Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część XII

[wvictoria]

Napisane przez Mandragorrka

Super, taki rozciągnięty Widzę, że raczej trzymacie go "luzem" i jest to bardzo fajne. Znam dwie osoby, które mają króliki i niestety te biedne zwierzaki ciągle są w klatkach

On się zachowuje trochę jak taki typowo domowy kot - biega po całym domu i chodzi gdzie chce. Ma tylko kuwetkę z której grzecznie korzysta - czasem coś upuści (w sensie bobki) poza kuwetką ale za to siku tylko do kuwety
I to jego bieganie po całym domu mnie trochę zastanawia jak się Młody pojawi... Czy nie będzie zazdrosny o dzidzię? Mam nadzieję, że będzie ok. Na razie mój brzuch to jedno z jego ulubionych miejsc do siedzenia - przychodzi do mnie na brzuch i mnie obwąchuje czy nie jadłam czegoś dobrego bo może bo coś dostał

---------- Dopisano o 17:41 ---------- Poprzedni post napisano o 17:37 ----------

Napisane przez Soleilka

My mamy działkowe. Truskawki po 7 zł/kg więc bardzo drogie
A nie masz ogródka żeby sobie zasiać?

Ja tęsknię za agrestem i czereśniami a czereśnie drogie i małe

Ja w niedzielę pojechałam do rodziców na czereśnie Napaliłam się jak szczerbaty na suchary i... zjadłam może ze 20 sztuk (!!) mieszkają niedaleko lasu (w sensie moi rodzice) i niestety w ciągu 2 dni ptaki oskubały tak drzewo z owoców, że nie było co zerwać. Pogoniłam Daniela (mojego TZ) na drzewo i jakbyście zobaczyły moje rozczarowanie jak z niego zszedł...

[hanjah]

Napisane przez Soleilka

Zamiast okłady robić, to byście się poseksiły

Mnie już mąż zapowiedział atrakcje na wieczór, także nie wiem czy jutro na porodówkę nie polecę

A teraz zapraszam na ciacho I jeszcze raz dziękuję za życzenia tym, którym nie dziękowałam jeszcze
Przepis stąd.

[prince_polo]

Napisane przez Soleilka

Ładnie Ci to wyszło Ja swego czasu farbowałam Joanną Naturią chyba kolor Czerwona Porzeczka i śliczny rudy wychodził
:

ja plomienna iskra z joanny wczesniej robilam tez boski kolorek terzaz musialam tą bio ta musiala mi najpierw jakos rozjasnic

Napisane przez cynamonowy_deser

kurcze byłam przekonana, że masz kręcone włosy

bo mam moge Ci poakzac w wydaniu rudym krecone ale poprzednie

Napisane przez Soleilka

Zaraz będę miała ryż z truskawkami

a ja jem sałatke grecką i czeka w lodowce znowu truskawkowy koktajl

Napisane przez KarolinaPW

Ładnie wyszło, ale inaczej niż na pudełku, tak właśnie oberżynowo jak mamcia pisze
:

moze dlatego ze z ciemnych? tz mowi ze takie az jasne jak na zdj nie są. Chyba ze w sloncu. teraz normalna pogoda bez slonca i mowil ze są rude ale mogly by byc jasniejsze wiec trzeba bedzie z ajakis czas jeszcze raz zafarbowac

[red_scorpio]

Napisane przez hanjah

Dziękuję

Witam się urodzinowo Ostatni raz z dwójką z przodu Na razie częstuję wirtualnym tortem
Mam już zagniecione ciasto kruche i potem będę je piec z truskawkami To mój debiut z kruchym ciastem i mam nadzieję, że wyjdzie

Zaraz zbieram się do położnej-usłyszenie bicia serduszka mojego dziecka to będzie najlepszy prezent

Wszystkiego naj a przede wszystkim spełnienia marzeń

Napisane przez wanilllka82

cześć mamcie melduje się że jeszcze nie urodziłam, jakoś nie mam weny do udzielania się ale podczytuje co u Was, z dobrych wieści to mój maluch już jest donoszony bo zaczynam dziś 38 tydz

z nowości to wczoraj wieczorem miałam regularne skurcze, małż się wystraszył a ja jakoś czułam że to jeszcze nie teraz i go trochę nakręcałam po kąpieli mi przeszło ale nastawiłam małża że jak mi nie przejdzie to będzie odbierał poród w wannie



najważniejsze że z potomkiem dobrze a tą szyjka może faktycznie aż tak nie trzeba się przejmować

wszystkiego najlepszego z okazji urodzin!! szybkiego porodu i pięknego zdrowego, dzieciaczka

cieszę się że wczorajsze wizyty były udane
Witam Kacperka na wątku i gratluję mamusi
Muminku, Prince i Hania
Soleika witam nadal w dwupaku nastraszyłaś nas

Za kolejny tydzień

Napisane przez nadalka

Hej wam laski... wiecie co mam stresa, bo ta babka co mnie stuknęła miała wczoraj zadzwonić i nie zadzwoniła, a jak ja dzwonię to nie odbiera


Haniu , 100lat , a torcikiem się częstuję, podejrzewam że będziesz musiała dopiec


A my dzisiaj zaczynamy 40 tydzień
Mój komentarz do tego :

Napisane przez nadalka

No właśnie nie mam oświadczenia
pumas a nie mogłabym iść z tym na policję? Mam jej wszystkie dane oprócz nr dowodu, nawet mam pesel, mam zdjęcie jej auta i 2 świadków?

Pytałam policjantów, możesz spokojnie z tym co masz (dane i świadków) iść na policje i zgłosić popełnienie wykroczenia a policja ma obowiązek przyjąć takie zgłoszenie.

Napisane przez prince_polo

hej ja juz po

wk;urw.iona jestem bo mojego gina nie bylo i sie gówno dowiedzialam byla inna ginekolog ktora odwaliła wizyte i tyle. Nawet jej musialam przypominac o gbs i drugi raz musialam na fotel siadac bo se zapomniala pobrac
spytalam o moja cesarke kiedy sie wykonuje miejwecej mowila ze w 39 tyg ale ona by woalla bym ja sprobowala rodzic SN. A ja jej mowie ze ja mam skierowanie i ze swoim uzgodnione ze bedzie cc i chce cc i koniec.

dała na jakies jeszcze badania odrazu zrobiłam,
Nie spodobał jej sie moj zylak a raczej 2 czy 3 tam są na tej nodze i pwoeidziala ze jak do 6 tyg po porodzie nie zejdzie moge se kosmetycznie usunac

mowilam jej ze dzis w nocy mialam straszne skurcze i ciagle twardy rbzuch a ona nawet mnie an ktg nie dała. mowi za 2 tyg niech pani do swego lekarza przyjdzie to on panią na ktg skeiruje i na usg tez

no i tyle , heh.... acha przytyłam 1 kg. Wiec mam juz +18. jestem zaskoczona mile bo w ostatnie 2 tyg przytylam 3 wiec teraz jest coraz lepiej myslalam ze dobije do 20+ ale nie jeszcze

zarejestrowałam sie an zatydzien do mojego i na za dwa tygiodnie. Zobacze jak sie bede czuła jesli bedzie ok to pojde dopiero 3 lipca i pewnie potym 3 lipca juz lada dzien bede miala tą cc bo to juz bedzie 38tydzien.

---------- Dopisano o 11:28 ---------- Poprzedni post napisano o 11:25 ----------

acha mocz odebrałam dopieor po wizycie i wyszly ciała ketonowe 15. Co to?

Kule, z tymi lekarzami to jest siedem pociech. Jak oni tak sie pacjentkami w szpitalu po porodach opiekują i dzielą na moja i nie moja to już sie boję. A Tobie współczuje.

Napisane przez Paulaaa23

Kłuje was też coś czasem w cycach, raz w jednym raz w drugim??

Teraz już nie kłuje ale był taki czas, że czasem nawet podskoczyłam tak mnie zakuło.

Napisane przez wvictoria

Mamuśki, a kupujecie jakieś książki nt. wychowania dzieci? Ja się zastanawiam nad "Mądrzy rodzice" M. Sunderland lub "Jak mówić żeby dzieci nas słuchały, jak słuchać żeby dzieci do nas mówiły" A. Faber. Tylko nie wiem, która z nich będzie lepsza na początek?

A mąż zrobił mi niespodziankę Kupił aparat fot. taki maluteńki żebym dużo nie nosiła, a na spacerze z dzidzią żeby można zrobić zdjęcie Fajny pomysł

Dla męża gratulace za pomysłowość a z książek chcę kupić Język niemowląt.

Muszę lecieć bo mi już zaczyn na drożdżowe wylewa się z miski... z/w

[Linka25]

Hania to ciasto wygląda mega apetycznie Chciałabym mieć taką żonę jak Ty (gdybym miała mieć żonę )

[hanjah]

Napisane przez linka25

hania to ciasto wygląda mega apetycznie Chciałabym mieć taką żonę jak ty (gdybym miała mieć żonę )

Jest przepyszne-jestem w szoku że mi wyszło, bo jedyne ciasta jakie mi wychodzą to spód biszkoptowy i to słynne już bananowe

[Maciejka__]

Hej!
Nie mam teraz czasu na nadrabianie wątku. Mam nadzieję, że nikt przed 38 tc nie trafił na porodówkę.
Wróciłam od hematologa i można uznać, że wszystko jest w porządku.

Uznałam, że skoro ta moja wizyta jest ostatnią taką trasą, którą muszę pokonać środkami komunikacji miejskiej i nie mam na nic siły, to przynajmniej w jedną stronę pojadę taksówką. No i pojechałam, ale na miejscu okazało się, że w związku z remontem WSZYSTKIE poradnie z tego budynku zostały przeniesione, więc i tak musiałam iść spory kawałek pod górkę, a pani w informacji nowoczesnego budynku stwierdziła tylko, że z hematologią to jest ... (nie pamiętam, jakiego słowa użyła), bo jest w różnych miejscach. Na szczęście pierwsze, które wskazała (w przybliżeniu, bo podała tylko piętro i numery wind) było właściwe.

Płytki i parametry związane z żelazem mam w normie. Przyznałam się, że ostatnio po żelazie miałam takie mdłości, że po badaniu je odstawiłam i spytałam, czy muszę brać. Otóż nie muszę, tylko jeśli zamierzam karmić, to mam do niego wrócić po porodzie.
Wszystko, co związane z białymi krwinkami mam w niewłaściwych proporcjach, ale podejrzewam, że część różnic wynika z ciąży, a resztę wyjaśni jutrzejsze badanie moczu. Opuchlizna kostek jest pomijalna, więc na pewno nic bardzo złego się nie dzieje. Nie podoba mi się różnica na twarzy, ale pewnie każdy uzna, że to tłuszczyk.

W drodze do tramwaju przegoniłby mnie nawet żółw.
Za to kupiłam sobie twix-y, czereśnie i uzupełniając wyprawkę: pomadkę ochronną, płatki do demakijażu i żel pod prysznic biały jeleń, bo któraś z Was pisała, że warto go zabrać do szpitala jako 2w1. Przeleję do małych buteleczek intymny z korą dębu, ale jako zwykły wezmę właśnie ten. A ponieważ nie chce mi się w takich temperaturach gotować obiadu, to zamierzam zamówić pizzę. Przez całą ciążę grzecznie unikałam takiego jedzenia, a w ostatnim miesiącu nadrobię.

[pumas]

Świetne wieści od Agi, oby szybko wyszły Nie zazdroszczę jej upałów (btw: gdzie ona leży ??? w jakim szpitalu, wie ktoś??), ale nas czekają jeszcze gorsze. Pamiętam jak byłam na dniu otwartym w te majowe upały, to myślałam, że odlecę z duchoty. A co dopiero teraz...

Karolina, Linka, na imprezkę zrobiłam krewetki z pieczywem, roladki z kurczaka zawijane z zblendowaną pastą pomidorową+czosnkiem+piet ruszką+papryczką piri piri+fetą i z szynką parmeńską, roladki z grillowanego bakłażana, ricotty i boczku, sałatkę nicejską z jajkiem, tunczykiem, pomidorem, kukurydza i sałatą lodową. Do tego torcik truskawkowy, truskawki i arbuzy w miseczkach. Tyle. Nie chciało mi się jakoś wysilać, nie mam sił dzisiaj.

Houserka, a myslisz, że z tż można pójśc? Myślałam, że sama pójdę, albo z Tobą, ale skoro Ty zabierasz chłopa, to może i ja - daj znać

[prince_polo]

juz 2 dni nie jadłam bialego chleba i slodkiego w tym zadnych lodow i o dziwo mi sie nie chce

[Irmusia81]

Napisane przez Mandragorrka

Super, taki rozciągnięty Widzę, że raczej trzymacie go "luzem" i jest to bardzo fajne. Znam dwie osoby, które mają króliki i niestety te biedne zwierzaki ciągle są w klatkach

Mój królik biegał luzem Słodki był. Już z 6 lat będzie, jak go nie ma, a mi go ciągle szkoda....

[Linka25]

Napisane przez pumas

Karolina, Linka, na imprezkę zrobiłam krewetki z pieczywem, roladki z kurczaka zawijane z zblendowaną pastą pomidorową+czosnkiem+piet ruszką+papryczką piri piri+fetą i z szynką parmeńską, roladki z grillowanego bakłażana, ricotty i boczku, sałatkę nicejską z jajkiem, tunczykiem, pomidorem, kukurydza i sałatą lodową. Do tego torcik truskawkowy, truskawki i arbuzy w miseczkach. Tyle. Nie chciało mi się jakoś wysilać, nie mam sił dzisiaj.

brzmi super
ja bym była szczególnie zainteresowana tym bakłażanem z ricottą i boczkiem
udanej imprezki

---------- Dopisano o 18:11 ---------- Poprzedni post napisano o 18:09 ----------

Maciejka
dobrze, ze wszystko w porządku nikt na porodówkę nie trafił póki co. Właśnie, gdzie Nadalka? Oo jesteś

[blueberry88]

Napisane przez prince_polo

info od AGUNI

U nas wporzadku, jutro bedą juz małą wyciagac z inkubatora, jest bardzo dzielna ładnie przybiera na wadze i ja tez juz jestem na chodzie

Napisane przez prince_polo

INFO OD AGUNI

o upalach mi nic nie mówi, bo sie rozpływam!!! Nie wiem keidy wyjdziemy ,jesli mała bedzie ąłdnie trzymac temperature to mam nadzieje ze za maks 3 dni,Jutro moze sie wiecej dowiem.

Mam nadzieję, że prędko wyjdą. Super, że Małą wychodzi z inkubatora!!!


U nas dziś nie ma upału

[pumas]

Nadalka, możesz zawsze iść na policję, ale szkody są inaczej rozpatrywane, a Ty ew. możesz zgłosić wykroczenie. Poza tym tak na logikę, każdy mógłby podpieprzyć drugą osobę, że mu np. auto rozwaliła, mając jej dane i ksera dokumentów. Niestety przy szkodach komunikacyjnych procedura powinna być zachowana, żeby szybko i sprawnie odzyskać pieniądzę z ubezpieczalni. Więc przy jakiejkolwiek szkodzie jest potrzebne oświadczenie sprawcy z podpisem i danymi zarówno z polisy, jak i z dokumentów, najlepiej jakieś zdjęcie uszkodzonej częsci, ale to nie jest koniecznie, bo takie zdjęcia robi rzeczoznawca, oraz ew. notatka policyjna, jeśli była na miejscu policja. Jeśli brakuje czegoś, to trudno jest odzyskać pieniadze, bo ubezpieczalnie nie mają czasu na takie kejsy, żeby się bawić i dochodzić czyjejś winy, skoro poszkodowany nie dopilnował swojego biznesu

[Irmusia81]

Napisane przez hanjah

A teraz zapraszam na ciacho I jeszcze raz dziękuję za życzenia tym, którym nie dziękowałam jeszcze
Przepis stąd.

wygląda super

Napisane przez Maciejka__

Wróciłam od hematologa i można uznać, że wszystko jest w porządku.

Świetne wieści

Napisane przez pumas

Karolina, Linka, na imprezkę zrobiłam krewetki z pieczywem, roladki z kurczaka zawijane z zblendowaną pastą pomidorową+czosnkiem+piet ruszką+papryczką piri piri+fetą i z szynką parmeńską, roladki z grillowanego bakłażana, ricotty i boczku, sałatkę nicejską z jajkiem, tunczykiem, pomidorem, kukurydza i sałatą lodową. Do tego torcik truskawkowy, truskawki i arbuzy w miseczkach. Tyle. Nie chciało mi się jakoś wysilać, nie mam sił dzisiaj.

Ale pyszności

Napisane przez prince_polo

juz 2 dni nie jadłam bialego chleba i slodkiego w tym zadnych lodow i o dziwo mi sie nie chce

A ja ciągle wpierniczam słodycze i wciąż mi się ich chce

[prince_polo]

mam koktajl truskawkowy:

[pumas]

Dzięki Linka, oby było dobre, bo ja zawsze improwizuję, często robię coś pierwszy raz bez przepisu tylko z tego, co mam w lodówce.

Zaraz biorę prysznic, jest tak gorąco

[Irmusia81]

Napisane przez blueberry88

U nas dziś nie ma upału

Zazdroszczę

[Linka25]

Zważyłam się.... 67 kg (54 kg na starcie).
A więc 13 kg na plusie w 35/36 tc.
Jedyne pocieszenie że 2 maja ważyłam 65 a teraz w końcówce czerwca 67 więc zwolniłam

Moją ambicją jest pozostać przy "6" z przodu

Skad sie to bierze? Oczywiscie cześć to ciąża, ale ta reszta... W ciaży jem oczywiście więcej, ale też zdrowiej. No i jadłam od początku bardzo mało słodyczy, właściwie to wcale, czasem lody...

---------- Dopisano o 18:22 ---------- Poprzedni post napisano o 18:20 ----------

Napisane przez pumas

Dzięki Linka, oby było dobre, bo ja zawsze improwizuję, często robię coś pierwszy raz bez przepisu tylko z tego, co mam w lodówce.

Zaraz biorę prysznic, jest tak gorąco

zazdroszczę pomysłowości
ja to zawsze muszę mieć przepis i komplet produktów, za to mój TŻ jak Ty: potrafi wykorzystać to co jest i to z bardzo dobrym efektem..

[blueberry88]

Napisane przez chce_byc_mama

a ja juz w domku.
widze nikt za mnie kciukow nie trzymal no i beda baty ...
ogolnie ok ale znowu mam za maly przyrost...
za 2 tyg nastepna wizyta.
jestem spuchnieta jak bania

Trzymałam i nie napisałam. Pamiętałam o Tobie i Hani.
Ach, ten przyrost, jakieś to mało wiarygodne badanie...

Napisane przez Mandragorrka

Ad 1. Kicha... Będziesz musiała przetestować "kąpiel" w misce, chyba, że Twoja mama lub teściowa mieszkają blisko i będziesz mogła korzystać z ich wody

Ad 1. Masz głupie sny

Mam blisko wuja i babcię, ale oni też pewnie nie będą mieli wody. Jak mieszkaliśmy w domku, to mieliśmy bojler, a potem w bloku poszpitalnym (kiedyś mieszkali tam pracownicy szpitala), to też woda musiała być. Nie jestem przyzwyczajona do takich prac prowadzonych przy blokach. I to w takim okresie!!!
Sny głupie...

Napisane przez Irmusia81

Wydaje mi się, że niestety nie ma takiego specyfiku, który byłby bezpieczny dla noworodka My kupiliśmy siatki na okna, tylko jeszcze trzeba je zamontować.

Odkąd Phdwao mówiła o moskitierach mam otwartą zakładkę z aukcją - wystarczy, żeby tż pomierzył okna Nie wiem tylko, na które zakładać. Chyba u nas w pokoju i w dziecięcym

[houserka]

pumas ze zdjęć załączonych z kampanii wynika że faceci też są mile widziani i chyba nie trzeba ich rejestrować. ale dla pewności wysłałam do nich maila przed chwilą. jak coś odpiszą to dam Ci znać. ja nie wiem czy wytrzymam tam aż 4 h.

[chce_byc_mama]

Napisane przez blueberry88

Trzymałam i nie napisałam. Pamiętałam o Tobie i Hani.
Ach, ten przyrost, jakieś to mało wiarygodne badanie...:

dzieki kochana.
no tak sama znowu nie wiem co o tym myslec.
ale mala kopie jak szalona wygina sie na wszystkie strony swiata wiec wierze ze jest dobrze.

[nel_a]

Napisane przez prince_polo

juz 2 dni nie jadłam bialego chleba i slodkiego w tym zadnych lodow i o dziwo mi sie nie chce

i dobrze, nic w nim wartościowego
lepszy i smaczniejszy ciemny tylko trzeba znaleźć ten "swój" lub samemu piec

Napisane przez prince_polo

mam koktajl truskawkowy:

osz Ty

[hanjah]

Napisane przez chce_byc_mama

dzieki kochana.
no tak sama znowu nie wiem co o tym myslec.
ale mala kopie jak szalona wygina sie na wszystkie strony swiata wiec wierze ze jest dobrze.

Najważniejsze, że czujesz ruchy
Tż mówi że podpatrzył centymetr jak mi dziś położna mierzyła brzuch i było 35cm, a ja pojutrze zaczynam 38. tydzień Ale wg niej jest ok (zawsze jest centymetr-dwa marginesu).

[prince_polo]

Napisane przez chce_byc_mama

dzieki kochana.
no tak sama znowu nie wiem co o tym myslec.
ale mala kopie jak szalona wygina sie na wszystkie strony swiata wiec wierze ze jest dobrze.

a ja nie moge znalezc Twojej wypowiedzi pow izycie

[Irmusia81]

Napisane przez blueberry88

Odkąd Phdwao mówiła o moskitierach mam otwartą zakładkę z aukcją - wystarczy, żeby tż pomierzył okna Nie wiem tylko, na które zakładać. Chyba u nas w pokoju i w dziecięcym

My zamontujemy na pewno w dziecięcym, w sypialni i w łazience

[blueberry88]

Napisane przez chce_byc_mama

dzieki kochana.
no tak sama znowu nie wiem co o tym myslec.
ale mala kopie jak szalona wygina sie na wszystkie strony swiata wiec wierze ze jest dobrze.

Z mojego matematycznego punktu widzenia nie liczy się ilość centymetrów jako taka, tylko jej stosunek do wielości brzucha, Twojej wysokości itd. Nie widzę możliwości, aby samo badanie centymetrem u różnych kobiet dało ten sam wynik wskazujący na prawidłowy rozwój.

[Irmusia81]

Napisane przez blueberry88

Z mojego matematycznego punktu widzenia nie liczy się ilość centymetrów jako taka, tylko jej stosunek do wielości brzucha, Twojej wysokości itd. Nie widzę możliwości, aby samo badanie centymetrem u różnych kobiet dało ten sam wynik wskazujący na prawidłowy rozwój.

Dla mnie ten pomiar jest generalnie jakiś dziwny Pachnie średniowieczem

[red_scorpio]

Napisane przez Soleilka

Znalazłam w szpitalu ulotkę z Nivea Baby dot. karmienia cyckiem. Może komuś się przyda

Dzięki, pewnie się przyda.

Napisane przez hanjah

Kruche wyszło Teraz zrobiłam pianę z białek, budyniu i truskawek i znów poszło do pieca. Jak wyjdzie to wrzucę Wam przepis

Będzie boskie!!

Napisane przez depoison

Dziękujemy
i gabaryty też ma cudne
i sposób bycia
(vide załącznik, jeszcze ciepły, zdj. sprzed godziny)


my z kolei wiecznie na kupie w sypialni - i nie wiem, gdzie ona teraz będzie spać, skoro miejsce w którym kładła się najchętniej (taka skrzynia, mieliśmy na nią rzucony koc) teraz będzie zajęte przez łóżeczko
Kupna Feliway też nie wykluczam


dokładnie tak

Jakoś nie wierzę w takie specyfiki dla zwierząt ale nie nic nie szkodzi spróbować. Możesz potem dać znać czy się spisuje...

Napisane przez muminek82

Dzień dobry

Haniu jeszcze raz życzę Wszystkiego Najlepszego!!!
i gratuluje udanej wizyty

prince co za babsztyl

dziewczyny gratuluje rozpoczętych tygodni

czekam na wyniki badań,rano pojechałam z mężem do lab. póżniej szybkie zakupy jak wróciliśmy do domu to położyłam się jak mi sie wydawało na chwilę, spałam do 13tej

dzisiaj z Miłoszkiem zaczynamy 39 tc stawiam lody dla ochłody

lece na obiadek a póżniej będe nadrabiała

Gratki!!

Napisane przez prince_polo

info od AGUNI

U nas wporzadku, jutro bedą juz małą wyciagac z inkubatora, jest bardzo dzielna ładnie przybiera na wadze i ja tez juz jestem na chodzie

O jak super!!

Napisane przez chce_byc_mama

a ja juz w domku.
widze nikt za mnie kciukow nie trzymal no i beda baty ...
ogolnie ok ale znowu mam za maly przyrost...
za 2 tyg nastepna wizyta.
jestem spuchnieta jak bania

Biedactwo.

Napisane przez cynamonowy_deser

Dziewczyny kiedy byłam ostatnim razem zanieść zwolnienie do księgowej mojego szefa powiedziała mi, ze nie trzeba składać wniosku o urlop macierzyński, że przysługuje od dnia porodu.

Czy któraś z Was orientuje się jak to jest..

1. Jakie dokumenty należy dostarczyć do pracodawcy i ile mam na to czasu po porodzie? Wiem, że potrzebny akt urodzenia i zaświadczenie ze szpitala? Czy coś jeszcze? No i jak jest z tym wnioskiem?

2. Na stronie internetowej wyczytałam, że o narodzinach dziecka należy poinformować pracodawcę najpóźniej w drugim dniu. W jakiej formie ma to być? Na piśmie, mailem, telefonicznie?

3. Czy składając papiery u pracodawcy o macierzyński od razu wiążę się to z udzieleniem zasiłku macierzyńskiego?

4. Czy takie papiery pracodawca składa w zusie? Ile ma na to czasu? Pytam bo mój prawdopodobnie będzie wtedy na urlopie pod koniec lipca i nie chcę żeby przez to w jakiś sposób zaniedbał moje sprawy.

Napisane przez Linka25

Ja dostałam od koleżanki pampersy newborn, nie zdążyła zużyć - wzięłam je z myślą o szpitalu Nawiasem mówiąc zostałam przez nią delikatnie "wyśmiana" za zamiar używania wielorazówek. Że wyraziła swój sceptycyzm co mało i zbyt delikatnie powiedziane. Wkurzyłam się i nie ukrywałam tego; przeprosiła mnie. Ty też sie spotykasz z podobnymi reakcjami? Ludzie zazwyczaj robią wielkie oczy i mówią, ze nie damy rady i takie tam. Nieliczni wpierają i mówią, że to mądry wybór: moi rodzice, teściowie..

Wiem, że już Ci Mandragorka odpisywała ale jedna uwaga w roku 2012 jest 20 tyg podstawowego macierzyńskiego + 4 tygodnie dodatkowego. Resztę opisała, nie mniej jednak dopytałabym w pracy co i jak bo u mnie np. jest tak rozbudowany system, że pracownica musi pisać podanie o macierzyński bo na nim podpisuje się jej bezpośredni przełożony, który tym samym przyjmuje do wiadomości czas trwania nieobecności. Ale to takie wewnętrzne widzimisie...

Napisane przez hanjah

Mnie już mąż zapowiedział atrakcje na wieczór, także nie wiem czy jutro na porodówkę nie polecę

A teraz zapraszam na ciacho I jeszcze raz dziękuję za życzenia tym, którym nie dziękowałam jeszcze
Przepis stąd.

Ale cudo

Napisane przez Maciejka__

Hej!
Nie mam teraz czasu na nadrabianie wątku. Mam nadzieję, że nikt przed 38 tc nie trafił na porodówkę.
Wróciłam od hematologa i można uznać, że wszystko jest w porządku.

Uznałam, że skoro ta moja wizyta jest ostatnią taką trasą, którą muszę pokonać środkami komunikacji miejskiej i nie mam na nic siły, to przynajmniej w jedną stronę pojadę taksówką. No i pojechałam, ale na miejscu okazało się, że w związku z remontem WSZYSTKIE poradnie z tego budynku zostały przeniesione, więc i tak musiałam iść spory kawałek pod górkę, a pani w informacji nowoczesnego budynku stwierdziła tylko, że z hematologią to jest ... (nie pamiętam, jakiego słowa użyła), bo jest w różnych miejscach. Na szczęście pierwsze, które wskazała (w przybliżeniu, bo podała tylko piętro i numery wind) było właściwe.

Płytki i parametry związane z żelazem mam w normie. Przyznałam się, że ostatnio po żelazie miałam takie mdłości, że po badaniu je odstawiłam i spytałam, czy muszę brać. Otóż nie muszę, tylko jeśli zamierzam karmić, to mam do niego wrócić po porodzie.
Wszystko, co związane z białymi krwinkami mam w niewłaściwych proporcjach, ale podejrzewam, że część różnic wynika z ciąży, a resztę wyjaśni jutrzejsze badanie moczu. Opuchlizna kostek jest pomijalna, więc na pewno nic bardzo złego się nie dzieje. Nie podoba mi się różnica na twarzy, ale pewnie każdy uzna, że to tłuszczyk.

W drodze do tramwaju przegoniłby mnie nawet żółw.
Za to kupiłam sobie twix-y, czereśnie i uzupełniając wyprawkę: pomadkę ochronną, płatki do demakijażu i żel pod prysznic biały jeleń, bo któraś z Was pisała, że warto go zabrać do szpitala jako 2w1. Przeleję do małych buteleczek intymny z korą dębu, ale jako zwykły wezmę właśnie ten. A ponieważ nie chce mi się w takich temperaturach gotować obiadu, to zamierzam zamówić pizzę. Przez całą ciążę grzecznie unikałam takiego jedzenia, a w ostatnim miesiącu nadrobię.

Dobrze, że wszystko w porządku...

[blueberry88]

Napisane przez Irmusia81

My zamontujemy na pewno w dziecięcym, w sypialni i w łazience

Czyli dobrze myślę, że w łazience nie mam okna

Widziałyście jakieś ładne firanki do dziecięcego nie zabijające ceną? Wstawiałam kiedyś kolory pokoiku, ale wrzucę raz jeszcze (to nie jest ten pokoik, tylko chodzi o kolory ścian). Do tego mam drewniane mebelki i zielone łóżeczko i zielony wózek Nie wiem, dlaczego nie powiedziałyście, że mam tam brzydką firankę - dopiero ostatnio do tego doszłam

No i nadal nie mam stanika do karmienia Nikt mi nie chce odpisać, czym dla nich jest 75E, czy 75F w centymetrach. A nie mam pewności, że akurat te rozmiary podchodzą pod normy, które znam, czy wypadają inaczej.

[ooolllccciiiaaa]

Napisane przez pumas

na imprezkę zrobiłam krewetki z pieczywem, roladki z kurczaka zawijane z zblendowaną pastą pomidorową+czosnkiem+piet ruszką+papryczką piri piri+fetą i z szynką parmeńską, roladki z grillowanego bakłażana, ricotty i boczku, sałatkę nicejską z jajkiem, tunczykiem, pomidorem, kukurydza i sałatą lodową. Do tego torcik truskawkowy, truskawki i arbuzy w miseczkach. Tyle. Nie chciało mi się jakoś wysilać, nie mam sił dzisiaj.

oooo kurcze ale pyszności z chęcią bym popróbowała