|
|
#421 | |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 24
|
Dot.: Schudnę, bo chcę! 10kg i więcej cz. III
Cytat:
. I jak dla mnie, pływanie jest w ogóle przyjemniejsze - w wodzie nie czuje się aż tak tego zmęczenia.
|
|
|
|
|
|
#422 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 708
|
Dot.: Schudnę, bo chcę! 10kg i więcej cz. III
Cytat:
Ogólnie wychodzę z założenia, że każdy ruch jest dobry, nie wszyscy są stworzeni akurat do biegania Ja tam nawet uważam, że bardziej mnie wyćwiczy taka Jillian właśnie, a biegać może zacznę za kilka miesięcy (planuję jesienią, jak Luby się sprowadzi :P).Wg mnie najlepsze efekty daje połączenie ćwiczeń siłowych i cardio (skakanka, bieganie, rower, pływanie itp.). Jak już to lepiej wybrać samo cardio niż samo siłowe, więc właśnie przy ćwiczeniach w domu warto zwrócić uwagę, żeby były w tym też elementy cardio - jakieś bieganie w miejscu, skakanka, podskoki itp. Edytowane przez Anesthesia Czas edycji: 2012-06-07 o 18:33 |
|
|
|
|
|
#423 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: sercem w Bieszczadach
Wiadomości: 1 066
|
Dot.: Schudnę, bo chcę! 10kg i więcej cz. III
Rany, jak tu u Was miło! Dziękuję za wszystkie odpowiedzi. Chyba zostanę tu na dłużej.
![]() Naprawdę uważacie, że 7 kg w 2 miesiące to świetny wynik? Takie słowa są bardzo motywujące. Wczoraj przyjechałam do rodziców i zostaje do niedzieli, więc wiadomo, że dieta poszła w siną dal... Choć może nie jest dramatycznie. Dzisiaj zjadłam:I. kawałek grahamki ("większe pół", bez masła) z półtłustym twarogiem, rzodkiewką, szczypiorkiem i łyżką jogurtu naturalnego II. truskawki (jakies 200g) i pół ciastka owsianego na spróbowanie, co mi się udało upiec ![]() III. spaghetti, czyli ok. 1,5 szklanki makaronu i 4 łyżki dość chudego sosu (łyżka oliwy- na całą patelnię, domowy przecier, bardzo ładne chude mięso od szynki- wiem bo sama mieliłam, cebula, czosnek, przyprawy) IV. podebrane kilka widelców zimnego spaghetti z garnka ![]() i pewnie jeszcze wpadnie trochę wiśni prosto z drzewa, albo truskawek. Te wszystkie warzywa i owoce z pola smakują cudownie, nie ma porównania z marketowymi. ![]() Więc generalnie, szału nie ma, ale zawsze mogło być gorzej... W niedzielę wracam do siebie, więc od poniedziałku do prawdziwej diety z ćwiczeniami. Mam już lepszy humor niż wczoraj. ![]() Konfitura- ja też właśnie często gotuję wieczorem jedzenie na następny dzień, ale ostatnio jak robiłam gołąbki (hah, kuchnia fusion- mielone z indyka, kasza pęczak, odrobina brązowego ryżu, który mi zalegał już ugotowany w lodówce, cebula, por, marchewka i marynowane pieczarki + przecier pomidorowy, sos sojowy, tona przypraw- i cały ten farsz w kapuście pekińskiej) to mi zeszło ponad 3 godziny, skończyłam po północy... Ale za to było jedzenia na 3 dni. ![]() Mischievous- będę gonić. ![]() Anesthesia- 9,2kg to naprawdę super wynik! Też już bym tyle chciała... A mój chłopak odchudza się ze mną. Tylko on naprawdę ma co zrzucać: waga wyjściowa u niego to było 122kg, teraz już waży 108kg przy 176cm wzrostu, ale je tylko to co mu podsunę pod nos, więc dlatego tak ładnie chudnie. Mówi że dopóki jest smacznie, to dla niego dieta może trwać wieki. W sumie mu się nie dziwię, też bym chciała żeby ktoś tak cały czas dietetycznie gotował. Ta strona którą podałaś jest super! Niektóre przepisy są cudne, na pewno wiele z nich przetestuję i jak coś to dam znać jak poszło. ![]() Dziewczyny, macie jakieś swoje ulubione przepisy? Ja np. chyba nigdy w życiu nie zjadłam tyle zupy pomidorowej co przez ostatnie 2 miesiące na diecie. Mogę ją jeść codziennie, a jest bardzo lekka. Zawsze podkręcam ją toną świeżych ziół i cynamonem, niebo w gębie.
__________________
Edytowane przez scandalistka Czas edycji: 2012-06-07 o 18:51 |
|
|
|
|
#424 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 184
|
Dot.: Schudnę, bo chcę! 10kg i więcej cz. III
ja nienawidziłam biegać..nienawidziłam!
dużo zawsze ćwiczy łam: rower, rolki, basen, aerobik, itp, itd ale poczytałam o bieganiu i zaczęłam naprawdę od mini dystansów ile mogłam i na ile miałam z tego przyjemność tak się rozkreciłam i tak to polubiłam i takie efekty widzę że uzalezniłam się!!!! i teraz 10 km daję radę i widze mega efekty biegam co najmniej 3 razy w tygodniu minimum 4-5 km ---------- Dopisano o 19:43 ---------- Poprzedni post napisano o 19:41 ---------- ..dodam że klucz do sukcesu to dobrze dobrane buty mi w sportowym koleś dobrał buty na bieżni i dzieki temu skorygował lecącą do wewnątrz kostkę w kolanie po artroskopii koszt butów 350 zł wiec niewielki a starczy na kilka lat biegania mam Oasics-y
__________________
...uzależniona od biegania... lipiec 2013 - 10km - 1h 3min październik 2013 - półmaraton 2h 18min listopad 2013 - 10km - 57min 51 sec ...w planach: Aquathlon
|
|
|
|
|
#425 | |||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Pabianice
Wiadomości: 5 710
|
Dot.: Schudnę, bo chcę! 10kg i więcej cz. III
Cytat:
Ale to fakt, warto zacząć od marszobiegów, tyle że bardziej ze względu na kondycję niż na stawy ![]() Cytat:
Ja zawsze dodaję curry ![]() Cytat:
Ale to fakt dobrze dobrane buty duuuużo dają Ja właśnie wróciłam z biegania, 6,7km zaliczone I nawet nie bolały mnie piszczele, pełen sukces
__________________
EAT CLEAN, TRAIN DIRTY! - Zapraszam
![]() |
|||
|
|
|
|
#426 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 24
|
Dot.: Schudnę, bo chcę! 10kg i więcej cz. III
Wooow, Jillian Michaels wymiata! Jutro rano spróbuję z nią poćwiczyć. Ale ta kobieta ma siłę przekonywania ;p
|
|
|
|
|
#427 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
|
Dot.: Schudnę, bo chcę! 10kg i więcej cz. III
Ja melduję, że dzisiaj zaliczony godzinny spacerek i wiosła x 300
![]() A jutro 10h pracy. |
|
|
|
|
#428 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 708
|
Dot.: Schudnę, bo chcę! 10kg i więcej cz. III
Scandalistka, naprawdę, 7kg w 2 miesiące to dużo
Ja mam np. tempo odchudzania 0,5kg/tygodniowo, więc możesz sobie porównać A jadłospis całkiem w porządku. Swoich ulubionych dietetycznych potraw nie mam, bo w sumie nie gotuję pod tym kątem, tylko jem rozsądniejsze porcje i unikam "niebezpiecznych" składników. Ostatnio uwielbiam młode ziemniaczki + kalafior + jajka sadzone ![]() Gohs, Dotka - gratulacje za ćwiczenia ![]() Cytat:
Niektórzy jej nie lubią, ja uwielbiam Motywuje mnie babka. A jaki zestaw sobie wybrałaś? Mój dzisiejszy dzień prezentował się tak: Ćwiczenia: Ripped in 30, Week 3, Day 1 Menu: 1. Jogurt i 2 wafle ryżowe 2. Chrupki kukurydziane (ok. 140kcal) 3. 2 kawałki mięsa (nigdy nie wiem jakie to, teściowa robi :P), młode ziemniaki i sałatka pomidor+ogórek+rzodkiewka 4. Banan i truskawki (na oko 3/4 szklanki truskawek) 5. 2 tortille (pszenne naleśniki + kawałki kurczaka + warzywa i ketchup) Kolacją sobie troszkę dowaliłam, bo to ostatnie pół tortilli to już jadłam tak trochę na siłę... A miałam się tego oduczyć ![]() I w ogóle to proszę Was o komentowanie moich jadłospisów i ewentualną krytykę, może mnie to bardziej zmobilizuje... Bo zastanawiam się, czy ostatnio sobie za dużo nie folguję, a chcę znów wrócić na mój tor odchudzania, dość laby. Więc potrzebuję znów trochę Waszego bacika
|
|
|
|
|
|
#429 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 8 180
|
Dot.: Schudnę, bo chcę! 10kg i więcej cz. III
ja dzis sie obzarlam
i teraz mam wyrzuty masakra jakas, jak sobie pomysle o frytkach i kapiacym tluszczu to juz mi niedobrze nie wpominajac o salatce , kanapkach, drazach, czekoladzie, drozdzowce z serem, o czym ja zapomnialam? coca cola...rozku i 3 bicie zlinczujcie mnie![]() nie mam pomyslu na zdrowe obiady macie jakies fajne pomysly? nie jem miesa od jakiegos czasu i juz nie wiem co mam robic do jedzenia jak nie zjem jakiegos obiadu to tak podjadam
|
|
|
|
|
#430 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 24
|
Dot.: Schudnę, bo chcę! 10kg i więcej cz. III
Anesthesia ja bym uważała z ziemniaczkami - raz na jakiś czas są super, szczególnie młode. Co prawda nie są kaloryczne, ale mają podłe wysoki indeks glikemiczny, a to niestety też powinno się brać pod uwagę
.sonnewampire To może ja Cię polinczuję (ale ja jestem okropna...) Zamiast draż kup sobie bakalie, słonecznik. Czekolada jest ok, ale gorzka, powyżej 70% zawartości kakao i najwyżej trzy kosteczki - ale to akurat naprawdę zdrowe, tyle magnezu! ![]() A obiady - ja jestem fanką soczewicy. Zdrowa, bardzo pożywna, ma sporo błonnika. Z soczewicą to wychodzi fajna papryka faszerowana. Jak się doda na patelni trochę cebulki, papryki, jogurtu naturalnego i curry to świetny obiad wychodzi (ja tak lubię przynajmniej). Pokombinuj też z tuńczykiem - ja robię pastę z tuńczyka, cebulki i serka białego, np. Turek - super smakuje z pieczywem ryżowym i też bardzo syci. Mi dużo energii dają gotowane jajka - a przygotowanie sałatki typu: mix sałat z biedronki, dwa jajka pokrojone w ósemki, pomidor, ogórek + lekki vinaigrette to kwestia na prawdę 5 minut, a syci na dłuższą chwilę. Gdy ta chwila minie, polecam maślankę - ma mało kalorii, a jest to konkretnej gęstości płyn skutecznie hamujący głód na dłuższy czas Mam nadzieję że te moje rady coś wam pomagają. ;p Dziewczyny, a jecie czasem owoce morza? Ja nawet nie wiem czy takie krewetki są kaloryczne :P |
|
|
|
|
#431 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 708
|
Dot.: Schudnę, bo chcę! 10kg i więcej cz. III
Cytat:
Po prostu nie mogę się powstrzymać, młode są tak smaczne... I ani się obejrzę, a już ich nie będzie, mam poczucie, że muszę korzystać póki są ![]() Owoców morza nie jadam, ale wydaje mi się, że nie mają dużo kcal... W końcu niedaleko im do ryb, no nie?
|
|
|
|
|
|
#432 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: :)
Wiadomości: 3 901
|
Dot.: Schudnę, bo chcę! 10kg i więcej cz. III
Konfitura krewetki nie sa kaloryczne! W dodatku maja duzo bialka
Ja generalnie nie jadam takich roznosci, ale przekonalam sie do krewetek z prostego przepisu Dotki duszone na masle z czosnkiem, byly naprawde swietne![]() a rady duzo daja kazda cenna madra rada jest tu potrzebna![]() niezle, watek znowu rosnie w sile ![]() a ja skorzystam z okazji i zapytam nowe kolezanki czy ktoras mieszka z Was w Warszawie? ![]() scandalistka, gratuluje rowniez Twojemy Tztowi no i Tobie wielkie malo tego ze musisz o sobie myslec, to i o Tzcie pamietac ![]() przy okazji przypomne strone www.ilewazy.pl tam jest swietnie "jak na dloni" (idealne sformulowanie ) pokazana kalorycznosc roznych potrawkurde dziewczeta jak wy cwiczycie ja tez musze, ostatnio na rowerku jezdzilam na dzialce tyg temu. Musze kupic TL i znowu wziac sie w garsc
__________________
Wygrywa tylko ten, kto ma jasno określony cel i nieodparte pragnienie, aby go osiągnąć ![]() |
|
|
|
|
#433 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 24
|
Dot.: Schudnę, bo chcę! 10kg i więcej cz. III
Oj, ja takie różności ubóstwiam! Krewetki, małże, kalmary, ośmiornice... Dla was brzmi to może jak niezłe akwarium, dla mnie to zapowiedź pysznego obiadu.
A jak mi dobrze pójdzie ostatni egzamin sesji, to sobie pójdę do "Piotra i Pawła" po ślimaki - nigdy nie jadłam, a chętnie spróbuję .mischievous dzięki za pokazanie stronki, na pewno będzie bardzo przydatna!
|
|
|
|
|
#434 | |||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Pabianice
Wiadomości: 5 710
|
Dot.: Schudnę, bo chcę! 10kg i więcej cz. III
Cytat:
Cytat:
Cytat:
![]() Nagadałyście o tych truskawkach, ja też jadłam dzisiaj Na kolację miałam serek homo naturalny z truskawkami właśnie i melonem
__________________
EAT CLEAN, TRAIN DIRTY! - Zapraszam
![]() |
|||
|
|
|
|
#435 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 141
|
Dot.: Schudnę, bo chcę! 10kg i więcej cz. III
no duzej nadwagi nie mam, moze z 3 kg ale w ciagu 5 miesiecy przytylam 10 kg i musze kiedys w koncu to zrzucic ;(
moze od przyszlego tygodnia zaczne powoli ![]() no a co do basenu i silowni to za bardzo nie mam mozliwosci ;/ Edytowane przez Nati000222 Czas edycji: 2012-06-08 o 00:06 |
|
|
|
|
#436 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 24
|
Dot.: Schudnę, bo chcę! 10kg i więcej cz. III
To może skakanka? Ona też potrafi ślicznie spalać tłuszczyk
|
|
|
|
|
#437 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 1 811
|
Dot.: Schudnę, bo chcę! 10kg i więcej cz. III
Aaa....
Hlip.. hlip... Czekam na karę..
__________________
Początki mojego decou Zapraszam w odwiedziny, Ania Serwetki na wymianę ![]() Mój raczkujący blog: http://aniciutciut.blogspot.com/ Zapraszam |
|
|
|
|
#438 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 184
|
Dot.: Schudnę, bo chcę! 10kg i więcej cz. III
tak, tak..literówa
![]() ---------- Dopisano o 06:36 ---------- Poprzedni post napisano o 06:36 ---------- prunelka! ![]() oj , oj..popraw się!!!! ;-)
__________________
...uzależniona od biegania... lipiec 2013 - 10km - 1h 3min październik 2013 - półmaraton 2h 18min listopad 2013 - 10km - 57min 51 sec ...w planach: Aquathlon
|
|
|
|
|
#439 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 184
|
Dot.: Schudnę, bo chcę! 10kg i więcej cz. III
to moja przemiana...ufff..odwazył am sie....
__________________
...uzależniona od biegania... lipiec 2013 - 10km - 1h 3min październik 2013 - półmaraton 2h 18min listopad 2013 - 10km - 57min 51 sec ...w planach: Aquathlon
Edytowane przez DarkOBlack Czas edycji: 2012-06-09 o 14:29 |
|
|
|
|
#440 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 184
|
Dot.: Schudnę, bo chcę! 10kg i więcej cz. III
zostało mi jeszcze z 8 kg
__________________
...uzależniona od biegania... lipiec 2013 - 10km - 1h 3min październik 2013 - półmaraton 2h 18min listopad 2013 - 10km - 57min 51 sec ...w planach: Aquathlon
|
|
|
|
|
#441 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 1 811
|
Dot.: Schudnę, bo chcę! 10kg i więcej cz. III
Wooow!!! Jezu Dark, aleś Ty dzielna!!
Wspaniale! Brawo, brawo!! Ogromna poprawa!
__________________
Początki mojego decou Zapraszam w odwiedziny, Ania Serwetki na wymianę ![]() Mój raczkujący blog: http://aniciutciut.blogspot.com/ Zapraszam |
|
|
|
|
#442 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: :)
Wiadomości: 3 901
|
Dot.: Schudnę, bo chcę! 10kg i więcej cz. III
No nie, co za podzial jedne piekne cwicza inne okropnie grzesza
Dark brawooooooo ogromna roznica !! No i tez idziesz jak burza i na swiezo, jak An![]() A ja myslalam ze wejde dzis do was i napisze ze malo z wagi nie spadalm bo 69 zobaczylam, ale nie ma to jak okropna 7 ![]() Pocieszajacy jest fakt ze po przeprowadzce faktycznie mi spadl troche tylek i boki bo spodnie leza lepiej i tuniki ktore mama mi z UK przywiozla moge spokojnie nalozyc do leginsow (wczesniej jak je zakladalam odstawaly mi na tylko tak ze w zasadzie tylek 'byl na wierzchu' bo tunika tam byla podniesiona )Dzisiaj zaplanowany wieczor z przyjaciolka i winem, jutro z Tztem planowalismy jakas kolacje typu pizza. Nie chcialam miec dwoch grzesznych dni ale Tz sie obraza Ale postaram sie ograniczyc do minimum, dzisiaj tez mam nadzieje ze mnie nie poniesie i nie zjem zbyt przesadnie a do wieczora ladnie sie 3mam.
__________________
Wygrywa tylko ten, kto ma jasno określony cel i nieodparte pragnienie, aby go osiągnąć ![]() |
|
|
|
|
#443 | |||
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 708
|
Dot.: Schudnę, bo chcę! 10kg i więcej cz. III
Cytat:
Narobiłaś mi ochoty na melona... Cytat:
![]() Brawo! Efekty naprawdę są ogromne! Oby tak dalej ![]() ---------- Dopisano o 09:08 ---------- Poprzedni post napisano o 08:59 ---------- Cytat:
No i ważne, że po ciuchach widzisz, że jest okej! Ja też czasami się focham na wagę, ale najważniejsze, że ciuchy coraz bardziej chcą "współpracować"
|
|||
|
|
|
|
#444 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: :)
Wiadomości: 3 901
|
Dot.: Schudnę, bo chcę! 10kg i więcej cz. III
Cytat:
Z przyjaciolka to wiem ze wino a o jedzeniu narazie nie myslalysmy pewnie cos slodkiego, ale ja w tej chwili mam ochote wypic samo wino. Zobaczymy jak wyjdzie w praniu nie ma co zakladac, z przyjaciolka nie spotkalam sie na taki babski wieczor juz dobre kilka miesiecy dlatego to tez dla mnie wazny wieczor. A z Tztem ogranicze do minimum zakladam ze zobacze 69,5
__________________
Wygrywa tylko ten, kto ma jasno określony cel i nieodparte pragnienie, aby go osiągnąć ![]() |
|
|
|
|
|
#445 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Pabianice
Wiadomości: 5 710
|
Dot.: Schudnę, bo chcę! 10kg i więcej cz. III
Cytat:
Najważniejsze, że nadwyżka spadła, startujesz z takiego pułapu jak masz i jeśli tylko się przypilnujesz to za tydzień już na pewno bedzie 6 z przodu Co do grzeszenia z TŻ to ja właśnie sobie zdałam sprawę, że cały tydzień (od soboty) leżą w szafce dwie otwarte paczki Laysów a ja o nich zapomniałam Normalnie sukces ![]() Haha, a miałam na myśli mango, bo właśnie mango jadłam ![]() Waga poranna 74,5 Zgodnie z tym co napisałam mischi, nie patrzę wstecz tylko cieszę się spadkiem 0,7kg od zeszłego tygodnia ![]() I mam rozpustne śniadanko dzisiaj: ciasto drożdżowe z masłem i domowym dżemem porzeczkowym Daaaawno już za mną chodziło a akurat byłam w piekarni po chlebek na wieczór i było takie świeżutkie
__________________
EAT CLEAN, TRAIN DIRTY! - Zapraszam
![]() |
|
|
|
|
|
#446 | ||
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 708
|
Dot.: Schudnę, bo chcę! 10kg i więcej cz. III
Cytat:
![]() Cytat:
![]() Brawo za spadek - o,7kg w tydzień to jak dla mnie super wynik, też bym tak chciała Śniadanko faktycznie rozpustne, ale rozumiem, co to znaczy mieć ochotę na takie coś :P Za mną ostatnio chodziło masło orzechowe z truskawkami no i we wtorek pojechałam sobie kupić po uczelni, bo już nie mogłam wytrzymać. Mam nadzieję, że jak wrócę do domu, to ono jeszcze tam będzie i nikt mi go nie wyje... Luby dziś uciekł na uczelnię na 8 rano, a ja miałam sobie pospać dłużej, a tutaj o 8:30 mnie kosiarka obudziła, bo teściowa zaczęła kosić ogromny ogród właśnie od odcinka pod oknem pokoju Lubego :P No ale przynajmniej wcześniej wstałam Poćwiczyłam (znów musiałam robić kilka przerw, no ale mam poczucie spełnionego obowiązku po tym treningu, mimo, że parę razy myślałam, że umrę ), potem cudowny prysznic i teraz śniadanie w łóżku - znów jogurt i wafle - i poranny przegląd blogów Błogo mi dość, szkoda tylko, że powinnam ruszyć tyłek i zacząć się uczyć, bo od najbliższego tygodnia zaczyna się fala zaliczeń i egzaminów... A ja mam takiego lenia jak nigdy.I jeszcze jak się obudziłam to była taka przepiękna pogoda, myślałam, że w końcu znów trochę posiedzimy na polu, a teraz się zachmurzyło potwornie i pewnie będzie burza... Edytowane przez Anesthesia Czas edycji: 2012-06-08 o 10:48 |
||
|
|
|
|
#447 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 8 180
|
Dot.: Schudnę, bo chcę! 10kg i więcej cz. III
Cytat:
![]() konfitiura tunczyk odpada jak sobie pomysle o nim niedobrze mi zreszta to tez jest zywe ale to z soczewica i salatke wyproboje dzieki
|
|
|
|
|
|
#448 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 75
|
Dot.: Schudnę, bo chcę! 10kg i więcej cz. III
Witam Panie, jestem nowa i staram się coś zrobić ze sobą..
Od tyg staram się mieścić w granicach 1000-1200 kcal, ale w ciągu 2ch ostatnich dni za bardzo się rozpuszczam.. licze więc na małe wsparcie z Waszej strony..
|
|
|
|
|
#449 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 236
|
Dot.: Schudnę, bo chcę! 10kg i więcej cz. III
hej dziewczyny
Czy można się przyłączyć? Już tyle razy próbowałam zrzucić zbędne kilogramy ale zawsze kończyło się na kilku dniach ćwiczeń i koniec Diety nigdy nie stosowałam a to dlatego,że uważałam, że nie ma co sobie żałować i skoro mam na coś ochotę to sobie nie będe odmawiała I choć kg od dawna było za dużo to jakoś mi to specjalnie nie przeszkadzało, szczerze mówiąc mam taka budowę,że jakoś bardzo tych kg nie widać, więc pewnie i moje odchudzanie kończyło się fiaskiem, bo sobie mówiłam,że nie wyglądam tak źle Teraz co ciąży, ( urodziłam 10 tygodni temu) kg co prawda nie jest jakoś dużo więcej ale kg rozłożyły się jakoś tak mało atrakcyjnie. Pojawił się odstający, mega denerwujący mnie brzuszek i właśnie jego chciałabym się najbardziej pozbyć Moim problemem jest to, iż nie umiem sobie skomponować diety, jeżeli już to będzie ona bardzo uboga bo ciągle będą te same produkty Nie wiem jakaś nieporadna jestem w tej materii Może coś pomożecie? Chciałabym i chyba nawet powinnam schudnąc ok 20 kg ale nie chce się porywać z motyką na słońce więc jeżeli uda się zrzucić 10 będę prze szczęśliwa Mam nadzieję,że mi się uda choć problemem może być mój mały synek, który jest tak absorbujący że 5 posiłków to może być nie lada wyczyn Edytowane przez Atomoowka Czas edycji: 2012-06-08 o 16:24 |
|
|
|
|
#450 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: sercem w Bieszczadach
Wiadomości: 1 066
|
Dot.: Schudnę, bo chcę! 10kg i więcej cz. III
Dżizzzz... DarkOBlack, zbieram szczękę z podłogi, jesteś niesamowita! Zmiana jest ogromna! Respekt, serio.
![]() Ja dzisiaj zjadłam: I. 2 parówki, ok. 2/3 grahamki i jednego pomidora II. miseczka zupy ogórkowej, potem trochę truskawek III. ryż z toną warzyw i kawałek fileta z kurczaka - to tak na dwa razy zjadłam trochę, a po godzinie zrobiłam drugie podejście. IV. pół kalarepy prosto z ogrodu Tak sobie myślę że te parówki to ok. 250kcal, z pieczywem i pomidorem to tak ok. 400kcal. Zupa- jakieś 150kcal. Truskawki- ok. 40 kcal. Ryż, warzywa i kurczak- ok. 400kcal. Kalarepa... 20? 30kcal? Tak na oko wychodzi 1000-1100 kcal. Nie jest źle. I to dzisiejsze łażenie po sklepach przez ponad 2 h. Namierzyłam się sukienek na wesele mojego brata i nic z tego nie wynikło. Nie pasują mi te wszechobecne fasony sukienek, większość jest zabudowana po samą szyję. Przy moim biuście wygląda to na mnie jak zbroja... ![]() Atomoowka, witaj Może zajrzyj na forum dietetyczne, tam dziewczyny wklejają swoje codzienne jadłospisy, są też wątki z dietetycznymi przepisami. Napisz może, ile masz wagi i wzrostu?
__________________
Edytowane przez scandalistka Czas edycji: 2012-06-08 o 18:42 |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Wspólne odchudzanie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
| Narzędzia | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:02.





. I jak dla mnie, pływanie jest w ogóle przyjemniejsze - w wodzie nie czuje się aż tak tego zmęczenia.




A mój chłopak odchudza się ze mną. Tylko on naprawdę ma co zrzucać: waga wyjściowa u niego to było 122kg, teraz już waży 108kg przy 176cm wzrostu, ale je tylko to co mu podsunę pod nos, więc dlatego tak ładnie chudnie. 




i teraz mam wyrzuty masakra jakas, jak sobie pomysle o frytkach i kapiacym tluszczu to juz mi niedobrze
.


malo tego ze musisz o sobie myslec, to i o Tzcie pamietac 

