Worek z dziećmi rozwiązany,pierwsze Mamy w wątku...mamy!Mamy V-VI 2012 cz.VII

[moniczka1302]

Napisane przez clauudik

No i nie odpisałam na wszystko co chciałam za dużo naskrobałyście po prostu kism gratki dla Kaja, faktycznie duży chłopiec, ale i tak chyba trochę mniejszy od mojego chociaż z drugiej strony te pomiary z usg nie dają przecież 100% pewności. Eh no właśnie skąd te dzieciaki takie duże teraz? Ja wagę urodzeniową miałam 3200, a moje dziecko w brzuchu tyle ważyło w 36 tc! Jak ja przecisnę tego wielkoluda?! Nawet nie bardzo mam jak masować krocze, bo ledwo tam sięgam, a z drugiej strony boję się, że masażem przyspieszę poród.

Te dwa pierwsze są identyczne przecież. Każdy stara się jak najwięcej na nas zarobić. Ja też byłam za "zwykłym" łóżeczkiem, ale mój K. uparł się na łóżeczko-kołyskę i nie było innej opcji. Jakoś musiałam przeboleć jego cenę, a było ciężko, bo w naszym związku to ja robię za księgową i wszystko przeliczam.


Mój ojciec wypowiedział umowę w t-mobile jakieś 2 tygodnie temu, kończy mu się za miesiąc. Średnio 2 razy dziennie ma telefon z "mega-super-ekstra ofertą specjalnie dla niego".

ja tez sie tam nie smyram

[rozowa1987]

Napisane przez blueelektron

Witam

Boziu 6 stron nowego wątku i kilka z wczoraj wieczorem dziewczyny ale szalejecie

Ja wlasnie wrócilam z wizyty a bylam na 9:20, masakra, mój lekarz bierze sobie wolne majowe a ja mam zwolnienie do 4 maja, w poniedzialek nie przyjmuje więc umowilam się na 8 maja, 4 dni wstecz nie wiem czy przemyslal i czy mi pozniej wystawi tak zwolnienie, hmm co rodzicie wziąść od innego ginekologa zwolnienie na te 4 dni do czasu wizyty u niego?

maly przytyl 300 gram, wazy 2850, szyjka ok, pytalam czy wielkość dziecka można wplynąć na wcześniejszy poród, odpowiedzial, że nie, w moczu mi jakies fosforany wyszly, kazal powtórzyć i powiedzial, że to może od owoców, soków. Pobral próbki na gbs z pochwy i odbytu, 5 dni roboczych na wynik mam czekać,

W ogóle to się wpienilam, wsiadam do tramwaju i czuje, ze ktos mnie ręką popycha do przodu, patrze jakieś babsko i mówie do niej niech mnie pani nie pcha, a ta do mnie , ze nienormalna jestem, co za ludzie, bydlo, tak mi sie ciśnienie podnioslo, że do teraz czuje


lece nadrabiać

za udana wizyte i zdrową dzidzie,mnie tez ostatnio babsko prawie staranowałao nie patrza jak łażą tylko pchaja te dupska

[ladybird_1987]

Napisane przez justys1358

Jesli chodzi o łóżeczka to Tz chce to http://allegro.pl/okazja-mis-tymon-l...271621203.html mnie róniwez sie podoba, ale troszke duzo kosztuje do tego materac i cała reszta.

Jest wersja ciut tansza http://allegro.pl/nowosc-julia-ii-sz...tml#tabsAnchor ale nie wiem czy nie jest jakies gorsze wykonanie.

Tutaj takie zwykłe http://allegro.pl/lozeczko-z-szuflad...288919045.html


Wysłałam dzis moja siostre, która jest u chłopaka i tam jechac do hurtowni gdzie są te łózeczka i zobaczyc tam ceny i jak wygladaja.

Jeśli brać pod uwagę te droższe to dla mnie się nie różnią. Ja kupiłam podobne do 3. Chciałam najzwyklejsze sosnowe. Może lepiej kupić lepszy materac? To dla plecków ważniejsze, tak myślę.

[Tacca]

Napisane przez moniczka1302

dobrze ze nic nie ukradli i nie powybijali szyb.
tego zarzadce to chyba bym rozszarpala ciekawe czy zrekompensuje szkody
tyle czlowiek slyszy o tych deweloperach ze szok najgorszy przypadek to ten z Krakowa co ludzie placili grube dziesiatki tysiecy i przez kilka lat deweloper nie potrafil dokonczyc bloku,, ciekawe jak teraz tam sprawa wyglada.. szkoda ludzi...

No okna i drzwi do wymiany. Tynki wewnętrzne i zewnętrzne plus malowanie. Straty mogą sięgać nawet 10 tys.

Napisane przez 8ewus8

Nie straszcie mnie. W takim razie muszę mu kupić taką ziemię. Liścia zaczął puszczać z tydzień po przesadzeniu, więc wywnioskowałam, że mu się spodobało chyba.

Koniecznie! Opłukaj dobrze korzenie po wyjęciu z ziemi.

[justys1358]

Napisane przez ladybird_1987

Jeśli brać pod uwagę te droższe to dla mnie się nie różnią. Ja kupiłam podobne do 3. Chciałam najzwyklejsze sosnowe. Może lepiej kupić lepszy materac? To dla plecków ważniejsze, tak myślę.

Własnie o to chodzi, ale TZ uparł się, bo chce by dziecko miało wiecej niz on

Dzięki dziewczyny za opinie.

[moniczka1302]

Napisane przez Tacca

No okna i drzwi do wymiany. Tynki wewnętrzne i zewnętrzne plus malowanie. Straty mogą sięgać nawet 10 tys.

Koniecznie! Opłukaj dobrze korzenie po wyjęciu z ziemi.

wspolczuje
mam nadzieje, ze to sie dobrze skonczy i Twoi rodzice nie beda musieli ponosic kosztow z tego tytulu

[benka99]

Napisane przez Tacca

Dzięki!
Gin jest trochę zaniepokojony - powiedział, że jak na następnym mierzeniu tak będzie ułożony, to pomyślimy o CC. Ale pocieszył mnie, że czasem jeszcze w 40 tygodniu dziecko się przekręca. Dodał jednak, że im później tym mniejsze szanse - robi się ciasno... Zobaczymy. Co ma być to będzie.

Mój mały też był ułożony miednicowo i dopiero 2 tyg temu się przekręcił. A gin już powoli mówił żebym nastawiała się na cc.
Najlepiej z tego co mówił lekarz jest leżeć na jednym boku kilka minut i potem przekręcić się na drugi. I tak kilka razy się przekręcać i powtarzać to kilka razy dziennie. Ja tak robiłam i może akurat to pomogło.

Napisane przez anulka4771

Oni nie rzucą to nałogowi palacze,papierosy kręcili sami ale nie długo,nie na dłuższą mete.Pewnie im się nie chciało
Choc tata pali mniej za to mama nadrabia.Pierwsze co jak mama oczy otwiera szuka fajek,może byc ciemno itp.
To jest nałóg-choroba choc ja uważam że dla chcącego nic trudnego.

Też tak uważam chociaż ja nigdy nie paliłam, parę razy na jakiejś imprezie. Jak mieszkaliśmy w Paryżu w mieszkaniu pod nami mieszkało młode małżeństwo i dziewczyna poroniła. Lekarka powiedziała jej że pierwsze co ma zrobić jak chce zajść w ciąże i donosić to rzucić fajki i zacząć dbać o siebie, ograniczyć alkohol, zdrowiej się odżywiać. Dziewczyna nie paliła tydzień, potem była impreza i znów zaczęła a potem co drugi dzień gadała jak to marzy o dziecku, że wszystko by dla niego zrobiła itd no sorry ale dla mnie to chore, jak naprawdę jej tak zależało to dlaczego tego palenia nie opanowała? Myślę, że gdy coś jest dla kogoś naprawdę ważne to nie ma takiej siły, która by nas od tego odciągnęła.

Napisane przez ania_85

Dziewczyny?? tez wypatrujecie czopy???? jak kiedys patrzylam czy nie mam krwi (w kuchni potrafilam sciagnac gacie),tak teraz czy czop nie wylatuje i czy wody sie nie sacza

ja sprawdzam, ale do etapu rozbierania się w kuchni jeszcze nie doszłam

Dziś wyprałam resztę dziecięcych ciuszków
I chyba miałam kilka skurczów ale nie jestem pewna czy to napewno były skurcze...

[Tacca]

Napisane przez moniczka1302

wspolczuje
mam nadzieje, ze to sie dobrze skonczy i Twoi rodzice nie beda musieli ponosic kosztow z tego tytulu

Zobaczymy... Dziś tata miał się spotkać z developerem.

[blueelektron]

tak się stresuję trochę tym zwolnieniem czyli jak mam do 4 maja<piątek> to lapie mi się to w tym przedziale wystawienia do 3 dni wstecz>5,6,7<7 mój lekarz nie przyjmuje> i jak pójdę 8 maja to będzie ok?wszystko przez ten majowy weekend

[8ewus8]

Napisane przez mala77

Ja się nie udzielam, ale z ostrzeżeniem, przestrogą do Was idę
Jakby którejś przyszło do głowy zamawiać na allegro u niejakiego dar_ko13 to lepiej od razu za te pieniądze coś innego kupcie.
W klubie już 3 dziewczyny czekają aż łaskawca prześle towar. Zero kontaktu przez mail /zbywające odpowiedzi/. A zamówienie złożone i zapłacone w zeszły pon i wt.

on chyba ma biustonosze do karmienia, bo to chyba własnie u niego przeglądałam.

[GaTTa]

Napisane przez La Monica

Witam w nowym wątku
Idę na samotny spacerek bo tak pięknie za oknem, że w domu się nie chce siedzieć




Ja wypatruję czopa, hehe, jak to brzmi i większej ilości wód/śluzu też. Ale póki co cisza.

Majowe-początkowe mamy, macie jakieś skurcze już (tak, Andyza nas postraszyła swoją drogą trzymam kciuki ! ), bóle, kłucia szyjki, pochwy...czegokolwiek ?
Bo u mnie nic się nie dzieje...Brzuszek też mi jakoś nie opada a to już 38 tydzień...

Ja miewam czasem mały skurcz ale to raz góra dwa razy dziennie, dziś mnie rano w szyjce kluło dość porządnie aż musiałam chwile poleżeć.


Ja wczoraj byłam na USG mała waży 2900. Wszystkie parametry odpowiadają na 37 tydzień, tylko główka na 34 tydzień, więc może będzie łatwy poród
Mała nie pokazała czy dalej jest dziewczynką, bo jej pupa leży na mojej przedniej ścianie brzucha, pupcią wypina się na świat, ułożona dalej główkowo

Gratuluje wszystkim mamą udanych wizyt

Rzadko piszę bo jakoś czasu mi brak.... Wzięłam się za pranie prasowanie i wszystkiego przygotowanie bo do terminu zostało 25 dni

Pogoda piękna idę na spacer

[mala77]

Napisane przez 8ewus8

on chyba ma biustonosze do karmienia, bo to chyba własnie u niego przeglądałam.

Tak, to ten.
Odpuść

[clauudik]

Napisane przez GaTTa

Ja wczoraj byłam na USG mała waży 2900. Wszystkie parametry odpowiadają na 37 tydzień, tylko główka na 34 tydzień, więc może będzie łatwy poród
Mała nie pokazała czy dalej jest dziewczynką, bo jej pupa leży na mojej przedniej ścianie brzucha, pupcią wypina się na świat, ułożona dalej główkowo

Gratuluje wszystkim mamą udanych wizyt

Rzadko piszę bo jakoś czasu mi brak.... Wzięłam się za pranie prasowanie i wszystkiego przygotowanie bo do terminu zostało 25 dni

Pogoda piękna idę na spacer

za wizytę. Dziewczynki podobno z reguły mają mniejsze główki Ja siedzę na tarasie, ale chyba zaraz ucieknę, bo sąsiad 2 działki dalej wycina jakieś drzewa i ta jego piła mechaniczna doprowadza mnie do szału!! ale z drugiej strony zamykać się w domu w taką aurę... Szlag mnie trafi zaraz!

[moniczka1302]

Napisane przez blueelektron

tak się stresuję trochę tym zwolnieniem czyli jak mam do 4 maja<piątek> to lapie mi się to w tym przedziale wystawienia do 3 dni wstecz>5,6,7<7 mój lekarz nie przyjmuje> i jak pójdę 8 maja to będzie ok?wszystko przez ten majowy weekend

mam tak samo wystawione
no wydaje mi sie , ze nie powinno byc problemu, nie martw sie

---------- Dopisano o 12:53 ---------- Poprzedni post napisano o 12:52 ----------

Napisane przez GaTTa

Ja miewam czasem mały skurcz ale to raz góra dwa razy dziennie, dziś mnie rano w szyjce kluło dość porządnie aż musiałam chwile poleżeć.


Ja wczoraj byłam na USG mała waży 2900. Wszystkie parametry odpowiadają na 37 tydzień, tylko główka na 34 tydzień, więc może będzie łatwy poród
Mała nie pokazała czy dalej jest dziewczynką, bo jej pupa leży na mojej przedniej ścianie brzucha, pupcią wypina się na świat, ułożona dalej główkowo

Gratuluje wszystkim mamą udanych wizyt

Rzadko piszę bo jakoś czasu mi brak.... Wzięłam się za pranie prasowanie i wszystkiego przygotowanie bo do terminu zostało 25 dni

Pogoda piękna idę na spacer

no to pieknie

---------- Dopisano o 12:56 ---------- Poprzedni post napisano o 12:53 ----------

dziewczyny, szkoda ze nie zajelam sie tym wczesniej, ale te rzeczy do scrapbookingu są boskie
chyba zamowie zestaw startowy i zobacze, czy dam rade

BTW - jak robicie te cudne czapusie na szydelku to na jaki rozmiar glowki? bo chcialabym zamowic i wlasnie nie wiem, czy na noworodka czy takie 2-3miesieczne dziecko
kurde a jak zamowie za mala i lepetyna sie nie zmiesci?

[blueelektron]

Napisane przez GaTTa

Ja miewam czasem mały skurcz ale to raz góra dwa razy dziennie, dziś mnie rano w szyjce kluło dość porządnie aż musiałam chwile poleżeć.


Ja wczoraj byłam na USG mała waży 2900. Wszystkie parametry odpowiadają na 37 tydzień, tylko główka na 34 tydzień, więc może będzie łatwy poród
Mała nie pokazała czy dalej jest dziewczynką, bo jej pupa leży na mojej przedniej ścianie brzucha, pupcią wypina się na świat, ułożona dalej główkowo

Gratuluje wszystkim mamą udanych wizyt

Rzadko piszę bo jakoś czasu mi brak.... Wzięłam się za pranie prasowanie i wszystkiego przygotowanie bo do terminu zostało 25 dni

Pogoda piękna idę na spacer

klask i:

[begie13]

Na dworze po prostu cudownie mam nadzieję, że tak ciepło już pozostanie, a ja muszę siedzieć w domu i sprzątać, właśnie włączyłam pranie z pościelą, no ale w sumie też nie mam siły, żeby gdzieś daleko chodzić.
Mój Paweł dzwonił i pytał się czy już lepiej się czuję kocham go za tą jego cierpliwość i wyrozumiałość

Właśnie spałaszowałam loda a co !

Sąsiadka coś grzebie w ogródku, ja tam nie lubię takich prac

Napisane przez moniczka1302

aaa wczesniej jeszcze myslelismy zeby kupic starszy dom do niewielkiego remontu ale te ceny tutaj na slasku to jakis kosmos za 50-letnie starowinki jak sie dolozy kase na remont to wyjdzie nowy dom! ceny są iście wizjonerskie.
Hmmm moze na watku nieruchomosci ktos cos podobnego zalozyl i ma jakies doswiadczenia w tym temacie, moze przejrze i podpytam.

Trochę to znam bo swego czasu teściowie chcieli kupić dom, a swoje mieszkanie zostawić drugiemu synowi, i jeździłam z nimi po tych domach. W końcu remontują sobie mieszkanie i wszystko robią na cacy, bo szwagier dziewczyny nie ma i nie wiadomo czy jest sens w niego inwestować, że tak powiem

Napisane przez _agata

Bo trwa 40 tygodni. A poród wypada w pierwszym dniu po skończeniu 40. tygodnia

To mi wypada w 2 dniu po skończeniu 40 tygodnia
ja nie wiem... najważniejsze, że już niedługo

Napisane przez aga_bre

Ja już po wizycie. Schudłam 1kg. Dzidziusiowy serduszko ładnie bije, szyjka zamknięta i lekarz powiedział ,że na razie żadnych symptomów porodu nie ma. Chociaż teroretycznie mogę zacząćrodzić, bo dzisaij 37tc.

za wizytę, dla dzidziusia i dla Ciebie, bo trzymasz formę

Napisane przez moniczka1302

dodatkowo dzis w toalecie zobaczylam malutka plamke krwi, ale nie takiej brudnej tylko mega czrwonej tylko jedna plamka teraz nic nie ma

Ciekawe, co to może oznaczać....?

Napisane przez clauudik

Eh no właśnie skąd te dzieciaki takie duże teraz? Ja wagę urodzeniową miałam 3200, a moje dziecko w brzuchu tyle ważyło w 36 tc! Jak ja przecisnę tego wielkoluda?!

Ja nawet nie wiem ile moje dziecko waży, mam nadzieję, że 8 maja się dowiem, bo jak nie to boję się, że też może być duże, moja mama mnie uspokaja, że na pewno nie będzie, że ja i siostra ważyłyśmy 3 kg ( ja urodzona 2 tygodnie po terminie) , mąż ważył 2900, więc skąd mamy mieć duże dziecko... ale teraz ogólnie dzieci chyba rodzą się większe niż kiedyś...

---------- Dopisano o 12:59 ---------- Poprzedni post napisano o 12:57 ----------

Napisane przez GaTTa

J


Ja wczoraj byłam na USG mała waży 2900. Wszystkie parametry odpowiadają na 37 tydzień, tylko główka na 34 tydzień, więc może będzie łatwy poród
Mała nie pokazała czy dalej jest dziewczynką, bo jej pupa leży na mojej przedniej ścianie brzucha, pupcią wypina się na świat, ułożona dalej główkowo

klask i:

[_agata]

Napisane przez justys1358

Własnie o to chodzi, ale TZ uparł się, bo chce by dziecko miało wiecej niz on

Dzięki dziewczyny za opinie.

Myślę, że takiemu noworodowi jest to zupełnie obojętne.
Pamiętam jak strasznie się śmiałam kiedy koleżanka zamówiła łóżeczko za 650 złotych! "Niech dzieciak ma". Dzieciak to się potrzebuje najeść, wysrać i wyspać. A to czy będzie miał takie czy inne łóżeczko... to tylko IMO wymysły rodziców.
Na całe szczęście poszła po rozum do głowy i kupiła jakieś proste za 200 złotych.
Ale kążdy kupuje co mu pasuje

Napisane przez begie13

To mi wypada w 2 dniu po skończeniu 40 tygodnia
ja nie wiem... najważniejsze, że już niedługo

Myślę, że to nei ma naprawdę żadnego znaczenia. I tak urodzi się wtedy kiedy uzna za słuszne Termin terminem, a życie pokazuje swoje





kism, a jakie wymiary Kajetan ma?

[clauudik]

Napisane przez begie13

Ja nawet nie wiem ile moje dziecko waży, mam nadzieję, że 8 maja się dowiem, bo jak nie to boję się, że też może być duże, moja mama mnie uspokaja, że na pewno nie będzie, że ja i siostra ważyłyśmy 3 kg ( ja urodzona 2 tygodnie po terminie) , mąż ważył 2900, więc skąd mamy mieć duże dziecko... ale teraz ogólnie dzieci chyba rodzą się większe niż kiedyś...

U mnie jest ten "problem", że K. przy urodzeniu ważył 4200, teraz ma 2m wzrostu, więc Filip ma po kim być wielkim chłopem

[Tacca]

Idę coś porobić... Może lekko sprzątnę mieszkanie... Czekam na te wyniki i nic nie ma. Zaczynam się chyba stresować.

[_agata]

Napisane przez clauudik

U mnie jest ten "problem", że K. przy urodzeniu ważył 4200, teraz ma 2m wzrostu, więc Filip ma po kim być wielkim chłopem

Spokojnie Zazwyczaj masa urodzeniowa rodziców nijak się ma do dziecka
Kolegę mam, wielki chłop, a synek mu się urodził niewiele ponad 3 kg

[blueelektron]

mój dzieć też teraz przystopowal z przybieraniem i jak na 34+6 waży niby 2850, podobno te wagi z usg mają się nijak to rzeczywistości końcowej

[benka99]

Napisane przez _agata

Myślę, że takiemu noworodowi jest to zupełnie obojętne.
Pamiętam jak strasznie się śmiałam kiedy koleżanka zamówiła łóżeczko za 650 złotych! "Niech dzieciak ma". Dzieciak to się potrzebuje najeść, wysrać i wyspać. A to czy będzie miał takie czy inne łóżeczko... to tylko IMO wymysły rodziców.
Na całe szczęście poszła po rozum do głowy i kupiła jakieś proste za 200 złotych.
Ale kążdy kupuje co mu pasuje

zgadzam się. I najważniejsze dla malucha to miłość i czas poświęcony mu przez rodziców. Co mu po łóżeczkach, kołyskach, wózkach i zabawkach za kilka tysięcy jak rodzice nie będą mieli czasu żeby przytulić, pocałować czy ponosić na rękach.

[kaśka k]

Napisane przez blueelektron

tak się stresuję trochę tym zwolnieniem czyli jak mam do 4 maja<piątek> to lapie mi się to w tym przedziale wystawienia do 3 dni wstecz>5,6,7<7 mój lekarz nie przyjmuje> i jak pójdę 8 maja to będzie ok?wszystko przez ten majowy weekend

blue.. nie jestem specjalistką ale wydaje mi się że może max 2 dni do przodu i do tyłu wypisać, więc raczej musisz zaliczyć jakąś dodatkową wizytę, bo musisz mieć ciągłość zwolnienia.

Napisane przez begie13

Na dworze po prostu cudownie mam nadzieję, że tak ciepło już pozostanie, a ja muszę siedzieć w domu i sprzątać, właśnie włączyłam pranie z pościelą, no ale w sumie też nie mam siły, żeby gdzieś daleko chodzić.
Mój Paweł dzwonił i pytał się czy już lepiej się czuję kocham go za tą jego cierpliwość i wyrozumiałość

Właśnie spałaszowałam loda a co !

Sąsiadka coś grzebie w ogródku, ja tam nie lubię takich prac





Trochę to znam bo swego czasu teściowie chcieli kupić dom, a swoje mieszkanie zostawić drugiemu synowi, i jeździłam z nimi po tych domach. W końcu remontują sobie mieszkanie i wszystko robią na cacy, bo szwagier dziewczyny nie ma i nie wiadomo czy jest sens w niego inwestować, że tak powiem



To mi wypada w 2 dniu po skończeniu 40 tygodnia
ja nie wiem... najważniejsze, że już niedługo



za wizytę, dla dzidziusia i dla Ciebie, bo trzymasz formę



Ciekawe, co to może oznaczać....?



Ja nawet nie wiem ile moje dziecko waży, mam nadzieję, że 8 maja się dowiem, bo jak nie to boję się, że też może być duże, moja mama mnie uspokaja, że na pewno nie będzie, że ja i siostra ważyłyśmy 3 kg ( ja urodzona 2 tygodnie po terminie) , mąż ważył 2900, więc skąd mamy mieć duże dziecko... ale teraz ogólnie dzieci chyba rodzą się większe niż kiedyś...

---------- Dopisano o 12:59 ---------- Poprzedni post napisano o 12:57 ----------



klask i:

ja też nie wiem ile młody waży, bo mój gin co prawda robi mi usg na każdej wizycie, ale twierdzi że nie ma czasu na pomiary i mierzą mi dzieciaka tylko na tych większych usg. Ostatnio takie miałam w 32 tygodniu i wtedy było 1750, następne duże usg mam dopiero w czwartek i bardzo się boję, że do niego nie doczekam.
bardzo chciałabym wiedzieć ile waży, wy wszystkie zawsze wiecie, a ja nie

ja mam dziś wizytę i nadal nie zdecydowałam czy przyznawać się do tego, że zaczęłam chodzić od środy. ...?????

wyprałam dziś trochę ciuszków prezentowych. Dostałam śliczne bodziaki i skarpeteczki od szefowej, jak mnie zobaczyła to stwierdziła że jednak nie będzie czekała z prezentem aż zobaczymy się po porodzie
chyba uznała że wielka jestem.

[ladybird_1987]

Napisane przez _agata

Myślę, że takiemu noworodowi jest to zupełnie obojętne.
Pamiętam jak strasznie się śmiałam kiedy koleżanka zamówiła łóżeczko za 650 złotych! "Niech dzieciak ma". Dzieciak to się potrzebuje najeść, wysrać i wyspać. A to czy będzie miał takie czy inne łóżeczko... to tylko IMO wymysły rodziców.
Na całe szczęście poszła po rozum do głowy i kupiła jakieś proste za 200 złotych.
Ale każdy kupuje co mu pasuje

I ja się zgadzam z takim podejściem do tematu. Wszystko w granicach rozsądku. Takie podejście "niech dzidzia ma bo ja nie miałem" to tak naprawdę kupowanie dla siebie, a nie dla malucha.
Oczywiście każdy kupuje za ile uważa, według zasobności portfela. Daleka jestem od ganienia kogoś za kupowanie drogich rzeczy- kto jak woli.

[begie13]

Napisane przez _agata

Myślę, że to nei ma naprawdę żadnego znaczenia. I tak urodzi się wtedy kiedy uzna za słuszne Termin terminem, a życie pokazuje swoje

Oczywiście, też tak myślę

Napisane przez clauudik

U mnie jest ten "problem", że K. przy urodzeniu ważył 4200, teraz ma 2m wzrostu, więc Filip ma po kim być wielkim chłopem

My jesteśmy niscy, nasi rodzice też, ale nie wiem czy to ma w ogóle jakiś związek...

[asiula_n]

Napisane przez begie13

Nie chciałabym, żeby moje dziecko było kłute tak dużo razy ale chyba nie będzie nas stać na jakieś dopłaty, tak samo chciałabym zaszczepić je przeciwko pneumokokom i rotawirusom ( chyba jeszcze sa meningokoki) tylko, że to chyba jest strasznie drogie...? Ile trzeba sobie kasiorki odłożyć na te szczepionki?

Napisane przez 8ewus8

Jeśli chodzi o szczepionki to my pewnie weźmiemy skojarzone, bo z doświadczenia koleżanek wiem, ze ciężko się patrzy na płaczące dziecko na szczepieniu.
na rotawirusy nie będę szczepić na pewno, bo rotawirusów jest około 90 bodajże a szczepionka chroni przed kilkoma. Poza tym najważniejsze żeby dziecko się nie odwodniło jak już jakiegoś złapie, sam rotawirus nie jest tak groźny jak to odwodnienie.
Na pneumokoki jeszcze nie wiem...

Wiecie dziewczyny, czasem dziecko placze 5 minut, a czasem nie płacze wcale. Nie ma reguły, a z kolei ja uważam, że taka zwykła szczepionka - czyli 3 ukłucia, w 3 różne miejsca jest mniejszym obciążeniem dla organizmu dziecka.
Im mniej chemii w naszym życiu tym lepiej, w mojej opinii dotyczy to także szczepionek!

Napisane przez La Monica

Moja mama urodziła mnie po terminie (wywoływali poród). Więc mogę skończyć podobnie...
Tobie chociaż brzuch opadł...

Ja pocieszam się, że każdy poród jest inny, mój pierwszy był wywoływany w 10 dniu po terminie - nie miałam wogóle skórczy - tym razem mam w brzuchu dziewczynkę, więc mam nadzieję, że będzie inaczej, jak nie przed terminem, to przynajmniej nie później

Napisane przez clauudik

Też mnie to ostatnio dziwiło, ale z drugiej strony to się wydaje logiczne. Ciąża trwa 40 tyg. co oznacza, że nasz termin jest pierwszym dniem 41 tygodnia. Tak to zrozumiałam.

Już dziewczyny odpowiadały, ale tak - ciąza trwa 40 tyg i te 40 tyg musi sie skonczyć, więc zaczyna się 41.
To tak samo jak z tym naszym liczeniem tc., ja wg internetowych kalkulatorów jestem w 35 tc, a wg lekarza w 34, bo liczyć powinnyśmy tylko te skończone tygodnie.

Napisane przez _agata

Myślę, że takiemu noworodowi jest to zupełnie obojętne.
Pamiętam jak strasznie się śmiałam kiedy koleżanka zamówiła łóżeczko za 650 złotych! "Niech dzieciak ma". Dzieciak to się potrzebuje najeść, wysrać i wyspać. A to czy będzie miał takie czy inne łóżeczko... to tylko IMO wymysły rodziców.
Na całe szczęście poszła po rozum do głowy i kupiła jakieś proste za 200 złotych.
Ale kążdy kupuje co mu pasuje

Cóż właśnie taka proza życia

Zjadłam obiadek i zabieram sie zaraz za pierwsze prasowanie, nie powiem, że mi sie chce

[clauudik]

Napisane przez _agata

Spokojnie Zazwyczaj masa urodzeniowa rodziców nijak się ma do dziecka
Kolegę mam, wielki chłop, a synek mu się urodził niewiele ponad 3 kg

Tylko, że mój tydzień temu ważył już 3290g. A ja bym chciała jeszcze z tydzień pochodzić. Cóż, coś za coś

Napisane przez blueelektron

mój dzieć też teraz przystopowal z przybieraniem i jak na 34+6 waży niby 2850, podobno te wagi z usg mają się nijak to rzeczywistości końcowej

No właśnie, na usg zawsze jest napisane +/- 500g. Ja liczę jednak na ten minus. Chociaż oczywiście najważniejsze żeby był zdrowy, ja jakoś przeżyję, nawet jak mi d.u.pe rozerwie

Napisane przez benka99

zgadzam się. I najważniejsze dla malucha to miłość i czas poświęcony mu przez rodziców. Co mu po łóżeczkach, kołyskach, wózkach i zabawkach za kilka tysięcy jak rodzice nie będą mieli czasu żeby przytulić, pocałować czy ponosić na rękach.

Ja też się pod tym podpisuję. Ale z drugiej strony rozumiem rodziców, którzy chcą dać dziecku wszystko co mogą, zwłaszcza jeśli sami nie mieli. Ale to raczej w późniejszym okresie. Dla noworodka to wszystko jedno w jakim łóżeczku śpi.

_agata dobrze pamiętam, że Ty zdecydowałaś się na wiaderko?? Kupiłaś już? Ono faktycznie jest jakoś specjalnie profilowane? A może ktoś inny już wypróbował? Bo ja ciągle nie wiem w czym będziemy kąpać myśleliśmy o czymś takim jak komoda kąpielowa klik, ale jak zobaczyłam jaka mała ta wanienka jest to i tak starczy pewnie max na 3-4 miesiące... Zdecydowała się któraś z Was na takie rozwiązanie??

[begie13]

Napisane przez kaśka k

Ostatnio takie miałam w 32 tygodniu i wtedy było 1750, następne duże usg mam dopiero w czwartek i bardzo się boję, że do niego nie doczekam.
bardzo chciałabym wiedzieć ile waży, wy wszystkie zawsze wiecie, a ja nie

.

nie martw , ja już nawet nie pamiętam w którym to tygodniu było jak mi gin powiedział ile waży, tak dawno to było

[8ewus8]

U mnie pada :/
Wywiesiłam sobie pranie na balkon i chyba do końca dnia mi nie wyschnie.

[niunia32]

Cześć!!!

ja już po wizycie.
Zaraz na początku powiedziałam lekarzowi, że na wagę ma nie patrzeć. a on że musi. i mówi, co święta były?
nooo... wg ich wagi od ostatniej wizyty +3,5 kg.
ale soko.
ogólnie wszystko ok. szyjka twarda, zamknięta, długa.
mała rośnie. Waży ok 2,2 kg
po raz pierwszy przyjrzałam się monitorowi jak patrzyłam na wagę dziecka i dojrzałam datę porodu wg pomiarów. wyszedł 26.05.

ciekawe

aaa powiedzcie mi. następną wizytę mam za 3 tyg. to będzie dokładnie 38t+3 d ciąży. czy dostanę L4 czy będę musiała już na macierzyńskie przejść??