Brzuchy coraz większe mamy, dzieci kopią, my klikamy :) Mamy wrzesień-październik IV

[spioszka]

Napisane przez aaliyah

Ja też mieszkam na Streatham! Jaki ten świat mały.

O kurcze, nie wierze!!! Ale zbieg okolicznosci.

Tak wogole to chyba dzidek sie odezwal Tyle,ze mam wrazenie,ze moze zmienil pozycje, bo bardzo go czuje w srodku a wczesniej tak jakby na wierzchu brzucha tzn. jak trzymalam dlon to czulam kopniaczki a teraz to nie bardzo...nie wazne, w kazdym badz razie jest!!!
Poza tym wlasnie zabilam wielkieeeeeeego pajaka fuj ,nienawidze ich! I to juz drugi w tym tygodniu, nie wiem skad one sie biora, mieszkanie po generalnym remoncie, wiec troche mnie to dziwi Az mi ciarki przechodza...

---------- Dopisano o 22:24 ---------- Poprzedni post napisano o 21:57 ----------

A to moje dotychczasowe zdobycze. I uwierzcie,ze zadna z tych rzeczy nie kosztowala wiecej niz 2 funty (czyli 10zl) Wiekszosc rzeczy uzywana,ale w idealnym stanie, i to naprawde dobrych firm typu Gap, Mothercare itp.

[aaliyah]

Napisane przez kwartalinka

tak sobie dziś podczytuję Wasz wątek
więc nieco nieśmiało postanowiłam się przywitać
bo też jestem (będę) październikową mamą, termin wyznaczony na 18, właśnie zaczynam 20 tydzień

nie obiecuję regularnego pisania bo mam w domu 14 miesięczną pociechę i czasu wolnego niezbyt dużo w związku z tym
a tempo wątku macie niesamowite

w ubiegłym roku przechodziłam ciążę i wszelkie przyjemności z tym związane więc może będę mogła podzielić się z Wami swoimi doświadczeniami i zaczerpnąć od Was jakieś nowości

widziałam, że dyskutowałyście o wadze
ja bym się nią zbytnio nie przejmowała, w poprzedniej ciąży przybrałam 17 kg, od razu po porodzie miałam 10 kg mniej, a reszta spadła bez zbędnych wysiłków, nawet z nawiązką bo ostatecznie ważyłam o 4 kg mniej niż przed ciążą

wydaje mi się, że najtrudniej zgubić kg z początkowego okresu ciąży, bo dziecko przybiera wtedy stosunkowo najmniej więc matka powinna w miarę proporcjonalnie

w tej chwili mam 20 tydzień i 5 kg na plusie

zaczęłyście też kompletować wyprawki
mnie tym razem to ominie w dużej mierze bo większość rzeczy mam po córeczce a że teraz też będzie dziewczynka to nie muszę zbytnio kombinować

no i twardnienie brzucha było na tapecie
mi się zdarzyło już 2 razy, ginekolog na wizycie ostatniej powiedziała, że od połowy ciąży skurcze Braxtona-Hicksa mogą się już zdarzać

nieco zdziwiona byłam, że już są bo w poprzedniej ciąży miałam dopiero od 7 miesiąca

najważniejsze to czy nie prowadzą do skracania szyjki, jeśli nie to są naturalną pracą macicy przygotowującej się do przyszłego porodu

no to się pomądrzyłam a teraz życzę miłego wieczoru

i jeśli nie macie nic przeciwko będę wpadać co jakiś czas

Witaj. Wpadaj jak będziesz mogła.

Napisane przez zielona1911

dzisiaj przezylam koszmar,nie moge sie pozbierac.
Wyslalam mojego synka na boisko kolo bloku pozbierac trawke dla swinki a on mi uciekl! polecialam za nim i myslalam ze pobiegl za szkole a on wylecial na ulice! szukalo go cale osiedle,myslalam ze umre!!! po chwili policja mi go przyprowadzila bo obok mamy komisariat,maly powiedzial gdzie mieszka i jak sie nazywa. Trwalo to moze wszystko 15 min a mi cale zycie stanelo przed oczami. Czuje sie jak najgorsza matka,ludzie to mnie beda palcami wytykac. Nie moge sie pozbierac,caly czas placze...

Straszny stres to musiał być dla Ciebie. Dobrze, żę synek się znalazł.

Ja to kiedyś lepszy numer rodzicom zrobiłam, Bawiłam się na dworze i nie wróciłam na obiad, zamiast tego poszłam sobie z koleżanką na spacer po osiedlu. I tak nam zeszło z 5 godzin. Mama całe osiedle przeszukała, obdzwoniła wszystkie koleżanki z klasy. Jak w końcu mnie dorwała to myślałam, że mnie rozszarpie. Potem już mnie tylko przytuliła a ja stałam jak wryta i słowa nie mogłam z siebie wydusić.

A jak miałam (uwaga!) półtora roku to poszłam z 3,5 letnim sąsiadem do parku oddalonego o dwa kilometry. Mama poszła tylko na chwilę do domu, po dwóch minutach wróciła i mnie nie było. A potem wróciliśmy sami z powrotem. Dobrze że się w stawie nie utopiliśmy...

Napisane przez spioszka

O kurcze, nie wierze!!! Ale zbieg okolicznosci.

Tak wogole to chyba dzidek sie odezwal Tyle,ze mam wrazenie,ze moze zmienil pozycje, bo bardzo go czuje w srodku a wczesniej tak jakby na wierzchu brzucha tzn. jak trzymalam dlon to czulam kopniaczki a teraz to nie bardzo...nie wazne, w kazdym badz razie jest!!!
Poza tym wlasnie zabilam wielkieeeeeeego pajaka fuj ,nienawidze ich! I to juz drugi w tym tygodniu, nie wiem skad one sie biora, mieszkanie po generalnym remoncie, wiec troche mnie to dziwi Az mi ciarki przechodza...

---------- Dopisano o 22:24 ---------- Poprzedni post napisano o 21:57 ----------

A to moje dotychczasowe zdobycze. I uwierzcie,ze zadna z tych rzeczy nie kosztowala wiecej niz 2 funty (czyli 10zl) Wiekszosc rzeczy uzywana,ale w idealnym stanie, i to naprawde dobrych firm typu Gap, Mothercare itp.

Fajne ciuszki, widzę że chłopiec będzie.

[lukrecja_25]

to i ja zmykam lulu bo znowu zaspie do pracy dobranooooc

[Anusia479]

Dzień dobrymy dzisiaj wstaliśmy po 4 .
i oczywiście już slonce swieci,tylko patrzec jak w okna mi bedzie walić.
ciuszki śliczne dziewczynyszał zakupowy

trzymam kciuki za wizytyoby dzidki się pięknie prezentowaly.

colds co do Tż to może porozmawiaj z Nim,no ile będzie dawal sie tak wykorzystywać,masakra:brz ydal:

lucia widzę zrobiła sie hakerem internetowym i do poznych godzin teraz siedzie heh

[Konczita]

Dzień dobry
witam się z rana i melduje, że pięknie dzisiaj będzie póki co słoneczko świeci ale jest chłodno więc mieszkanko się wietrzy
jadę dzisiaj zrobić grób mamie więc muszę z rana po kwiaty by jeszcze nie zaczęło przypiekać bo później tam się nie da wystać czy wysiedzieć a co dopiero coś porobić ... no i czeka mnie dalszy etap nauki ... chciałabym już być po egzaminach i po obronie

Napisane przez spioszka

A to moje dotychczasowe zdobycze. I uwierzcie,ze zadna z tych rzeczy nie kosztowala wiecej niz 2 funty (czyli 10zl) Wiekszosc rzeczy uzywana,ale w idealnym stanie, i to naprawde dobrych firm typu Gap, Mothercare itp.

jejku ale śliczne ciuszki ... rewelacyjne !

Napisane przez Katee27

Weronika ale Ty chudzinka jesteś,brzuszek super.
Grosio piękne zakupy.A lidlowe bodziaki mam takie same
To jeszcze i ja się Wam pochwale,co zakupiłam ostatnio w lumpku

kolejne extra zdobycze pikne !

Napisane przez kwartalinka

tak sobie dziś podczytuję Wasz wątek
więc nieco nieśmiało postanowiłam się przywitać
bo też jestem (będę) październikową mamą, termin wyznaczony na 18, właśnie zaczynam 20 tydzień

nie obiecuję regularnego pisania bo mam w domu 14 miesięczną pociechę i czasu wolnego niezbyt dużo w związku z tym
a tempo wątku macie niesamowite

w ubiegłym roku przechodziłam ciążę i wszelkie przyjemności z tym związane więc może będę mogła podzielić się z Wami swoimi doświadczeniami i zaczerpnąć od Was jakieś nowości

widziałam, że dyskutowałyście o wadze
ja bym się nią zbytnio nie przejmowała, w poprzedniej ciąży przybrałam 17 kg, od razu po porodzie miałam 10 kg mniej, a reszta spadła bez zbędnych wysiłków, nawet z nawiązką bo ostatecznie ważyłam o 4 kg mniej niż przed ciążą

wydaje mi się, że najtrudniej zgubić kg z początkowego okresu ciąży, bo dziecko przybiera wtedy stosunkowo najmniej więc matka powinna w miarę proporcjonalnie

w tej chwili mam 20 tydzień i 5 kg na plusie

zaczęłyście też kompletować wyprawki
mnie tym razem to ominie w dużej mierze bo większość rzeczy mam po córeczce a że teraz też będzie dziewczynka to nie muszę zbytnio kombinować

no i twardnienie brzucha było na tapecie
mi się zdarzyło już 2 razy, ginekolog na wizycie ostatniej powiedziała, że od połowy ciąży skurcze Braxtona-Hicksa mogą się już zdarzać

nieco zdziwiona byłam, że już są bo w poprzedniej ciąży miałam dopiero od 7 miesiąca

najważniejsze to czy nie prowadzą do skracania szyjki, jeśli nie to są naturalną pracą macicy przygotowującej się do przyszłego porodu

no to się pomądrzyłam a teraz życzę miłego wieczoru

i jeśli nie macie nic przeciwko będę wpadać co jakiś czas

witamy i zapraszamy gratuluję córeczek i spokojnych kolejnych tygodni Wam życzę liczymy na dużo porad i z góry dziękujemy każda się nam tu przyda


colds ciężka sytuacja widzę w rodzinnym domu TZta jest ... tylko chyba muszą zrozumieć, że teraz jest już ojcem i musi zatroszczyć się o własną rodzinę i raczej powinni być dla Was wsparciem niż "obowiązkiem". rozumiem choroba - trzeba pomóc, trzeba być przy rodzicach bo to ważne ale nie wolno zaniedbywać własnego rodzinnego życia ... a z tego co piszesz teściu świetnie sam funkcjonuje i odwiedziny to po prostu widzimisię jego ....
wczoraj poszalałam po necie i znalazłam sprzedawce od którego zakupię kilka rzeczy sprawdzimy czy dobry

[karolluki]

Cześć śpiochy Wstawać
Lecę zrobić sobie kawkę i nadrobić co wczoraj naskrobałyście bo nie poczytałam wieczorem, ale padłam do spania o 19 i spałam calutką noc jak zabita, ale jaka jestem dziś wyspana

[0213a3d44dd2424e2974ecf75dc2f45f89ba9c75_684767793eb51]

Hel Lejdis!

Ale pedzicie,nie daje rady nadrabiac bo tz w domu i mi nie daje na wizaż wchodzic.

Chciałam ogłosić że wkraczamy dziś z Leosiem w 25 tydzień
Ale ten czas leci.
Ide próbowac podandarbiac,dzis znowu cały dzien mnie nie bedzie wiec jak wroce wieczorem to pewnie znowu kilka stron naskrobiecie

[kajaja]

Napisane przez karolluki

Cześć śpiochy Wstawać
Lecę zrobić sobie kawkę i nadrobić co wczoraj naskrobałyście bo nie poczytałam wieczorem, ale padłam do spania o 19 i spałam calutką noc jak zabita, ale jaka jestem dziś wyspana

hejka
a ja kurde nie moge sie ostatnio wyspac

choco gratulacje!!!

ale szalejecie z zakupami a ja nic nie mam

[niegrzeczna88]

witam melduje ze dzis rozpoczynam 24 tydzien stawiam wszystkim z tego powodu Picollo
pozniej Was nadrobi teraz szykuje sie na wizyte na 8, prosze o kciuki
i nie piszcie za duzo!!

[karolluki]

[1=0213a3d44dd2424e2974ecf 75dc2f45f89ba9c75_6847677 93eb51;34314188]Hel Lejdis!

Ale pedzicie,nie daje rady nadrabiac bo tz w domu i mi nie daje na wizaż wchodzic.

Chciałam ogłosić że wkraczamy dziś z Leosiem w 25 tydzień
Ale tem czas leci.
Ide próbowac podandarbiac,dzis znowu cały dzien mnie nie bedzie wiec jak wroce wieczorem to pewnie znowu kilka stron naskrobiecie[/QUOTE]

Gratulacja nowego tygodnia
nie wiem czy tylko ja tak mam ale jak minął 20 tydzień to tak mi jakoś szybciej te tygodnie uciekają


Colds ja ze swoim mężem miałam podobnie, mimo tego że ma jeszcze 4 braci to w jego domu się tak utarło że jak coś trzeba było zrobić, naprawić, czy załatwić to zawsze on to wszystko robił, normalnie masakra jakaś A on sam do pewnego momentu uważał że wszystko jest ok, bo przecież rodzicom trzeba pomagać itd. (a przecież oni też nie są jeszcze starzy czy chorzy). Naprawdę sporo czasu minęło, aż w końcu zrozumiał że teraz ma żonę, będzie dzidziuś, więc ma swoją rodzinę i to nią przede wszystkim powinien się zajmować i teraz już jest ok

[Anusia479]

O widze powoli się budzą wszystkie.
i znowu beda szly z postami jak burza
wystarczy,że pojde zrobic obiadek i juz kilka stron mam do nadrobienia hehe.

Konczi tylko się nie przmęczaj i uważaj na siebie
ja jutro jade na grób Taty,mam czwórke rodzeństwa a nigdy nie ma komu pojechać.

Niegrzeczna trzymam kciuki za wizytena pewno dzidzia sie pięknie zaprezentuje

[karolluki]

Napisane przez niegrzeczna88

witam melduje ze dzis rozpoczynam 24 tydzien stawiam wszystkim z tego powodu Picollo
pozniej Was nadrobi teraz szykuje sie na wizyte na 8, prosze o kciuki
i nie piszcie za duzo!!

No to kolejna imprezka
Trzymam kciuki za wizytę, na pewno wszystko będzie dobrze

[0213a3d44dd2424e2974ecf75dc2f45f89ba9c75_684767793eb51]

Nadrobiłąm,przyznaje troche po łebkach bo zaraz musze uciekać

Śliczne brzuszki dziewczynki

Napisane przez zielona1911

pewnie,ze jestem z niego dumna... ale w glowie teraz mam tysiace mysli co by bylo gdyby...
Naprawde niewiem co w niego wstapilo,on doskonale zna okolice i niewiem czemu poszedl w innym kierunku.
Wogole policjanci byli mili,ale i tak mam 2 paragrafy i mandat za art.89, siedzialam w radiowozie jak jakas przestępczyni

kochana dobrze ze wszystko sie szczesliwie zakończyło a ludzmi sie nie przejmuj

Napisane przez kwartalinka

tak sobie dziś podczytuję Wasz wątek
więc nieco nieśmiało postanowiłam się przywitać
bo też jestem (będę) październikową mamą, termin wyznaczony na 18, właśnie zaczynam 20 tydzień

nie obiecuję regularnego pisania bo mam w domu 14 miesięczną pociechę i czasu wolnego niezbyt dużo w związku z tym
a tempo wątku macie niesamowite

w ubiegłym roku przechodziłam ciążę i wszelkie przyjemności z tym związane więc może będę mogła podzielić się z Wami swoimi doświadczeniami i zaczerpnąć od Was jakieś nowości

widziałam, że dyskutowałyście o wadze
ja bym się nią zbytnio nie przejmowała, w poprzedniej ciąży przybrałam 17 kg, od razu po porodzie miałam 10 kg mniej, a reszta spadła bez zbędnych wysiłków, nawet z nawiązką bo ostatecznie ważyłam o 4 kg mniej niż przed ciążą

wydaje mi się, że najtrudniej zgubić kg z początkowego okresu ciąży, bo dziecko przybiera wtedy stosunkowo najmniej więc matka powinna w miarę proporcjonalnie

w tej chwili mam 20 tydzień i 5 kg na plusie

zaczęłyście też kompletować wyprawki
mnie tym razem to ominie w dużej mierze bo większość rzeczy mam po córeczce a że teraz też będzie dziewczynka to nie muszę zbytnio kombinować

no i twardnienie brzucha było na tapecie
mi się zdarzyło już 2 razy, ginekolog na wizycie ostatniej powiedziała, że od połowy ciąży skurcze Braxtona-Hicksa mogą się już zdarzać

nieco zdziwiona byłam, że już są bo w poprzedniej ciąży miałam dopiero od 7 miesiąca

najważniejsze to czy nie prowadzą do skracania szyjki, jeśli nie to są naturalną pracą macicy przygotowującej się do przyszłego porodu

no to się pomądrzyłam a teraz życzę miłego wieczoru

i jeśli nie macie nic przeciwko będę wpadać co jakiś czas

witamy

Napisane przez niegrzeczna88

moj sie ze mnie smial dzis ze mam isc z lusterkiem sie golic , mowie mu nie badz taki madry bo ciekawe jak ty bys nie widzial spod brzucha swoich klejnotow to mi odpowiedzial ze " dobry gospodarz to konia pod dachem trzyma" i wez tu z takim gadaj

Napisane przez niegrzeczna88

witam melduje ze dzis rozpoczynam 24 tydzien stawiam wszystkim z tego powodu Picollo
pozniej Was nadrobi teraz szykuje sie na wizyte na 8, prosze o kciuki
i nie piszcie za duzo!!

kciuki i gratulacje zokazji nowego tygodnia


karolluki też tak mam.nie wiem gdzie mi te tygodnie uciekaja.najlepsze jest to ze rodzina mi mówi ze jeszcze duzo czasu a ja to widze zupełnie inaczej

[Anusia479]

Chciałam zrobić malemu platki na mleku i okazalo sie,że nie mam mleka.. No i muszę sie pomalować i lecieć do sklepu z malym,ajj ja to jestem durna

[mala mysz]

hejka z rana!!!
nakarmiłam na sniadanie Agatkę wafelkiem w czekoladze (tak wiem, nie za zdrowe, ale ne mogłam się powstrzymac ) i teraz tak fika że az miło

Zdobycze ciuszkowe piękne ja jeszcze nic prawie nie mam, ale wciąz licze na to ze moze niedlugo bede na chodzie to coś upoluje.

Colds - jak ja Cie rozumiem

---------- Dopisano o 07:34 ---------- Poprzedni post napisano o 07:31 ----------

aaa i mamusia wczoraj zakupiła mi biustonosz do karmienia z lidla. i powiem wam ze bardzo fajny

[katarzinka]

dzień dobry

Napisane przez colds

Jak tak czytam ile macie na plusie to aż mi wstyd
Chyba na jakąś dietę przejdę

wyluzuj, przecież dopiero co pisałam, że mam 8 plus bo jak nie to żeby wybić pomysł z głowy

w ogóle to wyluzujcie z tą manią na punkcie wagi, bo to przecież inny stan i nic nie jest przewidywalnego, tak jak Wam pisałam choruję dość poważnie na stawy i muszę się bardzo pilnować z jedzeniem, nawet w ciąży, bo każdy dodatkowy kg może pogorszyć moją chorobę i co - mimo tego 8 kg na plusie. tak po prostu mam i nic nie poradzę. a pilnować się to będziecie musiały po ciąży, bo wtedy się gubi kg i karmi i łatwo jest wpaść w pułapkę "karmię to nie będę sobie żałować" a to przecież nie o to chodzi żeby sobie dogadzać tylko żeby jeść racjonalnie co by mleczko było dobre
mam nadzieję, że nikogo tym nie obraziłam, ale naprawdę trudno żebyście wyglądały jak wieszaki skoro nosicie małego człowieka w sobie

i napiszę krótko o wczorajszej akademii w żłobku u córki - było pięknie, wzruszająco i w ogóle wierszyki, piosenki, kwiatki dla mam i mały poczęstunek - byłam wzruszona i przejęta

i dziś ostatni dzień w pracy a potem urlop!!!
proszę mnie nie wypisywać z wątku, odezwę się po powrocie czyli za około 12 czerwca
zastanawiam się czy wtedy już będziecie w kolejnej części naszych pogaduszek

[Anusia479]

Katarzinka to ja już dzisiaj życze Wam udanego wypoczynku
a co do następnej części to jak będą pisaly w takim tempie to na pewno jeszcze kilka czesci Nas czeka.
u Nas cieplutko jak cholerka licze chociaź na jakiś wiatr

[zielona1911]

witamy
dzis noc przeszlam ciezko,nie moglam usnac i co chwile sie budzilam przez te emocje ;(
planuje dzis jechac do najwiekszego ciucholandu i nakupic ciuszkow troszke dla dzidziusia,oczywiscie w neutralnych kolorkach z przewaga dla chlopca-byleby nie rozowe.

[katarzinka]

dzięki Anusia

[tamlin111]

Dobry.
My juz po wizycie z Paula u lekarza. Wczoraj w jeziorku nad poniosło trochę a dzis gluty z nosa się walą. Poszłam z nią dziś do lekarza bo to lepiej w piątek niż później w weekend iść do przychodni i jakiegoś konowała zastać. Lekko przeziębiona jest, do przedszkola może chodzić, ale dziś jej już nie dałam. Siedzi ze mną w pracy i ogląda bajki na dvd.
Mały skacze od rana, chyba głodny. W sumie możnaby coś zjeść
Witam nowe mamusie
Colds współczuję sutyacji, ale wydaje mi się że tutaj to Tż musi przeciąć pępowinę łączącą go z rodziną, bo inaczej będą go wykorzystywać do usranej śmierci.

Napisane przez Katee27

To jeszcze i ja się Wam pochwale,co zakupiłam ostatnio w lumpku

Świetne zakupy, zreszta wszystkie ostatnio ujawinone na wątku

Napisane przez Kalpana

Zakochałam się w tym łóżeczku z krową Mam nadzieję, że jeszcze będą, bo chyba się na nie zdecyduję
http://allegro.pl/new-2012-lozeczko-...356918115.html

Rewelacja

Napisane przez aaliyah

A jak miałam (uwaga!) półtora roku to poszłam z 3,5 letnim sąsiadem do parku oddalonego o dwa kilometry. Mama poszła tylko na chwilę do domu, po dwóch minutach wróciła i mnie nie było. A potem wróciliśmy sami z powrotem. Dobrze że się w stawie nie utopiliśmy...

Dla mnie to jest nie zrozumiałe jak można wypuszczać dziecko w tym wieku same na dwór. nawet jeśli tylko przed dom miałoby to być. Dla mnie to nie do przyjęcia. Paula ma prawie 5 lat, a samej jej nie wypuszczam. Już nawet nie chodzi o to że może sobie gdzieś pójść, ale o to że może wpaść pod samochód, przez kierowcę, może ją ktoś porwać. Po prostu wszystko się może zdarzyć.

Napisane przez niegrzeczna88

pozniej Was nadrobi teraz szykuje sie na wizyte na 8, prosze o kciuki
i nie piszcie za duzo!!

Trzymam

Napisane przez katarzinka

wyluzuj, przecież dopiero co pisałam, że mam 8 plus bo jak nie to żeby wybić pomysł z głowy

w ogóle to wyluzujcie z tą manią na punkcie wagi, bo to przecież inny stan i nic nie jest przewidywalnego, tak jak Wam pisałam choruję dość poważnie na stawy i muszę się bardzo pilnować z jedzeniem, nawet w ciąży, bo każdy dodatkowy kg może pogorszyć moją chorobę i co - mimo tego 8 kg na plusie. tak po prostu mam i nic nie poradzę. a pilnować się to będziecie musiały po ciąży, bo wtedy się gubi kg i karmi i łatwo jest wpaść w pułapkę "karmię to nie będę sobie żałować" a to przecież nie o to chodzi żeby sobie dogadzać tylko żeby jeść racjonalnie co by mleczko było dobre
mam nadzieję, że nikogo tym nie obraziłam, ale naprawdę trudno żebyście wyglądały jak wieszaki skoro nosicie małego człowieka w sobie

Już kiedyś też o tym pisałam

[anusiaaniaanusia]

Zabieram się za nadrabianie
Ale rozpędu nabrałyśmy,no ale widocznie fajnie nam w naszym towarzystwie
Ja tak jak wczoraj wspomniałam mieszkam u mamy. Leże sobie - tu zdecydowanie mi lepiej
Mój maluszek wczoraj szalał oczywiście w nocy. I czułam takie tępe uderzenia, ktore az promieniował na ta szyjke. Szok ze taki łobuz z niego
Ale mam zgage po rzodkiewce, ble...

[B]Filusia[/B ja 25 tc i 6,5kg na plusie mam Ja tyłam na początku, a od 18 tygodnia moja waga wzrosła tylko o 30 deko.
Według tego kalkulatora weronisi mam idealnie

marta1986222 brzusio słodki zgrabniutki taki, do egzaminu już nie długo, może egzaminator spojrzy łaskawszym okiem na kobiete w cąży

niegrzeczna kciukam za dzisiejszą wizytę i śliczniutki ręczniczek

weroniczko chudzinko Ty brzuszek śliczniutki

Colds zgrabniusia jesteś i wcale nie widac u ciebie tych kilogramow. Zrzucimy wszystko po ciąży

maggie123 brzusio słodki, a w tym kolorku habrowym wyglądasz przepięknie. Ja swoj brzuch okreslilam jako niski, bo porownywalam go z kolezanki co jest na tym samym etapie ciazy i moj jest zdecydowanie nizej. pytalam gina i kazdyma inny brzusio i kazal sobie nie porównywac

mała mysz przepraszamy, że nie zauważyłyśmy Twojej nieobecnosci, ale tu zamieszanie meilowe było i każdy uwagę skupił jak tu problem rozwiązać Biedaczysko nasze, laptop się popsuł, to co Ty skarbie robiłaś? Ja dla pocieszenia powiem, że leże razem z Tobą. Do 6 czerwca mam czas żeby szyjka mi się wydłużyła. Mój gin stwierdził, że wszystkie pacjentki ze skróconą szyjką, które leżą w domu to szyjka się nadal skraca, a te które leżą w szpitalu to dziwnym trafem im się wydłuża Dlatego chciałabym mu udowodnić, że u mnie też się wydłuży

[aaliyah]

Napisane przez tamlin111

Dla mnie to jest nie zrozumiałe jak można wypuszczać dziecko w tym wieku same na dwór. nawet jeśli tylko przed dom miałoby to być. Dla mnie to nie do przyjęcia. Paula ma prawie 5 lat, a samej jej nie wypuszczam. Już nawet nie chodzi o to że może sobie gdzieś pójść, ale o to że może wpaść pod samochód, przez kierowcę, może ją ktoś porwać. Po prostu wszystko się może zdarzyć.

Wiesz wtedy to inne czasy były. Mama poszła tylko po pranie żeby rozwiesić przed domem. Przez okno mnie widziała jak na podwórku się bawię. I to był dom dwurodzinny, a sąsiad to był taki daleki kuzyn. Sama to ja bym w życiu nie wyszła z posesji bo brama za wysoko klamkę miała, ale jak sąsiad pomógł to daliśmy radę.

Teraz to ja bym się bała nawet większe dziecko same na plac zabaw puścić żeby jej ktoś nie porwał. Także doskonale Cię rozumiem.

A w ogóle to dzień dobry.

[mala mysz]

Napisane przez anusiaaniaanusia

Zabieram się za nadrabianie
Ale rozpędu nabrałyśmy,no ale widocznie fajnie nam w naszym towarzystwie
Ja tak jak wczoraj wspomniałam mieszkam u mamy. Leże sobie - tu zdecydowanie mi lepiej
Mój maluszek wczoraj szalał oczywiście w nocy. I czułam takie tępe uderzenia, ktore az promieniował na ta szyjke. Szok ze taki łobuz z niego
Ale mam zgage po rzodkiewce, ble...

Filusia[/B ja 25 tc i 6,5kg na plusie mam Ja tyłam na początku, a od 18 tygodnia moja waga wzrosła tylko o 30 deko.
Według tego kalkulatora weronisi mam idealnie

marta1986222 brzusio słodki zgrabniutki taki, do egzaminu już nie długo, może egzaminator spojrzy łaskawszym okiem na kobiete w cąży

niegrzeczna kciukam za dzisiejszą wizytę i śliczniutki ręczniczek



[B]mała mysz przepraszamy, że nie zauważyłyśmy Twojej nieobecnosci, ale tu zamieszanie meilowe było i każdy uwagę skupił jak tu problem rozwiązać Biedaczysko nasze, laptop się popsuł, to co Ty skarbie robiłaś? Ja dla pocieszenia powiem, że leże razem z Tobą. Do 6 czerwca mam czas żeby szyjka mi się wydłużyła. Mój gin stwierdził, że wszystkie pacjentki ze skróconą szyjką, które leżą w domu to szyjka się nadal skraca, a te które leżą w szpitalu to dziwnym trafem im się wydłuża Dlatego chciałabym mu udowodnić, że u mnie też się wydłuży

no tak, bo w domu trudniej wylezec
ale skoro lezysz uczciwie (ja zreszta tez) to bedzie wszystko dobrze! trzymam za to kciuki.

[katarzinka]

Tamlin wiem, że pisałaś (pamiętam, że nawet zdjęcie poglądowe z przed porodu wrzucałaś), ale jakoś wydawało mi się, że co jakiś czas tu się pojawia fala paniki na punkcie kilogramów

[angel166]

Dzień dobry kochane, ja tylko na chwilę nadrobic Was i zmykam do mam z prezentami
jutro niestety mam zjazd i mnie nie będzie, więc dziś jadę złóżyc życzenia najpierw jednej, a później mamo-teściowej
my dziś czujemy się strasznie. Bąbel chyba PIŁ całą noc
wstałam normalnie jak na kacu boli mnie baniak i jestem pół przytomna, ale już prawie 10, więc trza się pozbierac
miłego dzionka kochane, jak wróce to się odezwę.

Napisane przez I_K

Dzieciate dziewczyny mam pytanie: czy któraś z was miała body z tej firmy http://allegro.pl/george-body-krotki...338795065.html ? ciekawa jestem jak jakościowo to wygląda.

ja mam kilka par ale kupowałąm w lumpku nie na all. Na dzieciaczku przetestuje dopiero gdy się urodzi mogę powiedziec tyle, że dobrej jakości bawełenka

kate i maggie śliczne brzuszki
zielona1911 nie denerwuj się w Twoim stanie nie można najważniejsze, że mały odnalazł sięcały i zdrowy
kasiam ja do szkoł rodzenia będę chodziła z męzusiem od konca czerwca, jeszcze ma do mnie babka zadzwonic dokładnie od kiedy
grosi boskie zakupki misiak mnie powalił i ostatnie białę z misiem spiworek tak??
kate cudowne zakupki, na widok takich z uszkami to się rozpływam
Kalpana śliczne łóżeczko
śpioszka ale ty już tego dużo masz boskie kombinezoniki i buciki

[elena_100]

czeć

zielona bidulko tosię strachu najadłaś Ludźmi i ich gadniem się nie przejmuj, nikt za ciebie nie umrze to niech ci nie mówi jak masz żyć. Ja zawsze się teg trzymam.

Colds współczuję tej całej chorej sytuacji rodzinnej.

Poza tym macie piękne zakupki

No i witam nową mamusię

[katarzinka]

Napisane przez elena_100

nikt za ciebie nie umrze to niech ci nie mówi jak masz żyć. Ja zawsze się teg trzymam.

muszę to zapamiętać - paru osobom by to na pewno zamknęło usta

[tamlin111]

Napisane przez katarzinka

Tamlin wiem, że pisałaś (pamiętam, że nawet zdjęcie poglądowe z przed porodu wrzucałaś), ale jakoś wydawało mi się, że co jakiś czas tu się pojawia fala paniki na punkcie kilogramów

I będzie się pojawiała do samych porodów

Czy któraś kupiła w Lidlu pieluchy?????????????

[katarzinka]

Napisane przez tamlin111

I będzie się pojawiała do samych porodów

pewnie tak

[elena_100]

Napisane przez katarzinka

Tamlin wiem, że pisałaś (pamiętam, że nawet zdjęcie poglądowe z przed porodu wrzucałaś), ale jakoś wydawało mi się, że co jakiś czas tu się pojawia fala paniki na punkcie kilogramów

Panika nie wskazana, ale pozytywna moblizacja żeby zdrowiej jeść i więcej się ruszać jak najbardziej oczywiście które mogą sobie na to pozwolic.