Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIV - Strona 136 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem

Notka

Być rodzicem Forum dla osób, które starają się o dziecko, czekają na poród lub już posiadają potomstwo. Rozmawiamy o blaskach i cieniach macierzyństwa.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2012-10-12, 12:30   #4051
natalia_23
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 3 136
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIV

witam
__________________
5.01.2011[*]
08.03.2015[*]

Mikołaj 19.11.2011
natalia_23 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-10-12, 12:35   #4052
Luna0
Zakorzenienie
 
Avatar Luna0
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 4 340
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIV

Cytat:
Napisane przez moni_ka.g Pokaż wiadomość

gdyby siostra chciała pomóc to też jestem zdania, że przyszłaby bez dzieci, ale tak myślę, że drzwi to możesz otwierać, to jednak jest minuta na nogach, przynajmniej ja z takiego założenia wychodziłam, że owszem leżę, ale i tak wstaję do łazienki czy do kuchni po coś, więc i drzwi mogę otworzyć. najważniejsze, że dużo leżysz, oszczędzasz się, nic nie robisz, nie dźwigasz, itp.
wiesz co ja jak najrzadziej wstaje bo kazde wstawanie to dla mnie ryzyko wiec tym samym stres. ograniczam sie jak moge a do drzwi to trzeba wstac a potem zamknac. odpuszczam, nie bede sobie pozniej wypominac
w kuchni nie bylam od poniedzialku, a siostra mieszka klatke obok wiec moze przyjsc jak mama przychodzi albo jak jest juz TZ.. jakos od poniedzialku nawet nie zadzwonila.. a normalnie dzwoni codziennie bo zawsze czegos potrzebuje, jednak teraz jestem bezuzyteczna wiec nie dzwoni
a tym tesktem ze powinnam lezec w szpitalu to chviala mi dac do zrozumienia ze widocznie przesadzam.. a mnie to zdenerwowalo okrutnie.. tak jakby mi zle zyczyla
ona po # przez 2 miesiace nie wpuszczala nikogo do domu, tylko mnie bo zajmowalam sie jej corka..
a u mnie byla z dziecmi dzien po # i skakaly mi po lozku gdzie bylam dzien po zabiegu..
poprostu jest wyrozumiala ale tylko dla siebie
__________________
Żona
Synuś

Aniołek 25.05.2012
"...Widze Ciebie w głowie, nosze Ciebie w sobie..."
Luna0 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-10-12, 12:37   #4053
eseska
Zakorzenienie
 
Avatar eseska
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 3 086
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIV

Cytat:
Napisane przez kunegunda.bis Pokaż wiadomość
wczoraj na SR kapalismy noworodka tzn Tz kapal pani powiedziala ze ze bardzo dobrze mu idzie, jakby juz to robil kilka razy ...pisalam Wam ostatnio o dziewczynie z SR - wczoraj urodzila synka ale nie obylo sie bez komplikacji - .
KUNDZIA! U mnie wczoraj na SR tez kapiel była i mój Tz tez sie wykazał. jeszcze uczyl jednego chłopaka bo se spóznili bo wizyte mieli! I ja dostałam tajne znaki od prowadzącej ze dobrze sobie radzi!
A co do dziewczyny ze SR- najwązniejsze ze sie dobrze skonczyło. Choc strasnziu duzo ostatnio tych CC!
Cytat:
Napisane przez natalia_23 Pokaż wiadomość
witam
HEJKA NATALKA!

LUNAO! dziwna ta Twoja siostra....
__________________
] Kubuś 16.09.2011 (8 tc)
Tyś dał....Tyś wziął.....
a serce płacze....

ZOSIA

Edytowane przez eseska
Czas edycji: 2012-10-12 o 12:39
eseska jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-10-12, 12:47   #4054
kunegunda.bis
Wtajemniczenie
 
Avatar kunegunda.bis
 
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 2 440
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIV

Dziewczyny powiedzcie mi czy wygotowanie butelki znaczy sie wygotowanie w wodzie w garnku czy jak? Czy butelko Tomme Tippe mozna tak gotowac - bo tam jest napisane ze do mikrofali lub w sterylizatorze, a ja nai tego ani tego nie posiadam...
__________________
02.11.2011r.[*] 7/8 tydz. Kubuś

Tosielka
ok. 120cm
ok. 20,5kg

...cel osiągnięty 64,5kg
kunegunda.bis jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-10-12, 12:48   #4055
Mmedeah88
Wtajemniczenie
 
Avatar Mmedeah88
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: W-wa
Wiadomości: 2 376
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIV

Monia, kurczę... A myślałaś o pójściu do psychologa? Próbowałaś pić meliskę? A może jakieś techniki relaksacyjne i wizualizacje by pomogły? Nie wiem, co Ci doradzić...
Zresztą ja też w ostatnim czasie z nerwów już na głowę dostaję...

Luna, aż się niedyplomatyczne słowa na usta cisną, jak czytam o Twojej siostrze... Przykre to


Dziewczyny, które już rodziły- taka niezobowiązująca prośba do Was. Jeśli macie czas i ochotę, to wpiszcie się TU. Jest to baza szpitali stworzona przez Fundację Rodzić po Ludzku. Moim zdaniem zacna inicjatywa i warto by było tę stronkę rozruszać.
Mmedeah88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-10-12, 13:42   #4056
kunegunda.bis
Wtajemniczenie
 
Avatar kunegunda.bis
 
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 2 440
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIV

Wczoraj moj Tz dostal od kolegi z pracy dynie wazy spokojnie ponad 1okg, dzis musi mi ja rozkroic - bede robic zupe dyniowa jest pyszna poza tym na balkonie czekaja na przerob jeszcze 2 dynie od mojej cioci. Powiedzcie mi - glupio mi to pisac - ale jak sie wekuje zupy???
__________________
02.11.2011r.[*] 7/8 tydz. Kubuś

Tosielka
ok. 120cm
ok. 20,5kg

...cel osiągnięty 64,5kg
kunegunda.bis jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-10-12, 14:10   #4057
pani22ka
Zakorzenienie
 
Avatar pani22ka
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 13 182
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIV

Cytat:
Napisane przez kunegunda.bis Pokaż wiadomość
Powiedzcie mi - glupio mi to pisac - ale jak sie wekuje zupy???
moja matka wlewa do gara wode, gotuje sloiki z zupa pod przykryciem.

wczoraj dostalam mmsa z dyniami mojej matki. ona podpisuje (nacina nozem) dynie jak sa male. potem rosna z imionami.
no i na zdjeciu pseudo konkubenta i moje imie na dyniach. jestesmy oburzeni, ze Torres nie ma swojej
(kiedys poszlam na koncert Starego Dobrego Malzenstwa z 'ich' dynia- 13 kg. mieli duza radoche z prezentu )
__________________
Fuck the past kiss the future Bono
T. 9.03.2013
O. 3.03.2015

pani22ka jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2012-10-12, 14:37   #4058
eseska
Zakorzenienie
 
Avatar eseska
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 3 086
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIV

Cytat:
Napisane przez pani22ka Pokaż wiadomość
wczoraj dostalam mmsa z dyniami mojej matki. ona podpisuje (nacina nozem) dynie jak sa male. potem rosna z imionami.
no i na zdjeciu pseudo konkubenta i moje imie na dyniach. jestesmy oburzeni, ze Torres nie ma swojej
Babcia Torresa nie zrobiła dyni dla Torresaa!!!! szok!!!!!!!!!!!
__________________
] Kubuś 16.09.2011 (8 tc)
Tyś dał....Tyś wziął.....
a serce płacze....

ZOSIA
eseska jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-10-12, 14:40   #4059
iza243
Zakorzenienie
 
Avatar iza243
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Wiadomości: 20 277
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIV

Cytat:
Napisane przez Luna0 Pokaż wiadomość
wiesz co ja jak najrzadziej wstaje bo kazde wstawanie to dla mnie ryzyko wiec tym samym stres. ograniczam sie jak moge a do drzwi to trzeba wstac a potem zamknac. odpuszczam, nie bede sobie pozniej wypominac
w kuchni nie bylam od poniedzialku, a siostra mieszka klatke obok wiec moze przyjsc jak mama przychodzi albo jak jest juz TZ.. jakos od poniedzialku nawet nie zadzwonila.. a normalnie dzwoni codziennie bo zawsze czegos potrzebuje, jednak teraz jestem bezuzyteczna wiec nie dzwoni
a tym tesktem ze powinnam lezec w szpitalu to chviala mi dac do zrozumienia ze widocznie przesadzam.. a mnie to zdenerwowalo okrutnie.. tak jakby mi zle zyczyla
ona po # przez 2 miesiace nie wpuszczala nikogo do domu, tylko mnie bo zajmowalam sie jej corka..
a u mnie byla z dziecmi dzien po # i skakaly mi po lozku gdzie bylam dzien po zabiegu..
poprostu jest wyrozumiala ale tylko dla siebie
Na temat twojej siostry to ja sie już nie bede wypowiadać
Cytat:
Napisane przez pani22ka Pokaż wiadomość
moja matka wlewa do gara wode, gotuje sloiki z zupa pod przykryciem.

wczoraj dostalam mmsa z dyniami mojej matki. ona podpisuje (nacina nozem) dynie jak sa male. potem rosna z imionami.
no i na zdjeciu pseudo konkubenta i moje imie na dyniach. jestesmy oburzeni, ze Torres nie ma swojej
(kiedys poszlam na koncert Starego Dobrego Malzenstwa z 'ich' dynia- 13 kg. mieli duza radoche z prezentu )
DobreToressik też sie doczeka swojej

Posprzatałam troche,na obiad zamówiłam kebaby bo nie chciało mi sie gotowaćTeraz siedze z farbą na głowie.Coś sie zaczynam nie wyraznie czuć
__________________
Życie jest po to aby walczyć. Gdy upadniemy trzeba powstać z honorem i nie poddawać się,chociaż zabrakłoby sił na dalszą walkę. Zawsze istnieje inne rozwiązanie, nadzieja która trwa zawsze.


Domiś-30.12.13 godz 11:05



Dnia 25.04.12 - 8 tydzień Aniołek
iza243 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-10-12, 14:43   #4060
pani22ka
Zakorzenienie
 
Avatar pani22ka
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 13 182
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIV

Cytat:
Napisane przez eseska Pokaż wiadomość
Babcia Torresa nie zrobiła dyni dla Torresaa!!!! szok!!!!!!!!!!!
tez jestesmy zbulwersowani (z drugiej strony nie wiem kiedy nacinala)

---------- Dopisano o 15:43 ---------- Poprzedni post napisano o 15:42 ----------

Cytat:
Napisane przez iza243 Pokaż wiadomość
na obiad zamówiłam kebaby bo nie chciało mi sie gotowaćTeraz siedze z farbą na głowie.
i dobrze!
jaki kolor strzelasz?
__________________
Fuck the past kiss the future Bono
T. 9.03.2013
O. 3.03.2015

pani22ka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-10-12, 14:45   #4061
iza243
Zakorzenienie
 
Avatar iza243
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Wiadomości: 20 277
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIV

Cytat:
Napisane przez pani22ka Pokaż wiadomość
tez jestesmy zbulwersowani (z drugiej strony nie wiem kiedy nacinala)

---------- Dopisano o 15:43 ---------- Poprzedni post napisano o 15:42 ----------

i dobrze!
jaki kolor strzelasz?
BlondChce jeszcze troche rozjaśnic,ostatnio schodziłam z rudych
__________________
Życie jest po to aby walczyć. Gdy upadniemy trzeba powstać z honorem i nie poddawać się,chociaż zabrakłoby sił na dalszą walkę. Zawsze istnieje inne rozwiązanie, nadzieja która trwa zawsze.


Domiś-30.12.13 godz 11:05



Dnia 25.04.12 - 8 tydzień Aniołek
iza243 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-10-12, 14:58   #4062
fiolusiek
Zakorzenienie
 
Avatar fiolusiek
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Gdzieślandia
Wiadomości: 11 474
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIV

Cytat:
Napisane przez kunegunda.bis Pokaż wiadomość
Dziewczyny powiedzcie mi czy wygotowanie butelki znaczy sie wygotowanie w wodzie w garnku czy jak? Czy butelko Tomme Tippe mozna tak gotowac - bo tam jest napisane ze do mikrofali lub w sterylizatorze, a ja nai tego ani tego nie posiadam...
Ja będę wrzucać do garnka i gotować, bo nie widzę sensu kupować sterylizatora, jak dla mnie zbędny wydatek
fiolusiek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-10-12, 15:05   #4063
pani22ka
Zakorzenienie
 
Avatar pani22ka
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 13 182
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIV

Fiolusiek, masz juz synka przy sobie?????????
__________________
Fuck the past kiss the future Bono
T. 9.03.2013
O. 3.03.2015

pani22ka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-10-12, 15:08   #4064
fiolusiek
Zakorzenienie
 
Avatar fiolusiek
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Gdzieślandia
Wiadomości: 11 474
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIV

Cytat:
Napisane przez pani22ka Pokaż wiadomość
Fiolusiek, masz juz synka przy sobie?????????
Tak Mały śpi w łóżeczku i coś kwęka do siebie
fiolusiek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-10-12, 15:09   #4065
iza243
Zakorzenienie
 
Avatar iza243
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Wiadomości: 20 277
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIV

Cytat:
Napisane przez fiolusiek Pokaż wiadomość
Tak Mały śpi w łóżeczku i coś kwęka do siebie
Super że jesteście już w domu
__________________
Życie jest po to aby walczyć. Gdy upadniemy trzeba powstać z honorem i nie poddawać się,chociaż zabrakłoby sił na dalszą walkę. Zawsze istnieje inne rozwiązanie, nadzieja która trwa zawsze.


Domiś-30.12.13 godz 11:05



Dnia 25.04.12 - 8 tydzień Aniołek
iza243 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-10-12, 15:11   #4066
pani22ka
Zakorzenienie
 
Avatar pani22ka
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 13 182
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIV

Cytat:
Napisane przez fiolusiek Pokaż wiadomość
Tak Mały śpi w łóżeczku i coś kwęka do siebie
ludy, jak sie ciesze!!!!!!!!!!!!!!!:jup i:
__________________
Fuck the past kiss the future Bono
T. 9.03.2013
O. 3.03.2015

pani22ka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-10-12, 15:38   #4067
eseska
Zakorzenienie
 
Avatar eseska
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 3 086
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIV

Cytat:
Napisane przez fiolusiek Pokaż wiadomość
Tak Mały śpi w łóżeczku i coś kwęka do siebie
AAAAAAAAaaaaaaaleeeeeeeee ee super!!!!!!!!!:love : bardzo sie ciesze i zazdroszcze ze juz masz Stasia przy sobie!

zrobiłam łazanki troche duzo- chetnie sie podziele!!
__________________
] Kubuś 16.09.2011 (8 tc)
Tyś dał....Tyś wziął.....
a serce płacze....

ZOSIA

Edytowane przez eseska
Czas edycji: 2012-10-12 o 15:44
eseska jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-10-12, 15:41   #4068
bacharybnik
Zadomowienie
 
Avatar bacharybnik
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Rybnik
Wiadomości: 1 466
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIV

Cytat:
Napisane przez fiolusiek Pokaż wiadomość
Tak Mały śpi w łóżeczku i coś kwęka do siebie
Tak bardzo się cieszę, że masz już Stasia w domciu
Ucałuj go od e-cioć
__________________
17.09.2006 KAMIL
14.01.2012 TOBIASZ



07.11.2010[*] Mój Aniołek
10.02.2011[*] Mój Aniołek
10.10.2016[*] Mój Aniołek
bacharybnik jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-10-12, 16:25   #4069
22Paula22
Raczkowanie
 
Avatar 22Paula22
 
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 79
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIV

Witam
Zaprosila mnie do Was Iza straciłam moje serduszko w 13tc w niedziele wczoraj zostawil mnie tż a dziś nawet mnie nie przyjeli na badania dopiero w poniedzialek powiedzcie mi proszę jak długo boli brzuch po poronieniu samoistnym ? Dziś lekarz mnie nastraszył że już nic nie powinno mnie boleć a niestety jak nacisne na brzuch to boli lekarz powiedzial że będę musiala zostać na zabieg a tego już nie zniose...
__________________
Po szklistych oczach je poznasz,
po chwiejnym glosie
po marzeniach w pył obróconych,
sercu na pół złamanym
i ramionach rozpaczliwie pustych
po imionach nie nadanych
i łzach w ukryciu wylanych
po smutku lepiej lub gorzej skrywanym
po tym wszystkim poznasz aniołkowe Mamy
22Paula22 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-10-12, 17:37   #4070
BERBIE
Zakorzenienie
 
Avatar BERBIE
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 7 119
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIV

Cytat:
Napisane przez fiolusiek Pokaż wiadomość
Tak Mały śpi w łóżeczku i coś kwęka do siebie
foty foty

Paula witaj, przykro, że w takich okolicznościach...
__________________
27.06.2011 ".... poznamy się po oczach ..." 5.11.2011
Każdego dnia dziękuję Bogu za to, że Cię mam
BERBIE jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-10-12, 18:09   #4071
eseska
Zakorzenienie
 
Avatar eseska
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 3 086
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIV

[QUOTE=22Paula22;37040272]Witam
Zaprosila mnie do Was Iza straciłam moje serduszko w 13tc w niedziele [QUOTE]
PAULA! Witaj1 Przykro mi ze i Ciebie to spotkało!!!!R ozgośc sie u nas. mam nadzieje ze jakos pomożemy. Co do Twojego pytania to miałas po # usg bo skoro poroniłas samoistnie to powinni sprawdzic czy # calkowicie. Jakos nie spotkałam sie z tym by na tym etapie rozwoju ciązy pozwalali na samoistne bez zabiegu.

BARBIE! jak tam nastroj przed weekendem? Planujesz jakis odpoczynek mam nadzieje!!!!!
__________________
] Kubuś 16.09.2011 (8 tc)
Tyś dał....Tyś wziął.....
a serce płacze....

ZOSIA
eseska jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-10-12, 18:13   #4072
moni_ka.g
Zakorzenienie
 
Avatar moni_ka.g
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: gdzieś pod lasem :)
Wiadomości: 12 241
GG do moni_ka.g
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIV

Cytat:
Napisane przez Mmedeah88 Pokaż wiadomość
Monia, kurczę... A myślałaś o pójściu do psychologa? Próbowałaś pić meliskę? A może jakieś techniki relaksacyjne i wizualizacje by pomogły? Nie wiem, co Ci doradzić...
Zresztą ja też w ostatnim czasie z nerwów już na głowę dostaję...
myślałam. i na tym się skończyło. meliski chyba poszukam bo powinna gdzieś być w domu. ale martwić się będę i tak już do porodu, zwłaszcza, że od początku nie jest tak jak być powinno.

Cytat:
Napisane przez 22Paula22 Pokaż wiadomość
Witam
Zaprosila mnie do Was Iza straciłam moje serduszko w 13tc w niedziele wczoraj zostawil mnie tż a dziś nawet mnie nie przyjeli na badania dopiero w poniedzialek powiedzcie mi proszę jak długo boli brzuch po poronieniu samoistnym ? Dziś lekarz mnie nastraszył że już nic nie powinno mnie boleć a niestety jak nacisne na brzuch to boli lekarz powiedzial że będę musiala zostać na zabieg a tego już nie zniose...
witaj
jak to zostawił Cię TŻ??
ja poroniłam samoistnie, ale we wcześniejszej niż Twoja ciąży, więc nie wiem czy można to w ogóle porównywać. mnie już po nic nie bolało, krwawiłam kilka dni, jak przy @, tyle, że ze skrzepami, ale brzuch nie bolał. byłaś w szpitalu? robili usg po poronieniu żeby sprawdzić wszystko?
moni_ka.g jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-10-12, 18:22   #4073
BERBIE
Zakorzenienie
 
Avatar BERBIE
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 7 119
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIV

Cytat:
Napisane przez eseska Pokaż wiadomość
BARBIE! jak tam nastroj przed weekendem? Planujesz jakis odpoczynek mam nadzieje!!!!!
tylko odpoczynek czekam aż tż przyjedzie z winem i będę jeść ciasto i pić wino z gwinta, mam mega doła.... chyba plany które snułam od dawna, czyli zmiana pracy nie spełzną na niczym....
__________________
27.06.2011 ".... poznamy się po oczach ..." 5.11.2011
Każdego dnia dziękuję Bogu za to, że Cię mam
BERBIE jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2012-10-12, 18:24   #4074
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIV

Cytat:
Napisane przez BERBIE Pokaż wiadomość
ale pomyśl ile kosztował kurs, szkoda teraz stracic te pieniądze. prawko dobra rzecz. nie wyobrażam sobie teraz życia bez, chociaż na lekcje jazdy chodziłam ze łzami w oczach, tak się bałam...
Wiem
Ja na kurs chodziłam na luzie, miałam potem już fajnego instruktora, młody ale trochę mi przypominał z charakteru mojego tatę, bardzo spokojny.
Za to drugi egzamin był dla mnie traumatyczny prawie. Egzaminator non stop ze mnie kpił, a na koniec powiedział, że mu .. przykro, że nie zdałam, bo mam na imię tak, jak jego była dziewczyna Ryczałam całą drogę do domu.



Cytat:
Napisane przez iza243 Pokaż wiadomość
Wczoraj zapytałam tż czy pójdziemy w niedziele razem zapalić znicz za nasze dziecko,bo w poniedziałek mijamy sie zmianami a chciałam żebysmy poszli razem.Powiedział że skoro MI zależy to pójdziemy,ale szczerze mówiąc zrobiło mi sie przykro bo to tak jakby JEMU nie zależało wogóleOstatnio tez cos rozmawialismy o młodszych znajomych i mówie mu że oni pewnych rzeczy nie rozumieja (nie chodziło mi o #)i czasem mam ochote im powiedzieć że pogadamy za kilka lat jak bedą na takim etapie życia jak my,a on mi mówi"A tobie znowu o tego małego chodzi?"
Mój TŻ w ogóle nie chodzi na cmentarz. Dla niego to zbyt bolesne, a dla mnie z kolei chodzenie samej też jest okropne :/ Ale nie możemy do niczego zmuszać TŻów, oni przeżywają po swojemu....

Cytat:
Napisane przez eseska Pokaż wiadomość
Tylko ze u mnie to jest rózaniec i msza. wiec nie mam namiarów na nikogo kto to prowadzi. Z drugiej strony to jest o takiej godzinie o której odbywaja sie normalne nabozenstwa, wiec tak naprawde mogą sobie niektórzy myslec ze przyszłam na "zwykłą" msze...
Tak, to idź
Szczerze mówiąc ja bym się trochę bała, gdyby na przykład na takim zamkniętym spotkaniu grupy wsparcia była dziewczyna w ciąży, niestety wciąż mnie taki widok trochę rusza. Nie będę ukrywać. Ale w kościele czy gdzieś - to naturalne, że się spotyka osoby w ciąży.

Cytat:
Napisane przez bacharybnik Pokaż wiadomość
Jak masz okazję to zapisz się na dodatkowe jazdy bo w przyszłym roku ma się zmienić egzamin teoretyczny i ma być trudniejszy. Bo na prawdę szkoda stracić kurs a prawko Ci się na pewno przyda.




Ja też nie wiem jak to jest rzucić palenie bo nigdy nie paliłam. Tż palił od 13 roku życia. Kamil się urodził we wrześniu 2006 roku i w sylwestra Tż powiedział, że od Nowego Roku nie będzie palił. Byliśmy na balkonie przed północą oglądać fajerwerki i jak wybiła godzina 00:00 wyrzucił przez balkon pól fajki i powiedział, że już nie będzie palił. Do dzisiejszego dnia nie zapalił jeszcze
Wiem :/ Co roku są trudniejsze... Ale to zawaliłam
A do TŻa Marzę o takiej sytuacji. Mój mąż pali paczkę na dzień...

Cytat:
Napisane przez zebrawpaski Pokaż wiadomość
Rano byłam w kościele - bo jakiś straszny chaos mam w sercu i umyśle i do spowiedzi chciałam iść....no i rozumiem już dlaczego zakładacie rajstopy....
Nareszcie ktoś mnie rozumie Moje cieplutkie rajtki

Cytat:
Napisane przez kunegunda.bis Pokaż wiadomość
czesc Dziewczyny,
ja od wczoraj tak mam ze budze sie razem z Tz (o 6) gadamy, wstaje, jem sniadanie, wlaczalm Dzien dobry tvn i zasypiam w polowie, wczoraj po takiej akcji obudzilam sie o 12 ale to tylko dlatego ze dzwonila firma od mebli kuchennych (w poniedzialek nam montuja), dzis rano tez wczesnie sie obudzilam musialam oddac mocz do analizy i pry okazji skoczylam na poczte odbrac paczke, wrocilam zjadlam drugie sniadanie ogladalam tv i sie obudzilam 11.40 - kurcze chyba przesilenie jakies...
Ja tak miałam przez większość ciąży Budziłam się gdzieś w połowie DDTVN Byłam obcykana we wszystkich porannych serialach... Teraz wspominam z sentymentem.

Cytat:
Napisane przez fiolusiek Pokaż wiadomość
Tak Mały śpi w łóżeczku i coś kwęka do siebie


Cytat:
Napisane przez 22Paula22 Pokaż wiadomość
Witam
Zaprosila mnie do Was Iza straciłam moje serduszko w 13tc w niedziele wczoraj zostawil mnie tż a dziś nawet mnie nie przyjeli na badania dopiero w poniedzialek powiedzcie mi proszę jak długo boli brzuch po poronieniu samoistnym ? Dziś lekarz mnie nastraszył że już nic nie powinno mnie boleć a niestety jak nacisne na brzuch to boli lekarz powiedzial że będę musiala zostać na zabieg a tego już nie zniose...
Witaj Kochana.... Czytałam Twój wątek na Intymnym. Bardzo mi przykro przede wszystkim z powodu straty dziecka.
Z powodu TŻa - pozwól, że nie skomentuję.... Nigdy nie dostałam żadnych ostrzeżeń na forum i wolałabym, żeby tak pozostało.
Tutaj się rozgość i pisz, jak tylko będziesz miała ochotę...
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-10-12, 18:46   #4075
22Paula22
Raczkowanie
 
Avatar 22Paula22
 
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 79
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIV

[QUOTE=eseska;37041654]
Cytat:
Napisane przez 22Paula22 Pokaż wiadomość
Witam
Zaprosila mnie do Was Iza straciłam moje serduszko w 13tc w niedziele
Cytat:
PAULA! Witaj1 Przykro mi ze i Ciebie to spotkało!!!!R ozgośc sie u nas. mam nadzieje ze jakos pomożemy. Co do Twojego pytania to miałas po # usg bo skoro poroniłas samoistnie to powinni sprawdzic czy # calkowicie. Jakos nie spotkałam sie z tym by na tym etapie rozwoju ciązy pozwalali na samoistne bez zabiegu.

BARBIE! jak tam nastroj przed weekendem? Planujesz jakis odpoczynek mam nadzieje!!!!!
Cytat:
Napisane przez moni_ka.g Pokaż wiadomość
myślałam. i na tym się skończyło. meliski chyba poszukam bo powinna gdzieś być w domu. ale martwić się będę i tak już do porodu, zwłaszcza, że od początku nie jest tak jak być powinno.



witaj
jak to zostawił Cię TŻ??
ja poroniłam samoistnie, ale we wcześniejszej niż Twoja ciąży, więc nie wiem czy można to w ogóle porównywać. mnie już po nic nie bolało, krwawiłam kilka dni, jak przy @, tyle, że ze skrzepami, ale brzuch nie bolał. byłaś w szpitalu? robili usg po poronieniu żeby sprawdzić wszystko?
[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;37041889]Wiem
Ja na kurs chodziłam na luzie, miałam potem już fajnego instruktora, młody ale trochę mi przypominał z charakteru mojego tatę, bardzo spokojny.
Za to drugi egzamin był dla mnie traumatyczny prawie. Egzaminator non stop ze mnie kpił, a na koniec powiedział, że mu .. przykro, że nie zdałam, bo mam na imię tak, jak jego była dziewczyna Ryczałam całą drogę do domu.





Mój TŻ w ogóle nie chodzi na cmentarz. Dla niego to zbyt bolesne, a dla mnie z kolei chodzenie samej też jest okropne :/ Ale nie możemy do niczego zmuszać TŻów, oni przeżywają po swojemu....



Tak, to idź
Szczerze mówiąc ja bym się trochę bała, gdyby na przykład na takim zamkniętym spotkaniu grupy wsparcia była dziewczyna w ciąży, niestety wciąż mnie taki widok trochę rusza. Nie będę ukrywać. Ale w kościele czy gdzieś - to naturalne, że się spotyka osoby w ciąży.



Wiem :/ Co roku są trudniejsze... Ale to zawaliłam
A do TŻa Marzę o takiej sytuacji. Mój mąż pali paczkę na dzień...



Nareszcie ktoś mnie rozumie Moje cieplutkie rajtki



Ja tak miałam przez większość ciąży Budziłam się gdzieś w połowie DDTVN Byłam obcykana we wszystkich porannych serialach... Teraz wspominam z sentymentem.







Witaj Kochana.... Czytałam Twój wątek na Intymnym. Bardzo mi przykro przede wszystkim z powodu straty dziecka.
Z powodu TŻa - pozwól, że nie skomentuję.... Nigdy nie dostałam żadnych ostrzeżeń na forum i wolałabym, żeby tak pozostało.
Tutaj się rozgość i pisz, jak tylko będziesz miała ochotę...
Usg mialam mieć robione dziś ale nie przyjeli mnie w szpitalu ze skierowaniem od lekarza, pojechałam do przychodni i pani doktor kazala mi przyjsc w poniedziałek do szpitala jak ona bedzie i zrobi mi usg ale bardzo się boje tego zabiegu na dodatek chcialam jak najszybciej wrocić do pracy, rzucić się w wir pracy zeby bynajmniej przez kilka godzin dziennie nie mysleć o tym wszystkim, o nim ;( w wątku na intymnym opisalam sytyuacje rozejscia się z tż

---------- Dopisano o 19:46 ---------- Poprzedni post napisano o 19:38 ----------

najgorzej bedzie jutro wspólne zajęcia chodzimy ja on i moja kumpela do jednej klasy do uzupelniającej szkoly ja albo go zabije albo wyjde z placzem bo wiem że on jest tak bezczelny że bedzie udawał że mnie nie zna bedzie się śmial i bedzie podrywał inne nie wytrzymam tego, na poprzednich zajęciach tulil mnie glaskał po brzuszku wszystkim znajomym się chwalił że będziemy mieli dzidziusia a teraz co ja im powiem? Nie jestem gotowa żeby o tym rozmawiac z obcymi bo zaraz mam łzy w oczach i zaczynam plakac no poprostu nie moge
__________________
Po szklistych oczach je poznasz,
po chwiejnym glosie
po marzeniach w pył obróconych,
sercu na pół złamanym
i ramionach rozpaczliwie pustych
po imionach nie nadanych
i łzach w ukryciu wylanych
po smutku lepiej lub gorzej skrywanym
po tym wszystkim poznasz aniołkowe Mamy
22Paula22 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-10-12, 18:47   #4076
iza243
Zakorzenienie
 
Avatar iza243
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Wiadomości: 20 277
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIV

Cytat:
Napisane przez 22Paula22 Pokaż wiadomość
Witam
Zaprosila mnie do Was Iza straciłam moje serduszko w 13tc w niedziele wczoraj zostawil mnie tż a dziś nawet mnie nie przyjeli na badania dopiero w poniedzialek powiedzcie mi proszę jak długo boli brzuch po poronieniu samoistnym ? Dziś lekarz mnie nastraszył że już nic nie powinno mnie boleć a niestety jak nacisne na brzuch to boli lekarz powiedzial że będę musiala zostać na zabieg a tego już nie zniose...
Witaj tutajMiałas usg po poronieniu?Powinnaś mieć.Ja miałam zabieg i od razu po zabiegu już nic mnie nie bolało tylko krwawiłam.Kiedy masz wizyte u gina?
Cytat:
Napisane przez BERBIE Pokaż wiadomość
tylko odpoczynek czekam aż tż przyjedzie z winem i będę jeść ciasto i pić wino z gwinta, mam mega doła.... chyba plany które snułam od dawna, czyli zmiana pracy nie spełzną na niczym....
Co sie stało?
[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;37041889]




Mój TŻ w ogóle nie chodzi na cmentarz. Dla niego to zbyt bolesne, a dla mnie z kolei chodzenie samej też jest okropne :/ Ale nie możemy do niczego zmuszać TŻów, oni przeżywają po swojemu....

[/QUOTE]

Wiesz właśnie tak czasem jak pisałaś to zastanawiałam sie dlaczego twój tż nie chodzi z tobą na cmentarz....Masz racje że nie możemy ich do niczego zmuszać.
__________________
Życie jest po to aby walczyć. Gdy upadniemy trzeba powstać z honorem i nie poddawać się,chociaż zabrakłoby sił na dalszą walkę. Zawsze istnieje inne rozwiązanie, nadzieja która trwa zawsze.


Domiś-30.12.13 godz 11:05



Dnia 25.04.12 - 8 tydzień Aniołek
iza243 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-10-12, 18:52   #4077
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIV

Ale Paula, Ty nikomu niczego nie będziesz musiała tłumaczyć... Jak ktoś się dowie o tym, co Cię spotkało i będzie przy okazji widział jego zachowanie - to sobie wyrobi opinię...
Jesteś tak naprawdę jeszcze w trakcie tego koszmaru, pozwól sobie na łzy i rozpacz, przecież to naturalne. Nie ukrywaj emocji, jeśli czujesz, że w Tobie są, bo odkładane emocje się kumulują i wybuchną wtedy, kiedy akurat się tego nie będziesz spodziewała

Iza tak, mój TŻ nie chodzi na cmentarz i nigdy nie lubił chodzić, ale zawsze go upraszałam... Teraz już tego nie robię, bo widzę, jaki ma nastrój potem. Tak jak zresztą dziewczyny tutaj - nie każda z nas ma taką potrzebę. To wszystko zależy od człowieka. Każdy przeżywa inaczej
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-10-12, 18:57   #4078
iza243
Zakorzenienie
 
Avatar iza243
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Wiadomości: 20 277
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIV

Cytat:
Napisane przez 22Paula22 Pokaż wiadomość
Witam
Zaprosila mnie do Was Iza straciłam moje serduszko w 13tc w niedziele





Usg mialam mieć robione dziś ale nie przyjeli mnie w szpitalu ze skierowaniem od lekarza, pojechałam do przychodni i pani doktor kazala mi przyjsc w poniedziałek do szpitala jak ona bedzie i zrobi mi usg ale bardzo się boje tego zabiegu na dodatek chcialam jak najszybciej wrocić do pracy, rzucić się w wir pracy zeby bynajmniej przez kilka godzin dziennie nie mysleć o tym wszystkim, o nim ;( w wątku na intymnym opisalam sytyuacje rozejscia się z tż

---------- Dopisano o 19:46 ---------- Poprzedni post napisano o 19:38 ----------

najgorzej bedzie jutro wspólne zajęcia chodzimy ja on i moja kumpela do jednej klasy do uzupelniającej szkoly ja albo go zabije albo wyjde z placzem bo wiem że on jest tak bezczelny że bedzie udawał że mnie nie zna bedzie się śmial i bedzie podrywał inne nie wytrzymam tego, na poprzednich zajęciach tulil mnie glaskał po brzuszku wszystkim znajomym się chwalił że będziemy mieli dzidziusia a teraz co ja im powiem? Nie jestem gotowa żeby o tym rozmawiac z obcymi bo zaraz mam łzy w oczach i zaczynam plakac no poprostu nie moge
Współczuje ci bardzo sytuacjiSłuchaj jak będzie bardzo zle i będzie cie bolało to jedz do szpitala w weekend nie czekaj do poniedziałku,to nie ma żartów z bólami.Co do ludzi to nie musisz sie im z niczego tłumaczyć,jak beda wśibscy powiedz po prostu że nie chcesz o tym rozmawiać.Tak jak mówi Perse pozwól sobie na ból i płacz,bo potem sie w tobie skumuluje i będzie jeszcze gorzej.

---------- Dopisano o 19:57 ---------- Poprzedni post napisano o 19:56 ----------

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;37042317]Ale Paula, Ty nikomu niczego nie będziesz musiała tłumaczyć... Jak ktoś się dowie o tym, co Cię spotkało i będzie przy okazji widział jego zachowanie - to sobie wyrobi opinię...
Jesteś tak naprawdę jeszcze w trakcie tego koszmaru, pozwól sobie na łzy i rozpacz, przecież to naturalne. Nie ukrywaj emocji, jeśli czujesz, że w Tobie są, bo odkładane emocje się kumulują i wybuchną wtedy, kiedy akurat się tego nie będziesz spodziewała

Iza tak, mój TŻ nie chodzi na cmentarz i nigdy nie lubił chodzić, ale zawsze go upraszałam... Teraz już tego nie robię, bo widzę, jaki ma nastrój potem. Tak jak zresztą dziewczyny tutaj - nie każda z nas ma taką potrzebę. To wszystko zależy od człowieka. Każdy przeżywa inaczej [/QUOTE]
Rozumiem
__________________
Życie jest po to aby walczyć. Gdy upadniemy trzeba powstać z honorem i nie poddawać się,chociaż zabrakłoby sił na dalszą walkę. Zawsze istnieje inne rozwiązanie, nadzieja która trwa zawsze.


Domiś-30.12.13 godz 11:05



Dnia 25.04.12 - 8 tydzień Aniołek
iza243 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-10-12, 19:08   #4079
pani22ka
Zakorzenienie
 
Avatar pani22ka
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 13 182
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIV

Cytat:
Napisane przez 22Paula22 Pokaż wiadomość
straciłam moje serduszko w 13tc w niedziele wczoraj zostawil mnie tż a dziś nawet mnie nie przyjeli na badania dopiero w poniedzialek
witaj...
jak mogli nie przyjac?!

Cytat:
Napisane przez BERBIE Pokaż wiadomość
czekam aż tż przyjedzie z winem i będę jeść ciasto i pić wino z gwinta, mam mega doła.... chyba plany które snułam od dawna, czyli zmiana pracy nie spełzną na niczym....
hm to dol czy euforia?!
na pewno mily wieczor z mezem

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;37041889]
Mój mąż pali paczkę na dzień... [/QUOTE]mam nadzieje, ze po remontach wyganiasz go na balkon....
__________________
Fuck the past kiss the future Bono
T. 9.03.2013
O. 3.03.2015

pani22ka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-10-12, 19:09   #4080
moni_ka.g
Zakorzenienie
 
Avatar moni_ka.g
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: gdzieś pod lasem :)
Wiadomości: 12 241
GG do moni_ka.g
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIV

Cytat:
Napisane przez 22Paula22 Pokaż wiadomość
Usg mialam mieć robione dziś ale nie przyjeli mnie w szpitalu ze skierowaniem od lekarza, pojechałam do przychodni i pani doktor kazala mi przyjsc w poniedziałek do szpitala jak ona bedzie i zrobi mi usg ale bardzo się boje tego zabiegu na dodatek chcialam jak najszybciej wrocić do pracy, rzucić się w wir pracy zeby bynajmniej przez kilka godzin dziennie nie mysleć o tym wszystkim, o nim ;( w wątku na intymnym opisalam sytyuacje rozejscia się z tż

najgorzej bedzie jutro wspólne zajęcia chodzimy ja on i moja kumpela do jednej klasy do uzupelniającej szkoly ja albo go zabije albo wyjde z placzem bo wiem że on jest tak bezczelny że bedzie udawał że mnie nie zna bedzie się śmial i bedzie podrywał inne nie wytrzymam tego, na poprzednich zajęciach tulil mnie glaskał po brzuszku wszystkim znajomym się chwalił że będziemy mieli dzidziusia a teraz co ja im powiem? Nie jestem gotowa żeby o tym rozmawiac z obcymi bo zaraz mam łzy w oczach i zaczynam plakac no poprostu nie moge
jeśli Cię boli i martwisz się, że coś jest nie tak to w każdej chwili możesz pojechać na Izbę Przyjęć do szpitala, muszą cię przyjąć z bólem i po poronieniu, to ich obowiązek! badania robi się całą dobę, więc w każdej chwili można zrobić usg jak jest potrzeba, bo do poniedziałku to trochę za dużo czasu chyba.

na zajęcia ja bym chyba w takim stanie nie poszła.
moni_ka.g jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Być rodzicem


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 
Narzędzia

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:52.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.