Nasze brzuchy szybko rosną, urodzimy późną wiosną. Mamusie V-VI 2012 cz. III

[śliweńka]

bo ja kocham każdy swój dodatkowy kilogram i każdy kopniak !!!!! i już nie umiem doczekać się kwietnia, potem będę martwić się kilogramami, przynajmniej się nie głodzę!!!

[onething]

Napisane przez śliweńka

sory ale myślisz że dziecko, macica, piersi, łożysko nic nie ważą?


na wasze wieczne narzekanie z wagą napiszę wam tak

Aktualnie....jaram się tym co mam.... najmilsze kopniaki świata, najlepiej skopane żebra, najlepszy ból pleców na świecie, cudne kilogramy szczęścia!!!!!! najpiękniejszy, największy brzuch jaki kiedyś miałam, najlepsze problemy z wsiadanie do samochodu i wysiadaniem, z wchodzeniem na 4 piętro, z łapaniem oddechu.... jaram się tym bo mam to pierwszy raz, oby nie ostatni i trwać to będzie jeszcze tylko 2,5 m-ca a szkoda ale potem będą chwile którymi tak samo będę się jarać....BĘDZIEMY!!!!!

Sory, ale wiem ile to wszystko waży. I zadałam dwa inne pytania, jeśli nie miałaś zamiaru na nie odpowiadać to mogłaś moją wypowiedź poprostu pominąć.

[blueelektron]

głodzenie się do głupota, co innego jak trzeba się ograniczyć ze względów zdrowotnych.

[zaaaabcia]

Napisane przez Ewunia_1984

Widzę, że nieźle zaszalałaś Bardzo ładne ubranka.

dziekuje

Napisane przez rinco

Zabcia super ciuszki!!! Aż mi się zachciało iść na zakupy...

U mnie dziś rano było -24, kto da więcej? Tzn. mniej

dziekuje slicznie

u mnie w srode bylo +18

Napisane przez Tacca

Szok... Od początku sprawa była dziwna... Brak słów... Tak w zasadzie chyba z premedytacją... Każda normalna kobieta wpadłaby w rozpacz, odchodziła od zmysłów, nie wiem jak można reagować, ale nie tak...


Piękne!

...

masz racje

dziekuje

Napisane przez justys1358

Bardzo ładne ubranka

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;32034682]Słodkości
.[/QUOTE]

Napisane przez cate_

Super szkoda że mnie takie zakupy ominą.
.

dziekuje
a czemu cie omina masz od znajomych ciuszki?

Napisane przez blueelektron

tyleeee ciuszków, ale fajnie , odrazu mam ochotę na zakupy

ja gdybym miala dzisiaj wolne znowu bym pojechala na zakupy

Napisane przez Dasti80

---------- Dopisano o 12:01 ---------- Poprzedni post napisano o 12:00 ----------

zaaabcia ciuszki super

dziekuje

Napisane przez stokroteczka777

Ale zaszalałaś z ciuszkami piękne są, ach co ja piszę, przepiękne

slicznie dziekuje

[śliweńka]

Napisane przez onething

Sory, ale wiem ile to wszystko waży. I zadałam dwa inne pytania, jeśli nie miałaś zamiaru na nie odpowiadać to mogłaś moją wypowiedź poprostu pominąć.

ale nie ominęłam

[anulka4771]

Napisane przez nasteczka83

Dziewczyny a propos jedzenia ważyłam się dziś i załamka jest Jestem w 22 tyg i 9 kg do przodu, mój plan był taki, żeby przytyć ok 12 przez całą ciążę...Jaki macie przyrost wagi?

Plan możesz mieć,nie zawsze wychodzi jak chcemy.Lecz gdy dziecko zdrowe i ty,to nie ma co sie waga przejmować.Po porodzie zawsze schudniesz.

Napisane przez GaTTa

Oj te mrozy przerażają My dzisiaj tez wybieram się na sklepy mam nadzieje że upatrzymy jakiś wózek. Chociaż nie za bardzo mam ochotę wychylać nos z domu...




Ja w 26 tyg, 8 kg na plusie.

Tak samo jak ja.

Napisane przez Pandzia_2010

a ja mam 170 i waże 100kilo już i co?? przestańce juz z ta wagą bo to jest wkurzające!! jedna utyje 6kg a druga 40 i co ta co 40 utyje ma skakac z mostu do Wisły?? to już jakaś obsesja

Zdrzemnęłam się i jestem głodna,brzuch mi zmalał-k..a jak tak dalej pójdzie o ja stąd nie wyjdę,przyszłam ze skurczami w wyjde z anemią.Ide zaraz do baru sie dorzywić.A fryty też uwielbiam-tylko ja nie kupuję,wole sama zrobić z ziemniaków.
Jestem spokojniejsza-wczoraj była tragedia,byłam roztrzęsiona,bo w sumie nie wiedziałam co się dzieję z moim ciałem,dzidkiem teraz jest ok.
No i Filip myślałam że będzie płakał lub marudził za mamą ale chyba o mnie już zapomniał,bawi się dobrze z babcią.Mówi jakby co to zadzwoń

[kapukat]

Napisane przez Pandzia_2010

a ja mam 170 i waże 100kilo już i co?? przestańce juz z ta wagą bo to jest wkurzające!! jedna utyje 6kg a druga 40 i co ta co 40 utyje ma skakac z mostu do Wisły?? to już jakaś obsesja

Napisane przez śliweńka

sory ale myślisz że dziecko, macica, piersi, łożysko nic nie ważą?


na wasze wieczne narzekanie z wagą napiszę wam tak

Aktualnie....jaram się tym co mam.... najmilsze kopniaki świata, najlepiej skopane żebra, najlepszy ból pleców na świecie, cudne kilogramy szczęścia!!!!!! najpiękniejszy, największy brzuch jaki kiedyś miałam, najlepsze problemy z wsiadanie do samochodu i wysiadaniem, z wchodzeniem na 4 piętro, z łapaniem oddechu.... jaram się tym bo mam to pierwszy raz, oby nie ostatni i trwać to będzie jeszcze tylko 2,5 m-ca a szkoda ale potem będą chwile którymi tak samo będę się jarać....BĘDZIEMY!!!!!

no wreszcie ktoś z sensem i z głową - dziewczyny dobrze że jeszcze są osoby które wagę mają w nosie, bo jak widzę to tu przerażenie po 5 kg - ja tam się wagą nie przejmuję i dawaj pączki

[śliweńka]

ja już kończę dziś 28t za 2,5 miesiąca mogę być już rozpakowana

---------- Dopisano o 15:47 ---------- Poprzedni post napisano o 15:45 ----------

Napisane przez kapukat

no wreszcie ktoś z sensem i z głową - dziewczyny dobrze że jeszcze są osoby które wagę mają w nosie, bo jak widzę to tu przerażenie po 5 kg - ja tam się wagą nie przejmuję i dawaj pączki

oj ty nie dobra masz szczęście że drożdżówki robię i na kolację zjem z dżemikiem i z kakao

[Pandzia_2010]

Pregoreksja, anoreksja ciążowa – pojęcie z zakresu psychologii popularnej; wyróżniana przez niektórych odmiana anoreksji, występująca u kobiet w ciąży[1]. Kobiety cierpiące na pregoreksję głodzą się, chcąc wyglądać atrakcyjnie podczas ciąży i jak najszybciej po porodzie[1]. Pregoreksja nie jest uwzględniona w kryteriach ICD-10 (F50.0) ani DSM-IV (307.1); w przypadku spełnienia kryteriów anoreksji u ciężarnej rozpoznaje się anoreksję (jadłowstręt psychiczny) lub inne zaburzenia odżywiania.
Objawy są identyczne jak w przypadku anoreksji. Kobiety kontrolują wagę ciała, starając się ograniczyć konsekwencje bycia w ciąży na wygląd zewnętrzny[2]. W tym celu spożywają dużo mniej pokarmu niż powinny lub intensywnie uprawiają sport. Istnieje ryzyko, że ilość spożywanego pokarmu nie pokryje zapotrzebowania na białka, witaminy i mikroelementy potrzebne dla dziecka do prawidłowego rozwoju oraz dla matki, aby przygotować się na poród, połóg i okres karmienia piersią[2]. Także intensywne uprawianie sportu przez kobiety w ciąży, szczególnie podczas ostatniego trymestru, nie jest wskazane ze względu na możliwość pojawienia się m.in. zawrotów głowy i przyśpieszonego bicia serca[2].
Pregoreksja często dotyczy kobiet, których wygląd zewnętrzny jest związany z wykonywanym zawodem lub będących w centrum zainteresowania środków masowego przekazu, np. aktorek, modelek, kobiet udzielających się w polityce[2][3]. Określenie to pojawiło się w mediach podczas doniesień prasowych o ciąży Nicole Kidman i Rachidy Dati[2]. Pregorektyczkami nie zawsze zostają kobiety, które wcześniej były anorektyczkami[4]. Anoreksja może rozwinąć się u kobiety dopiero po zajściu w ciążę[5], aczkolwiek kobiety, które wcześniej miały problemy z anoreksją są na nią bardziej narażone podczas ciąży, gdyż stres związany z zostaniem matką może prowadzić do nawrotu anoreksji[5]. Najczęściej jednak zaburzone odżywianie występowało u danej kobiety już wcześniej[5], a ponieważ objawy anoreksji nie znikają po zajściu w ciążę, to dochodzi do pregoreksji[5].
Pierwsze przypadki pregoreksji zanotowano w Stanach Zjednoczonych[1][4], jednak obecnie obserwuje się je również w Wielkiej Brytanii i Nowej Zelandii[4].
Nazwa pochodzi od połączenia dwóch angielskich słów: pregnancy – ciąża oraz anorexia – anoreksja. Nie wiadomo, kto wymyślił ten termin[2]. Pregoreksja nie jest (jeszcze) oficjalnie uznanym terminem medycznym[6]. Kobieta z tego typu zaburzeniami zostałaby zakwalifikowana przez lekarza do grupy pacjentów z zaburzeniami odżywiania[5].
Możliwe niekorzystne następstwa pregoreksji dla zdrowia przyszłej matki obejmują[5]

• niedokrwistość
• nadciśnienie tętnicze
• depresję poporodową
• krwawienia z dróg rodnych[7]
• konieczność wykonania cięcia cesarskiego
• konieczność hospitalizacji i odżywiania pozajelitowego
• problemy z karmieniem piersią

Stosowane przez kobietę w ciąży leki na odchudzanie lub zmniejszenie apetytu (diuretyki, środki przeczyszczające i inne) mogą wywierać działanie teratogenne lub embriotoksyczne na rozwijający się zarodek lub płód[5].

[blueelektron]

Napisane przez kapukat

no wreszcie ktoś z sensem i z głową - dziewczyny dobrze że jeszcze są osoby które wagę mają w nosie, bo jak widzę to tu przerażenie po 5 kg - ja tam się wagą nie przejmuję i dawaj pączki

o matko, ile pączków, ja jeszcze nigdy nie robiłam, smakowicie wygladaja


co do wagi to tak całkowicie w nosie jej nie można mieć, można przegiąć w jedną lub drugą stronę i zaszkodzić nie tylko sobie ale i dziecku

[_Maya_]

Napisane przez Pandzia_2010

a ja mam 170 i waże 100kilo już i co?? przestańce juz z ta wagą bo to jest wkurzające!! jedna utyje 6kg a druga 40 i co ta co 40 utyje ma skakac z mostu do Wisły?? to już jakaś obsesja

myslę, że za bardzo wczułaś się w tą wymianę informacji o wadze - jeżeli któraś z Mam ma ochote ponarzekać, że przytyła to proszę bardzo, ale nie znaczy to od razu, że na wątku jest jakaś obsesja, ze każda z tych co napisała "omg ile przytyłam" nienawidzi swojego ciała, ze się głodzi, że ma anoreksję i problemy z samoakceptacją - bez przesady.

Napisane przez śliweńka

ja już kończę dziś 28t za 2,5 miesiąca mogę być już rozpakowana

oj ty nie dobra masz szczęście że drożdżówki robię i na kolację zjem z dżemikiem i z kakao

zestresowałam się!

dzisiaj zrobię chałkę - a nawet dwie i zawiozę do rodziców będą przeszczęśliwi jak dostana jutro na śniadanie pyszności do kawy

Napisane przez kapukat

no wreszcie ktoś z sensem i z głową - dziewczyny dobrze że jeszcze są osoby które wagę mają w nosie, bo jak widzę to tu przerażenie po 5 kg - ja tam się wagą nie przejmuję i dawaj pączki

podziel się!!

Napisane przez blueelektron

co do wagi to tak całkowicie w nosie jej nie można mieć, można przegiąć w jedną lub drugą stronę i zaszkodzić nie tylko sobie ale i dziecku

brawo

[kapukat]

Napisane przez blueelektron

ja wolałabym przytyć więcej, mieć apetyt, nie myśleć o tym, że chce mi się wymiotować, cieszyć się ciążą, każdy sobie ponarzeka lub nie ma do tego prawo bo akurat tak czuje i nic w tym złego, kobieta w ciąży humory ma

to co do humorów to muszę się zgodzić - każda z nas ma, ale temat wagi wraca tu jak bumerang - i ciągle to samo "o matko przytyłam 2kg"... zastanwiam się wtedy czy śmiać się czy płakać, teraz po prostu to ignoruje

Napisane przez śliweńka

bo ja kocham każdy swój dodatkowy kilogram i każdy kopniak !!!!! i już nie umiem doczekać się kwietnia, potem będę martwić się kilogramami, przynajmniej się nie głodzę!!!

może nie kocham każdego - bo wiem że np te dzisiejsze pączki to kolejny kg, ale uwielbiam stan ciąży, bo wreszcie nie muszę się martwić o to co i jak jem - ważne żeby dostarczać witamin, nie muszę się ciągle kontrolować, a po ciąży - trudno zdaję sobie z tego sprawę, że będę walczyć i narzekać, ale to dopiero po

Napisane przez anulka4771

Plan możesz mieć,nie zawsze wychodzi jak chcemy.Lecz gdy dziecko zdrowe i ty,to nie ma co sie waga przejmować.Po porodzie zawsze schudniesz.

Tak samo jak ja.



Zdrzemnęłam się i jestem głodna,brzuch mi zmalał-k..a jak tak dalej pójdzie o ja stąd nie wyjdę,przyszłam ze skurczami w wyjde z anemią.Ide zaraz do baru sie dorzywić.A fryty też uwielbiam-tylko ja nie kupuję,wole sama zrobić z ziemniaków.
Jestem spokojniejsza-wczoraj była tragedia,byłam roztrzęsiona,bo w sumie nie wiedziałam co się dzieję z moim ciałem,dzidkiem teraz jest ok.
No i Filip myślałam że będzie płakał lub marudził za mamą ale chyba o mnie już zapomniał,bawi się dobrze z babcią.Mówi jakby co to zadzwoń

to prawda plan to możemy sobie mieć, a reszta wychodzi w praniu

to dobrze, że już się uspokoiłaś - teraz tylko się relaksuj

[Pandzia_2010]

o tak myślałam że zaraz odwet będzie co do wagi,że wczułam się ja Was czytam i non stop te same ematy 1. FOTELIKI MAXI COSI
2. O BOSHEEEE ILE JA UTYŁAM
3. WÓZKI WYPRAWKI I NON STOP TO SAMO
ta waga średnio pojawia się co 15stron więc aż razi
a

[blueelektron]

Napisane przez Pandzia_2010

o tak myślałam że zaraz odwet będzie co do wagi,że wczułam się ja Was czytam i non stop te same ematy 1. FOTELIKI MAXI COSI
2. O BOSHEEEE ILE JA UTYŁAM
3. WÓZKI WYPRAWKI I NON STOP TO SAMO
ta waga średnio pojawia się co 15stron więc aż razi
a

na pewno nie raz się jeszcze powtórzą, ale to chyba normalne i temu chyba służy ten wątek prawda? te tematy dotyczą ciąży i będą nie raz molestowane

[kapukat]

Napisane przez blueelektron

o matko, ile pączków, ja jeszcze nigdy nie robiłam, smakowicie wygladaja


co do wagi to tak całkowicie w nosie jej nie można mieć, można przegiąć w jedną lub drugą stronę i zaszkodzić nie tylko sobie ale i dziecku

no to dawać - częstuje pączkami

i bardzo dobre podejście - i tak trzymać

Napisane przez _Maya_

myslę, że za bardzo wczułaś się w tą wymianę informacji o wadze - jeżeli któraś z Mam ma ochote ponarzekać, że przytyła to proszę bardzo, ale nie znaczy to od razu, że na wątku jest jakaś obsesja, ze każda z tych co napisała "omg ile przytyłam" nienawidzi swojego ciała, ze się głodzi, że ma anoreksję i problemy z samoakceptacją - bez przesady.


zestresowałam się!

dzisiaj zrobię chałkę - a nawet dwie i zawiozę do rodziców będą przeszczęśliwi jak dostana jutro na śniadanie pyszności do kawy


podziel się!!

a ja myślę że Pandzia dobrze to oderała - bo to już kolejny raz kiedy czyta się że ktoś przytył 4 kg i to tragedia straszna rzeczywiście jest moda na nie tycie - albo utrzymywanie wagi - kiedyś kobiety się tym nie przejmowały - moja koleżanka opowiedziała mi że przy pierwszym dziecku przytyła 35 kg a 40 spadła po porodzie a teraz odliczamy każdy kilogram jakby to miało być największe nieszczęście -szkoda

no widzę że dziewczyny biorą się za pieczenie - dawać do garów domowe ciasta są o wiele lepsze niż kupne

[Pandzia_2010]

kapukat teraz to ja ta najgorsza bo się czepiam ale jak można po raz kolejny słuchać że ktoś przytył 4kg i źle się dzieje i co z tym zrobić

[śliweńka]

Napisane przez kapukat

to co do humorów to muszę się zgodzić - każda z nas ma, ale temat wagi wraca tu jak bumerang - i ciągle to samo "o matko przytyłam 2kg"... zastanwiam się wtedy czy śmiać się czy płakać, teraz po prostu to ignoruje


może nie kocham każdego - bo wiem że np te dzisiejsze pączki to kolejny kg, ale uwielbiam stan ciąży, bo wreszcie nie muszę się martwić o to co i jak jem - ważne żeby dostarczać witamin, nie muszę się ciągle kontrolować, a po ciąży - trudno zdaję sobie z tego sprawę, że będę walczyć i narzekać, ale to dopiero po




to prawda plan to możemy sobie mieć, a reszta wychodzi w praniu

to dobrze, że już się uspokoiłaś - teraz tylko się relaksuj

Napisane przez Pandzia_2010

o tak myślałam że zaraz odwet będzie co do wagi,że wczułam się ja Was czytam i non stop te same ematy 1. FOTELIKI MAXI COSI
2. O BOSHEEEE ILE JA UTYŁAM
3. WÓZKI WYPRAWKI I NON STOP TO SAMO
ta waga średnio pojawia się co 15stron więc aż razi
a

Napisane przez kapukat

no to dawać - częstuje pączkami

i bardzo dobre podejście - i tak trzymać



a ja myślę że Pandzia dobrze to oderała - bo to już kolejny raz kiedy czyta się że ktoś przytył 4 kg i to tragedia straszna rzeczywiście jest moda na nie tycie - albo utrzymywanie wagi - kiedyś kobiety się tym nie przejmowały - moja koleżanka opowiedziała mi że przy pierwszym dziecku przytyła 35 kg a 40 spadła po porodzie a teraz odliczamy każdy kilogram jakby to miało być największe nieszczęście -szkoda

no widzę że dziewczyny biorą się za pieczenie - dawać do garów domowe ciasta są o wiele lepsze niż kupne

ja chyba zaraz wkleję bułeczki które raz z robiłam moje teraz rosną podzielone na bułeczki zaraz piekarnik odpalam

[begie13]

Napisane przez nasteczka83

Witajcie,
Postanowiłam się w końcu przedstawić, bo czytam po cichaczu Was od początku. Termin mam na 08.06 i będzie dziewczynka Zosia ))

WitajGratuluję córy

Napisane przez kism

U kogo jeszcze stoi choinka? Dziś kończy się okres świąteczny i u mnie tradycyjnie do dzisiaj choinka... Zaraz biorę się za jej rozbieranie

Ja swoją choinkę rozebrałam dopiero wczoraj

Napisane przez JASEMI01

Witam Was serdecznie
Czytam Was o cichu i chciałabym dołączyć do Waszego zacnego grona.
Termin mam na 18 maja i czekam na chłopca. Mam jeszcze 8 letnią córcię.
Pozdrawiam wszystkie forumowiczki

Witamy Super-będzie parka

Napisane przez agatka661

Chcialam tylko napisac, ze prawko niezaliczone;/
Oblalam na miescie, wjechalam w jednokierunkowa droge, jechalam lewa strone, bylo takie mini skrzyzowanie, mialam skrecic w lewo, skrecilam i znow jechalam lewa strona a on mowi, ze to juz jest dwukierunkowa. Znaku nie bylo a zapomnialam ze poprzedni znak uniewaznil sie na skrzyzowaniu ;] No i w sumie zmylily mnie slady samochodow... wsyztkie tam jechaly srodkiem albo po lewej stronie )
No dobra zapisalam sie na 5 marca, jesli bede w stanie pojde na egzamin, jesli nie to pieniazki przepadna a ja zostane w domku

Nic się nie martw, zdasz...jak nie tym, to następnym razem

Napisane przez anulka4771

Byłam na usg szyjka długa i zamknięta.Chłopiec mój waży ponad 900g

Wow! to już kawał chłopa ciekawe jak tam moje dziecię...

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;32028406]Dziewczyny mam wstydliwe pytanie...
Miewam chyba jakieś wzdęcia, ciężko mi jest to nawet czasami określić, bo twardnieje mi brzuch, boję się, że twardnieje macica, ale mam wrażenie, że to jednak sprawa układu pokarmowego Wiem, że muszę ograniczyć potrawy, które mogą to wywołać, ale miewacie też takie objawy? Bo nie wiem, czy się obawiać

....[/QUOTE]

Miałam tak na początku ciąży, straszne uczucie, co wieczór męczyły mnie te okropne wzdęcia. Nawet do ludzi nie mogłam wyjść przez nie, ani nikogo zaprosić do siebie na wieczór... ale o dziwo, potem jakoś samo minęło

Napisane przez 8ewus8

Nie wiem, może się mylę, ale na obecną chwilę daję sobie ręke uciąć, że to nie upadek na próg był przyczytą śmierci Madzi.
W tvn24 pokazywali wywiad z niedzieli z tą laską i ojcem dziecka, masakra jakaś, jak można tak w żywe oczy kłamac i wzywać do oddania dziecka.

Dziwne to jest wszystko, naprawdę... i straszne przede wszystkim, biedna Madzia

Napisane przez nasteczka83

Dziewczyny a propos jedzenia ważyłam się dziś i załamka jest Jestem w 22 tyg i 9 kg do przodu, mój plan był taki, żeby przytyć ok 12 przez całą ciążę...Jaki macie przyrost wagi?

25tc i 2,5 kg na plusie

Napisane przez kapukat

no wreszcie ktoś z sensem i z głową - dziewczyny dobrze że jeszcze są osoby które wagę mają w nosie, bo jak widzę to tu przerażenie po 5 kg - ja tam się wagą nie przejmuję i dawaj pączki

Nie wiem co się dzieje z moją skórą, jest tak sucha, że nie mogę już wytrzymać tego, wczoraj na dłoni ( na kostce) aż mi pękła i krew mi leciała nie mam pojęcia co robić, smaruję się non stop kremami, najgorzej jest jak się tylko umyję...po kąpieli smaruję się oliwką Bambino i jak założę piżamę to mam wrażenie, że jest jeszcze gorzej tzn. skóra przez jakiś czas jest nawilżona ale z kolei wszystko mnie tak swędzi, że dostaję szału! Jak wezmę jakąś świeżo upraną bluzkę- tak samo...
Teraz sprzątam i to co przeżywają moje dłonie w tej chwili to koszmar ( styczność z wodą, różnymi płynami i kurzem), zakładam rękawice, bo nie wytrzymuję...
Pomocy!


aaa... zamówiłam w końcu wózek Mikado Aston, a co tam, raz kozie śmierć mają mi go dostarczyć w poniedziałek.
Dość już miałam oglądania w internecie wszelakich wózków i zastanawiania się. Teraz ma to już z głowy

[śliweńka]

kapukat odwet za pączki

włączcie sobie teraz tvn tam każda by chciała przytyć by tylko być w ciąży

[śliweńka]

Napisane przez begie13

WitajGratuluję córy



Ja swoją choinkę rozebrałam dopiero wczoraj



Witamy Super-będzie parka



Nic się nie martw, zdasz...jak nie tym, to następnym razem



Wow! to już kawał chłopa ciekawe jak tam moje dziecię...



Miałam tak na początku ciąży, straszne uczucie, co wieczór męczyły mnie te okropne wzdęcia. Nawet do ludzi nie mogłam wyjść przez nie, ani nikogo zaprosić do siebie na wieczór... ale o dziwo, potem jakoś samo minęło




Dziwne to jest wszystko, naprawdę... i straszne przede wszystkim, biedna Madzia



25tc i 2,5 kg na plusie





Nie wiem co się dzieje z moją skórą, jest tak sucha, że nie mogę już wytrzymać tego, wczoraj na dłoni ( na kostce) aż mi pękła i krew mi leciała nie mam pojęcia co robić, smaruję się non stop kremami, najgorzej jest jak się tylko umyję...po kąpieli smaruję się oliwką Bambino i jak założę piżamę to mam wrażenie, że jest jeszcze gorzej tzn. skóra przez jakiś czas jest nawilżona ale z kolei wszystko mnie tak swędzi, że dostaję szału! Jak wezmę jakąś świeżo upraną bluzkę- tak samo...
Teraz sprzątam i to co przeżywają moje dłonie w tej chwili to koszmar ( styczność z wodą, różnymi płynami i kurzem), zakładam rękawice, bo nie wytrzymuję...
Pomocy!


aaa... zamówiłam w końcu wózek Mikado Aston, a co tam, raz kozie śmierć mają mi go dostarczyć w poniedziałek.
Dość już miałam oglądania w internecie wszelakich wózków i zastanawiania się. Teraz ma to już z głowy

ja miałam mega suchą skórę na początku ciąży, pomógł mi krem do twarzy i ciała z babydream za 4,99zł

[kapukat]

Napisane przez śliweńka

ja chyba zaraz wkleję bułeczki które raz z robiłam moje teraz rosną podzielone na bułeczki zaraz piekarnik odpalam

słuchaj to robimy wymiankę - ja dam Ci trochę pączków a Ty mi drożdzówki do dżemu

[blueelektron]

Napisane przez onething

Jaki kolor macie? I ile płaciliście ?



Ja 23 tydzień i mam 8kg do przodu. Najgorsze jest to, że nie wiem skąd te kg mi sie biorą, bo słodyczy praktycznie w ogóle nie jadam, to samo z fastfoodami. Posiłki jem jak przed ciążą, a waga mi szaleje. Nawet położna na ostatniej wizycie się zdziwiła, że w grudniu przybyły mi 4kg, a w styczniu prawie 3kg.

I teraz pytanie: myślicie, że witaminy dla ciężarnych mogą wspomagać apetyt? Bo odkąd odstawiłam to i nie odczuwam ciągłej chęci jedzenia. A może to tarczyca? Jakie badania robi sie na jej wykrycie?

największy przyrost wagi przypada na drugi trymestr więc myślę, że to dzidzia rośnie, może woda Ci też się zatrzymuje jak dużo pijesz, lecz jeśli Cię to nie pokoi, to porozmawiaj z lekarzem . Moim zdaniem 7 kg przez 2 miesiące to wcale nie musi być dużo, może poźniej przyrost wagi będzie bardziej proporcjonalny, musisz się obserwować

[kapukat]

Napisane przez begie13

Nie wiem co się dzieje z moją skórą, jest tak sucha, że nie mogę już wytrzymać tego, wczoraj na dłoni ( na kostce) aż mi pękła i krew mi leciała nie mam pojęcia co robić, smaruję się non stop kremami, najgorzej jest jak się tylko umyję...po kąpieli smaruję się oliwką Bambino i jak założę piżamę to mam wrażenie, że jest jeszcze gorzej tzn. skóra przez jakiś czas jest nawilżona ale z kolei wszystko mnie tak swędzi, że dostaję szału! Jak wezmę jakąś świeżo upraną bluzkę- tak samo...
Teraz sprzątam i to co przeżywają moje dłonie w tej chwili to koszmar ( styczność z wodą, różnymi płynami i kurzem), zakładam rękawice, bo nie wytrzymuję...
Pomocy!


aaa... zamówiłam w końcu wózek Mikado Aston, a co tam, raz kozie śmierć mają mi go dostarczyć w poniedziałek.
Dość już miałam oglądania w internecie wszelakich wózków i zastanawiania się. Teraz ma to już z głowy

a pijesz jakieś płyny? w jakich ilościach skoro nie pomagają oliwki to może spróbuj nawodnić skóre od środka?

fajnie - jak go już dostaniesz to daj znać

Napisane przez śliweńka

kapukat odwet za pączki

włączcie sobie teraz tvn tam każda by chciała przytyć by tylko być w ciąży

ja pierdziulę jakie pyszne - dawaj dzielim się

[śliweńka]

każdy tyje inaczej

kapukat ja piekarnik grzeje już

[Gaabbi]

Napisane przez Pandzia_2010

a ja mam 170 i waże 100kilo już i co?? przestańce juz z ta wagą bo to jest wkurzające!! jedna utyje 6kg a druga 40 i co ta co 40 utyje ma skakac z mostu do Wisły?? to już jakaś obsesja

Ale dlaczego ma się ktoś rzucać z mostu? Przecież te 40kg tyje się na własne życzenie

Napisane przez śliweńka

sory ale myślisz że dziecko, macica, piersi, łożysko nic nie ważą?


na wasze wieczne narzekanie z wagą napiszę wam tak

Aktualnie....jaram się tym co mam.... najmilsze kopniaki świata, najlepiej skopane żebra, najlepszy ból pleców na świecie, cudne kilogramy szczęścia!!!!!! najpiękniejszy, największy brzuch jaki kiedyś miałam, najlepsze problemy z wsiadanie do samochodu i wysiadaniem, z wchodzeniem na 4 piętro, z łapaniem oddechu.... jaram się tym bo mam to pierwszy raz, oby nie ostatni i trwać to będzie jeszcze tylko 2,5 m-ca a szkoda ale potem będą chwile którymi tak samo będę się jarać....BĘDZIEMY!!!!!

Wszystko to będzie trwało jeszcze 2,5 m-ca, ale nie waga. Nadwaga po porodzie niestety zostanie

Ja mam trochę inne podejście do folgowania sobie z jedzeniem w czasie ciąży, bo domyślam się jak później trudno to zrzucić i pluje się sobie w brodę.

Może to zabrzmiało jak wymądrzanie się na temat, o którym nie mam zielonego pojęcia, ale tak właśnie myślę i już

kapukat, śliweńka możecie kurierem kopsnąć po kilka sztuk tych pyszności??? I teraz już nie wiem co piec jutro Miałam zamiar serowe oponki, ale zachciało mi się też pączków i drożdżówek. KUSICIELKI WSTRĘTNE

[Dasti80]

Napisane przez śliweńka

sory ale myślisz że dziecko, macica, piersi, łożysko nic nie ważą?


na wasze wieczne narzekanie z wagą napiszę wam tak

Aktualnie....jaram się tym co mam.... najmilsze kopniaki świata, najlepiej skopane żebra, najlepszy ból pleców na świecie, cudne kilogramy szczęścia!!!!!! najpiękniejszy, największy brzuch jaki kiedyś miałam, najlepsze problemy z wsiadanie do samochodu i wysiadaniem, z wchodzeniem na 4 piętro, z łapaniem oddechu.... jaram się tym bo mam to pierwszy raz, oby nie ostatni i trwać to będzie jeszcze tylko 2,5 m-ca a szkoda ale potem będą chwile którymi tak samo będę się jarać....BĘDZIEMY!!!!!

Ja ostatnio złapałam się na tym, że niczym się nie przejmuję i nie narzekam. W I trymestrze czułam sie żle, a teraz czuję się rewelacyjnie żadnych bóli (pleców, brzucha itp) po moich wcześniejszych przejściach nigdy nie myślałam ze tak dobrze ciążę będę przechodzić, tym bardziej to doceniam. Nie pisałam tego wcześniej bo jak widzę że co rusz któraś ma problemy z bólami, szyjką, utrzymaniem to wydawało mi się to niestosowne, ale w sumie to powinnyśmy się dzielić tymi złymi jak i tymi dobrymi wiadomościami

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

A mi znowu twardnieje brzuszek :/ Tak mniej więcej od dwóch-trzech godzin, parę razy. Wzięłam nospę i się uspokoiło, ale jak się będzie powtarzać, to jadę na izbę przyjęć albo chociaż zadzwonię do gina. Nie boli, twardnieje np. jak wstanę dosyć szybko, ale i tak się boję.

[śliweńka]

Napisane przez Gaabbi

Ale dlaczego ma się ktoś rzucać z mostu? Przecież te 40kg tyje się na własne życzenie



Wszystko to będzie trwało jeszcze 2,5 m-ca, ale nie waga. Nadwaga po porodzie niestety zostanie

Ja mam trochę inne podejście do folgowania sobie z jedzeniem w czasie ciąży, bo domyślam się jak później trudno to zrzucić i pluje się sobie w brodę.

Może to zabrzmiało jak wymądrzanie się na temat, o którym nie mam zielonego pojęcia, ale tak właśnie myślę i już

podczas karmienia piersią nie będę mogła jeść wszystkiego jak teraz np. czekolady ani smażonego, koleżance po porodzie waga automatycznie poszła w dół o 10kg

czasem odczuwam tutaj konkurs która mniej przytyła

rozumiem po marudzić kto ile przytył ale nie róbmy tragedii z tego

Brzuszek rośnie
W ciąży powinnaś przytyć od 11,5 do 16 kg. Kobiety, które przed ciążą były zbyt szczupłe, mogą sobie pozwolić na nieco więcej, czyli 12,5–18 kg. Wartości zalecane kobietom z nadwagą i otyłością są niższe, bo zarówno nadwaga, jak i zbytnia szczupłość mogą niekorzystnie wpłynąć na zdrowie dziecka, przebieg ciąży i poród.

Kiedy i ile?
W pierwszym trymestrze ciąży przytyjesz ok. 1–2 kg, w drugim ok. 6, a w trzecim – ok. 5 kg. W szóstym tygodniu zmiana wagi nie jest jeszcze dostrzegalna. Niech cię nie niepokoi to, że brzuszek nie urósł. Dopiero w okolicy 12. tygodnia będzie widać, że trochę przytyłaś. Największa zmiana nastąpi między 20–30. tygodniem. Po 36. tygodniu przyrost masy ciała jest zazwyczaj mniejszy. Przyszłe mamy przybierają na wadze w różnym tempie, dlatego nie martw się, jeśli twoja przyjaciółka tyje szybciej niż ty.

Skąd te kilogramy?
Przychodzące na świat dziecko waży zwykle poniżej 4 kg. Na twoje dodatkowe kilogramy składają się: ciężar łożyska, płynu owodniowego, zwiększonej objętości krwi, powiększonych piersi oraz macicy, a także niewielka ilość tkanki tłuszczowej, która gromadzi się jako rezerwa energii potrzebna podczas karmienia piersią.

[anulka4771]

Wy tu o jedzeniu,o pączusiach a mi na samą myśl.

[Gaabbi]

Napisane przez Dasti80

Ja ostatnio złapałam się na tym, że niczym się nie przejmuję i nie narzekam. W I trymestrze czułam sie żle, a teraz czuję się rewelacyjnie żadnych bóli (pleców, brzucha itp) po moich wcześniejszych przejściach nigdy nie myślałam ze tak dobrze ciążę będę przechodzić, tym bardziej to doceniam. Nie pisałam tego wcześniej bo jak widzę że co rusz któraś ma problemy z bólami, szyjką, utrzymaniem to wydawało mi się to niestosowne, ale w sumie to powinnyśmy się dzielić tymi złymi jak i tymi dobrymi wiadomościami

Mam dokładnie tak samo Od 4 miesiąca cieszę się ciążą

Konkurs, kto najmniej przytył w ciąży...ciekawe A może potraktować to jako motywację dla tych, które tyją za dużo? Myślę, że każdy temat jest dobry do dyskusji, tym bardziej że dotyczy nas wszystkich w mniejszym lub większym stopniu. A że często o tym samym? Widocznie taka jest potrzeba