Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)

[Honey7]

Co tutaj taka cisza ?

[Zioło]

Ja siedzę cicho, bo wstyd mi się tutaj pokazywać - obiecuję sobie, że tego dnia wreszcie coś zrobię, wreszcie wstanę wcześnie i go nie zmarnuję... ale wychodzi jak zawsze.
Miałam się uczyć cały lipiec i co? Nie uczyłam się ani razu. Teraz minie cały sierpień, przyjdzie wrzesień... znów zmarnuję wakacje.

Najgorsze są poranki, kiedy trzeba zwlec się z łóżka. Rano nie chce mi się żyć, urodziłam się sową i zawsze miałam zwyczaj chodzenia późno spać i późnego wstawania... marzę, by to zmienić, ale to trudniejsze niż sądziłam Szczególnie, gdy za oknem pada i jest szaro.

[Honey7]

uu mam podobnie, wczoraj do 2 w nocy czytałam książkę i wstałam o 9 ..

zawsze można tutaj pisać i się wzajemnie motywować pisać np to co mamy do zrobienia na dziś lub jutro i potem zdawać relacje jak nam poszło, w zasadzie to na początku wątku tak było robione i chętnie bym do tego powróciła

A ja przed chwilą od niepamiętnych czasów zajrzałam na busuu i zrobiłam dwa tematy.
A na dziś do zrobienia jeszcze mam:
*zszyć dziurkę w koszulce
*znaleźć i zrobić parę zadań z powtórzonego materiału ze statystyki
*przeczytać 50-80 stron książki
*znaleźć przepis na kapuśniak i sprawdzić co trzeba dokupić
*napisać wpis na blogu
*jeśli wystarczy czasu to zajrzeć jeszcze do angielskiego

Przed snem wpadnę zdać relację czy zdążyłam wszystko zrobić

[Ishani]

Oki, to może i ja napiszę, będziemy się pilnować ;D
-posprzątać dom i pokój x.x
-poćwiczyć
-poczytać trochę "potęgi teraźniejszości" :3
Niby malutko, ale to sprzątanie...yyyyyyych
btw. proszę o klikanie w podpis *.*

[mallary]

Zadomowię się tu, wiecznie robię wszystko "później" i jestem z siebie niezadowolona. Chcę to zmienić. I powoli realizuję swoje plany.
-nauka jazdy na rowerze (10 lat nie jeździłam, w dodatku jako maluch miałam mały wypadek i nabawiłam się urazu psychicznego)- zaczęte, w trakcie, czas na naukę skręcania ;p
-codzienne rysowanie, co by z wprawy nie wypaść i zrobić postęp- robi się!
-ćwiczenia na sylwetkę- z oporem, ale chyba idą. Powoli i w bólach :/
-szukanie roboty w zawodzie marzeń- no może za kilka lat, ale szukam.
-nauka gry na bębenku-dopiero na październik, czekam aż znajomy mi pomoże z zakupem dobrego :/
-ogólne ogarnięcie się-yyyyyyyyyyyyyyyyyyych.

Szukam motywacji, nierzadko nie robię nic i się wściekam. Jestem rozlazła i chcę się zmienić.

[Zioło]

A ja się dziś wzięłam nieco w garść i posprzątałam wreszcie w szafie! Wyrzuciłam kilkanaście zbędnych pudełek, razem z chłopakiem pościerałam półki, posegregowałam nieco rzeczy Teraz idziemy coś zjeść i może do kina, bo rzadko ostatnio mamy okazję, a jak wrócimy:

* wystawię na sprzedaż rzeczy, które czekają na to już jakiś czas
* dodam wpis na blogu
* złożę zamówienie na ZSK
* ćwiczenia! Muszę wreszcie wrócić do moich ćwiczeń, rozleniwiłam się ostatnio
* czytanie książki

Nie wiem, czy nie za dużo sobie rzeczy wyznaczyłam, ale to się jeszcze okaże
Też wpadnę tutaj przed snem - zdam relację z moich działań i skontroluję, czy wy też się ze swoich wywiązałyście!

Dzięki za pomysł, teraz może będzie mi łatwiej

[Ishani]

Oooo, zakupny na ZSK *____* Toż to nagroda, a nie obowiązek

[Honey7]

No więc tak:
*zszyć dziurkę w koszulce - zrobione
*znaleźć i zrobić parę zadań z powtórzonego materiału ze statystyki - zrobione, za dużo ich nie było, ale zawsze coś
*przeczytać 50-80 stron książki -60 stron przeczytane
*znaleźć przepis na kapuśniak i sprawdzić co trzeba dokupić - przepis znaleziony, wydrukowany, a zakupy tata zrobił
*napisać wpis na blogu - załatwione
*jeśli wystarczy czasu to zajrzeć jeszcze do angielskiego - a to przed snem obejrzę sobie odcinek serialu po angielsku

Jednak da się lepiej zorganizować z taką mini listą


Ishani i co uporałaś się z brudem ?

Mallary będzie super jeśli się tu zadomowisz, w końcu wątek ożywa a my się motywujemy do działania Bo w końcu miło będzie napisać coś rano by wieczorem z dumą pokazać, że wszystkie pozycje z listy zostały skreślone
I co ćwiczysz ? Ja planuję treningi Ewy zacząć na przemian z siłowymi, ale zobaczymy co z tego wyniknie.

Zioło a co to za mikstury będziesz robić ?

[Ishani]

Napisane przez Honey7

No więc tak:
[COLOR=Teal]*zszyć dziurkę w koszulce - zrobione
*znaleźć i zrobić parę zadań z powtórzonego materiału ze statystyki - zrobione, za dużo ich nie było, ale zawsze coś
*przeczytać 50-80 stron książki -60 stron przeczytane
*znaleźć przepis na kapuśniak i sprawdzić co trzeba dokupić - przepis znaleziony, wydrukowany, a zakupy tata zrobił
*napisać wpis na blogu - załatwione
*jeśli wystarczy czasu to zajrzeć jeszcze do [COLOR=Black]angielskiego -[COLOR=Green] a to przed snem obejrzę sobie odcinek serialu po angielsku




Ishani i co uporałaś się z brudem ?

yhhhmmmm... to ja może zaraz wracam........

A tak serio to się chyba popłacze, znowu mi się nic nie chce i przekładam wszystko na następny dzień Ćwiczyć nie mam siły, znowu obrastam tłuszczem, i nic nie robię ;(

[Honey7]

Ishani nie załamuj się, bez nerwów. Może odłóż ćwiczenia na później, gdy już uporasz się z wszystkimi porządkami. Albo też znam metodę dla leniwych, nie rób całego planu treningowego,m zacznij od 15 minut ćwiczeń po przebudzeniu, jak na początek nawyku wydaje się być rozsądną opcją.

[enfys]

Honey7, jaki serial oglądasz po angielsku?

[Zioło]

Wybaczcie dziewczyny że nie pisałam wieczorem, ale było już późno i się położyłam
Generalnie to niewiele z moich planów wyszło - wróciłam do domu o 23 i zdążyłam tylko poćwiczyć... a i tak poszłam spać o 1:15 zamiast o północy, tak jak sobie ustaliłam Lepiej było natomiast ze wstawaniem, bo ustaliłam sobie 7h snu +15min na zasypianie i wstałam 0 8:40 - dla mnie taka godzina to nie do pomyślenia Jest taaaak wcześnie, mam taaaaki długi dzień przed sobą! Już nawet wrzuciłam pranie do pralki

Plany na dziś:
* śniadanie
* wystawić na sprzedaż rzeczy
* wpis na blogu
* złożyć zamówienie na ZSK
* nauka angielskich słówek
* czytanie książki
* ozdobienie spodni
* zwrot sukienki do sklepu
* ćwiczenia

Tak sobie myślałam, czy nie wybrać się dziś na rower... ale musiałabym wtedy sama go wyciągać w piwnicy, a tam wszędzie są wielkie, czarne pająki...
I podsunęłaś mi Honey7 pomysł - też mam przecież serial do oglądania, więc czemu by nie po angielsku?

Napisane przez Ishani

Oooo, zakupny na ZSK *____* Toż to nagroda, a nie obowiązek

Niby tak, ale to z drugiej strony kolejna rzecz 'to do' - a co za tym idzie, zdarza mi się ją odkładać na później... poza tym, jeśli chcę coś ukręcić, to muszę najpierw przeczytać tony przepisów i blogów, by skompletować składniki

Napisane przez Honey7

Zioło a co to za mikstury będziesz robić ?

Z ZSK zamawiam sobie krem do twarzy, bo mój stary sklepowy się skończył oraz opakowania kosmetyczne - zamówiłam sobie jakiś czas temu składniki na balsam do ciała i dopiero wtedy zorientowałam się, że nie mam na niego żadnego słoiczka. Stacjonarnie nigdzie natomiast opakowań kosmetycznych nie mogę dostać. Do tego z kolorówki będę zamawiać puder mineralny, bo chcę wypróbować

Przejście na pielęgnację naturalną to jeden z moich celów długoterminowych Ten (naj)przyjemniejszy z resztą

[losek78]

świetny wątek
ja chce się zmotywować do nauki pływania ale od pół roku nie mogę się wybrać bo albo się wstydzę albo kasy nie mam i tak to odkładam
poza tym dziś jest tak upalnie że chyba odłożę sprzątanie w nadziei że jutro będzie już lepiej
chce też regularnie ćwiczyć (na kręgosłup) a w tej kwestii jestem bardzo nie konsekwentna

[polny mak]

hej dziewczyny i ja dołączę

plany na dziś:

* do 15.30 praca ( pracuję zdalnie i nieraz ciężko mi o motywację )
* 16-18 siłownia
* ogarnięcie mieszkanka

niby nie dużo, ale miałam przerwę w treningach z powodu choroby i teraz muszę się wdrożyć na nowo....

Miłego i owocnego dnia wszystkim

[Honey7]

Napisane przez enfys

Honey7, jaki serial oglądasz po angielsku?

The O.C. Taki typowo młodzieżowy i łatwo zrozumieć jeśli nie mówią za szybko

Napisane przez Zioło

Wybaczcie dziewczyny że nie pisałam wieczorem, ale było już późno i się położyłam
Generalnie to niewiele z moich planów wyszło - wróciłam do domu o 23 i zdążyłam tylko poćwiczyć... a i tak poszłam spać o 1:15 zamiast o północy, tak jak sobie ustaliłam Lepiej było natomiast ze wstawaniem, bo ustaliłam sobie 7h snu +15min na zasypianie i wstałam 0 8:40 - dla mnie taka godzina to nie do pomyślenia Jest taaaak wcześnie, mam taaaaki długi dzień przed sobą! Już nawet wrzuciłam pranie do pralki


Tak sobie myślałam, czy nie wybrać się dziś na rower... ale musiałabym wtedy sama go wyciągać w piwnicy, a tam wszędzie są wielkie, czarne pająki...
I podsunęłaś mi Honey7 pomysł - też mam przecież serial do oglądania, więc czemu by nie po angielsku?



Z ZSK zamawiam sobie krem do twarzy, bo mój stary sklepowy się skończył oraz opakowania kosmetyczne - zamówiłam sobie jakiś czas temu składniki na balsam do ciała i dopiero wtedy zorientowałam się, że nie mam na niego żadnego słoiczka. Stacjonarnie nigdzie natomiast opakowań kosmetycznych nie mogę dostać. Do tego z kolorówki będę zamawiać puder mineralny, bo chcę wypróbować

Grunt, że wczoraj zdążyłaś poćwiczyć i tak wcześnie wstać
Do usług

Napisane przez losek78

świetny wątek
ja chce się zmotywować do nauki pływania ale od pół roku nie mogę się wybrać bo albo się wstydzę albo kasy nie mam i tak to odkładam
poza tym dziś jest tak upalnie że chyba odłożę sprzątanie w nadziei że jutro będzie już lepiej
chce też regularnie ćwiczyć (na kręgosłup) a w tej kwestii jestem bardzo nie konsekwentna

A czego tu się wstydzić? Dziś tak upalnie więc bierzesz strój i śmigasz na basen Uwierz mi, nie ma się czego wstydzić

Napisane przez polny mak

hej dziewczyny i ja dołączę

plany na dziś:

* do 15.30 praca ( pracuję zdalnie i nieraz ciężko mi o motywację )
* 16-18 siłownia
* ogarnięcie mieszkanka

niby nie dużo, ale miałam przerwę w treningach z powodu choroby i teraz muszę się wdrożyć na nowo....

Miłego i owocnego dnia wszystkim

Witamy
2 godziny siłowni ? To chyba ćwiczysz na wszystkich maszynach ?


Ja dzisiaj się widzę ze swoim TŻtem, więc w planach bardzo mało na dziś:
*50 stron książki
*nauczyć się 2 opornych wzorów (statystyka)
*poćwiczyć
*zrobić obiad
*umyć podłogę
*1 lekcja na busuu


Miłego dnia dziewczyny

[losek78]

mam opory że nie oderwę nóg od dna basenu

[enfys]

Napisane przez Honey7

The O.C. Taki typowo młodzieżowy i łatwo zrozumieć jeśli nie mówią za szybko

Dzięki, chyba zacznę go oglądać
Wcześniej widziałam "The Secret Life of the American Teenager". Matko, co to za kaszana Jedyny plus tego serialu to bardzo łatwe dialogi, niestety fabuła zanudzała mnie na śmierć. Ten serial to "Moda na sukces" dla nastolatków.

[Jyotika]

Napisane przez Ishani

A tak serio to się chyba popłacze, znowu mi się nic nie chce i przekładam wszystko na następny dzień Ćwiczyć nie mam siły, znowu obrastam tłuszczem, i nic nie robię ;(

Rany a juz myslalam, ze tylko ja mam taki okres. Nie wiem czy to przez ten wyjazd - pakowanie sie itp(5%zrobione), czy ostatnie tygodnie w pracy (do 17 sierpnia) ale ogolnie nic mi sie nie chce - jak zaczelo sie to ponad tydzien temu, tak nie potrafie sie wziac w garsc. Chodze przygnebiona i tez mi sie chce beczec. Zaniedbalam wszystko - nawet bloga (czego nie dalo sie nie zauwazyc)...

***

Napisane przez enfys

Dzięki, chyba zacznę go oglądać
Wcześniej widziałam "The Secret Life of the American Teenager". Matko, co to za kaszana Jedyny plus tego serialu to bardzo łatwe dialogi, niestety fabuła zanudzała mnie na śmierć. Ten serial to "Moda na sukces" dla nastolatków.

A ja polece "gilmore Girls"... Jest fajny - swietne relacje matki z corka

[polny mak]

Napisane przez Honey7

Witamy
2 godziny siłowni ? To chyba ćwiczysz na wszystkich maszynach ?

nie ćwiczę na maszynach

mam 4 serie po 15 powtórzeń, trenuję splitem czyli treningiem dzielonym a dziś wypada mi klatka, barki i plecy a na koniec brzuch + rozgrzewka przed i rozciąganie po i się schodzi

no i doliczając prysznic, suszenie włosów i takie tam- łacznie ok 2 godz

[Mimi08]

Jak wszyscy piszą swoje palny to ja też!

Dzisiaj muszę:

-umyć naczynia :/
-umyć podłogę - już zrobione
-ćwiczenia z hiszpańskiego
-kształcić się w pięlegnacji kręconych włosów
-poczytać o medytacji
-ćwiczenia z Tamilee Webb (trudno mi się za nie zbrać)
-poszukac na YT jak się wiąże chuste na głowie

[mysiunia81]

Dołączam do was !

Skoro każda z was piszę plany na dziś to i ja się przyłączam :
- Ruszyć w końcu tyłek i pójść pobiegać
- Napisać z 15 stron zeszytu
- Odebrać zeszyt od koleżanki
- nie skusić się na niepotrzebne
- Dokończyć lub przynajmniej coś ruszyć z książki
- Zająć się choć trochę Angielskim
- Nałożyć maskę na włosy

Póki co tyle Zdam relację wieczorem ;p

[enfys]

Napisane przez Mimi08

-poszukac na YT jak się wiąże chuste na głowie

Jak znajdziesz coś fajnego to podziel się proszę linkiem
Próbowałam kiedyś turbany - niestety moja głowa jest na to zdecydowanie za duża, wyglądam jak wielka pieczarka.

[losek78]

napisać w końcu recenzję na blogu

[Mimi08]

Napisane przez enfys

Jak znajdziesz coś fajnego to podziel się proszę linkiem
Próbowałam kiedyś turbany - niestety moja głowa jest na to zdecydowanie za duża, wyglądam jak wielka pieczarka.

Ja tak samo! A tak bardzo mi się podobają turbany...

Szukałam czegoś co fajnie wygląda i "nie robi wielkiej głowy" .
Może Ci sie coś przyda

http://www.youtube.com/watch?v=-YYrb...eature=mh_lolz

http://www.youtube.com/watch?v=hln-U...EWIpfVhOrEiggQ

http://www.youtube.com/watch?v=Mf7yn...EWIpfVhOrEiggQ


A tak swoją drogą, to witaj na wątku

[Honey7]

Napisane przez enfys

Dzięki, chyba zacznę go oglądać
Wcześniej widziałam "The Secret Life of the American Teenager". Matko, co to za kaszana Jedyny plus tego serialu to bardzo łatwe dialogi, niestety fabuła zanudzała mnie na śmierć. Ten serial to "Moda na sukces" dla nastolatków.

A nawet nigdy o tym nie słyszałam, ale jak nie polecasz to nawet nie będę

Napisane przez Jyotika

A ja polece "gilmore Girls"... Jest fajny - swietne relacje matki z corka

Ooo ten też jest fajny, oglądałam go swego czasu jak na TVN leciał

Napisane przez Mimi08

Jak wszyscy piszą swoje palny to ja też!

Dzisiaj muszę:

-umyć naczynia :/
-umyć podłogę - już zrobione
-ćwiczenia z hiszpańskiego
-kształcić się w pięlegnacji kręconych włosów
-poczytać o medytacji
-ćwiczenia z Tamilee Webb (trudno mi się za nie zbrać)
-poszukac na YT jak się wiąże chuste na głowie

A masz typowe loki czy może takie fale ? Ja sie zastanawiam czy przypadkiem ja nie mam fal, bo coś tak się robią, więc musiałabym bardziej zadbać i też coś poczytać na ten temat

[Mimi08]

Napisane przez Honey7

A masz typowe loki czy może takie fale ? Ja sie zastanawiam czy przypadkiem ja nie mam fal, bo coś tak się robią, więc musiałabym bardziej zadbać i też coś poczytać na ten temat

Loki
Kiedyś miałam mocno kręcone, takie prawdziwe loki. Ale zaczęłam prostować i loki "zanikęły". Nie są tak kręcone jak kiedyś. Teraz postanowiłam, że rzucam w kąt prostownice i zabieram się za pięlegnacje.

[Honey7]

też kiedyś maniakalnie codziennie prostowałam włosy a teraz wgłębiam się w tajniki włosomaniactwa

[enfys]

Napisane przez Mimi08

Ja tak samo! A tak bardzo mi się podobają turbany...

Szukałam czegoś co fajnie wygląda i "nie robi wielkiej głowy" .
Może Ci sie coś przyda

http://www.youtube.com/watch?v=-YYrb...eature=mh_lolz

http://www.youtube.com/watch?v=hln-U...EWIpfVhOrEiggQ

http://www.youtube.com/watch?v=Mf7yn...EWIpfVhOrEiggQ


A tak swoją drogą, to witaj na wątku

Wow, to pierwsze jest genialne! Serdeczne dzięki

I dziękuję za przywitanie, cześć cześć

[Zioło]

Ooo, ja też kiedyś prostowałam - toż to zło! Teraz dbam o włosy, olejuję, nakładam maski, cuda-niewidy i nawet jakieś fale się pojawiły... dzisiaj rano właśnie siedziałam z maską na głowie Marzą mi się fale z prawdziwego zdarzenia, których nie muszę rano ugniatać i męczyć się, by nie wyglądały jak proste

[Honey7]

Napisane przez Zioło

Ooo, ja też kiedyś prostowałam - toż to zło! Teraz dbam o włosy, olejuję, nakładam maski, cuda-niewidy i nawet jakieś fale się pojawiły... dzisiaj rano właśnie siedziałam z maską na głowie Marzą mi się fale z prawdziwego zdarzenia, których nie muszę rano ugniatać i męczyć się, by nie wyglądały jak proste

No ja mam tak, że to końcówki mi "falują" w każdą inną stronę. Koszmar, mogłoby to chociaż jakoś ładniej wyglądać.. A stosujesz piankę do włosów, gdy je "ugniatasz" ?