Mamusie Marcowo-Kwietniowe 2013 cz,II

[pani22ka]

Napisane przez barbara_barbie

Wiadomo mamusia go tak nauczyla, to ciezko sie odzwyczaic... ale walcze, caly czas walcze!!!

jak mozna tak dzieciaka i jego zone skrzywdzic....

wiele mam ans do mojej 'tesciowej', ale chlopa mi dobrze wychowala.

[ObserwujeCie]

No jak zwykle byłyście super w trzymaniu kciuków wróciliśmy z mężem właśnie z usg, ręce, nóżki, serducho 155 na minutę i nawet mam nagrane na płytce wszystkie narządy na mscu i w porządku !

wszystkie ryzyka znacząco niższe od podstawowych, tylko z płcią wielka niewiadoma, bo dzieciak cały czas nam rowek pokazywał, pomimo uporczywego szturchania a że my bez ciśnienia na poznanie płci, a w zasadzie ja, bo mąż bardziej, to po prostu mu odpuściliśmy, strasznie z niego ruchliwa bestia i fikał i wierzgał i w ogóle super się uspokoiłam polecam to usg każdemu !

Dodatkowo odebrałam od Mamy buraczki i pokazałam dziedzica/ czkę na dvd a teraz pora na drugie śniadanie )

Nie wiem tylko dziewczyny, jak to się ma do naszych wyliczeń hmm


aaaa no i wielki jest długość ciemieniowo siedzeniowa 73 mm

[kwiatuszekkk21]

Napisane przez barbara_barbie

No, ja skakanke wygrzebalam w rodzinnym domu u rodzicow... moja stara skakanke, nawet przyznam sie ze pare razy dalam pokaz TZowi moich sztuczek skakania do przodu do tylu, na przemian, itp a jeszcze nie wiedzialam o tym ze jestem w ciazy... Rowery owszem pewnie zakupimy, Tylko gdzie dzieciątko bedziemy wozic? Jak ja bylam mala moj tata wozil mnie w takim foteliku z wikliny z przodu... albo podrzucic dziadkom i hops na wycieczke rowerowa

Ja podczas dojrzewania mialam kompleks swojej postury... typowo kobiecej, klepsydry, piersi nie za duze za to biodra bujne... waska talia... i chcialam cos z tym zrobic, wychudzic sie bo czulam sie grubsza od rowiesniczek :P a z czasem tylko to wyrzezbilam i uznalam za atut

oliwka__ Dziekuje

miałam identycznie, małe cycki, wąska talia, duże biodra, chude nózki i duże kompleksy. po ślubie trochę kg mi przybyło ale kiedyś nieraz słyszałam teksty w stylu: wyglądasz jakby cie z oswiecimia wypuscili, a tekst mojego dziecinstwa od wszystkich ciotek: "Ty w ogóle coś jesz czy rodzice ci lodówkę na kłódkę zamykają?".
teraz już wiem, że wąska talia to zaleta a o szerokich biodrach wszyscy mówią, że łatwiej potem rodzić zobaczymy

Napisane przez klementyna1

Ściagam własnie z neta"Jak urodzic i nie zwarowac" oglądała któras? Fajne?
Ja rano sie obraziłam na tżta na całe 15minut;p I wtedy zaczelam sprzatac: myc gary, scielic to i on przed praca w poczuciu obowiazku odkurzył;p Więc jeszcze tylko kurze wytrzec i łazienkę ogarnąc i posprzatane

zazdroszczę mnie dopiero czeka sprzątanie najważniejsze, że już zwlekłam się z łóżka

klementyna1 nas też czeka remont, bo kupujemy mieszkanie (o ile dostaniemy kredyt, ciągnie to się w nieskonczoność) tyle, że kuchnie mamy zrobioną, więc czeka nas remont łazienki i umeblowanie pokoi. TŻ liczył, że na łazienkę i ubikację pewnie trzeba będzie przeznaczyć ok 10 000zł

[pani22ka]

Napisane przez ObserwujeCie

strasznie z niego ruchliwa bestia i fikał i wierzgał i w ogóle super się uspokoiłam polecam to usg każdemu !

pieknosci!!!!! bardzo sie ciesze!!!!

Napisane przez ObserwujeCie

Dodatkowo odebrałam od Mamy buraczki

Napisane przez ObserwujeCie

aaaa no i wielki jest długość ciemieniowo siedzeniowa 73 mm

duzy dziec!!!!

Napisane przez kwiatuszekkk21

nas też czeka remont, bo kupujemy mieszkanie

heh... ciezki ale efektywny czas!!!

ja tez big cyc - talia (stosunkowo waska) - wielkie biodra i udziska

[barbara_barbie]

Napisane przez pani22ka

jak mozna tak dzieciaka i jego zone skrzywdzic....

wiele mam ans do mojej 'tesciowej', ale chlopa mi dobrze wychowala.

Ja nie wiem jak tak mozna, a najgorsze jest to ze ona kazde swoje dziecko tak wychowala, synowie sa skrzywdzeni po maksie, wszyscy maja takie same nawyki, rodzinne!! Robia balagan, i nie sprzataja... a ona zawsze mowila ze ona tak na nich chuchala i dmuchala, zeby nic im sie nie stalo, ze ojca nie mieli ze chciala im go zastapic... Ze ona ich w obrazek by powsadzala. ehhh szkoda gadac.

Napisane przez ObserwujeCie

No jak zwykle byłyście super w trzymaniu kciuków wróciliśmy z mężem właśnie z usg, ręce, nóżki, serducho 155 na minutę i nawet mam nagrane na płytce wszystkie narządy na mscu i w porządku !

wszystkie ryzyka znacząco niższe od podstawowych, tylko z płcią wielka niewiadoma, bo dzieciak cały czas nam rowek pokazywał, pomimo uporczywego szturchania a że my bez ciśnienia na poznanie płci, a w zasadzie ja, bo mąż bardziej, to po prostu mu odpuściliśmy, strasznie z niego ruchliwa bestia i fikał i wierzgał i w ogóle super się uspokoiłam polecam to usg każdemu !

Dodatkowo odebrałam od Mamy buraczki i pokazałam dziedzica/ czkę na dvd a teraz pora na drugie śniadanie )

Nie wiem tylko dziewczyny, jak to się ma do naszych wyliczeń hmm


aaaa no i wielki jest długość ciemieniowo siedzeniowa 73 mm

Gratuluje : roza:

Napisane przez kwiatuszekkk21

miałam identycznie, małe cycki, wąska talia, duże biodra, chude nózki i duże kompleksy. po ślubie trochę kg mi przybyło ale kiedyś nieraz słyszałam teksty w stylu: wyglądasz jakby cie z oswiecimia wypuscili, a tekst mojego dziecinstwa od wszystkich ciotek: "Ty w ogóle coś jesz czy rodzice ci lodówkę na kłódkę zamykają?".
teraz już wiem, że wąska talia to zaleta a o szerokich biodrach wszyscy mówią, że łatwiej potem rodzić zobaczymy

Wlasnie mi tak samo mowili... ze chuda, ciagle chuda, a mi sie zawsze wydawalo ze ja jestem taka "wieksza"przez tyłek. No tez slyszalam ze lepiej rodzic z wiekszymi biodrami, ale ile w tym prawdy, to sie okaze


Ja tez powinnam sie zbierac z lozka, TZ mial skonczyc o 10 ale oczywiscie przetrzymali go, i pewnie o 13 bedzie w domu.... Wiec przydalo by sie wziac w garsc, choc nie powiem cieplo mi w tym lozku

[klementyna1]

A ja postanowiłam zrobic porządek w szafie i O ZGROZO mieszcze sie tylko w jedne nieciążowe spodnie... bluzki na guziki się nie dopinają, nazbierałam już wielką reklamówkę z Media łachów a to jeszcze nie koniec... Podpisuje siatkę "ubrania sprzed ciązy" i mam wielką nadzieję, że jeszcze kiedyś ich użyję... Ehhh przeraża mnie trochę to przybieranie na wadze, a to dopiero 15 tydzień...

[pani22ka]

Napisane przez barbara_barbie

a ona zawsze mowila ze ona tak na nich chuchala i dmuchala, zeby nic im sie nie stalo, ze ojca nie mieli ze chciala im go zastapic...

ale argument. swiadomie krzywdzic...
moj tez wczesnie stracil ojca. moj tez sie czasem leni, ale rzucanie folijki po parowce 'pod siebie' to dla mnie przegiecie...

[nestelle]

Napisane przez barbara_barbie

Jemu to widocznie nie przeszkadza,

sama musisz podjąć decyzję....ale wiedz już teraz,że chociaż może być żle-chwilowo,żale,fochy i awantury to co teraz wywalczysz -zaprocentuje.Jeśli będziesz sprzątać po nim,i robić inne rzeczy jako służąca tylko "dla świętego spokoju" wiedz ,że Ty go nie będziesz miała.... Często zdarza się matki robią w ten sposób z własnych synów "kaleki życiowe",usługują,podają, gotują,piorą ,sprzątają....a potem taki dorosły facet myśli ,że skarpetki same zaprowadzają się do prania.... bo w domu wszystko samo się robiło.... a teściową się nie przejmuj....
Ja robiłam na początku "akcje z gośćmi.|.... na środku leżały majtki,skarpetki,buty... nie ruszałam ich i "nagle " ktoś przychodził.... czasami biegł baaardzo szybko.... raz ,dwa i nagle nauczył się sprzątać.... do teraz mu przypominam : ja mam 3 dzieci(już liczę małego w brzuchu) a 4 ! !! Zresztą moje dzieci też "tresuje",nie mam zamiaru być ich służącą i wychować ich w ten sposób....

[barbara_barbie]

Napisane przez pani22ka

ale argument. swiadomie krzywdzic...
moj tez wczesnie stracil ojca. moj tez sie czasem leni, ale rzucanie folijki po parowce 'pod siebie' to dla mnie przegiecie...

DLa mnie tez, ale tot ylko pare przykladow, uwierzcie... Ona sie uwazala za super matke, tylko sama im krzywde wyrzadzila, wszystko za nich robila, i dla nich, nie mieli obowiazkow, dopiero gdy stali sie pelnoletni a ona miala dosc chciala ich ustawiac po swojemu, a oni mieli ja gdzies, skoro cale zycie za nich wszystko robila, to nie mieli zamiaru tego zmieniac... Ale nie powiem i tak lepiej jest niz 'na poczatku' wyjscia tych jego niedogodnosci przed slubem to on taki pedancik byl, sprzatal, i wogole... ehhh

Moja tesciowa ma nie po kolei w glowie, kolejny raz to podkreslam... oan chyba myslala ze narobi sobie dzieci, zeby potem ja utrzymywaly, najlepsze jest to, ze juz z kazdym dzieckiem [4/5] zerwala kontakt bo dzieci te sa juz dorosle, ulozyly sobie zycie, a ona nie toleruje partnerow swoich dzieci. Poprostu nie moze zniesc tego ze jej dzieci wola wydac pieniadze na partnera niz dac jej, bo robi z siebie wiecznie pokrzywdzona.

Moj tz dowiedzial sie ze 3 miesiace temu, ze ona od 2 lat pobierala rente ktora mu przyslugiwala po ojcu, ale tylko tedy jak sie uczyl. A ona taka cwana, poszla do jego szkoly, nawciskala kitow ze syn w pracy, ze nie moze przyjechac po zaswiadczenie, ze on chodzi zaocznie tutaj, i odegrala szopke i jej dali. a to meza przyszlo pismo ze zarobki z pita nie zgadzaja sie z renta pobierana w zusie.... to zeby wlasne dziecko oszukiwac i brac za jego plecami pieniadze?! TO JEST ku....stwo. tak matka nie powinna robic. i musial oddac zusowi okolo 2 tys zl... bo ich nie obchodzilo ze matka upowazniona,ze sama sobie te upowaznienie z ukonczeniem 18lat meza napisala... powiedzieli mu zeby jej sprawe w sadzie zalozyl. Żałosne.

nestelle Dokladnie robie tak samo, ja mu mowie, albo sprzatasz i przychodza twoi koledzy i ogolnie znajomi, bo ja nie bede do takiego barłogu zapraszac znajomych gdzie leza skarpetki majtki i wszystko czego nie powinno byc na wierzchu,albo wychodzisz do znajomych na podworko ewentualnie przed furtke. Bo ja mieszkalam w jednym pokoju z mama, tata i bratem. i porzadku nie dalo sie utrzymac. i gdy doroslam, wyszlam z domu rodzinnego, stwierdzilam ze ja MUSZE miec porzadek u siebie. I nie sprzatam po nim najczesciej. Wraca z pracy, widze ze idzie do lodowki np. napic sie, to mu mowie, posprzataj to, to i to. Bo wiem, ze sprzatajac po nim jak jego matka, strace zęby w koncu.

[Dragusia88]

Napisane przez barbara_barbie

No to sie wyżalilam na TZta

eh jak ja dobrze cie rozumiem

Napisane przez ObserwujeCie

No jak zwykle byłyście super w trzymaniu kciuków wróciliśmy z mężem właśnie z usg, ręce, nóżki, serducho 155 na minutę i nawet mam nagrane na płytce wszystkie narządy na mscu i w porządku !

Nie wiem tylko dziewczyny, jak to się ma do naszych wyliczeń hmm

za wizyte, super że wszystko w porządku, widze że u ciebie też wstydniś siedzi

no do wyliczeń nijak bo nikt się nie ujawnił dalej czekamy na dziewczynkę na wątku

[kwiatuszekkk21]

ObserwujeCie gratuluję udanej wizyty

Zrobiłam zdjęcie brzuszka. 15t6d o ile dobrze liczę na kolanach i słabej jakości bo z telefonu ale gdzieś mi aparat uciekł. Troszkę już widać zaokrąglenie Od teraz będę robić raz na jakiś czas na pamiątkę

Drugie zdjęcie dodaje ze specjalną dedykacją dla barbara_barbie bo co widać po prawej stronie? skarpetkę TŻ na podłodze także nie jesteś sama na szczęście mojemu zdarza się to na prawdę bardzo rzadko i sam to później sprząta
potem usunę te drugie zdjęcie, bo wstyd

[barbara_barbie]

Napisane przez kwiatuszekkk21

ObserwujeCie gratuluję udanej wizyty

Zrobiłam zdjęcie brzuszka. 15t6d o ile dobrze liczę na kolanach i słabej jakości bo z telefonu ale gdzieś mi aparat uciekł. Troszkę już widać zaokrąglenie Od teraz będę robić raz na jakiś czas na pamiątkę

Drugie zdjęcie dodaje ze specjalną dedykacją dla barbara_barbie bo co widać po prawej stronie? skarpetkę TŻ na podłodze także nie jesteś sama na szczęście mojemu zdarza się to na prawdę bardzo rzadko i sam to później sprząta
potem usunę te drugie zdjęcie, bo wstyd

No brzuszek sliczny, juz widac zaokraglenie !!! I Twoja figura

DZieki za wsparcie Myslalam ze Moj to najwiekszy jaki moze byc balaganiarz i ze wzielam sobie doroslego dzieciucha za meza... Naprawde podnioslas mnie na duchu hahahahah

[Sorceresss]

Napisane przez klementyna1

Tak sobie mysle tylko czy nam 15tys. starczy na: płytki kuchnia+łazienka (na szczęscie malutkie)wanna, sedes, umywalka,lodówka, kuchenka, ew. zmywarka, farby, kleje itp.

Jesteśmy na etapie rozglądania się za materiałami do wykończenia mieszkania i powiem Ci, że to co liczyliśmy niestety trzeba przemnożyć x 1,3 Mnóstwo pieniążków idzie na pierdoły - ale niezbędne pierdoły.
I niby kafelki tańsze, ale kleje, fugi, listwy, karton gipsy, światła, lustra... do wanny i umywalki syfony, korki... Lodówkę też wszystcko zależy jakiej wielkości i klasy... ale pewnie AGD, które piszesz min. 4-5 tys
Tak sobie myślę, że czasem warto zrezygnować z czegoś i kupić lepszy sprzęt, czy ładniejsze płytki, żeby potem nie żałować i czuć się dobrze w swoim gniazdku.

Jak kicham ( a kicham czesto) to muszę nogi podkulać, bo jak mam wyprostowane to czasem strasznie boli. CHyba dlatego, ze tam wszystko się rozrasta...

identyczne robię- skulam się bo boli niemiłosiernie...

I jak się cieszę, że nie tylko ja sikam jak stary dziadek... zero ciśnienia

Napisane przez oliwka__

Sorceresss ja też kupiłam ten dzienniczek ciąży

hihih a z którą okładką?

Napisane przez monicca1989

A swoją drogą czy to taki problem odnieść brudne skarpetki tam gdzie jest ich miejsce czy tą skórkę po parówkach

Obawiam się, że dla facetów to wielki problem!
Mój prócz skarpetek notorycznie nie zaciąga firanek jak otwiera/zamyka okna... a do szewskiej pasji doprowadza mnie jak otwiera sobie piwo i otwieracz razem z kapslem zostawia na blacie! WRRR

Napisane przez ObserwujeCie

No jak zwykle byłyście super w trzymaniu kciuków wróciliśmy z mężem właśnie z usg, ręce, nóżki, serducho 155 na minutę i nawet mam nagrane na płytce wszystkie narządy na mscu i w porządku !

My też jeszcze nie wiemy bo dzidzia wierzgała nóżkami jak oszołomek! A jak tylko coś takiego a'la siusiak się pokazywało to była to pępowinka

Pogniewałam się na TŻ. Wolał iść do fryzjerki niż żebym ja, kochana żona go obcięła... Zawsze mu przycinam baczki i "odrosty" z tyłu głowy... więc co by się stało gdybym mu skróciła włosy z całej głowy? Jakby mi nie wyszło... to i tak idzie zima więc chodziłby w czapce.

[anika_s]

anika_s a ja mam Elancyl ale odstawiłam w sumie nigdzie nie czytałam co stosować tylko w aptece się pytałam. To w takim razie mogę skutecznie się nim smarowować i będzie ok

tak mówią że jest ok
w każdym razie jak też go kupuję

[klementyna1]

Napisane przez Sorceresss

Jesteśmy na etapie rozglądania się za materiałami do wykończenia mieszkania i powiem Ci, że to co liczyliśmy niestety trzeba przemnożyć x 1,3 Mnóstwo pieniążków idzie na pierdoły - ale niezbędne pierdoły.
I niby kafelki tańsze, ale kleje, fugi, listwy, karton gipsy, światła, lustra... do wanny i umywalki syfony, korki... Lodówkę też wszystcko zależy jakiej wielkości i klasy... ale pewnie AGD, które piszesz min. 4-5 tys
Tak sobie myślę, że czasem warto zrezygnować z czegoś i kupić lepszy sprzęt, czy ładniejsze płytki, żeby potem nie żałować i czuć się dobrze w swoim gniazdku.
OMG Ale my wiecej nie mamy;p Najwyzej nie kupie sedesu tylko będe pod krzaczka chodzić, na szczęscie mamy kawałek swojej działki



Obawiam się, że dla facetów to wielki problem!
Mój prócz skarpetek notorycznie nie zaciąga firanek jak otwiera/zamyka okna... a do szewskiej pasji doprowadza mnie jak otwiera sobie piwo i otwieracz razem z kapslem zostawia na blacie! WRRR
[COLOR="red"]
O toto. Mój tez butelke schowa, ale kapsel i otwieracz zawsze zostanie![

Pogniewałam się na TŻ. Wolał iść do fryzjerki niż żebym ja, kochana żona go obcięła... Zawsze mu przycinam baczki i "odrosty" z tyłu głowy... więc co by się stało gdybym mu skróciła włosy z całej głowy? Jakby mi nie wyszło... to i tak idzie zima więc chodziłby w czapce.
Mój natomiast chce żebym ja go obcinała, a ja wolę żeby poszedł do fryzjerki, bo ja czasem robię zęby

Dziewczyny 3 torby łachów, w które sie nie mieszczę niech mi już idzie tylko w brzuszek i cycki ewentualnie- więcej nie chce!

[barbara_barbie]

Lece sie ogarniac Dziewczyny, TZ w drodze Chyba orzechow pojde nazbierac jak ogarne w domu, mam 2 wielkie orzechy, zawsze jakas frajda na swiezym powietrzu. Milego dnia, badz weekendu zycze !

[Sunshine833]

Napisane przez kwiatuszekkk21

ObserwujeCie gratuluję udanej wizyty

Zrobiłam zdjęcie brzuszka. 15t6d o ile dobrze liczę na kolanach i słabej jakości bo z telefonu ale gdzieś mi aparat uciekł. Troszkę już widać zaokrąglenie Od teraz będę robić raz na jakiś czas na pamiątkę

Drugie zdjęcie dodaje ze specjalną dedykacją dla barbara_barbie bo co widać po prawej stronie? skarpetkę TŻ na podłodze także nie jesteś sama na szczęście mojemu zdarza się to na prawdę bardzo rzadko i sam to później sprząta
potem usunę te drugie zdjęcie, bo wstyd

Beauty ale jeszcze parę takich ślicznych chudiutkich brzuszków kobitki powstawiacie a w kompleksy wpadne... hehe

[Agnjeska]

Witam panie w ten sobotni dzień (;

Ależ pędzicie z pisaniem (;
Widzę że narzekania na tżtów... cóż ja z moim dalej konflikt mamy i coraz czarniejsze myśli mnie nachodzą... wydawałoby się że po 4 latach nic zaskoczyć mnie nie może a jednak...

Na pocieszenie będę dzisiaj funde czekoladowe robić... mam maliny i ananasa do maczania, a co (;

kwiatuszek śliczny, zgrabny brzuszek (;

Miłego dnia wam życzę (;

[strippi]

Napisane przez LiwkaO

No pewnie, że się uda jak się dobrze ułoży mi podali w 14 tygodniu, Strippi jeszcze wcześniej, więc w 18 to już na pewno się dowiesz

chyba, że wstydniś będzie i nie poznasz aż do końca ciąży żartuję hihi

Napisane przez klementyna1

Ściagam własnie z neta"Jak urodzic i nie zwarowac" oglądała któras? Fajne?
Ja rano sie obraziłam na tżta na całe 15minut;p I wtedy zaczelam sprzatac: myc gary, scielic to i on przed praca w poczuciu obowiazku odkurzył;p Więc jeszcze tylko kurze wytrzec i łazienkę ogarnąc i posprzatane

hahaha właśnie obejrzałam kawałek
hahahaha padam dobre jak na telefonie "masz owulacje"
-kochanie 2 min,
-ale muszę iść
-2 min

[Sunshine833]

Napisane przez Agnjeska

Witam panie w ten sobotni dzień (;

Widzę że narzekania na tżtów... cóż ja z moim dalej konflikt mamy i coraz czarniejsze myśli mnie nachodzą... wydawałoby się że po 4 latach nic zaskoczyć mnie nie może a jednak...

Na pocieszenie będę dzisiaj funde czekoladowe robić

Miłego dnia wam życzę (;

Ananasik w czekoladzie...pychotka... poproszę i ja

No tak TŻeci...ja na mojego chyba nie mam co narzekać, jedyne co to strasznie mnie czasami irytuje gdy nie chce zrobić czegoś spontanicznego...np marzył mi się zawsze taki wyjazd pozwiedzać Polske, bez bookowania wcześniej noclegów, taki spontaniczny...ale on jakoś tak niechętnie podchodzi do takich rzeczy...a moją największą wadą jest to, że nie potrafię postawić na swoim tylko odpuszczam....bo nienawidzę się o nic prosić...jak powiem coś raz i nie zrobi to idę i sama robię...bezsensu w sumie bo gdybym powierciła dziurę w brzuchu to pewnie i miałabym już ten swó wyjazd spontaniczny zaliczony może teraz jak przyjdzie bejbi na świat to się rozruszamy trochę bo takie dziadki z nas się już trochę zrobiły...bo przecież świat będzie trzeba pokazać maluszkowi

[monicca1989]

Napisane przez barbara_barbie

Lece sie ogarniac Dziewczyny, TZ w drodze Chyba orzechow pojde nazbierac jak ogarne w domu, mam 2 wielkie orzechy, zawsze jakas frajda na swiezym powietrzu. Milego dnia, badz weekendu zycze !

Ja ostatnio zbierałam laskowe 2 kosze z jednego drzewa uwielbiam.

A dzisiaj naszło mnie coś i zrobiłam sorbet malinowy

[strippi]

Napisane przez kwiatuszekkk21

ObserwujeCie gratuluję udanej wizyty

Zrobiłam zdjęcie brzuszka. 15t6d o ile dobrze liczę na kolanach i słabej jakości bo z telefonu ale gdzieś mi aparat uciekł. Troszkę już widać zaokrąglenie Od teraz będę robić raz na jakiś czas na pamiątkę

Drugie zdjęcie dodaje ze specjalną dedykacją dla barbara_barbie bo co widać po prawej stronie? skarpetkę TŻ na podłodze także nie jesteś sama na szczęście mojemu zdarza się to na prawdę bardzo rzadko i sam to później sprząta
potem usunę te drugie zdjęcie, bo wstyd

piękny!! i malusi

[monicca1989]

A co do TŻ to ogólnie nie mogę na niego narzekać bo po sobie ogarnia rzeczy, jak jestem w pracy to też coś ugotuję. Ale np ja zawsze lubiłam imprezy i wcześniej mogłabym chodzić co sobotę, niestety on nie za bardzo lubił i nieraz się o to kłóciliśmy, tak samo uwielbiam wypady nad wodę czy po prostu jednodniowe wycieczki on niestety nie. No ale to są takie raczej błache sprawy.

Kwiatuszek malutki brzuszek i jaka zgrabniutka jesteś

Moja koleżanka jest w 20t a brzuch ma mega jak sama mówi taki miała w pierwszej ciąży w 8 miesiącu a tu dopiero 5

[nestelle]

Napisane przez ObserwujeCie

No jak zwykle byłyście super w trzymaniu kciuków wróciliśmy z mężem właśnie z usg, ręce, nóżki, serducho 155 na minutę i nawet mam nagrane na płytce wszystkie narządy na mscu i w porządku !

za wizytę!

Napisane przez kwiatuszekkk21

Zrobiłam zdjęcie brzuszka. 15t6d o ile dobrze liczę

świetnie wyglądasz . szczuplutka jesteś . a ta skarpetka.....

Napisane przez Agnjeska

Na pocieszenie będę dzisiaj funde czekoladowe robić... mam maliny i ananasa do maczania, a co (;

dziewczyno , dobiłaś mnie...... ja marzę o funde.... och kocham czekoladę....

---------- Dopisano o 12:47 ---------- Poprzedni post napisano o 12:33 ----------

..tak czytam o tych waszych tż.... i przypominam sobie nasze "docieranie" się.... och, było ciężko -naprawdę.Ale nie ma ideałów- w końcu pochodzimy z różnych domów,o różnych zwyczajach....
W naszym związku np.pierwsze 2,3 lata mieszkania razem (czyli po 5 bycia ze sobą) -sielanka ....a potem ,dziwię się ,że nie pozabijaliśmy się..... ........u nas jeszcze wyjątkowo mącili teściowie....
Ale człowiek dojrzał,wywalczył swoje,no i nauczył sie kompromisu.....
zresztą po kłótniach trzeba się pogodzić ...a nam to wyjątkowo dobrze wychodziło w łózku.....
Do teraz przecież w sekundę znajdę coś o co mogłabym się przyczepić.... ale doskonale wiem,że on też....

[c042958294e99042f58d4b6e63f583de5e67f661_63eacf5328b46]

Hej. Miło i was poznać.

W tym roku byłam zapisana do wątku na marzec/kwiecień 2012 i okazało się,że powinnam dopisać się teraz do Was. Nie wiem czy ktoś był w podobnej sytuacji (właściwie zahaczam wątki tych samych miesięcy tylko rok po roku). Wszyscy u Mnie w Rodzinie mówią,że będziemy mieć "prawie" bliźniaki. W tym roku rodziłam pod koniec marca,a na 2013 mam termin na połowę kwietnia -na bank będzie ciężko, powoli zaczyna być(bo opiekuje się niespełna półroczniakiem i mam mega mdłości), ale mimo to jestem mega szczęśliwa.

[Sunshine833]

Napisane przez monicca1989

A co do TŻ to ogólnie nie mogę na niego narzekać bo po sobie ogarnia rzeczy, jak jestem w pracy to też coś ugotuję. Ale np ja zawsze lubiłam imprezy i wcześniej mogłabym chodzić co sobotę, niestety on nie za bardzo lubił i nieraz się o to kłóciliśmy, tak samo uwielbiam wypady nad wodę czy po prostu jednodniowe wycieczki on niestety nie. No ale to są takie raczej błache sprawy.

Moja koleżanka jest w 20t a brzuch ma mega jak sama mówi taki miała w pierwszej ciąży w 8 miesiącu a tu dopiero 5

Monicca możemy sobie przybić piątkę z Tż normalnie jakbym czytała o swoim

a co do brzuchów to chyba nie ma reguły...mnie tylko przeraża po ile będę wracać do stanu przed i czy w ogóle wrócę...ile to u Was (te co już rodziły), mniej więcej trwało??3-4 miesiące?? ja na to liczę po cichu

---------- Dopisano o 12:59 ---------- Poprzedni post napisano o 12:57 ----------

[1=c042958294e99042f58d4b6 e63f583de5e67f661_63eacf5 328b46;36687494]Hej. Miło i was poznać.

W tym roku byłam zapisana do wątku na marzec/kwiecień 2012 i okazało się,że powinnam dopisać się teraz do Was. Nie wiem czy ktoś był w podobnej sytuacji (właściwie zahaczam wątki tych samych miesięcy tylko rok po roku). Wszyscy u Mnie w Rodzinie mówią,że będziemy mieć "prawie" bliźniaki. W tym roku rodziłam pod koniec marca,a na 2013 mam termin na połowę kwietnia -na bank będzie ciężko, powoli zaczyna być(bo opiekuje się niespełna półroczniakiem i mam mega mdłości), ale mimo to jestem mega szczęśliwa.[/QUOTE]

NO to daliście czadu będziesz cenna naszą zdobyczą bo na pewno na bieżąco ze wszystkim jesteś skoro niedawno rodziłaś hehe

[moni_ka.g]

rano tak mnie zoladek bolal z nerwow i niedobrze mi bylo, ze masakra. wrócilismy ze szpitala, mam bardzo na siebie uwazac, przez najblizsze 2 tyg głównie lezec, wszystkie domowe obowiazki przekazac mezowi i czekac az sie wchłonie. luteina 2x2, nospa fofre 3x1, reszta bez zmian, wizyta w srode, bo wolnienie sie konczy. najwazniejsze, ze dziecko rosnie, ale uwazac, uwazac i jeszcze raz uwazac, a jak cos to dzwonic. na wesele mozemy, ale ostroznie, siedziec, w miare mozliwosci polozyc sie w apartamencie mlodych. w kosciele nie zamierzam wstac nawet na chwile, trudno. mama sie uciesyla, ze jednak bediemy mogli byc. teraz leze z kompem, ale zaraz trzeba sie zbierac.

jeszcze jedno, lekarz patrzy na te wczorajsze zdjecia z usg i mowi, o dr probował płec podgladac, ewidentnie na chłopaka wygląda mowie, ze czulam dziewczynke od początku, a lekatrz: no, nie wygląda na dziewczynkę także chyba mozna dopisac do listy

[Sorceresss]

Klementyna - najważniejsze to sobie zrobić kosztorys inwestorski Pospisujcie co Wam potrzeba, a potem powpisujcie sobie ceny tego, co się podoba... Jak przekroczycie budżet będziecie ciachać!

ObserwujeCie, moja rówieśnico, czy Ty też masz już brzuszek? Kurka, jestem w 13 tyg a jak patrze na brzuszki dziewczyn "starszych" to... wydaje mi się jakbym była w 40! Nie jestem chudzinką, fakt, ale 60 kg przy 165 to też nie jest dużo przecież... a tu taki brzdyl

[Chanel_Coco]

Napisane przez czarny flamaster

Co do przebiegu ciąży:
- wczoraj rozpoczęliśmy 15tydz
- pojawiły się kolejne wypryski
- z powodu zimna na blokach (jeszcze nie grzeją) chyba łapie mnie katar
- jestem trochę ograniczona przez jedzenie, bo bardzo często coś siada mi na żołądku i boli mnie wtedy niemiło brzuszek

Dziewczynki, które już macie dzieci. Obliczyłam sobie, że w czasie gdy pójdę na kolejne USG będę w 18 tyg ciąży. Sądzicie, że uda się już poznać płeć? ))

za 15 tydz
U mnie z cerą też bez zmian, już wszystkim smaruję i odnoszę wrażenie że nic na mnie nie działa
Też u mnie jeszcze nie grzeją i dziś w nocy chciałam zamarznąć, a już w dresach śpie, gardło zaczyna dawać znac o sobie ehhh...
Ja też teraz będe na usg 18 tc i liczę że poznam płeć maleństwa

Napisane przez kwiatuszekkk21

właśnie przełączyłam, ale chyba już się skończyło. Ja też zawsze byłam szczupła i boję się co to będzie po ciąży. Moja mama i siostra w pierwszych ciążach przytyły po 20kg więc mam trochę stracha, że mi tez tyle przybędzie. Jeszcze wszyscy tak straszą, że to od brania witamin tak się strasznie tyje, ale nie wiem czy to prawda, nie będę ryzykować. wolę przytyć więcej ale niech malutki będzie zdrowy


co do Ewy Chodakowskiej to przed ciążą oprócz aerobiku trochę sobie ćwiczyłam w domu z jej pierwszą płytą z shape, później kupiłam drugą ale dowiedziałam się o ciąży i nawet nie zdążyłam wypróbować tych ćwiczeń aż wstyd się przyznać ale teraz mam praktycznie 0 ruchu

Ja też schizuje z wagą i przytyciem, boję się łykać witaminy, ale narazie łykam, choć zastanawiam się, żeby może brać co drugi dzień, lekarka mi sama kiedyś tak proponowała...
Moja mama przytyła ok 12 kg, także źle nie jest, ale pewności nie mam czy u mnie będzie tak samo.
A słodkie pochłaniam w ogromnych ilościach...

Napisane przez klementyna1

Ściagam własnie z neta"Jak urodzic i nie zwarowac" oglądała któras? Fajne?
Ja rano sie obraziłam na tżta na całe 15minut;p I wtedy zaczelam sprzatac: myc gary, scielic to i on przed praca w poczuciu obowiazku odkurzył;p Więc jeszcze tylko kurze wytrzec i łazienkę ogarnąc i posprzatane

Ja oglądałam tydzień temu, polecam, super śmieszny film

Napisane przez barbara_barbie

Hahahaha To ja mam tak samo jak prosze o cos TZa, bo on ma nawyk z dziecinstwa ktorego nauczyla go moje tesciowa, ze rzuca skarpetki gdzie popadnie, np. uwielbia parowki, i gdy je je, obiera z tej skorki i tez rzuca w kuchni gdzie popadnie. Ja mu juz tyle razy mowilam ze ja nie jestem jego matka ze bede po nim dzien w dzien sprzatac. I non stop o to sa awantury zebyt sie nauczyl po sobie ogarnac, czy to tak ciezko do kosza wrzucic i skarpetki z brudnymi ciuchami i te skorki po parowkach do smiernika? tak mnie denerwuje w ciazy czasem, ze normalnie nie wyrabiam a jak on nic sobie z tego nie robi to zaczynam sprzatac, halasowac, no nie ma zycia ze mna gdy mam gorszy dzien.... garami wale w tej kuchni, pamietam jak na poczatku ciazy tak mnie wkurzyl, bo umowilismy sie ze pozmywa bo ja sie fatalnie czulam, mdlosci itd, a on jak zwykle przelozyl to na nastepny dzien, a zmywania roslo... iw koncu szlag mnie trafil i chyba o 23.30 zaczelam zmywac, sprzatac, halasowac ze zlosci, i ogolnie, a on chcial spac bo wstawal na 6 do pracy....

Odnośnie porządków z Tż, też z tym walcze, ćwicze go na każdym kroku. Mój np ma nawyk wieszania spodni jeansowych na wieszaku gdzie powinny wisiec kurtki aktualnie używane. Jak to widzę to mnie telepie...ale nie poddaję się i zwracam uwage za każdym razem. Jeden plus, to że już nauczyłam go zauważać bałagan, także teraz sam wie kiedy trzeba wziąść się za kurze, odkurzanie, mycie podłóg itp.

Napisane przez ObserwujeCie

No jak zwykle byłyście super w trzymaniu kciuków wróciliśmy z mężem właśnie z usg, ręce, nóżki, serducho 155 na minutę i nawet mam nagrane na płytce wszystkie narządy na mscu i w porządku !

wszystkie ryzyka znacząco niższe od podstawowych, tylko z płcią wielka niewiadoma, bo dzieciak cały czas nam rowek pokazywał, pomimo uporczywego szturchania a że my bez ciśnienia na poznanie płci, a w zasadzie ja, bo mąż bardziej, to po prostu mu odpuściliśmy, strasznie z niego ruchliwa bestia i fikał i wierzgał i w ogóle super się uspokoiłam polecam to usg każdemu !

Dodatkowo odebrałam od Mamy buraczki i pokazałam dziedzica/ czkę na dvd a teraz pora na drugie śniadanie )

Nie wiem tylko dziewczyny, jak to się ma do naszych wyliczeń hmm


aaaa no i wielki jest długość ciemieniowo siedzeniowa 73 mm

Brawo za pozytywną wizytę

A co do wyliczeń, to jeżeli do środy żadna dziewczyna nie ma wizyty, to może mi przypadnie ta dziewczynka

Napisane przez kwiatuszekkk21

ObserwujeCie gratuluję udanej wizyty

Zrobiłam zdjęcie brzuszka. 15t6d o ile dobrze liczę na kolanach i słabej jakości bo z telefonu ale gdzieś mi aparat uciekł. Troszkę już widać zaokrąglenie Od teraz będę robić raz na jakiś czas na pamiątkę

Brzuszek masz malusi, taki słodziutki, super figurka

[czarny flamaster]

moni_ka.g

Gratulacje z powodu synka!
Z mężem właśnie o synu marzymy