadkiem jakaś tajemnica słuzbowa czy coś do cholery ??!!
No cóż, ludzie wiedzą to więdzą, ale szczerze troszke to nam sprawe komplikuje w tym momencie, chcieliśmy odczekac jeszcze z miesiąc.

Ale bym nagadała takiej

---------- Dopisano o 15:31 ---------- Poprzedni post napisano o 15:29 ----------

Napisane przez Nisia4

Cześć Dziewczyny!
My staraliśmy się około roku czasu. 17 stycznia zrobiłam test i wyszły dwie kreseczki, tego samego dnia zrobiłam test z krwi, wynik był 80. 19 stycznia byłam u lekarza, a właściwie u dwóch lekarzy, w przychodni i prywatnie. Nic nie byli w stanie potwierdzić. Powtórzyłam test z krwi 24 stycznia i hcg było już 839 i wczoraj byłam u lekarza w przychodni i powiedział, że to 4-5 tydzień, widziałam na usg Groszek, ma 4,8 mm Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze.

gratulacje

[colds]

Napisane przez anusiaaniaanusia

Witam dziewczynki, mnie zaczął się 8 tc. Dotychczas męczyły mnie tylko mdłości dziś doszły wymioty, bardzo skąpe, ale męczące. Zastanawiam się tylko czy były one samoistne czy sobie wkręciłam - bo jestem mistrzem od wkręcania
Do lekarza idę 1 lutego. Będzie to moja 3 wizyta - trochę przesada.
Pierwsza była, żeby potwierdzić ciąże, druga żeby dostać zwolnienie. Ale wiem przynajmniej, że serduszko bije... Bo oczywiście nawkręcałam sobie...

O ciąży chciałam poinformować tylko najbliższych, ale się nie da. Okrutnie widać mi brzuch, nawet ksiądz był u Nas po kolędzie i gratulował ciązy. Każdy pyta czy w ciązy jestem - głupio mi zaprzeczać. Ubrania zrobiły się już niewygodne. Trochę będę musiała przystopować z tym jedzonkiem , bo za bardzo smakują mi słodycze.

U mnie 3cia wizyta będzie 11. bądź 18lutego

Co do brzucha.. też już go zauważam. Każde spodnie cisną, więc niedługo będzie trzeba pomyśleć o jakiś nowych

Napisane przez Asiuulka89

ja bylam ttylko potwierdzic.. a poitem na spokojnie w zaczetym 7tc a ja z tego co wyliczylam zaczelam w srode 3 miesiac

My w poniedziałek zaczynamy 3ci

Chciałabym do Was częściej zaglądać, ale całe dnie, po powrocie ze szkoły, przesypiam Zaparcia nadal męczą.. Choć mdłości występują tylko wieczorem, więc chociaż taki plus!

[Elmiria]

Cześć mamusie!

Ja czekam na meza, bo dziś wraca do domu

Nadrobiłam wszystko i odpisuję, co spamiętałam

Co do palenia, to dzeiwczyny, które odrzuca od samego zapachu, to bardzo dobrze, a te które mają ochotę na papierosa, to lekarz zawsze zaleca STOPNIOWE rzucanie palenia, od razu nie można! Znam kilka osób, które tak robiły i było dobrze, dzidzia zdrowa.

W walentynki może pojedziemy w góry, ale nie dlatego, że obchodzimy jakoś specjalnie to święto, tylko mąż akurat będzie miał trochę wolnego i pojedziemy odpocząć, pospacerować, dotlenić się, uwielbiamy to

A jeśli chodzi o nakręcanie się, to ja też jestem straszną panikarą! To moja pierwsza ciąża, doświadczenia brak i stąd zamiast się cieszyć, to znajduję powody do zamartwiania się. Jak i Morenika, wkeciłam już ciążę pozamaciczną, bo jak byłam u gina, to ciąży nie widział, a wyszło, że to był 1-2tydź. więc jak miał ją widzieć!? A co do pozamacicznej, to ona na teście normalnie wychodzi, jak ciąża, tylko jest inny przyrost bety, no i na USG ją widać, to znaczy właśnie nic nie widać, bo najczęściej jest w jajowodzie. Bóle są mocne i krwawienia.

tamlin111, zobaczysz, wszystko będzie dobrze. Dziecko magicznie działa na ludzi, bardzo zbliża rodzinę i rozwiązuje wiele konfliktów.

Agnus, wiesz co, byłam u niego na NFZ, ale jak czytałam opinie, to i tak i tak obsługuje pacjentli beznadziejnie.

marta1986222, kochana, życzę ci, żeby mdłości jak najszybciej przeszły

Morenika, no właśnie widzisz, ja też poszłam do gina w piątym tyg. i mi powiedział, że USG nie zrobi, bo to za wcześniej i że w 5tym tyg. jest tylko podejrzenie ciąży, bo jeszcze niewiadomo, czy dalej cos z tego będzie. No, niefajnie to brzmi, ale rzeczywiście już teraz wiem, że lepiej pójść później i coś więcej się dowiedzieć. Choć z drugiej strony, już teraz by się chciało wiezieć, czy wszystko jest ok. Po 7tc już jest szansa usłyszeć serduszko, więc trzymam kciki za wizytę

Jagódka, kochana, trzymam za ciebie z całego serca kciuki! Pisz po wizycie, co i jak, bo właśnie myślałam o tobie dziś

sojka, skandaliczne zachowanie tej twojej znajomej!!!! odebrała wam jeden z najprzyjemniejszych aspektów zajscia w ciażę! wtargnęła w wasze życie prywatne! Następnym razem jak będziesz na wizycie, to jej powiedz, że nie zagląda się do kart pacjentów, bo do nich ma wgląd tylko lekarz i niech się nauczy trzymać język za zębami!!! Bo ja powiedziałam tylko najbliższej rodzinie i przyjaciółce i na razie nikomu więcej nie będę mówić.

[axxxa]

kurde teraz jak was poczytalam to mysle ze moze tez powinnam sie umowic w 7tc a ja bede w 6. nie wiedzialam ze im pozniej tym lepiej. w sumie czuje sie bardzo dobrze, nic mi nie jest i nawet zastanawiam sie czy ja w tej ciazy jestem czy nie
a od zaplodnienia to liczycie odrazu dni czy dajecie jeszcze kilka na dotarcie kijanek do jajeczka. bo gdzies czytalam ze do zaplodnienia dochodzi po okolo 7 dniach.

[LadyBeatta]

jagódka czekamy na relacje
Baobabek nie, nie pracuje, ani w szkolnictwie, ani nigdzie wlasnie owe stosy papierow zaczely mnie przerazac, te ewaluacje, konspekty, itd... no i bedac w szkole na praktykach trafilam na, jak sama nauczycielka rzekla, najgorsza klase z rocznikow 1-3. ile razy mełłam wtedy pod nosem rozne urwały, to szkoda gadac chodzilo mi o to, ze teoria sie teraz przyda bardzo podobaly mi sie wszelkie psychologie na studiach, zwlaszcza psychologia dziecka i rozwoju czlowieka, teraz notatki beda jak znalazl

[leemonka]

Witajcie kochane

Ja tak po cichu podejrzewałam że jestem w ciąży, ale dopiero dzis miałam usg i lekarka potwierdziła - 4-5 tydzień tak więc, poprosze o dopisanie mnie do listy - Natalia 31 lat, pierwsza ciąża i nie ukrywam ze bardzo się cieszę i zarazem jestem przerażona termin przewidywany to koniec września.

[gda]

Napisane przez marta1986222

Dzień Doberek.
Ja miałam dzisiaj iść do pracy ale mdłości miałam takie że ledwo stałam na nogach,nie wiem jak to wytrzymam,czuję się paskudnie.
Właśnie przed chwilą wstałam,co chwilę jestem głodna,ale zjem tylko kawałek i już mnie muli.

O rany, ja mam tak samo... Mam teraz ferie na uczelni na szczęście, ale po prostu nie jestem w stanie wstać rano z łóżka. Cały czas mi słabo i niedobrze, boli głowa i odrzuca mnie od każdego jedzenia, a jednocześnie ciągle boli mnie brzuch z głodu. Jestem zła, bo uwielbiam jeść! Dziś pojechałam do ulubionej knajpy na ulubione danie i nie smakowało tak dobrze jak zawsze... A przed chwilą próbowałam zjeść mandarynkę i musiałam wypluć, bo smakowała jak zepsuta! Mój chłopak twierdzi, że smakuje normalnie

Wam też się zmienił smak?

Ogólnie to przechodzę katusze i czuję się fatalnie Zazdroszczę dziewczynom, które tak świetnie znoszą początki ciąży...

Napisane przez axxxa

kurde teraz jak was poczytalam to mysle ze moze tez powinnam sie umowic w 7tc a ja bede w 6. nie wiedzialam ze im pozniej tym lepiej. w sumie czuje sie bardzo dobrze, nic mi nie jest i nawet zastanawiam sie czy ja w tej ciazy jestem czy nie
a od zaplodnienia to liczycie odrazu dni czy dajecie jeszcze kilka na dotarcie kijanek do jajeczka. bo gdzies czytalam ze do zaplodnienia dochodzi po okolo 7 dniach.

Ja byłam w połowie 6 tygodnia i nie widać było nawet zarodka, sam pęcherzyk Idę znowu w poniedziałek, będę w połowie 7 tygodnia, mam nadzieję, że coś zobaczymy!

[coventry]

[QUOTE=gda;31892039]O rany, ja mam tak samo... Mam teraz ferie na uczelni na szczęście, ale po prostu nie jestem w stanie wstać rano z łóżka. Cały czas mi słabo i niedobrze, boli głowa i odrzuca mnie od każdego jedzenia, a jednocześnie ciągle boli mnie brzuch z głodu. Jestem zła, bo uwielbiam jeść! Dziś pojechałam do ulubionej knajpy na ulubione danie i nie smakowało tak dobrze jak zawsze... A przed chwilą próbowałam zjeść mandarynkę i musiałam wypluć, bo smakowała jak zepsuta! Mój chłopak twierdzi, że smakuje normalnie

Wam też się zmienił smak?

Ogólnie to przechodzę katusze i czuję się fatalnie Zazdroszczę dziewczynom, które tak świetnie znoszą początki ciąży...
witam
u mnie jest dokładnie to samo cały czas jestem głodna i jem a później cierpię, dziś t chyba było apogeum tego jadałam i prawie płakałam tak mi niedobrze, mąż mówi do mnie to nie jedz, zjesz za chwile a ja do niego mówie musze teraz i już a pożnej masakra

[axxxa]

to jak nie widac to odrazu jest sie umawianym na za tydzien?

[tamlin111]

A ja mogłabym nie jeść wcale, nie mam apetytu. Rano zjem bułkę a później już prawie nic.

[axxxa]

ja tez tak ostatnio malo jadlam : brak apetytu az do momentu jak bylam w sklepie i zaczelo mi sie slabo robic. myslalm ze zemdleje. teraz nawet na sile cos wciskam oby jesc. ale chyba mi apetyt wraca.

---------- Dopisano o 20:55 ---------- Poprzedni post napisano o 20:52 ----------

przyszedl moj olejek ale w skladzie jest witamina A i E. nie wiem jak z E ale wiem ze A nie mozna uzywac w ciazy!! i teraz jestem w kropce bo na opakowaniu pisze ze mozna od pierwszych miesiecy uzywac. chyba wezme go do lekarza w czwartek i zapytam.

myslicie ze to moje ugryzienie moglo miec jakis wplyw na rozwijajace sie baby?

znalazlam kolejny olejek dzisiaj w drogerii przez przypadek z nivei Q10 i mylsle ze ten zakupie jeszcze. i zacznie smarowanie bo jeszcze nic nie teges tylko zwakle balsamy.

[gda]

Napisane przez coventry

witam
u mnie jest dokładnie to samo cały czas jestem głodna i jem a później cierpię, dziś t chyba było apogeum tego jadałam i prawie płakałam tak mi niedobrze, mąż mówi do mnie to nie jedz, zjesz za chwile a ja do niego mówie musze teraz i już a pożnej masakra

Oby dotrwać do końca tych katuszy!

Napisane przez axxxa

to jak nie widac to odrazu jest sie umawianym na za tydzien?

Ja akurat mam robione usg po znajomości i doktor kazał wpaść za tydzień.

[niegrzeczna88]

hej mamusie a mnie choroba bierze.. narazie tylko katar mam i noc caly czerwony bo mama chora no a jak mam nie przebywac z mama jak pod jednym dachem mieszkamy leze pod ciepla kolderka i herbatke z cytryna pije

[emylkaZ]

Witam
Ja wczoraj ujrzałam 2 kreski. Tak więc prawdopodobnie do Was dołączę, choć najpierw wolę upewnić się u lekarza. Mam wizytę na za tydzień.

[coventry]

Napisane przez niegrzeczna88

hej mamusie a mnie choroba bierze.. narazie tylko katar mam i noc caly czerwony bo mama chora no a jak mam nie przebywac z mama jak pod jednym dachem mieszkamy leze pod ciepla kolderka i herbatke z cytryna pije

polecam syrop prenalen i zycze zdrówka

[zielona1911]

Napisane przez Baobabek

i pracujesz jednak w szkole??? mnie dobija ta cała papierologia i klasy gdzie dzieci robią wszystko co chcą, a nam nic nie wolno nie jest to praca moich marzeń...


ja jeszcze żadnych badań nie robiłam, nie mogę sie do gina dodzwonić tego nowego
Dzisiaj byłam na becie, ale wyniki dopiero w czwartek będą we wtorek pójdę powtórzyć i wyniki dwa odbiorę w czwartek, zobaczymy czy i jaki jest przyrost

dziwne ze tak dlugo czekasz na bete... u mnie w miesicie jak rano idziesz to po 17tej mozesz juz zobaczyc wyniki w necie.

Mi wczoraj jednak nie zrobili tego usg bo bylo za duzo ludzi,popatrzyla mi tylko ginekolog na wyniki z bety i pow."ze prawdopodobnie jestem w ciazy" no wooow w poniedzialek znowu tam musze isc.

U mnie o ciazy wszyscy wiedza,oprocz mojego taty,boje sie jak fiks mu powiedziec,mimo,ze sama sobie radze i nie chce od nikogo pomocy to bedzie mowil ze co rok prorok,tyle dzieci itd. Mimo ze mam jednego synka i miedzy nim a dzidziusiem bedzie 4 lata roznicy

---------- Dopisano o 08:17 ---------- Poprzedni post napisano o 08:07 ----------

Ja nie mam dalej mdlosci Jem caly czas hehe tylko musialam zmienic troche menu tzn.normalnie to jadlam chipsy,pizze,frytki... teraz budze sie przed 8 juz (gdzie normlanie spalam do 11) i ide cos wrzucic na zab bo z glodu nie moge spac,
Nie jestem fanka zdrowego odzywiania,ale skoro mam dziecko staram sie ile moge. Zrezygnowalam z fast foodow. Pije codziennie sok z warzyw (fuuuj), robie sobie salatki np.moja ulubiona to a'la grecka:ser (pseudo) feta, ogorki,pomidory,cebulka,o liwki,czosnek i troche ziół i przedwczoraj zjadlam az 2 miski-pyszne.Dzis bede robic sobie paste z jajek ze szczypiorke na kanapke a na obiad pomidorowa i wątróbke-mam taka ochote,ze szok. A co najlepsze to odrzucilo mnie od słodyczy,wogole nie mam na nie ochoty i jestem w szoku

[Baobabek]

Napisane przez LadyBeatta

jagódka czekamy na relacje
Baobabek nie, nie pracuje, ani w szkolnictwie, ani nigdzie wlasnie owe stosy papierow zaczely mnie przerazac, te ewaluacje, konspekty, itd... no i bedac w szkole na praktykach trafilam na, jak sama nauczycielka rzekla, najgorsza klase z rocznikow 1-3. ile razy mełłam wtedy pod nosem rozne urwały, to szkoda gadac chodzilo mi o to, ze teoria sie teraz przyda bardzo podobaly mi sie wszelkie psychologie na studiach, zwlaszcza psychologia dziecka i rozwoju czlowieka, teraz notatki beda jak znalazl

fakt, ja też uwielbiałał psychologię na studiach ale czy się przyda teoria teorią, wiem coś o tym

Napisane przez leemonka

Witajcie kochane

Ja tak po cichu podejrzewałam że jestem w ciąży, ale dopiero dzis miałam usg i lekarka potwierdziła - 4-5 tydzień tak więc, poprosze o dopisanie mnie do listy - Natalia 31 lat, pierwsza ciąża i nie ukrywam ze bardzo się cieszę i zarazem jestem przerażona termin przewidywany to koniec września.

cześć Natalko

Napisane przez emylkaZ

Witam
Ja wczoraj ujrzałam 2 kreski. Tak więc prawdopodobnie do Was dołączę, choć najpierw wolę upewnić się u lekarza. Mam wizytę na za tydzień.

hej

Napisane przez zielona1911

dziwne ze tak dlugo czekasz na bete... u mnie w miesicie jak rano idziesz to po 17tej mozesz juz zobaczyc wyniki w necie.

Mi wczoraj jednak nie zrobili tego usg bo bylo za duzo ludzi,popatrzyla mi tylko ginekolog na wyniki z bety i pow."ze prawdopodobnie jestem w ciazy" no wooow w poniedzialek znowu tam musze isc.

U mnie o ciazy wszyscy wiedza,oprocz mojego taty,boje sie jak fiks mu powiedziec,mimo,ze sama sobie radze i nie chce od nikogo pomocy to bedzie mowil ze co rok prorok,tyle dzieci itd. Mimo ze mam jednego synka i miedzy nim a dzidziusiem bedzie 4 lata roznicy

---------- Dopisano o 08:17 ---------- Poprzedni post napisano o 08:07 ----------

Ja nie mam dalej mdlosci Jem caly czas hehe tylko musialam zmienic troche menu tzn.normalnie to jadlam chipsy,pizze,frytki... teraz budze sie przed 8 juz (gdzie normlanie spalam do 11) i ide cos wrzucic na zab bo z glodu nie moge spac,
Nie jestem fanka zdrowego odzywiania,ale skoro mam dziecko staram sie ile moge. Zrezygnowalam z fast foodow. Pije codziennie sok z warzyw (fuuuj), robie sobie salatki np.moja ulubiona to a'la grecka:ser (pseudo) feta, ogorki,pomidory,cebulka,o liwki,czosnek i troche ziół i przedwczoraj zjadlam az 2 miski-pyszne.Dzis bede robic sobie paste z jajek ze szczypiorke na kanapke a na obiad pomidorowa i wątróbke-mam taka ochote,ze szok. A co najlepsze to odrzucilo mnie od słodyczy,wogole nie mam na nie ochoty i jestem w szoku

wysyłają do innego miasta i wyniki przychodzą w czwartki tylko na neta wyników nie wysyłają

[weronika_91]

hej hej

I ja już po ostatnim egzaminie

Wy tu piszecie o zaparciach a u mnie wręcz przeciwnie...

emylkaZ skoro test tak pokazał to pewno tak też jest witaj koleżanko
leemonka witaj w naszym gronie

Ja od jakiegoś czasu zauważyłam że nie mam takich mdłości jak wcześniej co mnie bardzo cieszy aczkolwiek ten ból głowy przez niskie ciśnienie mnie przerasta :/

niegrzeczna88 no dbaj dbaj o siebie

[emylkaZ]

Ja w ogóle nie mam objawow, oprocz braku @ oczywiście no i piersi mam wrażliwe i takie cięzkie, poza tym nic mi nie dolega.

[Elmiria]

Hej mamuśki

axxxa, do zapłodnienia dochodzi w ciągu 30minut, czyli kiedy plemniczek się wdziera do komórki jajowej, natomiast do 7dni trwa zagnieżdżenie zarodka, czyli kiedy zapłodniona komówrka przemieszcza się jajowodem do macicy i tak jakby wrasta w ściankę macicy Ogólnie lekarze liczą czas od 1go dnia miesiączki, bo niewiadomo w którym konkretnie dniu doszło do zapłodnienia, ale szaczuje się, że wiek dziecka to o dwa tyg. mniej niż ustala lekarz, czyli 1szy dzień @ + ok.2tyg do owulacji w której doszło do zapłodnienia A w momencie zagnieżdżania się zarodek już się rozwija. Mam nadzieje, że co nieco wyjaśniłam i pomogłam

niegrzeczna, teraz smaczne jedzonko, gorące picie i opieka męża i szybko wrócisz do zdrówka

zielona, ależ mi narobiłaś smaku na grecką!!! Ogólnie też ją uwielbiam, ale teraz nie mam na nic apetyty i nie wiem, co sobie ugotować, żeby jeść ze smakiem i chyba to jest to

emylka, leemonka, witam i gratuluję nowym mamuśkom

[niegrzeczna88]

hej dziewczyny no dbam o siebie dbam , leze pod ciepla kolderka i nigdzie sie nie ruszam bo na dworze -15
"maz" na studiach hehe wiec nie jest w stanie mnie ogrzac;p
we wtorek wizyta juz sie doczekac nie moge co mi juz 3 lekarz z kolei powie hehe
milego dnia mamuski

[axxxa]

Elmira: za wytlumaczenie.

[colds]

A u mnie, przed chwila, pierwsza wizyta z toaleta wystapila

[jagoda9283]

Hej kobiety!
Melduję się po wizycie u ginka. Ciąża jestserduszka narazie nie dał mi lekarz posłuchać ale na następnej wizycie pewnie już usłyszę(11.02.2012)wtedy też ma mi założyć kartę ciąży
Dostałam skierowanie na badania.

P.S.ołączam zdjęcie z usg. Maleństwo ma 9 mm.

[zielona1911]

Jagoda gratulacje! mam nadzieje ze mi w poniedzialek tez zrobi usg tylko zdjecia mi pewnie nie da,bo przy ostatniej ciazy tez mi nie dala. Ale planuje isc po 20tygodniu na usg 4d.
To Jagoda ktory masz juz tydzien?

[Sojka1990]

haha a ja znalazłam sposób na swoje mdłości
Wiecie co mi pomaga??? Chipsy o smaku fromage :P siedze właśnie i wcinam wielką pake i z każdym czuje sie coraz lepiej
Zaznaczam że wcześniej nie jadałam takich rzeczy... a tu prosze... no i nie dobra wredna matka popija coca-colą.... ale cóż zrobić jak tak czuje się najlepiej i wreszcie się uśmiecham do mojego faceta pierwszy raz od kilku dni