Schudnę, bo chcę! 10kg i więcej cz. III - Strona 15 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Zdrowie i Medycyna > Dietetyka > Wspólne odchudzanie

Notka

Wspólne odchudzanie Forum dla osób, które się odchudzają grupowo. Pamiętaj: diety muszą być zgodne z zasadami zdrowego odżywiania. Pisz o dietach powyżej 1000 kcal.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2012-06-07, 16:44   #421
konfitiura
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 24
Dot.: Schudnę, bo chcę! 10kg i więcej cz. III

Cytat:
Napisane przez Nati000222 Pokaż wiadomość
A powiedzcie mi, bieganie duzo wiecej daje
niz cwiczenia takie w pokoju np (na nogi, pupe, skakanka itd) ? Nie cierpie biegac ale zastanawiam sie, moze wejdzie mi to w krew i jakos dam rade
Bieganie z tego co wiem jest w ogóle ogólnorozwojowe, wszystko po tym chudnie, ale ja nie jestem przekonana, szczególnie jeśli nie jest się wprawionym. Myślę, że najpierw lepiej zacząć od szybkiego marszu, żeby rozruszać mięśnie i stawy. Ja też chcę zacząć biegać, ale nie chcę sobie rozwalić stawów, albo się przetrenować - wolę najpierw popocić się na fitnessie i z takim przygotowaniem już samodzielnie rozpocząć bieganie. Ale wiesz, pływanie też angażuje wiele mięśni i wysmukla całą sylwetkę, jest tez raczej bezpieczne - o ile umie się pływać . I jak dla mnie, pływanie jest w ogóle przyjemniejsze - w wodzie nie czuje się aż tak tego zmęczenia.
konfitiura jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-07, 17:31   #422
Anesthesia
Wtajemniczenie
 
Avatar Anesthesia
 
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 708
Dot.: Schudnę, bo chcę! 10kg i więcej cz. III

Cytat:
Napisane przez Nati000222 Pokaż wiadomość
Czesc Wam! Pare dni mnie tu nie bylo.. Kurde okres dostalam i d*** z diety, nawet dobrze nie zaczelam. A powiedzcie mi, bieganie duzo wiecej daje
niz cwiczenia takie w pokoju np (na nogi, pupe, skakanka itd) ? Nie cierpie biegac ale zastanawiam sie, moze wejdzie mi to w krew i jakos dam rade
Niekoniecznie, to wszystko w sumie zależy. Tak, jak napisała Konfitiura - bieganie jest takie ogólnorozwojowe, no ale jednak najbardziej ćwiczy nogi, choć wiadomo, że chudnie się całej. Ja po raz kolejny powołam się na ćwiczenia Jillian Michaels - to są takie ćwiczenia do robienia w domu, ja je robię już 3 miesiące i jestem bardzo zadowolona. Robiłam 30 day shred i Ripped in 30 - to serie po 30min - rozgrzewka + 3 razy cykl 3min siłowe, 2min cario i 1 min brzuch + rozciąganie. Efekty widać, nie mówiąc o tym, że jestem silniejsza, mam lepszą kondycję no i mięśnie się zarysowały Ogólnie wychodzę z założenia, że każdy ruch jest dobry, nie wszyscy są stworzeni akurat do biegania Ja tam nawet uważam, że bardziej mnie wyćwiczy taka Jillian właśnie, a biegać może zacznę za kilka miesięcy (planuję jesienią, jak Luby się sprowadzi :P).
Wg mnie najlepsze efekty daje połączenie ćwiczeń siłowych i cardio (skakanka, bieganie, rower, pływanie itp.). Jak już to lepiej wybrać samo cardio niż samo siłowe, więc właśnie przy ćwiczeniach w domu warto zwrócić uwagę, żeby były w tym też elementy cardio - jakieś bieganie w miejscu, skakanka, podskoki itp.

Edytowane przez Anesthesia
Czas edycji: 2012-06-07 o 17:33
Anesthesia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-07, 17:33   #423
scandalistka
Zadomowienie
 
Avatar scandalistka
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: sercem w Bieszczadach
Wiadomości: 1 066
Dot.: Schudnę, bo chcę! 10kg i więcej cz. III

Rany, jak tu u Was miło! Dziękuję za wszystkie odpowiedzi. Chyba zostanę tu na dłużej.
Naprawdę uważacie, że 7 kg w 2 miesiące to świetny wynik? Takie słowa są bardzo motywujące. Wczoraj przyjechałam do rodziców i zostaje do niedzieli, więc wiadomo, że dieta poszła w siną dal... Choć może nie jest dramatycznie. Dzisiaj zjadłam:

I. kawałek grahamki ("większe pół", bez masła) z półtłustym twarogiem, rzodkiewką, szczypiorkiem i łyżką jogurtu naturalnego
II. truskawki (jakies 200g) i pół ciastka owsianego na spróbowanie, co mi się udało upiec
III. spaghetti, czyli ok. 1,5 szklanki makaronu i 4 łyżki dość chudego sosu (łyżka oliwy- na całą patelnię, domowy przecier, bardzo ładne chude mięso od szynki- wiem bo sama mieliłam, cebula, czosnek, przyprawy)
IV. podebrane kilka widelców zimnego spaghetti z garnka
i pewnie jeszcze wpadnie trochę wiśni prosto z drzewa, albo truskawek. Te wszystkie warzywa i owoce z pola smakują cudownie, nie ma porównania z marketowymi.

Więc generalnie, szału nie ma, ale zawsze mogło być gorzej... W niedzielę wracam do siebie, więc od poniedziałku do prawdziwej diety z ćwiczeniami. Mam już lepszy humor niż wczoraj.

Konfitura- ja też właśnie często gotuję wieczorem jedzenie na następny dzień, ale ostatnio jak robiłam gołąbki (hah, kuchnia fusion- mielone z indyka, kasza pęczak, odrobina brązowego ryżu, który mi zalegał już ugotowany w lodówce, cebula, por, marchewka i marynowane pieczarki + przecier pomidorowy, sos sojowy, tona przypraw- i cały ten farsz w kapuście pekińskiej) to mi zeszło ponad 3 godziny, skończyłam po północy... Ale za to było jedzenia na 3 dni.
Mischievous- będę gonić.
Anesthesia- 9,2kg to naprawdę super wynik! Też już bym tyle chciała... A mój chłopak odchudza się ze mną. Tylko on naprawdę ma co zrzucać: waga wyjściowa u niego to było 122kg, teraz już waży 108kg przy 176cm wzrostu, ale je tylko to co mu podsunę pod nos, więc dlatego tak ładnie chudnie. Mówi że dopóki jest smacznie, to dla niego dieta może trwać wieki. W sumie mu się nie dziwię, też bym chciała żeby ktoś tak cały czas dietetycznie gotował.
Ta strona którą podałaś jest super! Niektóre przepisy są cudne, na pewno wiele z nich przetestuję i jak coś to dam znać jak poszło.

Dziewczyny, macie jakieś swoje ulubione przepisy? Ja np. chyba nigdy w życiu nie zjadłam tyle zupy pomidorowej co przez ostatnie 2 miesiące na diecie. Mogę ją jeść codziennie, a jest bardzo lekka. Zawsze podkręcam ją toną świeżych ziół i cynamonem, niebo w gębie.
__________________


Edytowane przez scandalistka
Czas edycji: 2012-06-07 o 17:51
scandalistka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-07, 18:43   #424
DarkOBlack
Raczkowanie
 
Avatar DarkOBlack
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 184
Dot.: Schudnę, bo chcę! 10kg i więcej cz. III

ja nienawidziłam biegać..nienawidziłam!

dużo zawsze ćwiczy łam: rower, rolki, basen, aerobik, itp, itd
ale poczytałam o bieganiu i zaczęłam naprawdę od mini dystansów ile mogłam i na ile miałam z tego przyjemność
tak się rozkreciłam i tak to polubiłam i takie efekty widzę że uzalezniłam się!!!!
i teraz 10 km daję radę i widze mega efekty
biegam co najmniej 3 razy w tygodniu minimum 4-5 km

---------- Dopisano o 19:43 ---------- Poprzedni post napisano o 19:41 ----------

..dodam że klucz do sukcesu to dobrze dobrane buty
mi w sportowym koleś dobrał buty na bieżni
i dzieki temu skorygował lecącą do wewnątrz kostkę w kolanie po artroskopii
koszt butów 350 zł wiec niewielki a starczy na kilka lat biegania
mam Oasics-y
__________________
...uzależniona od biegania...

lipiec 2013 - 10km - 1h 3min październik 2013 - półmaraton 2h 18min
listopad 2013 - 10km - 57min 51 sec
...w planach: Aquathlon
DarkOBlack jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-07, 19:36   #425
gohs
Zakorzenienie
 
Avatar gohs
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Pabianice
Wiadomości: 5 710
Dot.: Schudnę, bo chcę! 10kg i więcej cz. III

Cytat:
Napisane przez konfitiura Pokaż wiadomość
Bieganie z tego co wiem jest w ogóle ogólnorozwojowe, wszystko po tym chudnie, ale ja nie jestem przekonana, szczególnie jeśli nie jest się wprawionym. Myślę, że najpierw lepiej zacząć od szybkiego marszu, żeby rozruszać mięśnie i stawy. Ja też chcę zacząć biegać, ale nie chcę sobie rozwalić stawów, albo się przetrenować - wolę najpierw popocić się na fitnessie i z takim przygotowaniem już samodzielnie rozpocząć bieganie. Ale wiesz, pływanie też angażuje wiele mięśni i wysmukla całą sylwetkę, jest tez raczej bezpieczne - o ile umie się pływać . I jak dla mnie, pływanie jest w ogóle przyjemniejsze - w wodzie nie czuje się aż tak tego zmęczenia.
Jeśli tylko nie ma się dużej nadwagi to do biegania nie ma przeciwskazań Ale to fakt, warto zacząć od marszobiegów, tyle że bardziej ze względu na kondycję niż na stawy

Cytat:
Napisane przez scandalistka Pokaż wiadomość
Rany, jak tu u Was miło! Dziękuję za wszystkie odpowiedzi. Chyba zostanę tu na dłużej.
Naprawdę uważacie, że 7 kg w 2 miesiące to świetny wynik? Takie słowa są bardzo motywujące. Wczoraj przyjechałam do rodziców i zostaje do niedzieli, więc wiadomo, że dieta poszła w siną dal... Choć może nie jest dramatycznie. Dzisiaj zjadłam:


Dziewczyny, macie jakieś swoje ulubione przepisy? Ja np. chyba nigdy w życiu nie zjadłam tyle zupy pomidorowej co przez ostatnie 2 miesiące na diecie. Mogę ją jeść codziennie, a jest bardzo lekka. Zawsze podkręcam ją toną świeżych ziół i cynamonem, niebo w gębie.
Każdy zrzucony kilogram się liczy i trzeba się z tego cieszyć A pomidorowej z cynamonem nie jadłam Ja zawsze dodaję curry

Cytat:
Napisane przez DarkOBlack Pokaż wiadomość
.dodam że klucz do sukcesu to dobrze dobrane buty
mi w sportowym koleś dobrał buty na bieżni
i dzieki temu skorygował lecącą do wewnątrz kostkę w kolanie po artroskopii
koszt butów 350 zł wiec niewielki a starczy na kilka lat biegania
mam Oasics-y
Chyba Asics-y Ale to fakt dobrze dobrane buty duuuużo dają

Ja właśnie wróciłam z biegania, 6,7km zaliczone I nawet nie bolały mnie piszczele, pełen sukces
__________________
gohs jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-07, 19:36   #426
konfitiura
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 24
Dot.: Schudnę, bo chcę! 10kg i więcej cz. III

Wooow, Jillian Michaels wymiata! Jutro rano spróbuję z nią poćwiczyć. Ale ta kobieta ma siłę przekonywania ;p
konfitiura jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-07, 19:44   #427
Dotka90
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
Dot.: Schudnę, bo chcę! 10kg i więcej cz. III

Ja melduję, że dzisiaj zaliczony godzinny spacerek i wiosła x 300
A jutro 10h pracy.
Dotka90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-07, 20:09   #428
Anesthesia
Wtajemniczenie
 
Avatar Anesthesia
 
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 708
Dot.: Schudnę, bo chcę! 10kg i więcej cz. III

Scandalistka, naprawdę, 7kg w 2 miesiące to dużo Ja mam np. tempo odchudzania 0,5kg/tygodniowo, więc możesz sobie porównać A jadłospis całkiem w porządku. Swoich ulubionych dietetycznych potraw nie mam, bo w sumie nie gotuję pod tym kątem, tylko jem rozsądniejsze porcje i unikam "niebezpiecznych" składników. Ostatnio uwielbiam młode ziemniaczki + kalafior + jajka sadzone

Gohs, Dotka - gratulacje za ćwiczenia

Cytat:
Napisane przez konfitiura Pokaż wiadomość
Wooow, Jillian Michaels wymiata! Jutro rano spróbuję z nią poćwiczyć. Ale ta kobieta ma siłę przekonywania ;p
No nie? Niektórzy jej nie lubią, ja uwielbiam Motywuje mnie babka. A jaki zestaw sobie wybrałaś?

Mój dzisiejszy dzień prezentował się tak:
Ćwiczenia: Ripped in 30, Week 3, Day 1
Menu:
1. Jogurt i 2 wafle ryżowe
2. Chrupki kukurydziane (ok. 140kcal)
3. 2 kawałki mięsa (nigdy nie wiem jakie to, teściowa robi :P), młode ziemniaki i sałatka pomidor+ogórek+rzodkiewka
4. Banan i truskawki (na oko 3/4 szklanki truskawek)
5. 2 tortille (pszenne naleśniki + kawałki kurczaka + warzywa i ketchup)
Kolacją sobie troszkę dowaliłam, bo to ostatnie pół tortilli to już jadłam tak trochę na siłę... A miałam się tego oduczyć

I w ogóle to proszę Was o komentowanie moich jadłospisów i ewentualną krytykę, może mnie to bardziej zmobilizuje... Bo zastanawiam się, czy ostatnio sobie za dużo nie folguję, a chcę znów wrócić na mój tor odchudzania, dość laby. Więc potrzebuję znów trochę Waszego bacika
Anesthesia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-07, 20:12   #429
201609081836
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 8 180
Dot.: Schudnę, bo chcę! 10kg i więcej cz. III

ja dzis sie obzarlam i teraz mam wyrzuty masakra jakas, jak sobie pomysle o frytkach i kapiacym tluszczu to juz mi niedobrzenie wpominajac o salatce , kanapkach, drazach, czekoladzie, drozdzowce z serem, o czym ja zapomnialam? coca cola...rozku i 3 bicie zlinczujcie mnie

nie mam pomyslu na zdrowe obiady macie jakies fajne pomysly? nie jem miesa od jakiegos czasu i juz nie wiem co mam robic do jedzenia jak nie zjem jakiegos obiadu to tak podjadam
201609081836 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-07, 20:35   #430
konfitiura
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 24
Dot.: Schudnę, bo chcę! 10kg i więcej cz. III

Anesthesia ja bym uważała z ziemniaczkami - raz na jakiś czas są super, szczególnie młode. Co prawda nie są kaloryczne, ale mają podłe wysoki indeks glikemiczny, a to niestety też powinno się brać pod uwagę .

sonnewampire To może ja Cię polinczuję (ale ja jestem okropna...) Zamiast draż kup sobie bakalie, słonecznik. Czekolada jest ok, ale gorzka, powyżej 70% zawartości kakao i najwyżej trzy kosteczki - ale to akurat naprawdę zdrowe, tyle magnezu!
A obiady - ja jestem fanką soczewicy. Zdrowa, bardzo pożywna, ma sporo błonnika. Z soczewicą to wychodzi fajna papryka faszerowana. Jak się doda na patelni trochę cebulki, papryki, jogurtu naturalnego i curry to świetny obiad wychodzi (ja tak lubię przynajmniej). Pokombinuj też z tuńczykiem - ja robię pastę z tuńczyka, cebulki i serka białego, np. Turek - super smakuje z pieczywem ryżowym i też bardzo syci.
Mi dużo energii dają gotowane jajka - a przygotowanie sałatki typu: mix sałat z biedronki, dwa jajka pokrojone w ósemki, pomidor, ogórek + lekki vinaigrette to kwestia na prawdę 5 minut, a syci na dłuższą chwilę. Gdy ta chwila minie, polecam maślankę - ma mało kalorii, a jest to konkretnej gęstości płyn skutecznie hamujący głód na dłuższy czas

Mam nadzieję że te moje rady coś wam pomagają. ;p

Dziewczyny, a jecie czasem owoce morza? Ja nawet nie wiem czy takie krewetki są kaloryczne :P
konfitiura jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-07, 20:45   #431
Anesthesia
Wtajemniczenie
 
Avatar Anesthesia
 
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 708
Dot.: Schudnę, bo chcę! 10kg i więcej cz. III

Cytat:
Napisane przez konfitiura Pokaż wiadomość
Anesthesia ja bym uważała z ziemniaczkami - raz na jakiś czas są super, szczególnie młode. Co prawda nie są kaloryczne, ale mają podłe wysoki indeks glikemiczny, a to niestety też powinno się brać pod uwagę .

sonnewampire To może ja Cię polinczuję (ale ja jestem okropna...) Zamiast draż kup sobie bakalie, słonecznik. Czekolada jest ok, ale gorzka, powyżej 70% zawartości kakao i najwyżej trzy kosteczki - ale to akurat naprawdę zdrowe, tyle magnezu!
A obiady - ja jestem fanką soczewicy. Zdrowa, bardzo pożywna, ma sporo błonnika. Z soczewicą to wychodzi fajna papryka faszerowana. Jak się doda na patelni trochę cebulki, papryki, jogurtu naturalnego i curry to świetny obiad wychodzi (ja tak lubię przynajmniej). Pokombinuj też z tuńczykiem - ja robię pastę z tuńczyka, cebulki i serka białego, np. Turek - super smakuje z pieczywem ryżowym i też bardzo syci.
Mi dużo energii dają gotowane jajka - a przygotowanie sałatki typu: mix sałat z biedronki, dwa jajka pokrojone w ósemki, pomidor, ogórek + lekki vinaigrette to kwestia na prawdę 5 minut, a syci na dłuższą chwilę. Gdy ta chwila minie, polecam maślankę - ma mało kalorii, a jest to konkretnej gęstości płyn skutecznie hamujący głód na dłuższy czas

Mam nadzieję że te moje rady coś wam pomagają. ;p

Dziewczyny, a jecie czasem owoce morza? Ja nawet nie wiem czy takie krewetki są kaloryczne :P
Na ziemniaki uważam, był okres, kiedy jadłam je tylko raz w tygodniu, teraz też nie jem ich codziennie. A jeśli jem to 3 malutkie sztuki, nie więcej Po prostu nie mogę się powstrzymać, młode są tak smaczne... I ani się obejrzę, a już ich nie będzie, mam poczucie, że muszę korzystać póki są

Owoców morza nie jadam, ale wydaje mi się, że nie mają dużo kcal... W końcu niedaleko im do ryb, no nie?
Anesthesia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-06-07, 20:48   #432
mischievous
Zakorzenienie
 
Avatar mischievous
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: :)
Wiadomości: 3 901
Dot.: Schudnę, bo chcę! 10kg i więcej cz. III

Konfitura krewetki nie sa kaloryczne! W dodatku maja duzo bialka Ja generalnie nie jadam takich roznosci, ale przekonalam sie do krewetek z prostego przepisu Dotki duszone na masle z czosnkiem, byly naprawde swietne

a rady duzo daja kazda cenna madra rada jest tu potrzebna

niezle, watek znowu rosnie w sile

a ja skorzystam z okazji i zapytam nowe kolezanki czy ktoras mieszka z Was w Warszawie?

scandalistka, gratuluje rowniez Twojemy Tztowi no i Tobie wielkie malo tego ze musisz o sobie myslec, to i o Tzcie pamietac

przy okazji przypomne strone www.ilewazy.pl tam jest swietnie "jak na dloni" (idealne sformulowanie ) pokazana kalorycznosc roznych potraw

kurde dziewczeta jak wy cwiczycie ja tez musze, ostatnio na rowerku jezdzilam na dzialce tyg temu. Musze kupic TL i znowu wziac sie w garsc
__________________


Wygrywa tylko ten, kto ma jasno określony cel i nieodparte pragnienie, aby go osiągnąć






mischievous jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-07, 20:57   #433
konfitiura
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 24
Dot.: Schudnę, bo chcę! 10kg i więcej cz. III

Oj, ja takie różności ubóstwiam! Krewetki, małże, kalmary, ośmiornice... Dla was brzmi to może jak niezłe akwarium, dla mnie to zapowiedź pysznego obiadu.

A jak mi dobrze pójdzie ostatni egzamin sesji, to sobie pójdę do "Piotra i Pawła" po ślimaki - nigdy nie jadłam, a chętnie spróbuję .

mischievous dzięki za pokazanie stronki, na pewno będzie bardzo przydatna!
konfitiura jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-07, 21:03   #434
gohs
Zakorzenienie
 
Avatar gohs
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Pabianice
Wiadomości: 5 710
Dot.: Schudnę, bo chcę! 10kg i więcej cz. III

Cytat:
Napisane przez sonnewampire Pokaż wiadomość
ja dzis sie obzarlam i teraz mam wyrzuty masakra jakas, jak sobie pomysle o frytkach i kapiacym tluszczu to juz mi niedobrzenie wpominajac o salatce , kanapkach, drazach, czekoladzie, drozdzowce z serem, o czym ja zapomnialam? coca cola...rozku i 3 bicie zlinczujcie mnie
Tu się nie ma z czego cieszyć, naprawdę. Ja rozumiem podjeść trochę, ale tak cały dzień i aż tyle? Nieładnie. Jeśli to się powtarza częściej to warto jednak się zastanowić skąd takie zachowanie się bierze.

Cytat:
Napisane przez Anesthesia Pokaż wiadomość
Na ziemniaki uważam, był okres, kiedy jadłam je tylko raz w tygodniu, teraz też nie jem ich codziennie. A jeśli jem to 3 malutkie sztuki, nie więcej Po prostu nie mogę się powstrzymać, młode są tak smaczne... I ani się obejrzę, a już ich nie będzie, mam poczucie, że muszę korzystać póki są

Owoców morza nie jadam, ale wydaje mi się, że nie mają dużo kcal... W końcu niedaleko im do ryb, no nie?
Ja ziemniaków w domu w ogóle nie robię, jemy je zazwyczaj w gościach TŻ narzeka, że mało, ale z drugiej strony sam się nie pali do ich obierania

Cytat:
Napisane przez mischievous Pokaż wiadomość

kurde dziewczeta jak wy cwiczycie ja tez musze, ostatnio na rowerku jezdzilam na dzialce tyg temu. Musze kupic TL i znowu wziac sie w garsc
Ćwicz, ćwicz, już Ci tak ładnie szło

Nagadałyście o tych truskawkach, ja też jadłam dzisiaj Na kolację miałam serek homo naturalny z truskawkami właśnie i melonem
__________________
gohs jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-07, 22:58   #435
Nati000222
Raczkowanie
 
Avatar Nati000222
 
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 141
Dot.: Schudnę, bo chcę! 10kg i więcej cz. III

no duzej nadwagi nie mam, moze z 3 kg ale w ciagu 5 miesiecy przytylam 10 kg i musze kiedys w koncu to zrzucic ;(
moze od przyszlego tygodnia zaczne powoli

no a co do basenu i silowni to za bardzo nie mam mozliwosci ;/

Edytowane przez Nati000222
Czas edycji: 2012-06-07 o 23:06
Nati000222 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-07, 23:29   #436
konfitiura
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 24
Dot.: Schudnę, bo chcę! 10kg i więcej cz. III

To może skakanka? Ona też potrafi ślicznie spalać tłuszczyk
konfitiura jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-07, 23:29   #437
prunelka
Zadomowienie
 
Avatar prunelka
 
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 1 811
Dot.: Schudnę, bo chcę! 10kg i więcej cz. III

Aaa.... Nagrzeszyłam Hlip.. hlip... W pracy zjadłam garść ciasteczek maślanych, do tego 3 kawałki takiego drożdżowego chlebka i 2 gałki lodów sorbetowych w wafelku... Buuu... a cały dzień trzymałam się tak ładnie Czekam na karę..
__________________
Początki mojego decou Zapraszam w odwiedziny, Ania

Serwetki na wymianę

Mój raczkujący blog: http://aniciutciut.blogspot.com/ Zapraszam
prunelka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-08, 05:36   #438
DarkOBlack
Raczkowanie
 
Avatar DarkOBlack
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 184
Dot.: Schudnę, bo chcę! 10kg i więcej cz. III

Cytat:
Napisane przez gohs Pokaż wiadomość



Chyba Asics-y
tak, tak..literówa

---------- Dopisano o 06:36 ---------- Poprzedni post napisano o 06:36 ----------

prunelka!



oj , oj..popraw się!!!! ;-)
__________________
...uzależniona od biegania...

lipiec 2013 - 10km - 1h 3min październik 2013 - półmaraton 2h 18min
listopad 2013 - 10km - 57min 51 sec
...w planach: Aquathlon
DarkOBlack jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-08, 05:41   #439
DarkOBlack
Raczkowanie
 
Avatar DarkOBlack
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 184
Dot.: Schudnę, bo chcę! 10kg i więcej cz. III

to moja przemiana...ufff..odwazył am sie....
__________________
...uzależniona od biegania...

lipiec 2013 - 10km - 1h 3min październik 2013 - półmaraton 2h 18min
listopad 2013 - 10km - 57min 51 sec
...w planach: Aquathlon

Edytowane przez DarkOBlack
Czas edycji: 2012-06-09 o 13:29
DarkOBlack jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-06-08, 05:42   #440
DarkOBlack
Raczkowanie
 
Avatar DarkOBlack
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 184
Dot.: Schudnę, bo chcę! 10kg i więcej cz. III

zostało mi jeszcze z 8 kg
__________________
...uzależniona od biegania...

lipiec 2013 - 10km - 1h 3min październik 2013 - półmaraton 2h 18min
listopad 2013 - 10km - 57min 51 sec
...w planach: Aquathlon
DarkOBlack jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-08, 07:04   #441
prunelka
Zadomowienie
 
Avatar prunelka
 
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 1 811
Dot.: Schudnę, bo chcę! 10kg i więcej cz. III

Cytat:
Napisane przez DarkOBlack Pokaż wiadomość
to moja przemiana...ufff..odwazył am sie....
Wooow!!! Jezu Dark, aleś Ty dzielna!! Wspaniale! Brawo, brawo!! Ogromna poprawa! Dużo wytrwałości i dalszych sukcesów życzę kochana!
__________________
Początki mojego decou Zapraszam w odwiedziny, Ania

Serwetki na wymianę

Mój raczkujący blog: http://aniciutciut.blogspot.com/ Zapraszam
prunelka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-08, 07:49   #442
mischievous
Zakorzenienie
 
Avatar mischievous
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: :)
Wiadomości: 3 901
Dot.: Schudnę, bo chcę! 10kg i więcej cz. III

No nie, co za podzial jedne piekne cwicza inne okropnie grzesza

Dark brawooooooo ogromna roznica !! No i tez idziesz jak burza i na swiezo, jak An Jak ja zaczynalam moje odchudzanie to tez mi ladnie lecialo a potem gdzies to sie wypalilo i tym sposobem trwa to juz 3 rok

A ja myslalam ze wejde dzis do was i napisze ze malo z wagi nie spadalm bo 69 zobaczylam, ale nie ma to jak okropna 7 Nie wiem czy to przez moje nastawienie, ale mam to 7 juz pewnie 3tydzien i zawsze sobie myslalam ze ciezko jest to 6 zobaczyc z przodu mimo ze tak nie wiele brakuje cos po drodze wyskoczy. No wiec u mnie tyle co w podpisie, czyli cala nadwyzka zrzucona, cale szczescie bo nie chcialam Wam sie chwalic ale po tamtym tygodniu (rozmowa m.in) juz widzialam 72

Pocieszajacy jest fakt ze po przeprowadzce faktycznie mi spadl troche tylek i boki bo spodnie leza lepiej i tuniki ktore mama mi z UK przywiozla moge spokojnie nalozyc do leginsow (wczesniej jak je zakladalam odstawaly mi na tylko tak ze w zasadzie tylek 'byl na wierzchu' bo tunika tam byla podniesiona)

Dzisiaj zaplanowany wieczor z przyjaciolka i winem, jutro z Tztem planowalismy jakas kolacje typu pizza. Nie chcialam miec dwoch grzesznych dni ale Tz sie obraza, bo w sobote zazwyczaj razem bylismy i razem 'grzeszylismy' do jakiegos filmu Ale postaram sie ograniczyc do minimum, dzisiaj tez mam nadzieje ze mnie nie poniesie i nie zjem zbyt przesadnie a do wieczora ladnie sie 3mam.
__________________


Wygrywa tylko ten, kto ma jasno określony cel i nieodparte pragnienie, aby go osiągnąć






mischievous jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-08, 08:08   #443
Anesthesia
Wtajemniczenie
 
Avatar Anesthesia
 
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 708
Dot.: Schudnę, bo chcę! 10kg i więcej cz. III

Cytat:
Napisane przez gohs Pokaż wiadomość
Tu się nie ma z czego cieszyć, naprawdę. Ja rozumiem podjeść trochę, ale tak cały dzień i aż tyle? Nieładnie. Jeśli to się powtarza częściej to warto jednak się zastanowić skąd takie zachowanie się bierze.

Ja ziemniaków w domu w ogóle nie robię, jemy je zazwyczaj w gościach TŻ narzeka, że mało, ale z drugiej strony sam się nie pali do ich obierania

Ćwicz, ćwicz, już Ci tak ładnie szło

Nagadałyście o tych truskawkach, ja też jadłam dzisiaj Na kolację miałam serek homo naturalny z truskawkami właśnie i melonem
No jak ja zacznę gotować dla siebie i Lubego tylko to pewnie też nie będzie za często ziemniaków, bo po prostu nienawidzę ich obierać... Ale póki jeszcze żyję na garnuszku mamy i od czasu do czasu teściowej, to czasem jem, jak są

Narobiłaś mi ochoty na melona...

Cytat:
Napisane przez prunelka Pokaż wiadomość
Aaa.... Nagrzeszyłam Hlip.. hlip... W pracy zjadłam garść ciasteczek maślanych, do tego 3 kawałki takiego drożdżowego chlebka i 2 gałki lodów sorbetowych w wafelku... Buuu... a cały dzień trzymałam się tak ładnie Czekam na karę..
Oj, no nieładnie, ale zdarza się... Z lodów rozgrzeszam, bo sorbetowe to niewiele kcal, no ale ciasteczka maślane i drożdżowe ciasto to już jedne z bardziej kalorycznych słodyczy. Dzisiaj już się pilnuj i będzie dobrze

Cytat:
Napisane przez DarkOBlack Pokaż wiadomość
to moja przemiana...ufff..odwazył am sie....
Brawo! Efekty naprawdę są ogromne! Oby tak dalej

---------- Dopisano o 09:08 ---------- Poprzedni post napisano o 08:59 ----------

Cytat:
Napisane przez mischievous Pokaż wiadomość
No nie, co za podzial jedne piekne cwicza inne okropnie grzesza

Dark brawooooooo ogromna roznica !! No i tez idziesz jak burza i na swiezo, jak An Jak ja zaczynalam moje odchudzanie to tez mi ladnie lecialo a potem gdzies to sie wypalilo i tym sposobem trwa to juz 3 rok

A ja myslalam ze wejde dzis do was i napisze ze malo z wagi nie spadalm bo 69 zobaczylam, ale nie ma to jak okropna 7 Nie wiem czy to przez moje nastawienie, ale mam to 7 juz pewnie 3tydzien i zawsze sobie myslalam ze ciezko jest to 6 zobaczyc z przodu mimo ze tak nie wiele brakuje cos po drodze wyskoczy. No wiec u mnie tyle co w podpisie, czyli cala nadwyzka zrzucona, cale szczescie bo nie chcialam Wam sie chwalic ale po tamtym tygodniu (rozmowa m.in) juz widzialam 72

Pocieszajacy jest fakt ze po przeprowadzce faktycznie mi spadl troche tylek i boki bo spodnie leza lepiej i tuniki ktore mama mi z UK przywiozla moge spokojnie nalozyc do leginsow (wczesniej jak je zakladalam odstawaly mi na tylko tak ze w zasadzie tylek 'byl na wierzchu' bo tunika tam byla podniesiona)

Dzisiaj zaplanowany wieczor z przyjaciolka i winem, jutro z Tztem planowalismy jakas kolacje typu pizza. Nie chcialam miec dwoch grzesznych dni ale Tz sie obraza, bo w sobote zazwyczaj razem bylismy i razem 'grzeszylismy' do jakiegos filmu Ale postaram sie ograniczyc do minimum, dzisiaj tez mam nadzieje ze mnie nie poniesie i nie zjem zbyt przesadnie a do wieczora ladnie sie 3mam.
Oj, Mischi, nie wiem, co Ci odpisać... Wiadomo, że taki zastój jest mega frustrujący, ja w sumie też już 3-ci tydzień stoję z wagą, tylko że u mnie na szczęście zatrzymało się z 6 z przodu. Wiesz, że odchudzanie zależy tylko od Ciebie! To jest trudne, ale staraj się o tym pamiętąć i kiedy chcesz zjeść coś "nadprogramowego" to sobie przypomnij tą frustrację, że waga stoi... Wiadomo, że wieczór z TŻ czy przyjaciółką to jest moment, kiedy wpadnie coś większego, ale o ile TŻ się obrazi jak nie zjesz z nim pizzy, to myślę, że przyjaciółka zrozumie, jak wybierzesz coś lżejszego. Nie wiem, jaką formę spotkania macie, ale na pewno znajdą się niskokaloryczne smakołyki. A nawet jak przez weekend jeszcze pogrzeszysz, to jak od poniedziału ładnie ruszysz, to będzie dobrze
No i ważne, że po ciuchach widzisz, że jest okej! Ja też czasami się focham na wagę, ale najważniejsze, że ciuchy coraz bardziej chcą "współpracować"
Anesthesia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-08, 08:38   #444
mischievous
Zakorzenienie
 
Avatar mischievous
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: :)
Wiadomości: 3 901
Dot.: Schudnę, bo chcę! 10kg i więcej cz. III

Cytat:
Napisane przez Anesthesia Pokaż wiadomość



Oj, Mischi, nie wiem, co Ci odpisać... Wiadomo, że taki zastój jest mega frustrujący, ja w sumie też już 3-ci tydzień stoję z wagą, tylko że u mnie na szczęście zatrzymało się z 6 z przodu. Wiesz, że odchudzanie zależy tylko od Ciebie! To jest trudne, ale staraj się o tym pamiętąć i kiedy chcesz zjeść coś "nadprogramowego" to sobie przypomnij tą frustrację, że waga stoi... Wiadomo, że wieczór z TŻ czy przyjaciółką to jest moment, kiedy wpadnie coś większego, ale o ile TŻ się obrazi jak nie zjesz z nim pizzy, to myślę, że przyjaciółka zrozumie, jak wybierzesz coś lżejszego. Nie wiem, jaką formę spotkania macie, ale na pewno znajdą się niskokaloryczne smakołyki. A nawet jak przez weekend jeszcze pogrzeszysz, to jak od poniedziału ładnie ruszysz, to będzie dobrze
No i ważne, że po ciuchach widzisz, że jest okej! Ja też czasami się focham na wagę, ale najważniejsze, że ciuchy coraz bardziej chcą "współpracować"
Wiesz, ten zastoj to moze nie zastoj wlasciwie. Bo jednak mialam ta przeprowadzke, potem rozmowe i mimo ze na przeprowadzce nie grzeszylam to tez nic nie schudlam, wtedy byl zastoj ale pozniej to juz pofolgowalam nie ma usprawiedliwienia na to. W zasadzie ciesze sie, ze zrzucilam ta nadwyzke.

Z przyjaciolka to wiem ze wino a o jedzeniu narazie nie myslalysmy pewnie cos slodkiego, ale ja w tej chwili mam ochote wypic samo wino. Zobaczymy jak wyjdzie w praniu nie ma co zakladac, z przyjaciolka nie spotkalam sie na taki babski wieczor juz dobre kilka miesiecy dlatego to tez dla mnie wazny wieczor.

A z Tztem ogranicze do minimum zastapie jakis posilek i moze nie bedzie specjalnej nadwyzki bo od niedzieli znow bedzie ok (na pewno nie zamierzam sie objadac wszystkim i o kazdej porze) no i nie ma bata, za tydzien widze 69 zakladam ze zobacze 69,5
__________________


Wygrywa tylko ten, kto ma jasno określony cel i nieodparte pragnienie, aby go osiągnąć






mischievous jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-08, 08:49   #445
gohs
Zakorzenienie
 
Avatar gohs
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Pabianice
Wiadomości: 5 710
Dot.: Schudnę, bo chcę! 10kg i więcej cz. III

Cytat:
Napisane przez mischievous Pokaż wiadomość
A ja myslalam ze wejde dzis do was i napisze ze malo z wagi nie spadalm bo 69 zobaczylam, ale nie ma to jak okropna 7 Nie wiem czy to przez moje nastawienie, ale mam to 7 juz pewnie 3tydzien i zawsze sobie myslalam ze ciezko jest to 6 zobaczyc z przodu mimo ze tak nie wiele brakuje cos po drodze wyskoczy. No wiec u mnie tyle co w podpisie, czyli cala nadwyzka zrzucona, cale szczescie bo nie chcialam Wam sie chwalic ale po tamtym tygodniu (rozmowa m.in) juz widzialam 72


Dzisiaj zaplanowany wieczor z przyjaciolka i winem, jutro z Tztem planowalismy jakas kolacje typu pizza. Nie chcialam miec dwoch grzesznych dni ale Tz sie obraza, bo w sobote zazwyczaj razem bylismy i razem 'grzeszylismy' do jakiegos filmu Ale postaram sie ograniczyc do minimum, dzisiaj tez mam nadzieje ze mnie nie poniesie i nie zjem zbyt przesadnie a do wieczora ladnie sie 3mam.
Wiesz, ja myślę, że jednak nie ma co patrzeć wstecz Najważniejsze, że nadwyżka spadła, startujesz z takiego pułapu jak masz i jeśli tylko się przypilnujesz to za tydzień już na pewno bedzie 6 z przodu Co do grzeszenia z TŻ to ja właśnie sobie zdałam sprawę, że cały tydzień (od soboty) leżą w szafce dwie otwarte paczki Laysów a ja o nich zapomniałam Jeszcze w niedzielę i poniedziałek mnie kusiły a potem już w ogóle Normalnie sukces Rzucę je dzisiaj gościom na pożarcie i będzie spokój

Cytat:
Napisane przez Anesthesia Pokaż wiadomość

Narobiłaś mi ochoty na melona...
Haha, a miałam na myśli mango, bo właśnie mango jadłam No cóż

Waga poranna 74,5 Zgodnie z tym co napisałam mischi, nie patrzę wstecz tylko cieszę się spadkiem 0,7kg od zeszłego tygodnia

I mam rozpustne śniadanko dzisiaj: ciasto drożdżowe z masłem i domowym dżemem porzeczkowym Daaaawno już za mną chodziło a akurat byłam w piekarni po chlebek na wieczór i było takie świeżutkie
__________________
gohs jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-08, 09:44   #446
Anesthesia
Wtajemniczenie
 
Avatar Anesthesia
 
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 708
Dot.: Schudnę, bo chcę! 10kg i więcej cz. III

Cytat:
Napisane przez mischievous Pokaż wiadomość
Wiesz, ten zastoj to moze nie zastoj wlasciwie. Bo jednak mialam ta przeprowadzke, potem rozmowe i mimo ze na przeprowadzce nie grzeszylam to tez nic nie schudlam, wtedy byl zastoj ale pozniej to juz pofolgowalam nie ma usprawiedliwienia na to. W zasadzie ciesze sie, ze zrzucilam ta nadwyzke.

Z przyjaciolka to wiem ze wino a o jedzeniu narazie nie myslalysmy pewnie cos slodkiego, ale ja w tej chwili mam ochote wypic samo wino. Zobaczymy jak wyjdzie w praniu nie ma co zakladac, z przyjaciolka nie spotkalam sie na taki babski wieczor juz dobre kilka miesiecy dlatego to tez dla mnie wazny wieczor.

A z Tztem ogranicze do minimum zastapie jakis posilek i moze nie bedzie specjalnej nadwyzki bo od niedzieli znow bedzie ok (na pewno nie zamierzam sie objadac wszystkim i o kazdej porze) no i nie ma bata, za tydzien widze 69 zakladam ze zobacze 69,5
Pewnie masz rację, ale pisząc o zastoju miałam na myśli taki pseudo-zastój, który same sobie zafundowałyśmy. Zgadzam się z Gohs - nie myśl o tym, co za Tobą tylko zacznij tu i teraz od nowa, a za tydzień na pewno będzie 6 z przodu

Cytat:
Napisane przez gohs Pokaż wiadomość
Wiesz, ja myślę, że jednak nie ma co patrzeć wstecz Najważniejsze, że nadwyżka spadła, startujesz z takiego pułapu jak masz i jeśli tylko się przypilnujesz to za tydzień już na pewno bedzie 6 z przodu Co do grzeszenia z TŻ to ja właśnie sobie zdałam sprawę, że cały tydzień (od soboty) leżą w szafce dwie otwarte paczki Laysów a ja o nich zapomniałam Jeszcze w niedzielę i poniedziałek mnie kusiły a potem już w ogóle Normalnie sukces Rzucę je dzisiaj gościom na pożarcie i będzie spokój


Haha, a miałam na myśli mango, bo właśnie mango jadłam No cóż

Waga poranna 74,5 Zgodnie z tym co napisałam mischi, nie patrzę wstecz tylko cieszę się spadkiem 0,7kg od zeszłego tygodnia

I mam rozpustne śniadanko dzisiaj: ciasto drożdżowe z masłem i domowym dżemem porzeczkowym Daaaawno już za mną chodziło a akurat byłam w piekarni po chlebek na wieczór i było takie świeżutkie
Mango nigdy nie jadłam, chyba też czas spróbować
Brawo za spadek - o,7kg w tydzień to jak dla mnie super wynik, też bym tak chciała
Śniadanko faktycznie rozpustne, ale rozumiem, co to znaczy mieć ochotę na takie coś :P Za mną ostatnio chodziło masło orzechowe z truskawkami no i we wtorek pojechałam sobie kupić po uczelni, bo już nie mogłam wytrzymać. Mam nadzieję, że jak wrócę do domu, to ono jeszcze tam będzie i nikt mi go nie wyje...

Luby dziś uciekł na uczelnię na 8 rano, a ja miałam sobie pospać dłużej, a tutaj o 8:30 mnie kosiarka obudziła, bo teściowa zaczęła kosić ogromny ogród właśnie od odcinka pod oknem pokoju Lubego :P No ale przynajmniej wcześniej wstałam Poćwiczyłam (znów musiałam robić kilka przerw, no ale mam poczucie spełnionego obowiązku po tym treningu, mimo, że parę razy myślałam, że umrę ), potem cudowny prysznic i teraz śniadanie w łóżku - znów jogurt i wafle - i poranny przegląd blogów Błogo mi dość, szkoda tylko, że powinnam ruszyć tyłek i zacząć się uczyć, bo od najbliższego tygodnia zaczyna się fala zaliczeń i egzaminów... A ja mam takiego lenia jak nigdy.
I jeszcze jak się obudziłam to była taka przepiękna pogoda, myślałam, że w końcu znów trochę posiedzimy na polu, a teraz się zachmurzyło potwornie i pewnie będzie burza...

Edytowane przez Anesthesia
Czas edycji: 2012-06-08 o 09:48
Anesthesia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-08, 12:19   #447
201609081836
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 8 180
Dot.: Schudnę, bo chcę! 10kg i więcej cz. III

Cytat:
Napisane przez gohs Pokaż wiadomość
Tu się nie ma z czego cieszyć, naprawdę. Ja rozumiem podjeść trochę, ale tak cały dzień i aż tyle? Nieładnie. Jeśli to się powtarza częściej to warto jednak się zastanowić skąd takie zachowanie się bierze.
nom jeden dzien i tyle zarcia, zawsze sporo jadla szczegolnie slodycze, wiem ze strasznie zle sie odzywiam, to jest uzaleznienie jak nie cos gorszego...jak nie jadlam ze 3 dni to pozniej ciagle o tym myslalam az sie skusilam na slodkie

konfitiura tunczyk odpada jak sobie pomysle o nim niedobrze mi zreszta to tez jest zyweale to z soczewica i salatke wyproboje dzieki
201609081836 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-08, 13:31   #448
paaauliska
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 75
Dot.: Schudnę, bo chcę! 10kg i więcej cz. III

Witam Panie, jestem nowa i staram się coś zrobić ze sobą..
Od tyg staram się mieścić w granicach 1000-1200 kcal, ale w ciągu 2ch ostatnich dni za bardzo się rozpuszczam.. licze więc na małe wsparcie z Waszej strony..
paaauliska jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-08, 15:23   #449
Atomoowka
Wtajemniczenie
 
Avatar Atomoowka
 
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 236
Dot.: Schudnę, bo chcę! 10kg i więcej cz. III

hej dziewczyny

Czy można się przyłączyć?
Już tyle razy próbowałam zrzucić zbędne kilogramy ale zawsze kończyło się na kilku dniach ćwiczeń i koniec
Diety nigdy nie stosowałam a to dlatego,że uważałam, że nie ma co sobie żałować i skoro mam na coś ochotę to sobie nie będe odmawiała
I choć kg od dawna było za dużo to jakoś mi to specjalnie nie przeszkadzało, szczerze mówiąc mam taka budowę,że jakoś bardzo tych kg nie widać, więc pewnie i moje odchudzanie kończyło się fiaskiem, bo sobie mówiłam,że nie wyglądam tak źle
Teraz co ciąży, ( urodziłam 10 tygodni temu) kg co prawda nie jest jakoś dużo więcej ale kg rozłożyły się jakoś tak mało atrakcyjnie. Pojawił się odstający, mega denerwujący mnie brzuszek i właśnie jego chciałabym się najbardziej pozbyć

Moim problemem jest to, iż nie umiem sobie skomponować diety, jeżeli już to będzie ona bardzo uboga bo ciągle będą te same produkty
Nie wiem jakaś nieporadna jestem w tej materii
Może coś pomożecie?

Chciałabym i chyba nawet powinnam schudnąc ok 20 kg ale nie chce się porywać z motyką na słońce więc jeżeli uda się zrzucić 10 będę prze szczęśliwa

Mam nadzieję,że mi się uda choć problemem może być mój mały synek, który jest tak absorbujący że 5 posiłków to może być nie lada wyczyn

Edytowane przez Atomoowka
Czas edycji: 2012-06-08 o 15:24
Atomoowka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-08, 17:35   #450
scandalistka
Zadomowienie
 
Avatar scandalistka
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: sercem w Bieszczadach
Wiadomości: 1 066
Dot.: Schudnę, bo chcę! 10kg i więcej cz. III

Dżizzzz... DarkOBlack, zbieram szczękę z podłogi, jesteś niesamowita! Zmiana jest ogromna! Respekt, serio.

Ja dzisiaj zjadłam:

I. 2 parówki, ok. 2/3 grahamki i jednego pomidora
II. miseczka zupy ogórkowej, potem trochę truskawek
III. ryż z toną warzyw i kawałek fileta z kurczaka - to tak na dwa razy zjadłam trochę, a po godzinie zrobiłam drugie podejście.
IV. pół kalarepy prosto z ogrodu

Tak sobie myślę że te parówki to ok. 250kcal, z pieczywem i pomidorem to tak ok. 400kcal. Zupa- jakieś 150kcal. Truskawki- ok. 40 kcal. Ryż, warzywa i kurczak- ok. 400kcal. Kalarepa... 20? 30kcal? Tak na oko wychodzi 1000-1100 kcal. Nie jest źle.
I to dzisiejsze łażenie po sklepach przez ponad 2 h. Namierzyłam się sukienek na wesele mojego brata i nic z tego nie wynikło. Nie pasują mi te wszechobecne fasony sukienek, większość jest zabudowana po samą szyję. Przy moim biuście wygląda to na mnie jak zbroja...

Atomoowka, witaj Może zajrzyj na forum dietetyczne, tam dziewczyny wklejają swoje codzienne jadłospisy, są też wątki z dietetycznymi przepisami. Wygoogluj sobie jakieś blogi kulinarne, inspiracji w sieci jest mnóstwo.
Napisz może, ile masz wagi i wzrostu?
__________________


Edytowane przez scandalistka
Czas edycji: 2012-06-08 o 17:42
scandalistka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Wspólne odchudzanie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:40.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.