do wakacji radę damy, później ciałko odsłaniamy! :)

[Agaciok xD]

Dziewczyny, moge sie do Was dolaczyc?

[whimxx]

Napisane przez verlasting

whimxx, byłam na rowerze wczoraj 2 godziny, ale bardzo wolnym rowerze

dziś ogarniam trochę naukę, bo w poniedziałek wracam do szkoły (o zmoro! ) ale może sobie zrobię małą przerwę na rowerek, bo co za dużo to niezdrowo

z jedzeniem nie daję rady się zbytnio ograniczać, choć ogólnie staram się mniej (coś nie wychodzi )

+ żeby poprawić trochę swój wygląd, opalam troszkę ciałko (może odnoszę złe wrażenie, ale wydaje mi się, że opalone wygląda szczuplej) i zapuszczam włosy i paznokcie (które od małego obgryzam haha )

hula hoopa planuję zamówić w tym tygodniu, chociaż zastanawiam się jeszcze nas zwykłym i dosypać do niego ryżu. co myślicie?

Też w poniedziałek idę do szkoły!:O tzn... chyba, bo nie mam pojęcia jak to będzie z dojściem do niej
Jeśli chodzi o jedzenie to moje dzienne menu potrafiło wyglądać: paczka delicji, tabliczka milki i jeszcze jakiś snikers do tego, może croissant popijany 2litrami coca coli - od słodyczy i coli byłam na prawdę uzależniona, teraz radzę sobie tak, że jak myślę o zaprzepaszczeniu mojego dziennego ćwiczenia przez jednego snikersa to choćby mi wpychali - nie zjadłabym go !
Co do opalonego ciała to też mam takie wrażenie, też może złe, ale od zawsze mama mi to wpajała i w sumie po zdjęciach widzę, że ma rację
A co do hula hopa - jeśli jesteś PEWNA, że będziesz kręcić a koło nie będzie stało w koncie - polecam takie z wypustkami, nie dość, że spalasz to jeszcze masujesz i przeciwdziałasz Panu C tylko, że trochę trzeba na nie wydać więc jeśli póki co nie jesteś pewna to zwykłe z obciążeniem na pewno będzie w sam raz...

Napisane przez Kayka0530

Witam serdecznie!
Czy ja również mogę do Was dołączyć?
Jestem 163 cm małym słonikiem ważącym 67 kg! I po poprostu już nie mogę na siebie patrzeć. Grr!

Planuję robić codziennie wszystkie zestawy z 8 min abs i coś dorzucić do tego.
Polecacie coś konkretnego?
Wyczytałam tutaj hula hop, Turbo Jam, Turbo Fire...

Witamy! ja coś do 8-minutówek nie mogę się zmusić, ale hula hop z czystym sumieniem polecam, szczególnie jeśli chcesz zgubić brzuszek i boczki

Napisane przez Agaciok xD

Dziewczyny, moge sie do Was dolaczyc?

no pewnie, że tak! a Twoja historia z wagą, motywocjami i celami jaka jest?

[Agaciok xD]

Napisane przez whimxx

no pewnie, że tak! a Twoja historia z wagą, motywocjami i celami jaka jest?

Ehh, walcze juz od naprawde baaardzo dawna kiedys coprawda nie wiem jakim cudem udalo mi sie sporawo schudnac; mimo ze z wagi nie spadlo praktycznie nic to wizualnie naprawde ubylo niestety to nie byl szczyt moich marzen. Zaczynalam potem chyba setki razy i nigdy sie nie udawalo, nie bylo praktycznie zadnych efektow lub byly znikome. To mnie po prostu zalamywalo i nadal zalamuje. Ale teraz mam dla kogo sie starac wiec zaczynam jeszcze jeden raz No a poza tym jest juz cieplutko a ja wstydze sie moich grubych nog
Waze 54kg przy wzroscie 162cm. Chcialabym schudnac 8-9kg. Najbardziej mi zalezy na udach i brzuchu-sa po prostu koszmarem.Niektorym sie moze wydawac ze bede wygladala za chudo no ale niestety, mimo ze moja waga nie jest jakas wysoka to wygladam naprawde zle. Dziewczyny mojego wzrostu, czesto nawet nizsze ode mnie waza tyle samo lub wiecej i sa szczuplutkie a ja jestem zalana tluszczem. I nie wiem, naprawde nie wiem dlaczego tak jest. Marze tez o tym zeby pozbyc sie cellulitu z ud i tylka Postanowilam sobie nie jesc slodyczy i fast foodow i nie pic sokow z kartonow. Cwiczenia tez oczywiscie ale je zaplanuje na dniach.

Dobrej nocki wszystkim zycze!

[verlasting]

Agaciok, musisz być chudzinka! chciałabym tyle ważyć!

Kayka0530, Ciebie również witamy

whimxx, chyba narazie kupię to zwykłe i obciążę, kochana jak u Ciebie dietka i ćwiczenia? ja dziś znowu wieczorem rowerkiem, ale zjadłam lody więc... :/ i mam strasznie zapchane jelita do tego :/

[Agaciok xD]

Napisane przez verlasting

Agaciok, musisz być chudzinka! chciałabym tyle ważyć!
whimxx, chyba narazie kupię to zwykłe i obciążę, kochana jak u Ciebie dietka i ćwiczenia? ja dziś znowu wieczorem rowerkiem, ale zjadłam lody więc... :/ i mam strasznie zapchane jelita do tego :/

Nie, nie, tak jak mowilam-jestem po prostu zalana tluszczem, moje cialo jest takie obwisle/galaretowate, strasznie malo jedrne, no i ten cellulit
slyszalam a wlasciwie czytalam, tylko kurcze nie pamietam w jakiej juz gazecie, ale cos z tych babskich czasopism, ze jak sie jest na diecie to dobrze zjesc sobie codziennie porcje lodow Bo to pomaga schudnac! Tylko do ilus tam kalorii, ale niestety nie pamietam do ilu..

[whimxx]

Napisane przez verlasting

Agaciok, musisz być chudzinka! chciałabym tyle ważyć!

Kayka0530, Ciebie również witamy

whimxx, chyba narazie kupię to zwykłe i obciążę, kochana jak u Ciebie dietka i ćwiczenia? ja dziś znowu wieczorem rowerkiem, ale zjadłam lody więc... :/ i mam strasznie zapchane jelita do tego :/

to pewnie, dawaj znać jak efekty ja właśnie dzisiaj zaczynam 14 dzień tego wszystkiego w tym miałam jeden, gdy zjadłam kawałek snikersa, bo poziom cukru mi tak spadł, że chwila i bym upadła (26 kwietnia) i jeden dzień, w którym nie ćwiczyłam (3 maja). nie wiem, skąd biorę taką motywację, ale wczoraj np. 20 min orbitrek, 50 min hula i 8-9 min skakanka więc nie jest źle, tak myślę
A co do zapchanych jelit - mi właśnie hula hop na to pomogło więc jeszcze jeden plus dla magicznego kółeczka

Napisane przez Agaciok xD

Nie, nie, tak jak mowilam-jestem po prostu zalana tluszczem, moje cialo jest takie obwisle/galaretowate, strasznie malo jedrne, no i ten cellulit
slyszalam a wlasciwie czytalam, tylko kurcze nie pamietam w jakiej juz gazecie, ale cos z tych babskich czasopism, ze jak sie jest na diecie to dobrze zjesc sobie codziennie porcje lodow Bo to pomaga schudnac! Tylko do ilus tam kalorii, ale niestety nie pamietam do ilu..

ehh, wiem jak musisz się czuć jakoś trochę ponad rok temu był paromiesięczny epizod, że przy 159 ważyłam 51-52 kg i też nie wyglądałam dobrze (obiektywnie, na prawdę). dopiero jak schudłam do 47 to czułam się idealnie... niestety, to były ferie zimowe i pojechałam wtedy do babci, a u babci jak wiadomo masa jedzenia tak zaczęło się moje tycie i we wrześniu tamtego roku ważyłam już 60... :O Więc trzymam kciuki
A co do lodów to też o tym słyszałam! ale do teraz myślałam, że to tylko pretekst, żeby namówić mnie do ich zjedzenia że mają ujemny bilans kaloryczny i organizm potrzebuje więcej kcal do ich spalenia niż nam dostarczyły

[verlasting]

ja też o tym słyszałam organizm musi wyrównać temperaturę i spala
więcej kalorii niż zjadamy

[hauuu]

Napisane przez verlasting

ja też o tym słyszałam organizm musi wyrównać temperaturę i spala
więcej kalorii niż zjadamy

Z tymi lodami to bym nie przesadzała. Po co sobie fundowac skoki cukrowe codziennie? Raz na jakis czas nie zaszkodzą ale nie codziennie.

Ja dalej stosuję sie do diety z cwiczeniami niestety lipa przez pogodę i długi weekend Może to dziwne ale w ciągu pracującego tygodnia mam kiedy wyjsc pobiegać a jak mam wolne to już nie

[Dizzy1906]

Cześć dziewczyny! Można dołączyć? Walczę ze swoim ciałem od 20.03. Zjechałam ok 4 kg. Zrzuciłam sporo brzuszka (taki była zamiar). Jednak im bliżej ideału tym gorzej.. Już się nie da zrzucać tak jakbym chciała.. Do 2 czerwca (ślubu brata) zamierzam osiągnąć cel - idealny, płaski brzuch.

Klaudia77, wysłałam Ci zaproszenie Chciałabym zobaczyć Twoje efekty w albumie

[_groooszek_]

Ja wczoraj odpuściłam sobie trening Ewy Chodakowskiej za to 40 min hulałam i wcześniej miałam długi spacer Dziś wieczorem już porządnie biorę się za ćwiczenia, hula hop może 50 min i zaraz lecę w trasę zakupową - wszędzie dotrę na piechotę

[Agaciok xD]

Napisane przez whimxx

ehh, wiem jak musisz się czuć jakoś trochę ponad rok temu był paromiesięczny epizod, że przy 159 ważyłam 51-52 kg i też nie wyglądałam dobrze (obiektywnie, na prawdę). dopiero jak schudłam do 47 to czułam się idealnie... niestety, to były ferie zimowe i pojechałam wtedy do babci, a u babci jak wiadomo masa jedzenia tak zaczęło się moje tycie i we wrześniu tamtego roku ważyłam już 60... :O Więc trzymam kciuki
A co do lodów to też o tym słyszałam! ale do teraz myślałam, że to tylko pretekst, żeby namówić mnie do ich zjedzenia że mają ujemny bilans kaloryczny i organizm potrzebuje więcej kcal do ich spalenia niż nam dostarczyły

haha dlaczego tak z tymi babciami jest, one mysla ze wiecznie jestesmy glodne

Napisane przez verlasting

ja też o tym słyszałam organizm musi wyrównać temperaturę i spala
więcej kalorii niż zjadamy

Napisane przez hauuu

Z tymi lodami to bym nie przesadzała. Po co sobie fundowac skoki cukrowe codziennie? Raz na jakis czas nie zaszkodzą ale nie codziennie.

Tez mysle zeby te lody nie codziennie, no bo bez przesady, to tez troche monotonne Ale co jakis czas na pewno nie zaszkodzi!

Napisane przez Dizzy1906

Cześć dziewczyny! Można dołączyć? Walczę ze swoim ciałem od 20.03. Zjechałam ok 4 kg. Zrzuciłam sporo brzuszka (taki była zamiar). Jednak im bliżej ideału tym gorzej.. Już się nie da zrzucać tak jakbym chciała.. Do 2 czerwca (ślubu brata) zamierzam osiągnąć cel - idealny, płaski brzuch.

Klaudia77, wysłałam Ci zaproszenie Chciałabym zobaczyć Twoje efekty w albumie

Witamy! Ja mam rowniez slub, ale w lipcu, co jest jedna z moich motywacji.

---------- Dopisano o 11:25 ---------- Poprzedni post napisano o 11:23 ----------

Kurcze, dziewczyny czy u was tez pogoda sie zepsula? Chcialam sie troche poopalac bo mam jeszcze tydzien wolnego ale widze ze lipa z moich planow

[whimxx]

Napisane przez _groooszek_

Ja wczoraj odpuściłam sobie trening Ewy Chodakowskiej za to 40 min hulałam i wcześniej miałam długi spacer Dziś wieczorem już porządnie biorę się za ćwiczenia, hula hop może 50 min i zaraz lecę w trasę zakupową - wszędzie dotrę na piechotę

a nie boli Cie brzuch/biodra? ja po 8 dniach kręcenia po 20 min myślałam, że to już za mną ale przedwczoraj 30, wczoraj 50 min i dzisiaj chciałam pokręcić rano ale po prostu nie mogłam, boli okropnie
W ogóle jakaś głodna dzisiaj jestem...
A co do lodów to pewnie, że nie chodzi o to żeby się na nie rzucać codziennie od razu, ale zawsze jakieś tam mniejsze wyrzuty jak sobie któregoś ciepłego, letniego spaceru pozwolimy na gałkę...

[_groooszek_]

Napisane przez whimxx

a nie boli Cie brzuch/biodra? ja po 8 dniach kręcenia po 20 min myślałam, że to już za mną ale przedwczoraj 30, wczoraj 50 min i dzisiaj chciałam pokręcić rano ale po prostu nie mogłam, boli okropnie
W ogóle jakaś głodna dzisiaj jestem...
A co do lodów to pewnie, że nie chodzi o to żeby się na nie rzucać codziennie od razu, ale zawsze jakieś tam mniejsze wyrzuty jak sobie któregoś ciepłego, letniego spaceru pozwolimy na gałkę...

Po pierwszych 30 min następnego dnia wieczorem bolało jak cholera, a że był u mnie TŻ i paczał jak hulam to przehulałam mimo bólu 40 min (po 15 przestało boleć) i już od tamtej pory nie mam z tym problemu

[whimxx]

Napisane przez _groooszek_

Po pierwszych 30 min następnego dnia wieczorem bolało jak cholera, a że był u mnie TŻ i paczał jak hulam to przehulałam mimo bólu 40 min (po 15 przestało boleć) i już od tamtej pory nie mam z tym problemu

oooo, to przepraszam za wulgaryzm, powiem brzydko "nie ma opier******* się!" i pokręcę potem pół godzinki, a co

swoją drogą, bardzo się cieszę, że to forum zaczyna się rozrastać,
to super uczucie móc z kimś porozmawiać o przebiegu swojego dążenia do celu

[Piekna_]

Heej dziewczyny

[Dizzy1906]

Napisane przez Piekna_

Heej dziewczyny

Witaj


Dziewczyny a słyszałyście o Ab.Ripper ?

[Agaciok xD]

Napisane przez Dizzy1906

Dziewczyny a słyszałyście o Ab.Ripper ?

Niee, a moglabys powiedziec cos wiecej?

[_groooszek_]

Napisane przez Dizzy1906

Witaj


Dziewczyny a słyszałyście o Ab.Ripper ?

Ja też pierwsze słyszę

Zastanawiam się nad Insanity

[whimxx]

Napisane przez _groooszek_

Ja też pierwsze słyszę

ja również, rozwiń jak możesz

[Dizzy1906]

Napisane przez Agaciok xD

Niee, a moglabys powiedziec cos wiecej?

No właśnie sama nie wiele wiem Pewna dziewczyna skomentowała mój album pisząc, że daje to szybkie efekty. Miałam nadzieję, że coś wiecie. Jeśli w google wpisze się Ab.Ripper pojawia się filmik (2x 8min). Robiłam dzisiaj trochę i czułam mięśnie brzucha.

[klaudia77]

Napisane przez Dizzy1906

Cześć dziewczyny! Można dołączyć? Walczę ze swoim ciałem od 20.03. Zjechałam ok 4 kg. Zrzuciłam sporo brzuszka (taki była zamiar). Jednak im bliżej ideału tym gorzej.. Już się nie da zrzucać tak jakbym chciała.. Do 2 czerwca (ślubu brata) zamierzam osiągnąć cel - idealny, płaski brzuch.

Klaudia77, wysłałam Ci zaproszenie Chciałabym zobaczyć Twoje efekty w albumie

Zaproszenie przyjęte

Widzę, że dużo nas łączy. Ja się wzięłam za siebie też około 20 marca, do tej pory zrzuciłam 4 kg i 2 czerwca też idę na wesele tylko koleżanki

[Dizzy1906]

Napisane przez klaudia77

Zaproszenie przyjęte

Widzę, że dużo nas łączy. Ja się wzięłam za siebie też około 20 marca, do tej pory zrzuciłam 4 kg i 2 czerwca też idę na wesele tylko koleżanki

Dziękuje
Ja mam dwa wesela 2 i 16 czerwca.

Zakochałam się w umięśnionych opalonych brzuszkach do tego lato.. leje się po nich woda.. albo pot.. i jak tu dzisiaj zasnąć....

[verlasting]

Napisane przez hauuu

Ja dalej stosuję sie do diety z cwiczeniami niestety lipa przez pogodę i długi weekend Może to dziwne ale w ciągu pracującego tygodnia mam kiedy wyjsc pobiegać a jak mam wolne to już nie

ja mam to samo



no widzę, że nasz wątek się rozrasta. witam wszystkie nowe kobietki!


ja padam, jelita nie wiem co robią, w każdym bądź razie nie to, co powinny! jutro znowu rano i ze szkoły rowerkiem, bo jakoś muszę się ogarnąć...

+ whimxx, hula hoopa też jutro kupię

[vertele]

Napisane przez Dizzy1906

Dziękuje
Ja mam dwa wesela 2 i 16 czerwca.

Zakochałam się w umięśnionych opalonych brzuszkach do tego lato.. leje się po nich woda.. albo pot.. i jak tu dzisiaj zasnąć....

ja mam wesele 10 czerwca i... chyba nie pójdę.
spalę się ze wstydu.
Jak Wam idzie? U mnie jak zawsze w niedzielę masakra. dużo jedzenia, ciasto, podjadanie. ehhh, ja nie wiem jak to jest, kiedy mam szkołe, zajecia, obowiązki to znajduję jakos czas na ćwiczenia i dietę trzymam w 100%, a gdy ma wolne ... leżę w łóżku z laptopem lub przez tv, i ciągle podjadam no i daję się namówić rodzinie na niedietetyczne jedzenie, a oni widząc że mam nadwagę i walczę z wielkim ciałem że mam kompeksy, że ubieram się masakrycznie czyt.ubrania w rozm, 46 a nawet 48.
Byle by nic nie przylegało i nie daj Bóg, podkeślało moj tłuszcz, nadal mnie maltretują, Jedzą specjalnie przy mnie sama pyszności.
Dziś nie było AŻ TAK ŹLE, ale dobrze to napewno nie.

a swoją drogą to mam żal do matki natury, moja 15letnia siostra je dziennie ok 3-4tys, kcal dziennie i nie tyje.
Ale, co Ona je... dzień w dzień, cała czekolada, paczka czipsów, 2l soku lub orenżady, mnóstwo chleba z masłem na obiad-frytki i kotlet w panierce lub pierogów dwie dokładki z masłem. nie je warzyw, serio, tylko ogórki kiszone i ziemniaki. Dla Niej to co zielone to dla zwierząt lub pleśń . I skubana ma figurę idealną nA 165 ledwo do 46kg dobije, i ma 59cm w talii, ładny biust i tyłek ostatnio się mierzyłyśmy i ważyłyśmy, aby dobrać sobie stroje kopielowe itd. i Ona aż nie wierzyła że tylko tyle waży dosłownie się objadając. No dzis np. na moich oczach zjadła całe lody chyba 1l z biedronki, takie z wiśniami i sosem.
poprawiła czekoladą, a na obiad dwie porcje frytek i devolaya.
dodam że nic nie ćwiczy

I ja się pytam, gdzie tu sprawiedliwość

[_groooszek_]

Ja już po dzisiejszej porcji Ewy, jeszcze tylko wieczorem hulanie i plan dnia wykonany

[whimxx]

_grooszek_ - miałaś rację jak zaczęłam hulać to trochę bolało, po chwili przeszło i wykręciłam ponad 43 min dobrze, że zaczęła lecieć piosenka, której nie lubię, bo mogłabym tak stać i stać i stać....
powiem Wam, że hula polecam strasznie jeszcze z tego względu, że strasznie się przy nim relaksuję. po prostu wyłączam i myślę o samych przyjemnościach

[Dizzy1906]

Napisane przez whimxx

_grooszek_ - miałaś rację jak zaczęłam hulać to trochę bolało, po chwili przeszło i wykręciłam ponad 43 min dobrze, że zaczęła lecieć piosenka, której nie lubię, bo mogłabym tak stać i stać i stać....
powiem Wam, że hula polecam strasznie jeszcze z tego względu, że strasznie się przy nim relaksuję. po prostu wyłączam i myślę o samych przyjemnościach

A ja dzisiaj znów próbowałam się nauczyć hulać i nic widać zbyt tępa jestem żeby się tego nauczyć

[_groooszek_]

Napisane przez whimxx

_grooszek_ - miałaś rację jak zaczęłam hulać to trochę bolało, po chwili przeszło i wykręciłam ponad 43 min dobrze, że zaczęła lecieć piosenka, której nie lubię, bo mogłabym tak stać i stać i stać....
powiem Wam, że hula polecam strasznie jeszcze z tego względu, że strasznie się przy nim relaksuję. po prostu wyłączam i myślę o samych przyjemnościach

Cieszę się, że pomogłam

[whimxx]

Napisane przez vertele

ja mam wesele 10 czerwca i... chyba nie pójdę.
spalę się ze wstydu.
Jak Wam idzie? U mnie jak zawsze w niedzielę masakra. dużo jedzenia, ciasto, podjadanie. ehhh, ja nie wiem jak to jest, kiedy mam szkołe, zajecia, obowiązki to znajduję jakos czas na ćwiczenia i dietę trzymam w 100%, a gdy ma wolne ... leżę w łóżku z laptopem lub przez tv, i ciągle podjadam no i daję się namówić rodzinie na niedietetyczne jedzenie, a oni widząc że mam nadwagę i walczę z wielkim ciałem że mam kompeksy, że ubieram się masakrycznie czyt.ubrania w rozm, 46 a nawet 48.
Byle by nic nie przylegało i nie daj Bóg, podkeślało moj tłuszcz, nadal mnie maltretują, Jedzą specjalnie przy mnie sama pyszności.
Dziś nie było AŻ TAK ŹLE, ale dobrze to napewno nie.

Wiesz co, też zawsze miałam mamie za złe, że kupowała słodycze, mimo że ja się odchudzałam. nie muszę chyba dodawac, że wszystkie zjadałam.
A pare miesięcy temu w gazecie jak są te rubryczki z listami o porady dziewczyna napisała dokładnie to samo, co Ty wyżej i ja teraz: że wiedząc, iż próbuje schudnąć mama specjalnie pichci pyszne potrawy, robi ciasta, kupuje słodycze i w ogóle wszystko, co najlepsze. Spodziewałam się, że w odpowiedzi będzie coś w stylu "porozmawiaj z mamą, powiedz jej jak się z tym czujesz, bla bla bla..." ale pomyliłam się o 180 stopni - napisane było, że to OD NAS i NASZEJ WOLI zależy co jemy, jak jemy i w jakich ilościach. że członek rodziny jest osobną, niezależną istotą, która może jeść, co tylko jej się podoba i my nie mamy prawa zabronić jej tego ani wymagać, by dla nas zmieniła swoje przyzwyczajenia.
nie muszę mówić, że już nie patrze nawet na słodkości, które moja mama kupuje?
nie piszę tego, żeby Cię urazić czy coś takiego - po prostu myślę, że to forum jest właśnie po to, by wzajemnie się motywować a nie "głaskać" i pochwalać wszystko, co robimy - to, co jesz to TYLKO Twoja decyzja i ukształtowana wola a obarczając rodzinę za to tylko maskujesz swoje własne wyrzuty sumienia "bo zżarłaś"
Na prawdę, nie chcę Cię urazić

Napisane przez Dizzy1906

A ja dzisiaj znów próbowałam się nauczyć hulać i nic widać zbyt tępa jestem żeby się tego nauczyć

ćwicz, ćwicz, nauczysz się
mi ten filmik bardzo pomógł: http://www.youtube.com/watch?v=jLPOyxYMH84

[Akostka]

Hejka, mogę się dołączyć? :P

Też muszę się wziąć za siebie i jakoś wyglądać do wakacji. Mam 169cm i ważę 64kg, 4 lata temu udało mi się zejść do 57kg i wyglądałam już naprawde fajnie. Chciałabym do początku lipca chociaż zbliżyć się do tej wagi, żeby w wakacje móc założyć bikini bez wstydu. Pomożecie mi się zmotywować do ćwiczeń? :P

Co do lodów to w teorii jest to prawda, o ile nie są to lody z polewą i dodatkami. Najlepsze w tym celu są tzw lody wodne (maja znacznie mniej kalorii). Już nie mówiąć o wodzie mineralnej z duuuużą ilością lodu. Zero kalorii bierzesz i spalasz zeby zagrzać