Pierwszy usmiech juz za nami,a teraz na zabki czekamy!Mamy Wiosenne 2012 _________

[ona10101]

Napisane przez nowaken

Dziewczyny mam pytanie czy też miałyście ten pierwszy okres taki intensywny

Oj bardzo intensywny....Normalnie potop

Napisane przez gosica502

Moja właśnie też na aventowych smoczkach. Próbowałam jej raz dać z canpolu ale nie chciała w ogóle zassać, ona taki wydłużony kształt mają te aventowskie a ten z canpolu taki krótki i wygięty był

A mojemu kupilam jeden jedyny silikonowy z CANPOL i ma go do tej pory

Tak poza tym o Dzien Dobry. Bylam wczoraj z Adasiem na szczepieniu. Wazy 6 kg (a w domu Go wazylam to mial 6.2 kg) Dostal 3 wklucia - plakal ale szybko sie uspokoil. Nie goraczkowal i nic sie nie dzialo wiec po poludniu pojechalismy na pogrzeb - zmarla ciocia mojego Meza Adas pierwszy raz byl w Kosciele i musze Go pochwalic ze bbyl grzeczny. Na kazaniu usnal dopiero na cmentarzu marudzil ale wzielam Go na rece i sie uspokoil bo bylo mu niewygodnie w foteliku.

[emigra]

moj pierwszy @ po porodzie nie byl az tak intensywny, ale ja mialam odrazu z odstawienia, wiec nie wiem czy bez tabletek tez by taki byl ... (ginek kazal mi odrazu brac antyki , nie czekajac na @) w przyszlym tygodniu czeka mnie juz nastepna i zastanawiam sie czy tez bedzie tak bezbolesna bo jak przed ciaza mialam mega bolesne miesiaczki tak ta pierwsza po porodzie byla bajka pod tym katem, gdyby nie lecialo to bym nie wiedziala ze dostalam @☠

[Cytrynka_Wawa]

Napisane przez emigra

my mamy aventu, jako pierwszy miala z nuk, mysle ze ze smoczkami trzeba pokombinowac - nie kazdemu dziecku podejdzie obojetnie jaki smoczek

mojemu pasuje z nuka i babydream na razie nie wybrzydza tak samo jak z butelkami

u nas nocka jak zawsze ostatnio super mlody spal od 23 do 6

[emigra]

Ona, przykro mi super ze Adas taki grzeczny byl a na czym wazysz malego w domu? Stajesz z nim na wage?

Desiu jak Twoja waga teraz? Moja magicznie sama spada - jem normalnie, ruszam sie jak ruszalam, a przez tydzien zeszlo mi 0,7 kilo samo z siebie mysle ze to zasluga antykow, bo po cilescie tez tak mialam - nikam w oczach nic nie robiac do przedporodowej pozostalo mi rowno 11 kilo

---------- Dopisano o 09:41 ---------- Poprzedni post napisano o 09:35 ----------

Napisane przez Cytrynka_Wawa

mojemu pasuje z nuka i babydream na razie nie wybrzydza tak samo jak z butelkami

u nas nocka jak zawsze ostatnio super mlody spal od 23 do 6

Julka pije z butelek MAM ... wczesniej pila z AVENT ale jakos przestaly jej pasowac zauwazylam ze obojetnie z jakiej butelki to jak wode tam wleje albo herbatke to jak przechyle to sama leci przez smoczek (uzywamy tych najmniejszych) nie wiecie jak temu zapobiec?

A jeszcze chcialam pytac butelkowe mamy - jak czyscicie butelki? normalnym plynem do naczyn czy specjalnym do butelek? bo ja od poczatku uzywam specjalnego do butli z NUKa

---------- Dopisano o 09:42 ---------- Poprzedni post napisano o 09:41 ----------

Aaaa Cytrynka nawet nie wiesz jak Ci zazdroszcze tych przesypianych nocek Julka czasami przespi cala, czasami sie ciagle budzi....

[gkatarzynka]

Napisane przez desia888

A co dolega Antkowi?


Lena, no - czesto taki sam tok myslenia mamy

Katarzynka- od 12 lat (jakos tak) jestem wegetarianka i nie jem mieska
Pomidorow tyle bym sie bala, nic malej nie bylo?
A dlaczego pelnoziarnisty makaron, przeciez normalny chyba mozna przy diecie bezmlecznej
Czy to po prostu bo lubisz taki?

Tak mi się właśnie wydawało, że pisałaś, ale nie byłam pewna... A pomidorki dałam takie z puszki krojone bez skórki i nic Hania nie narzekała. Przecież przecier pomidorowy można jeść - już w szpitalu nam dali pomidorówkę... A co do makaronu, to tylko taki był w domu, ale do tej pory zabraniała położna pełnoziarnistych więc nie jadłam no i teraz się troszkę bałam, ale byłam strasznie głodna a do sklepu trochę za daleko i nie miałam siły taszczyć się z wózkiem... Muszę w końcu chustę uruchomić - ale to dopiero jak będę u mamy, bo tam na nas czeka chusta od koleżanki

Napisane przez MoniaHan

dobry wieczorek
Agabi dranie normalnie

Emigra gratulacje, super ze znalezliscie dom, to na pewno nielatwy wybor.

Desiu ja mam uczulenie na laktoze jak przecholuje z nabialem. pije mleko bez laktozy, nie wiem jak w Polsce ale w uk jest sporo rzeczy zastepczych. nie jadlam ostatnio 3 tyg mleka, slabo sie czulam bo po odstawieniu nabialu niewiele zostaje, nawet pasztet i paprykarz maja nabial w sobie.jadlam warzywa,owoce, mieso, pieczywo, ryz, makarony, tosty z dzemem.masz racje ze lepiej sie udac di dietetyka. juz kiedys pisalam, ze jak sie odstawia nabial to najlepiej na min 4 tyg, bo bialka mleka moga sie utrzymywac w naszym organizmie 3-4tyg, gdzies o tym czytalam.

gkatarzynka a dla mnie indyk smierdziale ja ostatnio w ogole drobiu nie lubie.

Tikki ciesze si ze Andrea dobrze sie sprawuje w gondolce.

Ewelajna no za mala gondolka, tzn na styk jest, ale na dlugosc juz nozki jak wyprostowane to wystaja poza gondolke czasami

Ehh... ja też już mam dość drobiu, ale Hania ma wrażliwy żołądek i powoli wprowadzam inne mięska...a bez nabiału i bez mięsa i prawie bez owoców (tylko gotowane Hania toleruje) i warzyw (też tylko gotowane, ewentualnie zielona sałata), to można się zajechać... Nawet jabłko teoretycznie bezpieczne u Hani powodowało bóle brzuszka
Ja też czytałam o tej diecie, że conajmniej 4tyg, a mi położna kazała po dwóch tygodniach wprowadzić jogurt i się zastanawiam co robić... może to nie skaza... zresztą Hania nie ma żadnych plam, tylko wysypkę, która robi się bardziej czerwona jak śpi na którymś policzku, a tak, to jest całkiem jasna...

[Cytrynka_Wawa]

Napisane przez emigra

Ona, przykro mi super ze Adas taki grzeczny byl a na czym wazysz malego w domu? Stajesz z nim na wage?

Desiu jak Twoja waga teraz? Moja magicznie sama spada - jem normalnie, ruszam sie jak ruszalam, a przez tydzien zeszlo mi 0,7 kilo samo z siebie mysle ze to zasluga antykow, bo po cilescie tez tak mialam - nikam w oczach nic nie robiac do przedporodowej pozostalo mi rowno 11 kilo

---------- Dopisano o 09:41 ---------- Poprzedni post napisano o 09:35 ----------



Julka pije z butelek MAM ... wczesniej pila z AVENT ale jakos przestaly jej pasowac zauwazylam ze obojetnie z jakiej butelki to jak wode tam wleje albo herbatke to jak przechyle to sama leci przez smoczek (uzywamy tych najmniejszych) nie wiecie jak temu zapobiec?

A jeszcze chcialam pytac butelkowe mamy - jak czyscicie butelki? normalnym plynem do naczyn czy specjalnym do butelek? bo ja od poczatku uzywam specjalnego do butli z NUKa

---------- Dopisano o 09:42 ---------- Poprzedni post napisano o 09:41 ----------

Aaaa Cytrynka nawet nie wiesz jak Ci zazdroszcze tych przesypianych nocek Julka czasami przespi cala, czasami sie ciagle budzi....

ja zmienilam smoczki do butelek na te z wiekrza dziurka juz bo byla zlosc
co do nocek abys nie wykrakala

[gkatarzynka]

Napisane przez ona10101

Oj bardzo intensywny....Normalnie potop



A mojemu kupilam jeden jedyny silikonowy z CANPOL i ma go do tej pory

Tak poza tym o Dzien Dobry. Bylam wczoraj z Adasiem na szczepieniu. Wazy 6 kg (a w domu Go wazylam to mial 6.2 kg) Dostal 3 wklucia - plakal ale szybko sie uspokoil. Nie goraczkowal i nic sie nie dzialo wiec po poludniu pojechalismy na pogrzeb - zmarla ciocia mojego Meza Adas pierwszy raz byl w Kosciele i musze Go pochwalic ze bbyl grzeczny. Na kazaniu usnal dopiero na cmentarzu marudzil ale wzielam Go na rece i sie uspokoil bo bylo mu niewygodnie w foteliku.

To my Hanię bierzemy do kościoła od 3 tygodnia i stwierdzam, że mam kościołowe dzieckoUwielbia naszego organistę i jak tylko zaczyna grać, to Hania sobie słodko zasypia i śpi całą mszę... i nawet byliśmy kiedyś na majówce w czasie, kiedy Hania z reguły jest aktywna, to najpierw sobie troszkę pogadała a potem z uśmiechem na twarzy zasnęła... a w kosciele oprócz grających organów są też ukochane lampy Hani więc jest super

[nowaken]

Napisane przez ona10101

Oj bardzo intensywny....Normalnie potop



A mojemu kupilam jeden jedyny silikonowy z CANPOL i ma go do tej pory

Tak poza tym o Dzien Dobry. Bylam wczoraj z Adasiem na szczepieniu. Wazy 6 kg (a w domu Go wazylam to mial 6.2 kg) Dostal 3 wklucia - plakal ale szybko sie uspokoil. Nie goraczkowal i nic sie nie dzialo wiec po poludniu pojechalismy na pogrzeb - zmarla ciocia mojego Meza Adas pierwszy raz byl w Kosciele i musze Go pochwalic ze bbyl grzeczny. Na kazaniu usnal dopiero na cmentarzu marudzil ale wzielam Go na rece i sie uspokoil bo bylo mu niewygodnie w foteliku.

Napisane przez emigra

moj pierwszy @ po porodzie nie byl az tak intensywny, ale ja mialam odrazu z odstawienia, wiec nie wiem czy bez tabletek tez by taki byl ... (ginek kazal mi odrazu brac antyki , nie czekajac na @) w przyszlym tygodniu czeka mnie juz nastepna i zastanawiam sie czy tez bedzie tak bezbolesna bo jak przed ciaza mialam mega bolesne miesiaczki tak ta pierwsza po porodzie byla bajka pod tym katem, gdyby nie lecialo to bym nie wiedziala ze dostalam @☠

No ja to mam więcej niż potop masakra

Napisane przez gkatarzynka

To my Hanię bierzemy do kościoła od 3 tygodnia i stwierdzam, że mam kościołowe dzieckoUwielbia naszego organistę i jak tylko zaczyna grać, to Hania sobie słodko zasypia i śpi całą mszę... i nawet byliśmy kiedyś na majówce w czasie, kiedy Hania z reguły jest aktywna, to najpierw sobie troszkę pogadała a potem z uśmiechem na twarzy zasnęła... a w kosciele oprócz grających organów są też ukochane lampy Hani więc jest super

moje dzieci też są kościołowe im głośniej tym lepiej

[evvcia_]

Napisane przez emigra

my mamy aventu, jako pierwszy miala z nuk, mysle ze ze smoczkami trzeba pokombinowac - nie kazdemu dziecku podejdzie obojetnie jaki smoczek

Napisane przez gosica502

Moja właśnie też na aventowych smoczkach. Próbowałam jej raz dać z canpolu ale nie chciała w ogóle zassać, ona taki wydłużony kształt mają te aventowskie a ten z canpolu taki krótki i wygięty był

My też mamy avent inne są beee a próbowałam TT (też jest wydłużony), Canpol i babydream, ale żaden nie podpasował tylko ten z aventa.

Napisane przez nowaken

Dziewczyny mam pytanie czy też miałyście ten pierwszy okres taki intensywny

a wcześniej miałam obfite. Ale też biorę tabletki anty + karmię (.)(.) to może dlatego?

Napisane przez Cytrynka_Wawa

mojemu pasuje z nuka i babydream na razie nie wybrzydza tak samo jak z butelkami

u nas nocka jak zawsze ostatnio super mlody spal od 23 do 6

Zazdroszczę jakie grzeczne dziecko

Napisane przez emigra

Desiu jak Twoja waga teraz? Moja magicznie sama spada - jem normalnie, ruszam sie jak ruszalam, a przez tydzien zeszlo mi 0,7 kilo samo z siebie mysle ze to zasluga antykow, bo po cilescie tez tak mialam - nikam w oczach nic nie robiac do przedporodowej pozostalo mi rowno 11 kilo

Julka pije z butelek MAM ... wczesniej pila z AVENT ale jakos przestaly jej pasowac zauwazylam ze obojetnie z jakiej butelki to jak wode tam wleje albo herbatke to jak przechyle to sama leci przez smoczek (uzywamy tych najmniejszych) nie wiecie jak temu zapobiec?

A jeszcze chcialam pytac butelkowe mamy - jak czyscicie butelki? normalnym plynem do naczyn czy specjalnym do butelek? bo ja od poczatku uzywam specjalnego do butli z NUKa

Brawo za spadającą wagę mi zostało jeszcze 8 ale niestety cudownie nie spada... Przez miesiąc tylko 1kg ale też nic nie robię zbytnio z tym i podjadam słodycze ważę 71,5kg a chciałabym 60
Z tą wodą u nas tak samo i mała się krztusi więc podawałam jej na łyżeczce jak były upały i chciała jeść co chwila... Butelki myję zwykłym płynem - najpierw miała Fairy to wydawało mi się, że butelki przechodzą jego zapachem (choć TŻ i mama twierdzili, że mi się wydaje), teraz PUR i jest ok, nie czuję go

Dzień dobry!
U mnie noc tragedia, jedzenie 22.15 i przed 1.00 a potem od 2.00 co chwila się wybudzała w efekcie od 3.00 nie zmrużyłam oka dopóki tato nie wstał przed 7.00 i się małą nie zajął, a ja jak zasnęłam to zaspałam na uczelnię na zajęcia moje dziecko chce się bawić w środku nocy i nic jej nie obchodzi. Na karuzelkę zaglądała tak, że mało z łóżka nie spadła (bo wzięłam ją do siebie) kiedy ja prześpię 8 godzin bez przerwy?
Od kilku dni spałam już bez stanika i wkładek, bo miałam z rana sucho,a dziś w nocy mnie zalało i to po 4 godzinach - dziwne... Musiałam się przebrać bo byłam cała mokra.

Miłego dnia! Muszę się znów uczyć, ale postaram się zajrzeć

[Roksape]

Ona szczepisz refundowanymi ?

Moja Basiulka jutro kończy 12 tyg i mamy mieć już 2-ie szczepienie i znowu 3 wkłucia niestety. Ale nic damy radę jakoś, mój synek też tak był szczepiony

Desia- współczuję problemów z córeczką, szkoda, że też jest podatna na alergię. Podziwiam Cię, że pomimo tego iż nie jesz mięsa to chcesz przejść na dietę bezmleczną by karmić Viki. Szczerze mówiąc chyba bym nie dała rady psychicznie i przeszła bym na mm jak bym była na Twoim miejscu. Jesteś dzielną mamą!

Agabi No niestety tak jest z tym naszym ubezpieczeniem, że tylko czekają na okazję by pozbawić kogoś renty. Przede wszystkim odwołaj się i nie ma z tym na co czekać. Zaraz do lekarzy i robić badania by mieć jak najwięcej badań i argumentów, że jesteś chora i to do końca życia. Dobrze jest też poradzić się prawników, żeby podpowiedzieli co jeszcze możesz zrobić w tej sprawie.
Mój teść też ma trwałe inwalidztwo ale związane z kręgosłupem. To długa historia. W każdym bądź razie od 2 lat ciągnie się sprawa o odszkodowanie bo teściowi należy się minimum 50% urazu a dostał tylko 15%. Robi wszlekie badania jakie każą, zgłasza się na rozprawy a oni dalej czegoś chcą. Ostatnio był w Warszawie badali go znani lekarze i przyznali, że ma trwały uraz i jemu się należy renta do końca życia. A co roku wołają go na komisję i dają rentę na rok. Chamstwo co nie miara. Robią z człowieka nie dość, że zdrowego to jeszcze i głupiego. Szkoda tylko, że nimi nikt nie pomiata.

Lena_mi wiek zmieniłam

Karolca w sprawie filtrów nie pomogę. Z tego co mi wiadomo to raczej do roku czasu nie powinno się dzieci tymi specyfikami smarować.

Co do smoczków to ja przy synku i teraz przy córci jestem tylko na Nuku. Dla mnie są ok. Nie jestem przekonana do tych okrągłych z Canpolu- jakoś mi się nie spodobały. A jak syn miał raz takiego to strasznie się ślinił.

Zimno dziś u mnie. Ale deszczu jak nie było tak nie ma. Chyba ze 3 tyg już nie padało. Deszczu trzeba bo ogród słabo rośnie niestety.

Ja butelki myłam zawsze zwykłym płynem tylko dokładnie płukałam. A żeby czyścić osad z herbaty i mleka to nie używałam szczotki do butelek, tylko uciekałam się do pewnego domowego sposobu Brałam 2-3 łyżki ryżu do butelki i odrobinę wody- energicznie potrząsałam butelką przez chwilę i była czysta jak należy

[emigra]

Napisane przez Cytrynka_Wawa

ja zmienilam smoczki do butelek na te z wiekrza dziurka juz bo byla zlosc
co do nocek abys nie wykrakala

ale do podawania wody/herbatki zmienilas smoczek na wiekszy?

[ona10101]

Napisane przez emigra

Ona, przykro mi super ze Adas taki grzeczny byl a na czym wazysz malego w domu? Stajesz z nim na wage?

A jeszcze chcialam pytac butelkowe mamy - jak czyscicie butelki? normalnym plynem do naczyn czy specjalnym do butelek? bo ja od poczatku uzywam specjalnego do butli z NUKa

Ach ten rak Ciocia byla o rok starsza od mojej mamy (czyli zmarla w wieku 64 lat) W domu malego waze na zwyklej wadze. Staje z Nim a potem bez Niego i odejmuje. Ostatnio mi sie sprawdzilo jak bylismy na szczepieniu a teraz nie....
I powiem Wam ze jestem Klamczucha Na pytanie pediatry czy karmie piersia odpowiadam Ze TAK a to dlatego ze jak wroce do pracy to chce wychodzic godzine wczesniej i potrzebuje zaswiadczenia ze karmie dziecko (przywilej matek karmiacych piersia).

Butelki myje w zwyklym plynie do naczyn w cieplej wodzie a potem oczywiscie je wygotowywuje.

Napisane przez gkatarzynka

To my Hanię bierzemy do kościoła od 3 tygodnia i stwierdzam, że mam kościołowe dzieckoUwielbia naszego organistę i jak tylko zaczyna grać, to Hania sobie słodko zasypia i śpi całą mszę... i nawet byliśmy kiedyś na majówce w czasie, kiedy Hania z reguły jest aktywna, to najpierw sobie troszkę pogadała a potem z uśmiechem na twarzy zasnęła... a w kosciele oprócz grających organów są też ukochane lampy Hani więc jest super

Moj Adas tez chyba polubil Kosciol a kazanie Go pewnie nudzilo ze usnal

Ide dzisiaj do fryzjera sciac te moje wlosy bo juz nie moge z Nimi wytrzymac! Wychodza mi garsciami!! Sa wszedzie, doslownie wszedzie. Wczoraj to az zatkalam wanne przy myciu ich....

---------- Dopisano o 10:23 ---------- Poprzedni post napisano o 10:21 ----------

Napisane przez Roksape

Ona szczepisz refundowanymi ?

Moja Basiulka jutro kończy 12 tyg i mamy mieć już 2-ie szczepienie i znowu 3 wkłucia niestety.

Ja butelki myłam zawsze zwykłym płynem tylko dokładnie płukałam. A żeby czyścić osad z herbaty i mleka to nie używałam szczotki do butelek, tylko uciekałam się do pewnego domowego sposobu Brałam 2-3 łyżki ryżu do butelki i odrobinę wody- energicznie potrząsałam butelką przez chwilę i była czysta jak należy

Tak szczepie refundowanymi.

A sposob z ryzem dziala? O to w takim razie zaraz ide sprobowac Mam jedna wlasnie butelke z Baby Ono taka waska i wysoka i nie mam jej jak umyc za dokladnie.

[emigra]

hm czyli tylko ja myje NUKiem? Moze tez zaczne zwyklym plynem ... bo ten z NUK tani nie jest ...

[agnes99]

to i ja pochwalę się swoim golaskiem, bo dawno mojej córci tu nie było

[monika83]

Dziewczyny, czy wasze dzieci nie wkladaja sobie nozek miedzy szczebelki? Po karmieniu o 5 maly byl strasznie rozkoszny, podnosil sobie nozki razem z pupa i przekrecal sie na boczek, przy czym co chwile te nozki wkladal pomiedzy szczebelki. Nie zmrozyla m juz oka, tylko wyjmowalam nozki zeby nic sobei nie zrobil..

Napisane przez natkulec

Ja na razie używam kremy Bambino, ma filtr 4 i jest od urodzenia, a wiadomo że takich maluchów nie wystawia sie na słońce więc 4 wystarczy, choć Madzię już wiatr opalił Na lato planuję kupić krem Nivea baby z faktorem 30 ale on jest dopiero od 3 m-ca życia, innych kremów z filtrami dla dzieci nie widziałam

Ja kupialm Babydream z faktorem 50, za cale 16 zl. Wg informacji jakie znalazlam mozna go stosowac u maluszkow. Uzywam go jak jest ostre slonce pomimo tego, ze zawsze mam rozlozona parasolke. Jeszcze La Roche Posay ma filtry dla takich malenst, w Super Pharmie kosztuja 60-70 zl, ale na alegro mozna znalesc ponizej 40 zl, tylko ze z terminem trwalosci do konca tego roku.

Napisane przez cottonpuma

u mnie Lenka akceptuje tylko jednego smoka-jak przepadnie, jest dramat.pasuje tylko ten po prawej, firma MAM (kupiłam z apteki doz)

U nas podpasowal jedynie smok z Lovi, polecila mi go kolezanka u ktorej tez dopiero ten sie sprawdzil (Avent, TT nie pasi)

Napisane przez emigra

Julka pije z butelek MAM ... wczesniej pila z AVENT ale jakos przestaly jej pasowac zauwazylam ze obojetnie z jakiej butelki to jak wode tam wleje albo herbatke to jak przechyle to sama leci przez smoczek (uzywamy tych najmniejszych) nie wiecie jak temu zapobiec?

A jeszcze chcialam pytac butelkowe mamy - jak czyscicie butelki? normalnym plynem do naczyn czy specjalnym do butelek? bo ja od poczatku uzywam specjalnego do butli z NUKa
Mi z TT nic nie leci, nawet mie to wkurzalo jak chcialam temperature sprawdzic.

---------- Dopisano o 09:42 ---------- Poprzedni post napisano o 09:41 ----------

Aaaa Cytrynka nawet nie wiesz jak Ci zazdroszcze tych przesypianych nocek Julka czasami przespi cala, czasami sie ciagle budzi....

Napisane przez emigra

hm czyli tylko ja myje NUKiem? Moze tez zaczne zwyklym plynem ... bo ten z NUK tani nie jest ...

JA tez myje plynem do mycia naczyn. tak bylo w ulotkach
Dziewczyny karmiace piersia i podajace butelke, nie macie problemow z jedzeniem z cycka? Ja karmie piersia, ale na spacery zaczelam brac butle z mlekiem (nie ma u mnie lawek i nie mam jak nakatrmic) i wode, i zauwazylam ze malemu nieraz nie chce sie wysilac na jedzenie z piersi. On otwiera buzie i czeka (a wczesniej pieknie jadl), chyba musze odstawic te butle, ale nie wiem jak sobie inaczej radzic...

[tikki85]

Napisane przez cottonpuma

u mnie Lenka akceptuje tylko jednego smoka-jak przepadnie, jest dramat.pasuje tylko ten po prawej, firma MAM (kupiłam z apteki doz)

Widziałam taki w gazecie chyba, ale w aptece nie umiałam takiego znaleźć. Kupiłam innego kształtu KLIK, ale też się nie spodobał. Może poszukam ten z MAM w Polsce?

---------- Dopisano o 11:24 ---------- Poprzedni post napisano o 11:24 ----------

Ja też butelki myję zwykłym płynem do naczyń.

---------- Dopisano o 11:25 ---------- Poprzedni post napisano o 11:24 ----------

Za niedługo będziemy mieć gościa. Przychodzi żona brata mojego męża. Więc odmeldowuję się na jakiś czas

[Cytrynka_Wawa]

Napisane przez emigra

ale do podawania wody/herbatki zmienilas smoczek na wiekszy?

tak do butelki TT tez mam wiekszy smoczek bo czasem mleko sciagam jak mnie piersi po nocy bola

[Aguśkaa83]

Hej

Ja walcze z piersią od wczoraj. Znow w jednej piersi zrobily mi sie guzki i to nie małe, od wczoraj masuje, rozgrzewam i przystawiam..
Dzis jest lepiej, ale czuje jakby mnie kto skopał po piersi
Nie wiem czemu mi sie tworza te guzki, przeciez Szymon je czesto i intensywnie Chociaz podejrzewam, ze przyczyna jest to, ze miał wczoraj w nocy dluga przerwe, bo jak budzi sie zawsze ok. 3 tak obudzil sie o 5 rano dopiero




evvcia gratuluje zdanego egzaminu! Widzialam Laurke na mailu, jest śliczna! Pieknie sie usmiecha.

agabi bardzo wspolczuje Bardzo to niesprawiedliwe.

Napisane przez desia888

Witam mauski po przerwie!
Nie bylo mnie bo mielismy dosc intensywny weekend, w sobote caly dzien u mamy, w niedziele u siostry na grillu, dzisiaj od rana mielismy wizyte pediatry a po poludniu bioderka.
Bioderka idealne, natomiast pediatra zdiagnozowala u Viki skaze bialkowa
Tak sie tego obawialam i sobie wywrozylam.
Wiec ja przechodze na diete bezmleczna a Viki dostaje bebilon pepti, ponoc dzieci go nie lubia, na szczescie mala juz 2 razy dzisiaj pila po trochu i jakos pije, nie krzywi sie!
No i mam Jej podawac fenistil w kropelkach na ta Jej skorke.
Biedna moja!
Wrzuce zdjecie jak wyglada, te krostki , ktore ma to tradzik , natomiast czerwone plamy to skaza, dodatkowo robilam Jej morfologie bo takie mialam zalecenie ze szpitala i tam wyszedl podwyzszony poziom eozynofili, co wskazuje wlasnie na alergie lub pasozyty, ale pasozyty raczej odpadaja w przypadku takiego malenstwa!
No wiec teraz mam naprawde problem z moim jedzeniem, bo jak sie z diety wyrzuci mieso,wzdymajace warzywa i jeszcze soje (ja jestem uczulona i nie jem) to naprawde duzo nie zostaje!
Tutaj prosze dziewczyny na diecie bezmlecznej o pomoc!
Poratujcie - co jecie?

Desiu wspolczuje skazy, kurcze od czego to sie tak dzieje, te alergie sa paskudne;/ Ja znow podejrzewam, ze Filip ma jakies uczulenie na pyłki moze traw bo od miesiaca ma katar taki wodnisty. Pewnie po mnie ma alergie;/ Musze sie z nim wybrac do alergologa.
Super ze bioderka ok.

Napisane przez karolca

Mam do Was pytanie o ochronę przed słoncem.
Co polecacie? Krem, spray?
Ja póki co osłaniam Ewelinkę przed bezpośrednim slońcem bo potrafi byc bardzo mocne (skoro mnie w dwie godziny spaliło, to co dopiero takiego malucha).
Jak jest to 5-10 minut to ok, ale jak wiem, że będzie dłużej to mimo wszystko okrywam ją tetrą lub zakładam osłonkę na wózek ale wtedy w gondolce robi się znacznie cieplej.
Chcę więc kupić filtr. Dla siebie potrafię wybrac odpowiedni kosmetyk, ale dla dziecka nie.

Ja tez chronie i nie wystawiam raczej na słonce chyba ze slabsze w godzinach popoludniowych (wtedy nie zasłaniam Małego tak bardzo jak np o 12 godzinie). Ale mam taki kremik z filtrem (mozna go stosowac od urodzenia): Nivea krem ochronny na słońce: http://www.mojeciuchy.pl/dane/370583...F_30_75ML.html

Napisane przez karo_z

szkoda, że nie wróciłam do Twojego postu i nie zauważyłam że dodałaś później linka z tą karuzelką...całkiem fajna i trochę tańsza niż zamowilam...no ale trudno. Zamówiłam tą z FP...mam nadzieję że będzie oki

Ja dodalam tego linka z ta karuzelką przypadkowo
Po prostu chcialam Ci pokazac o co mi chodzi z tymi kontrastowymi kolorkami
Mam nadzieje ze bedziesz zadowolona z tej co zamowilas

Napisane przez gosia261282

Dziewczyny chustowe!Napiszcie co sadzicie o tych chustach,ktora wybrac:

http://www.ebay.co.uk/itm/3007127548...84.m1438.l2648

http://www.ebay.co.uk/itm/3706175916...84.m1438.l2648

http://www.ebay.co.uk/itm/1808778803...84.m1438.l2648
http://www.ebay.co.uk/itm/3705744681...84.m1438.l2648

http://www.ebay.co.uk/itm/1108802626...84.m1438.l2648

Roznice w cenach sa bardzo duze.Ale jak myslicie czy drozsza=lepsza?
Slyszalyscie cos o ktorejs z tych chust?
Zawsze moge na was liczyc,to moze i tym razem pomozecie,co?

Nie znam tych chust wiec ciezko mi doradzic.
Ja mam chuste tkaną bawełnianą Natibaby i jestem z niej bardzo zadowolona. Dlugosc jej to 5 metrow.

[cottonpuma]

Napisane przez emigra

my mamy aventu, jako pierwszy miala z nuk, mysle ze ze smoczkami trzeba pokombinowac - nie kazdemu dziecku podejdzie obojetnie jaki smoczek

Napisane przez gosica502

Moja właśnie też na aventowych smoczkach. Próbowałam jej raz dać z canpolu ale nie chciała w ogóle zassać, ona taki wydłużony kształt mają te aventowskie a ten z canpolu taki krótki i wygięty był

Ja nie mam żadnego aventowego, zostaję przy MAM. Canpol mam o ściętym kształcie i wypluwa momentalnie.
Słyszałam też, że niektóre dzieci chcą jedynie smoki z tej pomarańczowej gumy a nie przezroczyste.

[Aguśkaa83]

Flowerbombka ale Morfeuszek rośnie. Śliczny chlopczyk Gratuluje ukonczonego m-ca

[evvcia_]

Napisane przez agnes99

to i ja pochwalę się swoim golaskiem, bo dawno mojej córci tu nie było

No na prawdę dużutka dziewczynka fajowska

Moje dziecko po prawie dwóch godzinach aktywności padło nie wiem co zrobić żeby spała mi ładnie w nocy

Ona moja pediatra to nie wierzy kobietom na słowo, że karmią i nie raz każe pokazywać jak Pani karmi dziecko - mi kazała to pokazałam akurat wtedy mała była głodna na szczęście, bo jakby nie chciała jeść to nie wiem jakbym to jej udowodniła.

Teraz z karmieniem już w ogóle nie kolorowo, z piersi rzadko mi je jak należy, muszę ściągać. Robię to ok. 6 razy na dobę (ściągam 150-200ml zajmuje mi to 20min ręcznym laktatorem), a mała je tak co godzinę-półtorej po 60-90ml (wychodzi około 12-15razy) tak jakby na żądanie, no ale z butli i nie wiem jak długo tak pociągniemy. Na razie jest niby ok. Oczywiście przystawiam ją, ale to już chyba walka z wiatrakami. Przez te jej początkowe śpiochstwo i późniejsze zapalenie piersi wszystko się sypnęło ale może w przyszłości z kolejnym dzieckiem mi się uda

[evvcia_]

Napisane przez Aguśkaa83

Hej

Ja walcze z piersią od wczoraj. Znow w jednej piersi zrobily mi sie guzki i to nie małe, od wczoraj masuje, rozgrzewam i przystawiam..
Dzis jest lepiej, ale czuje jakby mnie kto skopał po piersi
Nie wiem czemu mi sie tworza te guzki, przeciez Szymon je czesto i intensywnie Chociaz podejrzewam, ze przyczyna jest to, ze miał wczoraj w nocy dluga przerwe, bo jak budzi sie zawsze ok. 3 tak obudzil sie o 5 rano dopiero

evvcia gratuluje zdanego egzaminu! Widzialam Laurke na mailu, jest śliczna! Pieknie sie usmiecha.

Mam nadzieję, że szybko minął piersiowe problemy a piersi Ci się same nie opróżniają? Mi wcześniej się robiły zastoje, potem laktacja była umiarkowana, a dziś nie wiem czemu zalało mnie całą w nocy

Dziękujemy obie

[Aguśkaa83]

Napisane przez evvcia_

Mam nadzieję, że szybko minął piersiowe problemy a piersi Ci się same nie opróżniają? Mi wcześniej się robiły zastoje, potem laktacja była umiarkowana, a dziś nie wiem czemu zalało mnie całą w nocy

Dziękujemy obie

Wiesz co w dzien mam miekkie piersi i czuje jak mleko do nich naplywa gdy Szymon zaczyna ssac. Gorzej nocą, jak Szymon zrobi sobie dluzsza przerwe, to mam piersi kamienie, ale nie bylo problemu, bo jak tylko sie budzil, pieknie je oproznial i piersi znow robily sie miekkie. Mysle, ze to ze przedluzyl sobie wczoraj sen nocny spowodowalo ze jednak zrobil sie zastoj... A ze jeszcze z ta bolaca piersia wyszlam na spacer, to zawiało mnie i pogorszylam sobie sprawe. Ale wzielam wieczorem goraca kapiel i masowalam masowalam i udalo mi sie te guzki rozmasowac (a bylo ich sporo, bardzo wyraznie czulam je pod palcami). Chyba powinnam budzik ustawiac, zeby nie dopuszczac do takich dlugich przerw.

[karolca]

Napisane przez koniakonia

Karolca taki śmiech dziecka jest wspaniały, a przed nami milion magicznych chwil

oj tak
Każdy dzień przynosi cos nowego i niezwykłego

Napisane przez gkatarzynka

Ja polecam ziajkę.. jest z filtrem 30 i od pierwszych dni życia... trochę nie lubię konsystencji i tego, że ciężko się rozsmarowuje, ale większość tych kremów tak ma (sprawdzałam różne w przedszkolu, w którym pracuję)

Sęk w tym, że będę potrzebowała coś, co się łatwo rozprowadza (np. właśnie spray). Ewelinka nie lubi być smarowana żadnymi kremami
ale porozglądam się w sklepach i posprawdzam wszystko co mają

Napisane przez gosia261282

Ja nie stosuje kremu z filtrem
Mam taki na kazda pogode z Perfecty,ale stosowalam go jak bylo chlodno,jakis taki za tlusty mi sie wydaje na upaly.Teraz mu smaruje buzie tylko pielegnacyjnym Bambino,tym co ma lekka konsystencje.
Mlody nie jest wcale na sloncu,przy wozku mamy parasolke.
A myslisz,ze jak go na slonce nie wystawiam,to powinien miec krem z filtrem?

W lipcu planuję jechać na tydzień nad morze. I choć na plaży Ewelinka i tak będzie w cieniu to jednak przed słońcem ochrona będzie potrzebna (bo tam to i wiatr mocno opali).
a teraz na spacerach też nie chcę ryzykować i wolę posmarować nózki czy rączki kremem z filtrem, bo często jest tak, że słońce świeci prosto w wózek. Jeśli mnie słońce w godzinę czy dwie potrafi mocno opalić, to co dopiero taką delikatną skórę.
Wiem, nadmiar kosmetyków jest zły, ale nadmiar słońca również może zaszkodzić (skórze).

[koniakonia]

Napisane przez evvcia_

No na prawdę dużutka dziewczynka fajowska

Moje dziecko po prawie dwóch godzinach aktywności padło nie wiem co zrobić żeby spała mi ładnie w nocy

Ona moja pediatra to nie wierzy kobietom na słowo, że karmią i nie raz każe pokazywać jak Pani karmi dziecko - mi kazała to pokazałam akurat wtedy mała była głodna na szczęście, bo jakby nie chciała jeść to nie wiem jakbym to jej udowodniła.

Teraz z karmieniem już w ogóle nie kolorowo, z piersi rzadko mi je jak należy, muszę ściągać. Robię to ok. 6 razy na dobę (ściągam 150-200ml zajmuje mi to 20min ręcznym laktatorem), a mała je tak co godzinę-półtorej po 60-90ml (wychodzi około 12-15razy) tak jakby na żądanie, no ale z butli i nie wiem jak długo tak pociągniemy. Na razie jest niby ok. Oczywiście przystawiam ją, ale to już chyba walka z wiatrakami. Przez te jej początkowe śpiochstwo i późniejsze zapalenie piersi wszystko się sypnęło ale może w przyszłości z kolejnym dzieckiem mi się uda

Hej

sprytne to , pewnie jednak dziecko na cycu inaczej się zachowa przy bimbałkach , nawet jak nie jest głodne to złapie

Aguśka oby zapalenie się nie przyplątało , może przycisnęłaś jakoś cycuszek w nocy? Mi się już niby wszystko unormowało, Kaja zasypia 20-21 i śpi do 5 , cyc i do 8 kima;cyce się już tego nauczyły , ale czasem prawy cycek zalewa trzy razy puścił mleko , piersi mam miękkie prawie przez cały czas, no nad ranem ta do podania pełniejsza jest

CO do smoczków to moja Nina akceptowała tylko kauczukowe, czyli żółte, Kai kupiłam od razu taki sam z NUKA, ale ostatnio dwie nocki bez smoka się obyły zasypia bez

Krem na słońce miałam taki jak Aguśka Nivea, byliśmy na wakacjach z Niną, wiadomo zawsze nie na słońcu, ale jednak smarowałam , teraz też tak będę robić.

Dzisiaj mam 4 rocznice ślubu , zapomniałam , ale tż mi życzenia złożył telefonicznie, chyba się do knajpy wyrwiemy dzisiaj albo w piątek.

No nic , wracam do sprzątania, dzisiaj zapowiedziała się koleżanka na kawkę.

[gkatarzynka]

Napisane przez Aguśkaa83

Wiesz co w dzien mam miekkie piersi i czuje jak mleko do nich naplywa gdy Szymon zaczyna ssac. Gorzej nocą, jak Szymon zrobi sobie dluzsza przerwe, to mam piersi kamienie, ale nie bylo problemu, bo jak tylko sie budzil, pieknie je oproznial i piersi znow robily sie miekkie. Mysle, ze to ze przedluzyl sobie wczoraj sen nocny spowodowalo ze jednak zrobil sie zastoj... A ze jeszcze z ta bolaca piersia wyszlam na spacer, to zawiało mnie i pogorszylam sobie sprawe. Ale wzielam wieczorem goraca kapiel i masowalam masowalam i udalo mi sie te guzki rozmasowac (a bylo ich sporo, bardzo wyraznie czulam je pod palcami). Chyba powinnam budzik ustawiac, zeby nie dopuszczac do takich dlugich przerw.

A ja tak sobie myślę... bo od samego początku mam jeden taki guzek, który robi się troszkę większy jak Hania dłużej śpi.. Jak piersi są puste, tzn miękkie, to ten guzek jest ledwo wyczuwalny... i w ogóle nie boli (nawet jak piersi są pełne i twarde w nocy). Zastanawiam się, czy to jest niebezpieczne... bo nigdy nie udało mi się go do końca rozmasować - tak, żeby go w ogóle nie wyczuwać...

[koniakonia]

Napisane przez Aguśkaa83

Wiesz co w dzien mam miekkie piersi i czuje jak mleko do nich naplywa gdy Szymon zaczyna ssac. Gorzej nocą, jak Szymon zrobi sobie dluzsza przerwe, to mam piersi kamienie, ale nie bylo problemu, bo jak tylko sie budzil, pieknie je oproznial i piersi znow robily sie miekkie. Mysle, ze to ze przedluzyl sobie wczoraj sen nocny spowodowalo ze jednak zrobil sie zastoj... A ze jeszcze z ta bolaca piersia wyszlam na spacer, to zawiało mnie i pogorszylam sobie sprawe. Ale wzielam wieczorem goraca kapiel i masowalam masowalam i udalo mi sie te guzki rozmasowac (a bylo ich sporo, bardzo wyraznie czulam je pod palcami). Chyba powinnam budzik ustawiac, zeby nie dopuszczac do takich dlugich przerw.

a jak działa takie zawianie na pierś ( tzn. wiem,że niby źle , ale jak od strony fizjologicznej?), bo tak się nad tym kiedyś zastanawiałam i w sumie nie wiem jak to ma niby działać , że zimno czy jak ?

[Cytrynka_Wawa]

Konia najlepszego z okazji rocznicy slubu

[Nikii89]

Napisane przez lena_mi

Nikki, a jak często go nosisz? Cwiczysz w nim?
Jaki masz?
Ja pani Teresy, ale nie mogę się zmobilizowac do cwiczeń jak na razie, a jest napisane, by cwiczyc w nim, a tak to nie nosic za długo bez cwiczen bo osłabia mięsnie.

Współczuję kolek Oskarka, oby minęły, sab simplexu nie próbowałam, bo u nas tylko 2 razy były takie gorsze sytuacje, teraz tylko czasami Kaja ma problem z bączkami, ale to już lżejsze.. to podaje espumisan.

zakładam go najczęściej jak gdzieś wychodzę...
http://allegro.pl/pas-gorset-wyszczu...tml#tabsAnchor taki mam i nie ćwiczę w nim bo nie mam czasu ćwiczyć przy Oskarze ostatnio na nic czasu nie mam

Napisane przez agabi

jestem załamana. po 4 latach ZUS mnie cudownie ozdrowił i zabrał mi rente uzasadnienie-urodziłam dziecko więc jestem zdrową kobietą.i do tego mam wykształcenie wyższe, więc fizycznie pracować przecież nie będę i w dupie mieli to że w ciąży pojawila się arytmia i do teraz ją mam, i to że przeplywy w tym serduchu mam bardzo wysokie...i w dupie mają to że z tak malym dzieckiem i stopniem niepelnosprawności nikt mnie do pracy nie przyjmie. a pieniążki są mi potrzebne jak nigdy przedtem- mam maleńkie dziecko!!!!

odwołuj się !! idź do lekarza zbieraj dokumentacje medyczną i dołącz kopie do odwołania

Napisane przez lena_mi

Nikki super foteczki Oskara! A ja to w ogóle chyba Cię wcześniej nie widziałam Jaką masz dziewczęcą urodę, wyglądasz bardzo młodziutko

Dzięki a na meilu już jest kilka moich foteczek ;P dziękuje za komplement - w tym rroku będę miała dopiero 23 lata

Napisane przez ewcisz

Kurcze dziewczyny mam ochotę po dzisiejszym popołudniu rozwieść sięz mężem Pojechałam do gina na wizytę kontrolną dziecko nakarmione i śpiące zostawiłam mężowi, powiedziałam mu że po godzinie może się budzić, żeby był w pogotowiu i ewentualnie żeby ponosił to uśnie. U lekarza zeszło mi prawie z godzinę bo się spóźnił. Zadzwoniłam do domu czy wszystko ok jeśli tak to idę jeszcze do biedronki na zakupy. Było ok. Po niecałej poł godzinie telefon i słyszę ryk w tle więc biegiem do auta i łamiąc wszelki przepisy ruchu drogowego pędzę do domu. Wchodząc do domu mąż z wrzeszczącą Julką od razu w krzyk gdzie ja tyle czasu byłam przecież wiem jaka jest sytuacja, na zakupy to on może jechać itp.
I potem że tak nie może być trzeba ją nauczyć smoczka ssać albo pić z butelki.
No normalnie mnie podniosło z nerwów bo cały dzień i noc ja się nią zajmuję nieraz mu mówiłam,że czasem mi brakuje już sił jak przez cały dzień albo karmie albo zmieniam pieluchy albo noszę a on na to zawsze "no to cóż ci na to poradzę" i zajmował się swoją robotą, a jak mu przyszło uspokajać małą przez dosłownie pół godziny to tak nie może być brak słów i cierpliwości. Pomyślałam sobie że chyba łatwiej by mi było gdybym sama była bo i tak mi nie pomaga to przynajmniej by nie denerwował.
Ufff musiałam się wyżalić, wybaczcie

współczuję też czasami tak mam z TŻ .... chociaż ostatnio to ja zajmuje się Oskarem a mąż sprząta, zmywa itp

Napisane przez julliczka

To moja tez wczoraj miała punkt kulminacyjny skoku rozwojowego 5 tygodnia. Ale szybko minął marudny okres skoku bo dziś Julcia jest cudowna!!!!!!! Pięknie nockę przespała i dzisiaj pięknie w dzień się miewa. 7 godzin w firmie siedziałam a TŻ nią się zajął elegancko w domu. Prawie w ogóle nie płakała, dużo spała i czuwała i w ogóle super hiper. I całe szczęście, bo mogłam w firmie popracować za mojego pracownika, bo sama pracownika wysłałam na szkolenie Ale to tak jest, ja wczoraj cały dzień z Małą i ledwo dawałam radę, ryki, płacze, zero snu, a jak TŻ z nią został dzisiaj to aniołek

U nas to od 2 tygodni już takie płacze i marudzenia na początku bólowe bo kolkowe a teraz bardziej marudzenie i tak cały dzień ... ile czasu trwały u Was te "skoki rozwojowe" czy to trzyma cały tydzień np.5 ??


Dzień dobry
Udało mi się umyć okna bo teściowa zajęła się Oskarem przez 1,5 godz. a potem znów zaczął się płacz teraz śpi w gondolce ale ten sen jakiś płytki ;/

muszę w końcu się zapisać do lekarza bo dziś już 6 tygodni po porodzie....

[koniakonia]

Napisane przez Cytrynka_Wawa

Konia najlepszego z okazji rocznicy slubu

Dziękuję, leci ten czas jak ja do lodówki po żarcie na głodzie.Chyba sobie pofolguję dzisiaj , ale kurde wakacje coraz bliżej i trzeba się bedzie z deka obnażyć przed ludzmi